Witam,

Mam do sprzedania autko KIA pro_ceed z wyposażeniem Optimum Plus z
automatyczną klimatyzacją i czujnikami cofania.
Silniczek benzynowy 2.0, przebieg 47kkm, rocznik 2008.
Bez przygód blacharskich (wyjątek stanowi tylny zderzak. Był robiony w ASO z
OC sprawcy)
Udokumentowany, przeglądy ASO, gwarancja.
Cena to 40tys. oczywiście do małych negocjacji.
Felgi ze zdjęć sprzedaję oddzielnie.

Obecnie procek stoi na zimówkach z oryginalnymi alu KIA 16"
Autko do obejrzenia w Pruszkowie.
Kontakt PW i/lub 602317196

Kilka zdjęć:
http://img37.imageshack.us/i/kolkonaprocku2.jpg/
http://img3.imageshack.us/i/kolkonaprocku.jpg/
http://img109.imageshack.us/i/procek2.jpg/
http://img716.imageshack.us/i/procekw.jpg/

więcej szczegółów:
http://otomoto.pl/kia-pro-cee-d-optimum-C12004640.html


--
nieczynne

On Apr 15, 10:55 am, "[Kuba]"

Bez przygód blacharskich (wyjątek stanowi tylny zderzak.

maciej debski ponapisywal(a):

Bez przygód blacharskich (wyjątek stanowi tylny zderzak.

widze tu sprzecznosc.

Użytkownik [Kuba] napisał:

maciej debski ponapisywal(a):

Bez przygód blacharskich (wyjątek stanowi tylny zderzak.

widze tu sprzecznosc.

a ja nie. zderzak jest plastikowy :)

Gabriel'Varius' wrote:

Użytkownik [Kuba] napisał:

maciej debski ponapisywal(a):

Bez przygód blacharskich (wyjątek stanowi tylny zderzak.

widze tu sprzecznosc.

a ja nie. zderzak jest plastikowy :)

Hmmmm, czyli jak rozwale maske lub blotnik to tez bez przygod
blachrsko-lakierniczych bo sa zrobione z tworzywa a nie z blachy? :-)

pozdrawiam

zlomu nie kupuja juz na allegro?

Jacek  napisał(a):

zlomu nie kupuja juz na allegro?

topek ponapisywal(a):

zlomu nie kupuja juz na allegro?

Juz, lepiej Ci?
Po co ludzie takie pierdy z siebie wypuszczaja?
Przeciez taki pierd wraca. Predzej lub pozniej.
Zenada :-/

[Kuba] pisze:

topek ponapisywal(a):

zlomu nie kupuja juz na allegro?

Juz, lepiej Ci?
Po co ludzie takie pierdy z siebie wypuszczaja?
Przeciez taki pierd wraca. Predzej lub pozniej.
Zenada :-/

olałem typa.
szkoda sensu na takich uosi

Marcin "Kenickie" Mydlak ponapisywal(a):

Sam jesteś łoś. Kolejny, który myśli, że wstawienie w temacie słowa
"spam" jest usprawiedliwieniem.
Już niejedna dyskusja nt temat była i zdaje się, że stanęło na tym, iż
jedyne ogłoszenia akceptowalne jeśli chodzi o samochody, to te, gdzie
wystawiany wózek jest prawdziwym rarytasem (egzemplarz kolekcjonerski,
wyjątkowy). Kia, w żadnym wypadku nie zalicza się do takiej grupy.

http://otomoto.pl/kia-pro-cee-d-optimum-C12004640.html

Pan Piskorz ponapisywal(a):

http://otomoto.pl/kia-pro-cee-d-optimum-C12004640.html

Wygląda dziwnie jakoś na tych felgach, jak samoróbka.

Czemu sprzedajesz? Coś nawala?
Mam chyba ten sam silnik w tucsonie i w znacznie lżejszym aucie to powinna
być rakieta.

On 15 Kwi, 11:55, "[Kuba]"  wrote:

Kilka zdjęć:http://img37.imageshack.us/i/kolkonaprocku2.jpg/http://img3.imageshack.us/i/kolkonaprocku.jpg/http://img109.imageshack.us/i/procek2.jpg/http://img716.imageshack.us/i/procekw.jpg/

Karthoon ponapisywal(a):

o jezu ale brzydki....

A poza tym kto ci zapłaci za powypadkowego 3-latka 40k?

ps
i lata te Ci si pozaj czkowa y

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości

ps
i lata te Ci si pozaj czkowa y

2008? To jakbyś nie liczył już 3-latek....

Cavallino pisze:

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości

ps
i lata te Ci si pozaj czkowa y

2008? To jakbyś nie liczył już 3-latek....

W jakiej matematyce 2010-2008=3 ?

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości

ps
i lata te Ci si pozaj czkowa y

2008? To jakbyś nie liczył już 3-latek....

W jakiej matematyce 2010-2008=3 ?

Dla Urzędu Celnego samochód z 2008 r. jest trzylatkiem.

Cavallino pisze:

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości 

ps
i lata te Ci si pozaj czkowa y

2008? To jakbyś nie liczył już 3-latek....

W jakiej matematyce 2010-2008=3 ?

Dla Urzędu Celnego samochód z 2008 r. jest trzylatkiem.

Czy z faktu, że ktoś głupotę jakąś uskutecznia, należy wnioskować, iż każdy musi być głupi?

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości news:

Jakkolwiek uważam, że ten sposób liczenia na potrzeby UC jest przydatny, bo jednoznacznie rozdziela samochody nowe, od nie-nowych: nie występuje taki, co ma 0 lat i nie jest nowy.

Cavallino pisze:

A na pewno tam piszą "auto x-letnie"?

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

A na pewno tam piszą "auto x-letnie"?

W tej chwili akurat prawie żadne regulacje celno - skarbowe chyba nie odnoszą się do wieku samochodu,

Cavallino pisze:

W tej chwili akurat prawie żadne regulacje celno - skarbowe chyba nie odnoszą się do wieku samochodu,

Czyli nie piszą, że auto z roku 2008 jest autem trzyletnim.

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

W tej chwili akurat prawie żadne regulacje celno - skarbowe chyba nie odnoszą się do wieku samochodu,

Czyli nie piszą, że auto z roku 2008 jest autem trzyletnim.

Ależ piszą.

Zwrot nadpłaty przysługuje podatnikowi podatku akcyzowego, który nabył wewnątrzwspólnotowo samochód osobowy albo dokonał importu samochodu osobowego po upływie 2 lat kalendarzowych od jego produkcji, licząc rok produkcji jako pierwszy rok kalendarzowy.

Cavallino pisze:

Czyli nie piszą.

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Czyli nie piszą.

Tu akurat nie piszą, że ten z 2008 jest trzyletni, ale uznają, że w 2007
samochód z 2005 był trzyletni.

Cavallino pisze:

Nie.
Uznają że podatek się nie należy w danym przypadku, o wieku auta nie ma tam ani słowa.

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Nie.
Uznają że podatek się nie należy w danym przypadku, o wieku auta nie ma tam ani słowa.

Jednak ma.
Bo jest to konsekwencja zapisu

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW
z dnia 22 kwietnia 2004 r.
w sprawie obniżenia stawek podatku akcyzowego
(Dz. U. z dnia 28 kwietnia 2004 r.)

brzmiącego:

2. [...] stawki akcyzy obliczone według następującego wzoru:

Su = Sn + 12 x (W-2)

W -   oznacza *wiek samochodu* osobowego wyrażony w latach kalendarzowych liczonych począwszy od roku produkcji do roku dokonania sprzedaży, [...]

Czy teraz już wierzysz?

Cavallino pisze:

W poniższym faktycznie jest.
Nieszcześliwie to sformułowali.

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

W poniższym faktycznie jest.
Nieszcześliwie to sformułowali.

No i o toż sformułowanie mi właśnie chodzi. że system celny "myśli", że samochód wyprodukowany 1,5 roku temu, to samochód dwuletni. Odchodzi się od takich zapisów na rzecz bardziej precyzyjnych (jak w rozp. o zwrocie akcyzy), choć mam w głowie, że gdzieś w Wspólnotowym Kodeksie Celnym, Rozporządzeniu Komisji EWG ustanawiającym WKC, czy uzupełnieniu do RWKC jest również taka definicja liczenia wieku samochodu. Nie mogę jednak tego znaleźć (to są zwykle kilkusetstronicowe PDF'y z mnóstwem odniesień i nowelizacji). Poszukam.

LEPEK wrote:

Dla Urzędu Celnego samochód z 2008 r. jest trzylatkiem.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

W jakiej matematyce 2010-2008=3 ?

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości On 15 Kwi, 11:55, "[Kuba]"  wrote:

o jezu ale brzydki....
A poza tym kto ci zapłaci za powypadkowego 3-latka 40k?

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości On 15 Kwi, 11:55, "[Kuba]"  wrote:

o jezu ale brzydki....
A poza tym kto ci zapłaci za powypadkowego 3-latka 40k?

W 2009 miał rok, w 2010 ma/będzie miał dwa lata. Niech zgadnę, nie zdawałeś matury z matmy?

On 16 Kwi, 13:58, "Cavallino"
wrote:

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w

> Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości

> On 15 Kwi, 11:55, "[Kuba]"  wrote:

>> o jezu ale brzydki....
>>A poza tym kto ci zapłaci za powypadkowego 3-latka 40k?

> W 2009 miał rok, w 2010 ma/będzie miał dwa lata. Niech zgadnę, nie
> zdawałeś matury z matmy?

Zdawał u Giertycha zapewne.

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości On 16 Kwi, 13:58, "Cavallino" wrote:

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w > Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości

> On 15 Kwi, 11:55, "[Kuba]"  wrote:

>> o jezu ale brzydki....
>>A poza tym kto ci zapłaci za powypadkowego 3-latka 40k?

> W 2009 miał rok, w 2010 ma/będzie miał dwa lata. Niech zgadnę, nie
> zdawałeś matury z matmy?

Zdawał u Giertycha zapewne.

nie zniżę się do twojego poziomu dyskusji...

On 16 Kwi, 22:00, "Cavallino"
wrote:

PLONK WARNING

On 16 Kwi, 13:54, "Yogi\(n\)"  wrote:

U ytkownik "Karthoon"  napisa w wiadomo
On 15 Kwi, 11:55, "[Kuba]"  wrote:

> o jezu ale brzydki....
>A poza tym kto ci zap aci za powypadkowego 3-latka 40k?

W 2009 mia rok, w 2010 ma/b dzie mia dwa lata. Niech zgadn , nie zdawa e
matury z matmy?

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości On 16 Kwi, 13:54, "Yogi\(n\)"  wrote:

U ytkownik "Karthoon"  napisa w wiadomo On 15 Kwi, 11:55, "[Kuba]"  wrote:

> o jezu ale brzydki....
>A poza tym kto ci zap aci za powypadkowego 3-latka 40k?

W 2009 mia rok, w 2010 ma/b dzie mia dwa lata. Niech zgadn , nie zdawa e
matury z matmy?

2008, 2009, 2010 - 3-latek niezaleznie od tego, co wymyślisz....

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Gdzie to leczą?

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Gdzie to leczą?

Dawniej leczyli w szkołach, ale od pewnego czasu instutucja szkoły przestała pełnić funkcję edukacyjną, co widać na załączonym obrazku ;-)

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

A czemu zawsze to się musi wiązać do tego z bezczelnością i tupetem?

On 16 Kwi, 23:46, "Yogi\(n\)"  wrote:

U ytkownik "Cavallino"  napisa w
wiadomo



> A czemu zawsze to si musi wi za do tego z bezczelno ci i tupetem?

No bo *co * trzeba miec do powiedzenia, je li ju si zabiera g os. A skoro
nie nauczy si podstaw algebry (zgaduj , ze takie umiej tno i mia y dzieci
po miesi cu nauki w pierwszej klasie, a moja c rka, kt ra chodzi do zer wki
bez problemu dodaje i odejmuje dwucyfrowe liczby) to nie wymagajmy
umiej tno ci przyznania si do b du, to stanowczo za du o na ma y m d ek.
Taki Wojew dzki, Palikot czy Kurski niewiele maj do powiedzenia, ale
bezczelno ci i tupetu im nie brakuje - przyroda nie znosi pustki po
prostu...

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości

widzę, że potrafisz szczekać, szkoda, że gorzej z myśleniem....

Cavallino pisze:

Czyli jak ktoś kupi nówkę sztukę z salonu, to po wyjeździe za bramę jeździ rocznym autem?

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Czyli jak ktoś kupi nówkę sztukę z salonu, to po wyjeździe za bramę jeździ rocznym autem?

Ale jak minie 6 miesięcy i jeden dzień i przyjdzie likwidować szkodę, to dla ubezpieczyciela auto już jest praktycznie roczne. :P

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości On 16 Kwi, 13:54, "Yogi\(n\)"  wrote:

U ytkownik "Karthoon"  napisa w wiadomo On 15 Kwi, 11:55, "[Kuba]"  wrote:

> o jezu ale brzydki....
>A poza tym kto ci zap aci za powypadkowego 3-latka 40k?

W 2009 mia rok, w 2010 ma/b dzie mia dwa lata. Niech zgadn , nie zdawa e
matury z matmy?

2008, 2009, 2010 - 3-latek niezaleznie od tego, co wymyślisz....

On Fri, 16 Apr 2010 22:03:39 +0200, "Jurand"
wrote:

Bez kozery powiem - 4 latek.

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości

2008, 2009, 2010 - 3-latek niezaleznie od tego, co wymyślisz....

Karthoon ponapisywal(a):

2008, 2009, 2010 - 3-latek niezaleznie od tego, co wymyślisz....

On 17 Kwi, 07:15, "[Kuba]"  wrote:

Karthoon ponapisywal(a):

> 2008, 2009, 2010 - 3-latek niezaleznie od tego, co wymyślisz....

o w mordę!
no to ja faktycznie przesadziłem z ceną :D
przepraszam... ;)

Ty kolego idź się doucz może trochę.

Karthoon ponapisywal(a):

Do ustalania wieku samochodu bierze się pod uwagę lata kalendarzowe.
Więc najpierw sam się trochę doucz...

On 17 Kwi, 07:15, "[Kuba]"  wrote:
> Karthoon ponapisywal(a):
>
> > 2008, 2009, 2010 - 3-latek niezaleznie od tego, co wymyślisz....
>
> o w mordę!
> no to ja faktycznie przesadziłem z ceną :D
> przepraszam... ;)
>
> Ty kolego idź się doucz może trochę.
>

Do ustalania wieku samochodu bierze się pod uwagę lata kalendarzowe.
Więc najpierw sam się trochę doucz...

Użytkownik "l"  napisał w wiadomości Zanim zaczniesz w śmieszny sposób zaprzęgać matematykę wyższą do rozważań o wieku samochodu weź pod uwagę fakt, że wystarczyło użyć sformułowania "auto z 2008 roku" zamiast "trzylatek" i nikt na to nie zwróciłby uwagi. To auto nie jest trzylatkiem - i tyle. Tak jak trzylatkiem nie jest dziecko urodzone w 2008 roku, ani wino w tamtym roku wyprodukowane. Nie opchniesz również konia urodzonego w 2008 roku jako trzylatka. No chyba, że w 2011.

--
Yogi(n)

Użytkownik "l"  napisał w wiadomości


Zanim zaczniesz w śmieszny sposób zaprzęgać matematykę wyższą do rozważań o
wieku samochodu weź pod uwagę fakt, że wystarczyło użyć sformułowania "auto
z 2008 roku" zamiast "trzylatek" i nikt na to nie zwróciłby uwagi. To auto
nie jest trzylatkiem - i tyle. Tak jak trzylatkiem nie jest dziecko urodzone
w 2008 roku, ani wino w tamtym roku wyprodukowane. Nie opchniesz również
konia urodzonego w 2008 roku jako trzylatka. No chyba, że w 2011.

--
Yogi(n)

Użytkownik  napisał w wiadomości (ciach bełkot)

Generalnie udowadnianie przez sprzedającego kupującemu, że towar jest wart
więcej niż uważam za desperację i ostatecznie tylko pogorszenie pozycji
negocjacyjnej lub kompromitację.

Użytkownik  napisał w wiadomości


(ciach bełkot)
> Generalnie udowadnianie przez sprzedającego kupującemu, że towar jest wart
> więcej niż uważam za desperację i ostatecznie tylko pogorszenie pozycji
> negocjacyjnej lub kompromitację.

A jestes pewien, że przeczytałeś, co napisał Karthoon i sprzedający o wieku
samochodu?

Przeczytaj, a potem sie odnieś.

Tylko błagam - krótko i rzeczowo.

Jak chcez udowadniać, że czarne jest białe, to na pl.soc.polityka.

--
 Yogi(n)

Użytkownik  napisał w wiadomości

Użytkownik  napisał w wiadomości


(ciach bełkot)
> Generalnie udowadnianie przez sprzedającego kupującemu, że towar jest > wart
> więcej niż uważam za desperację i ostatecznie tylko pogorszenie pozycji
> negocjacyjnej lub kompromitację.

A jestes pewien, że przeczytałeś, co napisał Karthoon i sprzedający o wieku
samochodu?

No przeczytałem, dlatego pisałem

Przeczytaj, a potem sie odnieś.

Niema się już  co powtarzać

Tylko błagam - krótko i rzeczowo.

Wypada nie tyle błagać, co będąc pytany w dyskusji, np o matematykę wyższą się
do pytań odnosić. Wpp można być posądzonym, że się argumenty skończyły (lub
twierdzenia były "słabe") i trzeba się  posiłkować błaganiem.

Jak chcez udowadniać, że czarne jest białe, to na pl.soc.polityka.

Co udowadniać, że istnieją 2 różniące się podejścia do określania wieku, że się
je spotyka i że są wykorzystywane najczęsciej przez strony, które stoją po dwóch
stronach transakcji?
To udowadniać?
Ale to jest napotykany fakt, faktu się nie udowadnia , co najwyżej dokumentuje..

No i uwaga formalna, ja nie piszę, że jesteś tuman, że nie bardzo masz pojęcie
co to jest matematyka wyższa, więc bądź łaskaw powstrzymać się od zaznaczania
moich słów, że jest to "bełkot".

Nie czytasz i nie rozumiesz dłuższych wypowiedzi, uznajesz je za bełkot,
warunkujesz w miarę kulturalne zachowanie potakiwaniem Ci i jeszcze Ty
proponujesz komuś udanie się na pl.soc.polityka???
A może właśnie to Ty bełkoczesz?
W sumie to nie zaprzeczyłeś ani nie dałeś dowodów, że jest inaczej, że ze
zdolnością do czytania i rozumienia dłuższych tekstów oraz znajomością
matematyki na poziomie szkoły średniej to Ci nie najlepiej idzie, nieprawdaż?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik  napisał w wiadomości

Nie czytasz i nie rozumiesz dłuższych wypowiedzi, uznajesz je za bełkot,
warunkujesz w miarę kulturalne zachowanie potakiwaniem Ci i jeszcze Ty
proponujesz komuś udanie się na pl.soc.polityka???
A może właśnie to Ty bełkoczesz?
W sumie to nie zaprzeczyłeś ani nie dałeś dowodów, że jest inaczej, że ze
zdolnością do czytania i rozumienia dłuższych tekstów oraz znajomością
matematyki na poziomie szkoły średniej to Ci nie najlepiej idzie, nieprawdaż?

Użytkownik  napisał w wiadomości

> Nie czytasz i nie rozumiesz dłuższych wypowiedzi, uznajesz je za bełkot,
> warunkujesz w miarę kulturalne zachowanie potakiwaniem Ci i jeszcze Ty
> proponujesz komuś udanie się na pl.soc.polityka???
> A może właśnie to Ty bełkoczesz?
> W sumie to nie zaprzeczyłeś ani nie dałeś dowodów, że jest inaczej, że ze
> zdolnością do czytania i rozumienia dłuższych tekstów oraz znajomością
> matematyki na poziomie szkoły średniej to Ci nie najlepiej idzie,
> nieprawdaż?

Nieprawdaż. Kurs matematyki wyższej zaliczyłem w czasie stiudiów, i to na
piątkę.

A skoro moje argumenty nie trafiają do Twojego pustego łba (a tak
wynika z lektury tego, co przed chwilą przeczytałem), uznaje nieniejszym, że
każde kolejne zdanie napisane przeze mnie będzie rzucaniem pereł przed
wieprza.

Żyj sobie zatem w przekonaniu, że siedem plus cztery to siedemnaście, a do
otwierania konserw służy brzeszczot. Twoja sprawa.

EOT.

--
Yogi(n)

On 18 Kwi, 14:25, "Yogi\(n\)"  wrote:

Użytkownik  napisał w

Nieprawdaż. Kurs matematyki wyższej zaliczyłem w czasie stiudiów, i to na
piątkę.

wynika z lektury tego, co przed chwilą przeczytałem), uznaje nieniejszym, że
każde kolejne zdanie napisane przeze mnie będzie rzucaniem pereł przed
wieprza.

Użytkownik "Karthoon"  napisał w wiadomości On 18 Kwi, 14:25, "Yogi\(n\)"  wrote:

Szkoda, że ta "piątka" nie przełożyła się na rzeczywistą wiedzę i
umiejętność myślenia.

A kultury to pewnie nauczyłeś się przy pasaniu świń...