Witam

Doradźcie proszę w takim problemie:
- kupiłem nowe auto, które chcę zarejestrować w obecnym mieście (DC), w którym mieszkam i pracuję (niedawno kupiłem tutaj mieszkanie, jeszcze nie jestem tutaj zameldowany)
- aktualnie zameldowany jestem w rodzinnym mieście (docelowo chcę się zameldować w swoim mieszkaniu w DC)
- posiadam auto, które z racji zakupu nowego będę sprzedawał (auto zarejestrowane jest na tablicach z mojego rodzinnego miasta)

Jak to teraz ugryźć, aby zarejestrować nowy samochód jednocześnie nie musząc przerejestrowywać starego?
Nie ukrywam, że wszystko chciałbym załatwić w obecnym mieście, żebym nie musiał brać urlopów i jechać do urzędów do innego miasta.

Wpadłem na taki pomysł:
- melduję się w nowym mieszkaniu tymczasowo
- z uwagi, że stały meldunek się nie zmienia, to nie muszę przerejestrowywać starego auta
- rejestruję nowy samochód na podstawie meldunku tymczasowego
- stare auto się sprzedaje
- zmieniam meldunek z tymczasowego na stały

Czy to jest realne do zrobienia? A może ktoś ma lepszy pomysł?


--
Wiktor

Użytkownik "Wiktor"  napisał w wiadomości

Witam

Doradźcie proszę w takim problemie:
- kupiłem nowe auto, które chcę zarejestrować w obecnym mieście (DC), w którym mieszkam i pracuję (niedawno kupiłem tutaj mieszkanie, jeszcze nie jestem tutaj zameldowany)
- aktualnie zameldowany jestem w rodzinnym mieście (docelowo chcę się zameldować w swoim mieszkaniu w DC)
- posiadam auto, które z racji zakupu nowego będę sprzedawał (auto zarejestrowane jest na tablicach z mojego rodzinnego miasta)

Jak to teraz ugryźć, aby zarejestrować nowy samochód jednocześnie nie musząc przerejestrowywać starego?
Nie ukrywam, że wszystko chciałbym załatwić w obecnym mieście, żebym nie musiał brać urlopów i jechać do urzędów do innego miasta.

Wpadłem na taki pomysł:
- melduję się w nowym mieszkaniu tymczasowo
- z uwagi, że stały meldunek się nie zmienia, to nie muszę przerejestrowywać starego auta
- rejestruję nowy samochód na podstawie meldunku tymczasowego
- stare auto się sprzedaje
- zmieniam meldunek z tymczasowego na stały

Czy to jest realne do zrobienia? A może ktoś ma lepszy pomysł?

Przekombinowane.
Nowe auto - jeśli chcesz mieć na warszawskich tablicach - rejestrujesz po zameldowaniu się (na stałe) w Warszawie - jest to jedyne wyjście a zarazem jasne i klarowne.
Starym autem nie przejmujesz się w ogóle aż do momentu sprzedaży. Choćbyś miał je sprzedać za 5 lat, to nie musisz go przerejestrowywać. Teoretycznie musisz a praktycznie nie musisz. Pół Polski jeździ na starych tablicach po zmianie miejsca zamieszkania i mieldunku. Ja też tak jeździłem i takie auta (dwa) sprzedałem. Na umowie sprzedaży oczywiście piszesz - zgodnie z prawdą - swój aktualny adres zamieszkania (stary możesz podać dodatkowo np. "poprzedni adres zamieszkania: kozia wólka 15"). Po sprzedaży zgłaszasz zbycie pojazdu w urzędzie, gdzie był zarejestrowany.

Nowe auto - jeśli chcesz mieć na warszawskich tablicach - rejestrujesz po zameldowaniu się (na stałe) w Warszawie - jest to jedyne wyjście a zarazem jasne i klarowne.

A po co ma się meldować, i to na stałe? Co za znaczenie ma w tym przypadku meldunek? Wystarczy że w W-wie bedzie jego miejsce zamieszkania. Samochód rejestruje się w starostwie w WK ze wzgledu na miejsce zamieszkania (art. 73 K.D.)

Użytkownik  napisał

Nowe auto - jeśli chcesz mieć na warszawskich tablicach - rejestrujesz po zameldowaniu się (na stałe) w Warszawie - jest to jedyne wyjście a zarazem jasne i klarowne.

A po co ma się meldować, i to na stałe? Co za znaczenie ma w tym przypadku meldunek? Wystarczy że w W-wie bedzie jego miejsce zamieszkania. Samochód rejestruje się w starostwie w WK ze wzgledu na miejsce zamieszkania (art. 73 K.D.)

OK, skoro tak mówisz to się nie upieram.
Jednak zmianę miejsca zamieszkania zgodnie z przepisami należy zgłaszać w urzędzie miasta / gminy czyli zameldować się.
I wydaje mi się, że urzędnik w wydziale komunikacji w trakcie rejestrowania pojazdu sprawdza Twoją osobę w bazie. Ale moze się mylę.
A jeśli jest tak jam mówisz, to każde kolejne auto zarejestruję dajmy na to w Zamościu albo Krośnie (choć nigdy tam nie byłem) podając adres zamieszkania pierwszego lepszego znajomego z Zamościa. albo Krosna - będe miał niskie OC ;)

Jednak zmianę miejsca zamieszkania zgodnie z przepisami należy zgłaszać w urzędzie miasta / gminy czyli zameldować się.

Zgadza się. Obowązek administracyjny. Wydziałowi Komunikacji nic jednak do tego, że nie dopełniłeś tego obowiązku.

I wydaje mi się, że urzędnik w wydziale komunikacji w trakcie rejestrowania pojazdu sprawdza Twoją osobę w bazie.

W swojej być może, ale brak danych lub inne dane nei zmieniają obowiązków wynikających z ustawy o ruchu drogowym.

A jeśli jest tak jam mówisz, to każde kolejne auto zarejestruję dajmy na to w Zamościu albo Krośnie (choć nigdy tam nie byłem) podając adres zamieszkania pierwszego lepszego znajomego z Zamościa. albo Krosna - będe miał niskie OC ;)

A jak myślisz robi się, by mieć ładną tablicę indywidualną? :)

A tak na poważnie - podanie fałszywych danych (nieprawdziwy adres) może Ciebie "kosztować" 3 lata.

A po co ma się meldować, i to na stałe? Co za znaczenie ma w tym przypadku meldunek? Wystarczy że w W-wie bedzie jego miejsce zamieszkania. Samochód rejestruje się w starostwie w WK ze wzgledu na miejsce zamieszkania (art. 73 K.D.)

Raczej mu się nie uda. Przerabiałem ostatnio w urzedach ten temat. Nie zarejestrują na tymczasowy meldunek.
Trzeba zarejestrować tam gdzie był ostatni stały meldunek, nawet jesli mieszkało sie tam wieeele lat temu.

boropi

A po co ma się meldować, i to na stałe? Co za znaczenie ma w tym przypadku meldunek? Wystarczy że w W-wie bedzie jego miejsce zamieszkania. Samochód rejestruje się w starostwie w WK ze wzgledu na miejsce zamieszkania (art. 73 K.D.)

Raczej mu się nie uda. Przerabiałem ostatnio w urzedach ten temat. Nie zarejestrują na tymczasowy meldunek.
Trzeba zarejestrować tam gdzie był ostatni stały meldunek, nawet jesli mieszkało sie tam wieeele lat temu.

Nadal podtrzymam - tam gdzie się mieszka. Urzędnicy w wielu miastach nie znają przepisów i dopiero gdy musze udzielić pisemnej odmowy rejestracji idą po rozum do głowy i zaczynają czytać ustawę.

Z rejestracją samochdu jest jaz z podatkiem dochodowym, rozliczasz ze względu na miejsce zamieszkania, niezależnie gdzie byłbyś zameldowany.

Użytkownik <> napisał w wiadomości news:.pl...

A po co ma się meldować, i to na stałe? Co za znaczenie ma w tym przypadku meldunek? Wystarczy że w W-wie bedzie jego miejsce zamieszkania. Samochód rejestruje się w starostwie w WK ze wzgledu na miejsce zamieszkania (art. 73 K.D.)

Jeżeli zamieszkania to i zameldowania - wynika z ustawy o ewidencji ludności...
A tak w ogóle to kiedy ty ostatnio rejestrowałeś/aś auto że takie genialne rady dajesz?

Do Wiktora: zamelduj się w W-wie na stałe i tu zarejestruj nowe auto, starym się
nie przejmuj - sprzedaj jak zaplanowałeś i nikt ci nic nie powie z powodu tamtejszych tablic.
Przerabiałem taką sytuacje osobiście w zeszłym roku przy zmianie zameldowania...


--
pozdrawiam
Tadeusz

A po co ma się meldować, i to na stałe? Co za znaczenie ma w tym przypadku meldunek? Wystarczy że w W-wie bedzie jego miejsce zamieszkania. Samochód rejestruje się w starostwie w WK ze wzgledu na miejsce zamieszkania (art. 73 K.D.)

Jeżeli zamieszkania to i zameldowania - wynika z ustawy o ewidencji ludności...

Zameldowanie to obowiazek administracyjny. Nie dopełnisz to poniesiesz karę (bodajże max.  grzywna w małej wysokości, dawana w wyjątkowych sytuacjach). Nie ma to nic do rejestracji samochodu.

A tak w ogóle to kiedy ty ostatnio rejestrowałeś/aś auto że takie genialne rady dajesz?

W listopadzie 2007. Miejsce zamieszkania mam inne niż zameldowania - w ważnych dla siebie powodów. Inna sprawa że mamy kompetentnych urzędników w starostwie, którzy znają przepisy.

Ostatnio jak w innym pewnym urzędzie trafilem w formularzu na słowa "adres zamieszkania z dowodu osobistego" napisałem, że mój dowód nie posiada takich danych. Był dym, w końcu urzędnik *przeprosił* za błąd w formularzu po wykonaniu kilku telefonów i sparwdzeniu że rzeczywiscie, w DO nie ma adresu zamieszkania (jest tylko zameldowania, co w 99% przypadków pewnie się pokrywa z zamieszkaniem).

Tadeusz pisze:

Do Wiktora: zamelduj się w W-wie na stałe i tu zarejestruj nowe auto, starym się
nie przejmuj - sprzedaj jak zaplanowałeś i nikt ci nic nie powie z powodu tamtejszych tablic.
Przerabiałem taką sytuacje osobiście w zeszłym roku przy zmianie zameldowania...

Dzięki za info :)

Wyjaśniam - chcę się zameldować, bo tutaj mam swoje mieszkanie i tutaj jest już mój dom. Poza tym męczy mnie załatwianie wszelkich spraw urzędowych w innym mieście - trzeba brać urlop albo się nakombinować.

Dzwoniłem dzisiaj na infolinię Urzędu Miasta w W-wie i dowiedziałem się, że rejestracja samochodu odbywa się w miejscu zameldowania. Oczywiście zapytałem się, czy aby przypadkiem nie jest to miejsce zamieszkania. Otrzymałem odpowiedź, że tak jest tylko w przypadku firm.
Jeśli chodzi o meldunek tymczasowy, to otrzymałem informację, że jest możliwość rejestracji na takowy, pod warunkiem że nie jest się nigdzie zameldowanym na stałe.

--
Wiktor

Dzwoniłem dzisiaj na infolinię Urzędu Miasta w W-wie i dowiedziałem się, że rejestracja samochodu odbywa się w miejscu zameldowania. Oczywiście zapytałem się, czy aby przypadkiem nie jest to miejsce zamieszkania. Otrzymałem odpowiedź, że tak jest tylko w przypadku firm.

A to firma ma miejsce zamieszkania? Lepiej idź do urzędu i poproś o odmowę na piśmie.

Dzwoniłem dzisiaj na infolinię Urzędu Miasta w W-wie i dowiedziałem się, że rejestracja samochodu odbywa się w miejscu zameldowania. Oczywiście zapytałem się, czy aby przypadkiem nie jest to miejsce zamieszkania. Otrzymałem odpowiedź, że tak jest tylko w przypadku firm.

Nie dzowni się do proboszcza parafi katolickiej pytać o zasady przyjmowania do zboru zielonoświątkowców :)
Samochód rejestruje się w Starostwie u starosty, a nie w Urzędzie Miasta (u prezydenta/burmistrza).

Jeśli chodzi o meldunek tymczasowy, to otrzymałem informację, że jest możliwość rejestracji na takowy, pod warunkiem że nie jest się nigdzie zameldowanym na stałe.

Złóż wniosek o rejestrację w WK w starostwie właściwym dla miejsca zamieszkania i - jak napisał Boombastic - i czekaj na odpowiedź odmowną rejestracji na piśmie. Uwierz mi, jeśli słownie odmówią to na piśmie zmienią zdanie.

Przy okazji zagladnij do kodeksu drogowego, bo chyba nie zajrzałeś. Tam jest bardzo prosto i wyraźnie napisane:
73.1. Rejestracji pojazdu dokonuje, na wniosek właściciela, *starosta* właściwy ze względu na miejsce jego *zamieszkania* (siedzibę), wydając dowód rejestracyjny i zalegalizowane tablice (tablicę) rejestracyjne oraz nalepkę kontrolną, jeżeli jest wymagana, z zastrzeżeniem ust. 2-5.

Prościej się tego nie da napisać. I średniointeligentny urzędnik te słowa zrozumie. Myslę że w W-wie tacy są.

Jeśli nie możesz sie zdecydować gdzie mieszkasz, przypomnij co wpisałeś jako miejsce zamieszkania w Urzędzie Skarbowym w NIP3 (NIP1). To tu w przypadku pomieszania pojeć zamieszkanie/zameldowanie można najszybciej oberwać (w 99,9% US nie interesuje gdzie jesteś zameldowany, ale gdzie mieszkasz). Porównywania urzędowego tych adresów jednak nie będzie.

Użytkownik  napisał >> Dzwoniłem dzisiaj na infolinię Urzędu Miasta w W-wie i dowiedziałem się, że

Nie dzowni się do proboszcza parafi katolickiej pytać o zasady przyjmowania do zboru zielonoświątkowców :)
Samochód rejestruje się w Starostwie u starosty, a nie w Urzędzie Miasta (u prezydenta/burmistrza).

Nie wprowadzaj w błąd. Wydziały komunikacji owszem, zazwyczaj są w starostwach, ale dotyczy to zwykłych powiatów. W Warszawie oraz w miastach będących powiatami grodzkimi (jest takich w Polsce dużo) wydziały komunikacji są przy urzędzie miasta (w Warszawie przy urzędach gminy). W miastach na prawach powiatu są również starostwa i są też tam wydziały komunikacji, ale obsługują one mieszkańców powiatu ziemskiego, a nie gordzkiego czyli mieszkaniec samego miasta (czy też warszawskiej gminy) nic tam nie załatwi. A w samej Warszawie to nie wiem czy jest jakiekolwiek starostwo - coś mi się wydaje że nie ma żadnego.

Jeśli chodzi o meldunek tymczasowy, to otrzymałem informację, że jest możliwość rejestracji na takowy, pod warunkiem że nie jest się nigdzie zameldowanym na stałe.

Złóż wniosek o rejestrację w WK w starostwie właściwym dla miejsca zamieszkania i - jak napisał Boombastic - i czekaj na odpowiedź odmowną rejestracji na piśmie. Uwierz mi, jeśli słownie odmówią to na piśmie zmienią zdanie.

Przy okazji zagladnij do kodeksu drogowego, bo chyba nie zajrzałeś. Tam jest bardzo prosto i wyraźnie napisane:
73.1. Rejestracji pojazdu dokonuje, na wniosek właściciela, *starosta* właściwy ze względu na miejsce jego *zamieszkania* (siedzibę), wydając dowód rejestracyjny i zalegalizowane tablice (tablicę) rejestracyjne oraz nalepkę kontrolną, jeżeli jest wymagana, z zastrzeżeniem ust. 2-5.

Prościej się tego nie da napisać. I średniointeligentny urzędnik te słowa zrozumie. Myslę że w W-wie tacy są.

To może napisz do którego starosty ma pójść mieszkaniec np. miasta Łodzi albo Warszawy?
I życzę powodzenia temu, który chce zarejestrować pojazd w innym mieście/powiecie niż jest zameldowany na stałe.
Odmówią słownie i odmówią na piśmie - podpierając się jeśli nie ustawą to rozporządzeniem.
Owszem zacytowany fragment ustawy o ruchu drogowym mówi o miejscu zamieszkania, ale z kolei inna ustawa mówi o obowiązku zameldowania się w miejscu zamieszkania. Skoro ktoś jest zameldowany w miejscowości X to można wnioskować iż tam mieszka. A jeśli tam jednak nie mieszka, to niech się wymelduje. Co innego, jeśli człowiek nie ma stałego miejsca zamieszkania - a co z tego powinno wynikać nie ma zameldowania na pobyt stały.
Urzędnik może odmówić zarejestrowania w przypadku takim jak piszesz z prostego powodu. Nie musi i nie może wierzyć petentowi na słowo, że jego miejscem zamieszkania jest Y, skoro z dokumentów (dowód osobisty = ewidencja ludnosci) wynika coś wprost odmiennego. Urzędnik nie może działać w sprzeczności z dokumentami.

Jeśli nie możesz sie zdecydować gdzie mieszkasz, przypomnij co wpisałeś jako miejsce zamieszkania w Urzędzie Skarbowym w NIP3 (NIP1). To tu w przypadku pomieszania pojeć zamieszkanie/zameldowanie można najszybciej oberwać (w 99,9% US nie interesuje gdzie jesteś zameldowany, ale gdzie mieszkasz). Porównywania urzędowego tych adresów jednak nie będzie.

US i jego formularze tu nie mają kompletnie nic do rzeczy.

Nie wprowadzaj w błąd. Wydziały komunikacji owszem, zazwyczaj są w starostwach, ale dotyczy to zwykłych powiatów. W Warszawie oraz w miastach będących powiatami grodzkimi (jest takich w Polsce dużo) wydziały komunikacji są przy urzędzie miasta

Dziękuję za wyjaśnienie, nie pomyslałem o tym :)

I życzę powodzenia temu, który chce zarejestrować pojazd w innym mieście/powiecie niż jest zameldowany na stałe.
Odmówią słownie i odmówią na piśmie - podpierając się jeśli nie ustawą to rozporządzeniem.

Jak napisałem, sam tak mam. bez problemów.

Owszem zacytowany fragment ustawy o ruchu drogowym mówi o miejscu zamieszkania,

zgadza się

ale z kolei inna ustawa mówi o obowiązku zameldowania się w miejscu zamieszkania.

Ale inna ustawa.

Skoro ktoś jest zameldowany w miejscowości X to można wnioskować iż tam mieszka.

Mozna wnioskowac. Ale urzędnik ma nie wnioskować, a wpisać zgodnie ze stanem faktycznym. Jesli podejrzewa oszustwo, niech zawiadomi właściwe organa. Wydaje mi się, że sam nie ma prawa robić dochodzenia (ale tylko wydaje mi się).

Urzędnik może odmówić zarejestrowania w przypadku takim jak piszesz z prostego powodu. Nie musi i nie może wierzyć petentowi na słowo, że jego miejscem zamieszkania jest Y, skoro z dokumentów (dowód osobisty = ewidencja ludnosci) wynika coś wprost odmiennego. Urzędnik nie może działać w sprzeczności z dokumentami.

Dokumentem dla niego jest  wniosek, pod którym pod się wnioskowadca podpisuje. Podpisuje się też pod pouczeniem że za napisanie nieprawdy grożą mu 3 lata.

Jeśli nie możesz sie zdecydować gdzie mieszkasz, przypomnij co wpisałeś jako miejsce zamieszkania w Urzędzie Skarbowym w NIP3 (NIP1). To tu w przypadku pomieszania pojeć zamieszkanie/zameldowanie można najszybciej oberwać (w 99,9% US nie interesuje gdzie jesteś zameldowany, ale gdzie mieszkasz). Porównywania urzędowego tych adresów jednak nie będzie.

US i jego formularze tu nie mają kompletnie nic do rzeczy.

Podobnie jak zameldowanie nie ma nic do rzeczy w przypadku rejestracji samochodu. W KD ustawodawca zapisał *miejsce zamieszkania*, w ustawie PIT też *miejsce zamieszkania*. To jest przykład zastosowania tego określenia. I oba urzędy mają stosować to prawo!

Temat jednak nadaje się na pl.soc.prawo, był już przerabiany wielokrotnie, zapraszam do archiwum.

Nie dzowni się do proboszcza parafi katolickiej pytać o zasady przyjmowania do zboru zielonoświątkowców :)
Samochód rejestruje się w Starostwie u starosty, a nie w Urzędzie Miasta (u prezydenta/burmistrza).

Akurat Warszawa działa na prawach powiatu, więc urzędy dzielnic załatwiaja praktycznie wszystko.

Tadeusz pisze:

Do Wiktora: zamelduj się w W-wie na stałe i tu zarejestruj nowe auto, starym się
nie przejmuj - sprzedaj jak zaplanowałeś i nikt ci nic nie powie z powodu tamtejszych tablic.
Przerabiałem taką sytuacje osobiście w zeszłym roku przy zmianie zameldowania...

Jeszcze jedno pytanko: a co z OC? Czy ubezpieczalni nie trzeba zgłosić?

--
Wiktor