stroze moralnosci w Saturnie
1 | Data: Grudzien 02 2011 21:21:23 |
Temat: stroze moralnosci w Saturnie | |
Autor: | Witam, 2 |
Data: Grudzien 03 2011 09:12:32 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Les | Zapewne nie rozumie tej "Sztuki" jak ja! 3 |
Data: Grudzien 03 2011 22:29:25 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 03.12.2011 18:12, Les pisze: Zapewne nie rozumie tej "Sztuki" jak ja! W sumie ten "szok" to skutki wielowiekowej indoktrynacji i wypaczania ludzkiej psychiki przez religię. Bo tak obiektywnie - co niby ma na tych zdjęciach szokować? 4 |
Data: Grudzien 04 2011 10:41:38 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: ...::QRT::... | Dnia Sat, 03 Dec 2011 22:29:25 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): W dniu 03.12.2011 18:12, Les pisze: występowanie nagości całowitej jest we wszystkich praktycznie kulturach obwarowane jakimiś normami i zasadniczo jej występowanie jest ograniczone tylko do pewnych sytuacji. Stąd ten "szok". Bo tak obiektywnie - co niby ma na tych zdjęciach szokować? co to znaczy obiektywnie? Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm jeśli mówimy o ludziach i kulturze. 5 |
Data: Grudzien 04 2011 14:16:33 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 10:41, ...::QRT::... pisze: W sumie ten "szok" to skutki wielowiekowej indoktrynacji i wypaczania Ponieważ te "prawie wszystkie" kultury, jakie masz na myśl, były przez wieki indoktrynowane religią judaistyczną i pochodnymi, gdzie fobia na tle nagości pojawia się już na samym początku mitologii. Bo tak obiektywnie - co niby ma na tych zdjęciach szokować? Niby też prawda - niektórych szokują kobiety w spodniach ;-> No to jazda donosić! ;-> 6 |
Data: Grudzien 04 2011 14:52:25 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: ...::QRT::... | Dnia Sun, 04 Dec 2011 14:16:33 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): W dniu 04.12.2011 10:41, ...::QRT::... pisze: bzdury waść pleciesz. W Grecji, Rzymie, Indiach, Chinach, Egipcie czy Japoni całkowita nagość nigdy nie była normą i nawet jeśli występowała publicznie to tylko w określonych sytuacjach. To samo w zasadzie sie tyczy każdej kultury - nawet wsród prymitywnych plemion stosujących praktycznie tylko szczątkowy ubiór można zauważyć iż owe szaty zasłaniają tylko narządy płciowe. gdzie fobia jak na moje to sam masz jakąś fobie 7 |
Data: Grudzien 05 2011 00:18:03 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: p 47 |
W dniu 03.12.2011 18:12, Les pisze: Czy kryminalista Andrzej Ława widział WSZYSTKIE 182 zdjecia, czy tez tylko to jedno, jedyne wybrane przez redkację "pod tezę" i dalej nieudolnie usiłuje manipulować ? GWniana wszak nie zamiesciła żadnego zdjęcia z udziałem tych 3 nieletnich, chociaz to własnie głównie tych zdjęć dotyczy spór! Zapewne jak zwykle cadycy z ul.Czerskiej uważają, że wystarczy, że ONI wiedzą lepiej, bo na to mają monopol mądrości;-), a czytelnik ma wierzyć "starszym i mądrzejszym", a nie, broń Boże, sam decydować.. ;-)) 8 |
Data: Grudzien 07 2011 17:57:18 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Sebastian Kaliszewski | p 47 wrote:
Kłamiesz, anonimie, kłamiesz... Zapewne jak zwykle cadycy z ul.Czerskiej uważają, że wystarczy, że ONI wiedzą lepiej, bo na to mają monopol mądrości;-), a czytelnik ma wierzyć "starszym i mądrzejszym", a nie, broń Boże, sam decydować.. Policja też wiedziała tak samo... Nawet śledztwa nie wszczęła. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 9 |
Data: Grudzien 07 2011 12:11:39 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Zygmunt Dariusz |
p 47 wrote: Nie dotrze to do niego, bo tacy jak on, to wymozdzeni i odporni na prawde osobnicy.
On wie lepiej. "Tylko dzieki zaiste niepojetej, a tak wielkiej i niezbadanej litosci boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodza, a na dwóch nogach, udajac czlowieka." (J. Pilsudski) ZD 10 |
Data: Grudzien 08 2011 05:10:31 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: p 47 |
p 47 wrote: Marny manipulatorze, który zasłania się tym, że GWniana umiesciła TERAZ jedno aseksualne zdjęcie 3- tygodniowego niemowlecia , ale już zdjęć pozostałych dwojga 6- letnich już nie..
Niezaleznie od tego, czy policja w tym wypadku powinna, czy tez nie wszczynac postępowanie to (jesli zrobic wyjątek i uwierzyć informacjom z GWnianej) w tej konkretnej sprawie zaniechała postępowania w oparciu o fałszywe przesłanki,- tak jak juz pisałem w innym poście nie ma bowiem znaczenia, że autorka zdjęć uważa się za artystkę, że to wg niej był akt twórczy, ani to, że dzieci wystepowały tam za zgodą rodziców. Istotne jest jedynie, czy zdjęcia te spełniały, czy też nie (bardzo skądinąd obecnie zamazane) kryterium pornografii i zadziwiajace jest, ze ten aspekt nie był wnikliwie rozpatrywany (w każdym razie artykuł koncentruje się na okolicznościach pobocznych). Przypominam, że np. osławionego psychologa dr Samsona skazano na OIDP 8 lat za pedofilię właśnie w oparciu o dowody w postaci zdjęc nagich dzieci, mimo, że miał on większy formalną podstawę do ich wykonywania jako znany seksuolog o renomie międzynarodowej prowadzący badania i terepię problemów seksualnych u dzieci. Tymczasem GWniana usiłuje wmówić (do tego bowiem ton artykułu sprowadza się) , że jesli ktos podaje się za artystę (jako student szkoły filmowej;-) to z góry ma być zwolniony z oceny jego twórczości (albo tfurczości;-) i biada maluczkim, jesli kwestionują (zgodnie z przepisami prawa!) to jego przeświadczenie.. Zauważę na marginesie, że nie kto innych jak GWniana wbrew treści artykułu publikując na portalu zaledwie 4 zdjęcia ze istniejących 182 sama uznała że oglądać je moga wyłącznie osoby pełnoletnie;- dlaczego, skoro to ma być jakoby czysta sztuka zamyka do niej dostęp młodocianym; -ot typowa michnikowska hipokryzja... Dodam też, że cytuje też tam kogoś, kto w tymże Saturnie wywoływał zdjęcia z plazy swoich rozebranych kilkuletnich dzieci i nie wzbudziły one żadnej reakcji TYCH SAMYCH pracowników, a więc kontekst i upozowanie zdjęć rozebranych dzieci z artykułu musiał być taki, że odbiegał on od podobnych niewinnych sytuacji i wzbudzał złe podejrzenia. 11 |
Data: Grudzien 08 2011 18:28:30 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: | In article "p 47"
Aha, sugerujesz ze mieli zamiescic wszytskie zdjecia? A w ogole to zdjecia dwojga nagich 6-latkow sa z definicji pedofilskie? Niezaleznie od tego, czy policja w tym wypadku powinna, czy tez nie Czy moglbys nie uzywac tego dresiarskiego okreslenia na Gazete Wyborcza? w tej konkretnej sprawie zaniechała postępowania w oparciu o Zgadza sie. Istotne jest jedynie, czy zdjęcia te spełniały, czyAle te zdjecia takich kryteriow nie spelnialy. Przypominam, że np. osławionego psychologa dr Samsona skazano na OIDP 8 lat Bredzisz. Gazeta Wyborcza nieczego nie usiluje wmowic. Poniewaz te zdjecia nie mialy charakteru porno czy tez pedofilskiego. Nie wmawiaj.
Pewnie chcieli miec spokoj z oszolomami w twoim rodzaju. Dodam też, że cytuje też tam kogoś, kto w tymże Saturnie wywoływał zdjęcia z Bredzisz. Albo klamiesz. Albo swiadomie manipulujesz. Po pierwsze - tekst o zdjeciach rozebranych dzieciach na plazy wyglosila autorka artykulu, jako puente. Po drugie - nie napisala, ze to byli ci konkretnie pracownicy, ani ze to byl ten konkretnie SATURN. Po trzecie - nawet gdyby, to nie jest na dowod na to, ze 'kontekst i upozowanie zdjec' o ktore byla cala ta afera odbiegaly od czegokolwiek. TA 12 |
Data: Styczen 10 2012 15:13:47 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Sebastian Kaliszewski | p 47 wrote:
Jak widać nie prawda że nie umieściła :) a Andrzejów Ław(ów) jest wielu. Twoje plucie na tego jednego to zwykła potwarz. Zrównałeś go z jakimś przypadkiem z Grodziska bo ci tak wygodnie. Zarzucasz GW że nie pokazała wszystkiego a sam zachowujesz się zdecydowanie gorzej.
Policjanci zdjęcia obejrzeli i nic w nich nie zobaczyli. Przypominam, że np. osławionego psychologa dr Samsona skazano na OIDP 8 lat za pedofilię właśnie w oparciu o dowody w postaci zdjęc nagich dzieci, mimo, To nie był jedyny dowód w sprawie rzeczonego psychologa. BTW nie pamiętam, ale czy proces nie odbywał się za zamkniętymi drzwiami? Tymczasem GWniana usiłuje wmówić (do tego bowiem ton artykułu sprowadza się) , że jesli ktos podaje się za artystę (jako student szkoły filmowej;-) to z Dla ciebie artykuł sprowadza się do tego, co wg twoich poglądów do GW pasuje. Dla mnie sprowadza się do czego innego.
Wiesz, w kinach też są filmy od 18lat. To nie znaczy że są pornograficzne :) Dodam też, że cytuje też tam kogoś, kto w tymże Saturnie wywoływał zdjęcia z plazy swoich rozebranych kilkuletnich dzieci i nie wzbudziły one żadnej reakcji TYCH SAMYCH pracowników, Dokłądnie ten sam laborant siedział? Ta sama panienka zdjęcia wkładała do koperty? A może inny/a? a więc kontekst i upozowanie zdjęć rozebranych dzieci z artykułu musiał być taki, że odbiegał on od podobnych niewinnych sytuacji i wzbudzał złe podejrzenia. To są tylko twoje domysły. Równie dobrze laborant/ka jest po prostu głupi, ma fobię, fioła albo kręci go coś co normalnych ludzi nie kręci. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 13 |
Data: Styczen 11 2012 11:10:02 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: kamil | On 10/01/2012 14:13, Sebastian Kaliszewski wrote: p 47 wrote:
Podobnie, jak niejednego podejrzanego o jazdę po pijaku zatrzymali i okazało się, że jechał zygzakiem bo sprawdzał luzy na kierownicy. Może przestańmy pijaków za kółkiem zgłaszać, bo jeszcze Sebastian z Andrzejem uznają, że widocznie sami strzelamy sobie kielicha przed jazdą? Dodam też, że cytuje też tam kogoś, kto w tymże Saturnie wywoływał Ignorujesz kontekst z premedytacją, czy naprawdę róznicy nie dostrzegasz? a więc kontekst i upozowanie Całe szczęście, że mamy dwóch takich ekspertów, jak wy. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 14 |
Data: Grudzien 04 2011 19:09:48 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marcin [3M] | Hehe 15 |
Data: Grudzien 03 2011 18:21:24 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-02 20:21:23 +0000, said: Witam, Powiedz mi TA, co ma zrobić laborant, jak zobaczy na zdjęciu malutkie rączki trzymające całkiem dużego ptaszka? -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 16 |
Data: Grudzien 03 2011 21:16:57 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: | In article JA On 2011-12-02 20:21:23 +0000, said: Hm, a ty tam widziales takie zdjecie? TA 17 |
Data: Grudzien 03 2011 22:17:48 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 03.12.2011 18:21, JA pisze: On 2011-12-02 20:21:23 +0000, said: "A gdyby tędy przechodziła wasza teściowa?!" 18 |
Data: Grudzien 03 2011 23:23:15 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-03 21:17:48 +0000, Andrzej Lawa said: Powiedz mi TA, co ma zrobić laborant, jak zobaczy na zdjęciu malutkie A gdyby na zdjęciu poza starcem było to niemowle? To też przemijanie i artystyczna wizja. Człowieku, ludzie mają prawo oceniać. Może im się coś wydać podejrzane w Twoim zachowaniu. Jak będziesz chodził po osiedlu w płaszczu i kapciach, to się ktoś w końcu zdziwi i zadzwoni gdzie trzeba. O co Ci chodzi? To jest normalne, że odstające zachowania są wychwytywane. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 19 |
Data: Grudzien 03 2011 23:41:28 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 03.12.2011 23:23, JA pisze:
A jakby był kotek (też nagi!), do dla ciebie byłaby jeszcze zoofila? Lecz się! Człowieku, ludzie mają prawo oceniać. Może im się coś wydać podejrzane w OK, to ja ciebie oceniam jako podejrzanego dewianta, bo ci się wszystko z seksem kojarzy. Szykuj się na rewizję. Twoim zachowaniu. Jak będziesz chodził po osiedlu w płaszczu i kapciach, Hmmm... A gdzie trzeba? O co Ci chodzi? To jest normalne, że odstające zachowania są wychwytywane. Przez nierobów i/lub intrygantów. 20 |
Data: Grudzien 04 2011 16:26:29 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: p 47 |
On 2011-12-02 20:21:23 +0000, said: To, co obywatel powinien zrobić zawsze w przypadku podejrzenia, że łamane jest prawo,- złożyć zawiadomienie do organów ścigania/prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestepstwa, oraz, w miarę możliwości, zabezpieczyć dowody. 21 |
Data: Grudzien 05 2011 17:43:32 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: | In article "p 47" Użytkownik "JA" napisał w wiadomości Ale przeciez nic takiego nie mialo miejsca. To byl akurat wytwor wyobrazni kolegi JA. TA 22 |
Data: Grudzien 06 2011 22:59:21 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Sebastian Kaliszewski | p 47 wrote: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,10706263,Ochroniarz_do_artystk i__pani_zdjecia_sa_pedofilskie.html Przejdź siÄ do warszawskiej Filharmonii i idź zabezpiecz dowody. Tam na suficie sÄ rzeźby nagich dzieci i to ponadnaturalnych rozmiarów(!). Panie, zgroza i skandal! Pornografia dzieciÄca! \SK 23 |
Data: Grudzien 07 2011 05:55:41 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: p 47 |
p 47 wrote: A czy ty, chłopczyku, wiesz, co oznacza słowo pornografia?? 24 |
Data: Grudzien 07 2011 01:53:01 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Zygmunt Dariusz |
Wytlumacz mu chlopczyku, bo ty z pewnoscia wiesz. ZD 25 |
Data: Grudzien 07 2011 17:51:17 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Sebastian Kaliszewski | p 47 wrote:
W odróżnieniu od ciebie, anonimku, i niejakiego JA, wiem. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 26 |
Data: Grudzien 08 2011 18:47:58 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Dyjor | Sebastian Kaliszewski wrote: Przejdź siÄ do warszawskiej Filharmonii i idź zabezpiecz dowody. wg mojej wiedzy nei ma żadnej sensownej definicji pornografii. 27 |
Data: Grudzien 03 2011 18:46:33 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Piotr M | W dniu 2 grudnia 21:21, pisze: Witam, Sytuacja dla autorki zdjęć być może przykra, ale ponoć artyści są wrażliwi, więc owa jej wrażliwość powinna zaakceptować sytuację. Bardzo słuszna reakcja, "stróżów moralności" jak ich nazwałeś. Gdyby Ci zgwałcili lub sprzedali dziecko inaczej byś żył i wypowiadał się. A niech choćby dzięki takiej interwencji uchronią jedną osobowość, to warto! Poza tym dziwi mnie ten medialny szum i rozgłos? Czy teraz już wiele osób dowiedziało się że istnieje ktoś taki jak Grzybowska? Pomyślcie też trochę.. -- Pozdrawiam, Piotr M "Google zachowuje się jak kobieta. Ledwie zacznę zdanie, już próbuje je dokończyć na tuzin sposobów." 28 |
Data: Grudzien 03 2011 19:46:45 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-03 17:46:33 +0000, Piotr M said: Poza tym dziwi mnie ten medialny szum i rozgłos? Czy teraz już wiele osób dowiedziało się że istnieje ktoś taki jak Grzybowska? Pomyślcie też trochę.. Gdybyś nie przytoczył tu tego nazwiska, to bym nie wiedział. Ale spoko i tak zapomnę :P Problem bardzo ogólnie można scharakteryzować tak: Polak powie donosicielstwo, Niemiec powie obywatelska postawa. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 29 |
Data: Grudzien 03 2011 19:54:10 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Piotr M | W dniu 3 grudnia 19:46, JA pisze: On 2011-12-03 17:46:33 +0000, Piotr M said: Ale zależy jaki Niemiec, czy z DDRu czy RFNu -- Pozdrawiam, Piotr M "Google zachowuje się jak kobieta. Ledwie zacznę zdanie, już próbuje je dokończyć na tuzin sposobów." 30 |
Data: Grudzien 03 2011 21:16:19 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: | In article JA On 2011-12-03 17:46:33 +0000, Piotr M said: Ale mi nie chodzi o donosicielstwo czy inna postawe. Tylko to, ze ci goscie zakwalifikowali to jako pornografie. To Katarzyne Kozyre to powinni chyba z miejsca zlinczowac. TA 31 |
Data: Grudzien 03 2011 23:10:30 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-03 20:16:19 +0000, said: Ale mi nie chodzi o donosicielstwo czy inna postawe. Nie rozumiesz. Praworządny obywatel zakwalifikuje wszystko co odbiega od normy w jego mniemaniu i poinformuje o tym władze. I tak być powinno. To jest obywatelska postawa. Ty byś chciał, żeby ci gośnie nic nie kwalifikowali. Dla tego napisałem o tym bardziej dosadnie w innej wiadomości. Teraz wyobraź sobie, że pedofil przynosi porno zdjęcia do labu i wszystkich gówno to obchodzi. I tak naprawdę nie chodzi o to, jak to zakwalifikował laborant i ochroniarz, ważne że zachowali się relatywnie poprawnie. Czy widział pan coś podejrzanego? -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 32 |
Data: Grudzien 03 2011 23:45:20 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 03.12.2011 23:10, JA pisze: Nie rozumiesz. To nie jest postawa obywatelska - to jest postawa tępej, złośliwej moherówy, Postawa obywatelska nie będzie powodować zasypywania policji bzdurnymi donosami (policja, za przeproszeniem publiczności, rzyga takimi donosami). Jeśli chcesz prezentować postawę obywatelską, to powiadamiaj o szkodliwych społecznie _faktycznych_ przestępstwach! A nie o swoich urojeniach (jak w tym przypadku). 33 |
Data: Grudzien 04 2011 00:05:53 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-03 22:45:20 +0000, Andrzej Lawa said: Jeśli chcesz prezentować postawę obywatelską, to powiadamiaj o szkodliwych społecznie _faktycznych_ przestępstwach! Pominę Twoje nieelaganckie wycieczki osobiste. A jak ja mam ocenić _faktyczną_ szkodliwość? Faktyczną szkodliwiść oceni organ powołany, a Ty i ja możemy sobie gdybać co jest faktycznie szkodliwe. Nie bierz na własne wcale nie idealne sumienie klasyfikowanie co jest faktycznie szkodliwe. A skoro Ty możesz to dla czego mocherówa nie może? Już nawet to (mocherówa) wyraźnie Cię określa. Pogarda dla swojego przyszłego stanu jest Ci bliska. Niedługa, bardzo niedługo będziesz mocherem. Więcej szacunku do innych. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 34 |
Data: Grudzien 04 2011 00:33:39 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 00:05, JA pisze: On 2011-12-03 22:45:20 +0000, Andrzej Lawa Jakie wycieczki osobiste?? A jak ja mam ocenić _faktyczną_ szkodliwość? Bardzo prosto: czy krzywdzi kogoś, kto może nie chce być krzywdzony. Prosty przykład: na pewno nie zakapowałbym kogoś, kto sobie w domu pali trawkę czy jakieś "podejrzane" grzybki zjada. Przestępstwo niby popełnia (bo posiada zakazane substancje) ale nikomu krzywdy nie czyni. Swoją droga masz jakieś problemy z czytaniem - gubisz istotne fragmenty zdań i mieszasz kolejność! Przecież pisałem wyraźnie o szkodliwym społecznie _faktycznym_ przestępstwie - czyli najpierw należałoby się zastanowić, czy w ogóle jest to jakiekolwiek naruszenie prawa. Na przedstawionych zdjęciach przestępstwa obiektywnie nie było - a wszelkie seksualne skojarzenia powstały w chorych umysłach paru prymitywów. [ciach] A skoro Ty możesz to dla czego mocherówa nie może? Już nawet to Nie widzę takiej możliwości. 35 |
Data: Grudzien 04 2011 09:12:07 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-03 23:33:39 +0000, Andrzej Lawa said: Bardzo prosto: czy krzywdzi kogoś, kto może nie chce być krzywdzony. Prosty przykład: na pewno nie zakapowałbym kogoś, kto sobie w domu pali trawkę czy jakieś "podejrzane" grzybki zjada. Przestępstwo niby popełnia (bo posiada zakazane substancje) ale nikomu krzywdy nie czyni. Dopóki po tych grzybkach nie wsiądzie do samochodu za kierownicę. EOT. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 36 |
Data: Grudzien 04 2011 14:07:44 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 09:12, JA pisze: On 2011-12-03 23:33:39 +0000, Andrzej Lawa Analogicznie w przypadku picia alkoholu (dopóki po alkoholu nie wsiądzie do samochodu za kierownicę) czy np. kupowania łuku (dopóki nie strzeli do kogoś) czy siekiery (dopóki nie rozwali nią komuś głowy). Ty latasz z donosami za każdym razem, jak ktoś pije alkohol lub kupuje sobie łuk czy siekierę? 37 |
Data: Grudzien 04 2011 17:04:02 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 13:07:44 +0000, Andrzej Lawa said: Ty latasz z donosami za każdym razem, jak ktoś pije alkohol lub kupuje sobie łuk czy siekierę? A czy picie alkoholu jest zakazane, albo kupowanie łuku czy siekiery? -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 38 |
Data: Grudzien 04 2011 17:12:38 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 17:04, JA pisze: On 2011-12-04 13:07:44 +0000, Andrzej Lawa Jeszcze nie. Ale ty, kapusiu, donosiłbyś na wszystkich i na wszystko, nawet jeśli zauważoną "zbrodnią" byłoby wypalenie skręta przez kogoś w swoim ogródku, nawet jeśli ten ktoś nawet nie zbliżał się do samochodu. Cóż - taka twoja moherowa mentalność... Dopierdolić sąsiadowi! (patrz: "Modlitwa Polaka" z filmu "Dzień Świra"). 39 |
Data: Grudzien 04 2011 17:32:41 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 16:12:38 +0000, Andrzej Lawa said: Jeszcze nie. Widzisz. Już używasz inwektyw. Typowe dla przestępców. Dla Ciebie jestem kapusiem, a dla mojego sąsiada przyjacielem, bo w porę zadzwoniłem na policję, jak mu się koło auta ławy kręciły. Obudź się. W tym kraju już nie ma zaborców, nie ma hitlerowców i nie ma bolszewików przy władzy. To już nie kolaboracja, za którą można było kulę zarobić. Od sądu podziemnego. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 40 |
Data: Grudzien 04 2011 17:43:11 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 17:32, JA pisze: On 2011-12-04 16:12:38 +0000, Andrzej Lawa No, śmieciu, teraz przegiąłeś... Tylko synowie kurew pomawiają o złodziejstwo! Obudź się. W tym kraju już nie ma zaborców, nie ma hitlerowców i nie ma Ale kapusie - jak widać - nadal są. I donoszą - że sąsiadka się "puszcza", że sąsiad palił "na pewno narkotyki, bo dziwnie śmierdziało", albo że u bogu ducha winnej starszej pani na nieuprawianym polu wysiały się maki. 41 |
Data: Grudzien 04 2011 19:24:25 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 16:43:11 +0000, Andrzej Lawa said: Poczułeś się dotknięty? Przecież nie o Tobie pisałem.Jeszcze nie. Zważ że w odróżnieniu od Ciebie piszę do Ciebi i o Tobie zawsze z wielkiej litery. Mało tego nie znam Twego nazwiska, wydaje mi się, że brzmi ono Lawa, nie ława.; Więc chyba jednak coś jest na rzeczy z tym kręceniem się w okolicach nie swoich samochodów. Brawo. Jeszcze trochę proszę, będziesz miał kolejny proces przegrany z powództwa cywilnego, ciekawe czy stać Cię na to. Z tym synem kurwy też przegiąłeś. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 42 |
Data: Grudzien 04 2011 19:33:05 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 19:24, JA pisze: No, śmieciu, teraz przegiąłeś... Tylko synowie kurew pomawiają oPoczułeś się dotknięty? Przecież nie o Tobie pisałem. Och, jak kombinujesz... Jak koń pod górę... Więc chyba jednak coś jest na rzeczy z tym kręceniem się w okolicach nie Czyżbyś jednak oskarżał mnie o złodziejstwo, mimo że powyżej usiłowałeś się nieudolnie z tego wymigać, hmm? Jedno z dwojga - albo się przyznajesz do de facto zwyzywania mnie od złodziei, albo moja opinia o pochodzeniu osób pomawiających o złodziejstwo ciebie nie dotyczy... Zdecyduj się. 43 |
Data: Grudzien 04 2011 20:25:17 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 18:33:05 +0000, Andrzej Lawa said: Czyżbyś jednak oskarżał mnie o złodziejstwo, mimo że powyżej usiłowałeś się nieudolnie z tego wymigać, hmm?Zobaczymy co na to sąd z tą nieudolnością. Nie wiem czy zauważyłeś, ale po prostu Ci zwróciłem uwagę, że nie należy nikogo w ten sposób obrażać. Do siebie tego nie biorę. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 44 |
Data: Grudzien 04 2011 20:30:09 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 20:25, JA pisze: Jedno z dwojga - albo się przyznajesz do de facto zwyzywania mnie odNie wiem czy zauważyłeś, ale po prostu Ci zwróciłem uwagę, że nie należy Pomawianie to jednak cięższy kaliber, niż "obrażanie". Dobrze, że się wycofałeś... 45 |
Data: Grudzien 04 2011 22:21:05 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 19:30:09 +0000, Andrzej Lawa said: Pomawianie to jednak cięższy kaliber, niż "obrażanie". Kto się wycofał? Ty spadasz z podwiniętą kitą. On 2011-12-04 16:43:11 +0000, Andrzej Lawa said: No, śmieciu, teraz przegiąłeś... Tylko synowie kurew pomawiają o złodziejstwo! Że ja tego do siebie nie biorę, nie oznacza, że Ty tego do mnie nie kierowałeś On 2011-12-04 16:43:11 +0000, Andrzej Lawa said: Ale kapusie - jak widać - nadal są. I donoszą On 2011-12-04 16:12:38 +0000, Andrzej Lawa said: Ale ty, kapusiu, donosiłbyś na wszystkich On 2011-12-04 13:07:44 +0000, Andrzej Lawa said: Ty latasz z donosami za każdym razem, On 2011-12-03 23:55:34 +0000, Andrzej Lawa said: Że jesteś jakimś zboczeńcem z nakierowaniem na podglądactwo? Uzbierało się trochę. Publiczne obelgi i nomen omen pomówienia. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 46 |
Data: Grudzien 04 2011 16:30:43 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Zygmunt Dariusz |
On 2011-12-04 19:30:09 +0000, Andrzej Lawa said: Przeciez to norma na tej grupie. Od lat uswiadamiam takim dekikutasom jak ty, ze zebralo sie tu stado imbecyli udajacych "ludzi z dobrym gustem". ZD 47 |
Data: Grudzien 05 2011 10:24:56 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 22:21, JA pisze: Uzbierało się trochę. Teraz podlicz sobie swoje występy, panie "jak pisałem o ławach kradnących samochody do Ławy to nie miałem jego na myśli, to tylko taka przenośnia była, a on teraz mi strasznie grozi i się boję"... Zbierze się spora lista twoich oszczerstw, pomówień i gróźb fałszywych donosów. 48 |
Data: Grudzien 05 2011 16:39:10 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-05 09:24:56 +0000, Andrzej Lawa said: jak pisałem o ławach Coś Ci się mocno porąbało, przestań w końcu palić te skręty. Nigdzie nie napisałem, że ktoś kradł samochody. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 49 |
Data: Grudzien 05 2011 17:53:29 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.12.2011 16:39, JA pisze: On 2011-12-05 09:24:56 +0000, Andrzej Lawa No i kolejne pomówienie do kolekcji. 50 |
Data: Grudzien 04 2011 14:08:39 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andy Niwiński |
Więcej szacunku do innych. Mocher, drogi kolego, to nie jest określenie związane z wiekiem. Mocher, to określenie powiązane z kompletnym zdewoceniem i podatnością na pierdoły rozpowszechnione przez pewne Radio co MaRyja. 51 |
Data: Grudzien 04 2011 17:05:11 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 13:08:39 +0000, Andy Niwiński said: Mocher, drogi kolego, to nie jest określenie związane z wiekiem. Mocher, to określenie powiązane z kompletnym zdewoceniem i podatnością na pierdoły rozpowszechnione przez pewne Radio co MaRyja. To Twoje zdanie. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 52 |
Data: Grudzien 04 2011 17:13:36 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 17:05, JA pisze: On 2011-12-04 13:08:39 +0000, Andy Niwiński said: To nie zdanie - to definicja. 53 |
Data: Grudzien 04 2011 19:05:31 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marcin [3M] |
W dniu 04.12.2011 17:05, JA pisze: Tia. Zmontowana przez spadkobierców goebbelsa. Tamci też mieli łatwe sposoby na wskazanie tego gorszego. 54 |
Data: Grudzien 04 2011 19:27:05 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 19:05, Marcin [3M] pisze:
....odezwał się spadkobierca Berii. 55 |
Data: Grudzien 06 2011 14:10:11 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marcin [3M] |
W dniu 04.12.2011 19:05, Marcin [3M] pisze:Się zdecyduj, czy moherowy beret, czy spadkobierca berii. btw, miedzy sowietmi a nazistami niewielka jest różnica. Przynajmnie dla mnie, który odczuwa skutki działania jednych i drugich. 56 |
Data: Grudzien 06 2011 14:16:49 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 06.12.2011 14:10, Marcin [3M] pisze: Się zdecyduj, czy moherowy beret, czy spadkobierca berii.Mocher, drogi kolego, to nie jest określenie związane z wiekiem. Tak. btw, miedzy sowietmi a nazistami niewielka jest różnica. Kosmetyczna. 57 |
Data: Grudzien 06 2011 16:00:47 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marcin [3M] |
W dniu 06.12.2011 14:10, Marcin [3M] pisze:Czyli powtarzasz to, co zmontowali pospołu beria i goebbels naszych czasów. Gratuluję. O twoim poziomie, oraz stanie oceny rzeczywiestości niech świadczy mutacja nazwy rozgłośni - powtarzana zresztą po wypowiedzi sejmowej jednego z prominentnych przedstawicieli postkomuny. I mimo, iz zapewne jesteś inteligentniejszy oraz młodszy niż większość moherowych beretów (przynajmniej w swoim mniemaniu)- to nie różnisz się od nich ani na jotę. Ot, taki zwykły wdzwaniacz szkła kontaktowego (tak cenionego przez panią HG W). Twoje zdenerwowanie, a wręcz słowną agresję, rozumiem. Twój swiatek się rozpada w pył. Unia się wali, euro drożeje (masz kredycik? bo ja nie). Kompromitują się kolejne autorytety broniące jak lew tego, co zwane jest IIIRP. Wiesz, że niebawem twoje koncepcje na życie będą bardziej skompromitowane niż pogardzane przez ciebie mohery. I to przez życie, a nie przez opiniotwórczą gazetę, czy telewizję. A najgorsze jest to, że trudno bedzie ci zwalić winę na syf który nieuchronnie się zbliża na owe mohery. Dlatego musisz się spieszyć. Wsółczuję Ci. Serio. 58 |
Data: Grudzien 06 2011 15:21:42 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: kamil | On 06/12/2011 15:00, Marcin [3M] wrote: Czyli powtarzasz to, co zmontowali pospołu beria i goebbels naszych Marcinie, w tym świecie za 10 lat o kryzysie nie będzie nikt pamiętać. Tak samo zapomniano o krachu na Wall Street w latach 20-tych, tak samo nikt już nie pamięta kryzysu naftowego w latach 80-tych i wielu innych podobnych tragedii na skalę światową. Natomiast Polska przez cały ten czas funkcjonuje gospodarczo poniżej standardów krajów dotkniętych tym waleniem się świata. Bezrobocie wciąż wyższe od tego w US czy Irlandii, o Niemczech nie wspominając, a przecież niemiecki podatnik tak strasznie cierpi przez euro. Zarobki wciąż nieeuropejskie, podczas gdy mieszkanie w warszawie kosztuje tyle, co w berlinie. Krzycz, tup, strasz, ale na początek zaproponuj może jakiś system, który według Ciebie ma szanse działać lepiej od zachodniej europy. Bo jak dotąd wszystkie wypróbowane przez polskę do niczego jej nie doprowadziły. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 59 |
Data: Grudzien 08 2011 00:09:41 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marcin [3M] |
On 06/12/2011 15:00, Marcin [3M] wrote:To nieprawda, że kryzysów się "nie pamięta" - skutkiem tego z lat 20-tych była II wś (m. innymi). Bańka nieruchomości z lat 80-tych w Japonii odczuwalna jest do dziś... Krzycz, tup, strasz, ale na początek zaproponuj może jakiś system, który według Ciebie ma szanse działać lepiej od zachodniej europy. Bo jak dotąd wszystkie wypróbowane przez polskę do niczego jej nie doprowadziły.Ktokolwiek spróbuje tu (w Polsce) cokolwiek zaproponować - naprawę sądownictwa, służb, kadry urzędniczej - skazany jest na polityczną śmierć.Może i fizyczną. I to przy oklaskach gawiedzi. Nikt na szerszą skalę w Polsce nie miał szansy wprowadzić zmian. 60 |
Data: Grudzien 07 2011 19:31:07 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Zygmunt Dariusz |
Masz absolutna racje. ZD 61 |
Data: Grudzien 07 2011 08:06:13 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 06.12.2011 16:00, Marcin [3M] pisze: Czyli powtarzasz to, co zmontowali pospołu beria i goebbels naszych *plonk* Nie chce mi się gadać aż tak offtopicznie z debilem, który nie jest w stanie zorientować się, kto co napisał (np. "mutacja" nie była mojego autorstwa). 62 |
Data: Grudzien 07 2011 02:32:28 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Zygmunt Dariusz |
W dniu 06.12.2011 16:00, Marcin [3M] pisze: Zawsze jest tak, ze debilowi latwiej gadac z innym debilem, dlatego latwo dyskutuje ci sie z niejakim JA i paroma innymi waszego pokroju, ktorzy na plonka nie zasluza u ciebie. ZD 63 |
Data: Grudzien 08 2011 00:26:31 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marcin [3M] |
W dniu 06.12.2011 16:00, Marcin [3M] pisze:Sam określiłeś to jako "definicję mohera", podpisałeś się zatem w pełni. A plonk nie zawsze jest powodem do zakłopotania. Tym razem wręcz przeciwnie. 64 |
Data: Grudzien 04 2011 16:33:10 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: p 47 |
W dniu 03.12.2011 23:10, JA pisze: Nie dziwi mnie, ze Andrzej Ława, wszak prawomocnie skazany przez Sad Rejonowy w Grodzisku Maz. za czyn o charakterze chuligańskim, pobicie skutkujące rozstrojem zdrowia u pobitego broni kryminalistów,- ot, solidarnośc środowiskowa;-) Od rozstrzygania, czy zgłoszenie podejrzenie popełnienia przestepstwa jest zasadne, czy to bzdurny donos jest sąd, a nie Andrzej Ława,- on np. do tej pory uwaza, ze jest niewiniątko, że bic innych miał prawo i zatem pokrzywdzony został wyrokiem przez (oczywiście nieznający się na prawie;-)) sąd i to az w 2 instancjach;-)) 65 |
Data: Grudzien 04 2011 16:54:20 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 16:33, p 47 pisze: Nie dziwi mnie, ze Andrzej Ława, wszak prawomocnie skazany przez Sad Tia, wiedziałem że prędzej czy później Dyżurny Ubek RP, Tajny Współpracownik p47 wyskoczy ze swoim bełkotem... A już niecały tydzień będzie świętował rocznicę zaprowadzenia porządku przez swoich krewnych-i-znajomych! 66 |
Data: Grudzien 05 2011 00:11:11 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: p 47 |
W dniu 04.12.2011 16:33, p 47 pisze: Kto miałby watpliwosci, ze Andrzej Ława kłamie wyżej, niechaj sprawdzi fakt skazania Andrzeja ławy za pobicia i chuligaństwo w Krajowym Rejestrze Skazanych, gdzie wciąz on figuruje., Ot, kryminalista Andrzej Ława się "zdenerwował" zapominając, że jedną z cech kary, jaką poniósł za swoje przestępstwo niskiego pokroju zawiera napiętnowanie jego przestepczej działalności, bo kara winna tez działać na przestępcę wychowawczo i prewencyjnie... Niestety, zarówno fakt, ze obito mu mordę, (wtedy gdy zapomniał iz nie jest tylko w sieci, ale w "realu" i tam próbował swoje mądrości stosować,) ani tez to, że w 2 instancjach skazywano go nic nie pomogło,- zastosowana wobec niego kara okazała się niestety najwidoczniej zbyt łagodna;-) To tyle ( za duzo!;-) nt. tego skazanego przestepcy A. Ławy. A co do meritum,- wszyscy jestesmy obowiązani przestrzegac przepisów prawa, osoby będace artystami, czy tez uważające się za tych;-) takze. Art. 202 KK mówi (przytaczam go w całości): " § 1. Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 2. Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 3. Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem,podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. § 4. Kto utrwala treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15,podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 4a. Kto sprowadza, przechowuje lub posiada treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15,podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 4b. Kto produkuje, rozpowszechnia, prezentuje, przechowuje lub posiada treści pornograficzne przedstawiające wytworzony albo przetworzony wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności seksualnej podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 5. Sąd może orzec przepadek narzędzi lub innych przedmiotów, które służyły lub były przeznaczone do popełnienia przestępstw określonych w § 1-4b, chociażby nie stanowiły własności sprawcy." A zatem pracownicy laboratorium w zasadzie nie mieli wyjścia w opisywanej sytuacji,- skoro zauwazyli na zdjęciach nieletnich (a sama autorka przyznaje, ze było tam sfotografowanych nago 3-je dzieci) to pomijając nawet społeczna szkodliwośc pedofili w swoim własnym interesie musieli zawiadomić o swoich podejrzeniach odpowiednie władze, ponieważ, gdyby okazało się, że mamy do czynienia z pornografią, to także oni odpowiadaliby karnie za obróbkę takich fotografii, co oczywiście wynika z par. 3 i 4b. Oni nie sa od tego, czy oceniać czy to już pornografia czy tez wizja artystyczna.. Ponadto w odpowiedzialności karnej nie ma znaczenia (a przynajmniej nie powinno mieć) , że autor jest artystą, albo ze udział 3 małoletnich w tej sesji nagusów miał miejsce za zgodą rodziców. Gdyby w/w elementy miały znaczenie, to za pedofilię nie odpowiadaliby np. rodzice-autorzy zdjęć pedofilskich z udziałem swoich dzieci, ani też np znany psycholog Samson, który tłumaczył posiadanie pedofilskich zdjęc (których zreszta na zewnątrz nie eksponował umyślnie) koniecznościa prowadzenia pracy naukowej, a więc celu znacznie bardziej istotnego niż eksperymenty twórcze studentki szkoły filmowej. Istotne jest jedynie znalezienie cech pornografii. A więc GWniana jak zwykle miesza w głowach mijając się z prawdą w opisie rzeczywistości.. Charakterystyczne, że nie zaprezentowała jako ilustracji zdjęc z udziałem nieletnich, mimo, zer tego dotyczyła sprawa aby czytelnik sam mógł ocenić zasadność oskarżeń, tylko ograniczyła się do zdjęcia nijak mającego się do treści artykułu,- ot, przykład manipulacji ... 67 |
Data: Grudzien 05 2011 10:14:53 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.12.2011 00:11, p 47 pisze: Kto miałby watpliwosci, ze Andrzej Ława kłamie wyżej, niechaj sprawdzi Tajny Współpracowniku p47! Podajesz informacje fałszywe, zatem sam popełniasz przestępstwo. Ukrywanie się za twoim ubeckim pseudonimem nic ci nie da. [ciach] A zatem pracownicy laboratorium w zasadzie nie mieli wyjścia w Drogi Tajny Współpracowniku! Uprzejmie donoszę, że w barokowych kościołach są stada nagich dzieci, występujących pod ukryciem aniołków. Wykaż się swoją ubecką czujnością, jak to się w dawnych czasach wykazywałeś, i wysmaruj donosy na każdy z nich - spełnij swój ubecki obowiązek! 68 |
Data: Grudzien 05 2011 14:51:08 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: | In article JA On 2011-12-03 20:16:19 +0000, said: Nie. Chodzi mi o to, ze dorosly czlowiek powinien mniej wiecej wiedziec co to jest pornografia. Zwlaszcza taki ktory pracuje w Saturnie i rozne zdjecia oglada. A nie dzialac na zasadzie psa Pawlowa. I przestan demagogizowac. TA TA 69 |
Data: Grudzien 05 2011 12:12:18 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: ziemo | W dniu 2011-12-03 19:46, JA pisze: Problem bardzo ogólnie można scharakteryzować tak: No właśnie a my jesteśmy w Polsce ;) -- Ziemo 70 |
Data: Grudzien 03 2011 22:22:22 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 03.12.2011 18:46, Piotr M pisze: Sytuacja dla autorki zdjęć być może przykra, ale ponoć artyści są To ja proponuję robić wszystkim (w szczególności tobie) o 5 rano rewizję. Tak na wszelki wypadek. Skoro jesteś niewinny, to nie powinieneś mieć nic przeciwko. A może dzięki takim rewizjom kogoś się uratuje. To po pierwsze. Po drugie: jakim prawem ktoś grzebał w cudzych zdjęciach? Może poparłbyś czytanie przez pracowników poczty przechodzącej przez ich ręce korespondencji? W sumie też coś może się przypadkiem wykryje... Po trzecie: głodnym chleb na myśli... skoro tym cieciom zdjęcia się skojarzyły z seksem, to ewidentnie coś z nimi jest nie w porządku i z miejsca powinni wylecieć z roboty - za powyższe oraz przez to, że wygłodniali dewianci z obsesją seksualną nie powinni w ogóle takiej pracy wykonywać. 71 |
Data: Grudzien 03 2011 23:10:48 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-03 22:22, Andrzej Lawa pisze: [...] Widzę dość istotną różnicę. W odróżnieniu od pracowników poczty, którzy jedynie dostarczają przesyłkę i nie mają żadnego powodu by otwierać koperty laborant musi dobrać korekcję do zdjęć. Jak to ma zrobić bez ich oglądania? Również kontrola jakości wykonania zdjęć wymaga ich obejrzenia przed wydaniem. Nie wyobrażam sobie, aby lab który wykonuje mi odbitki na wystawę (a wiec w formacie raczej zdecydowanie większym niż pocztówkowy) wydał mi je prosto bez maszyny bez sprawdzenia, czy dobrze wyszły. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 72 |
Data: Grudzien 03 2011 23:28:23 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 03.12.2011 23:10, Marek Wyszomirski pisze: Widzę dość istotną różnicę. W odróżnieniu od pracowników poczty, którzy Ummm... Mówimy o profesjonalnym, artystycznym i _ręcznym_ labie fotochemicznym? W którym laborant siedzi nad każdym zdjęciem mozolnie usiłując uzyskać optymalny wynik? W którym Saturnie w ostatniej dekadzie widziałeś takie zjawisko? ;-> Powiem więcej - operator _auto_labu (a właściwie w dzisiejszych czasach komputerowej naświetlarki lub po prostu drukarki sublimacyjnej) wręcz nie powinien ingerować w parametry materiału źródłowego! Kiedyś czytałem sobie książkę o historii Star Treka - tam właśnie był piękny przykład, jak taki laborant-mądrala ciągle uparcie korygował do "normy" otrzymane materiały i ekipa nie mogła dojść, dlaczego zielonoskóra bohaterka, mimo nakładania coraz jadowiciej zielonego makijażu, ciągle uparcie wychodzi ziemsko różowa. Bo skąd laboludek może wiedzieć, jakie były intencje autora? 73 |
Data: Grudzien 03 2011 23:31:19 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-03 22:28:23 +0000, Andrzej Lawa said: Kiedyś czytałem sobie książkę o historii Star Treka - tam właśnie był piękny przykład, jak taki laborant-mądrala ciągle uparcie korygował do "normy" otrzymane materiały i ekipa nie mogła dojść, dlaczego zielonoskóra bohaterka, mimo nakładania coraz jadowiciej zielonego makijażu, ciągle uparcie wychodzi ziemsko różowa. Na pewno to prawda. Przestań, bo się popłaczę. Normalnie amatorzy. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 74 |
Data: Grudzien 03 2011 23:47:43 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 03.12.2011 23:31, JA pisze: On 2011-12-03 22:28:23 +0000, Andrzej Lawa Oficjalna historia. Przestań, bo się popłaczę. Normalnie amatorzy. Nie amatorzy, tylko korzystali z ogólnego labu - a nikt nie pomyślał o powiadomieniu laboranta, że tym serialu mogą się pojawiać różne dziwne odcienie skóry (to była połowa lat 60-tych zeszłego wieku!) 75 |
Data: Grudzien 04 2011 00:07:55 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-03 22:47:43 +0000, Andrzej Lawa said: Ja ja.Na pewno to prawda. I co w tym labie robili? Dwa kilometry taśmy wołali i laborant im z nich odbitki robił? Przestań, zadzwoń sobie do ŁZWKF i się zapytaj. Albo do WFFwŁ. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 76 |
Data: Grudzien 04 2011 00:22:27 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 00:07, JA pisze: Ja ja.Na pewno to prawda. Książka był autoryzowana przez Roddenberry'ego I co w tym labie robili? Sam sobie dzwoń do studia, które robiło tamten serial (podane przez ciebie "firmy" nie miały z tym nic wspólnego), I jakie dwa kilometry? Chodziło o próbne sceny nowego (zielonego) makijażu! Oni byli ludźmi myślącymi i postanowili najpierw wypróbować, jak to będzie wyglądało! I skąd ci wyszły odbitki? Wtedy materiały także dla TV robiło się na diapozytywie! 77 |
Data: Grudzien 04 2011 09:12:11 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-03 23:22:27 +0000, Andrzej Lawa said: Sam sobie dzwoń do studia, które robiło tamten serial (podane przez ciebie "firmy" nie miały z tym nic wspólnego),Gdyby coś miały, to by wiedziały, że w publicznym labie takich rzeczy się nie robi.
Ty mi coś wyjaśnij. Jak laborat zmienił zielonkawą tonację skóry na różową na slajdach? EOT jednak będzie potem. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 78 |
Data: Grudzien 04 2011 10:19:36 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 09:12, JA pisze: [...] Jak się za wszelką cenę usiłuje wymyślić argumenty na obronę swojej tezy - skutki bywają właśnie takie:-))) -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 79 |
Data: Grudzien 04 2011 14:13:29 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 10:19, Marek Wyszomirski pisze: I skąd ci wyszły odbitki? Wtedy materiały także dla TV robiło się na Na marginesie, dla uniknięcia nieporozumień nomenklaturowych - dla mnie "odbitka" to coś naświetlane z filmu na papierze. Ty mi coś wyjaśnij. Jak laborat zmienił zielonkawą tonację skóry na Dzieci, co wy wiecie o technice fotograficznej i filmowej... Primo: w tamtych czasach powszechnie używany był film Ektachrome i proces E-3. Proces ten wymagał ponownego naświetlenia filmu w celu "odwrócenia" obrazu negatywowego. Secundo: w studiach filmowych i telewizyjnych najczęściej uzyskiwanie końcowego diapozytywu było co najmniej czeroetapowe: najpierw negatywowa "kopia zerowa" (która potem szła do sejfu na wieki wieków), potem pośredni pozytyw z niej naświetlany (i tu już pięknie można manipulować barwami stosując różne filtry), potem pośredni negatyw (znowu można się pobawić filtrami) i na koniec naświetlany i wywoływany był końcowy diapozytyw (znowu można było filtrować). 80 |
Data: Grudzien 04 2011 15:58:47 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 14:13, Andrzej Lawa pisze: [...] Primo: w tamtych czasach powszechnie używany był film Ektachrome i Dziecino, w latach 80-tych regularnie wykonywałem zdjęcia na negatywach kinematograficznych - Fuji N4, Eastman, była też jakaś Agfa której oznaczenia już nie pamiętam. Później z tych materiałów negatywowych w Wytwórni Kopii Filmowych wykonywano mi slajdy (zazwyczaj dostawałem kilka egzemplarzy różniących się właśnie barwą - wskutek zastosowanych różnych korekcji). Nie musisz mi zatem tłumaczyć, jak się diapozytywy do celów kinematograficznych robiło. Tyle, że zdecyduj się, gdzie sytuacja, którą opisywałeś miała mieć miejsce - w 'ogólnym labie' o którym pisałeś, czy w wyspecjalizowanym zakładzie produkcji kopii filmowych. Różnica jest dość zasadnicza, bo 'ogólny lab' ma 'nieco' inne możliwości technologiczne. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 81 |
Data: Grudzien 04 2011 16:40:33 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Maciek | Użytkownik Marek Wyszomirski napisał: Dziecino, w latach 80-tych regularnie wykonywałem zdjęcia na negatywach kinematograficznych - Fuji N4, Eastman, była też jakaś Agfa której oznaczenia już nie pamiętam. Później z tych materiałów negatywowych w Wytwórni Kopii Filmowych wykonywano mi slajdy (zazwyczaj dostawałem kilka egzemplarzy różniących się właśnie barwą - wskutek zastosowanych różnych korekcji). Nie musisz mi zatem tłumaczyć, jak się diapozytywy do celów kinematograficznych robiło. Tak z czystej ciekawości - czy były stosowane jakieś tablice testowe, np. podobne do Grtag Macbeth? Potem sprawdzanie jak wyglądają na slajdach, mierzone. Czy też za każdym razem korygowano taśmę na oko? Maciek 82 |
Data: Grudzien 04 2011 17:15:28 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 15:40:33 +0000, Maciek said: Tak z czystej ciekawości - czy były stosowane jakieś tablice testowe, np. podobne do Grtag Macbeth? Potem sprawdzanie jak wyglądają na slajdach, mierzone. Czy też za każdym razem korygowano taśmę na oko? Oczywiście, że były. Proces musiał być skalibrowany. To z techniki filmowej i TV pochodzę pierwsze barwomierze i folie do korekcji źródeł światła, do wymaganej temperatury barwowej. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 83 |
Data: Grudzien 04 2011 19:24:43 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 17:15, JA pisze:
Tych folii parę kawałków nawet mi się jeszcze uchowało - i chyba są nadal stosowane. Po prostu w sytuacji, gdy chcemy uzyskać naturalny wygląd sceny we wnętrzu z jednej strony oświetlonej przez światło dzienne zza okna, zaś z drugiej przez światło żarowe konieczne jest wyrównanie temperatur barwowych źródeł światła. Albo więc trzeba podwyższać temperaturę barwową żarówek, albo obniżać temperaturę światła zza okien. Często w takiej sytuacji łatwiej jest użyć folii barwnej niż wymieniać wszystkie żarówki. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 84 |
Data: Grudzien 04 2011 20:30:15 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 18:24:43 +0000, Marek Wyszomirski said: Oczywiście, że były. Proces musiał być skalibrowany. To z techniki Dokładnie. Po prostu zakleja się okna folią łososiową, bo ta wysokotemperaturowa gruba jest znacznie droższa. Mało tego, laborant miał zerowe szanse na skopanie barwne. Film ma jakiś tam nr emulsji. Na tym filmowało się tablicę testową. Do tej tablicy dobierana była korekcja dla negatywu. I na tej korekcji całe ujęcie było naświetlane do pozytywu. I na ujęciu mogły sobie być zielone ludziki, w purpurowych majteczkach, gówno to laboranta obchodziło. Rozliczany i tak był z paska testowego. A do oświetleniowca należało aby scena była odpowiednio oświetlona do rodzaju materiału na jakim było kręcenie. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 85 |
Data: Grudzien 04 2011 18:52:56 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 16:40, Maciek pisze:
Niestety całkowicie pewnej odpowiedzi na to pytanie nie znam - moje odcinki negatywów doklejano na końcach wielokrotnie dłuższych filmów nakręconych przez filmowców z których sporządzano diapozytywy i dodawanie przeze mnie zdjęcia tablic testowych nie miałoby sensu - bo i tak nikt by się przy dobieraniu korekcji nie kierował moimi wymaganiami. Mogę jedynie powiedzieć, ze nie byłbym zdziwiony, gdyby przy kręceniu bardziej odpowiedzialnych kolorystycznie lub trudniejszych ze względu na nietypowe oświetlenie scen jakieś tablice testowe (lub inne wzorce - np. ujęcie motywu o powtarzalnej i dobrze znanej laborantom kolorystyce) stosowano. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 86 |
Data: Grudzien 04 2011 16:49:29 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 15:58, Marek Wyszomirski pisze: Dziecino, w latach 80-tych regularnie wykonywałem zdjęcia na negatywach Ummm... Czyli dwie dekady i 9 stref czasowych dalej... Ja pisałem o USA i latach 1960-tych. Producent materiałów tez inny - Kodak. [ciach] Tyle, że zdecyduj się, gdzie sytuacja, którą opisywałeś miała mieć Zakładam, że w labie wytwórni filmowej. Jakie konkretnie mieli warunki i procedury - pisz do Paramount Television. 87 |
Data: Grudzien 04 2011 17:18:11 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 15:49:29 +0000, Andrzej Lawa said: Zakładam, że w labie wytwórni filmowej. Jakie konkretnie mieli warunki i procedury - pisz do Paramount Television. I chcesz mi wmówić, że laborant w tym labie oglądał taśmę (24x18 mm klatka) i stwierdził, że gęba jest zielona. Więc wywołując ten film skorygował recepturę i barwę zaświetlenia? Już Ci pisałem idź do lekarza. Zmieniam zdanie idź do kowala, na lekarza za późno. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 88 |
Data: Grudzien 04 2011 17:23:37 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 17:18, JA pisze: On 2011-12-04 15:49:29 +0000, Andrzej Lawa Tobie pomógłby dopiero koroner... 89 |
Data: Grudzien 04 2011 17:34:24 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 16:23:37 +0000, Andrzej Lawa said: I chcesz mi wmówić, że laborant w tym labie oglądał taśmę (24x18 mm Super. Uważaj bo to groźba karalna. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 90 |
Data: Grudzien 04 2011 17:37:24 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 17:34, JA pisze: On 2011-12-04 16:23:37 +0000, Andrzej Lawa No to jazda, donoś! Jak "praworządny obywatel"! 91 |
Data: Grudzien 04 2011 17:41:32 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 16:37:24 +0000, Andrzej Lawa said: Super. Uważaj bo to groźba karalna. Pewien facet o nazwisku takim to a takim grozi mi. Puk puk, to nie donos, tylko instynkt samozachowawczy. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 92 |
Data: Grudzien 04 2011 17:46:09 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 17:41, JA pisze: On 2011-12-04 16:37:24 +0000, Andrzej Lawa A gdzie ja ci grożę, zakłamany kapusiu?!?! 93 |
Data: Grudzien 04 2011 19:01:15 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 16:49, Andrzej Lawa pisze: W dniu 04.12.2011 15:58, Marek Wyszomirski pisze: Sam najpierw zacząłeś od Ektachromów (gdzie nadal nie widzę możliwości świadomej korekcji barw na etapie ich wywoływania - możliwości pojawiałyby się dopiero na etapie sporządzania kopii) a w chwilę później o czteroetapowym procesie uzyskiwania końcowego diapozytywu - dokładnie takim, do którego się podczepiałem - co pozwoliłem sobie opisać. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 94 |
Data: Grudzien 04 2011 19:18:35 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 19:01, Marek Wyszomirski pisze: Sam najpierw zacząłeś od Ektachromów (gdzie nadal nie widzę możliwości Jako a'propos. o czteroetapowym procesie uzyskiwania końcowego diapozytywu - dokładnie Zatem dlaczego wcześniej uważałeś taką błędną korektę za niemożliwą? 95 |
Data: Grudzien 04 2011 19:36:34 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 19:18, Andrzej Lawa pisze: W dniu 04.12.2011 19:01, Marek Wyszomirski pisze: Dlatego, ze w odróżnieniu od Ciebie nie zakładam, że w profesjonalnym laboratorium wykonującym kopie filmowe pracują idioci. A choćby zdjęcie tablicy klapsa filmowego powinno Cię przekonać, że laborant miałby na czym sprawdzić, że korekcję dobiera idiotycznie. Pojedyńczy przypadek takiego błędu laboranta jestem sobie w stanie wyobrazić, ale Ty pisałeś wyraźnie: ****początek cytatu**** Kiedyś czytałem sobie książkę o historii Star Treka - tam właśnie był piękny przykład, jak taki laborant-mądrala ciągle uparcie korygował do "normy" otrzymane materiały i ekipa nie mogła dojść, dlaczego zielonoskóra bohaterka, mimo nakładania coraz jadowiciej zielonego makijażu, ciągle uparcie wychodzi ziemsko różowa. ****koniec cytatu***** Reasumując - widzę dwie możliwości - albo powołujesz się na książkę z bajkami dla naiwnych albo sam bajki tworzysz. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 96 |
Data: Grudzien 04 2011 19:47:59 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 19:36, Marek Wyszomirski pisze: Dlatego, ze w odróżnieniu od Ciebie nie zakładam, że w profesjonalnym Nie idioci, tylko laboludek był deczko nadgorliwy, a jednocześnie nigdy wcześniej nie spotkał się z taką produkcją. tablicy klapsa filmowego powinno Cię przekonać, że laborant miałby na Użycie filmowego klapsa jest ustawową normą, obowiązującą pod karą śmierci? Może nie użyli, może mieli czarny... Whatever! To były próbne nagrania mające na celu dobranie nigdy wcześniej nie stosowanego makijażu! Jak chcesz przeprowadzić śledztwo leć do USA i poproś Paramount o udostępnienie tych próbek - może się jeszcze ostały i będziesz mógł ustalić, czy była to sztywna procedura z normatywnym "klapsem", czy też było to coś w stylu "zróbcie krótkie ujęcie tej pani w makijażu i wyślijcie do wywołania - zobaczymy jak ten kolorek wychodzi". czym sprawdzić, że korekcję dobiera idiotycznie. Pojedyńczy przypadek Wiem, co pisałem. To, że tobie "nie mieści się w głowie" nie oznacza, że nie miało miejsca. [ciach] Reasumując - widzę dwie możliwości - albo powołujesz się na książkę z Tak, spisek oczywiście - studio filmowe celowo chciało skompromitować własnych laboludków... 97 |
Data: Grudzien 04 2011 20:16:24 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 19:47, Andrzej Lawa pisze: [ciach] Nie - po prostu ktoś (do wyboru - ktoś, kto informował autora książki, autor książki lub po prostu Ty - a może też wszyscy po kolei coś od siebie dokładali) stworzył zabawną anegdotkę - być może opierając się nawet na autentycznym zdarzeniu które zostało w celu podniesienia atrakcyjności opowieści znacząco podkoloryzowane (np. robiąc z pojedynczego błędu laboranta długi ciąg błędów). Z mojej strony EOT - dalsze ciągnięcie tego bzdurnego wątku nie ma najmniejszego sensu. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 98 |
Data: Grudzien 04 2011 20:27:39 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 20:16, Marek Wyszomirski pisze: nawet na autentycznym zdarzeniu które zostało w celu podniesienia Try "wpadki" przy testowaniu, w pewnym sensie, nowej technologii (makijażu ;) ) to jak dla mnie nie jest długi ciąg błędów - przede wszystkim dlatego, że oni te próby prowadzili właśnie dlatego, że nie wiedzieli czy i jak ten zielony wyjdzie. Więc nie zdziwiło ich, że z początku wyszło "różowo". Ale oczywiście ty jesteś nieomylny i zaraz byś zgadł... 99 |
Data: Grudzien 04 2011 20:31:24 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 20:27, Andrzej Lawa pisze: W dniu 04.12.2011 20:16, Marek Wyszomirski pisze: Nieomylny nie jestem, ale weryfikuję za pomocą swojego rozumu to co czytam. Dzięki temu często unikam wierzenia w bajki. Jak już wcześniej pisałem - EOT. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 100 |
Data: Grudzien 05 2011 09:45:23 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: bans | W dniu 2011-12-04 20:16, Marek Wyszomirski pisze: Nie - po prostu ktoś (do wyboru - ktoś, kto informował autora książki, Podobna (i być to może to było źródło tej bajeczki "zielonoskórej marsjance") - choć zdecydowanie bardziej realistyczna - historia była w "Błękitnej kropce" Carla Sagana (o ile dobrze pamiętam). -- bans 101 |
Data: Grudzien 04 2011 20:32:50 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 18:47:59 +0000, Andrzej Lawa said: Użycie filmowego klapsa jest ustawową normą, obowiązującą pod karą śmierci? Może nie użyli, może mieli czarny... Whatever! I purpurową kredą malowali ujęcia i o tym nie wiedzieli. Kombinuj dalej, może sąd uzna Cię za niepoczytalnego. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 102 |
Data: Grudzien 04 2011 20:35:05 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 20:32, JA pisze: On 2011-12-04 18:47:59 +0000, Andrzej Lawa No beton... To nie było UJĘCIE. Robili sobie próby makijażu zanim zaczęli w ogóle kręcić pilotowy odcinek! 103 |
Data: Grudzien 04 2011 22:03:17 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 19:35:05 +0000, Andrzej Lawa said: No beton... To nie było UJĘCIE. Robili sobie próby makijażu zanim zaczęli w ogóle kręcić pilotowy odcinek! Ooo! Robili próby jak wyjdzie makijaż bez nakręcenia 3s ujęcia testowego. Błachachachacha. W Bangladeszu to było, czy na Madagaskarze? -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 104 |
Data: Grudzien 04 2011 20:35:57 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 20:32, JA pisze: Kombinuj dalej, może sąd uzna Cię za niepoczytalnego. Ty zaś się wyraźnie kierujesz na "pomroczność jasną". 105 |
Data: Grudzien 04 2011 17:12:42 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 14:58:47 +0000, Marek Wyszomirski said: Różnica jest dość zasadnicza, bo 'ogólny lab' ma 'nieco' inne możliwości technologiczne. Ogólny lab nie jest w stanie wywołać negatywu filmowego. Też robiłem na tych filmach i wołałem je w ŁZWKF. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 106 |
Data: Grudzien 04 2011 19:16:41 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 17:12, JA pisze: On 2011-12-04 14:58:47 +0000, Marek Wyszomirski said: Dokładnie. Został mi jeden nienaświetlony negatyw i po kilku latach zrobiłem na nim zdjęcia i dałem je sąsiadowi który był właścicielem labu do wywołania. Ale mnie później klął - całą maszynę musiał czyścić. Później tylko mówił, że przy wkładaniu do wywoływarki coś go tknęło, że kształt dziurek perforacji jakiś nieco nietypowy (faktycznie w negatywach kinematograficznych dziurki są nieco inne) - ale dzwonek alarmowy w głowie odezwał się za słabo i jednak spróbował wywołać. Też robiłem na tych filmach i wołałem je w ŁZWKF. Fajnie było mieć w tamtych czasach możliwość robienia slajdów z czułością ISO400 a nawet niekiedy ISO1600 - w sytuacji, gdy na ogólnodostępnym rynku było tylko ORWO UT18 (czyli ISO100) lub UT20 (czułość poniżej ISO200 - chyba ISO160). Do tego dostawało się kilka kopii slajdu nieco różniących się kolorystyką - można było sobie wybrać najlepszy egzemplarz a pozostałe (różnice były na tyle niewielkie, że nawet te gorsze cieszyły) rozdać ewentualnym innym uczestnikom wspólnych wycieczek. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 107 |
Data: Grudzien 04 2011 16:02:10 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Zygmunt Dariusz |
W dniu 2011-12-04 17:12, JA pisze: Ubeki i ich rodziny oraz przyjaciele, mieli dowstep do wielu rzeczy, ktore byly niedostepne zwyklym smiertelnikom. Od dawna wygladales mi tu na takiego wlasnie osbnika i okazuje sie ze moje podejrzenia znajduja potwierdzenie w tym co sam o sobie piszesz. ZD 108 |
Data: Grudzien 04 2011 17:10:46 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 13:13:29 +0000, Andrzej Lawa said: Primo: w tamtych czasach powszechnie używany był film Ektachrome i proces E-3. Proces ten wymagał ponownego naświetlenia filmu w celu "odwrócenia" obrazu negatywowego. Koleś przestań bo się kompromitujesz całkowicie. Ponowne zaświetlenie niby co ma zrobić? Zmienić barwy. W każdym procesie odwracalnym udział laboranta w powstawaniu barw jest praktycznie zerowy. Mógł co najwyżej spieprzyć wołanie i tyle. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 109 |
Data: Grudzien 04 2011 17:14:20 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 17:10, JA pisze: On 2011-12-04 13:13:29 +0000, Andrzej Lawa To była uwaga "na marginesie" - trzeba było czytać dalej. 110 |
Data: Grudzien 04 2011 17:35:19 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: JA | On 2011-12-04 16:14:20 +0000, Andrzej Lawa said: To była uwaga "na marginesie" - trzeba było czytać dalej. Trzeba było. 1. Wiedzieć o czym się pisze. 2. Założyć, że ktoś wie lepiej. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 111 |
Data: Grudzien 04 2011 10:16:34 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-03 23:47, Andrzej Lawa pisze:
Profesjonalista nie pomyślał? I to jeszcze w latach 60-tych kiedy nie było komputerowych naświetlarek i normą było ręczne dobieranie korekcji przez laboranta? Pachnie to na kilometr kompletną bzdurą. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 112 |
Data: Grudzien 04 2011 13:12:56 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 10:16, Marek Wyszomirski pisze: Nie amatorzy, tylko korzystali z ogólnego labu - a nikt nie pomyślał o Profesjonaliści dość często zapominają o oczywistych (później) drobiazgach. Ot chociażby niedawny przypadek lądowania bez podwozia - okazało się, że wywaliło jakiś bezpiecznik, co nie było sygnalizowane, nie było objęte procedurą, więc nikt nie pomyślał pójść obejrzeć wszystkie bezpieczniki. I teraz mają dylemat - czy jakby go włączyli, to podwozie by się jednak wysunęło... To się nazywa "zjadanie przez rutynę". 113 |
Data: Grudzien 04 2011 15:19:42 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 13:12, Andrzej Lawa pisze: [...] Przykład kompletnie nietrafiony. Wiesz ile jest bezpieczników w takim samolocie? Jaki procent ich jest w miejscach dostępnych podczas lotu? Ile czasu zajęłoby sprawdzenie tych, do których był dostęp? Do tego często się zdarza, że istnieje przyczyna dla której bezpiecznik się spalił - w takiej sytuacji jego włączenie bez wyeliminowania przyczyny grozi rozszerzeniem zakresu awarii. Zajmuję się zawodowo serwisowaniem - akurat nie samolotów, a aparatury medycznej - i wiem, ze często sprawdzenie pojedyńczego, podejrzanego bezpiecznika potrafi trwać nawet i kilkanaście minut - po prostu aby uzyskać do niego dostęp trzeba odkręcić parę śrubek, zdjąć jakieś pokrywy, na dodatek nie wszystko można robić przy włączonym zasilaniu... -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 114 |
Data: Grudzien 04 2011 10:14:08 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-03 23:28, Andrzej Lawa pisze: Mówimy o zdjęciach na wystawę - a wiec zapewne w formacie 30x45 lub zbliżonym a nie o zdjęciach pocztówkowych. Takich zdjęć nie wykonuje się tysięcy dziennie i jest rzeczą naturalną, ze obsługa bardziej się przykłada do ich jakości niż do masówki 10x15cm. Powiem więcej - operator _auto_labu (a właściwie w dzisiejszych czasach I nie powinien spojrzeć na wychodzące odbitki by sprawdzić ich jakość? Technika bywa zawodna i nawet najnowocześniejsze komputerowe naświetlarki potrafią czasem ulec uszkodzeniu powodującemu produkowanie wadliwych odbitek. Może nie jesteś tego świadomy, ale emulsje papieru fotograficznego też czasem miewają defekty. Nawet jeśli zamawiający pobrał profil barwny labu i przygotował odbitki tak, by nie wymagały korekcji laborant powinien po ich wykonaniu sprawdzić czy nie mają plam, smug i innych wad które czasem w labie się zdarzają. Kiedyś czytałem sobie książkę o historii Star Treka - tam właśnie był Słyszałem o podobnej historii w przypadku fotoamatora, który fotografował żaby moczarowe w okresie godowym (ich samce wybarwiaja sie wtedy na niebiesko) i laborant namęczył się z korekcją by wydobyć z tych żab zieleń. Natomiast nie wierzę w podobne sytuacje w przypadku profesjonalnej ekipy filmowej - po pierwsze oni raczej nie korzystają z przygodnych labów 'na rogu', po drugie - profesjonalista w takim przypadku uprzedziłby laboranta, ze kolory są nietypowe i uzgodniłby z nim czy i w jakim zakresie ma w kolorystykę ingerować - zwłaszcza, że piszesz o kolejnych próbach - co gdyby było prawdą świadczyłoby o tym, że ten film robili kompletni dyletanci. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 115 |
Data: Grudzien 04 2011 13:21:15 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 10:14, Marek Wyszomirski pisze: Mówimy o zdjęciach na wystawę - a wiec zapewne w formacie 30x45 lub Jak wg. ciebie klasyczny laboludek z supermarketu mógłby się przyłożyć lepiej niż współczesne oprogramowanie? Powiem więcej - operator _auto_labu (a właściwie w dzisiejszych czasach Ależ oni nie są od tego, bo nie wiedzą jakie są zamysły autorów zdjęć - dlatego prawidłowa procedura to zasugerowanie konieczności sprawdzenia jakości zdjęć przez odbierającego. Technika bywa zawodna i nawet najnowocześniejsze komputerowe Od tego są standardowe wydruki testowe, które okresowo należy wykonać. Gdyby laboludki miały takie podejście, jak twierdzisz, to bardzo złośliwym numerem byłoby robienie zdjęć smug ;-> Kiedyś czytałem sobie książkę o historii Star Treka - tam właśnie był A widzisz. profesjonalnej ekipy filmowej - po pierwsze oni raczej nie korzystają z Pamiętaj, że to byli pionierzy, a laboranci byli przyzwyczajeni do sitcomów z bardziej ziemskimi kolorami skóry, a procedury naświetlania i wołania były dość standardowe (stabilne parametry - parę lat doświadczenia producenci filmów i chemii już mieli), więc nie przyszło im do głowy, że lab będzie korygował w cokolwiek innego niż ogólną jasność i kontrast. 116 |
Data: Grudzien 04 2011 15:32:56 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 13:21, Andrzej Lawa pisze:
Rozumiem, że robiąc zdjęcia też korzystasz tylko z trybu 'full-automat' bo jaki fotograf ustawi ostrość i ekspozycję lepiej niż współczesne oprogramowanie?
Bzdura. Gdy przychodzę po odbitki mam je dostać dobre a nie z wadami po których stwierdzeniu będę musiał tracić czas i paliwo na ponowną wyprawę do labu po poprawione odbitki.
Właśnie - okresowo. Jak często? co 5, 10, 50 odbitek? A może po prostu raz dziennie albo i raz na miesiąc? Wykonanie takich wydruków kosztuje i nie są one wykonywane zbyt często. Wizualna kontrola jakości wykonanych odbitek pozwala zmniejszyć znacząco prawdopodobieństwo reklamacji złych zdjęć przez niezadowolonego klienta. Jeśli by Ci się udało znaleźć smugi wyglądające podobnie do spowodowanych niesprawnością maszyny - to prawdopodobnie tak. Ale po spojrzeniu na plik żródłowy na monitorze obsługa szybko by się zorientowała, że smugi nie są z ich winy. Kiedyś czytałem sobie książkę o historii Star Treka - tam właśnie był Mam wrażenie że jednak takimi idiotami nie byli. W czasach materiałów analogowych problem dopasowania kolorystyki był jeszcze istotniejszy niż obecnie - po prostu nie istniało coś takiego jak balans bieli - i jeśli tylko temperatura barwowa światła odbiegała od zakładanego przez producenta negatywu - trzeba było korygować. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 117 |
Data: Grudzien 04 2011 15:48:07 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 15:32, Marek Wyszomirski pisze: Jak wg. ciebie klasyczny laboludek z supermarketu mógłby się przyłożyć Ale jak ja robię zdjęcia, to ja wiem co chcę uzyskać. Laboludek telepatą nie jest i wątpię żeby mu się za minimalną stawkę chciało. [ciach] Bzdura. Gdy przychodzę po odbitki mam je dostać dobre a nie z wadami po Oczywiście chadzasz do labów zatrudniających telepatów, którzy wiedzą, jakie są twoje intencje i odróżniają wadę od celowego działania? [ciach] Od tego są standardowe wydruki testowe, które okresowo należy wykonać. Nie wiem, jakie są procedury, ale przypuszczam że jest to ustalone. Wykonanie takich wydruków kosztuje i ROTFL Popatrz ile kosztuje odbitka, a następne odejmij od tego podatki i marżę... Straaaaaaaaaaaaaaaszny majątek. Tak wielki, że robienie wydruku testowego co 30 odbitek dałoby pomijalne koszta. Wizualna kontrola jakości wykonanych Ale skąd mogą się wziąć "złe" zdjęcia? Złe naświetlenie? Skoryguje to automat lub zostawi się "jak autor zamierzał". Wady emulsji? Błąd statystyczny. Gdyby laboludki miały takie podejście, jak twierdzisz, to bardzoJeśli by Ci się udało znaleźć smugi wyglądające podobnie do Dlaczego zakładasz ślęczenie nad każdą odbitką przez biologiczny interfejs za minimalną płacę pomiędzy urządzeniem a klientem? [ciach] Mam wrażenie że jednak takimi idiotami nie byli. W czasach materiałów Toteż uparcie korygował - zamiast puścić ze standardowymi parametrami i ewentualnie potem wprowadzać poprawki, przedobrzył i zrobił małe zamieszanie. 118 |
Data: Grudzien 04 2011 16:19:02 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 15:48, Andrzej Lawa pisze:
Wyobraź sobie, ze w labie w którym wykonuję odbitki na swoje wystawy (nie Saturn, ale ceny mają z Saturnem porównywalne) laboludkom się chce. Do tego stopnia, ze zdarzało się dzwonić i pytać, czy niektóre zdjęcia maja zostawić, tak jak im dałem, czy lekko skorygować. Bywało też, ze uzgadniali ze mną, że kilka trudniejszych zdjęć wykonają w mojej obecności gdy przyjadę po obiór - bym mógł na miejscu ocenić, czy uzyskany efekt jest OK.
Oczywiście jeśli na wszystkich zdjęciach będzie w tym samym miejscu równa pozioma smuga przez całą szerokość zdjęcia, to trzeba mieć niesamowite zdolności telepatyczne by domyślić się, że nie jest to wymyślony przez zamawiającego efekt artystyczny, tylko coś jest nie tak z labem... [ciach] Zapytaj w labie, co ile odbitek robią. Wizualna kontrola jakości wykonanych Wady emulsji, przypadkowe zabrudzenie w układzie optycznym powodujące plamy, zanieczyszczenie wałków dające ślady na emulsji - wiele defektów jest takich, że po spojrzeniu na odbitkę od razu widać, ze nie są efektem zamierzonym.
Nie koniecznie nad każdą - może np. obejrzenie co dziesiątej lub co setnej? Kontrola jakości coraz częściej polega na tym, że sprawdza się nie całą partię, a losowo wybrane egzemplarze. A w przypadku zleceń bardziej odpowiedzialnych (a do takich zaliczyłbym odbitki w dużym formacie na wystawę) kontrola jakości powinna być dokładniejsza - i tu uważałbym za całkiem prawdopodobne, ze laborant ogląda każdą odbitkę. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 119 |
Data: Grudzien 04 2011 16:56:42 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 16:19, Marek Wyszomirski pisze: Nie koniecznie nad każdą - może np. obejrzenie co dziesiątej lub co Zakładając, że to standardowa procedura... jaki sens miałoby zatem przekazywanie komuś nieznajomemu dowodów własnego przestępstwa, hmm? 120 |
Data: Grudzien 04 2011 19:05:22 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-04 16:56, Andrzej Lawa pisze:
Co Ty bredzisz??? Jakiego przestępstwa?!? Bo jeśli chodzi ci o 'przestępstwo' polegające na spapraniu odbitek, to po to się robi kontrolę jakości, aby wadliwych wyrobów klientowi nie puszczać... -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 121 |
Data: Grudzien 05 2011 11:05:19 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 04.12.2011 19:05, Marek Wyszomirski pisze: W dniu 2011-12-04 16:56, Andrzej Lawa pisze: Zgubiłeś się ;) Patrz: początek wątku. Skoro (jak twierdzisz) oglądanie wszystkich odbitek to standardowa procedura w labach (powiedzmy że wiesz co piszesz - ja jeśli - z rzadka - robię odbitki idę do "budki" w np. fotojokerze) to osoba zawodowo zajmująca się fotografią powinna o tym wiedzieć. Wiedząc to dostarczyłaby im dowód przestępstwa? I żeby zakończyć ten nieszczęsny wątek: Jeśli jest się świadkiem przestępstwa przynoszącego szkodę osobom postronnym - tak, jak najbardziej popieram działania mające na celu zapobieżeniu lub wykryciu tego przestępstwa. Sam w ten sposób wykryłem oszusta podszywającego się parę lat temu pod Polską Akcję Humanitarną (aczkolwiek zamiast lecieć od razu z donosem na policję - najpierw skonsultowałem się z PAH, żeby nie narobić im niepotrzebnie dymu). Jednakże zasypywanie policji donosami o "podejrzanych osobach w okolicy" lub "niemoralnych" w czyjejś prywatnej opinii zachowaniach nie jest już właściwe, bo zawala policję bzdurną robotą i odrywa ich od ścigania prawdziwych przestępstw. Jeśli bym postępował zgodnie z wytycznymi "JA" (i chyba też twoimi, ale mniejsza - nie chce mi się już szukać) zwaliłbym znajomym sąsiada policję na głowę - bo w czasie ich nieobecności zajmowali się ich domem, a ja ich nie znałem. Sam poszedłem spytać, kim są i zweryfikowałem to z sąsiadem telefonicznie. Szybko, miło i bez trucia głowy policji. Ponadto zdecydowanie potępiam "kapowanie" w temacie "przestępstw" typu "a on palił trawkę u siebie w ogrodzie!" albo złośliwe donoszenie, że komuś na polu wysiało się trochę maków. Tak więc działać należy, ale nie w trybie histerycznej moherówy nie mającej nic do roboty, więc grzebiącej ludziom w śmieciach, podglądającej ich i podsłuchującej, i donoszącej o wszystkim "dziwnym" włącznie z kimś w klapkach wychodzącym sobie do osiedlowego sklepu, jak to zaleca "JA". Co do zdjęć będących początkiem wątku - kojarzenie gołego niemowlaka z seksem jest na prawdę chore... Jak w tym starym skeczu z dewiantem badanym przez psychiatrę pokazującego mu różne plamy i kształty geometryczne, które dewiantowi zawsze kojarzyły się z seksem. Komentarz badanego: "Ja? Zboczeńcem? A kto mi te wszystkie świństwa pokazuje?!". Estetyki zdjęć nie komentuję, bo dla mnie nieestetyczna jest też potężnie otyła kobieta nadwagą w obcisłych spodniach i sweterku - ale mam nadzieję na donoszenie o obecności takiego widoku nie będziesz nalegał, hmm? ;-> Nie wiem jak w obecnych chorych czasach, ale dawniej brykające na plaży czy kąpane "au naturel" dzieci były standardowym zestawem zdjęć dumnych rodziców - i nikomu (poza pedofilami) z seksem się to nie kojarzyło. Tyle mojego i nie chce mi się więcej o tym gadać, zwłaszcza że przyplątali się zakłamani eks-ubecy... 122 |
Data: Grudzien 05 2011 12:00:56 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Marek Wyszomirski | W dniu 2011-12-05 11:05, Andrzej Lawa pisze:
Nie koniecznie wszystkich. Przy masowo wykonywanych zdjęciach w formacie pocztówkowym laborant by zgłupiał gdyby miał kontrolować jakość wszystkich odbitek. Wtedy zapewne oglądana jest co któraś - może 1 na 20, a może co setna. Natomiast w przypadku odpowiedzialnych prac w dużych formatach można oczekiwać że co najmniej znaczna część albo i wszystkie odbitki będą obejrzane przez laboranta w celu sprawdzenia jakości wykonania. to osoba zawodowo zajmująca się fotografią powinna o tym wiedzieć. Po prostu nie uznała wykonania tych zdjęć za przestępstwo. I jak dowiódł dalszy rozwój sprawy na komendzie policyjnej - miała rację - w końcu policjanci po zbadaniu sprawy uznali, że przestępstwa nie było. Natomiast laborant w labie po obejrzeniu wykonywanych odbitek podjął podejrzenie zaistnienia przestępstwa i zawiadomił o tym policję. Czy słusznie - nie mnie decydować - zwłaszcza w sytuacji, gdy znam tylko niektóre, te mniej kontrowersyjne zdjęcia. Nie ryzykowałbym jednak w takiej sytuacji potępiania laboranta - aby się w takiej sprawie odpowiedzialnie wypowiedzieć trzeba by znać dokładnie wszystkie okoliczności. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 123 |
Data: Grudzien 05 2011 13:24:14 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: bofh@nano.pl | On 05.12.2011 12:00, Marek Wyszomirski wrote:
Taki jest trynd teraz. Każde zdjęcie dziecka nie ubranego całkowicie to musi być już pornografia dziecięca. Ale jeśli jeden pan socjolog lansuje tezę, że wokół placów zabaw krążą pedofile z aparatami i fotografują dzieci. Nie wiem kogo podnieca dziecko na huśtawce, ale to już tajemnica tego pana. -- wer <",,)~~ http://szumofob.eu 124 |
Data: Grudzien 05 2011 13:25:22 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.12.2011 13:24, pisze: Taki jest trynd teraz. Każde zdjęcie dziecka nie ubranego całkowicie to Śmiem twierdzić, że to jego bardzo mroczna tajemnica ;-> 125 |
Data: Grudzien 05 2011 15:40:57 | Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie | Autor: | |