Poradzcie co zrobic: dzieciaki podostawaly na komunie quady, crossy, skutery i teraz w weekend nawet TV nie da sie poogladac, okna trzeba szczelnie pozamykac bo smierdzi jak za syrenka.
Dzieci jezdza bez kaskow, po 3 na jednym skuterze, crossy jakies stare pewnie z niemiec ledwo trzymajace sie kupy, niezarejestrowane, bez swiatel. Lamia wszelkie mozliwe przepisy (pewnie nawet nie wiedza co za znaki stoja przy drodze na osiedlu).
Rekordem jest dziewczynka jezdzaca na skuterku co ma raczke nie duzo grubsza od raczki kierownicy skuterka...
Jest tu strefa zamieszkania, ladna okolica, i troche irytujace, ze w weekend nie mozna odpoczac po ciezkim tygodniu w pracy.
Wczesniej czy pozniej cos sie w koncu stanie (albo ktorys dzieciak sie rozbije i narobi wszystkim problemow albo kogos krew zaleje...)
Jest to osiedle i wszyscy sie znaja. Wiem, ze jak zadzwonie na policje, to sasiedzi i tak beda wiedzieli kto zadzwonil i pozniej beda mnie palcem wytykac.
Co zrobic w takiej sytuacji?
--
venioo

venioo wrote:

Jest to osiedle i wszyscy sie znaja. Wiem, ze jak zadzwonie na policje, to sasiedzi i tak beda wiedzieli kto zadzwonil i pozniej beda mnie palcem wytykac.
Co zrobic w takiej sytuacji?

Podanie nazwiska przy zgloszeniu nie jest obowiazkowe, a chyba
"miejscowa mafia" nie bedzie sprawdzala kto jest posiadaczem numeru?
Dzwonisz, mowisz na czym polega problem, kumatemu policjantowi powinno
wystarczyc to az nadto.


--

Andrzej Lepper's Lonely Hearts Club Band

elmer radi radisson pisze:

Jest to osiedle i wszyscy sie znaja. Wiem, ze jak zadzwonie na policje, to sasiedzi i tak beda wiedzieli kto zadzwonil i pozniej beda mnie palcem wytykac.
Co zrobic w takiej sytuacji?

Podanie nazwiska przy zgloszeniu nie jest obowiazkowe, a chyba
"miejscowa mafia" nie bedzie sprawdzala kto jest posiadaczem numeru?
Dzwonisz, mowisz na czym polega problem, kumatemu policjantowi powinno
wystarczyc to az nadto.

Wyglada to tak:
http://rapidshare.com/files/47101126/05-08-07_1428.mp4.html
Jakosc slaba, bo komorka nagrywane :(
I taki "przelot" co 10min. i wyscigi...

A o kumatosc to nie podejrzewam naszych policjantow :)
Kiedys z budki zadzwonilismy, bo jeden gosciu ponad 100km/h przez osiedle latal (syn bogatego sasiada) to przyjechali...
....po 2h, jak juz bylo po zawodach...
BTW. imienia i nazwiska nie podajesz a i tak maja identyfikacje numeru :)
Tak samo jak pojdziesz do lekarza i zanim wrocisz to juz pol osiedla wie na co chory jestes :|
Urok malego miasteczka...
--
venioo

venioo wrote:

A o kumatosc to nie podejrzewam naszych policjantow :)
Kiedys z budki zadzwonilismy, bo jeden gosciu ponad 100km/h przez osiedle latal (syn bogatego sasiada) to przyjechali...
...po 2h, jak juz bylo po zawodach...

Z tego co napisales to wynika, ze jezdzi chmara takiego towarzystwa
a nie przejechala raz i znikla z powierzchni ziemi. Jesli zglosisz
to uczulajac wlasciwie policje, to moze uwzglednia to w patrolach
i albo to juz wplynie na uspokojenie sytuacji, albo moze mandat
badz sad grodzki dla kogos.
Jesli nie, mozesz tez powiadomic redaktora Cebule z TVN Uwaga ;)

BTW. imienia i nazwiska nie podajesz a i tak maja identyfikacje numeru :)

Przeciez napisalem - nikt chyba nie bedzie dochodzil kto jest jego
wlascicielem. Jesli boisz sie o swoj numer to uzyj cudzego albo kup najtanszego prepaida. Bojazliwy jestes, ot co. Pytasz sie o rozwiazanie
no to masz odpowiedz, prawde mowiac nie wiem czego sie spodziewasz - ze ktos zaproponuje Ci jako lepsze rozwiazanie rozciagniecie w poprzek
drogi struny od fortepianu albo rozjechanie wszystkich quadow na osiedlu
walcem? ;)


--

Andrzej Lepper's Lonely Hearts Club Band

elmer radi radisson pisze:

venioo wrote:

A o kumatosc to nie podejrzewam naszych policjantow :)
Kiedys z budki zadzwonilismy, bo jeden gosciu ponad 100km/h przez osiedle latal (syn bogatego sasiada) to przyjechali...
...po 2h, jak juz bylo po zawodach...

Z tego co napisales to wynika, ze jezdzi chmara takiego towarzystwa
a nie przejechala raz i znikla z powierzchni ziemi. Jesli zglosisz
to uczulajac wlasciwie policje, to moze uwzglednia to w patrolach
i albo to juz wplynie na uspokojenie sytuacji, albo moze mandat
badz sad grodzki dla kogos.
Jesli nie, mozesz tez powiadomic redaktora Cebule z TVN Uwaga ;)

BTW. imienia i nazwiska nie podajesz a i tak maja identyfikacje numeru :)

Przeciez napisalem - nikt chyba nie bedzie dochodzil kto jest jego
wlascicielem. Jesli boisz sie o swoj numer to uzyj cudzego albo kup najtanszego prepaida. Bojazliwy jestes, ot co. Pytasz sie o rozwiazanie
no to masz odpowiedz, prawde mowiac nie wiem czego sie spodziewasz - ze ktos zaproponuje Ci jako lepsze rozwiazanie rozciagniecie w poprzek
drogi struny od fortepianu albo rozjechanie wszystkich quadow na osiedlu
walcem? ;)

Szczerze mowiac to myslalem juz o malej zabawie w paintball ;)
Jak raz i drugi glebe ktos wytnie to przestanie debilnie jezdzic pod oknami w te i wewte ;P I rodzice sie zastanowia jak sie przejada po plasterki i bandaze dla synka :)
..
..
....zartowalem, chociaz przyszlo mi juz cos takiego do glowy :)
--
venioo

venioo wrote:

...zartowalem, chociaz przyszlo mi juz cos takiego do glowy :)

Ta. I Ty piszesz cos o malym miasteczku.


--

Andrzej Lepper's Lonely Hearts Club Band

Powitanko,

Dzwonisz, mowisz na czym polega problem, kumatemu policjantowi powinno
wystarczyc to az nadto.

Ostatnio SM i policja zgodnie olaly moje wezwanie, bynajmniej nie male miasteczko. Jakbym odstrzelil takiego, chocby z procy, to pewnie by byli w 20s.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Pawel "O'Pajak" wrote:

Ostatnio SM i policja zgodnie olaly moje wezwanie, bynajmniej nie male miasteczko. Jakbym odstrzelil takiego, chocby z procy, to pewnie by byli w 20s.

No i? To nie oznacza ze nie warto probowac. Albo, ponowic zgloszenie,
czy tez zlozyc skarge. Chyba nie o to chodzi by przyjmowac bezczynnosc
jako cos naturalnego.


--

Andrzej Lepper's Lonely Hearts Club Band

Powitanko,

No i? To nie oznacza ze nie warto probowac. Albo, ponowic zgloszenie,
czy tez zlozyc skarge. Chyba nie o to chodzi by przyjmowac bezczynnosc
jako cos naturalnego.

Moze w jakims cywilizowanym kraju... Zona dzisiaj wzywala karetke, pod 999 nikt nie odbieral, dopiero 112 i via Policja poszlo. Niestety, tutaj ludzie nie wybieraja swojego szeryfa. Trzeba liczyc na siebie.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Poradzcie co zrobic: dzieciaki podostawaly na komunie quady, crossy, Co zrobic w takiej sytuacji?

kupić większego, głośniejszego??
;))
pzdr
GL

Co zrobic w takiej sytuacji?

dzwpnic na policje i miec w dupie ze ktos domysli sie ze to ty. Wystarczy
jeden mandat, pojdzie fama po rodzicach dziciakow i juz mniej chetnie beda
wypuszczac dzieciaki albo wywioza je gdzies poza osiedlowe uliczki.


--
Pozdr Scyzoryk

Corolla E11 1.6  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

venioo napisał(a):

Wiem, ze jak zadzwonie na policje, to sasiedzi i tak beda wiedzieli kto zadzwonil i pozniej beda mnie palcem wytykac.
Co zrobic w takiej sytuacji?

Jak nie potrafisz się dogadać z ludźmi którzy pokupowali dzieciom te pojazdy, to pozostaje Ci tylko telefon na policję.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

Tomasz Pyra napisał(a):

venioo napisał(a):

Wiem, ze jak zadzwonie na policje, to sasiedzi i tak beda wiedzieli kto zadzwonil i pozniej beda mnie palcem wytykac.
Co zrobic w takiej sytuacji?

Jak nie potrafisz się dogadać z ludźmi którzy pokupowali dzieciom te pojazdy, to pozostaje Ci tylko telefon na policję.

Albo kilka gwoździ na ulicę :P