Grupy dyskusyjne   »   taka ciekawosta dot. przetargów

taka ciekawosta dot. przetargów



1 Data: Listopad 21 2006 19:19:24
Temat: taka ciekawosta dot. przetargów
Autor: Marcin Jan 

Witam
Często bywam w różnych urzędach i czasem czytam co tam mają w przetargach. Ostatnio w dwóch różnych miastach zobaczyłem takie przetergi na auta:
Niestety nie mogę tego podeprzeć fotką,
1. Renault 19 z 1992 cena wywoławcza 9000 PLN
2. Ford Mondeo z 1996 roku cena wywoławcza 20000 PLN
Skąd oni biorą tych rzeczoznawców? ;) Czyżby chodziło o to aby tego nikt nie kupił? Naprawdę uśmiechnąłem się jak to zobaczyłem.

--
Pozdrawiam
Marcin Będkowski

"Nienawidzę twoich poglądów, ale dam się zabić, żebyś mógł je głosić"



2 Data: Listopad 21 2006 19:51:27
Temat: Re: taka ciekawosta dot. przetargów
Autor: x4y4 

1. Renault 19 z 1992 cena wywoławcza 9000 PLN
2. Ford Mondeo z 1996 roku cena wywoławcza 20000 PLN
Skąd oni biorą tych rzeczoznawców? ;) Czyżby chodziło o to aby tego nikt
nie kupił? Naprawdę uśmiechnąłem się jak to zobaczyłem.

taki przetarg sklada sie zwykle z 3 czesci a wiec: 1 cena to jest 75%
wartosci podanej na ogloszeniu (start licytacji). Jesli okaze sie ze do
przetargu przystapi mniej niz 2 osoby to wtedy ustala sie 2 termin gdzie
cena wywolawcza to polowa ceny pierwotnej. Jesli i tu nie bedzie
przynajmniej owych 2 osob to wtedy 1/4 ceny poczatkowej.
Tak ze z tzw. wolnej reki mozesz takiego reanult'a kupic teoretycznie za
2250 zl.

zdrowko
x4y4

3 Data: Listopad 22 2006 08:56:42
Temat: Re: taka ciekawosta dot. przetargów
Autor: Michał 


taki przetarg sklada sie zwykle z 3 czesci a wiec: 1 cena to jest 75%
wartosci podanej na ogloszeniu (start licytacji). Jesli okaze sie ze do
przetargu przystapi mniej niz 2 osoby to wtedy ustala sie 2 termin gdzie
cena wywolawcza to polowa ceny pierwotnej.

Interesowałem się kupnem kompów używanych z takich przetargów i faktycznie
dałem spokój jak zobaczyłem ceny.
Problem jednak w tym że o pierwszym terminie wiedzą wszyscy a drugim już
bardziej "zaufani". I jest milion sposobów na dezinformacje - albo słabe
ogłoszenia albo np. ogłoszenie o odwołaniu przetargu który tak naprawdę
jest, wtedy przychodzi jeden koleś który chce kupić drugi (jego pracownik)
który jest podstawiony "na lipę" żeby przetarg się odbył. Oczywiście nie
zawsze tak jest ale według mnie wszystko co urząd ma powinien sprzedawać na
aukcji choćby na allegro a tak to nigdy z układów się nie wyciągniemy.

4 Data: Listopad 21 2006 19:55:28
Temat: Re: taka ciekawosta dot. przetargów
Autor: Boombastic 

Niestety nie mogę tego podeprzeć fotką,
1. Renault 19 z 1992 cena wywoławcza 9000 PLN
2. Ford Mondeo z 1996 roku cena wywoławcza 20000 PLN
Skąd oni biorą tych rzeczoznawców? ;) Czyżby chodziło o to aby tego nikt
nie kupił? Naprawdę uśmiechnąłem się jak to zobaczyłem.

Nie rozumiesz istoty przetargu. Najpierw walą cenę zaporową, potem zgodnie z
procedurą obniżą, a potem indywidualne negocjacje - i o to chodzi.

5 Data: Listopad 21 2006 20:36:06
Temat: Re: taka ciekawosta dot. przetargów
Autor: misiek 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

> Niestety nie mogę tego podeprzeć fotką,
> 1. Renault 19 z 1992 cena wywoławcza 9000 PLN
> 2. Ford Mondeo z 1996 roku cena wywoławcza 20000 PLN
> Skąd oni biorą tych rzeczoznawców? ;) Czyżby chodziło o to aby tego nikt
> nie kupił? Naprawdę uśmiechnąłem się jak to zobaczyłem.

Nie rozumiesz istoty przetargu. Najpierw walą cenę zaporową, potem zgodnie
z
procedurą obniżą, a potem indywidualne negocjacje - i o to chodzi.


i w koncu kupuje znajomek ;)
jakis czas temu byl reportaz o kupowaniu furek np z przetargu z urzedu
celnego ...

taka ciekawosta dot. przetargów



Grupy dyskusyjne