Grupy dyskusyjne   »   spryskiwacz w mondeo I

spryskiwacz w mondeo I



1 Data: Marzec 26 2007 12:22:28
Temat: spryskiwacz w mondeo I
Autor: nightcrawler 

witam
nabyłem ja sobie mondeo z 94r z niemiec, sprzedawca odrazu poinformował
mnieo nie dzialajacym spryskiwaczu, ale problem jest taki, że słychac
pompke ktora pracuje jest płyn, jednak mimo to nie ma cisnienia.
Co to moze być ?mze to czesta przypadłość i wiadomo jakie jest rozwiazanie?
ogolnie czeka mnie wszystko to co sie robi z nowo kupionym autem - płyny,
rozżąd itp, wiec chce wiedziec przy okazji jak z tym spryskiwaczem postąpić
:)

--
Paweł M.
GG#1793689
2007-03-26 12:20:10



2 Data: Marzec 26 2007 15:46:24
Temat: Re: spryskiwacz w mondeo I
Autor: Przemysław Szeremiota 

Użytkownik "nightcrawler"  napisał w wiadomości

witam
nabyłem ja sobie mondeo z 94r z niemiec, sprzedawca odrazu
poinformował
mnieo nie dzialajacym spryskiwaczu, ale problem jest taki, że słychac
pompke ktora pracuje jest płyn, jednak mimo to nie ma cisnienia.
Co to moze być ?mze to czesta przypadłość i wiadomo jakie jest
rozwiazanie?

Miałem takie coś w swoim mondeo MkI v6.
U mnie po prostu wypadły ze zbiorniczka końcówki wężyków. Są tam dwie
końcówki, jedna na przednie spryskiwacze i jedna na spryskiwacz tylni.
Sprawdź, czy jak włączasz spryskiwacz, płyn sika na ziemię w pobliżu
prawego koła. Jeśli sika, to problem jest właśnie z przewodami albo
złączami -- być może dokładnie taki jak u mnie (zsunęły się wężyki z
końcówek). Roboty na pięć minut, choć dostęp kijowy i łapsko se pewnie
ubrudzisz.

ogolnie czeka mnie wszystko to co sie robi z nowo kupionym autem -
płyny,
rozżąd itp, wiec chce wiedziec przy okazji jak z tym spryskiwaczem
postąpić
:)

Powodzenia :-).


Pozdrawiam,
Przemysław Szeremiota

3 Data: Marzec 26 2007 19:03:40
Temat: Re: spryskiwacz w mondeo I
Autor: Maciek 

Dnia Mon, 26 Mar 2007 15:46:24 +0200, Przemysław Szeremiota napisał(a):

witam
nabyłem ja sobie mondeo z 94r z niemiec,

Miałem takie coś w swoim mondeo MkI v6.
(...)

U mnie bylo to samo w kombi z 98 r. Spadla i dyndala koncowka wezyka.
Dostep jest dosc trudny, ale jak ci sie uda wepchnac obie rece, to jestes w
domu :)

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

4 Data: Marzec 26 2007 21:05:59
Temat: Re: spryskiwacz w mondeo I
Autor: nightcrawler 

Dnia Mon, 26 Mar 2007 19:03:40 +0200, Maciek napisał(a):

Dnia Mon, 26 Mar 2007 15:46:24 +0200, Przemysław Szeremiota napisał(a):

witam
nabyłem ja sobie mondeo z 94r z niemiec,

Miałem takie coś w swoim mondeo MkI v6.
(...)

U mnie bylo to samo w kombi z 98 r. Spadla i dyndala koncowka wezyka.
Dostep jest dosc trudny, ale jak ci sie uda wepchnac obie rece, to jestes w
domu :)

ooo to koniecznie musze sprawdzic, ale jak słuchałem ze cos brzeczy (czyli
ze pracuje) to jakos nie zauważylem nigdzie zeby płyn wylatywał. Chociaz
mzoe za malo zwrocilem uwage.
Poki co autko mam daleko w garazu ale sam jestem ciekaw czy to nie jakies
wezyki.

--
Paweł M.
GG#1793689
2007-03-26 21:02:40

5 Data: Marzec 27 2007 10:05:19
Temat: Re: spryskiwacz w mondeo I
Autor: B.P. (pobo) 

ooo to koniecznie musze sprawdzic, ale jak słuchałem ze cos brzeczy (czyli
ze pracuje) to jakos nie zauważylem nigdzie zeby płyn wylatywał. Chociaz
mzoe za malo zwrocilem uwage.
Poki co autko mam daleko w garazu ale sam jestem ciekaw czy to nie jakies
wezyki.

No to sprawdź czy dysza (dysze) w spryskiwaczach nie są zatkane. Do wężyka mogły się też dostać jakieś śmieci ze zbiornika jeśli nie masz lub masz uszkodzone sitko w zbiorniku z płynem do spryskiwacza.

pzdrw.
pobo

spryskiwacz w mondeo I



Grupy dyskusyjne