w każym jest tak ze stacyjka podaje napięcie na elektromagnes a ten nie
tylko przesuwa trybek (zespół sprzęgający 6) ale również zwiera takie grube
styki które załączają rozrusznik:
http://hosting03.imagecross.com/image-hosting-08/4167Ss852011.jpg
Nie kolego. Rysunek jest standardowy ale w moim jest inaczej.
stacyjka => przekaźnik 12V => elektromagnes => wył mocy rozrusznika.
Żeby było bez niedomówień odsyłam do fachowej lektórki poniżej.
http://fiat.comnet.bg/Marea_Workshop_Manual/Volume%204/Vol4.htm
strona 75 w PDF'ie
Za stacyjką (nr12) mam zwyczajny przekaźnik NO (nr276) a dalej rozrusznik (nr145).
Stacyjka bezprądowo załącza Pk, a ten dopiero Zespół Elektromagnesu (wyłącznikowo-przesuwający) w rozruszniku.
W sumie to nie jest głupie rozwiązanie, łatwiej wymienić przekaźnik niż stacyjkę.
A przekaźniki wymieniałem 3 sztuki, ale nie w tym rzecz widać była.
Podejrzewam śniedziejące styki stacyjki, ale pewności nie mam bez rozbierania.
W każdym razie zwiększony prąd o obciążenie żarówki mógł przeczyścić styki.
Pzdr.
ici
8 |
Data: Luty 28 2009 20:17:54 |
Temat: Re: [cc700] rozrusznik |
Autor: M |
w każym jest tak ze stacyjka podaje napięcie na elektromagnes a ten nie
Nie kolego. Rysunek jest standardowy ale w moim jest inaczej.
do głowy by mi nie przyszło pisać o każdym samochodzie...
.... pisałem o CC :)
pzdr.
M<
|