Grupy dyskusyjne   »   sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie

sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie



1 Data: Czerwiec 05 2011 19:57:20
Temat: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: NESSO 

zdarzyło sie ,  myślalem że dolece odpuszczajac wsiowe CPN-y przed samym
wlotem do wrocka brakło paliwa
najblizszy 5km za mna , reszta 3km przedemną , poratował  mnie gośc na
kladzie z karnistrem i 5l bęzyny -  chwala mu za to , bo nie usmiechało mi
się  popychac w 30oC  ćwierć tonowe moto  .

Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa , awaria
moto ) być holowanym - ciągnietym ? przez innego motocykliste , samochód ,
jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie wozicie z sobą
:)



2 Data: Czerwiec 05 2011 20:09:44
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Budyń 

Użytkownik "NESSO" <NIESPAMUJ@NIE SPAMUJ .PL> napisał w wiadomości

Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa , awaria
moto ) być holowanym - ciągnietym ? przez innego motocykliste , samochód ,
jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie wozicie z sobą


zaczepiałem w okolicach lag, starałem sie symetrycznie ale i tak nieprzeciętne wrażenia są :-) Leszczom nie polecam dac sie holować.


b.

3 Data: Czerwiec 05 2011 20:11:49
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: NESSO 


jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie wozicie z sobą


zaczepiałem w okolicach lag, starałem sie symetrycznie ale i tak
nieprzeciętne wrażenia są :-) Leszczom nie polecam dac sie holować.


na stałe sie dowiazałeś  ? czym ? linką do holwoania - wozisz ją z sobą czy
inny patent

4 Data: Czerwiec 05 2011 20:21:44
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Budyń 

Użytkownik "NESSO" <NIESPAMUJ@NIE SPAMUJ .PL> napisał w wiadomości

na stałe sie dowiazałeś  ? czym ? linką do holwoania - wozisz ją z sobą czy
inny patent

to było daaaaawno :-))) ale chyba mogłem ją jakos zwolnić... Linki  nigdy nie woziłem, to było holowanie z okazji awarii jakiejs. Ze szczegółów to pamietam strzały w kierownice cos jak shimmy gdy holownik zmieniał bieg i szarpał.



b.

5 Data: Czerwiec 05 2011 20:36:25
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Tytus z domQ 

Siemka
 "NESSO" <NIESPAMUJ@NIE SPAMUJ .PL> napisał w wiadomości


jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie wozicie z sobą


zaczepiałem w okolicach lag, starałem sie symetrycznie ale i tak nieprzeciętne wrażenia są :-) Leszczom nie polecam dac sie holować.


na stałe sie dowiazałeś  ? czym ? linką do holwoania - wozisz ją z sobą czy inny patent

PORD - kurwa mac


--
         Tytus
żółta motorynka
  i malagutek

6 Data: Czerwiec 05 2011 20:58:50
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holow anie
Autor: Don Pedro 

W dniu 2011-06-05 20:36, Tytus z domQ pisze:

Siemka
"NESSO" <NIESPAMUJ@NIE SPAMUJ .PL> napisał w wiadomości


jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie wozicie z
sobą


zaczepiałem w okolicach lag, starałem sie symetrycznie ale i tak
nieprzeciętne wrażenia są :-) Leszczom nie polecam dac sie holować.


na stałe sie dowiazałeś ? czym ? linką do holwoania - wozisz ją z sobą
czy inny patent

PORD - kurwa mac

Hyhy, dokładnie.

Pozdr
DP

7 Data: Czerwiec 05 2011 22:11:27
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: NESSO 


zaczepiałem w okolicach lag, starałem sie symetrycznie ale i tak
nieprzeciętne wrażenia są :-) Leszczom nie polecam dac sie holować.


na stałe sie dowiazałeś ? czym ? linką do holwoania - wozisz ją z sobą
czy inny patent

PORD - kurwa mac

Hyhy, dokładnie.

co ma do tego : Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego  ? :)

8 Data: Czerwiec 05 2011 22:17:54
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holow anie
Autor: Don Pedro 

W dniu 2011-06-05 22:11, NESSO pisze:


zaczepiałem w okolicach lag, starałem sie symetrycznie ale i tak
nieprzeciętne wrażenia są :-) Leszczom nie polecam dac sie holować.


na stałe sie dowiazałeś ? czym ? linką do holwoania - wozisz ją z sobą
czy inny patent

PORD - kurwa mac

Hyhy, dokładnie.

co ma do tego : Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego  ? :)

Jakby Ci to powiedzieć... a holuj się, jak Ci wygodnie, ale więcej o poradę nie pytaj.

Pozdr
DP

9 Data: Czerwiec 06 2011 10:06:04
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2011-06-05 20:11, NESSO pisze:

na stałe sie dowiazałeś  ? czym ? linką do holwoania - wozisz ją z sobą czy
inny patent

Obwiazujesz dookola lag/polki, pozniej na kiere kilka razy dookola manetki. Jak rusza to mocno ciagnie i trza uwazac zeby sie nie wywrocic. Ten z tylu MUSI kontrolowac napiecie linki, bo szarpniecie w zakrecie jest nieprzyjemne i moze sie skonczyc gleba. Ale NIE WOLNO hamowac caly czas bo sie hamulec zgrzeje i hamowania w sytuacji krytycznej nie bedzie (kumpel charlejem na sznurku mnie wyprzedzal na winklach kolo Rytra bo wczesniej zagotowal hamulce).
Reszta to kwestia wprawy i przeholowanych km.

pozdr
newrom z kumplem na charleju ;)

10 Data: Czerwiec 06 2011 10:15:26
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Tytus z domQ 

Siemka

*** "Roman Niewiarowski"
 (kumpel charlejem na sznurku mnie wyprzedzal na winklach kolo Rytra bo
 wczesniej zagotowal hamulce).

Nie dosc ze klamiesz bo charleje podobnie jak tojoty siem nie psuja to i nie ma sie czym chwalic ze Cie rututnie wyprzedzajom na zakretach.
I lamiecie przepisy bo na zakretach nie wolno wyprzedzac - zaraz napisze o tym do gazety polskiej tfu prawnej.
(-:

--
         Tytus
żółta motorynka
i malagutek RWD

11 Data: Czerwiec 06 2011 10:45:53
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2011-06-06 10:15, Tytus z domQ pisze:

Nie dosc ze klamiesz bo charleje podobnie jak tojoty siem nie psuja to i

Sprawa sie wyjasnila jak zdjelismy dekle, bylo na nich napisane 'made in china' a nie zadne miluki. Ewidentna podroba!

pozdr
newrom

12 Data: Czerwiec 06 2011 11:40:39
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Tytus z domQ 

Siemka

*** "Roman Niewiarowski"
 Sprawa sie wyjasnila jak zdjelismy dekle, bylo na nich napisane 'made in china'

ozesz - ale byly plastikowe te dekle???
to rzeczwiscie byl zepsuty charlej...

--
         Tytus
żółta motorynka
i malagutek RWD

13 Data: Czerwiec 06 2011 12:06:42
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2011-06-06 11:40, Tytus z domQ pisze:

ozesz - ale byly plastikowe te dekle???
to rzeczwiscie byl zepsuty charlej...

metalowe byly, inaczej odrazu bym sie pokapowal ze podrobka!

POZDR
NEWROM

14 Data: Czerwiec 06 2011 08:31:59
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: AZ 

On 2011-06-06, Roman Niewiarowski  wrote:


(kumpel charlejem na sznurku mnie wyprzedzal na winklach kolo Rytra bo
wczesniej zagotowal hamulce).

Wyprzedzal Cie bo pewnie miales zla pozycje w zakrecie, pomysl co bys
osiagnal gdybys nad nia popracowal.

--
Artur
ZZR 1200

15 Data: Czerwiec 06 2011 13:12:17
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Marcin N 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup On 2011-06-06, Roman Niewiarowski  wrote:


(kumpel charlejem na sznurku mnie wyprzedzal na winklach kolo Rytra bo
wczesniej zagotowal hamulce).

Wyprzedzal Cie bo pewnie miales zla pozycje w zakrecie, pomysl co bys
osiagnal gdybys nad nia popracowal.

==================

http://www.youtube.com/watch?v=OPp4zyJXM28&feature=related

Rzuć okiem na film z linka. Zwłaszcza na czas 1'03''. Wypisz, wymaluj - Ty.

16 Data: Czerwiec 06 2011 13:25:57
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holow anie
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2011-06-06 13:12, Marcin N pisze:


Rzuć okiem na film z linka. Zwłaszcza na czas 1'03''. Wypisz, wymaluj - Ty.

Bzdura, ja nie mam takiego kombinenozu

17 Data: Czerwiec 06 2011 11:27:58
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: AZ 

On 2011-06-06, Marcin N  wrote:


http://www.youtube.com/watch?v=OPp4zyJXM28&feature=related

Rzuć okiem na film z linka. Zwłaszcza na czas 1'03''. Wypisz, wymaluj - Ty.

Lykasz wszystko jak mlody pelikan, bo ladne, bo tak mowi jakis tam
autorytet. Skoro te wszystkie zasady sa najlepsze to czemu jest tak malo
ludzi pokroju VR, Wayne Raineya czy Micka Doohana ktorego to zdjecia juz
nie skomentowales. Dla przypomnienia:

http://i420.photobucket.com/albums/pp290/werdsirom/curvare-doohan.jpg

Jak widzisz, nie przeszkodzila mu pozycja w zostaniu 5-krotnym mistrzem
swiata.

Juz nie wspominajac o tym, ze przypierdalasz sie do pozycji w zakrecie
na torze, na turystycznym motocyklu wazacym 270 kg.

--
Artur
ZZR 1200

18 Data: Czerwiec 06 2011 13:44:50
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holow anie
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2011-06-06 13:27, AZ pisze:

Jak widzisz, nie przeszkodzila mu pozycja w zostaniu 5-krotnym mistrzem
swiata.

Ale jakby popracowal nad sylwetka to by dojezdzal szybciej od siebie samego!

na torze, na turystycznym motocyklu wazacym 270 kg.

Nie szukaj se wymowem tylko popracuj nad soba.

pozdr
newrom trener trzeciej klasy

19 Data: Czerwiec 06 2011 13:55:02
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Jasio 

Roman Niewiarowski  napisała rzekomo

W dniu 2011-06-06 13:27, AZ pisze:

na torze, na turystycznym motocyklu wazacym 270 kg.
Nie szukaj se wymowem tylko popracuj nad soba.
pozdr

Nie on, tylko ten, co waży 270kg powinien popracować nad sylwetką.

--
Jasio
złom złom

20 Data: Czerwiec 06 2011 14:05:12
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

Jasio napisał(a):

Nie on, tylko ten, co waży 270kg powinien popracować nad sylwetką.

To jakis turysta, wiec chyba NTG, nie?


--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf

21 Data: Czerwiec 06 2011 11:55:22
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: AZ 

On 2011-06-06, Roman Niewiarowski  wrote:


Ale jakby popracowal nad sylwetka to by dojezdzal szybciej od siebie samego!

No i ladnie by na zdjeciach to wygladalo, a nie komicznie.

Nie szukaj se wymowem tylko popracuj nad soba.

Nie musze, na kompie w MotoGP ostatnio zdobylem mistrzostwo swiata zdobywajac
15 pole position i 15 pierwszych miejsc. Teorytycznie jestem najlepszy.

--
Artur
ZZR 1200

22 Data: Czerwiec 06 2011 14:31:00
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2011-06-06 13:55, AZ pisze:

Nie musze, na kompie w MotoGP ostatnio zdobylem mistrzostwo swiata zdobywajac
15 pole position i 15 pierwszych miejsc. Teorytycznie jestem najlepszy.

Strzelam z granatnika do takich co mnie wyprzedzaja, wiec nie masz szans!

pozdr
newrom 3D*
* - dupa, dupa, dupa

23 Data: Czerwiec 06 2011 14:13:20
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Marcin N 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup On 2011-06-06, Marcin N  wrote:


http://www.youtube.com/watch?v=OPp4zyJXM28&feature=related

Rzuć okiem na film z linka. Zwłaszcza na czas 1'03''. Wypisz, wymaluj - Ty.

Lykasz wszystko jak mlody pelikan, bo ladne, bo tak mowi jakis tam
autorytet. Skoro te wszystkie zasady sa najlepsze to czemu jest tak malo
ludzi pokroju VR, Wayne Raineya czy Micka Doohana ktorego to zdjecia juz
nie skomentowales. Dla przypomnienia:

http://i420.photobucket.com/albums/pp290/werdsirom/curvare-doohan.jpg

Jak widzisz, nie przeszkodzila mu pozycja w zostaniu 5-krotnym mistrzem
swiata.

================

http://www.mcnews.com.au/Wallpaper/Honda/Best/Doohan_NSR500_Rear_1280.jpg
http://halojin.com/wp-content/uploads/2011/04/mick-doohan-number-1.jpg
http://www.salastial.com/uploads/images/thumbs_detail/Mick%20Doohan%201997.jpg

To wszystko zdjęcia Twojego idola. Być może na Twojej fotce właśnie się przewraca? A być może to jakiś inny niezamierzony efekt?
Nie wiem. Jednak na wielu innych zdjęciach Doohan jeździ w pozycji "typowej". W przeciwieństwie do Ciebie.

Najpierw obśmiewasz, że Ci zwróciłem uwagę, bo przecież się nie znam. Potem obśmiewasz "jakiś tam autorytet" i podajesz za przykład dziwne zdjęcie gościa, który prawie leży na boku. W międzyczasie zaczynasz się tłumaczyć, że Twój motor waży 270 kg - więc może Twoja pozycja jednak nie jest idealna, skoro szukasz wymówek?

Zwyczajnie przemyśl temat. I przestań mnie atakować. Nie jestem wrogiem.

24 Data: Czerwiec 06 2011 12:26:03
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: AZ 

On 2011-06-06, Marcin N  wrote:


http://www.mcnews.com.au/Wallpaper/Honda/Best/Doohan_NSR500_Rear_1280.jpg
http://halojin.com/wp-content/uploads/2011/04/mick-doohan-number-1.jpg
http://www.salastial.com/uploads/images/thumbs_detail/Mick%20Doohan%201997.jpg

To wszystko zdjęcia Twojego idola. Być może na Twojej fotce właśnie się
przewraca? A być może to jakiś inny niezamierzony efekt?
Nie wiem. Jednak na wielu innych zdjęciach Doohan jeździ w pozycji
"typowej". W przeciwieństwie do Ciebie.

To sobie poszukaj w tym Twoim Internecie dyskusji wlasnie o jego
specyficznej pozycji w zakretach. Nie jest moim idolem, jest tylko
dowodem na to, ze pozycja i te wszystkie teorie sa tylko kosmetyka.
Gdyby bylo inaczej to kazdy po przeczytaniu Motocyklisty Doskonalego i
ogladnieciu Twist Of The Wrist DVD zapierdalalby jak Rossi a tak nie
jest, a czemu to odpowiedz sobie sam.

Najpierw obśmiewasz, że Ci zwróciłem uwagę, bo przecież się nie znam. Potem
obśmiewasz "jakiś tam autorytet" i podajesz za przykład dziwne zdjęcie
gościa, który prawie leży na boku. W międzyczasie zaczynasz się tłumaczyć,
że Twój motor waży 270 kg - więc może Twoja pozycja jednak nie jest idealna,
skoro szukasz wymówek?

Obsmiewam bo idiotycznie teoretyzujesz nie dorzucajac nic praktycznego.
Nie obsmiewam autorytetow tylko bezgraniczna wiare w nie i to co mowia.

Wymowek? To ja sie musze komus tlumaczyc? Po prostu smieszy mnie to ze
zabierasz glos nie majac sam pojecia o czym mowisz. Tak ciezko Ci pojac
ze motocykl pokroju Zygzaka wali sie w zakret i trzeba to kontrowac
cialem? To nie jest supersport wazacy 180 kg.

Zwyczajnie przemyśl temat. I przestań mnie atakować. Nie jestem wrogiem.

Sorry ale Ty jezdzic na motocyklu mnie uczyc nie musisz, jestem
samoukiem, nawet nie mialem kursu na motocykl a swoja praktyke opieram
na wlasnych doswiadczeniach i przemysleniach, no i dobrze mi z tym.

--
Artur
ZZR 1200

25 Data: Czerwiec 05 2011 20:22:18
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Marcin N 

Użytkownik "NESSO"  napisał w wiadomości grup Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa , awaria
moto ) być holowanym - ciągnietym ? przez innego motocykliste , samochód ,
jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie wozicie z sobą
:)

===========

Absolutnie nie wolno dać się holować. Jest jednak jeden sposób.

Drugi motocykl podjeżdża za Ciebie, Ty rozkładasz podnóżek pasażera, tamten nogą się o niego zapiera i powoli ruszacie. Jesteś pchany przez drugi motocykl. Tak uczą w internecie.

26 Data: Czerwiec 05 2011 18:30:08
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 05 Jun 2011 20:22:18 +0200 osobnik zwany Marcin N
wystukał:

Użytkownik "NESSO"  napisał w wiadomości grup



Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa ,
awaria moto ) być holowanym - ciągnietym ? przez innego motocykliste ,
samochód , jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie
wozicie z sobą :)

===========

Absolutnie nie wolno dać się holować.

a to niby dlaczego?

Drugi motocykl podjeżdża za Ciebie, Ty rozkładasz podnóżek pasażera,
tamten nogą się o niego zapiera i powoli ruszacie. Jesteś pchany przez
drugi motocykl. Tak uczą w internecie.

zapraszam. Popchnij tak moje 250kg + ja ;)





--
BMW R1100GS '95
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

27 Data: Czerwiec 05 2011 20:37:40
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: nalesnik 

W dniu 05.06.2011 20:22, Marcin N pisze:

Absolutnie nie wolno dać się holować.

To nowe.

Drugi motocykl podjeżdża za Ciebie, Ty rozkładasz podnóżek pasażera, tamten
nogą się o niego zapiera i powoli ruszacie. Jesteś pchany przez drugi
motocykl. Tak uczą w internecie.

:D Nie wkręcał Cię ktoś? Nie pisali jeszcze, że trzeba w takiej sytuacji koniecznie mieć ...nie wiem, np. pomarańczowy sygnał świetlny przyczepiony na kasku?

--
pozdr
nalesnik

28 Data: Czerwiec 05 2011 20:39:41
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: duddits 

W dniu 2011-06-05 20:22, Marcin N pisze:

Absolutnie nie wolno dać się holować. Jest jednak jeden sposób.

Absolutnie wolno i określają to przepisy. Po raz kolejny wylatujesz ze
swoimi prawdami ostatecznymi jak jakaś wyrocznia.

Drugi motocykl podjeżdża za Ciebie, Ty rozkładasz podnóżek pasażera,
tamten nogą się o niego zapiera i powoli ruszacie. Jesteś pchany przez
drugi motocykl. Tak uczą w internecie.

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=28160

Gdzieś w którymś odcinku "Motocyklicznie" Kulik to pokazywał.

--
duddits
FZ8N.pl

29 Data: Czerwiec 06 2011 10:08:14
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2011-06-05 20:39, duddits pisze:


Gdzieś w którymś odcinku "Motocyklicznie" Kulik to pokazywał.


Wymaga zdecydowanie wiekszego doswiadczenia zarowno u holowanego jak i holujacego. Sposob nie dla leszcza, wiec nie stosuje :)

pozdr
newrom

30 Data: Czerwiec 06 2011 10:17:37
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: duddits 

On 06.06.2011 10:08, Roman Niewiarowski wrote:

Wymaga zdecydowanie wiekszego doswiadczenia zarowno u holowanego jak i
holujacego. Sposob nie dla leszcza, wiec nie stosuje

Ja też mam nadzieję, że nigdy się to nie przyda, ale w sytuacji kiedy nie będzie pod ręką żadnej sensownej linki to może być jedyne wyjście.
Nie żebym sam sprawdzał :)

--
[GoMoto.TV]
Faceci na kanapach

31 Data: Czerwiec 05 2011 20:59:48
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holow anie
Autor: Don Pedro 

W dniu 2011-06-05 20:22, Marcin N pisze:

Użytkownik "NESSO" napisał w wiadomości grup



Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa , awaria
moto ) być holowanym - ciągnietym ? przez innego motocykliste , samochód ,
jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie wozicie z sobą
:)

===========

Absolutnie nie wolno dać się holować. Jest jednak jeden sposób.

Drugi motocykl podjeżdża za Ciebie, Ty rozkładasz podnóżek pasażera,
tamten nogą się o niego zapiera i powoli ruszacie. Jesteś pchany przez
drugi motocykl. Tak uczą w internecie.

Nie dawaj już więcej porad, bo ktoś w końcu Cię posłucha.

Pozdr
DP

32 Data: Czerwiec 05 2011 22:12:55
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: NESSO 

motocykl. Tak uczą w internecie.



jakies video w sieci ? goglilem i nic nie znalałem

33 Data: Czerwiec 05 2011 22:28:38
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: NESSO 

motocykl. Tak uczą w internecie.



jakies video w sieci ? goglilem i nic nie znalałem

poprawka :
http://www.streetfire.net/video/towing-a-motorcycle-w-a-motorcycle_2248903.htm

hol za pomocą taśmy , co ciekawe moto holujacy nie ma na stałe podpietej
linki
a owiniętą na stopce co takze zabezpiecza przed nagłymi szarpnięciami

może ktoś jeszcze wyszukal film z tym holowaniem - pchając

34 Data: Czerwiec 06 2011 10:06:41
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2011-06-05 20:22, Marcin N pisze:

Absolutnie nie wolno dać się holować.

Bzdura.

pozdr
newrom

35 Data: Czerwiec 06 2011 18:02:14
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Jacot 

Roman Niewiarowski  wrote:

W dniu 2011-06-05 20:22, Marcin N pisze:

Absolutnie nie wolno dać się holować.

Bzdura.

Cicho, bo zaraz profesor stefanski opublikuje swoja 'wiazaca
wykladnie' w gazecie prawnej...

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl
http://stokrotka.ath.cx

36 Data: Czerwiec 06 2011 20:25:30
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2011-06-06 18:02, Jacot pisze:

Cicho, bo zaraz profesor stefanski opublikuje swoja 'wiazaca
wykladnie' w gazecie prawnej...

Nie wiedzialem ze Fajski zostal psorem!!!

pozdr
newrom

37 Data: Czerwiec 07 2011 00:27:30
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Jacot 

Roman Niewiarowski  wrote:

Nie wiedzialem ze Fajski zostal psorem!!!

W trosce o ochrone nie ujawnie publicznie imienia Fajskiego ale ten ow
Autorytet ma jakoby na imie Ryszard. A. wszystkie Ryski to fajne
chlopaki przeciez.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl
http://stokrotka.ath.cx

38 Data: Czerwiec 06 2011 08:18:27
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: AZ 

On 2011-06-05, Marcin N  wrote:


Absolutnie nie wolno dać się holować. Jest jednak jeden sposób.

Drugi motocykl podjeżdża za Ciebie, Ty rozkładasz podnóżek pasażera, tamten
nogą się o niego zapiera i powoli ruszacie. Jesteś pchany przez drugi
motocykl. Tak uczą w internecie.

No teorie jak zwykle znasz, ale co z praktyka? Bo ten sposob to
najlepsza droga do wyjebki - obu. Tak to se mozna podholowac 300m ale
jechac tak kilometrami?

--
Artur
ZZR 1200

39 Data: Czerwiec 06 2011 22:28:32
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Sir Piernik 

Marcin N pisze:
....>8

Absolutnie nie wolno dać się holować. Jest jednak jeden sposób.

Drugi motocykl podjeżdża za Ciebie, Ty rozkładasz podnóżek pasażera,
tamten nogą się o niego zapiera i powoli ruszacie. Jesteś pchany przez
drugi motocykl. Tak uczą w internecie.


To chyba czytales jakas hinduska strone - tam jest to powszechnie praktykowane.
Nawet kiedys, gdy zoltej riszy motorowej (takiej ichniejszej taksowki) zdarzylo sie skonczyc paliwo - kolega taksiarza podjechal z tylu druga riksza i wystawiwszy noge dopchal nas do stacji benzynowej.
Jesli chodzi o Polske - ktos juz powolal sie na PORD.
I to by bylo na tyle.

Pozdrawiam
Sir Piernik
  Betvelwe

PS
gdyby ktos nie wiedzial jak toto zolte wyglada...
http://www.sirpiernik.eu/Indie/wycieczki/cwdata/11.html

40 Data: Czerwiec 05 2011 18:24:29
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 05 Jun 2011 19:57:20 +0200 osobnik zwany NESSO
wystukał:

zdarzyÂło sie ,  myÂślalem Âże dolece odpuszczajac wsiowe CPN-y przed samym
wlotem do wrocka brakÂło paliwa
najblizszy 5km za mna , reszta 3km przedemnÂą , poratowaÂł  mnie goÂśc na
kladzie z karnistrem i 5l bĂŞzyny -  chwala mu za to , bo nie usmiechaÂło
mi siĂŞ  popychac w 30oC  ĂŚwierĂŚ tonowe moto  .

Mam pytanko czy zdazyÂło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa ,
awaria moto ) byĂŚ holowanym - ciÂągnietym ? przez innego motocykliste ,
samochód , jak ? czym ? gdzie sie zaczepiĂŚ ? domyÂślam sie ze linki nie
wozicie z sobÂą :)

linkę prrzepuszczasz jak najbliżej osi motocykla i do jednej z manetek.
NIE przywiązuj do niczego. Łapiesz ją ręką do manetki tak, zebyś mógł w
każdej chwili puścić a linka mogła się błyskawicznie wysunąć.

Generalnie ćwiczenie ekstremalne. Po 20 km bycia holowanym ręce i barki
bolały mnie prxzez tydzień :) Kolega z motocykla holującego też miał
ciepło a staraliśmy się unikać wszystkich możliwych skrętów.



--
BMW R1100GS '95
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

41 Data: Czerwiec 05 2011 20:39:38
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: J_K_K 

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia pięknego Sun, 05 Jun 2011 19:57:20 +0200 osobnik zwany NESSO
wystukał:
karnistrem i 5l bęzyny
No cóż ...

NIE przywiązuj do niczego. Łapiesz ją ręką do manetki tak, zebyś mógł w
każdej chwili puścić a linka mogła się błyskawicznie wysunąć.

Chociaż jeden pamięta, czego na kursie / w przepisach uczą :-)
Dobrze by było - jak by jeszcze była elastyczna / rozciągliwa (ale bez haka / szekli na końcu ;-)

Pzdr

JKK

42 Data: Czerwiec 05 2011 18:47:31
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 05 Jun 2011 20:39:38 +0200 osobnik zwany J_K_K
wystukał:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia pięknego Sun, 05 Jun 2011 19:57:20 +0200 osobnik zwany NESSO
wystukał:
karnistrem i 5l bęzyny
No cóż ...

NIE przywiązuj do niczego. Łapiesz ją ręką do manetki tak, zebyś mógł w
każdej chwili puścić a linka mogła się błyskawicznie wysunąć.

Chociaż jeden pamięta, czego na kursie / w przepisach uczą :-) Dobrze by
było - jak by jeszcze była elastyczna / rozciągliwa

oj nie. Nie lubię sie holować na rozciągliwej nawet samochodem. Ciężko
kontrolować zachowanie holowanego pojazdu.

(ale bez haka /
szekli na końcu ;-)

to oczywiste. musi móc się luźno wysunąć.



--
BMW R1100GS '95
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

43 Data: Czerwiec 05 2011 20:58:20
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holow anie
Autor: Don Pedro 

W dniu 2011-06-05 19:57, NESSO pisze:

zdarzyło sie ,  myślalem że dolece odpuszczajac wsiowe CPN-y przed samym
(...)
Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa , awaria
moto ) być holowanym - ciągnietym ? przez innego motocykliste , samochód ,
jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie wozicie z sobą

Nigdy przez kilkanaście lat, ale wiele razy holowałem innych. Najlepiej przepuścić linkę pod dolną półką (aby przy szarpnięciu nie bujnęło na boki) i w górę, owijasz dwa razy kierownicę i pod lewą dłoń. Ważne - musisz zrobić to tak, aby móc się w każdej chwili wyczepić.

Pozdr
DP

44 Data: Czerwiec 05 2011 21:35:35
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Jackare 

Użytkownik "NESSO" <NIESPAMUJ@NIE SPAMUJ .PL> napisał w wiadomości

Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa , awaria moto ) być holowanym - ciągnietym ? przez innego motocykliste , samochód , jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie wozicie z sobą
Prawdziwy motocyklista jest przygotowany na wszystko i zawsze wozi w podręcznym przyborniku doczepny silnik rowerowy z rolką cierną, nimniej jednak gdy wyjątkowwo zdarzy się że go nie posiadamy, to holowanie samo w sobie jest proste i przyjemne. Należy mieć kogoś z drugim moto i skombinować gdzieś odpowiedniej długości rurę lub drabinę. Siadacie razem na rurze lub drabinie (motocykle obok siebie) i ruszacie. potem jakoś to już idzie.....
Gdy nie ma rury lub drabiny do takiego równoległego holowania mogą posłużyć skórzane spodnie jednego z motocyklistów.
Najlepiej jest być jednak przygotowanym na tego typu zdarzenia i stosować sprawdzone sposoby. Dobrym przykładem jest tu bohater filmowy - Indiana Jones. Trzeba ze sobą wozić odpowiednio długi bicz (pejcz) i w przypadku awarii ustawiwszy się na jakichś swiatłach wystaczy się przypejczyć odpowienio sprawnym machnięciem do jakiegoś kamiona i jechać na pejczu tak długo jak długo odpowiada nam kierunek jego jazdy, gdy chcemy jechać gdzie indziej -zmieniamy kamion.  Z szoferami kamionów nie ma sensu gadać bo to wszystko hamstwo.....
Dla osób stawiających przede wszystkim na siebie i dysponujących odowiednią kondycją i tęzyzną fizyczną dobrym rozwiązaniem może okazać się stosowanie zamiast klasycznego motocyklowego obuwia - łyżworolek. W trakcie normalnej jazdy przydadzą się do podpierania pojazdu na ostrych zakrętach, w przypadku awarii - siadamy sobie wygodnie na motocyklu i ruszamy - raz jedna noga raz druga, rozpędzamy motocykl i bujając się przyjemnie dojeżdżamy do najbliższego punktu pomocy technicznej.
W przypadku gdy nie możemy skorzystać z proponowanych wyżej rozwiązań a dysponujemy plecaczkiem czyli babą, można ją zaprząc do działania- wreszcie przyda się na coś więcej niż paniczne kontrowanie złożenia kierowcy do skrętu. Kiedyś niejeden chłop orał babą i system taki dawał radę, teraz można ją jednorazowo wykorzystać w charakterze holownika lub pchacza jak komu wygodniej, jednakowoż polecałbym głębsze rozważenie opcji pchacza gdyż nie będą dochodzic do nas być może przykre dla niektórych lub bardziej wrażliwych ogłosy i zapachy wynikające z wpływu zwiększonego wysiłku fizycznego na przemianę materii zwłaszcza w aspekcie uwalniania gazów jelitowych a jak wiadomo co z oczu (i nosa w tym przypadku) to i z serca.

45 Data: Czerwiec 05 2011 22:08:54
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: NESSO 

bełkot ciach :

fizycznego na przemianę materii zwłaszcza w aspekcie uwalniania gazów
jelitowych a jak wiadomo co z oczu (i nosa w tym przypadku) to i z serca.

leki ci sie skończyły ?

46 Data: Czerwiec 05 2011 21:56:12
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Leszek Karlik 

On Sun, 05 Jun 2011 19:57:20 +0200, NESSO SPAMUJ .PL> <NIESPAMUJ@nie>  wrote:

[...]

Mam pytanko czy zdazyÂło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa ,  awaria moto ) byĂŚ holowanym - ciÂągnietym ? przez innego motocykliste ,  samochód ,
jak ? czym ? gdzie sie zaczepiĂŚ ? domyÂślam sie ze linki nie wozicie z  sobÂą
:)

No, ja na autostradzie do Poznania sprawdzałem, ile pojedzie. Odkryłem  wtedy,
że mam kranik zamontowany na odwrót i to, co myślałem że jest "normal" to
była rezerwa. Oraz odkryłem, że jak się jedzie 160+ licznikowe nakedem
to zaczyna żreć paliwo jak szalony. A że to był okres kiedy MOPów było jak
na lekarstwo to mi się paliwo skończyło, podholował mnie w końcu jakiś
litościwy motocyklista jadący samochodem.

Miał taśmę holowniczą, przeprowadziłem między lagami i owinąłem dookoła
kierownicy ze dwa razy a potem trzymałem ręką, tak żeby móc wypuścić i  zwolnić
się z holu w razie czego. Dało radę, chociaż doć stresujące to było. :-)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

47 Data: Czerwiec 05 2011 22:21:28
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Szymon Machel 


Użytkownik "NESSO" <NIESPAMUJ@NIE SPAMUJ .PL> napisał w wiadomości


Hej
Może nie do końca na temat ale jak to się robi żeby benzyny zabrakło?
Rozumiem Gobi albo inne ekstrema. Zresztą wtedy bierze się zapas.
Ale w w naszym kraju? Teraz? Kiedy stacji (tych firmowych) jest od
groma.
Możesz tylko sobie pogratulować i zapamiętać na przyszłość.

Szymon

48 Data: Czerwiec 05 2011 22:34:29
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: NESSO 

Rozumiem Gobi albo inne ekstrema. Zresztą wtedy bierze się zapas.
Ale w w naszym kraju? Teraz? Kiedy stacji (tych firmowych) jest od
groma.
Możesz tylko sobie pogratulować i zapamiętać na przyszłość.

poniosło mnie na prostej odkrecałem za ostro ,
rezerwa mrugała , mrugala i dupa nie dolecialem tam gdzie chialem zasikać

mea culpa, mea maxima culpa

49 Data: Czerwiec 05 2011 22:55:11
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Szymon Machel 


Użytkownik "NESSO" <NIESPAMUJ@NIE SPAMUJ .PL> napisał w wiadomości

poniosło mnie na prostej odkrecałem za ostro ,
rezerwa mrugała , mrugala i dupa nie dolecialem tam gdzie chialem zasikać

mea culpa, mea maxima culpa

Za pokutę popchaj chłopcze motonga pod górę przez 200 metrów :)

Szymon

50 Data: Czerwiec 06 2011 09:04:11
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: J_K_K 

Użytkownik "Szymon Machel"  napisał w wiadomości


Może nie do końca na temat ale jak to się robi żeby benzyny zabrakło?

Ano np. tak jak na 7-ce - chcesz wjechać na pewną BP w kierunku na Warszawę:
zero znaków przy zjeździe z 2-pasmówki (z kilometr od stacji), że to akurat BP będzie,
a jak już widzisz stację, to zjechać się nie da  ;-)

Pzdr

JKK

51 Data: Czerwiec 06 2011 08:14:39
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Piotr Rezmer 

NESSO pisze:

Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa , awaria
moto ) być holowanym - ciągnietym ?

Dużo szybciej będzie jak jakis motocyklista Ci przywiezie z najbliższej stacji paliwko w baniaczku po oleju wyciągniętym z kosza przy dystrybutorze.

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

52 Data: Czerwiec 06 2011 07:48:55
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: masti 

Dnia pięknego Mon, 06 Jun 2011 08:14:39 +0200 osobnik zwany Piotr Rezmer
wystukał:

NESSO pisze:

Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa ,
awaria moto ) być holowanym - ciągnietym ?

Dużo szybciej będzie jak jakis motocyklista Ci przywiezie z najbliższej
stacji paliwko w baniaczku po oleju wyciągniętym z kosza przy
dystrybutorze.

w moim przypadku musiałby przywieźÄ‡ wiaderko prowadnic zaworowych :)



--
BMW R1100GS '95
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

53 Data: Czerwiec 08 2011 11:33:58
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Wojtek Sobociński 

W dniu 2011-06-06 08:14, Piotr Rezmer pisze:

NESSO pisze:

Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa ,
awaria
moto ) być holowanym - ciągnietym ?

Dużo szybciej będzie jak jakis motocyklista Ci przywiezie z najbliższej
stacji paliwko w baniaczku po oleju wyciągniętym z kosza przy
dystrybutorze.


Można jeszcze szybciej :) Mówię do kumpla: znajdź jaką butelkę to ci odleję. A on poszedł pod pierwszy płot i przynosi 0.33 po soku :D Spuściłem dwie flaszeczki i po sprawie :)

PS. Kumpel odstawiał moto szwagierki do serwisu ale zapomniał, że braciak jeździł... jeździł ale nie zalał :)

--
Wojtek Sobociński
XTZ '91, stara ale jara

54 Data: Czerwiec 06 2011 06:29:58
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Sun, 5 Jun 2011 19:57:20 +0200) ktos podajacy sie za NESSO
wyklawiaturowal co nastepuje:

 

Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa , awaria
moto ) być holowanym - ciągnietym ? przez innego motocykliste , samochód ,
jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie wozicie z sobą
:)

Juz Ci koledzy napisali jak holowac a ja ze swojej strony dodam tylko, ze
w moim przypadku holowany bylem dwa razy. Raz sie wywrocilem a raz nie.
Ogolnie to nie polecam.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/

55 Data: Czerwiec 06 2011 09:10:10
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: erg 


Użytkownik "Piotr Klimek"  napisał w wiadomości


Juz Ci koledzy napisali jak holowac a ja ze swojej strony dodam tylko, ze
w moim przypadku holowany bylem dwa razy. Raz sie wywrocilem a raz nie.
Ogolnie to nie polecam.


Pozostaje teraz pytanie czy 50% skutecznosci to duzo, czy nie?

erg

56 Data: Czerwiec 06 2011 09:26:39
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: J_K_K 

Użytkownik "erg"  napisał w wiadomości


Pozostaje teraz pytanie czy 50% skutecznosci to duzo, czy nie?

Na wygraną w totka - dużo.
Na uszkodzenie motocykla - lepiej zamówić busa ;-)

Pzdr

JKK

57 Data: Czerwiec 06 2011 09:32:09
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Glub 

Na ten wypadek wożÄ™ dwie półlitrowe butelki po cioci koli z wachą.

--
Glub SW-T400

58 Data: Czerwiec 09 2011 12:18:18
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: paweł ACE 

NESSO <NIESPAMUJ@NIE SPAMUJ .PL> napisał(a):

zdarzyło sie ,  myślalem że dolece odpuszczajac wsiowe CPN-y przed samym
wlotem do wrocka brakło paliwa
najblizszy 5km za mna , reszta 3km przedemną , poratował  mnie gośc na
kladzie z karnistrem i 5l bęzyny -  chwala mu za to , bo nie usmiechało mi
się  popychac w 30oC  ćwierć tonowe moto  .

Mam pytanko czy zdazyło wam sie w podobnej sytuacji ( brak paliwa , awaria
moto ) być holowanym - ciągnietym ? przez innego motocykliste , samochód ,
jak ? czym ? gdzie sie zaczepić ? domyślam sie ze linki nie wozicie z sobą



heh jako ze mialem nieprzyjemnosc po awarii komputera holowac swoje moto z
kolega przez prawie 3 000 km (z okolic Gruzji) powiem tak...

jak inni... tasma taka z 5-7 metrow (ani krotsza ani dluzsza), miedzy lagami
pod polka, i do lewej manetki na luzno aby puszczac jak trzeba, zjezdzajac z
gor holowany puszcza tasme i sam zjezdza (tak jest najbezpieczniej) W
POZOSTALYCH PRZYPADKACH WYPRACOWALISMY taka metode, gdy bylo normalne
hamowanie (nie awaryjne), podnosilem jako holujacy lewa lapke do gory i
kolega holowany hamowal hamulcem tylnym (nie przednim bo wtedy jest
niebezpieczenstwo najechania na tasme i gleba), sprawdzalo sie to chociaz
tarcza byla na tyle przeciazona ze zrobila sie po czasie fioletowa z
przegrzania, po odpowiedniej ilosci km w tym ukladzie jechalismy ze zwykla
predkoscia drogowa ostatnie 1700 km robiac w jedna dobe...

nie polecam ale da sie


acha, holowany pojazd (moto, calosc bagazey jak i kierowca) lepiej jak jest
lzejszy niz tez ktory holuje bo inaczej jest problem przy ruszaniu lub
wyprzedzaniu innych pojazdow, a najwiekszy na ciasnych serpentynach kiedy
holujacemu zestaw ciezko utrzymac przednie kolo na asfalcie (takie jest
obciazenie), no i snieg w gorach na drodze tez nie pomaga...

kosztem byla zlechana tylna opona w holujacym pojezdzie i przegrzana tylna
tarcza w holowanym pojezdzie ze o bardzo zlym samopoczuciu holowanego nie
wspomne....:-(((


podkreslam.... - nie polecam choc da sie jak nie ma wyjscia...

pawel ACE
ST i TT


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

59 Data: Czerwiec 09 2011 15:01:23
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: Leszek Karlik 

On Thu, 09 Jun 2011 14:18:18 +0200, paweł ACE   wrote:

[...]

kosztem byla zlechana tylna opona w holujacym pojezdzie i przegrzana  tylna tarcza w holowanym pojezdzie ze o bardzo zlym samopoczuciu  holowanego nie
wspomne....:-(((

A spalanie ile wam wyszło?

(Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać ;-))

--
Leszek 'Leslie' Karlik

60 Data: Czerwiec 13 2011 14:04:11
Temat: Re: sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie
Autor: paweł ACE 

Leszek Karlik  napisał(a):

On Thu, 09 Jun 2011 14:18:18 +0200, paweł ACE 
 wrote:

[...]
> kosztem byla zlechana tylna opona w holujacym pojezdzie i przegrzana 
> tylna tarcza w holowanym pojezdzie ze o bardzo zlym samopoczuciu 
> holowanego nie
> wspomne....:-(((

A spalanie ile wam wyszło?

(Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać ;-))


okolo litra do 1,5  wiecej na kazde 100 km no i niestety kolo litra oleju
dolalem do motocykla kolegi (choc nie wiem czy bral, po prostu tak dla
pewnosci zeby bylo na gornej kresce), zyskiem jest to ze realny wyswietlany
przebieg mam o te 3000 km mniejszy (bo motocykl nie pracowal) niz pokazuje
licznik...

pawel ACE
ST i TT

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

sucho w baku i pytanie do praktyków - holowanie



Grupy dyskusyjne