Grupy dyskusyjne   »   sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(

sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(



1 Data: Marzec 12 2008 09:35:00
Temat: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Baczek 

Witam
Przedwczoraj w godzinach wieczornych mialem kolizje.
 Jakis @#$@#$ zjachal na moj pas i slizgnal mi sie po calym boku auta.
Straty:
- przedni zderzak
- lusterko
- szyba od kierowcy
- drzwi od kierowcy
- przedni blotnik z kierunkiem
- tylne drzwi (ponoc da rade naprawic)
- tylny blotnik (do naprawy)
- przednia felga (jest trojkatna)

Cala sytuacja miala miejsce poza terenem zabydowany. Gosc dal zaraz dyla,
nie sprawdzajac nawet czy nikomu sie nic nie stalo (jechalem z zona i dwojka
malych dzieci).
Policjant powiedzial, ze nawet jezeli sprawca sie znajdzie, to bedzie
odpowiadal za stworzenie zagrozenia czy jakos tak i tyle.
Dlaczego nie scigaja takiego @#$@#$ jakby spowodowal wypadek?
Przeciez on nie wie, ze nikomu sie nic nie stalo (pomijam lekkie poranienia
od odlamkow szkiel)

Dobra, zale wylalem, zostaje mi sie udac do blacharza. Niestety AC brak :(

Pozdrawiam



2 Data: Marzec 12 2008 09:41:33
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Jacek Wojaczyński 

Baczek napisał(a):

Policjant powiedzial, ze nawet jezeli sprawca sie znajdzie, to bedzie
 odpowiadal za stworzenie zagrozenia czy jakos tak i tyle. Dlaczego
nie scigaja takiego @#$@#$ jakby spowodowal wypadek?

A znajd± go w ogóle? Numery zapamiętałe¶?
Tak w ogóle to szczerze współczuję. Możesz się cieszyć, że nic poważnego
się Tobie ani reszcie rodzinki nie stało.

--
Jacek Wojaczyński

3 Data: Marzec 12 2008 11:07:10
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Baczek 

Policjant powiedzial, ze nawet jezeli sprawca sie znajdzie, to bedzie
 odpowiadal za stworzenie zagrozenia czy jakos tak i tyle. Dlaczego
nie scigaja takiego @#$@#$ jakby spowodowal wypadek?

A znajd± go w ogóle? Numery zapamiętałe¶?

Bez szans. Tak jak pisalem, bylo to w terenie niezabudowanym.
Jak jechal z przeciwka to oslepialy mnie jego swiatla. Jak juz "przejechal
po mnie"
to staralem sie nie koziolkowac/wjechac w row. Jak sie zatrzymalem to tylko
jego tylne swiatla widzialem.



Tak w ogóle to szczerze współczuję. Możesz się cieszyć, że nic poważnego
się Tobie ani reszcie rodzinki nie stało.

Tez sie ciesze.

Pozdrawiam

4 Data: Marzec 12 2008 12:18:00
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: J.F. 

On Wed, 12 Mar 2008 11:07:10 +0100,  Baczek wrote:

A znajd± go w ogóle? Numery zapamiętałe¶?

Bez szans. Tak jak pisalem, bylo to w terenie niezabudowanym.
Jak jechal z przeciwka to oslepialy mnie jego swiatla. Jak juz "przejechal
po mnie"
to staralem sie nie koziolkowac/wjechac w row. Jak sie zatrzymalem to tylko
jego tylne swiatla widzialem.

No to w zasadzie dalsze zale mozesz sobie darowac.
Nie znajda bo i jak.

No chyba ze przypadkiem u jednego blacharza sie spotkacie.

Pozostaje sie pocieszyc ze on tez ma straty :-)

J.

5 Data: Marzec 12 2008 12:31:58
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Przembo 

Użytkownik "J.F."  napisał

Pozostaje sie pocieszyc ze on tez ma straty :-)

To nie tak. Jak mi paniusia radosnie przerysowala zderzak niszczac sobie
drzwi i tylny blotnik to mialem jakas tam satysfakcje, tymbardziej ze jak
zetre jej lakier i zapoleruje swoj/ew. podmaluje ryse to bedzie to malo
widoczne.
Ale jak uszkodzenia sa wieksze/porownywalne to marne to pocieszenie.

Pozdr

6 Data: Marzec 12 2008 05:16:30
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: WS 

On 12 Mar, 12:18, J.F.  wrote:

Pozostaje sie pocieszyc ze on tez ma straty :-)

....i byc moze rowniez zglosil swoja wersje zdarzenia na policji +
gdzies w necie dopytuje sie co zrobic... ;)

WS

7 Data: Marzec 12 2008 01:53:20
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Bard13 

On 12 Mar, 09:35, "Baczek"  wrote:

Witam
Przedwczoraj w godzinach wieczornych mialem kolizje.
 Jakis @#$@#$ zjachal na moj pas i slizgnal mi sie po calym boku auta.
Straty:
- przedni zderzak
- lusterko
- szyba od kierowcy
- drzwi od kierowcy
- przedni blotnik z kierunkiem
- tylne drzwi (ponoc da rade naprawic)
- tylny blotnik (do naprawy)
- przednia felga (jest trojkatna)

Cala sytuacja miala miejsce poza terenem zabydowany. Gosc dal zaraz dyla,
nie sprawdzajac nawet czy nikomu sie nic nie stalo (jechalem z zona i dwojka
malych dzieci).
Policjant powiedzial, ze nawet jezeli sprawca sie znajdzie, to bedzie
odpowiadal za stworzenie zagrozenia czy jakos tak i tyle.
Dlaczego nie scigaja takiego @#$@#$ jakby spowodowal wypadek?
Przeciez on nie wie, ze nikomu sie nic nie stalo (pomijam lekkie poranienia
od odlamkow szkiel)

Dobra, zale wylalem, zostaje mi sie udac do blacharza. Niestety AC brak :(

Pozdrawiam

Kolejny powód, zeby zamontować video rejestrator.
Jak tu się pojawił w±tek o tym, potraktowałem jako fajny żart. Ale im
dłużej my¶lę tum bardziej mis się zdaje, ze to dobra sprawa.

8 Data: Marzec 12 2008 02:47:00
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: mw 

On Mar 12, 9:35 am, "Baczek"  wrote:

Policjant powiedzial, ze nawet jezeli sprawca sie znajdzie, to bedzie
odpowiadal za stworzenie zagrozenia czy jakos tak i tyle.
Ci policjanci coraz bardziej mnie zaskakuja, jezeli stukniecie 2 aut
to jest spowodowanie "zagrozenia" w ruchu, to kiedy jest kolizja?

9 Data: Marzec 12 2008 03:01:59
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor:

bez jaj, policjant to nie wyrocznia w takich sprawach, skontaktuj sie
z adwokatem, on bedzie wiedzial co robic

P.

10 Data: Marzec 12 2008 05:37:35
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: mw 

On Mar 12, 11:01 am,  wrote:

bez jaj, policjant to nie wyrocznia w takich sprawach, skontaktuj sie
z adwokatem, on bedzie wiedzial co robic
Hmm o ile dobrze pamietam, to koszt oplacenia adwokata moze byc taki
sam jesli nie wiekszy nz naprawa pojazdu z wlasnej kieszeni....

11 Data: Marzec 12 2008 13:43:26
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: J.F. 

On Wed, 12 Mar 2008 05:37:35 -0700 (PDT),  mw wrote:

On Mar 12, 11:01 am,  wrote:
bez jaj, policjant to nie wyrocznia w takich sprawach, skontaktuj sie
z adwokatem, on bedzie wiedzial co robic
Hmm o ile dobrze pamietam, to koszt oplacenia adwokata moze byc taki
sam jesli nie wiekszy nz naprawa pojazdu z wlasnej kieszeni....

Przede wszystkim adwokat nic tu nie da.
Dopoki nie zlapia sprawcy to i tak przyjdzie samemu zaplacic
za naprawe.

J.

12 Data: Marzec 12 2008 06:27:43
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor:

niestety jak Jasio Kowalski zezna to co Baczek to policja laske
polozy, rozlozy raczki i powie nie da sie :-) dobry adwokat na 100% ma
jakies kontakty w policji i moze (nieoficjalnie) troche wiecej niz
zwykly obywatel ...
jasne ze detektyw to lepsze rozwiazanie ale tu chodzi i zmuszenie
(krotkotrwale) aparatu biurokratycznego do wydajnego dzialania :-)

PS do B. czemu nie podasz gdzie to bylo, kiedy, jakim autem jechales
itp itd ? moze cos ktos widzial albo pamieta ? faktycznie szukasz
goscia czy to tylko sesja terapeutyczna na grupie ?

P.

13 Data: Marzec 12 2008 15:07:01
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Baczek 

niestety jak Jasio Kowalski zezna to co Baczek to policja laske
polozy, rozlozy raczki i powie nie da sie :-) dobry adwokat na 100% ma
jakies kontakty w policji i moze (nieoficjalnie) troche wiecej niz
zwykly obywatel ...
jasne ze detektyw to lepsze rozwiazanie ale tu chodzi i zmuszenie
(krotkotrwale) aparatu biurokratycznego do wydajnego dzialania :-)

PS do B. czemu nie podasz gdzie to bylo, kiedy, jakim autem jechales
itp itd ? moze cos ktos widzial albo pamieta ? faktycznie szukasz
goscia czy to tylko sesja terapeutyczna na grupie ?


Sprawcy szukam i to dosc intensywnie, gmina z ktorej prawdopodobnie pochodzi
sprawca jest mala.
Predzej czy pozniej bede wiedzial kto to , gorzej pewnie z udowodnieniem
winy.
(Zawsze moge pojsc ze znajmomym Sasza i  Iwanem ;))
 Post na grupie w zasadzie jest bardziej terapeutyczny.
Ale niech tam, rozne cuda sie zdarzaja.

Poszukuje Opla (na pewno) VECTRA A (lub B) w kolorze bordowym (taki
fabryczny)
kolor cos jak ten
http://allegro.pl/item321702243_vectra_kombi_1_8_16v_z_klima_i_gazem_sekwencyjnym.html
(to nie moja aukja, ani nikogo znajmoego, pierwsza z brzegu).
Samochod podaje po znalezionych plastikach, glownie po lusterku.
Lusterko idealnie pasuje do Vectry A (nie wiem czy B ma takie samo lub czy
czasem Astra nie ma takich) i bylo elektrycznie sterowane (na asfalcie byly
dwa silniczki).
Samochod musi miec zdarty caly bok - znalazlem fragmenty listwy ozdobnej z
drzwi i rozne kawalki plastikow -
i uszkodzone kolo/kola.

Samochod bedzie pochodzil z okolic gminy Karsin w woj. pomorskim

Pozdrawiam

14 Data: Marzec 12 2008 15:17:45
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Tomasz Pyra 

Baczek pisze:

niestety jak Jasio Kowalski zezna to co Baczek to policja laske
polozy, rozlozy raczki i powie nie da sie :-) dobry adwokat na 100% ma
jakies kontakty w policji i moze (nieoficjalnie) troche wiecej niz
zwykly obywatel ...
jasne ze detektyw to lepsze rozwiazanie ale tu chodzi i zmuszenie
(krotkotrwale) aparatu biurokratycznego do wydajnego dzialania :-)

PS do B. czemu nie podasz gdzie to bylo, kiedy, jakim autem jechales
itp itd ? moze cos ktos widzial albo pamieta ? faktycznie szukasz
goscia czy to tylko sesja terapeutyczna na grupie ?


Sprawcy szukam i to dosc intensywnie, gmina z ktorej prawdopodobnie pochodzi sprawca jest mala.
Predzej czy pozniej bede wiedzial kto to , gorzej pewnie z udowodnieniem winy.
(Zawsze moge pojsc ze znajmomym Sasza i  Iwanem ;))
 Post na grupie w zasadzie jest bardziej terapeutyczny.
Ale niech tam, rozne cuda sie zdarzaja.

Poszukuje Opla (na pewno) VECTRA A (lub B) w kolorze bordowym (taki fabryczny)
kolor cos jak ten
http://allegro.pl/item321702243_vectra_kombi_1_8_16v_z_klima_i_gazem_sekwencyjnym.html
(to nie moja aukja, ani nikogo znajmoego, pierwsza z brzegu).
Samochod podaje po znalezionych plastikach, glownie po lusterku.
Lusterko idealnie pasuje do Vectry A (nie wiem czy B ma takie samo lub czy czasem Astra nie ma takich) i bylo elektrycznie sterowane (na asfalcie byly dwa silniczki).

Lusterka w Vectrach A i B były kompletnie różne.
W A było takie klasyczne odstające, w B zawsze w kolorze nadwozia, wąskie, długie i w aerodynamicznym kształcie z osłoną zespalającą je z linią nadwozia.



W ogóle Vectra A i Vectra B są do siebie bardzo niepodobne.
Skoro nie widziałeś na tyle dokładnie, że masz problem z określeniem wersji, to słabo widzę żebyś dał radę poznać w ogóle ten samochód (chyba że po charakterystycznych uszkodzeniach).

IMO już Octavia jest bardziej podobna do Vectry B niż Vectra A (z tyłu).


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

15 Data: Marzec 12 2008 15:30:56
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Baczek 


Poszukuje Opla (na pewno) VECTRA A (lub B) w kolorze bordowym (taki
fabryczny)
kolor cos jak ten
http://allegro.pl/item321702243_vectra_kombi_1_8_16v_z_klima_i_gazem_sekwencyjnym.html
(to nie moja aukja, ani nikogo znajmoego, pierwsza z brzegu).
Samochod podaje po znalezionych plastikach, glownie po lusterku.
Lusterko idealnie pasuje do Vectry A (nie wiem czy B ma takie samo lub
czy czasem Astra nie ma takich) i bylo elektrycznie sterowane (na
asfalcie byly dwa silniczki).

Lusterka w Vectrach A i B były kompletnie różne.
W A było takie klasyczne odstające, w B zawsze w kolorze nadwozia, wąskie,
długie i w aerodynamicznym kształcie z osłoną zespalającą je z linią
nadwozia.


W ogóle Vectra A i Vectra B są do siebie bardzo niepodobne.
Skoro nie widziałeś na tyle dokładnie, że masz problem z określeniem
wersji, to słabo widzę żebyś dał radę poznać w ogóle ten samochód (chyba
że po charakterystycznych uszkodzeniach).

IMO już Octavia jest bardziej podobna do Vectry B niż Vectra A (z tyłu).
http://free.of.pl/h/hellfire/

Samochodu nie poznalem. Wszystko co pisze, to moje spostrzezenia na
podstawie pozostawionych na ulicy i w moim/na moim samochodzie sladow.
Najlepszym sladem jest lusterko, prawie kompletne w kolorze nadwozia (ten
sam kolor na innych elementach mojego nadwozia).
Czyli wychodzi na to ze jest to OPEL VECTRA A, z lusterkami w kolerze
nadwozia (przynajmnie do niedawna) i z elektrycznie sterowanymi lusterkami.

16 Data: Marzec 12 2008 22:25:31
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: J.F. 

On Wed, 12 Mar 2008 15:30:56 +0100,  Baczek wrote:

Samochodu nie poznalem. Wszystko co pisze, to moje spostrzezenia na
podstawie pozostawionych na ulicy i w moim/na moim samochodzie sladow.
Najlepszym sladem jest lusterko, prawie kompletne w kolorze nadwozia (ten
sam kolor na innych elementach mojego nadwozia).
Czyli wychodzi na to ze jest to OPEL VECTRA A, z lusterkami w kolerze
nadwozia (przynajmnie do niedawna) i z elektrycznie sterowanymi lusterkami.

Lusterka w oplach czesto kradna.

I byc moze wlasciciel juz ma je w kolorze roznym od nadwozia ..

J.

17 Data: Marzec 12 2008 16:50:36
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: J.F. 

On Wed, 12 Mar 2008 15:17:45 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

IMO już Octavia jest bardziej podobna do Vectry B niż Vectra A (z tyłu).

Kiedys podziwiem ktores BMW i bodajze omege stojace obok parkingu.

Tyly bardzo podobne.

J.

18 Data: Marzec 12 2008 07:17:19
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor:

// Samochod bedzie pochodzil z okolic gminy Karsin w woj. pomorskim

dzwon do lokalnego szeryfa, jak znam zycie w takiej metropolii ne ma
zbyt wiele do roboty :-) moze sie chlop zlituje i pomoze

Posterunek Policji
Długa 23 , 83-440 Karsin
woj. pomorskie powiat ko¶cierski gmina Karsin
TEL (58) 6873297


P.

19 Data: Marzec 12 2008 15:27:58
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Baczek 


Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci

// Samochod bedzie pochodzil z okolic gminy Karsin w woj. pomorskim

dzwon do lokalnego szeryfa, jak znam zycie w takiej metropolii ne ma
zbyt wiele do roboty :-) moze sie chlop zlituje i pomoze

Posterunek Policji
Długa 23 , 83-440 Karsin
woj. pomorskie powiat ko¶cierski gmina Karsin
TEL (58) 6873297

Juz rozmawialem.

20 Data: Marzec 12 2008 07:24:09
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Bard13 

On 12 Mar, 15:07, "Baczek"  wrote:

> niestety jak Jasio Kowalski zezna to co Baczek to policja laske
> polozy, rozlozy raczki i powie nie da sie :-) dobry adwokat na 100% ma
> jakies kontakty w policji i moze (nieoficjalnie) troche wiecej niz
> zwykly obywatel ...
> jasne ze detektyw to lepsze rozwiazanie ale tu chodzi i zmuszenie
> (krotkotrwale) aparatu biurokratycznego do wydajnego dzialania :-)

> PS do B. czemu nie podasz gdzie to bylo, kiedy, jakim autem jechales
> itp itd ? moze cos ktos widzial albo pamieta ? faktycznie szukasz
> goscia czy to tylko sesja terapeutyczna na grupie ?

Sprawcy szukam i to dosc intensywnie, gmina z ktorej prawdopodobnie pochodzi
sprawca jest mala.
Predzej czy pozniej bede wiedzial kto to , gorzej pewnie z udowodnieniem
winy.
(Zawsze moge pojsc ze znajmomym Sasza i  Iwanem ;))
 Post na grupie w zasadzie jest bardziej terapeutyczny.
Ale niech tam, rozne cuda sie zdarzaja.

Poszukuje Opla (na pewno) VECTRA A (lub B) w kolorze bordowym (taki
fabryczny)
kolor cos jak tenhttp://allegro.pl/item321702243_vectra_kombi_1_8_16v_z_klima_i_gazem_...
(to nie moja aukja, ani nikogo znajmoego, pierwsza z brzegu).
Samochod podaje po znalezionych plastikach, glownie po lusterku.
Lusterko idealnie pasuje do Vectry A (nie wiem czy B ma takie samo lub czy
czasem Astra nie ma takich) i bylo elektrycznie sterowane (na asfalcie byly
dwa silniczki).
Samochod musi miec zdarty caly bok - znalazlem fragmenty listwy ozdobnej z
drzwi i rozne kawalki plastikow -
i uszkodzone kolo/kola.

Samochod bedzie pochodzil z okolic gminy Karsin w woj. pomorskim

Pozdrawiam

Pewnie policji nie chce się sprawdzić w wydziale komunikacji listy
samochodów.
Inaczej, chce się sprawdzić, nie chce jeĽdzić, bo to ¶ledztwo zżarłoby
im limit paliwa na dwa miechy a listy przekazać nie mog± ze względu na
ochronę danych osobowych.
Tak naprawdę to nawet nie masz jak legalnie dostać tej listy...
cholibka...

21 Data: Marzec 12 2008 16:48:40
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: J.F. 

On Wed, 12 Mar 2008 07:24:09 -0700 (PDT),  Bard13 wrote:

Poszukuje Opla (na pewno) VECTRA A (lub B) w kolorze bordowym (taki
fabryczny)

Pewnie policji nie chce się sprawdzić w wydziale komunikacji listy
samochodów.
Inaczej, chce się sprawdzić, nie chce jeĽdzić, bo to ¶ledztwo zżarłoby
im limit paliwa na dwa miechy a listy przekazać nie mog± ze względu na
ochronę danych osobowych.

Liste mozna rozeslac dzielnicowym i zasadniczo sprawdza piechota.

Tylko co sprawdza ? Meza nie ma w domu, pojechal autem do pracy.
No chyba ze szczesliwe stoi rozbite auto na parkingu w zasiegu wzroku
...

J.

22 Data: Marzec 13 2008 07:28:14
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

Liste mozna rozeslac dzielnicowym i zasadniczo sprawdza piechota.

"WeĽcie się przelećcie, to jaka¶ pami±tka rodzinna" ?

;)


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

23 Data: Marzec 13 2008 16:57:14
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: J.F. 

On Thu, 13 Mar 2008 07:28:14 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

J.F. pisze:
Liste mozna rozeslac dzielnicowym i zasadniczo sprawdza piechota.

"WeĽcie się przelećcie, to jaka¶ pami±tka rodzinna" ?

Z jednej strony tak, a z drugiej dzielnicowi ciagle jakies
zadania dostaja i pieszo realizuja :-)

J.

24 Data: Marzec 12 2008 13:46:37
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Tomasz Pyra 

 pisze:

bez jaj, policjant to nie wyrocznia w takich sprawach, skontaktuj sie
z adwokatem, on bedzie wiedzial co robic

A co ma do tego adwokat? Znajdzie sprawcÄ™?
Taki od szukania to siÄ™ raczej nazywa detektyw :)

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

25 Data: Marzec 12 2008 11:09:16
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Baczek 


Policjant powiedzial, ze nawet jezeli sprawca sie znajdzie, to bedzie
odpowiadal za stworzenie zagrozenia czy jakos tak i tyle.
Ci policjanci coraz bardziej mnie zaskakuja, jezeli stukniecie 2 aut
to jest spowodowanie "zagrozenia" w ruchu, to kiedy jest kolizja?

Niestety, sa Policjanci i policjanci ;)
Ten, ktory przyjmowal zgloszenie byl/jest chyba lekko uposledzony.
Zanim napisal jedno zdanie na maszynie, to z 15 min zajelo mu instalowanie
formularza.

Ten, ktory przyszedl na ogledziny byl juz duzo bardziej rozgarniety, ale tez
dobrych wiesci nie mial.

Pozdrawiam

26 Data: Marzec 12 2008 11:30:49
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Maciek 

Baczek pisze:

Niestety, sa Policjanci i policjanci ;)
Ten, ktory przyjmowal zgloszenie byl/jest chyba lekko uposledzony.
Zanim napisal jedno zdanie na maszynie, to z 15 min zajelo mu instalowanie formularza.
Ten, ktory przyszedl na ogledziny byl juz duzo bardziej rozgarniety, ale tez dobrych wiesci nie mial.
Ech - widzę, że jeszcze nie wiesz jak to działa. Chodzi o maksymalne zniechęcenie klienta do zgłaszania sprawy. "Panieeee - nic się nie da zrobić, szkoda czasu na pisanie" itd itp. Mnie kiedy¶ policjant przekonywał, żebym sobie wgniecenie i dziurę w lakierze spowodowane kawałkiem kostki wystrzelonej przez ekipę remontuj±c± drogę, "zamalował tak± specjaln± kredk±" - nie chciało się durniowi notatki sporz±dzić, a w sumie tylko to było mi potrzebne do ubezpieczalni.
Sprawa jest oczywi¶cie trudna, bo nie zapamiętałe¶ numerów, więc je¶li ten sam go¶ć nie wyl±dował 2km dalej w rowie (niewykluczone, że był pod wpływem i dlatego miał trudno¶ci z utrafieniem w pas, że o zatrzymaniu nie wspomnę), to pewnie go nie znajd±, a taka umorzona sprawa im pewnie statystyki zaburzy.

--
Pozdrawiam
Maciek

27 Data: Marzec 12 2008 11:49:05
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Gabriel'Varius' 


Ci policjanci coraz bardziej mnie zaskakuja, jezeli stukniecie 2 aut
to jest spowodowanie "zagrozenia" w ruchu, to kiedy jest kolizja?


Niestety, sa Policjanci i policjanci ;)
Ten, ktory przyjmowal zgloszenie byl/jest chyba lekko uposledzony.
Zanim napisal jedno zdanie na maszynie, to z 15 min zajelo mu instalowanie formularza.

Ten, ktory przyszedl na ogledziny byl juz duzo bardziej rozgarniety, ale tez dobrych wiesci nie mial.
Jak kilka lat temu zglaszalem kradziez radia z samochodu w Katowicach na komendzie policji przy ul.Zwirki i Wigury to czekalem od 16 z minutami prawie do 20:30.
Z reguly jestem uparty i tylko dlatego czekalem na przyjecie zgloszenia - pisanie na maszynie to wielka sztuka a wrecz wyzwanie (w trakcie spisywania mojego zgloszenia wyszlo na jaw, ze dzien wczesniej rabneli radio z auta policjanta zaparkowanego pod komisariatem) :-)
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawd± żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

28 Data: Marzec 12 2008 11:55:44
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Tomasz Pyra 

Baczek pisze:

Policjant powiedzial, ze nawet jezeli sprawca sie znajdzie, to bedzie odpowiadal za stworzenie zagrozenia czy jakos tak i tyle.

Odpowiadał będzie za to co zrobił, czyli za uszkodzenie Twojego samochodu, spowodowanie kolizji, wymuszenie pierwszeństwa, niezatrzymanie się w razie uczestniczenia w wypadku (Art. 44 PoRD) itd...

Dlaczego nie scigaja takiego @#$@#$ jakby spowodowal wypadek?

No ściga się ściga.
Ale jeżeli chodzi o sprawę karną to chyba to pod KK nie podpada, bo nie ma zabitych lub rannych.

Przeciez on nie wie, ze nikomu sie nic nie stalo (pomijam lekkie poranienia od odlamkow szkiel)

Ale odpowiedzialność jest za to co się zrobi, a nie za to co się wie.

Dobra, zale wylalem, zostaje mi sie udac do blacharza. Niestety AC brak :(

No to współczuję.
Bez zapamiętania numerów raczej bez szans.
Warto mieć CB radio - zawsze ktoś z przodu numery by Ci podał, albo i nawet by koledzy zatrzymali sprawcę.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

29 Data: Marzec 12 2008 15:19:17
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: PaBeLo 

Tomasz Pyra pisze:

Baczek pisze:

Policjant powiedzial, ze nawet jezeli sprawca sie znajdzie, to bedzie odpowiadal za stworzenie zagrozenia czy jakos tak i tyle.

Odpowiadał będzie za to co zrobił, czyli za uszkodzenie Twojego samochodu, spowodowanie kolizji, wymuszenie pierwszeństwa, niezatrzymanie się w razie uczestniczenia w wypadku (Art. 44 PoRD) itd...

Dlaczego nie scigaja takiego @#$@#$ jakby spowodowal wypadek?

....


witam
dodam ze ucieczka z miejsca wypadku/kolizji powoduje ze trzeba zwrocic wyplacone odszkodowanie do ubezpieczelni
pozdrawiam

30 Data: Marzec 12 2008 12:44:24
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Przemysław Gubernat 

Tomasz Pyra pisze:
[..]

Dobra, zale wylalem, zostaje mi sie udac do blacharza. Niestety AC brak :(

No to współczuję.
Bez zapamiętania numerów raczej bez szans.
Warto mieć CB radio - zawsze ktoś z przodu numery by Ci podał, albo i nawet by koledzy zatrzymali sprawcę.

Byłem świadkiem podobnej sytuacji, tj. kierowca mnie wyprzedzał i wymusił na jadącym z naprzeciwka ucieczkę do rowu. Sprawca zatrzymał się i .... zwiał. Na jego "nieszczęście" zapamiętałem numer rejestracyjny,
później spotkałem się z nią w sądzie, gdyż twierdziła że nic się nie stało.

--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 + ML 145

+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
| _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat Spółka Jawna   |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+

31 Data: Marzec 12 2008 16:14:31
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: Bartek 

Użytkownik "Baczek"  napisał w wiadomo¶ci

Witam
Przedwczoraj w godzinach wieczornych mialem kolizje.
Jakis @#$@#$ zjachal na moj pas i slizgnal mi sie po calym boku auta.


hm, jakas plaga. wczoraaj albo przedwczoraj ktos pisal że widzial takie
zdazenie wlasnie, w KRK? dobrze pamietam?
wczoraj u mnie w miescie  byla bardzo  podobna sytuacja ale sprawca mial
pecha, bo goscie jechali w 2 auta, i to drugie  w sposob "filmowy" zawrocilo
i dopadło gnoja. gosciu oczywiscie w stanie upojenia:)


--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień:)"

32 Data: Marzec 12 2008 22:43:06
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: The_EaGle 

Bartek pisze:

Użytkownik "Baczek"  napisał w wiadomo¶ci
Witam
Przedwczoraj w godzinach wieczornych mialem kolizje.
Jakis @#$@#$ zjachal na moj pas i slizgnal mi sie po calym boku auta.


hm, jakas plaga. wczoraaj albo przedwczoraj ktos pisal że widzial takie zdazenie wlasnie, w KRK? dobrze pamietam?
wczoraj u mnie w miescie  byla bardzo  podobna sytuacja ale sprawca mial pecha, bo goscie jechali w 2 auta, i to drugie  w sposob "filmowy" zawrocilo i dopadło gnoja. gosciu oczywiscie w stanie upojenia:)


Co do plagi to ja sie zgadzam. Kolega dwa tygodnie temu w DC w centrum miasta zderzył sie jakims Łodziakiem który nawet wyszedł do niego zeby pogadać a póĽniej wsiadł i pojechał. Oczywiscie kolega nie zapamietał numerów a policja miała w dupie sprawdzenie monitoringu miejskiego. Zreszt± zapamietał numer bez dwóch liczb i mieli w nosie szukanie tego auta. Złoże się że w Łodzi nexii z okreslonym kolorem i numerami bez dwóch ostatnuch jest max kilka. Policja to patentowane lenie nie chce im sie ruszyć dupy o 1 mm niestety... Powinni dostawać pensje od rozwi±zanych sprawa wtedy dopiero była by jaka¶ korzy¶ć z tych ludzi...

Pozdrawiam
Rafał

33 Data: Marzec 12 2008 23:04:29
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: J.F. 

On Wed, 12 Mar 2008 22:43:06 +0100,  The_EaGle wrote:

Złoże się że w Łodzi nexii z okreslonym kolorem i numerami bez
dwóch ostatnuch jest max kilka. Policja to patentowane lenie nie chce im
sie ruszyć dupy o 1 mm niestety... Powinni dostawać pensje od
rozwi±zanych sprawa wtedy dopiero była by jaka¶ korzy¶ć z tych ludzi...

Jest i na to rada .. poczekac spokojnie i skarge na umorzenie zlozyc,
albo nawet przez prokurature zaniedbania obowiazkow szukac.
I niech zeznaja jakie dzialania podjeto.

Oczywiscie koledze to raczej nic nie da, bo co on wie - vectra
czy wrecz tylko opel.
Ale za ta nexie moze by udzielono nagany ..

P.S. Kolory w tej bazie to sa niepewne.

J.

34 Data: Marzec 12 2008 23:12:26
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: The_EaGle 

J.F. pisze:

On Wed, 12 Mar 2008 22:43:06 +0100,  The_EaGle wrote:
Złoże się że w Łodzi nexii z okreslonym kolorem i numerami bez dwóch ostatnuch jest max kilka. Policja to patentowane lenie nie chce im sie ruszyć dupy o 1 mm niestety... Powinni dostawać pensje od rozwi±zanych sprawa wtedy dopiero była by jaka¶ korzy¶ć z tych ludzi...

Jest i na to rada .. poczekac spokojnie i skarge na umorzenie zlozyc,
albo nawet przez prokurature zaniedbania obowiazkow szukac.
I niech zeznaja jakie dzialania podjeto.

Oczywiscie koledze to raczej nic nie da, bo co on wie - vectra
czy wrecz tylko opel. Ale za ta nexie moze by udzielono nagany ..

P.S. Kolory w tej bazie to sa niepewne.

Kolory s± na pewno i pare innych danych które mog± zweryfikować samochód :) Pracowałem przy wdrożeniu CEPiKu :> chyba że od tamtej pory co¶ się zmieniło.
Pozdrawiam
Rafał

35 Data: Marzec 13 2008 01:47:50
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: J.F. 

On Wed, 12 Mar 2008 23:12:26 +0100,  The_EaGle wrote:

J.F. pisze:
P.S. Kolory w tej bazie to sa niepewne.

Kolory s± na pewno i pare innych danych które mog± zweryfikować samochód
:) Pracowałem przy wdrożeniu CEPiKu :> chyba że od tamtej pory co¶ się
zmieniło.

Pole "kolor" moze i jest, ale dawno temu kolor w DR byl,
potem go nie wpisywano, potem znikla rubryka, teraz
nie ma rubryki a przy rejestracji pytaja, w paru pojazdach na pewno
nie odpowiada prawdzie, a w paru bedzie pewnie klopot dopasowac -
szukac "czerwony" "bordo" czy "wisniowy" ?

J.

36 Data: Marzec 13 2008 20:34:46
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: R2r 

The_EaGle pisze:

Kolory s± na pewno
Na pewno to wszyscy umrzemy. ;-)

:) Pracowałem przy wdrożeniu CEPiKu :>
I co z tego? :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

37 Data: Marzec 13 2008 20:32:48
Temat: Re: sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(
Autor: R2r 

J.F. pisze:

P.S. Kolory w tej bazie to sa niepewne.

A w ogóle s±? :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

sprawca kolizji - nic nie grozi za ucieczke :(



Grupy dyskusyjne