Grupy dyskusyjne   »   tanie auto - warto?

tanie auto - warto?



1 Data: Luty 11 2007 20:35:51
Temat: tanie auto - warto?
Autor: bartekE320 

Hej!
Potrzebuje kupic jakies tanie auto.
Mam okazje kupic Honde Accord Aerodeck a20a4 ALB '89 (chociaz niby ma wbite
'91) + LPG.
Silnik: A20A4 2.0i + LPG, 122 KM
Przebieg: niecałe 200 tys
Wyposażenie: Elektryczne szyby, elektryczne lusterka, wspomaganie
kierownicy, alarm.
Nowy filtr paliwa, nowy filtr powietrza, nowy pasek rozrządu, nowe świece,
nowe cztery tarcze hamulcowe, nową pompę paliwową, nowe oba przeguby.
Wyczyszczony został silnik, wyregulowana instalacja gazowa.
Zdjecia:
http://img47.imageshack.us/my.php?image=img3469cv1.jpg
http://img47.imageshack.us/my.php?image=img3470rr4.jpg

Jak widac stan blacharsko-lakierniczy jest dosc cienki - szczegolnie maska i
zderzak.
Co myslicie, warto cos takiego kupic za 2900zl?
Auto byloby uzywane do pokonywania dystansu ok 20km dziennie i 300km w kazdy
weekend. Czasem jakies dalsze wypady.

--
Pozdrawiam



2 Data: Luty 11 2007 20:46:44
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: Wujek dobra rada 

Auto byloby uzywane do pokonywania dystansu ok 20km dziennie i 300km w
kazdy weekend. Czasem jakies dalsze wypady.

dalsze wypady to mocno ryzykowne - ze sie rozkraczy,
auto musi byc w miare nowe i mało zajeżdżone żeby
np w drodze do włoch i spowrotem ryzyko napraw
było małe

3 Data: Luty 11 2007 22:41:47
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: J.F. 

On Sun, 11 Feb 2007 20:46:44 +0100,  Wujek dobra rada wrote:

Auto byloby uzywane do pokonywania dystansu ok 20km dziennie i 300km w
kazdy weekend. Czasem jakies dalsze wypady.

dalsze wypady to mocno ryzykowne - ze sie rozkraczy,
auto musi byc w miare nowe i mało zajeżdżone żeby

Granada nie jezdziles, ani sierra :-)

np w drodze do włoch i spowrotem ryzyko napraw było małe

Nic nie pisal o Wlochach.
A ryzyka napraw nie ma zadnego - w razie awarii zepchnac
auto do rowu i kupic nowe :-)

J.

4 Data: Luty 13 2007 20:02:21
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: Maciej Machacz 

"Wujek dobra rada"  wrote in message

Auto byloby uzywane do pokonywania dystansu ok 20km dziennie i 300km w kazdy weekend. Czasem jakies dalsze wypady.
dalsze wypady to mocno ryzykowne - ze sie rozkraczy,
auto musi byc w miare nowe i mało zajeżdżone żeby
np w drodze do włoch i spowrotem ryzyko napraw
było małe

No popatrz ... a ja prawie dwudziestolatkiem obrocilem ponad tauzen w ta, drugie tyle w tamta i zyje.

I krotszych x-setkilometrowych wypadach nie wspominajac...


--
--
Maciej Machacz |  | CKMK | GG:17979 | ICQ:54914949
Citroen XM "Noir Onyx" 2.1TD BVA'96 | Ford Fiesta "Flair" 1.25 Zetec'96
Kiedys byl ... Peugeot 309 1.9D'86 ... a teraz jest Dublin ;)

5 Data: Luty 11 2007 19:54:54
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: chrupek 


Użytkownik "bartekE320"  napisał w wiadomości

Hej!
Potrzebuje kupic jakies tanie auto.
Mam okazje kupic Honde Accord Aerodeck a20a4 ALB '89 (chociaz niby ma
wbite '91) + LPG.
Silnik: A20A4 2.0i + LPG, 122 KM
Przebieg: niecałe 200 tys
Wyposażenie: Elektryczne szyby, elektryczne lusterka, wspomaganie
kierownicy, alarm.
Nowy filtr paliwa, nowy filtr powietrza, nowy pasek rozrządu, nowe świece,
nowe cztery tarcze hamulcowe, nową pompę paliwową, nowe oba przeguby.
Wyczyszczony został silnik, wyregulowana instalacja gazowa.
Zdjecia:
http://img47.imageshack.us/my.php?image=img3469cv1.jpg
http://img47.imageshack.us/my.php?image=img3470rr4.jpg

Jak widac stan blacharsko-lakierniczy jest dosc cienki - szczegolnie maska
i zderzak.
Co myslicie, warto cos takiego kupic za 2900zl?
Auto byloby uzywane do pokonywania dystansu ok 20km dziennie i 300km w
kazdy weekend. Czasem jakies dalsze wypady.

--
Pozdrawiam



ja bym nie kupil



6 Data: Luty 11 2007 21:10:00
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: pablo eldiablo 

"bartekE320"  napisał(a):

Hej!
Potrzebuje kupic jakies tanie auto.
Mam okazje kupic Honde Accord Aerodeck a20a4 ALB '89 (chociaz niby ma
wbite
'91) + LPG.
Silnik: A20A4 2.0i + LPG, 122 KM
Przebieg: niecałe 200 tys
Wyposażenie: Elektryczne szyby, elektryczne lusterka, wspomaganie
kierownicy, alarm.
[ciach]
Pozdrawiam

Hej,
rozejrzyj sie za czyms, co mozna tanio serwisowac (w cenie ok 3k pln nie
ludz sie, ze kupisz fure, ze tylko lac i jechac).
pozdr.,
pablo eldiablo


--
BMW E28 520i
(OO==[][]==OO)

7 Data: Luty 11 2007 21:16:44
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: bartekE320 

"pablo eldiablo"  wrote in message

rozejrzyj sie za czyms, co mozna tanio serwisowac

A co mozna tanio serwisowac? 125p? ;)

--
Pozdrawiam

8 Data: Luty 11 2007 21:24:38
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: Michał K. 

Jak widac stan blacharsko-lakierniczy jest dosc cienki - szczegolnie maska i zderzak.
Co myslicie, warto cos takiego kupic za 2900zl?
Auto byloby uzywane do pokonywania dystansu ok 20km dziennie i 300km w kazdy weekend. Czasem jakies dalsze wypady.

To co pokazałeś to jeżdzący złom skarbonka. Chcesz tanie auto w utrzymaniu? Kup Poloneza Caro z instalacją LPG. Pisze poważnie, nie znam tańszego samochodu w utrzymaniu. U mnie 1.5GLe palił 10-11 gazu, a części na szrocie są śmiesznie tanie i ogólnie dostępne.

Pozdrawiam

9 Data: Luty 11 2007 21:36:23
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: t.o 

Użytkownik "bartekE320" napisał:

Auto byloby uzywane do pokonywania dystansu ok 20km dziennie i 300km w
kazdy weekend. Czasem jakies dalsze wypady.

Musisz miec niezle mocna psyche skoro chcesz czyms takim pokonywac 300km co
tydzien :|

10 Data: Luty 11 2007 21:51:28
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "bartekE320"  napisał w wiadomości

Hej!
Potrzebuje kupic jakies tanie auto.
Mam okazje kupic Honde Accord Aerodeck a20a4 ALB '89 (chociaz niby ma wbite '91) + LPG.
Silnik: A20A4 2.0i + LPG, 122 KM
Przebieg: niecałe 200 tys
[...]
Co myslicie, warto cos takiego kupic za 2900zl?
Auto byloby uzywane do pokonywania dystansu ok 20km dziennie i 300km w kazdy weekend. Czasem jakies dalsze wypady.

Trochę sponiewierany ale imho w tej cenie niczego lepszego nie kupisz
(nawet uczciwy Poldek ze wspomaganiem kierownicy i LPG będzie droższy ;)

pozdro

PeJot

Civic 3D 1.4iS'97

11 Data: Luty 11 2007 22:06:19
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: Michał K. 

Trochę sponiewierany ale imho w tej cenie niczego lepszego nie kupisz
(nawet uczciwy Poldek ze wspomaganiem kierownicy i LPG będzie droższy ;)

Ty tak na poważnie? Zajrzyj na allegro, tam poldków od zatrzęsienia. Niektóre po starszych osobach, czyli zadbane i nie zajechane przez młodzież. Poldek nie jest trendi na szczęście dla niego. Miałem poldka przez 2 lata i przejechałem nim 35000 km w najgorsze upały i mrozy. Rocznik 91, jeszcze na gaźniku + instalacja 2 generacji.
Przez ten czas wymieniłem z droższych części
- parownik w instalacji (350zł), był najtańszy i swoje przejechał
- łożysko w skrzyni + docisk. Koszt 120 + robocizna. Tarcze też wymieniłem, ale nie było to konieczne.
- opony, stare były 8 letnie niestety i twarde jak diabli.
- regeneracja zaworów 180zł
- przełącznik przy kierownicy 15zł
- płyny, klocki itp.

Problemy przez dwa lata:
- zamarzł mi raz parownik, po nie odpowietrzeniu dobrze układu (moja wina),
- raz rozkraczył się na drodze - po wymianie parownika mechanik nie dokręcił układu zapłonowego i stracił w czasie jazdy styk z masą :/
Żeby było śmiesznie wracałem z dziewczyną z kina i jakoś tak wspomniałem, że poldek jest stary, brzydki ale nie zawodny... po 100 metrach zaczął się dławić i zgasł. Wielkie oczy dziewczyny i mina... bez cenne :D Po dokręceniu ruszył z kopyta.
- gaźnik do regeneracj, jeździłęm cały czas na gazie, a to szkodzi pływakowi niestety (moja wina).
- tylni most czasem śpiewał, ale one ponoć tak mają

Po za tym odpalał w najgorsze mrozy na gazie za drugim razem. Po śniegu dopylał jak ratrak, pomimo niepochlebnej opini o tylnio napędowcach. W upały 30 paru stopniowe radził sobie świetnie w korkach, gdzie ople i VW padały jak muchy :/

Jak bym szukał taniego samochodu to na pewno bym kupił poldka drugi raz.

Pozdrawiam

12 Data: Luty 11 2007 22:20:05
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: Blyskacz 

Rocznik 91, jeszcze na gaźniku + instalacja 2 generacji.
dokladales sonde lambda i tps ? .. bo jak nie to raczej I generacja ;-)

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

13 Data: Luty 11 2007 22:24:06
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: Michał K. 



Rocznik 91, jeszcze na gaźniku + instalacja 2 generacji.
dokladales sonde lambda i tps ? .. bo jak nie to raczej I generacja ;-)

Fakt, mój błąd. To była jakaś instalacja Landi czy jakoś tak. Gazownik mówił, że nie opłaca się jej regenerować (parownika), bo starczy na max 15000 (koszt 180zł), a nowszy parownik na około 60000km (350zł z robocizną) i wymieniłem. Nie wiem ile w tym prawdy, ale po wymianie chodził jak złoto. Jak by poszukać na pewno znalazł by się jakiś znośny samochodzik, bo troche tego po polsce jeździło. Pakowanie się w 17 latka i to japońca to nieporozumienie moim zdaniem.

Pozdrawiam

14 Data: Luty 12 2007 17:59:51
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: jester 



Trochę sponiewierany ale imho w tej cenie niczego lepszego nie kupisz
(nawet uczciwy Poldek ze wspomaganiem kierownicy i LPG będzie droższy ;)

Moi starzy sprzedali poldolota z 94 bez wspomagania z przebiegiem 37tys
garażowany w super stanie za 1300zł:(
Jedynie trzeba było wymienić hamulce z tyłu ale to był koszt 1xxzł i
kupujący zrobił to u nas na podwórku. Za 1000zł kupił do niego gaz i za 2500
miał autko gotowe do jazdy

15 Data: Luty 11 2007 23:07:54
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: LEPEK 

bartekE320 napisał(a):

Jak widac stan blacharsko-lakierniczy jest dosc cienki - szczegolnie maska i zderzak.

Maska i zderzak, to akurat przynajmniej istnieją (powiedzmy). Swoją drogą ciekawe, jak się czuje chłodnica i cała reszta schowana za - sponiewieranym - zderzakiem (+ el. reflektory itp.).

Zwróć jednak uwagę, że spody drzwi, błotników i progi ulepione są z jakiejś masy i pomalowane niechlujnie sprayem. Świadczy to raczej o braku egzystencji tychrze, oraz może powodować moczenie odnóży w bardziej wilgotne dni ;)

Generalnie cały bok wydaje się być przemalowany w przewiewnym garażu daleko od asfaltu (nie mówiąc o tym, że lakiernik kompresora na oczy nie widział).

O skali oszczędności świadczy też fakt wymiany kół - nówki śruby i felgi (wyypas) świadczą zapewne o upłynnieniu najcenniejszego, co ten samochód posiadał, czy felg aluminiowych (obecne opony są zapewne prwie nowe - prawie robi...).

Nadkola zżarte, zderzak na śruby i nity połatany, nawet znaczek "H" upaprany w farbie... Nie świadczy to dobrze o poprzednim właścicielu. Gdyby to był Taunus, Sierra, albo Granada... ale to Accord.

Pozdr
--
L E P E K      -      T r ó j m i a s t o
no_spam   [maupa]   poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka
Keeway  Hurricane  0,05 -- ->   dwa  kółka

16 Data: Luty 12 2007 16:21:43
Temat: Re: tanie auto - warto?
Autor: scx 

Dnia Sun, 11 Feb 2007 20:35:51 +0100, bartekE320 napisał(a):

Hej!
Potrzebuje kupic jakies tanie auto.
Mam okazje kupic Honde Accord Aerodeck a20a4 ALB '89

Nie pchaj się w starego japończyka. Zeżrą Cię ceny części...

tanie auto - warto?



Grupy dyskusyjne