Grupy dyskusyjne   »   seicento feat. cinquecento

seicento feat. cinquecento



1 Data: Listopad 03 2006 19:16:26
Temat: seicento feat. cinquecento
Autor: identyfikator: 20040501 

powiedzcie tylko szczerze czy seicento to wyraźnie lepszy samochód niż cinquecento 700? czy seicento jeszcze produkują? znaczy na giełdzie można spotkać samochody w dobrym stanie? może ktoś zna i może powiedzieć jaką opinię mają seicento?



2 Data: Listopad 03 2006 19:35:03
Temat: Re: seicento feat. cinquecento
Autor: michalsky 


Użytkownik "identyfikator: 20040501"  napisał w
wiadomości

powiedzcie tylko szczerze czy seicento to wyraźnie lepszy samochód niż
cinquecento 700? czy seicento jeszcze produkują? znaczy na giełdzie można
spotkać samochody w dobrym stanie? może ktoś zna i może powiedzieć jaką
opinię mają seicento?

sc ma sporo poprawionych rzeczy, bez zastanowienia bierz sc.
jest robione pod nazwa fiat 600. jesli kupisz nowe to przez 3lata bedzie w
zasadzie bezobslugowe.
tylko olej, filtr i benzyna. silnik dlugowieczny. zaweszenie tez jesli nie
katowane mocno.
jesli kupisz zadbanego 3 latka sc z przebiegiem np 30kkm to jeszcze tez
zrobisz drugie tyle bez klopotow.

3 Data: Listopad 03 2006 19:40:56
Temat: Re: seicento feat. cinquecento
Autor: JanuSz 

Użytkownik michalsky napisał:

Użytkownik "identyfikator: 20040501"  napisał w wiadomości
powiedzcie tylko szczerze czy seicento to wyraźnie lepszy samochód niż cinquecento 700?

700? To najgorszy silnik (słabnik), jaki może być. Słaby, awaryjny, zresztą nie dość że to tylko pół silnika, to jeszcze leży.

900 i 1100 w seicento to inna bajka. To normalne samochody, tylko mniejsze. Awaryjność i żywotność na poziomie innych, np VW, nierdzewność dużo powyżej średniej, w razie czego części niedrogie.

czy seicento jeszcze produkują? znaczy na giełdzie można
spotkać samochody w dobrym stanie? może ktoś zna i może powiedzieć jaką opinię mają seicento?


raczej dobrą

sc ma sporo poprawionych rzeczy, bez zastanowienia bierz sc.
jest robione pod nazwa fiat 600. jesli kupisz nowe to przez 3lata bedzie w zasadzie bezobslugowe.
tylko olej, filtr i benzyna. silnik dlugowieczny. zaweszenie tez jesli nie katowane mocno.
jesli kupisz zadbanego 3 latka sc z przebiegiem np 30kkm

chyba od rodziny :)

  to jeszcze tez
zrobisz drugie tyle bez klopotow.

Zartujesz, te silniki bez kłopotów robią do 200 kkm, a nie 60.

4 Data: Listopad 03 2006 20:32:38
Temat: Re: seicento feat. cinquecento
Autor: michalsky 


Użytkownik "JanuSz"  napisał w wiadomości

Użytkownik michalsky napisał:
zrobisz drugie tyle bez klopotow.

Zartujesz, te silniki bez kłopotów robią do 200 kkm, a nie 60.

a to wiem, ze do naprawy glownej to i 200kkm i 250kkm zrobia.
a tu mialem na mysli ze do 60kkm to nawet nie dotknie sie do silika...

5 Data: Listopad 03 2006 20:51:38
Temat: Re: seicento feat. cinquecento
Autor: kamil_pl 


Użytkownik "JanuSz"  napisał w wiadomości
news:eig2g2

jesli kupisz zadbanego 3 latka sc z przebiegiem np 30kkm

chyba od rodziny :)

Ja mam w rodzinie seja 6 latka z przebiegiem 16500 km. Bardzo zadbany. Wujek
na krótkie odcinki jeździ rowerem a na dłuższe nie jeździ bo nie ma po co,
może co innego gdyby miał robote :)

6 Data: Listopad 04 2006 15:23:14
Temat: Re: seicento feat. cinquecento
Autor: JanuSz 

Użytkownik kamil_pl napisał:

Użytkownik "JanuSz"  napisał w wiadomości news:eig2g2


jesli kupisz zadbanego 3 latka sc z przebiegiem np 30kkm

chyba od rodziny :)


Ja mam w rodzinie seja 6 latka z przebiegiem 16500 km. Bardzo zadbany. Wujek na krótkie odcinki jeździ rowerem a na dłuższe nie jeździ bo nie ma po co, może co innego gdyby miał robote :)



Więc jeśli będzie sprzedawał, to kupi go ktoś bliski, bo warto. Do komisu czy na giełdę odstawia się na ogół auta, których nie sprzedało by się sąsiadowi :)

7 Data: Listopad 03 2006 20:40:49
Temat: Re: seicento feat. cinquecento
Autor: Dr.Endriu 


powiedzcie tylko szczerze czy seicento to wyraźnie lepszy
samochód niż cinquecento 700? czy seicento jeszcze produkują?
znaczy na giełdzie można spotkać samochody w dobrym stanie?
może ktoś zna i może powiedzieć jaką opinię mają seicento?

Np w Cienkim nie ma w zawieszeniu drązka stabilizatora...a Seiku jest.
Gaźnik np. Aisana z nilionem rurek to horror.

Nie ma porównania.

Niby to samo autko ale znacznie znacznie ulepszone....

--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl

8 Data: Listopad 04 2006 15:27:32
Temat: Re: seicento feat. cinquecento
Autor: JanuSz 

Użytkownik Dr.Endriu napisał:



Np w Cienkim nie ma w zawieszeniu drązka stabilizatora...a Seiku jest.

Nie w każdym. Miałem SC 900, który nie miał. W tym samym czasie wersje 1100 miały stabilizator.

Gaźnik np. Aisana z nilionem rurek to horror.


Póki działa jest OK. Jeśli zaczną się awarie, patrz wyżej ... brrrr...

Nie ma porównania.

Niby to samo autko ale znacznie znacznie ulepszone....


Między CC900 a SC900 bardzo dużej różnicy nie ma. Totalny horro to 700.


Pozdrawiam

JanuSz

9 Data: Listopad 04 2006 17:08:36
Temat: Re: seicento feat. cinquecento
Autor: Dr.Endriu 



Między CC900 a SC900 bardzo dużej różnicy nie ma. Totalny horro to 700.



Dokładnie to chciałem powiedzieć...:)


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl

seicento feat. cinquecento



Grupy dyskusyjne