Grupy dyskusyjne » spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku

spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku

1	Data: Grudzien 28 2008 20:45:57
Temat: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: xxxx
Trochę mnie to zjawisko dziwi.. i jakos nie znajduję uzasadniena więc zapytam kolegów. Podpiąłem woltomierz samochodowy mierządy napięce w sposob ciągły. Po odpaleniu napięcie wynosi w pierwszym okresie 14,2 V. Dziwi mnie to iz w trakcie jazdy ..spada do ok 13,6 V a tego se nie spodziewaełm. Myslałem iż napięcie utzrymywane jest przez regulator na stałym poziomie. Coś się uszkodziło.. czy to normalne. Spadek napięcia tłumacze sobie np rozgrzewaniem jakiegoś elementu.. ale jakos mnie to nie przekonuje. Napiecie mierzone miernikiem na klemach. -- Pozdrawiam
2	Data: Grudzien 28 2008 20:52:39
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: łukasz
regulator w zasadzie ogranicza do ~14.4 masz wszystko w jak najlepszym porzadku
3	Data: Grudzien 28 2008 21:01:24
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: Karol Y
regulator w zasadzie ogranicza do ~14.4 masz wszystko w jak najlepszym porzadku A 13,4V po odpaleniu silnika, to będą szczotki czy może być coś innego? Dwa miesiące temu wymieniałem łożyska, bo hałasowały w alternatorze i wtedy słyszałem - nie, nie panie. Szczotek nie trzeba, jeszcze pojeździ. A wczoraj mierze, tak z ciekawości i klops :-( -- Mateusz Bogusz
4	Data: Grudzien 28 2008 22:17:29
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: Nex@pl
Karol Y pisze: regulator w zasadzie ogranicza do ~14.4 masz wszystko w jak najlepszym porzadku A 13,4V po odpaleniu silnika, to będą szczotki czy może być coś innego? Dwa miesiące temu wymieniałem łożyska, bo hałasowały w alternatorze i wtedy słyszałem - nie, nie panie. Szczotek nie trzeba, jeszcze pojeździ. A wczoraj mierze, tak z ciekawości i klops :-( No to walnąć gościa w czoło. Skoro akumulator rozłożony to szczotki to pryszcz i mały koszt. No cóż ktoś musi zarobić. Proponuję wyczyścić klemy i zaciski na akumulatorze.
5	Data: Grudzien 29 2008 14:35:53
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: J.F.
Użytkownik "Nex@pl" napisał w wiadomości Karol Y pisze: A 13,4V po odpaleniu silnika, to będą szczotki czy może być coś innego? Dwa miesiące temu wymieniałem łożyska, bo hałasowały w alternatorze i wtedy słyszałem - nie, nie panie. Szczotek nie trzeba, jeszcze pojeździ. A wczoraj mierze, tak z ciekawości i klops :-( No to walnąć gościa w czoło. Skoro akumulator rozłożony to szczotki to pryszcz i mały koszt. No cóż ktoś musi zarobić. Tylko ze szczotki mogly byc jeszcze w polowie dobre, a auto takie ze wymienia sie je w dwie minuty .. 13.4V to nie jest znowu tak malo i akumulator sie zasadniczo laduje .... no chyba ze przed chwila bylo 14V i on juz sie rozladowuje .. Trzeba dokladniej sprawdzic co to - moze nawet prad akumulatora zmierzyc [tylko nie spalic miernika rozrusznikiem] :-) J.
6	Data: Grudzien 29 2008 15:00:02
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: Karol Y
A 13,4V po odpaleniu silnika, to będą szczotki czy może być coś innego? Dwa miesiące temu wymieniałem łożyska, bo hałasowały w alternatorze i wtedy słyszałem - nie, nie panie. Szczotek nie trzeba, jeszcze pojeździ. A wczoraj mierze, tak z ciekawości i klops :-( No to walnąć gościa w czoło. Skoro akumulator rozłożony to szczotki to pryszcz i mały koszt. No cóż ktoś musi zarobić. Tylko ze szczotki mogly byc jeszcze w polowie dobre, a auto takie ze wymienia sie je w dwie minuty .. 13.4V to nie jest znowu tak malo i akumulator sie zasadniczo laduje ... no chyba ze przed chwila bylo 14V i on juz sie rozladowuje .. Trzeba dokladniej sprawdzic co to - moze nawet prad akumulatora zmierzyc [tylko nie spalic miernika rozrusznikiem] :-) Dzisiaj nigdzie się już od ręki tego sprawdzić nie dało, ale u niego byłem i z tego co pamięta to szczotki na jego oko były jeszcze dobre. Z reszta powiedział, że jakby były to szczotki, to by ładowanie skakało albo w ogóle go nie było. Diody stwierdził, że też raczej nie, bo nie miga "akumualtorek" w czasie jazdy. Prostownik też raczej nie, bo napięcie nie skacze. Może być uzwojenie i idzie na masie... Ale na dokładne oględziny to dopiero w nowym roku. A tak nawiasem mówiąc, to gdy już to naprawie i będzie ładowanie >14V to ja to jakoś odczuje? Światła będą mocniej świecić, radio głośniej grało, rozrusznik żwawiej kręcił? -- Mateusz Bogusz
7	Data: Grudzien 29 2008 15:04:14
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: Karol Y
Trzeba dokladniej sprawdzic co to - moze nawet prad akumulatora zmierzyc [tylko nie spalic miernika rozrusznikiem] :-) A tutaj o co Ci chodzi? Bo nie za bardzo rozumiem.
8	Data: Grudzien 29 2008 15:32:10
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: Wojtek Borczyk
On Mon, 29 Dec 2008, Karol Y wrote: > Trzeba dokladniej sprawdzic co to - moze nawet prad akumulatora > zmierzyc [tylko nie spalic miernika rozrusznikiem] :-) A tutaj o co Ci chodzi? Bo nie za bardzo rozumiem. O to, że stu kilkudziesięciu amperów pradu rozruchowego raczej nie powinno się próbować puszczać kabelkiem od amperomierza z zakresem pomiaru do 10 A ;-) Pozdrawiam :) W.
9	Data: Grudzien 31 2008 12:22:31
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: Nex@pl
Wojtek Borczyk pisze: On Mon, 29 Dec 2008, Karol Y wrote: O to, że stu kilkudziesięciu amperów pradu rozruchowego raczej nie powinno się próbować puszczać kabelkiem od amperomierza z zakresem pomiaru do 10 A ;-) Pierwsze słyszę, żeby multimetrem badać prąd rozruchowy... Do tego trzeba mieć już amperowmierz ;) Ja pisałem tylko o poborz prądu w spoczynku, czyli bez włączonego zapłonu/silnika :)
10	Data: Grudzien 31 2008 13:19:42
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: Karol Y
O to, że stu kilkudziesięciu amperów pradu rozruchowego raczej nie powinno się próbować puszczać kabelkiem od amperomierza z zakresem pomiaru do 10 A ;-) Pierwsze słyszę, żeby multimetrem badać prąd rozruchowy... Do tego trzeba mieć już amperowmierz ;) Ja pisałem tylko o poborz prądu w spoczynku, czyli bez włączonego zapłonu/silnika :) No ale co to mi da? Dowiem się ile wszystkie obwody pobierają prądu. A co wspólnego z działaniem alternatora czy akumulatora to ma, to nie wiem? -- Mateusz Bogusz
11	Data: Grudzien 31 2008 13:31:43
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: Wojtek Borczyk
On Wed, 31 Dec 2008, Karol Y wrote: No ale co to mi da? Dowiem się ile wszystkie obwody pobierają prądu. A co wspólnego z działaniem alternatora czy akumulatora to ma, to nie wiem? Dawno, dawno temu samochody były fabrycznie wyposażane w amperomierz, który nie tylko mierzył wartość prądu przepływającego przez akumulator, ale również wskazywał kierunek jego przepływu, co natychmiast pozwalało zorientować się, czy akumulator jest ładowany (oraz jakim prądem jest ładowany), czy też rozładowywany. Niestety, w miarę "rozwoju techniki" zrezygnowano z tego bardzo pożytecznego urządzenia, zastępując je działającą "zero-jedynkowo" kontrolką ładowania :) Pozdrawiam :) W.
12	Data: Grudzien 31 2008 13:56:30
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: JKK
Użytkownik "Wojtek Borczyk" napisał w wiadomości ładowany), czy też rozładowywany. Niestety, w miarę "rozwoju techniki" zrezygnowano z tego bardzo pożytecznego urządzenia, zastępując je działającą "zero-jedynkowo" kontrolką ładowania :) I podobnież redukują koszty np. na wskaźniku temperatury :-( Pzdr JKK
13	Data: Grudzien 31 2008 13:35:05
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: Wojtek Borczyk
On Wed, 31 Dec 2008, Nex@pl wrote: Pierwsze słyszę, żeby multimetrem badać prąd rozruchowy... Ja też pierwsze słyszę ;-) Ale z doświadczenia wiem, że nawet najgłupsze i najbardziej nieprawdopodobne pomysły niektórym czasem do głowy przychodzą... ;-) Pozdrawiam :) W.
14	Data: Grudzien 29 2008 06:33:49
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: xxxx
Był 28 grudzień 2008 roku (niedziela) gdy o godz. 20:52, wszystkim znany łukasz napisał(a): regulator w zasadzie ogranicza do ~14.4 masz wszystko w jak najlepszym porzadku Zastanawia mnie jedynak to dlaczego napiecie spada po jakims czasie w identycznych warunkach. Spada po ok 1 min na jakies 14, 1..po kolejnej na 14..itd. Nie sa wlaczane w miedzyczasie zadne dodatkowe odbiorniki. -- Pozdrawiam -- -- -- -- -- -- -- - *ERA** aby wysłać maila: http://cerbermail.com/?0jU9s04Hei
15	Data: Grudzien 29 2008 09:35:34
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: J.F.
On Sun, 28 Dec 2008 20:45:57 +0100, xxxx wrote: Trochę mnie to zjawisko dziwi.. i jakos nie znajduję uzasadniena więc zapytam kolegów. Podpiąłem woltomierz samochodowy mierządy napięce w sposob ciągły. Po odpaleniu napięcie wynosi w pierwszym okresie 14,2 V. Dziwi mnie to iz w trakcie jazdy ..spada do ok 13,6 V a tego se nie spodziewaełm. Myslałem iż napięcie utzrymywane jest przez regulator na stałym poziomie. Coś się uszkodziło.. czy to normalne. Spadek napięcia tłumacze sobie np rozgrzewaniem jakiegoś elementu.. A te 13.6 to w czasie jazdy czy na jalowych obrotach ze swiatlami ? Ciut za malo .. ale niekoniecznie zle. Przy wyzszej temperaturze regulator powinien zmniejszyc napiecie, a moze masz nowoczesny samochod i komputer zmniejsza po doladowaniu aku J.
16	Data: Grudzien 29 2008 17:00:37
Temat: Re: spadek napiecia ładowania mierzony na klemach aku
Autor: xxxx
Był 29 grudzień 2008 roku (poniedziałek) gdy o godz. 9:35, wszystkim znany J.F. napisał(a): A te 13.6 to w czasie jazdy czy na jalowych obrotach ze swiatlami ? Ciut za malo .. ale niekoniecznie zle. Przy wyzszej temperaturze regulator powinien zmniejszyc napiecie, a moze masz nowoczesny samochod i komputer zmniejsza po doladowaniu aku J. Napiecie moge mierzyc w sposob ciągły..rownież podczas jazdy. Te 13,6 to po kilku minutach jazdy (spada w miare proporcjonalnie do czasu jazdy - dlatego wiązalem z temp). Samochód nie najnowszy - Vectra A (94) -- Pozdrawiam -- -- -- -- -- -- -- - *ERA** aby wysłać maila: http://cerbermail.com/?0jU9s04Hei