Grupy dyskusyjne   »   takie cudo czy coś warte ?

takie cudo czy coś warte ?



1 Data: Styczen 26 2010 09:55:28
Temat: takie cudo czy coś warte ?
Autor: szymo 

Wyczaiłem takie cuś na aledrogo -> http://allegro.pl/item900199418_ocieplacz_nosidelko_pokrowiec_na_akumulator_c.html

Czy ktoś ma ? czy toto coś daje ? Wiem że w nowszych samochodach dają to fabrycznie ale czy to aby w naszej zimie nie jest tylko zbędny gadżet który i tak nic nie da. No bo tak na chłopski rozum jak samochód stoi całą noc przy 20-25 st. mrozu to przewieje nawet w środku budę a co dopiero silnik. Czy ten "ocieplacz" coś w ogóle daje poza tym że właściciel się lepiej czuje ??



2 Data: Styczen 26 2010 10:02:21
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "szymo"

Czy ktoś ma ? czy toto coś daje ? Wiem że w nowszych samochodach dają to fabrycznie ale czy to aby w naszej zimie nie jest tylko zbędny gadżet który i tak nic nie da. No bo tak na chłopski rozum jak samochód stoi całą noc przy 20-25 st. mrozu to przewieje nawet w środku budę a co dopiero silnik. Czy ten "ocieplacz" coś w ogóle daje poza tym że właściciel się lepiej czuje ??

Nie wiem czy coś daje, moja Vectra cuś takiego ma, aku od nowości czyli 5 lat i dzisiaj zapaliła jako jedyna spośród 4 dieselków na moim parkingu.

3 Data: Styczen 26 2010 10:11:30
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: szymo 

WIHEDCNF pisze:


Użytkownik "szymo"

Czy ktoś ma ? czy toto coś daje ? Wiem że w nowszych samochodach dają to fabrycznie ale czy to aby w naszej zimie nie jest tylko zbędny gadżet który i tak nic nie da. No bo tak na chłopski rozum jak samochód stoi całą noc przy 20-25 st. mrozu to przewieje nawet w środku budę a co dopiero silnik. Czy ten "ocieplacz" coś w ogóle daje poza tym że właściciel się lepiej czuje ??

Nie wiem czy coś daje, moja Vectra cuś takiego ma, aku od nowości czyli 5 lat i dzisiaj zapaliła jako jedyna spośród 4 dieselków na moim parkingu.

Czyli jednak jakiś tam efekt jest - pytanie tylko czy to zasługa tego ocieplacza czy czegoś innego (większy akumulator czy to że był zasłonięty no ale tego pewnie się nie dowiemy). Trzeba by było sprawdzić termometrem ile tam jest przy aku.
Swoją drogą to tylko 2 dychy więc nie są to jakieś szalone pieniądze...

4 Data: Styczen 26 2010 01:23:15
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: GrzegorzG 

On 26 Sty, 10:11, szymo  wrote:

WIHEDCNF pisze:



> U ytkownik "szymo"

>> Czy kto ma ? czy toto co daje ? Wiem e w nowszych samochodach daj
>> to fabrycznie ale czy to aby w naszej zimie nie jest tylko zb dny
>> gad et kt ry i tak nic nie da. No bo tak na ch opski rozum jak
>> samoch d stoi ca noc przy 20-25 st. mrozu to przewieje nawet w
>> rodku bud a co dopiero silnik. Czy ten "ocieplacz" co w og le daje
>> poza tym e w a ciciel si lepiej czuje ??

> Nie wiem czy co daje, moja Vectra cu takiego ma, aku od nowo ci czyli
> 5 lat i dzisiaj zapali a jako jedyna spo r d 4 dieselk w na moim parkingu.

Czyli jednak jaki tam efekt jest - pytanie tylko czy to zas uga tego
ocieplacza czy czego innego (wi kszy akumulator czy to e by
zas oni ty no ale tego pewnie si nie dowiemy). Trzeba by by o sprawdzi
termometrem ile tam jest przy aku.
Swoj drog to tylko 2 dychy wi c nie s to jakie szalone pieni dze...


Ja nic u siebie nie mam i odpala bez problemu. Aku BOSCH 2005 rok,
samochod Carina E'97 rok..

Jak masz problemy z odpalaniem to jedz do warsztatu niech Ci sprawdza
stan aku.


Pozdrawiam,
GG

5 Data: Styczen 26 2010 10:33:32
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: szymo 

Jak masz problemy z odpalaniem to jedz do warsztatu niech Ci sprawdza
stan aku.

Aku mam nowe chodzi mi jedynie o nie katowanie go lub też możliwoć pomocy mu przy tych temperaturach które mamy za oknem.

6 Data: Styczen 26 2010 14:04:17
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Papkin 


Nie wiem czy coś daje, moja Vectra cuś takiego ma, aku od nowości
czyli 5 lat i dzisiaj zapaliła jako jedyna spośród 4 dieselków na moim
parkingu.

W voodoo kult tez wierzysz?

Ja mam 3 auta, zaden nie ma skarpety na akumulator i wszystko pali poprawnie. Benzyny i diesle. Jedno auto tylko ma 2lata, reszta wiecej.

7 Data: Styczen 26 2010 14:09:04
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Papkin"

Nie wiem czy coś daje, moja Vectra cuś takiego ma, aku od nowości
czyli 5 lat i dzisiaj zapaliła jako jedyna spośród 4 dieselków na moim
parkingu.

W voodoo kult tez wierzysz?

Ja mam 3 auta, zaden nie ma skarpety na akumulator i wszystko pali poprawnie. Benzyny i diesle. Jedno auto tylko ma 2lata, reszta wiecej.

Potrafisz uwierzyć w takie voodoo, że w nieogrzewanym garażu może być -10 a tuż obok niego pod wiatą -20? - cuda nie?

8 Data: Styczen 26 2010 14:30:30
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: bratPit[pr] 

Nie wiem czy coś daje, moja Vectra cuś takiego ma, aku od nowości
czyli 5 lat i dzisiaj zapaliła jako jedyna spośród 4 dieselków na moim
parkingu.

W voodoo kult tez wierzysz?

no popatrz, nawet w ten kult to niektórzy producenci wierzą i dają podobne ocieplacze (izolacje poprawnie mówiąc) fabrycznie,
brat

9 Data: Styczen 26 2010 14:48:41
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Papkin 



no popatrz, nawet w ten kult to niektórzy producenci wierzą i dają
podobne ocieplacze (izolacje poprawnie mówiąc) fabrycznie,
brat

Bo bedzie łoś ktory sie na to skusi?

Stoi auto na dworze i jakim cudem chcesz to marne cieplo (wynikacje z reakcji chemicznych) utrzymac cala noc przy -15?! Wolne zarty hehe!!!

No i qrfa jak to sie montuje? U mnie akumulator trzyma solidna lapa na dole oraz obejma, nie wiem jak mam ubrac akumulator w to cudo i jeszcze zamontowac go tak jak fabryka przewidziala czyli solidnie.

Ocieplacz hmm, wg mnie to izolator i to marny :)

10 Data: Styczen 26 2010 15:01:26
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: bratPit[pr] 


no popatrz, nawet w ten kult to niektórzy producenci wierzą i dają
podobne ocieplacze (izolacje poprawnie mówiąc) fabrycznie,
brat

Bo bedzie łoś ktory sie na to skusi?

rozumiesz określenie wyposażenie fabryczne (czyli nie opcjonalne) ?
brat

11 Data: Styczen 26 2010 18:02:05
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Papkin 


rozumiesz określenie wyposażenie fabryczne (czyli nie opcjonalne) ?

ta, majac do wyboru A i B moze ktos skusic sie na to z skarpetka dla biednego akumulatora, jesli nie bedzie mial juz innych argumentow.

12 Data: Styczen 27 2010 08:17:16
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: bratPit[pr] 


rozumiesz określenie wyposażenie fabryczne (czyli nie opcjonalne) ?

ta, majac do wyboru A i B moze ktos skusic sie na to z skarpetka dla biednego akumulatora, jesli nie bedzie mial juz innych argumentow.

rzeczywiście na temat,
brat

13 Data: Styczen 26 2010 10:10:27
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: CeSaR 

Czy ktoś ma ? czy toto coś daje ? Wiem że w nowszych samochodach dają to
fabrycznie ale czy to aby w naszej zimie nie jest tylko zbędny gadżet

Jak dla mnie to mizernie jakoś to wygląda. Swego czasu w Passacie 1.6D
zawinąłem aku w stary sweter albo cos temu podobne jako że pod maską tego
samochodu faktycznie wiatr miał gdzie hulać. I z tego co pamiętam, to
samochód nie miał jakichś problemów z odpalaniem. Aku był raczej nie
pierwszej młodości, silnik swoje już miał a mimo wszystko dawał radę. Ile w
tym załugi starego swetra - cholera wie. Może nic a może jednak jakieś kilka
stopni różnicy właśnie robiło robotę?

C

14 Data: Styczen 26 2010 10:13:12
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: szymo 

  Ile w > tym załugi starego swetra - cholera wie. Może nic a może jednak jakieś kilka

stopni różnicy właśnie robiło robotę?

Kilka stopni to czasem bardzo dużo mieć np. 21 st w mieszkaniu a 16 to duża różnica tak samo -15 a -21.

15 Data: Styczen 26 2010 10:49:41
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Agent 


Użytkownik "szymo"  napisał w wiadomości

 Ile w > tym załugi starego swetra - cholera wie. Może nic a może jednak jakieś kilka
stopni różnicy właśnie robiło robotę?

Kilka stopni to czasem bardzo dużo mieć np. 21 st w mieszkaniu a 16 to duża różnica tak samo -15 a -21.

Izolacja cieplna nic nie da jeśli nie ma różnicy temperatur pomiedzy stroną izolowaną i nie izolowaną. Może rozwiązaniem byłoby jakies ogrzewanie elektryczne akumulatora + izolacja ale sama izolacja nie wiem od czego ma izolować?
A izolować bedzie również w drugą stronę  tzn. jak sie silniik rozgrzeje lub za dnia jak będzie cieplej to też bedzie blokowało przepływ ciepła do akumulatora.

16 Data: Styczen 26 2010 10:54:31
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: CeSaR 

A izolować bedzie również w drugą stronę  tzn. jak sie silniik rozgrzeje
lub za dnia jak będzie cieplej to też bedzie blokowało przepływ ciepła do
akumulatora.

Z tego powodu napisałem, że nie wiem czy coś to dało czy nie.
 I bez podróży w czasie się tego nie sprawdzi :-)

C

17 Data: Styczen 26 2010 14:17:29
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Pan Piskorz 

Izolacja cieplna nic nie da jeśli nie ma różnicy temperatur pomiedzy stroną izolowaną i nie izolowaną. Może rozwiązaniem byłoby jakies ogrzewanie elektryczne akumulatora + izolacja ale sama izolacja nie wiem od czego ma izolować?

czemu zaraz elektryczne,
termofor trzeba do tej kołderki wepchnąć
P.

18 Data: Styczen 26 2010 14:05:18
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Papkin 

szymo wrote:

Wyczaiłem takie cuś na aledrogo ->
http://allegro.pl/item900199418_ocieplacz_nosidelko_pokrowiec_na_akumulator_c.html

Czy ktoś ma ? czy toto coś daje ? Wiem że w nowszych samochodach dają
to fabrycznie ale czy to aby w naszej zimie nie jest tylko zbędny

bzdura

19 Data: Styczen 26 2010 14:32:56
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: szymo 

Papkin pisze:

szymo wrote:
Wyczaiłem takie cuś na aledrogo ->
http://allegro.pl/item900199418_ocieplacz_nosidelko_pokrowiec_na_akumulator_c.html Czy ktoś ma ? czy toto coś daje ? Wiem że w nowszych samochodach dają
to fabrycznie ale czy to aby w naszej zimie nie jest tylko zbędny

bzdura
A może coś więcej ni tylko wyuzdane z argumentów słowo ?

20 Data: Styczen 26 2010 15:40:35
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Tue, 26 Jan 2010 14:32:56 +0100, szymo napisał(a):

Papkin pisze:
szymo wrote:
Wyczaiłem takie cuś na aledrogo ->
http://allegro.pl/item900199418_ocieplacz_nosidelko_pokrowiec_na_akumulator_c.html
Czy ktoś ma ? czy toto coś daje ? Wiem że w nowszych samochodach dają
to fabrycznie ale czy to aby w naszej zimie nie jest tylko zbędny
bzdura
A może coś więcej ni tylko wyuzdane z argumentów słowo ?

A po co więcej?
Akumulator to nie człowiek - nie generuje ciepła sam w sobie, więc ubranie
go choćby w puchówkę nic nie da :)
Czy według Ciebie jeśli podniesiesz przy -15 stopniach kamień leżący przy
drodze i ubierzesz go szczelnie w sweterek to po paru godzinach będzie
cieplejszy? Jeśli nie - to czemu miałoby działać na akumulator? Jeśli tak -
to pomyśl jeszcze raz ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

21 Data: Styczen 26 2010 16:49:19
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Lagod 

A po co więcej?
Akumulator to nie człowiek - nie generuje ciepła sam w sobie, więc ubranie
go choćby w puchówkę nic nie da :)
Czy według Ciebie jeśli podniesiesz przy -15 stopniach kamień leżący przy
drodze i ubierzesz go szczelnie w sweterek to po paru godzinach będzie
cieplejszy? Jeśli nie - to czemu miałoby działać na akumulator? Jeśli tak -
to pomyśl jeszcze raz ;)

No i w ogóle, aby efekt był mierzalny, izolacja musiała by mieć parę cm grubości, ale to by generowało problem z jego instalacją.
Intencja jest chyba taka, że gdyby aku miał szansę się nagrzać w trakcie jazdy (?) to miał by wolniej oddawać ciepło ciepło-co najmniej wątpliwe.

--
____________________________________________________________MAT_______

22 Data: Styczen 26 2010 20:49:37
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Tue, 26 Jan 2010 16:49:19 +0100, Lagod napisał(a):

A po co więcej?
Akumulator to nie człowiek - nie generuje ciepła sam w sobie, więc ubranie
go choćby w puchówkę nic nie da :)
Czy według Ciebie jeśli podniesiesz przy -15 stopniach kamień leżący przy
drodze i ubierzesz go szczelnie w sweterek to po paru godzinach będzie
cieplejszy? Jeśli nie - to czemu miałoby działać na akumulator? Jeśli tak -
to pomyśl jeszcze raz ;)
No i w ogóle, aby efekt był mierzalny, izolacja musiała by mieć parę cm
grubości, ale to by generowało problem z jego instalacją.
Intencja jest chyba taka, że gdyby aku miał szansę się nagrzać w trakcie
jazdy (?) to miał by wolniej oddawać ciepło ciepło-co najmniej wątpliwe.

No właśnie - niby miałby się nagrzać szybko, a tracić ciepło powoli... Fajny
materiał, trzeba przyznać :)

Takie ubranko mogłoby coś dać gdyby akumulator był rozgrzany do czerwoności
podczas pracy - może wtedy by była szansa, że do rana będzie choć odrobinę
cieplejszy od takiego który nie był w kubraczku.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

23 Data: Styczen 27 2010 09:14:38
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Maciek 

Akumulator to nie człowiek - nie generuje ciepła sam w sobie, więc ubranie
go choćby w puchówkę nic nie da :)
Czy według Ciebie jeśli podniesiesz przy -15 stopniach kamień leżący przy
drodze i ubierzesz go szczelnie w sweterek to po paru godzinach będzie
cieplejszy? Jeśli nie - to czemu miałoby działać na akumulator? Jeśli tak -
to pomyśl jeszcze raz ;)



Akumulator to nie kamien :) ... wedlug mnie przeznaczenie tego ubranka jest inne. Nie chodzi o to aby przetrzymal cieplutki do rana.
Przy ladowaniu/poborze pradu + bedac w komorze silnika, akumulator nagrzeje sie w jakims stopniu, jakim? Pewnie to wie producent skoro czesto stosuje tego typu kubraczki. Dla "sportu" sprobuj naladowac akumulatorek, zwykly paluszek duzym pradem, nie utrzymasz go w rekach;)
Idac dalej, jak wiadomo przy niskich temp. akumulator traci swoja sprawnosc i z tego co wiem wykladniczo a nie liniowo wiec kilka stopni roznicy moze miec b.duzy wplyw na jego sprawnosc. Wydaje sie sensowne, ze zostawiajac samochod po jezdzie na mrozie, w kubraczku od razu zimno mu sie nie zrobi. Dodatkowo w komorze silnika od razu zimno tez nie bedzie a kubraczek wydluzy czas przez ktory akumulator utrzyma wyzsze parametry sprawnosci. Przez jak dlugi czas? No i tutaj jest zagwostka. Wiec wedlug mnie to cos daje jezeli np. jedziesz, zostawiasz samochod na jakis krotki czas (moze do kilku godz.), odpalasz  i jedziesz dalej itd.  Przy b.dlugich postojach "kubraczkowanie" pewnie nic nie daje.

Maciek

24 Data: Styczen 27 2010 09:48:48
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: szymo 


Czy według Ciebie jeśli podniesiesz przy -15 stopniach kamień leżący przy
drodze i ubierzesz go szczelnie w sweterek to po paru godzinach będzie
cieplejszy?

Cipełoty własnej może nie zmieni ale na pewno będzie bardziej osłonięty od wiatru który potrafi temperaturkę ładnie zbić do dołu. A co za tym kamień będzie cieplejszy niż otoczenie niesądzisz ?

to pomyśl jeszcze raz ;)

Pomyślałem - twoja kolej.

25 Data: Styczen 26 2010 14:33:35
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: bratPit[pr] 

Wyczaiłem takie cuś na aledrogo -> http://allegro.pl/item900199418_ocieplacz_nosidelko_pokrowiec_na_akumulator_c.html

Czy ktoś ma ? czy toto coś daje ? Wiem że w nowszych samochodach dają to fabrycznie ale czy to aby w naszej zimie nie jest tylko zbędny gadżet który i tak nic nie da. No bo tak na chłopski rozum jak samochód stoi całą noc przy 20-25 st. mrozu to przewieje nawet w środku budę a co dopiero silnik. Czy ten "ocieplacz" coś w ogóle daje poza tym że właściciel się lepiej czuje ??

to nie jest "ocieplacz" ale izolacja, ma za zadanie zmniejszać szybkość zmian temperatury akumulatora, generalnie mam ale niewiele/nic to (nie) daje w "normalnej" eksploatacji,
brat

26 Data: Styczen 26 2010 14:37:10
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: szymo 

bratPit[pr] pisze:

Wyczaiłem takie cuś na aledrogo -> http://allegro.pl/item900199418_ocieplacz_nosidelko_pokrowiec_na_akumulator_c.html Czy ktoś ma ? czy toto coś daje ? Wiem że w nowszych samochodach dają to fabrycznie ale czy to aby w naszej zimie nie jest tylko zbędny gadżet który i tak nic nie da. No bo tak na chłopski rozum jak samochód stoi całą noc przy 20-25 st. mrozu to przewieje nawet w środku budę a co dopiero silnik. Czy ten "ocieplacz" coś w ogóle daje poza tym że właściciel się lepiej czuje ??

to nie jest "ocieplacz" ale izolacja, ma za zadanie zmniejszać szybkość zmian temperatury akumulatora, generalnie mam ale niewiele/nic to (nie) daje w "normalnej" eksploatacji,
brat
No właśnie i kupić nie kupić ..... hmmm... chyba trzeba się z tym przespać. - to znaczy z pomysłem nie konieczenie z ocieplaczem :))

27 Data: Styczen 26 2010 14:51:05
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Papkin 


No właśnie i kupić nie kupić ..... hmmm... chyba trzeba się z tym
przespać. - to znaczy z pomysłem nie konieczenie z ocieplaczem :))

Wytlumaczylem moje stanowisko juz w watku, jeszcze raz - co z mocowaniem? Przypominam ze krecenie kluczem golymi lapami przy -15 to sajgon, trzeba miec sprawny samochod albo akumulator albo oba te czynniki i pali od 1-2 obrotu.

Mam innego pomysla dla sado-maso samochodowych, obkladasz akumulator kartonem i psikasz pianka do okien jak opetany, izolacja doskonala i hermetyczna nieomal :P

28 Data: Styczen 26 2010 18:01:49
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Tue, 26 Jan 2010 14:37:10 +0100, szymo napisał(a):

to nie jest "ocieplacz" ale izolacja, ma za zadanie zmniejszać szybkość
zmian temperatury akumulatora, generalnie mam ale niewiele/nic to (nie)
daje w "normalnej" eksploatacji,

No właśnie i kupić nie kupić ..... hmmm... chyba trzeba się z tym
przespać. - to znaczy z pomysłem nie konieczenie z ocieplaczem :))

 Mnie zastanawia czemu jeszcze nikt nie zaczął sprzedawać magnetyzerów na
akumulatory... Przecież wystarczy dobrze ukierunkować jony wewnątrz i od
razu auto będzie palić na dotyk i elektrolit będzie wolniej się rozrzedzał
;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

29 Data: Styczen 26 2010 23:49:45
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Michał 

Czy ktoś ma ? czy toto coś daje ? Wiem że w nowszych samochodach dają to
fabrycznie ale czy to aby w naszej zimie nie jest tylko zbędny gadżet
który i tak nic nie da. No bo tak na chłopski rozum jak samochód stoi
całą noc przy 20-25 st. mrozu to przewieje nawet w środku budę a co
dopiero silnik. Czy ten "ocieplacz" coś w ogóle daje poza tym że
właściciel się lepiej czuje ??

Na moje oko to cos daje, i to więcej niż się wydaje ;)

Dawno dawno dawno temu "w harcerstwie" jak byłem to sobie zrobiłem
takie coś na akumulator żelowy taki do UPS'ów 6.5Ah 12V, kilka kilo ważył.

Wtedy ne było białych ledów tylko żarówki halogenowe, ew ledy czerwone lub
zielone :) całe matryce. niebieskie kojaże z badań że miały zaraz być.

w każdym razie miałem takie coś do noszenia i żeby na rozach dłużej działal,
-i działal - grzał się jak się z niego ciągneło 90W mocy, 40W tez się grzał
i trzymał w tym sobie temp z 15 stopni wyższą, włączając moc 40W raz na jakiś
czas a normalnie świecąc 5W czy czymś takim.

można by coś policzyć tylko trzeba by znać izolacje w: W/1st C/m^2.

straty przy ładowanu kwasowych to 40% ?

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

30 Data: Styczen 27 2010 13:19:29
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: J.F. 

Użytkownik "szymo"  napisał

http://allegro.pl/item900199418_ocieplacz_nosidelko_pokrowiec_na_akumulator_c.html
 No bo tak na chłopski rozum jak samochód stoi całą noc przy 20-25 st. mrozu to przewieje nawet w środku budę a co dopiero silnik. Czy ten "ocieplacz" coś w ogóle daje

Przez cala noc to moze cos dac, ale postoi jeszcze pare godzin dluzej i bedzie jak piszesz.

W dodatku nie jestem pewny czy akumulatorowi nie szkodzi - prad go jednak troche grzeje, czy mu nie bedzie za goraco latem ?

J.

31 Data: Styczen 29 2010 18:25:26
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Karol Y 

Koledzy - u was akumulator lata pod maska jak stalowa kulka we filperze?
U mnie trzyma go lapa na dole, dodatkowo bardzo wkurzajaca (przy
wyjmowaniu aku) obejma i na niej skrzynka z bezpiecznikami. Litosci, jak
chcecie zamontowac taki szajs i jednoczesnie miec akumulator przykrecony
do karoserii? Czekam na pomysla kurna no.

Nie wiem co masz za samochód, ale w lanosie trzyma taka łapa zakładana od góry. 10 sekund i masz zamontowany/wymontowany co Ci potrzeba. A i nic nie lata, trzyma się solidnie.

Ten kubraczek w montażu w ogóle by nie przeszkadzał.

--
Mateusz Bogusz

32 Data: Luty 06 2010 16:47:10
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Adam 'Adak' Kępiński 

Koledzy - u was akumulator lata pod maska jak stalowa kulka we
filperze? U mnie trzyma go lapa na dole, dodatkowo bardzo wkurzajaca
(przy wyjmowaniu aku) obejma i na niej skrzynka z bezpiecznikami.

A u mnie przykrecony jest na gorze, ale gdybym chcial zamocowac pokrowiec to
problemow bym nie napotkal.

Litosci, jak chcecie zamontowac taki szajs i jednoczesnie miec
akumulator przykrecony do karoserii? Czekam na pomysla kurna no.

Litosci, jak mialem poldka z bardzo slabym aku (wyjmowalem na noc) to aku
byl przykrecany wlasnie taka lapa na dole.
Nosidlo jakos nie bardzo jej przeszkadzalo.

Ja to widze tak ze da sie pokryc 5 bokow, spod nie ruszony, na dole
wieje wiec. Od gory kupa dzior potrzebna do wyprowadzenia kabli. Halo
jak nie ma spodu to jak chcesz to wyjmowac? Jak nie jest szczelna
izolacja to jak to ma cokolwiek pomoc?

Zle widzisz - nosidelko zakrywa wszystkie powierzchnie, a ze Ty nie
potrafisz go zamontowac to ja juz nic nie poradze ;-)
[ zueplnie inna sprawa jest, czy nawet calkowite przykrycie cos mu da, jak
sam aku do dupy ]

Litosci czy tu pisza faceci czy plec piekna ktora sie z natury
technika nie interesuje? Za komuny byly takie fajne plandeki na auto,
kocyki by mu lakier sie nie zestarzal (choc i tak uzywany samochod
kosztowal wiecej niz z salonu...). Teraz to wyginelo na szczescie. No
sa super pokrowce na auto z allegro - z foli jak do produkcji workow
na smieci... no comment.

Ja ostatnio taki fajny, caly przezroczysty na gumke za 24.99 widzialem...
;-)

--
Adam 'Adak' Kępiński        GG: 1004327
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"

33 Data: Luty 06 2010 16:53:46
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: Adam 'Adak' Kępiński 

przy -20 kazdy stopien sie liczy, a aku do tych -20 stygnie
asymptotycznie :-)

Obecnie mam nowy akumulator, ale widze jak sie samochod zachowuje przy
roznych temperaturach (przed rozgrzaniem - po rozgrzaniu wszystko ustepuje):
-10 stopni: brak roznic, skrzynia dziala normalnie, wspomaganie tez
-20 stopni: skrzynia dziala jak w smole, wspomaganie wyraznie ciezej
-25 stopni: skrzynia dziala jakby byla oblepiona guma do zucia, wspomaganie
jakby zamaist plynu byl koloid, komfort jazdy jak polonezem bez wspomagania
;-)

Nie wiem jak jest dalej :-)

--
Adam 'Adak' Kępiński        GG: 1004327
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"

34 Data: Luty 10 2010 13:08:25
Temat: Re: takie cudo czy coś warte ?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Adam 'Adak' Kępiński"

Obecnie mam nowy akumulator, ale widze jak sie samochod zachowuje przy roznych temperaturach (przed rozgrzaniem - po rozgrzaniu wszystko ustepuje):
-10 stopni: brak roznic, skrzynia dziala normalnie, wspomaganie tez
-20 stopni: skrzynia dziala jak w smole, wspomaganie wyraznie ciezej
-25 stopni: skrzynia dziala jakby byla oblepiona guma do zucia, wspomaganie jakby zamaist plynu byl koloid, komfort jazdy jak polonezem bez wspomagania ;-)

Nie wiem jak jest dalej :-)

W takim razie musisz wyjechać z garażu ;-)

ps. dowcip
- słuchaj Wania ponoć tam u was w Irkucku - 60 stopni?
- e nie... ledwo -35
- no jak nie w TV podawali, że -60
- aaaa...to może na dworze!!!

takie cudo czy coś warte ?



Grupy dyskusyjne