Witam,

podczas przegladów technicznych w moim Peugeot 406 sprawność wychodzi na
poziomie 60-70% czyli conajmniej dobrze. Mimo to czuje że podczas jazdy na
zakręcie  gdzie są spore nierówności  auto ucieka na zewnątrz. Czuje że koła
nie są w stanie złapać drogi. Podobnie podczas hamowania na dużych
nierównosciach - auto z ABS więc czuje że droga się wydłuża.
Pytanie: czy badania diagnostyczne są do bani ? czy ta metoda pomiaru jest
kiepska ? W zasadzie to mogę sobie pozwolić finansowo na wymianę, ale jeśli
po wymianie będzie tak samo to po co kasę wywalać - jak się upewnić że
nadszedł kres moich amortyzatorów (nie są wylane).
Na allegro są dosyć tanie amorki f-my Record. Ktoś wie czy to coś warte ?

pozdrawiam
Kamil

podczas przegladów technicznych w moim Peugeot 406 sprawność wychodzi na poziomie 60-70% czyli conajmniej dobrze. Mimo to czuje że podczas jazdy na zakręcie  gdzie są spore nierówności  auto ucieka na zewnątrz. Czuje że koła nie są w stanie złapać drogi. Podobnie podczas hamowania na dużych nierównosciach - auto z ABS więc czuje że droga się wydłuża.
Pytanie: czy badania diagnostyczne są do bani ? czy ta metoda pomiaru jest kiepska ?

Moim zdaniem tak .....
W poprzednim aucie miałem też wrazenie, ze auto mi pływa, że na szybkich zakretach samochód próbuje sie "schować" pod przednie koło :) Badania wykazywały sprawność na poziomie o ile pamietam ponad 65%.

Przy oakzji jakiejs wymiany wstawiłem nowe amory. Auto nie do poznania :)

--
PozdrawiAM!
volvo s60 T5 250KM/350Nm

Użytkownik "Kamil"  napisał w wiadomości

Witam,

podczas przegladów technicznych w moim Peugeot 406 sprawność wychodzi na
poziomie 60-70% czyli conajmniej dobrze. Mimo to czuje że podczas jazdy na
zakręcie  gdzie są spore nierówności  auto ucieka na zewnątrz. Czuje że
koła nie są w stanie złapać drogi. Podobnie podczas hamowania na dużych
nierównosciach - auto z ABS więc czuje że droga się wydłuża.
Pytanie: czy badania diagnostyczne są do bani ? czy ta metoda pomiaru jest
kiepska ?

Ja już dawno nie wierzę w badania techniczne amortyzatorów. Test odbywa się
na wypoziomowanej posadzce co nie odzwierciedla sytuacji na zakręcie. Nie
zawsze też wjeżdżasz na tarkę. Ja miałem podobną sytuację i wymieniłem
amorki co zlikwidowało efekt wożenia.

--
MS

Użytkownik Kamil napisał:

Witam,

podczas przegladów technicznych w moim Peugeot 406 sprawność wychodzi na poziomie 60-70% czyli conajmniej dobrze. Mimo to czuje że podczas jazdy na zakręcie  gdzie są spore nierówności  auto ucieka na zewnątrz. Czuje że koła nie są w stanie złapać drogi. Podobnie podczas hamowania na dużych nierównosciach - auto z ABS więc czuje że droga się wydłuża.
Pytanie: czy badania diagnostyczne są do bani ? czy ta metoda pomiaru jest

Badania na "szarpaku" mozna sobie wsadzic w d..e za przeproszeniem. W Pandzie mialem calkowicie padniete amorki (zamarzly i ciekly), ktore podczas jazdy wcale nie trzymaly a auto prowadzilo sie jak woz drabiniasty - niewielka sila nacisku na maske mozna bylo zobic amorem do   oporu. pojechalem na "szarpaki" do stacji diagnostycznej i stwierdzono iz sprawnosc miesci sie w normie, dopiero jak pokazalem gosciowi wycieki oraz przejechalismy sie po lacy dokonano ponownego pomiaru na innej sciezce pomiarowej i efekt ten sam-amory w normie z ponad 65% sprawnosci. Pojechalem do ASO Fiata i powiedzialem jak sprawa wyglada a gosc nacisnal na maske i kazal wjechac na podnosnik-wymieniono w 50 min na nowe amorki na gwarancji
pozdrawiam

--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

On Fri, 27 Jul 2007 07:48:07 +0200,  Kamil wrote:

podczas przegladów technicznych w moim Peugeot 406 sprawność wychodzi na
poziomie 60-70% czyli conajmniej dobrze. Mimo to czuje że podczas jazdy na
zakręcie  gdzie są spore nierówności  auto ucieka na zewnątrz. Czuje że koła
nie są w stanie złapać drogi. Podobnie podczas hamowania na dużych
nierównosciach - auto z ABS więc czuje że droga się wydłuża.

A kiedys bylo lepiej ? Moze to wcale nie amory ?

W 406, przynajmniej w jednej sztuce, tez mialem wrazenie ze na suchym
asfalcie ABS cos za szybko sie wlacza.

Pytanie: czy badania diagnostyczne są do bani ? czy ta metoda pomiaru jest
kiepska ? W zasadzie to mogę sobie pozwolić finansowo na wymianę, ale jeśli
po wymianie będzie tak samo to po co kasę wywalać

Tez bym sie nie spieszyl

- jak się upewnić że nadszedł kres moich amortyzatorów (nie są wylane).

Hm, poczekac az na test przyjedzie 406 z nowymi amorami i zobaczyc czy
ma 80% ? Udawac ze sie kupuje i probna jazda ?

J.

A kiedys bylo lepiej ? Moze to wcale nie amory ?

W 406, przynajmniej w jednej sztuce, tez mialem wrazenie ze na suchym
asfalcie ABS cos za szybko sie wlacza.

sam ABS działa OK. Na suchej równej drodze auto staje prawie w miejscu.
Problem jest na nierownej drodze typu torowisko, wtedy amortyzatory
podskakuja jak sprężynki. Dlatego mam też wątpliwości co do wyniku badania
technicznego

Kamil pisze:

Witam,

podczas przegladów technicznych w moim Peugeot 406 sprawność wychodzi na poziomie 60-70% czyli conajmniej dobrze.

Taki wynik może równie dobrze oznaczać amortyzatory powiedzmy średnie,
jak i kompletnie padnięte. "Niedokładny" - to chyba najłagodniejsze
z okresleń, jakimi mozna opisac pomiar na tych urządzeniach.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.