Witajcie,
chciałem się dziś wybrać na przejażdżkę, a tu kilka nieprzyjemnych
niespodziewanek mnie spotkało.
Zapalić zapalił Garb jak zwykle miękko i przyjemnie.
Po kilku kilometrach zorientowałem się że nie działa stop- ani jedna
ani druga strona.
Po wyjściu dodatkowo dotarł do moich uszu podejrzany dźwięk. Okazało
się że to przewody W/N napięcia się przecierają właśnie o koło pasowe.
Zgasiłem motor, poprawiłem- a następnie upewniłem się że niestety
faktycznie stop nie działa. . .
Chciałem zapalić żeby wracać z powrotem i nie kusić losu, ale tym
razem rozrusznik mnie niemiło zaskoczył. Ledwie kręci, słychać jakieś
trzeszczenie, stukanie (na moje ucho nie jest to to rozładowany
akumulator). Silnik zapalił dopiero na pych.
O ironio po powrocie na parking, stop się namyślił i działa. . .

Tak więc mam do Was pytań kilka:
1. Jakie przewody WN polecacie (silikon karbon)?
2. Proszę wrzućcie zdjęcie jak powinny być zamocowane bo moja metoda
widać zawodzi.
3. Czy niedziałający stop i awaria rozrusznika może być powiązana z
przewodami WN (ewentualnie z jakimiś uszkodzeniami cewki)?
4. Czego objawem może być takie rzężenie rozrusznika?

z góry dzięki za odpowiedzi
do zobaczenia na szlaku. . . .

pozdrawiam
Kuba Postawka

Co do reszty się nie wypowiadam ale przewodów przećwiczyłem kilka
rodzajów, a wygrały szare Bosch.

Pozdrawiam
Bartek

Gdzie miałeś puszczone te kable, że o koło przecierały? :/ Powinny
lecieć wzdłuż kolektora, pod alternatorem i za jego podstawą.

"Bartek74" <

Co do reszty się nie wypowiadam ale przewodów przećwiczyłem kilka
rodzajów, a wygrały szare Bosch.