czesc,
po wymianie plynu i reduktorow sily hamowania, koledze zaczeło syczeć serwo
hamulcowe.
powietrze ucieka :-) w miejscu gdzie wchodzi popychacz do obudowy serwa.
po wcisnieciu hamulca powietrze przestaje uciekac. rownież udaje mi sie
czasem tak uzlozyc harmonijkowa obudowe gumowa, [do okola popychacza], że
powietrze przestaje syczeć.
pacjent to astra 1.4 90 km z 97 roku.
pytanie, czy tam jest jakiś o-ring, ew. inne uszczelnienie ktore padlo,
czy szukać nowego serwa?
czy serwa sa wogole naprawialne?
dziwna sprawa, że wczesniej wszystko bylo ok, a po wymianie j/w nagle takie
problemy. czy mogl tu zawinic mechanik?
auto hamuje, ale wiadomo. troche strach że gdzies na trasie padnie do konca.
--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] DresVAGEN golf III oklejony, zagazowany;)
2 |
Data: Listopad 24 2009 22:57:10 |
Temat: Re: serwo - wspomaganie hamulca - jak zbudowane? |
Autor: Tomasz Pyra |
Bartek pisze:
dziwna sprawa, że wczesniej wszystko bylo ok, a po wymianie j/w nagle takie problemy. czy mogl tu zawinic mechanik?
Pewnie, podczas odpowietrzania pedał hamulca był wciskany tak głęboko jak jeszcze nigdy (przy odkręconych odpowietrznikach) i być może w takiej sytuacji jakieś już wcześniej nadwyrężone uszczelnienie straciło szczelność.
auto hamuje, ale wiadomo. troche strach że gdzies na trasie padnie do konca.
Znowu wielkiego strachu nie ma - jak padnie to tylko wspomaganie, a że nieszczelność jak rozumiem niewielka i stabilna, to najwyżej przez dłuższy czas będzie tracić siły.
Ale wiadomo - lepiej naprawić niż czekać aż padnie zupełnie.
Niestety jakie tam masz uszczelnienie to nie wiem. Możesz spróbować rozebrać i zobaczyć, jak się okaże nienaprawialne to najwyżej kupisz nowe.
Co do naprawy to nie pomogę - nie widzę w katalogach żadnych zestawów naprawczych, tylko całe nowe serwa.
3 |
Data: Listopad 24 2009 22:58:45 | Temat: Re: serwo - wspomaganie hamulca - jak zbudowane? | Autor: Tomasz Pyra |
Tomasz Pyra pisze:
Znowu wielkiego strachu nie ma - jak padnie to tylko wspomaganie, a że nieszczelność jak rozumiem niewielka i stabilna, to najwyżej przez dłuższy czas będzie tracić siły.
A żeby zupełnie wyeliminować ryzyko nagłego osłabnięcia hamulców możesz po prostu odpiąć podciśnienie od serwa.
Wspomagania nie będzie w ogóle i już nie będzie miało co padać.
Tylko trzeba sobie przećwiczyć hamowanie wymagające znacznie większej siły niż zwykle i upewnić się że jest się w stanie to robić skutecznie.
4 |
Data: Listopad 26 2009 13:32:50 | Temat: Re: serwo - wspomaganie hamulca - jak zbudowane? | Autor: J.F. |
Użytkownik "Tomasz Pyra"
A żeby zupełnie wyeliminować ryzyko nagłego osłabnięcia hamulców możesz po prostu odpiąć podciśnienie od serwa.
Wspomagania nie będzie w ogóle i już nie będzie miało co padać.
W zaleznosci od auta .. ale efekt wcale nie musi byc dobry.
Kiepsko sie "hamuje z wyczuciem" na sliskim, gdy trzeba dodatkowo walczyc ze sprezyna w serwie.
J.
5 |
Data: Listopad 26 2009 13:28:57 | Temat: Re: serwo - wspomaganie hamulca - jak zbudowane? | Autor: J.F. |
Użytkownik "Bartek" napisał w wiadomości
po wymianie plynu i reduktorow sily hamowania, koledze zaczeło syczeć serwo hamulcowe.
powietrze ucieka :-) w miejscu gdzie wchodzi popychacz do obudowy serwa.
popychacz od pedalu czy popychacz do pompy ?
Serwo ma dosc prosta konstrukcje - puszka podzielona membrana, silnik [lub pompa w dieslach] odpompowuje powietrze z przedniej [od przodu samochodu] czesci puszki, a przez otworek/zaworek w membranie takze z tylnej czesci puszki. Po obu stronach podcisnienie wiec membrana luzna.
Popychacz od pedalu robi dwie rzeczy - zamyka otworek w membranie, a drugim zaworkiem wpuszcza do tylnej czesci powietrze z atmosfery.
Z uwagi na roznice cisnien, membrana naciska na pompe za pomoca drugiego popychacza [na przedluzeniu tego od pedalu]
http://en.wikipedia.org/wiki/Vacuum_servos
Na rysunku jest cos bardziej zaawansowanego.
Jest tam kilka krytycznych uszczelek .. ktore sie raczej nie powinny popsuc od wymiany plynu.
Nie syczalo juz wczesniej ?
czy serwa sa wogole naprawialne?
Raczej nie. Puszka zagnieciona bardziej lub mniej solidnie.
Porozginac i rozebrac to sie moze i da .. ale czy zlozysz rownie solidnie ?
A sily tam ida setki kG, rozpadnie sie .. i czym zahamujesz ?
Uszczelke od strony pompy moze nawet by sie dalo wymienic .. tylko pewnie nie da sie kupic :-)
J.
| | | |