Grupy dyskusyjne   »   samozaplon w dieslu od oleju z turbiny

samozaplon w dieslu od oleju z turbiny



1 Data: Grudzien 11 2010 23:20:48
Temat: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał Gut 

chyba:)

http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ&feature=player_embedded

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)
--
-
pozdrawiający
-- -- ->>sirapacz<<-- -- --



2 Data: Grudzien 11 2010 23:31:07
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał Gut 
3 Data: Grudzien 11 2010 23:31:41
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: R2r 

Urwać wąż paliwowy! Szybko! :-D

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

4 Data: Grudzien 11 2010 23:42:59
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-11 23:31, R2r pisze:

Urwać wąż paliwowy! Szybko! :-D

Genialne! :)

5 Data: Grudzien 13 2010 11:13:28
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: kamil 

On 11/12/2010 22:31, R2r wrote:

Urwać wąż paliwowy! Szybko! :-D


Glupi, trzeba bylo mokrej trawy napchac!



--
Pozdrawiam
Kamil

6 Data: Grudzien 11 2010 23:31:57
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Agent 


Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości

chyba:)

http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ&feature=player_embedded

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)
--
Niezłe. Swoją droga to ciekay jestem czy jest możliwe zdławienie silnika na biegu i hamulcu przy takich obrotach. MZ nie. Ja bym chyba próbował szmatą zaphac dolot powietrza a potem ewentualnie na bieg+hamulec

7 Data: Grudzien 11 2010 23:35:29
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał Gut 

dolot a jak se ne da to dalbym jedynke, dal sie zasprzeglic i dopiero hamowal

8 Data: Grudzien 12 2010 00:33:23
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Irek N. 

Michał Gut pisze:

dolot a jak se ne da to dalbym jedynke, dal sie zasprzeglic i dopiero hamowal

Powiedz mi dlaczego jedynkę, bo nie kumam. Na ostatnim ma najmniejszy moment na kołach i najwygodniej zatrzymać - o ile tylko sprzęgło da radę utrzymać moment silnika.

Irek.N.

9 Data: Grudzien 12 2010 01:08:43
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał Gut 

bo na jedynce ruszysz chocby z piskiem opon
a na piatce spalisz sprzeglo pamietaj ze tu silnik leci z max rpm

10 Data: Grudzien 12 2010 11:46:51
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: J.F. 

On Sun, 12 Dec 2010 01:08:43 +0100,  Michał Gut wrote:

bo na jedynce ruszysz chocby z piskiem opon
a na piatce spalisz sprzeglo
pamietaj ze tu silnik leci z max rpm

Zawsze mozesz ruszyc, a potem hamowac.

J.

11 Data: Grudzien 12 2010 13:10:49
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał Gut 

Zawsze mozesz ruszyc, a potem hamowac.
na 5tce? powodzenia:)
jeszcze z mocnym silnikiem to w ogole

12 Data: Grudzien 13 2010 10:03:56
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: J.F. 

Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości

Zawsze mozesz ruszyc, a potem hamowac.
na 5tce? powodzenia:)
jeszcze z mocnym silnikiem to w ogole

Nie, jedynka, dwojka, piatka i hamulec.

J.

13 Data: Grudzien 13 2010 10:28:51
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał Gut 

Zawsze mozesz ruszyc, a potem hamowac.
na 5tce? powodzenia:)
jeszcze z mocnym silnikiem to w ogole

Nie, jedynka, dwojka, piatka i hamulec.

ale jak juz bedzie sprzeglo zasprzegli silnik ze skrzynia to juz bedzie malo istotne czy to bedzie 1 czy 5. chodzi tilko o moment zasprzeglania zeby jak najkrocej sie paliła tarcza bo bedzie potrzebna do zatrzymania silnika - nie moze sie w kluczowym momencie slizgac

14 Data: Grudzien 13 2010 14:52:52
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: J.F. 

Użytkownik "Michał Gut"  napisał

Zawsze mozesz ruszyc, a potem hamowac.
na 5tce? powodzenia:)
jeszcze z mocnym silnikiem to w ogole
Nie, jedynka, dwojka, piatka i hamulec.

ale jak juz bedzie sprzeglo zasprzegli silnik ze skrzynia to juz bedzie malo istotne czy to bedzie 1 czy 5. chodzi tilko o moment zasprzeglania zeby jak najkrocej sie paliła tarcza bo bedzie potrzebna do zatrzymania silnika - nie moze sie w kluczowym momencie slizgac

Ale jeszcze dla hamulcow moze byc istotne jedynka czy piatka ..

J.

15 Data: Grudzien 13 2010 16:26:44
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał Gut 

Ale jeszcze dla hamulcow moze byc istotne jedynka czy piatka ..

predkosc bedzie ta sama mniej wiecej niezaleznie od biegu (musimy takie zalozenie zrobic).
chyba ze mowisz o momencie obrotowym ze zasprzeglony na piatce latwiej bedzie zdusic bo nie bedziesz przekraczac obrotow z maksymalnym momentem

16 Data: Grudzien 14 2010 00:31:05
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-13 10:03, J.F. pisze:

Użytkownik "Michał Gut" napisał w wiadomości
Zawsze mozesz ruszyc, a potem hamowac.
na 5tce? powodzenia:)
jeszcze z mocnym silnikiem to w ogole

Nie, jedynka, dwojka, piatka i hamulec.

Ale czy dla sprzęgła to będzie taka duża różnica czy zmiana będzie z dwójki na piątkę czy od razu próba startu z piątki?

Sprzęgło i tak nie da rady przenieść momentu potrzebnego żeby na piątce zerwać przyczepność kół, a zrównanie prędkości tarcz nastąpiłaby dopiero przy ogromnej prędkości.

Ja bym mimo wszystko zaczynał z piątki - jeżeli nie da rady to trudno, raczej nie dało się nic więcej zrobić. A nie straci się wydolności sprzęgła na pierwsze zmiany między niskimi biegami.


Tu jeszcze jest jedna kwestia:
http://www.youtube.com/watch?v=nK9TX82c2VI
Na moje oko to przegrzana tarcza sprzęgła się rozpadła i wyszła przez maskę. Warto pamiętać że w przednionapędówkach płaszczyzna sprzęgła przebiega mniej-więcej między nogami kierowcy... :)

Tylko nie wiem czy ten Dodge Neon jest jakoś reprezentatywny dla ogółu aut - na filmie widać że jest po dzwonie, może coś było krzywe - wystarczy pęknięta obudowa sprzęgła i już coś tam mogło pracować nieosiowo i spowodować takie coś.

17 Data: Grudzien 14 2010 10:20:23
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Myjk 

2010-12-14 00:31:05 Tomasz Pyra

Ale czy dla sprzęgła to będzie taka duża różnica czy zmiana
będzie z dwójki na piątkę czy od razu próba startu z piątki?

Będzie różnica. Na dwójce zostanie prawdopodobnie
w moment zjarane sprzęgło i nici ze zduszenia silnika.
W rezultacie sprzęgło i silnik do roboty.
 
Ja bym mimo wszystko zaczynał z piątki - jeżeli nie da rady to
trudno, raczej nie dało się nic więcej zrobić.

To jest jedyny skuteczny sposób. Do tego trzeba pogodzić się
z nieprzyjemnym efektem serwowanym podczas tej operacji --
że będzie się podskakiwać jak w starym, zdychającym
z braku paliwa Ursusie.

Co więcej, trzeba wyłączyć wyobraźnię i nie myśleć co się
dzieje w tym momencie ze sprzęgłęm i innymi podzespołami. ;)
Silnik i nakład pracy związany z jego remontem/wymianą
jest dużo większy niż wymiana sprzęgła i K2M.

A nie straci się wydolności sprzęgła na pierwsze
zmiany między niskimi biegami.

Zgadzam się.

Tu jeszcze jest jedna kwestia:
http://www.youtube.com/watch?v=nK9TX82c2VI

Niezły pacjent.

Na moje oko to przegrzana tarcza sprzęgła się
rozpadła i wyszła przez maskę.

Tak samo jak ten, tlyko mniej spektakularnie:
http://www.youtube.com/watch?v=eFHwzmzt8GE
Dym idzie z palącego się sprzęgła, a nie z gum.
Obydwaj debile -- inaczej tego nie nazwę.

na filmie widać że jest po dzwonie

Jak ma takiego właściciela, to nic dziwnego. :P ;)

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

18 Data: Grudzien 14 2010 21:27:32
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-14 11:20, Myjk pisze:

Tu jeszcze jest jedna kwestia:
http://www.youtube.com/watch?v=nK9TX82c2VI

Niezły pacjent.

No tak, jemu sprzęgło prawie wyszło maską.
Teraz pytanie co by było gdyby ta część poleciała w stronę kierowcy.
Nie wiem na ile realne jest trafienie takim elementem w kierowcę po przebiciu grodzi.

19 Data: Grudzien 12 2010 14:25:07
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Myjk 

Michał Gut napisal:

a na piatce spalisz sprzeglo

Jeśli będziesz ospuszać jak teściowa
na nauce jazdy, to z pewnością. :P

pamietaj ze tu silnik leci z max rpm

Czyli? :P

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

20 Data: Grudzien 11 2010 23:36:11
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: R2r 

W dniu 2010-12-11 23:31, Agent pisze:

[...] Ja bym chyba próbował
szmatą zaphac dolot powietrza a potem ewentualnie na bieg+hamulec

Gaśnica z CO2 (tylko skąd taką wziąć w takim momencie?) podobno jest skuteczna.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

21 Data: Grudzien 11 2010 23:39:10
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał Gut 

Gaśnica z CO2 (tylko skąd taką wziąć w takim momencie?) podobno jest skuteczna.

nigdy bym nie wpadl na to ze moze cos takiego sie stac. niby prawdopodobienstwo jest znikome ale chyba w takowa sie zaopatrze:) nawet taka do kiepow chyba powinna starczyc

22 Data: Grudzien 11 2010 23:44:19
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: R2r 

W dniu 2010-12-11 23:39, Michał Gut pisze:

nigdy bym nie wpadl na to ze moze cos takiego sie stac. niby
prawdopodobienstwo jest znikome ale chyba w takowa sie zaopatrze:) nawet
taka do kiepow chyba powinna starczyc
Jak się od czasu do czasu robi przegląd samochodu, to puszczającą olej turbinę ma się duże szanse zauważyć zanim ta puści olej skutecznie do dolotu silnika.
A jeśli chodzi o gaśnicę, to skuteczna jest _tylko_ na dwutlenek węgla. Żadne proszkowe itp. nie wchodzą w grę. Podobno.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

23 Data: Grudzien 12 2010 11:24:44
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: J.F. 

On Sat, 11 Dec 2010 23:44:19 +0100,  R2r wrote:

Jak się od czasu do czasu robi przegląd samochodu, to puszczającą olej
turbinę ma się duże szanse zauważyć zanim ta puści olej skutecznie do
dolotu silnika.

Juz widze jak lekka raczka wydajesz 1000zl, bo z turbiny troche
cieknie. O ile sie na jednym tysiacu skonczy :-)

A jeśli chodzi o gaśnicę, to skuteczna jest _tylko_ na dwutlenek węgla.
Żadne proszkowe itp. nie wchodzą w grę. Podobno.

Proszkowa byc moze jest skuteczna, ale chyba nie masz ochoty zasypac
silnika mineralnym proszkiem :-)

Nawet w pianowych srodkiem "pednym" jest CO2, to moze by sie nadaly,
choc wydaje mi sie ze chyba jednak musza zasysac powietrze do tej
piany.

Mozna probowac halonowej.

J.

24 Data: Grudzien 12 2010 12:08:48
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: P_ablo 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


Mozna probowac halonowej.


Jesli taka znajdzie, halonowe zostaly juz jakis czas temu wycofane ze wzgledu na szkodliwosc halonow, szkodza ludziom i srodowisku.

--
Picasso

25 Data: Grudzien 12 2010 12:10:31
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 12 Dec 2010 12:08:48 +0100 osobnik zwany P_ablo
wystukał:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


Mozna probowac halonowej.


Jesli taka znajdzie, halonowe zostaly juz jakis czas temu wycofane ze
wzgledu na szkodliwosc halonow, szkodza ludziom i srodowisku.

ale przynajmniej gasiły. Obecnie stosowane co prawda nie szkodzą
środowisku tylko silnikom, do tego nie działają przy stosowaniu w
wymaganym rozmiarze.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

26 Data: Grudzien 12 2010 19:06:27
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: kogutek 

Dnia piÄ&#8482;knego Sun, 12 Dec 2010 12:08:48 +0100 osobnik zwany P_ablo
wystuka&#197;&#8218;:

> U&#197;&#188;ytkownik "J.F."  napisa&#197;&#8218; w wiadomo&#197;&#8250;ci
>
>>
>> Mozna probowac halonowej.
>>
>>
> Jesli taka znajdzie, halonowe zostaly juz jakis czas temu wycofane ze
> wzgledu na szkodliwosc halonow, szkodza ludziom i srodowisku.

ale przynajmniej gasi&#197;&#8218;y. Obecnie stosowane co prawda nie szkodzÄ&#8230;
&#197;&#8250;rodowisku tylko silnikom, do tego nie dzia&#197;&#8218;ajÄ&#8230; przy stosowaniu w
wymaganym rozmiarze.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lÄ&#8482;k gruntu! -Chyba wysoko&#197;&#8250;ci?
-Wiem co m&#195;&#179;wiÄ&#8482;, to grunt zabija!" T.Pratchett

halonowe tez nie szkodzily. Bo co moze zaszkodzic halon zamkniety w bance. A jak
sie uzylo to przestawal byc halonem. Zaszkodzily srodowisku jak je wycofali z
uzycia. Trafily na wysypiska śmieci i na zlomowiska. A tam pod prasy. To są
najskuteczniejsze z istniejacych gasnic. Wersja w opakowaniu wielkosci pianki do
golenia potrafila skutecznie ugasic niewielki pozar pod maska. Inna sprawa ze
rowniez potrafila skutecznie zgasic życie wszystkiego co oddycha powietrzem i
oparte jest na spalaniu przy udziale tlenu.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

27 Data: Grudzien 12 2010 19:21:02
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: J.F. 

On Sun, 12 Dec 2010 19:06:27 +0100,  kogutek wrote:

halonowe tez nie szkodzily. Bo co moze zaszkodzic halon zamkniety w bance. A jak
sie uzylo to przestawal byc halonem. Zaszkodzily srodowisku jak je wycofali z
uzycia. Trafily na wysypiska śmieci i na zlomowiska. A tam pod prasy.

Tak to niestety jest ze nawet jesli nie wycofasz nakazowo, to one
wczesniej czy pozniej trafia na wysypiska.
Albo rejestracja i obowiazkowa utylizacja pod rygorem wysokich kar,
albo u zrodla - ograniczenie produkcji.


Inna sprawa ze
rowniez potrafila skutecznie zgasic życie wszystkiego co oddycha powietrzem i
oparte jest na spalaniu przy udziale tlenu.

Naprawde ?

J.

28 Data: Grudzien 12 2010 22:47:57
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: kogutek 

On Sun, 12 Dec 2010 19:06:27 +0100,  kogutek wrote:
>halonowe tez nie szkodzily. Bo co moze zaszkodzic halon zamkniety w bance. A jak
>sie uzylo to przestawal byc halonem. Zaszkodzily srodowisku jak je wycofali z
>uzycia. Trafily na wysypiska &#182;mieci i na zlomowiska. A tam pod prasy.

Tak to niestety jest ze nawet jesli nie wycofasz nakazowo, to one
wczesniej czy pozniej trafia na wysypiska.
Albo rejestracja i obowiazkowa utylizacja pod rygorem wysokich kar,
albo u zrodla - ograniczenie produkcji.


>Inna sprawa ze
>rowniez potrafila skutecznie zgasic &#191;ycie wszystkiego co oddycha powietrzem i
>oparte jest na spalaniu przy udziale tlenu.

Naprawde ?

J.

Naprawdę. Wpuszczasz teściowej do sypialni halon z gasnicy i jest w zasadzie
zbrodnia doskonala. Dziala na poziomie komorkowym. Czlowiek zyje bo jest oparty
na spalaniu katalitycznym. Halonowi to obojetne jaki typ spalania. Katalityczne
tez gasi. Czasami na filmach o pozarach sa sceny ze wlacza sie alarm
pzreciwpozarowy i wyskakuja maski na twarz polaczone z instalacja dostarczajaca
powietrze do oddychania. Na przyklad na ktoryms z Terminatorow tak bylo. To
ochrona dla ludzi zeby nie poumierali jak wlaczy sie gaszenie halonem. Bo
spalenie w obecnosci halonu jest niemozliwe. Na jakims programie w tv leci
program o pozarach. Niezwykle rzadko zdarza sie ze w czlowieku wysiadzie uklad
spalania katalitcznego. Zapala się wtedy sam z siebie. Oczywiscie umiera. Jest
niezwykle skuteczny jak dla jaj wpuscic w filtr powietrza kiedy silnik pracuje.
Gaśnie natychmiast i nie daje sie odpalic pzrez dluzszy czas. Śladowe ilosci
wystarczaja zeby uniemozliwic spalanie czegokolwiek w tlenie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

29 Data: Grudzien 12 2010 22:57:08
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: J.F. 

On Sun, 12 Dec 2010 22:47:57 +0100,  kogutek wrote:

>Inna sprawa ze
>rowniez potrafila skutecznie zgasic &#191;ycie wszystkiego co oddycha powietrzem i
>oparte jest na spalaniu przy udziale tlenu.
Naprawde ?

Naprawdę. Wpuszczasz teściowej do sypialni halon z gasnicy i jest w zasadzie
zbrodnia doskonala. Dziala na poziomie komorkowym. Czlowiek zyje bo jest oparty
na spalaniu katalitycznym. Halonowi to obojetne jaki typ spalania. Katalityczne
tez gasi. Czasami na filmach o pozarach sa sceny ze wlacza sie alarm

Scenariusze z Hollywood to nie jest najlepsze zrodlo wiedzy naukowej

To moze potrafisz podac stezenie smiertelne ?

Śladowe ilosci
wystarczaja zeby uniemozliwic spalanie czegokolwiek w tlenie.

Nastepna rzecz do potwierdzenia.

J.

30 Data: Grudzien 12 2010 23:37:53
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: kogutek 

On Sun, 12 Dec 2010 22:47:57 +0100,  kogutek wrote:
>> >Inna sprawa ze
>> >rowniez potrafila skutecznie zgasic &#191;ycie wszystkiego co oddycha
powietrzem i
>> >oparte jest na spalaniu przy udziale tlenu.
>> Naprawde ?

>Naprawd&#234;. Wpuszczasz te&#182;ciowej do sypialni halon z gasnicy i jest w zasadzie
>zbrodnia doskonala. Dziala na poziomie komorkowym. Czlowiek zyje bo jest oparty
>na spalaniu katalitycznym. Halonowi to obojetne jaki typ spalania. Katalityczne
>tez gasi. Czasami na filmach o pozarach sa sceny ze wlacza sie alarm

Scenariusze z Hollywood to nie jest najlepsze zrodlo wiedzy naukowej

To moze potrafisz podac stezenie smiertelne ?

>&#166;ladowe ilosci
>wystarczaja zeby uniemozliwic spalanie czegokolwiek w tlenie.

Nastepna rzecz do potwierdzenia.

J.


Scenariusze moze i nie sa najlepszym zrodlem. Ale wystepja w nich sytuacje z
zycia. Dawka smiertelna moze byc podobna do smiertelnej dawki cyjanku potasy.
Mechanizm dzialania jest bardzo podobny. Ale moze byc i duzo mniejsza bo
mechanizm dostawania sie do krwioobiegu jest inny. Przez pluca szybciej se
dostanie niz przez skore albo po polknieciu. Chcesz potwierdzic czy gasi silnik.
To nie truj tylko sobie psiknij halonem z gasnicy w filtr powietrza. Ja
psiknalem i wiem ze dziala. Psiknij Ty i nie czekaj az ktos tego nigdy nie zrobi
i bedzie pisal glupoty. Tylko zanim to zrobisz zaopatrz się w dodatkowy
akumulator na wymiane albo kogos z linka do ciagniecia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

31 Data: Grudzien 13 2010 01:14:03
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-12 23:37, kogutek pisze:

Scenariusze moze i nie sa najlepszym zrodlem. Ale wystepja w nich sytuacje z
zycia. Dawka smiertelna moze byc podobna do smiertelnej dawki cyjanku potasy.

Pękł zawór i cały halon z gaśnicy halonowej znalazł się w samochodzie którym jechałem. I żyję, mam się dobrze.
Odruchowo starałem się tym nie oddychać, ale jednak gdyby to cjankiem potasu mi ktoś napełnił jadący samochód, to pewnie tak dobrze by nie było.

Z tego co tu opisujesz własności halonu, to aż dziw że tego się w bombach nie zrzuca na wrogie pozycje :)
Ale myślę że działania na człowieka nie jest aż tak groźne jak opisujesz.

Na gaśnicach halonowych nie było nawet ostrzeżeń o tych zabójczych właściwościach, a raczej by się takie znalazły na każdej gaśnicy, z zakazem używania w pomieszczeniach wielkimi literami.

A takie gaśnice były używane głównie w miejscach gdzie przebywają ludzie - np. do gaszenia sprzętu elektronicznego, ze względu na mniejsze ryzyko uszkodzenia gaszonego sprzętu niż w przypadku gaśnicy śniegowej i brak konieczności sprzątania po proszkowej.

Wdychanie tego zapewne zdrowe nie jest, ale nie aż tak żeby powodować szczególnie duże ryzyko poważnych konsekwencji.
Zresztą dopóki nie nastał szał na dziurę ozonową, to cały świat zgodnie uznawał, że ryzyko ze stosowania takich gaśnic jest znacznie mniejsze niż korzyści przy gaszeniu ognia.

Mechanizm dzialania jest bardzo podobny. Ale moze byc i duzo mniejsza bo
mechanizm dostawania sie do krwioobiegu jest inny. Przez pluca szybciej se
dostanie niz przez skore albo po polknieciu. Chcesz potwierdzic czy gasi silnik.

Silnik pewnie gasi, na tej samej zasadzie na której gasi pożar.
Ale nie jestem przekonany czy jakoś szczególnie dobrze przenika barierę płucną i potem w organizmie bierze udział w reakcjach utleniania w organizmie.

32 Data: Grudzien 13 2010 17:29:49
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał Baszyński 

W dniu 2010-12-13 01:14, Tomasz Pyra pisze:

Z tego co tu opisujesz własności halonu, to aż dziw że tego się w
bombach nie zrzuca na wrogie pozycje :)
Ale myślę że działania na człowieka nie jest aż tak groźne jak opisujesz.

Na gaśnicach halonowych nie było nawet ostrzeżeń o tych zabójczych
właściwościach, a raczej by się takie znalazły na każdej gaśnicy, z
zakazem używania w pomieszczeniach wielkimi literami.

A takie gaśnice były używane głównie w miejscach gdzie przebywają ludzie
- np. do gaszenia sprzętu elektronicznego, ze względu na mniejsze ryzyko
uszkodzenia gaszonego sprzętu niż w przypadku gaśnicy śniegowej i brak
konieczności sprzątania po proszkowej.

bo konfabuluje
W gaśnicach najczęściej stosowany jest halon 1211 i/lub 1301, które są opisywane jako:"Halon 1211 (a liquid streaming agent) and Halon 1301 (a gaseous flooding agent) leave no residue and are remarkably safe for human exposure."
"Due to its effectiveness and relatively low toxicity, the FAA continues to recommend or require Halon extinguishers for use on commercial aircraft."
Gorzej z produktami rozpadu halonów w wysokich temperaturach (tworzy się między innymi bromowodór)

--
Pozdr.
Michał

33 Data: Grudzien 13 2010 01:27:32
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Jaroslaw Berezowski 

Dnia Sun, 12 Dec 2010 23:37:53 +0100, kogutek napisał(a):

cyjanku potasy. Mechanizm dzialania jest bardzo podobny. Ale moze byc i
Cyjanki (i podobne, jak np. fosforki) sa inhibitorami oksydazy
cytochromowej i przerywaja kaskade elektronowa w mitochondriach. Istnieje
takie cos jak alternatywa oksydaza (AOX), ktora jest na to niewrazliwa.

Myslisz, ze w normalnym ogniu jest duzo oksydazy? :)

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

34 Data: Grudzien 13 2010 08:26:38
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Jaroslaw Berezowski"  napisał w wiadomości


Cyjanki (i podobne, jak np. fosforki) sa inhibitorami oksydazy
cytochromowej i przerywaja kaskade elektronowa w mitochondriach. Istnieje
takie cos jak alternatywa oksydaza (AOX), ktora jest na to niewrazliwa.
Myslisz, ze w normalnym ogniu jest duzo oksydazy? :)


A moglbys po ludzku ?! :)

--
Picasso

35 Data: Grudzien 13 2010 15:10:18
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Jaroslaw Berezowski 

Dnia Mon, 13 Dec 2010 08:26:38 +0100, P_ablo napisał(a):

A moglbys po ludzku ?! :)
W skrocie - bzdura, ze tak samo oddzialuje halon na oddychanie komorkowe
co na procesy spalania.


--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

36 Data: Grudzien 12 2010 23:44:29
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: P_ablo 

Użytkownik "kogutek"  napisał w wiadomości


Niezwykle rzadko zdarza sie ze w czlowieku wysiadzie uklad
spalania katalitcznego. Zapala się wtedy sam z siebie. Oczywiscie umiera.


Tzw samoistne samospalenie, w wielu kulturach uznawane, jako kara boska za grzechy :)

--
Picasso

37 Data: Grudzien 13 2010 00:24:41
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: kogutek 

U&#191;ytkownik "kogutek"  napisa&#179; w wiadomo&#182;ci

>
> Niezwykle rzadko zdarza sie ze w czlowieku wysiadzie uklad
> spalania katalitcznego. Zapala si&#234; wtedy sam z siebie. Oczywiscie umiera.
>

Tzw samoistne samospalenie, w wielu kulturach uznawane, jako kara boska za
grzechy :)

--
Picasso

To samozaplon w dieslu to tez moze jakas kara.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

38 Data: Grudzien 13 2010 08:24:01
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: P_ablo 

Użytkownik "kogutek"  napisał w wiadomości


To samozaplon w dieslu to tez moze jakas kara.

Za zaniedbania przy obsludze samochodu...

--
Picasso

39 Data: Grudzien 13 2010 18:25:50
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: kogutek 

U&#191;ytkownik "kogutek"  napisa&#179; w wiadomo&#182;ci

>
> To samozaplon w dieslu to tez moze jakas kara.

Za zaniedbania przy obsludze samochodu...

--
Picasso



Ten sam Bog karze co zawsze czy jakis inny jest od diesli?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

40 Data: Grudzien 13 2010 17:11:03
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał Baszyński 

W dniu 2010-12-12 19:06, kogutek pisze:

halonowe tez nie szkodzily. Bo co moze zaszkodzic halon zamkniety w bance. A jak
sie uzylo to przestawal byc halonem. Zaszkodzily srodowisku jak je wycofali z
uzycia. Trafily na wysypiska śmieci i na zlomowiska. A tam pod prasy. To są
najskuteczniejsze z istniejacych gasnic.

są skupowane i utylizowane. Halony z nich są oczyszczane i trafiają do ponownego użycia z bardzo prozaicznej przyczyny - ich produkcja została zakazana, a dalej w pewnych zastosowaniach są jedynie słusznym wyborem.

--
Pozdr.
Michał

41 Data: Grudzien 12 2010 12:43:33
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: R2r 

W dniu 2010-12-12 11:24, J.F. pisze:

Juz widze jak lekka raczka wydajesz 1000zl, bo z turbiny troche
cieknie. O ile sie na jednym tysiacu skonczy :-)

No cóż, to co Ty sobie wyobrażasz o mnie to Twoja sprawa. :-)
Ja wolałem wydać te kilka tysięcy na nową turbinę niż później kilkanaście na turbinę i silnik.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

42 Data: Grudzien 19 2010 01:18:59
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 11 Dec 2010 23:44:19 +0100, R2r napisał(a):

A jeśli chodzi o gaśnicę, to skuteczna jest _tylko_ na dwutlenek węgla.
Żadne proszkowe itp. nie wchodzą w grę. Podobno.

Proszkowa będzie bardzo skuteczna. Tylko silnik do wymiany.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

43 Data: Grudzien 19 2010 21:18:43
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: R2r 

W dniu 2010-12-19 01:18, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Sat, 11 Dec 2010 23:44:19 +0100, R2r napisał(a):

A jeśli chodzi o gaśnicę, to skuteczna jest _tylko_ na dwutlenek węgla.
Żadne proszkowe itp. nie wchodzą w grę. Podobno.

Proszkowa będzie bardzo skuteczna. Tylko silnik do wymiany.

Pisząc o skutecznym działaniu miałem na myśli zatrzymanie silnika w celu zapobieżenia jego zniszczeniu.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

44 Data: Grudzien 11 2010 23:49:30
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: R2r 

W dniu 2010-12-11 23:39, Michał Gut pisze:

Gaśnica z CO2 (tylko skąd taką wziąć w takim momencie?) podobno jest
skuteczna.

nigdy bym nie wpadl na to ze moze cos takiego sie stac. niby
prawdopodobienstwo jest znikome ale chyba w takowa sie zaopatrze:) nawet
taka do kiepow chyba powinna starczyc
Aha! Jeszcze warto się wcześniej zorientować, gdzie samochód ma wlot powietrza, bo we współczesnych autach często są one pozakrywane doć skutecznie a w takiej gorącej chwili to raczej się szybko nie znajdzie. :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

45 Data: Grudzien 11 2010 23:55:17
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-11 23:39, Michał Gut pisze:

Gaśnica z CO2 (tylko skąd taką wziąć w takim momencie?) podobno jest
skuteczna.

nigdy bym nie wpadl na to ze moze cos takiego sie stac.

Nie jest to jakaś niespotykana rzeczy.
Ale podobno sygnały padającej turbiny przed takim zgonem są doć wyraźne (dziwne dźwięki i dymienie) i dopiero zignorowanie ich doprowadzi do katastrofy.

> niby
prawdopodobienstwo jest znikome ale chyba w takowa sie zaopatrze:) nawet
taka do kiepow chyba powinna starczyc

Np. diesle używane w sporcie obowiązkowo muszą mieć awaryjną klapę którą można uruchomić z zewnątrz, która zamknie dopływ powietrza do silnika.

Może niekoniecznie tak, ale pewnie wystarczy przyjrzeć się jak poprowadzony jest dolot i przećwiczyć zatykanie go.
Nawet jeżeli nie zatka się go hermetycznie, to znacznie ograniczy się dopływ powietrza i wtedy pewnie silnik uda się zdusić.

46 Data: Grudzien 12 2010 00:01:54
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: R2r 

W dniu 2010-12-11 23:55, Tomasz Pyra pisze:

Może niekoniecznie tak, ale pewnie wystarczy przyjrzeć się jak
poprowadzony jest dolot i przećwiczyć zatykanie go.
Nawet jeżeli nie zatka się go hermetycznie, to znacznie ograniczy się
dopływ powietrza i wtedy pewnie silnik uda się zdusić.
Ręką nie radziłbym. Podciśnienie nawet na wolnych obrotach jest na tyle duże, że potrafi zostawić na dłoni co najmniej sporego siniaka na kilka dni. Pewien mój znajomy stracił dwa palce gdy chciał sprawdzić ręką jak turbina w Jelczu ciągnie (z tym, że o ile dobrze pamiętam to było bliżej turbiny).

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

47 Data: Grudzien 12 2010 00:57:22
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-12 00:01, R2r pisze:

W dniu 2010-12-11 23:55, Tomasz Pyra pisze:
Może niekoniecznie tak, ale pewnie wystarczy przyjrzeć się jak
poprowadzony jest dolot i przećwiczyć zatykanie go.
Nawet jeżeli nie zatka się go hermetycznie, to znacznie ograniczy się
dopływ powietrza i wtedy pewnie silnik uda się zdusić.
Ręką nie radziłbym. Podciśnienie nawet na wolnych obrotach jest na tyle
duże, że potrafi zostawić na dłoni co najmniej sporego siniaka na kilka
dni. Pewien mój znajomy stracił dwa palce gdy chciał sprawdzić ręką jak
turbina w Jelczu ciągnie (z tym, że o ile dobrze pamiętam to było bliżej
turbiny).

Ręką to zdecydowanie nie radzę :)
Mówiąc o przećwiczeniu miałem na myśli zbadanie gdzie dolot jest, co trzeba zrobić żeby się do niego dostać i przygotować sobie coś czym ten dolot zatkamy.

Zwłaszcza że po zatkaniu możliwe że silnik i tak nie zgaśnie od razu, a i tak trzeba go będzie zdusić biegiem i hamulcem.

48 Data: Grudzien 12 2010 08:25:51
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: MarcinJM 

W dniu 2010-12-11 23:55, Tomasz Pyra pisze:

Może niekoniecznie tak, ale pewnie wystarczy przyjrzeć się jak
poprowadzony jest dolot i przećwiczyć zatykanie go.
Nawet jeżeli nie zatka się go hermetycznie, to znacznie ograniczy się
dopływ powietrza i wtedy pewnie silnik uda się zdusić.

Ale wiele wspolczesnych diesli (nawet sunny 2.0 ~'90) maja normalne przepustnice, wiec co tu kombinowac?
http://allegro.pl/listing.php/search?string=przepustnica+TDI

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

49 Data: Grudzien 12 2010 12:43:01
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-12-12 08:25, MarcinJM pisze:

Ale wiele wspolczesnych diesli (nawet sunny 2.0 ~'90) maja normalne
przepustnice, wiec co tu kombinowac?
http://allegro.pl/listing.php/search?string=przepustnica+TDI

Generalnie nie przepustnicę, a klapę gaszącą.

Pozdrawiam !

50 Data: Grudzien 12 2010 12:50:28
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: MarcinJM 

W dniu 2010-12-12 12:43, Czarek Daniluk pisze:

W dniu 2010-12-12 08:25, MarcinJM pisze:

Ale wiele wspolczesnych diesli (nawet sunny 2.0 ~'90) maja normalne
przepustnice, wiec co tu kombinowac?
http://allegro.pl/listing.php/search?string=przepustnica+TDI

Generalnie nie przepustnicę, a klapę gaszącą.

Mozliwe, nie wglebiam sie we wspolczesne diesle, bo nie interesuja one mnie. Natomiast _wydawalo_ mi sie, ze przepustnica jest konieczna dla diesli z katem, zeby lambda nie dostawala caly czas sygnalu o nadmiarze tlenu w spalinach.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

51 Data: Grudzien 12 2010 16:07:59
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-12-12 12:50, MarcinJM pisze:

W dniu 2010-12-12 12:43, Czarek Daniluk pisze:
W dniu 2010-12-12 08:25, MarcinJM pisze:

Ale wiele wspolczesnych diesli (nawet sunny 2.0 ~'90) maja normalne
przepustnice, wiec co tu kombinowac?
http://allegro.pl/listing.php/search?string=przepustnica+TDI

Generalnie nie przepustnicę, a klapę gaszącą.

Mozliwe, nie wglebiam sie we wspolczesne diesle, bo nie interesuja one
mnie. Natomiast _wydawalo_ mi sie, ze przepustnica jest konieczna dla
diesli z katem, zeby lambda nie dostawala caly czas sygnalu o nadmiarze
tlenu w spalinach.

Diesel z katem to jest nie z katem a z filtrem sadzy.
Nie ma potrzeby moim zdaniem stosowania lambdy (nie wiem jak jest w najnowszych normach - może jest).
Moje stare TDI ma filter sadzy (popularnie mówiąc katalizator) i nie ma żadnych klap, ani sond :)
Filtr ma niezatkany pomimo prawie 300kkm na liczniku i jeżdżeniu na biodieslu, próbach na jadalnym i różnej dziwnej ropie.

Klapa gasząca była chyba w każdym TDI na PD - przynajmniej te co widziałem ją miały - widać odrazu bo jest na wierzchu, sterowana siłowniczkiem podciśnieniowym.

Pozdrawiam !

52 Data: Grudzien 12 2010 14:27:25
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Myjk 

Tomasz Pyra napisal:

Np. diesle używane w sporcie obowiązkowo muszą mieć awaryjną
klapę którą można uruchomić z zewnątrz, która zamknie dopływ
powietrza do silnika.

W M6 (i pokrewnych z silnikiem 2.0 CiTD) była akcja
serwisowa zmiany softu, który w przypadku rozbiegania
się silnika zamykał przepustnicę na dolocie.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

53 Data: Grudzien 19 2010 01:21:18
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 11 Dec 2010 23:55:17 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Np. diesle używane w sporcie obowiązkowo muszą mieć awaryjną klapę którą
można uruchomić z zewnątrz, która zamknie dopływ powietrza do silnika.

A duże diesle trakcyjne mają wielką wajchę która lekko otwiera zawory
wydechowe.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

54 Data: Grudzien 12 2010 14:49:31
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-11 23:36, R2r pisze:

W dniu 2010-12-11 23:31, Agent pisze:
[...] Ja bym chyba próbował
szmatą zaphac dolot powietrza a potem ewentualnie na bieg+hamulec

Gaśnica z CO2 (tylko skąd taką wziąć w takim momencie?) podobno jest
skuteczna.


Pytanie jak duża ta gaśnica.

1kg CO2 to w temperaturze pokojowej ledwo ponad 0.5m^2 czyli 500l (a zimnego CO2 jeszcze mniej).

A jeżeli taki silnik ma 2l pojemności, kręci się 7000rpm, a turbo ładuje 1 bar, to w ciągu sekundy wciąga 233l powietrza.

Pytanie czy taka gaśnica potrafi tak szybko podawać CO2 i czy wystarczy na odpowiednio długo żeby silnik zdążył się zatrzymać.

55 Data: Grudzien 12 2010 08:13:26
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Sebastian Biały 

On 2010-12-11 23:31, Agent wrote:

 Ja bym chyba próbował
szmatą zaphac dolot powietrza a potem ewentualnie na bieg+hamulec

Znajomy mechanik po takim eksperymencie zauwazył że tłok powiększył skok o grubośc szmaty.

56 Data: Grudzien 12 2010 07:16:44
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: to 

begin Agent

Ja bym chyba próbował
szmatą zaphac dolot powietrza a potem ewentualnie na bieg+hamulec

Bardzo dobry pomysł. Gdyby nie było szmaty można "naphać" do dolotu trawy
z pobliskiego trawnika. Zaraz ktoś powie, ze Dzidek tego próbował i nie
pomogło, ale on przecież gasił, a nie "zapyhał".

--
ignorance is bliss

57 Data: Grudzien 12 2010 09:47:40
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Irokez 

Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości


Niezłe. Swoją droga to ciekay jestem czy jest możliwe zdławienie silnika na biegu i hamulcu przy takich obrotach. MZ nie. Ja bym chyba próbował szmatą zaphac dolot powietrza a potem ewentualnie na bieg+hamulec


W Alfie miałem na wierzchu wąż gumowy od IC do dolotu. Zawsze wożę też nóż w aucie.
Gdyby tak nożem przeciąć ten wąż gumowy w takim przypadku? Według mnie ciśnienie pójdzie w atmosferę i powoli się silnik powinien wygasić.
Ale to tylko takie moje gdybanie bo nie doświadczyłem tego. Fiaty mają lepsze silniki.

--
Irokez

58 Data: Grudzien 12 2010 11:15:14
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Agent 


Użytkownik "Irokez"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości

Niezłe. Swoją droga to ciekay jestem czy jest możliwe zdławienie silnika na biegu i hamulcu przy takich obrotach. MZ nie. Ja bym chyba próbował szmatą zaphac dolot powietrza a potem ewentualnie na bieg+hamulec


W Alfie miałem na wierzchu wąż gumowy od IC do dolotu. Zawsze wożę też nóż w aucie.
Gdyby tak nożem przeciąć ten wąż gumowy w takim przypadku? Według mnie ciśnienie pójdzie w atmosferę i powoli się silnik powinien wygasić.
Ale to tylko takie moje gdybanie bo nie doświadczyłem tego. Fiaty mają lepsze silniki.

Silnik powietrze zassie z obciętym wężem czy nie.Wygaśnie ale nie z powodu braku powietrza ale z braku paliwa - w tym przypadku oleju silnikowego.

59 Data: Grudzien 12 2010 09:57:41
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości


Ja bym chyba próbował szmatą zaphac dolot powietrza

najlepiej otwartą dłonią :D


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

60 Data: Grudzien 12 2010 11:08:39
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: hrydziu 

Da rade, sprawdzone w praktyce. 6-ty bieg i strzał ze sprzęgła i silnik się zatrzymał (1.9dci)

hrydziu

61 Data: Grudzien 12 2010 14:23:53
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Myjk 

Agent napisal:

Niezłe. Swoją droga to ciekay jestem czy jest możliwe zdławienie
silnika na biegu i hamulcu przy takich obrotach.

Oczywiście, że jest to możliwe i najbardziej skuteczne.
Należy wciepać najwyższy bieg (u mnie 6 ;) Sprzęgło
dostanie po dupie, pewnie dwumas (jesli jest), ale
to i tak lepsze niż remont albo wymiana motoru.

Skądinąd znam takich, co "ugasili" w ten sposób silnik
i żadnych konsekwencji w postaci uszkodzonej skrzyni,
sprzęgła itd. nie ponieśli.

MZ nie. Ja bym chyba próbował szmatą zaphac dolot
powietrza a potem ewentualnie na bieg+hamulec

Trzeba jeszcze wiedzieć gdzie pchać. ;)

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

62 Data: Grudzien 19 2010 01:17:37
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 11 Dec 2010 23:31:57 +0100, Agent napisał(a):

Niezłe. Swoją droga to ciekay jestem czy jest możliwe zdławienie silnika na
biegu i hamulcu przy takich obrotach. MZ nie. Ja bym chyba próbował szmatą
zaphac dolot powietrza a potem ewentualnie na bieg+hamulec

Dlaczego nie? 5 bieg, hamulec do dechy i w miare szybkie, lecz nie
gwałtowne puszczenie sprzęgła.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

63 Data: Grudzien 19 2010 22:02:09
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-12-19, Adam Płaszczyca  wrote:

Niezłe. Swoją droga to ciekay jestem czy jest możliwe zdławienie silnika na
biegu i hamulcu przy takich obrotach. MZ nie. Ja bym chyba próbował szmatą
zaphac dolot powietrza a potem ewentualnie na bieg+hamulec

Dlaczego nie? 5 bieg, hamulec do dechy i w miare szybkie, lecz nie
gwałtowne puszczenie sprzęgła.

Sprzęgło da radę? Nie łatwiej będzie to zrobić na jedynce/dwójce?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

64 Data: Grudzien 19 2010 23:41:55
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-19 22:02, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2010-12-19, Adam   wrote:

Niezłe. Swoją droga to ciekay jestem czy jest możliwe zdławienie silnika na
biegu i hamulcu przy takich obrotach. MZ nie. Ja bym chyba próbował szmatą
zaphac dolot powietrza a potem ewentualnie na bieg+hamulec

Dlaczego nie? 5 bieg, hamulec do dechy i w miare szybkie, lecz nie
gwałtowne puszczenie sprzęgła.

Sprzęgło da radę? Nie łatwiej będzie to zrobić na jedynce/dwójce?

Prosze napisz jakie to ma znaczenia dla sprzegla, zakladajac, ze w obu (tj. na pierwszym i piatym biegu) przypadkach masz nacisniety hamulec.


--
Karolek

65 Data: Grudzien 20 2010 00:27:49
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-12-19, Karolek  wrote:


Sprzęgło da radę? Nie łatwiej będzie to zrobić na jedynce/dwójce?

Prosze napisz jakie to ma znaczenia dla sprzegla, zakladajac, ze w obu
(tj. na pierwszym i piatym biegu) przypadkach masz nacisniety hamulec.

Trochę za mało napisałem. Brakująca część to: a nie lepiej (dla sprzęgła
i powodzenia całej operacji) jednak ruszyć i potem hamulcami podziałać?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

66 Data: Grudzien 20 2010 22:53:30
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 20 Dec 2010 00:27:49 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Trochę za mało napisałem. Brakująca część to: a nie lepiej (dla sprzęgła
i powodzenia całej operacji) jednak ruszyć i potem hamulcami podziałać?

Niekoniecznie. Możesz nie zahamować.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

67 Data: Grudzien 21 2010 00:07:59
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:

Trochę za mało napisałem. Brakująca część to: a nie lepiej (dla sprzęgła
i powodzenia całej operacji) jednak ruszyć i potem hamulcami podziałać?

Niekoniecznie. Możesz nie zahamować.

Hamulce nie dadzą rady zatrzymać, a sprzęgło da radę?

Krzysiek Kiełczewski

68 Data: Grudzien 21 2010 00:40:58
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 21 Dec 2010 00:07:59 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Niekoniecznie. Możesz nie zahamować.

Hamulce nie dadzą rady zatrzymać, a sprzęgło da radę?

Opróch sił od silnika dokładasz siły od masy pojazdu.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

69 Data: Grudzien 21 2010 09:41:20
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:

Niekoniecznie. Możesz nie zahamować.

Hamulce nie dadzą rady zatrzymać, a sprzęgło da radę?

Opróch sił od silnika dokładasz siły od masy pojazdu.

To wiem, nie wiem który układ hamuje z większą mocą.

Krzysiek Kiełczewski

70 Data: Grudzien 21 2010 21:21:09
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: R2r 

W dniu 2010-12-21 09:41, Krzysiek Kielczewski pisze:

To wiem, nie wiem który układ hamuje z większą mocą.

Z tego co pamiętam to sprzęgło jest obliczane na przeniesienie co najmniej dwukrotnej wartości maksymalnego momentu obrotowego wytwarzanego przez silnik. Pytanie jaka jest wartoć momentu obrotowego w chwili rozkręcenia silnika, ale chyba nie na tyle duża, żeby sprzęgło nie mogło dać sobie rady skoro ta metoda jest ponoć skuteczna.
Problem aby podczas załÄ…czania nie zniszczyć tego sprzęgła czyli jak napisał wcześniej Adam: puścić szybko (aby nie spalić tarczy, gdyż nie projektuje się jej na rozpraszanie dużej ilości energii) ale nie gwałtownie (aby nie rozwalić któregoś z elementów całości mechanizmu przeniesienia napędu).

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

71 Data: Grudzien 22 2010 08:12:06
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-12-21 09:41, Krzysiek Kielczewski pisze:
To wiem, nie wiem który układ hamuje z większą mocą.

Z tego co pamiętam to sprzęgło jest obliczane na przeniesienie co najmniej dwukrotnej wartości maksymalnego momentu obrotowego wytwarzanego przez silnik. Pytanie jaka jest wartoć momentu obrotowego w chwili rozkręcenia silnika, ale chyba nie na tyle duża, żeby sprzęgło nie mogło dać sobie rady skoro ta metoda jest ponoć skuteczna.
Problem aby podczas załÄ…czania nie zniszczyć tego sprzęgła czyli jak napisał wcześniej Adam: puścić szybko (aby nie spalić tarczy, gdyż nie projektuje się jej na rozpraszanie dużej ilości energii) ale nie gwałtownie (aby nie rozwalić któregoś z elementów całości mechanizmu przeniesienia napędu).

Czyli znowu,
"Róbta co chceta" albo nic nie róbta, bo będzie i tak to samo.
Czy dobrze rozumiem porady dotychczasowe?
Bo porada "puścić szybko (aby nie spalić tarczy, gdyż nie
 projektuje się jej na rozpraszanie dużej ilości energii) ale nie
gwałtownie (aby nie rozwalić któregoś z elementów całości mechanizmu
 przeniesienia napędu)" bez treningu, mówi  - to co wyżej.
A dokładniej 1%% kierowców (rajdowcy) może to opanować
a reszta wyjć z samochodu i przyglądać się.
Czy dobrze myślę, biorąc pod uwagę wszystkie te
(i wcześniejsze) dyskusje?

Artur(m)

72 Data: Grudzien 22 2010 10:18:27
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: R2r 

W dniu 2010-12-22 08:12, Artur(m) pisze:

Czyli znowu,
"Róbta co chceta" albo nic nie róbta, bo będzie i tak to samo.
Czy dobrze rozumiem porady dotychczasowe?
[...]
Czy dobrze myślę, biorąc pod uwagę wszystkie te
(i wcześniejsze) dyskusje?

No, nie do końca. Jeśli już dojdzie do sytuacji rozkręcenia się silnika, to możesz przyglądać się jak umiera lub spróbować coś zrobić aby zmniejszyć straty. Jak to zrobić to już było napisane.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

73 Data: Grudzien 22 2010 13:00:58
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-12-22 08:12, Artur(m) pisze:
Czyli znowu,
"Róbta co chceta" albo nic nie róbta, bo będzie i tak to samo.
Czy dobrze rozumiem porady dotychczasowe?
[...]
Czy dobrze myślę, biorąc pod uwagę wszystkie te
(i wcześniejsze) dyskusje?

No, nie do końca. Jeśli już dojdzie do sytuacji rozkręcenia się silnika, to możesz przyglądać się jak umiera lub spróbować coś zrobić aby zmniejszyć straty. Jak to zrobić to już było napisane.

Czyli
z jedynki lub z piątki,
w ruchu lub stojąc,
puszczając sprzęgło ani mocno ani słabo
zatykając dolot powietrza lub się nie da
naciskając hamulec.
czyli raczej proste.
Mam nadzieje, że nie będę musiał eksperymentować...

Artur(m)

74 Data: Grudzien 22 2010 22:48:23
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: R2r 

W dniu 2010-12-22 13:00, Artur(m) pisze:

Czyli
z jedynki lub z piątki,
z piątki
w ruchu lub stojąc,
stojąc z wciśniętym hamulcem
puszczając sprzęgło ani mocno ani słabo
szybko i do końca, ale nie tzw. "strzałem"
zatykając dolot powietrza
to raczej trudne...
lub się nie da
???
naciskając hamulec.
jak najbardziej.
czyli raczej proste.
Niby tak, chociaż trzeba w takiej sytuacji opanować nerwy, a to może być trudne. :-/

Mam nadzieje, że nie będę musiał eksperymentować...
Czego Ci jak najbardziej życzę. :-)
Dlatego gdy ktoś Ci powie, że te ślady koło turbiny czy na rurach IC "to olej", to nie olewaj tego w żadnym razie! :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

75 Data: Grudzien 23 2010 08:08:53
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

Mam nadzieje, że nie będę musiał eksperymentować...
Czego Ci jak najbardziej życzę. :-)
Dlatego gdy ktoś Ci powie, że te ślady koło turbiny czy na rurach IC "to olej", to nie olewaj tego w żadnym razie! :-)

O, mily panstwo!
To jest odpowiedź.
Nie pamietam takiej, wcześniej.
Przy okazji, na wszelki wypadek spytam "kogo trzeba".
Dzięki.

Artur(m)

76 Data: Grudzien 20 2010 00:38:40
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 19 Dec 2010 22:02:09 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Dlaczego nie? 5 bieg, hamulec do dechy i w miare szybkie, lecz nie
gwałtowne puszczenie sprzęgła.

Sprzęgło da radę? Nie łatwiej będzie to zrobić na jedynce/dwójce?

Dla sprzęgła bieg nie ma znaczenia, a im wyższy bieg tym trudniej silnikowi
bedzie pokonac siłę hamowania hamulców.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

77 Data: Grudzien 11 2010 23:40:24
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości

chyba:)

http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ&feature=player_embedded

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)

Kiedyś dość częste w samochodach ciężarowych, choć nie koniecznie z turbo. Wystaryczł olej z pompy wtryskowej. Zwykle określało sie to mianem "wściekł się"

--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

78 Data: Grudzien 12 2010 11:08:51
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-11 23:40, Kuba (aka cita) pisze:

Kiedyś dość częste w samochodach ciężarowych, choć nie koniecznie z
turbo. Wystaryczł olej z pompy wtryskowej. Zwykle określało sie to
mianem "wściekł się"


Raczej, rozbiegal.

--
Karolek

79 Data: Grudzien 12 2010 11:30:30
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: MarcinJM 

W dniu 2010-12-12 11:08, Karolek pisze:

W dniu 2010-12-11 23:40, Kuba (aka cita) pisze:

Kiedyś dość częste w samochodach ciężarowych, choć nie koniecznie z
turbo. Wystaryczł olej z pompy wtryskowej. Zwykle określało sie to
mianem "wściekł się"


Raczej, rozbiegal.

Rozbieganie to inne zjawisko. Podawanie stalej, nieregulowanej dawki paliwa powoduje wlasnie rozbiegniecie diesla. Silnik bedzie przyspieszal az do rozpadniecia. Na 100% takie zjawisko bylo w klekotach, i po to byl dosc skomplikowany regulator obrotow, dzialajacy w kazdym polozeniu pedalu gazu.
Obecnie pewnie sie to zalatwia elektronicznie, nie zaglebialem tematu.

Wiec rozbieganie nie ma nic wspolnego z praca awaryjna diesla, a jest zjawiskiem normalnym.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

80 Data: Grudzien 12 2010 11:41:54
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: MarcinJM 

W dniu 2010-12-12 11:30, MarcinJM pisze:

Wiec rozbieganie nie ma nic wspolnego z praca awaryjna diesla, a jest
zjawiskiem normalnym.

Az w ksiazce sprawdzilem, bo nie bylem pewnien czy dobrze pamietam:

"(..) wiekszosc pomp wtryskowych ma tzw. wzrostowa charakterystyke. Oznacza to, ze przy stalych nastawach regulacyjnych dawka wrtyskiwanego paliwa wzrasta ze wzrostem predkosci obrotowej silnika, wskutek wiekszego dlawienia wyplywu paliwa przez otwor przelewowy cylindreka pompy wtryskowej. Zatem im wieksza bedzie predkosc obrotowa silnika nieobciazonego, tym wieksza bedzie dawka wtryskiwanego paliwa, co oczywiscie prowadzi do rozbiegania silnika."

Franciszek Wardzinski "Samochodowe Silniki Spalinowe"

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

81 Data: Grudzien 12 2010 11:08:19
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 12 Dec 2010 11:41:54 +0100, MarcinJM napisał(a):

W dniu 2010-12-12 11:30, MarcinJM pisze:
Wiec rozbieganie nie ma nic wspolnego z praca awaryjna diesla, a jest
zjawiskiem normalnym.

Az w ksiazce sprawdzilem, bo nie bylem pewnien czy dobrze pamietam:

"(..) wiekszosc pomp wtryskowych ma tzw. wzrostowa charakterystyke.
Oznacza to, ze przy stalych nastawach regulacyjnych dawka wrtyskiwanego

Napisz coś jeszcze o pompach hamulcowych i nurnikowych do szamba.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

82 Data: Grudzien 12 2010 13:13:49
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-12 11:41, MarcinJM pisze:

W dniu 2010-12-12 11:30, MarcinJM pisze:
Wiec rozbieganie nie ma nic wspolnego z praca awaryjna diesla, a jest
zjawiskiem normalnym.

Az w ksiazce sprawdzilem, bo nie bylem pewnien czy dobrze pamietam:

"(..) wiekszosc pomp wtryskowych ma tzw. wzrostowa charakterystyke.
Oznacza to, ze przy stalych nastawach regulacyjnych dawka wrtyskiwanego
paliwa wzrasta ze wzrostem predkosci obrotowej silnika, wskutek
wiekszego dlawienia wyplywu paliwa przez otwor przelewowy cylindreka
pompy wtryskowej. Zatem im wieksza bedzie predkosc obrotowa silnika
nieobciazonego, tym wieksza bedzie dawka wtryskiwanego paliwa, co
oczywiscie prowadzi do rozbiegania silnika."

Franciszek Wardzinski "Samochodowe Silniki Spalinowe"


Zle iterpretujesz tekst, ktory cytujesz.
To nie jest definicja rozbiegania, to jest opis zjawiska jakie wystepuje w pompach wtryskowych i do czego to prowadzi, czyli do rozbiegania.
Mylnie tez zakladasz, ze pojecie rozbiegania dotyczy tylko silnikow diesla.

--
Karolek

83 Data: Grudzien 12 2010 13:24:36
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: MarcinJM 

W dniu 2010-12-12 13:13, Karolek pisze:

Zle iterpretujesz tekst, ktory cytujesz.

Ja nie interpretuje, ja przepisalem. Z ksiazki.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

84 Data: Grudzien 12 2010 13:47:46
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-12 13:24, MarcinJM pisze:

W dniu 2010-12-12 13:13, Karolek pisze:
Zle iterpretujesz tekst, ktory cytujesz.

Ja nie interpretuje, ja przepisalem. Z ksiazki.


Tak, ale to co przepisales nie traktuje o tym, co to jest rozbieganie.
Tam napisali co sie dzieje w pompie wtryskowej i do czego to prowadzi.
Naduzyciem z Twojej strony jest twierdzenie, ze ten opis to definicja rozbiegania.

--
Karolek

85 Data: Grudzien 12 2010 13:57:53
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: MarcinJM 

W dniu 2010-12-12 13:47, Karolek pisze:

W dniu 2010-12-12 13:24, MarcinJM pisze:
W dniu 2010-12-12 13:13, Karolek pisze:
Zle iterpretujesz tekst, ktory cytujesz.

Ja nie interpretuje, ja przepisalem. Z ksiazki.


Tak, ale to co przepisales nie traktuje o tym, co to jest rozbieganie.
Tam napisali co sie dzieje w pompie wtryskowej i do czego to prowadzi.
Naduzyciem z Twojej strony jest twierdzenie, ze ten opis to definicja
rozbiegania.

Tak, masz racje.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

86 Data: Grudzien 12 2010 00:38:05
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: megrims 

W dniu 2010-12-11 23:20, Michał Gut pisze:

chyba:)

http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ&feature=player_embedded

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)

Było wiele razy.

87 Data: Grudzien 12 2010 04:33:33
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał 

Michał Gut  napisał(a):

chyba:)

http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ&feature=player_embedded

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)

A ja miałem podobnie tylko w benzynie i się dało wyłączyć z kluczyka,
ale jak stał to wył na 7rpm.

-rozerwało mi ten plastik a potem się rozkleiło i rzeczy nawpadały
blokując przepustnice na maxa :)

dziwnie się ludzie na światłach patrzyli, bo z tym chwile jechałem.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

88 Data: Grudzien 12 2010 06:52:14
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: to 

begin  Michał

dziwnie się ludzie na światłach patrzyli, bo z tym chwile jechałem.

Miałeś kiedyś auto, którego nie popsułeś? ;)

--
ignorance is bliss

89 Data: Grudzien 12 2010 07:58:41
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: MarcinJM 

W dniu 2010-12-12 07:52, to pisze:

begin  Michał

dziwnie się ludzie na światłach patrzyli, bo z tym chwile jechałem.

Miałeś kiedyś auto, którego nie popsułeś? ;)

Obawiam sie, ze nie popsul zadnego.
Bo zadnego nigdy nie mial.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

90 Data: Grudzien 12 2010 07:05:09
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: to 

begin MarcinJM

Obawiam sie, ze nie popsul zadnego.
Bo zadnego nigdy nie mial.

Nawet jeśli to troll to przynajmniej zabawny. ;-)

--
ignorance is bliss

91 Data: Grudzien 12 2010 08:09:04
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: MarcinJM 

W dniu 2010-12-12 08:05, to pisze:

begin MarcinJM

Obawiam sie, ze nie popsul zadnego.
Bo zadnego nigdy nie mial.

Nawet jeśli to troll to przynajmniej zabawny. ;-)

A to sie akurat zgadza.
Cykl nosi nazwe "Czego to ludzie nie wymysla, zeby zaistniec na ekranie".
Chocby na komputerowym :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

92 Data: Grudzien 12 2010 09:55:37
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości

Michał Gut  napisał(a):

chyba:)

http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ&feature=player_embedded

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)

A ja miałem podobnie tylko w benzynie i się dało wyłączyć z kluczyka,
ale jak stał to wył na 7rpm.


tylko w benzynie awaria była zupełnie inna i tam urwanie przewodów paliwowych akurat by pomogło :P
Jak znam zycie zablokowałą sie przepustnica i wystaczyło otworzyć maske i cofnąć ręcznie linke.

W dieslu (w omawianych przypadkach) sprawa ma sie zupełnie inaczej, bo silnik nie spala ON tylko olej z miski olejowej.

--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

93 Data: Grudzien 12 2010 14:30:48
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2010-12-12 09:55, Kuba (aka cita) pisze:


Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości

Michał Gut  napisał(a):

chyba:)

http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ&feature=player_embedded

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)

A ja miałem podobnie tylko w benzynie i się dało wyłączyć z kluczyka,
ale jak stał to wył na 7rpm.


tylko w benzynie awaria była zupełnie inna i tam urwanie przewodów
paliwowych akurat by pomogło :P
Jak znam zycie zablokowałą sie przepustnica i wystaczyło otworzyć maske
i cofnąć ręcznie linke.

W benzynie to jest o tyle prościej, że silnik da się wyłączyć po prostu kluczykiem.

94 Data: Grudzien 13 2010 00:18:36
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Michał 

>> Michał Gut  napisał(a):
>>
>>> chyba:)
>>>
>>> http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ&feature=player_embedded
>>>
>>> zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)
>>
>> A ja miałem podobnie tylko w benzynie i się dało wyłączyć z kluczyka,
>> ale jak stał to wył na 7rpm.
>
>
> tylko w benzynie awaria była zupełnie inna i tam urwanie przewodów
> paliwowych akurat by pomogło :P
> Jak znam zycie zablokowałą sie przepustnica i wystaczyło otworzyć maske
> i cofnąć ręcznie linke.

W benzynie to jest o tyle prościej, że silnik da się wyłączyć po prostu
kluczykiem.


To było tak że strzelił gaz (zakładałem NAJTAŃSZY pomimo że gość od tego
powiedział żeby lepiej nie) i nie chciał na gazie już jeździć, ale
podnoszę maskę i patrze co tam nie działa - i rozerwało taki plastik,
na 2 kawałki - ten od powietrza.

no to go taśmą klejąca poskeljałem w 2 minuty byle jak - co z tego
że papierową ale jeździło :) do pierwszej mgły, wtedy się rozkleiło :(

i zassało tą taśmę i się tam taśmą zapchało w pozycji otwartej.


dało się wyłączyć i włączyć.

Gaz trochę zmieniał, ale RPM po włączeniu były do odcięcia.
z tym że nie wył aż tak, bo to silnik renaulta był, i 7rpm
było cichsze od nawiewu :)

w każdym razie było wygrzebywania tego na kolejne 3 minuty i potem
miesiąc jeździłem na PB bo czasu nie było do mechanika...
nie hcyba skleiłem jeszcze raz ze 2 tyg potem - tylko szarą taśmą

ale bzdura to była - dobrze że zajmowała mniej czasu niż nalanie
płynu do spryskiwaczy :)


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

95 Data: Grudzien 12 2010 10:03:20
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości

chyba:)
http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ&feature=player_embedded
zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)

Ryzyko takiej usterki jest tak znikome jak mozliwosc rozbicia sie samolotem... Gdyby mozliwosc takiego scenariusza byla spora, to producenci diesli juz by sie postarali o jakies awaryjny mechanizm zadlawienia. Roztrzasanie sie nad gasnicami z CO2 czy szmatami w dolot nie ma najmniejszego sensu, wystarczy oddalic sie aby urwanym korbowodem w czaszke nie dostac...

--
Picasso

96 Data: Grudzien 12 2010 11:12:16
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-12 10:03, P_ablo pisze:

Użytkownik "Michał Gut" napisał w wiadomości
chyba:)
http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ&feature=player_embedded
zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)

Ryzyko takiej usterki jest tak znikome jak mozliwosc rozbicia sie
samolotem... Gdyby mozliwosc takiego scenariusza byla spora, to
producenci diesli juz by sie postarali o jakies awaryjny mechanizm
zadlawienia.

No nie wiem, katastrofy samolotu to nigdy na zywo nie widzialem, a takich akcji z turbosprezarkami juz kilka na drodze spotkalem (glownie renowki).
Ba, nawet mialem podobna usterke w 1.6D, ktory nie ma turbosprezarki :>
Olej tam dostawl sie do cylindrow przez zuzyte pierscienie tlokowe, a efekt byl identyczny :P
Wiec ryzyko jest duze, szczegolnie jak ktos smiga z zarznieta turbosprezarka.

--
Karolek

97 Data: Grudzien 12 2010 12:13:35
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


No nie wiem, katastrofy samolotu to nigdy na zywo nie widzialem, a takich akcji z turbosprezarkami juz kilka na drodze spotkalem (glownie renowki).
Ba, nawet mialem podobna usterke w 1.6D, ktory nie ma turbosprezarki :>
Olej tam dostawl sie do cylindrow przez zuzyte pierscienie tlokowe, a efekt byl identyczny :P

Ja nie widzialem ani jednego ani drugiego, choc w tym pierwszym kiedys w Nowej Zelandii _prawie_ uczestniczylem :P

Wiec ryzyko jest duze, szczegolnie jak ktos smiga z zarznieta turbosprezarka.


Wiec wszystko sprowadza sie do tego "jak dbasz tak masz"... aczkolwiek to Bmw nie wygladalo na zaniedbane.

--
Picasso

98 Data: Grudzien 12 2010 12:35:22
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-12 12:13, P_ablo pisze:

Wiec ryzyko jest duze, szczegolnie jak ktos smiga z zarznieta
turbosprezarka.


Wiec wszystko sprowadza sie do tego "jak dbasz tak masz"... aczkolwiek
to Bmw nie wygladalo na zaniedbane.


BMW moglo byc zadbane, ale zly styl jazdy moze turbosprezarke szybko wykonczyc, a jak juz pusci odpowiednia ilosc oleju to katastrofa gotowa.
Mam kolege, ktoremu turbosprezarki srednio wytrzymuja od 3 do 6 miesiecy :P

--
Karolek

99 Data: Grudzien 12 2010 13:48:59
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: J.F. 

On Sun, 12 Dec 2010 12:35:22 +0100,  Karolek wrote:

BMW moglo byc zadbane, ale zly styl jazdy moze turbosprezarke szybko
wykonczyc, a jak juz pusci odpowiednia ilosc oleju to katastrofa gotowa.
Mam kolege, ktoremu turbosprezarki srednio wytrzymuja od 3 do 6 miesiecy :P

Yazoo, a co on robi ? W rajdach jezdzi i rozgrzewa do czerwonosci ?

Czy ma taka teorie ze oleju nie trzeba wymieniac ?

J.

100 Data: Grudzien 12 2010 13:52:50
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-12 13:48, J.F. pisze:

On Sun, 12 Dec 2010 12:35:22 +0100,  Karolek wrote:
BMW moglo byc zadbane, ale zly styl jazdy moze turbosprezarke szybko
wykonczyc, a jak juz pusci odpowiednia ilosc oleju to katastrofa gotowa.
Mam kolege, ktoremu turbosprezarki srednio wytrzymuja od 3 do 6 miesiecy :P

Yazoo, a co on robi ? W rajdach jezdzi i rozgrzewa do czerwonosci ?

Czy ma taka teorie ze oleju nie trzeba wymieniac ?


Rozgrzewa do "czerwonosci" i natychmiast gasi silnik, operacje te powtarza kilkadziesiat, kilkanascie razy dziennie, z przerwami na stanie w warsztacie, sam silnik juz tez zdazyl dwa razy wykonczyc :P
Ma chlopak talent po prostu.

--
Karolek

101 Data: Grudzien 12 2010 14:41:48
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Myjk 

Karolek napisal:

No nie wiem, katastrofy samolotu to nigdy na zywo nie widzialem, a
takich akcji z turbosprezarkami juz kilka na drodze spotkalem
(glownie renowki).

Ja widziałem zadymę zrobioną przez Audi i Passata
-- pierwszy w DC w Al. Prymasa Tys. a drugi na A2.
Także nie jest to jakiś mały odsetek.

Wszystko to jednak w większości zaniedbania
i niewiedza właścicieli.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

102 Data: Grudzien 12 2010 16:31:52
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-12 15:41, Myjk pisze:

Wszystko to jednak w większości zaniedbania
i niewiedza właścicieli.


Zgadzam sie.

--
Karolek

103 Data: Grudzien 14 2010 10:19:10
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: PesTYcyD 

Dwa miesiące temu miałem taką sytuację na A4. Przedemną jechała jakaś w miarę nowa bawara na niemieckich blachach i ni stąd ni zowąd nagle pojawiła się zasłona dymna. Gościu zjechał na "pas awaryjny" ja za nim żeby sprawdzić czy da radę jakoś pomóc, gaśnica w rękach ale zanim dobiegłem do niego auto udało się zgasić.

104 Data: Grudzien 12 2010 11:51:41
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: J.F. 

On Sun, 12 Dec 2010 10:03:20 +0100,  P_ablo wrote:

Ryzyko takiej usterki jest tak znikome jak mozliwosc rozbicia sie
samolotem...

Jakos czesto o tym slychac .. o katastrofach tez :-)

Gdyby mozliwosc takiego scenariusza byla spora, to producenci
diesli juz by sie postarali o jakies awaryjny mechanizm zadlawienia.

Taa .. postarali sie .. zeby to sie czesciej zdarzalo .. po
zakonczeniu gwarancji :-)

Roztrzasanie sie nad gasnicami z CO2 czy szmatami w dolot nie ma
najmniejszego sensu, wystarczy oddalic sie aby urwanym korbowodem w czaszke
nie dostac...

A swoja droga .. to moze my na zwym paliwie jezdzimy ?
Olej smarowo-silnikowy jak widac ma wysokie osiagi :-)

J.

105 Data: Grudzien 12 2010 12:16:22
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: P_ablo 

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci


Jakos czesto o tym slychac .. o katastrofach tez :-)

O Yeti tez wszyscy slyszeli ale nikt nie widzial...

Taa .. postarali sie .. zeby to sie czesciej zdarzalo .. po
zakonczeniu gwarancji :-)

I co ma im to dac ? Ktos ma nowy silnik w aso kupic?

A swoja droga .. to moze my na zwym paliwie jezdzimy ?
Olej smarowo-silnikowy jak widac ma wysokie osiagi :-)


No i troszke nieekologiczny jest :)

--
Picasso

106 Data: Grudzien 12 2010 12:25:16
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: J.F. 

On Sun, 12 Dec 2010 12:16:22 +0100,  P_ablo wrote:

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci
Jakos czesto o tym slychac .. o katastrofach tez :-)
O Yeti tez wszyscy slyszeli ale nikt nie widzial...

Taa .. postarali sie .. zeby to sie czesciej zdarzalo .. po
zakonczeniu gwarancji :-)
I co ma im to dac ? Ktos ma nowy silnik w aso kupic?

Jakby pan robil u nas przeglady, to by sie nie wydarzylo.

A swoja droga .. to moze my na zwym paliwie jezdzimy ?
Olej smarowo-silnikowy jak widac ma wysokie osiagi :-)

No i troszke nieekologiczny jest :)

Fakt, te spaliny podejrzanie wygladaja :-)

J.

107 Data: Grudzien 12 2010 10:15:08
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Sebastian Biały 

On 2010-12-11 23:20, Michał Gut wrote:
> [ciach]

Da się przeciąć nożem rurę wysokiego cisnienia turbo->kolektor albo choć przedziurawić? Mam ją w takim miejscu, że to jedyne sensowne miejsce do ingerencji bez ryzyka zarobienia korbowodem w łeb. Nie wiem czy i na ile rura jest zbrojona. Warto wiedzieć, 2.2dci odchodzą w niepamięc z tego powodu statystycznie częściej :)

108 Data: Grudzien 12 2010 16:43:19
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Irokez 

Użytkownik "Sebastian Biały"  napisał w wiadomości

On 2010-12-11 23:20, Michał Gut wrote:
> [ciach]

Da się przeciąć nożem rurę wysokiego cisnienia turbo->kolektor albo choć przedziurawić? Mam ją w takim miejscu, że to jedyne sensowne miejsce do ingerencji bez ryzyka zarobienia korbowodem w łeb. Nie wiem czy i na ile rura jest zbrojona.

W byłej Alfie 156 z 2.4JTD rura nie była zbrojona. Nawet się jej pękło raz i silnik cieniutko jechał.
Tak więc wydaje mi się że to jest doby sposób.

Pozdro

--
Irokez
Ave 2.0VVTi

109 Data: Grudzien 12 2010 17:42:53
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości:

chyba:)

http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ&feature=player_embedded

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)

Kurtka ( lub coś w miarę dużego co by nie zassało pod tłoka, do zaworów) w dolot.

Gdyby odciął wąż paliwowy to dopiero miałby "samozapłon" ale na sobie. Gdy motorownia tak długo chodziła na wysokich rpm to gdyby paliwo z węża spłyneło na kolektor który miałby > 600*C lub na głowice to by było ognisko.

Co ciekawe w E85 2.0d 150 taki problem (który był tu przytoczony również linkiem ale do E53) również wystąpił i to kilka razy...nie pomagało nawet wyrwanie zacisków z akku ani kabli od złącz komputera !
Jak stwierdził jeden z tunnerów ten silnik w tym modelu żyje właśnym życiem i pomaga zdławienie go mechaniczne czyli odcięcie dopływu powietrza (tlenu).

Pozdr.


--
Bugatti

110 Data: Grudzien 12 2010 19:08:05
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Myjk 

Bugatti napisal:

Jak stwierdził jeden z tunnerów ten silnik w tym
modelu żyje właśnym życiem

To jakiś wielki miszcz tuningu musiał być. :P

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

111 Data: Grudzien 12 2010 20:56:04
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-12 20:08, Myjk pisze:

Bugatti napisal:

Jak stwierdził jeden z tunnerów ten silnik w tym
modelu żyje właśnym życiem

To jakiś wielki miszcz tuningu musiał być. :P


Dokladnie :>

--
Karolek

112 Data: Grudzien 13 2010 00:04:21
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości

Bugatti napisal:
Jak stwierdził jeden z tunnerów ten silnik w tym
modelu żyje właśnym życiem
To jakiś wielki miszcz tuningu musiał być. :P

Pewnie dzidek...

--
Picasso

113 Data: Grudzien 13 2010 22:04:09
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości:

Bugatti napisal:

Jak stwierdził jeden z tunnerów ten silnik w tym
modelu żyje właśnym życiem

To jakiś wielki miszcz tuningu musiał być. :P

Info od znanego tunera w polsce...Myślę że temu "miszczowi tuningu" wiele osób z tej grupy mogłoby czyścić buty...i to nie dlatego że na wsi jest błoto i gnój ;-P


--
Bugatti

114 Data: Grudzien 13 2010 23:17:05
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Bugatti"  napisał w wiadomości


Info od znanego tunera w polsce...Myślę że temu "miszczowi tuningu" wiele osób z tej grupy mogłoby czyścić buty...i to nie dlatego że na wsi jest błoto i gnój ;-P

Dawaj jego namiary, trzeba w wikipedii zlotymi zgloskami te jego glebokie przemyslenia zapisac!

--
Picasso

115 Data: Grudzien 14 2010 00:15:29
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Bugatti 

Użytkownik "P_ablo"  napisał w wiadomości:

Dawaj jego namiary, trzeba w wikipedii zlotymi zgloskami te jego glebokie przemyslenia zapisac!

http://www.tdiracing.pl/viewtopic.php?t=4753&postdays=0&postorder=asc&start=0


--
Bugatti

116 Data: Grudzien 14 2010 08:56:35
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Myjk 

2010-12-14 00:15:29 Bugatti

> Dawaj jego namiary, trzeba w wikipedii zlotymi zgloskami
> te jego glebokie  przemyslenia zapisac!
http://www.tdiracing.pl/viewtopic.php?t=4753

Ciekawe czy "ctv" by się ucieszył jaką reklamę mu robisz tutaj.
Jak mniemam do tego właśnie użytkownika pijesz?

Zatem wyjaśnię Ci coś. "ctv" nie stwierdził, że silnik W TYM KONKRETNYM
MODELU żyje własnym życiem (jak starałeś się sugerować), tylko ten
akurat ROZBIEGANY silnik w podanym wcześniej linku żyje własnym życiem.
Czyli żadne odłączanie akumulatora, komputera, zwrywanie kabli
paliwowych jest bez sensu (co sugerowali forumowi poprzednicy)-- i tego
dotyczył ten komentarz. Więc nie rób z gościa barana, bo może się
zdenerwować i Cię bryknąć.

Dalej. Każdy silnik wysokoprężny (niezależnie od tego czy w BMW czy w
innej marce) po zassaniu oleju z dolotu i dojściu do niekonktrolowanego
samozapłonu skończy podobnie, o ile się go nie zdusi na biegu lub nie
zatka skutecznie dolotu (choć to wg mnie gorsze, wolniejsze rozwiązanie
niż zduszenie silnika na biegu).

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

117 Data: Grudzien 14 2010 21:54:09
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: R2r 

W dniu 2010-12-14 09:56, Myjk pisze:

Czyli [...] zwrywanie kabli
paliwowych jest bez sensu (co sugerowali forumowi poprzednicy)
Chwila! Wyrywanie przewodów paliwowych sugerował ktoś z filmu. Fakt, że nie użyłem cudzysłowu, ale... może obejrzyj film pokazany przez inicjatora dyskusji. ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

118 Data: Grudzien 15 2010 07:08:30
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Myjk 

2010-12-14 21:54:09 R2r

W dniu 2010-12-14 09:56, Myjk pisze:
> Czyli [...] zwrywanie kabli
> paliwowych jest bez sensu (co sugerowali forumowi poprzednicy)
Chwila! Wyrywanie przewodów paliwowych sugerował ktoś z filmu.
Fakt, że nie użyłem cudzysłowu, ale... może obejrzyj film
pokazany przez inicjatora dyskusji. ;-)

Ja się odnosiłem do linka z FORUM i tamtejszych
wypowiedzi, a nie do wypowiedzi na grupie
-- a tym bardziej nie do Twojej. :)

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

119 Data: Grudzien 14 2010 07:42:32
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-13 22:04, Bugatti pisze:

Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości:

Bugatti napisal:

Jak stwierdził jeden z tunnerów ten silnik w tym
modelu żyje właśnym życiem

To jakiś wielki miszcz tuningu musiał być. :P

Info od znanego tunera w polsce...

Fachowiec pierwsza klasa :P

Myślę że temu "miszczowi tuningu"
wiele osób z tej grupy mogłoby czyścić buty...i to nie dlatego że na wsi
jest błoto i gnój ;-P


Jasne, dobrze, ze to tylko Twoje przemyslenia :>

--
Karolek

120 Data: Grudzien 13 2010 11:19:41
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: kamil 

On 12/12/2010 16:42, Bugatti wrote:

Użytkownik "Michał Gut" napisał w wiadomości:
..

Co ciekawe w E85 2.0d 150 taki problem (który był tu przytoczony również
linkiem ale do E53) również wystąpił i to kilka razy...nie pomagało
nawet wyrwanie zacisków z akku ani kabli od złącz komputera !

Akumulator dieslowi akurat jest najmniej potrzebny do szczescia.




--
Pozdrawiam
Kamil

121 Data: Grudzien 13 2010 20:35:25
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-12-13 12:19, kamil pisze:

On 12/12/2010 16:42, Bugatti wrote:
Użytkownik "Michał Gut" napisał w wiadomości:
.

Co ciekawe w E85 2.0d 150 taki problem (który był tu przytoczony również
linkiem ale do E53) również wystąpił i to kilka razy...nie pomagało
nawet wyrwanie zacisków z akku ani kabli od złącz komputera !

Akumulator dieslowi akurat jest najmniej potrzebny do szczescia.




Staremu na mechanicznie sterowanej pompie jak najbardziej.

Spróbuj common raila, albo chociaż jakiegoś na elektronicznie sterowanej pompie uruchomić bez aku :) albo chociaż takiego z elektromagnetycznym zaworem gaszenia :D

Pozdrawiam !

122 Data: Grudzien 13 2010 19:36:56
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 13 Dec 2010 20:35:25 +0100, Czarek Daniluk napisał(a):

Spróbuj common raila, albo chociaż jakiegoś na elektronicznie sterowanej
pompie uruchomić bez aku :) albo chociaż takiego z elektromagnetycznym
zaworem gaszenia :D

to drugie akurat jest możliwe - wystarczy wyjąć środek z zaworu, sam tak
robiłem.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

123 Data: Grudzien 13 2010 22:01:38
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Bugatti 

Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości:

On 12/12/2010 16:42, Bugatti wrote:
Użytkownik "Michał Gut" napisał w wiadomości:
.

Co ciekawe w E85 2.0d 150 taki problem (który był tu przytoczony również
linkiem ale do E53) również wystąpił i to kilka razy...nie pomagało
nawet wyrwanie zacisków z akku ani kabli od złącz komputera !

Akumulator dieslowi akurat jest najmniej potrzebny do szczescia.

Elektrozawory, czujnik położenia wałka rozrządu i obrotów wału...bez tego nawet ZSa z pompą VP (np. AFN, 1Z) nie odpalisz.


--
Bugatti

124 Data: Grudzien 14 2010 07:41:21
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-13 22:01, Bugatti pisze:

Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości:

On 12/12/2010 16:42, Bugatti wrote:
Użytkownik "Michał Gut" napisał w wiadomości:
.

Co ciekawe w E85 2.0d 150 taki problem (który był tu przytoczony również
linkiem ale do E53) również wystąpił i to kilka razy...nie pomagało
nawet wyrwanie zacisków z akku ani kabli od złącz komputera !

Akumulator dieslowi akurat jest najmniej potrzebny do szczescia.

Elektrozawory, czujnik położenia wałka rozrządu i obrotów wału...bez
tego nawet ZSa z pompą VP (np. AFN, 1Z) nie odpalisz.


ROTFL :P
Chyba nie rozumiesz istoty dzialania silnika diesla.


--
Karolek

125 Data: Grudzien 14 2010 00:07:37
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Czarek Daniluk 

On 14 Gru, 07:41, Karolek  wrote:

ROTFL :P
Chyba nie rozumiesz istoty dzialania silnika diesla.

--
Karolek

Kolega chyba nie rozumie istoty elektronicznie sterowanej VP ;P
Proponuję sobie odpalić z zaciągu chociażby takiego pierwszego TDI 1Z
- bez zasilania nie wtryśnie Ci pompa nawet grama ropy do cylindrów.
Co z tego że Kolega którego krytykujesz zna zasadę działania silnika z
zapłonem samoczynnym, jak Ty nie masz pojęcia o sterowaniu wtryskiem
ropy w ciut nowszych rozwiązaniach niż stary diesel z mechaniczną
pompą.

Pozdrawiam !

126 Data: Grudzien 14 2010 09:31:15
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Myjk 

2010-12-14 09:07:37 Czarek Daniluk

Co z tego że Kolega którego krytykujesz zna zasadę działania
silnika z zapłonem samoczynnym, jak Ty nie masz pojęcia o
sterowaniu wtryskiem ropy w ciut nowszych rozwiązaniach
niż stary diesel z mechaniczną pompą.

Właśnie rzecz w tym, że w przypadku rozbiegania się silnika
diesla nie ma znaczenia osprzęt. W tym wypadku akumulator
rzeczywiście "jest najmniej potrzebny do szczescia".

Akumulator jest potrzebny dieslowi do ruszenia
i późniejszego _sprawnego_ działania, ale nie
jest potrzebny w omawianym przypadku.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

127 Data: Grudzien 14 2010 01:52:21
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Czarek Daniluk 

On 14 Gru, 10:31, "Myjk"  wrote:

2010-12-14 09:07:37 Czarek Daniluk

> Co z tego e Kolega kt rego krytykujesz zna zasad dzia ania
> silnika z zap onem samoczynnym, jak Ty nie masz poj cia o
> sterowaniu wtryskiem ropy w ciut nowszych rozwi zaniach
> ni stary diesel z mechaniczn pomp .

W a nie rzecz w tym, e w przypadku rozbiegania si silnika
diesla nie ma znaczenia osprz t. W tym wypadku akumulator
rzeczywi cie "jest najmniej potrzebny do szczescia".

Akumulator jest potrzebny dieslowi do ruszenia
i p niejszego _sprawnego_ dzia ania, ale nie
jest potrzebny w omawianym przypadku.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* playerhttp://xcarlink.pl

Akurat w tym miejscu gdzie odpisałem, nie ma już mowy o rozbieganiu a
o potrzebie akumulatora do pracy silnika wysokoprężnego.
A takowy jest niezbędny - do pracy każdego z jakąkolwiek elektroniką,
no może nie z jakąkolwiek ale z elektronicznym sterowaniem pompą
wtryskową.
Nie ma mowy o tym, żebyś taki silnik uruchomił - tak jak starego
dobrego esa i bez podpinania czegokolwiek niestety nie będzie on
pracował.

Po zassaniu oleju to inna para kaloszy - niczego więcej mu do
szczęścia nie potrzeba, i tak i tak kręci się jak szalony :)

Pozdrawiam !

128 Data: Grudzien 14 2010 10:21:37
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Myjk 

2010-12-14 10:52:21 Czarek Daniluk

Akurat w tym miejscu gdzie odpisałem,
nie ma już mowy o rozbieganiu

Przeczytaj dokładnie. Komentarz kamila, do którego
się później odniosłeś, dotyczył rozbieganego silnika.
Nikt wcześniej nie pisał o uruchamianiu diesla bez
akumulatora -- oprócz Ciebie. ;)

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

129 Data: Grudzien 14 2010 04:09:55
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Czarek Daniluk 

On 14 Gru, 11:21, "Myjk"  wrote:

2010-12-14 10:52:21 Czarek Daniluk

> Akurat w tym miejscu gdzie odpisa em,
> nie ma ju mowy o rozbieganiu

Przeczytaj dok adnie. Komentarz kamila, do kt rego
si p niej odnios e , dotyczy rozbieganego silnika.
Nikt wcze niej nie pisa o uruchamianiu diesla bez
akumulatora -- opr cz Ciebie. ;)

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* playerhttp://xcarlink.pl

Nie zamierzam się kłócić ;)

Pozdrawiam !

130 Data: Grudzien 14 2010 13:08:06
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-14 09:07, Czarek Daniluk pisze:

On 14 Gru, 07:41,   wrote:

ROTFL :P
Chyba nie rozumiesz istoty dzialania silnika diesla.

--
Karolek

Kolega chyba nie rozumie istoty elektronicznie sterowanej VP ;P
Proponuję sobie odpalić z zaciągu chociażby takiego pierwszego TDI 1Z
- bez zasilania nie wtryśnie Ci pompa nawet grama ropy do cylindrów.
Co z tego że Kolega którego krytykujesz zna zasadę działania silnika z
zapłonem samoczynnym, jak Ty nie masz pojęcia o sterowaniu wtryskiem
ropy w ciut nowszych rozwiązaniach niż stary diesel z mechaniczną
pompą.

ROTFL po raz drugi :>
Tak sie sklada baranku bozy, ze mam w swoim silniku pompe typu VP i chcac nie chcac musialem sie z nia dosc dokladnie zapoznac :P
Poza tym, ze dali zamiast linki, elektromagnes i czujniki, polozenia i temp. paliwa, to sie malo co rozni od zwyklej pompy rotacyjnej.
I tak zebys byl swiadom, to w tej mojej pompie dawka podstawowa jest ustawiona mechanicznie i komputerowi nic do tego.
Takze wystarczy podac 12V na zawor odcinajcy (albo zlikwidowac ten zawor), zakrecic i juz silnik pracuje.
Bez zadnego komputera... magia nie? :>
Kwestie dostania sie "paliwa" przez dolot juz pomijam, bo wtedy to w ogole pompa wtryskowa nie jest potrzebna.


--
Karolek

131 Data: Grudzien 14 2010 19:06:07
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości:

ROTFL po raz drugi :>
Tak sie sklada baranku bozy, ze mam w swoim silniku pompe typu VP i

Lubisz kpić z ludzi, nie ? Wykładasz na Polibudzie o silnikach czy wykładasz kafelki (_sarkazm_)

chcac nie chcac musialem sie z nia dosc dokladnie zapoznac :P
Poza tym, ze dali zamiast linki, elektromagnes i czujniki, polozenia i temp. paliwa, to sie malo co rozni od zwyklej pompy rotacyjnej.
I tak zebys byl swiadom, to w tej mojej pompie dawka podstawowa jest ustawiona mechanicznie i komputerowi nic do tego.
Takze wystarczy podac 12V na zawor odcinajcy (albo zlikwidowac ten zawor), zakrecic i juz silnik pracuje.
Bez zadnego komputera... magia nie? :>

To teraz wyjmij jeden z czujników o których napisałem wcześniej - zobaczymy czy twoja magia zadziała ;-)

Kwestie dostania sie "paliwa" przez dolot juz pomijam, bo wtedy to w ogole pompa wtryskowa nie jest potrzebna.

No tak w twoim (ZTCP) TDSie nic nie jest potrzebne a i tak będzie jechał 200 km//h na 50% położenenia nastawnika pompy, którego to ty będziesz dygał paluszkami (zauważ że to też _sarkazm_) ;>.


--
Bugatti

132 Data: Grudzien 14 2010 21:14:39
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Autor: Karolek 

W dniu 2010-12-14 19:06, Bugatti pisze:

Użytkownik "Karolek" napisał w wiadomości:

ROTFL po raz drugi :>
Tak sie sklada baranku bozy, ze mam w swoim silniku pompe typu VP i

Lubisz kpić z ludzi, nie ? Wykładasz na Polibudzie o silnikach czy
wykładasz kafelki (_sarkazm_)


Z takich fachowcow, a i owszem ;>

chcac nie chcac musialem sie z nia dosc dokladnie zapoznac :P
Poza tym, ze dali zamiast linki, elektromagnes i czujniki, polozenia i
temp. paliwa, to sie malo co rozni od zwyklej pompy rotacyjnej.
I tak zebys byl swiadom, to w tej mojej pompie dawka podstawowa jest
ustawiona mechanicznie i komputerowi nic do tego.
Takze wystarczy podac 12V na zawor odcinajcy (albo zlikwidowac ten
zawor), zakrecic i juz silnik pracuje.
Bez zadnego komputera... magia nie? :>

To teraz wyjmij jeden z czujników o których napisałem wcześniej -
zobaczymy czy twoja magia zadziała ;-)


Ktory dokladnie mam wyjac?
Tajemniczy elektrozawor, czy moze czujnik na walku rozrzadu, ktorego zreszta nie ma w TDSie, czy czujnik predkosci obrotowej silnika, bez ktorego silnik i tak bedzie pracowal? :>

Kwestie dostania sie "paliwa" przez dolot juz pomijam, bo wtedy to w
ogole pompa wtryskowa nie jest potrzebna.

No tak w twoim (ZTCP) TDSie nic nie jest potrzebne

Paliwo jest potrzebne :>

a i tak będzie jechał
200 km//h

Ano spokojnie jeszcze tyle osiaga, nawet ciut wiecej.

na 50% położenenia nastawnika pompy,

A tego to nie wiem, nie wnikalem ile sie musi wychylic.

którego to ty będziesz
dygał paluszkami (zauważ że to też _sarkazm_) ;>.

Uu i ten Twoj srkazm to ta wielka wiedza?
Dobra, dajmy sobie spokój z docinkami.
Pompa w TDSie to zwykla pompa rotacyjna, niewiele sie rozni od tych sterowanych linka.
Zadne czujniki nie sa wymagane, poniewaz tam wszystko w zasadzie odbywa sie mechanicznie (dawke wstepna ustawiasz mechanicznie, kat wtrysku tez, a wiecej, oprocz zaworku do gaszenia nie jest potrzebne), czujniki sa tylko po to, aby silnik pracowal lepiej, mial lepsze osiagi, mniej palil itp.
Ale do zwyklego pyrkania nie sa potrzebne.


--
Karolek

133 Data: Grudzien 14 2010 14:47:45
Temat: a nie mowilem ze bedzie flejm? :o) /bt
Autor: Michał Gut 

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)

134 Data: Grudzien 14 2010 21:56:34
Temat: Re: a nie mowilem ze bedzie flejm? :o) /bt
Autor: R2r 

W dniu 2010-12-14 14:47, Michał Gut pisze:

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)

No i, ku*wa, co narobiłeś?! ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

135 Data: Grudzien 15 2010 08:43:41
Temat: Re: a nie mowilem ze bedzie flejm? :o) /bt
Autor: Michał Gut 

No i, ku*wa, co narobiłeś?! ;-)

zimno jest to sie grupowicze rozgrzali nieco:)
nastepny temat:
swiatla w dzien - zbedne czy konieczne:)

136 Data: Grudzien 15 2010 16:07:53
Temat: Re: a nie mowilem ze bedzie flejm? :o) /bt
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-12-15 08:43, Michał Gut pisze:

No i, ku*wa, co narobiłeś?! ;-)

zimno jest to sie grupowicze rozgrzali nieco:)
nastepny temat:
swiatla w dzien - zbedne czy konieczne:)


Dostałeś kiedyś mokrą trawą w pys... tfu! w atrapę? :>

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

137 Data: Grudzien 21 2010 10:05:40
Temat: Re: a nie mowilem ze bedzie flejm? :o) /bt
Autor: Arek M 

W dniu 2010-12-14 14:47, Michał Gut pisze:

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)


Ch... nie flejm ;)

Napisz, ze taranują Cie przednionapędóweczki, albo ze na sniegu zatrzymasz sie z 40km/h na 3 metrach - to bedzie dopiero flejm :D


PozdrawiAM!
WRX/240KM

138 Data: Grudzien 21 2010 10:15:18
Temat: Re: a nie mowilem ze bedzie flejm? :o) /bt
Autor: Mariusz Chwalba 

On Tue, 21 Dec 2010 10:05:40 +0100, Arek M   wrote:

zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)


Ch... nie flejm ;)

Napisz, ze taranują Cie przednionapędóweczki, albo ze na sniegu  zatrzymasz sie z 40km/h na 3 metrach - to bedzie dopiero flejm :D

Porządne trolle dawno już pms omijają szerokim łukiem. Ad meritum:
bez większego problemu można się zatrzymać na śniegu czy nawet lodzie
z prędkości 40km/h, na odcinku rzędu 1 do 2 metrów.

Dokładna długość tego odcinka zależy od modelu samochodu. Fachowo
ten odcinek nazywa się "crumple zone". :P

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

samozaplon w dieslu od oleju z turbiny



Grupy dyskusyjne