Grupy dyskusyjne   »   technika jazdy w korku - pytanie

technika jazdy w korku - pytanie



1 Data: Kwiecien 19 2010 03:35:11
Temat: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Mateusz 

Witam, może przesadzam,  ale mam mały dylemat:

W momencie jazdy z prędkością +-20km/h (w porywach) na płaskiej drodze
(takiej bez wzniesień) zazwyczaj się toczę na dwójce przy optymalnych
obrotach (2k). W jaki sposób mam jechać na tej samej drodze, tyle że
na wzniesieniu, jak prędkość spadnie mi do 5-10km/h ? mam 'przeciążać'
silnik na niskich obrotach jadąc dalej na tej dwójce czy może jechać
na jedynce (właściwie służy tylko do ruszania) bez sprzęgła/ze
sprzęgłem ? niby niskie obroty są szkodliwe dla silnika ale z drugiej
strony szkoda mi sprzęgła. Silnik benzynowy 1000, toyota yaris.

Pozdrawiam,
Mateusz



2 Data: Kwiecien 19 2010 11:42:20
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: kamil 



"Mateusz"  wrote in message

Witam, może przesadzam,  ale mam mały dylemat:

W momencie jazdy z prędkością +-20km/h (w porywach) na płaskiej drodze
(takiej bez wzniesień) zazwyczaj się toczę na dwójce przy optymalnych
obrotach (2k). W jaki sposób mam jechać na tej samej drodze, tyle że
na wzniesieniu, jak prędkość spadnie mi do 5-10km/h ? mam 'przeciążać'
silnik na niskich obrotach jadąc dalej na tej dwójce czy może jechać
na jedynce (właściwie służy tylko do ruszania) bez sprzęgła/ze
sprzęgłem ? niby niskie obroty są szkodliwe dla silnika ale z drugiej
strony szkoda mi sprzęgła. Silnik benzynowy 1000, toyota yaris.

A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania?




Pozdrawiam
Kamil

3 Data: Kwiecien 19 2010 04:02:11
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Mateusz 

On 19 Kwi, 12:42, "kamil"  wrote:

A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania?

no właśnie ;-) jazda w korku to w sumie nie jest ruszanie ;-) ale
spoko, rozumiem.

On 19 Kwi, 12:48, "CK"  wrote:
Nie rozumiem o co chodzi ze sprzęgłem/bez sprzęgła ?

na pół sprzęgle czy bez wciśniętego ;)

4 Data: Kwiecien 19 2010 12:14:06
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: kamil 



"Mateusz"  wrote in message

On 19 Kwi, 12:42, "kamil"  wrote:
A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania?

no właśnie ;-) jazda w korku to w sumie nie jest ruszanie ;-) ale
spoko, rozumiem.

Raczej nie rozumiesz - co sie stanie podczas jazdy na 1 biegu, skoro sluzy on tylko do ruszania?



Pozdrawiam
Kamil

5 Data: Kwiecien 19 2010 14:33:41
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Czarek Daniluk 

kamil pisze:



"Mateusz"  wrote in message
On 19 Kwi, 12:42, "kamil"  wrote:
A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania?

no właśnie ;-) jazda w korku to w sumie nie jest ruszanie ;-) ale
spoko, rozumiem.

Raczej nie rozumiesz - co sie stanie podczas jazdy na 1 biegu, skoro sluzy on tylko do ruszania?

Mówiło się tak za czasów królowania na drogach 126p, albo innych pojazdów które miały niesynchronizowany 1 bieg, w dzisiejszych czasach kiedy to skrzynia biegów jest całkowicie synchronizowana, nie słyszałem aby którykolwiek producent mówił że 1 jest tylko do ruszania.

Każdy bieg jest do poruszania się na nim z prędkością dostosowaną do obciążenia i możliwości silnika ;)

Pozdrawiam !!

6 Data: Kwiecien 19 2010 13:38:02
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: kamil 



"Czarek Daniluk"  wrote in message

kamil pisze:


"Mateusz"  wrote in message
On 19 Kwi, 12:42, "kamil"  wrote:
A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania?

no właśnie ;-) jazda w korku to w sumie nie jest ruszanie ;-) ale
spoko, rozumiem.

Raczej nie rozumiesz - co sie stanie podczas jazdy na 1 biegu, skoro sluzy on tylko do ruszania?

Mówiło się tak za czasów królowania na drogach 126p, albo innych pojazdów które miały niesynchronizowany 1 bieg, w dzisiejszych czasach kiedy to skrzynia biegów jest całkowicie synchronizowana, nie słyszałem aby którykolwiek producent mówił że 1 jest tylko do ruszania.

No ba, ja czesto nawet jedynke przed rondem albo ciasnym zakretem wbijam.


Każdy bieg jest do poruszania się na nim z prędkością dostosowaną do obciążenia i możliwości silnika ;)

Otoz to, a roznica w spalaniu na pewno bedzie mniejsza, niz cena nowego sprzegla albo silnika od meczenia takiej litrowej kosiarki ponizej 2000rpm.



Pozdrawiam
Kamil

7 Data: Kwiecien 20 2010 09:56:49
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Czarek Daniluk 

kamil pisze:

Otoz to, a roznica w spalaniu na pewno bedzie mniejsza, niz cena nowego sprzegla albo silnika od meczenia takiej litrowej kosiarki ponizej 2000rpm.



Pozdrawiam
Kamil

Do takiej jazdy najlepsza była Warszawa dolnozaworowa z 3-biegową skrzynią, 3 można było wbić praktycznie tylko od bujnięcia jej na 1ce i przyspieszała bez protestowania.

Moje stare TDI na VP37 jedzie bezproblemowo na wolnych obrotach na 2gim biegu w.g GPS'a 18km/h i jest to za szybko na większość pełzających korków :)
Fajnie w nim czuć jak elektronika walczy z tym żeby nie spadł z obrotami poniżej zadanych wolnych - czyli górka i czujesz bez dotykania gazu że samochód jakby dostawał lekkiego kopa. Teraz już tego tak nie odczuwam, ale jak przesiadłem się z benzyny to było na początku lekkie zdziwienie.

Pozdrawiam !!

8 Data: Kwiecien 20 2010 09:04:06
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: kamil 

"Czarek Daniluk"  wrote in message

kamil pisze:

Do takiej jazdy najlepsza była Warszawa dolnozaworowa z 3-biegową skrzynią, 3 można było wbić praktycznie tylko od bujnięcia jej na 1ce i przyspieszała bez protestowania.

Musialbym ojca podpytac, warszawe pamietam mgliscie, dopiero fiatem 125p dawal mi czasem pojezdzic. :)

Moje stare TDI na VP37 jedzie bezproblemowo na wolnych obrotach na 2gim biegu w.g GPS'a 18km/h i jest to za szybko na większość pełzających korków :)
Fajnie w nim czuć jak elektronika walczy z tym żeby nie spadł z obrotami poniżej zadanych wolnych - czyli górka i czujesz bez dotykania gazu że samochód jakby dostawał lekkiego kopa. Teraz już tego tak nie odczuwam, ale jak przesiadłem się z benzyny to było na początku lekkie zdziwienie.

Diesle chyba ogolnie maja latwiej na 2gim biegu. Moja turbo benzyna tez moge na 2 ruszyc i da sie toczyc, ale ponizej 2000rpm czuc ze silnik sie meczy, wiec szkoda auta po prostu.



Pozdrawiam
Kamil

9 Data: Kwiecien 20 2010 12:56:54
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Czarek Daniluk 

kamil pisze:

Musialbym ojca podpytac, warszawe pamietam mgliscie, dopiero fiatem 125p dawal mi czasem pojezdzic. :)

Oj najeździłem się garbatą :D jedna była siwa, druga jakaś taka zielonkawa jasno, niestety obie nie moje - tylko kolegi, ale pojeździłem obiema :) drugą mój braciszek nawet przyłożył w bok escorta :)


Diesle chyba ogolnie maja latwiej na 2gim biegu. Moja turbo benzyna tez moge na 2 ruszyc i da sie toczyc, ale ponizej 2000rpm czuc ze silnik sie meczy, wiec szkoda auta po prostu.


Nie wiem czy tak diesle mają prościej, pamiętam jak w firmie co pracowałem kupili dwie foki tdci, ruszenie tym bez żaby i zgaśnięcia to był nie lada wyczyn, potwierdzał to każdy kto wsiadł do nich :) wymagały przygazówki przy ruszaniu i to porządnej jak na diesla ...

Pozdrawiam !!

10 Data: Kwiecien 20 2010 04:45:57
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Mateusz 

On 20 Kwi, 12:56, Czarek Daniluk  wrote:

Nie wiem czy tak diesle mają prościej, pamiętam jak w firmie co
pracowałem kupili dwie foki tdci, ruszenie tym bez żaby i zgaśnięcia to
był nie lada wyczyn, potwierdzał to każdy kto wsiadł do nich :) wymagały
przygazówki przy ruszaniu i to porządnej jak na diesla ...

no to chwila, bo ja już zgłupiałem, podobno przygazówkę trzeba było
stosować przy skrzyni bez synchronizatorów, żeby wyrównać obroty
pomiędzy silnikiem a skrzynią. Ale w nowoczesnym aucie to po cholerę ?

11 Data: Kwiecien 20 2010 12:50:19
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: kamil 



"Mateusz"  wrote in message

On 20 Kwi, 12:56, Czarek Daniluk  wrote:

Nie wiem czy tak diesle mają prościej, pamiętam jak w firmie co
pracowałem kupili dwie foki tdci, ruszenie tym bez żaby i zgaśnięcia to
był nie lada wyczyn, potwierdzał to każdy kto wsiadł do nich :) wymagały
przygazówki przy ruszaniu i to porządnej jak na diesla ...

no to chwila, bo ja już zgłupiałem, podobno przygazówkę trzeba było
stosować przy skrzyni bez synchronizatorów, żeby wyrównać obroty
pomiędzy silnikiem a skrzynią. Ale w nowoczesnym aucie to po cholerę ?

To przy zmianie biegow trzeba bylo, my mowimy o ruszaniu z drugiego biegu..



Pozdrawiam
Kamil

12 Data: Kwiecien 20 2010 15:20:55
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Czarek Daniluk 

kamil pisze:

To przy zmianie biegow trzeba bylo, my mowimy o ruszaniu z drugiego biegu..



Pozdrawiam
Kamil


Ja mam na myśli normalne ruszanie z 1 biegu ;)
Akurat te 2 pojazdy miały taką przypadłość że nie dało się nimi normalnie ruszyć jak na diesla przystało - trzeba było odpowiednio operować gazem żeby nie zrobiły żaby i nie zgasły.

Pozdrawiam !!

13 Data: Kwiecien 20 2010 14:21:55
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: J.F. 

On Tue, 20 Apr 2010 12:56:54 +0200,  Czarek Daniluk wrote:

kamil pisze:
Diesle chyba ogolnie maja latwiej na 2gim biegu. Moja turbo benzyna tez
moge na 2 ruszyc i da sie toczyc, ale ponizej 2000rpm czuc ze silnik sie
meczy, wiec szkoda auta po prostu.

Nie wiem czy tak diesle mają prościej, pamiętam jak w firmie co
pracowałem kupili dwie foki tdci, ruszenie tym bez żaby i zgaśnięcia to
był nie lada wyczyn, potwierdzał to każdy kto wsiadł do nich :) wymagały
przygazówki przy ruszaniu i to porządnej jak na diesla ...

1.9 TDi tez mi czesto gasl. Nieprzyzwyczajony bylem, ale cos za czesto
jak na "diesel ma mocny dol".

Ma mocny srodek :-)

J.

14 Data: Kwiecien 20 2010 21:12:33
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-04-20 14:21, J.F. pisze:

1.9 TDi tez mi czesto gasl. Nieprzyzwyczajony bylem, ale cos za czesto
jak na "diesel ma mocny dol".

Ma mocny srodek :-)

J.



Nie wiem dlaczego Ci gasł, w TDI na pompie nie ma możliwości żeby go zdusić przy ruszaniu, nie wiem jak jest w PD, ale sądzę że podobnie :)

Pozdrawiam !!

15 Data: Kwiecien 19 2010 13:03:04
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Marlboro 

A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania?

-- -- -

Nic się jej nie stanie. Ale komputer pokazuje wciąganie astronomicznej ilości paliwa przy delikatnym nawet dotknięciu pedału gazu.

16 Data: Kwiecien 19 2010 11:05:12
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: to 

kamil wrote:

A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania?

Silnik wybucha, skrzynia się rozpada, a opony jarają.

--
cokolwiek

17 Data: Kwiecien 19 2010 12:14:26
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: kamil 



"to"  wrote in message

kamil wrote:

A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania?

Silnik wybucha, skrzynia się rozpada, a opony jarają.

A kolo zamachowe wyskakuje przez deske przecinajac wnetrznosci pasazerom.



Pozdrawiam
Kamil

18 Data: Kwiecien 19 2010 12:19:44
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: to 

kamil wrote:

Silnik wybucha, skrzynia się rozpada, a opony jarają.

A kolo zamachowe wyskakuje przez deske przecinajac wnetrznosci
pasazerom.

O tym nie wiedziałem, dzięki za informacje. Od teraz, na wszelki wypadek,
nie będę używał także drugiego biegu. Bezpieczeństwo na drodze jest
najważniejsze!

--
cokolwiek

19 Data: Kwiecien 19 2010 12:48:53
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: CK 


silnik na niskich obrotach jadąc dalej na tej dwójce czy może jechać
na jedynce (właściwie służy tylko do ruszania) bez sprzęgła/ze
sprzęgłem ? niby niskie obroty są szkodliwe dla silnika ale z drugiej
strony szkoda mi sprzęgła. Silnik benzynowy 1000, toyota yaris.

Normalnie masz jechać na jedynce.
Nie rozumiem o co chodzi ze sprzęgłem/bez sprzęgła ?
Jak umiesz możesz zmieniać biegi bez sprzęgła, tylko po co ?

CK

20 Data: Kwiecien 19 2010 13:25:33
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Feniks 

Mateusz wrote:

(właściwie służy tylko do ruszania)

Właściwie to całkowita bzdura. Niestety nadal uczona w wielu szkołach jazdy przez ludzi co powinni zmienić zawód i kwiatki przy cmentarzach sprzedawać.

21 Data: Kwiecien 19 2010 13:41:10
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: paranoix 

na wzniesieniu, jak prędkość spadnie mi do 5-10km/h ? mam 'przeciążać'
silnik na niskich obrotach jadąc dalej na tej dwójce czy może jechać
na jedynce (właściwie służy tylko do ruszania) bez sprzęgła/ze
sprzęgłem ? niby niskie obroty są szkodliwe dla silnika ale z drugiej
strony szkoda mi sprzęgła. Silnik benzynowy 1000, toyota yaris.


Jedynka to bieg jak każdy inny. Jeśli podjeżdżasz pod stromą górkę, także robisz to pewnie na pierwszym biegu aż do końca wzniesienia. Długotrwała jazda na pierwszym biegu z obrotami 3k i powyżej może jedynie spowodować zagrzanie silnika i uruchomienie się wentylatora, ale wtedy już można wdusić dwójkę.

22 Data: Kwiecien 19 2010 13:58:01
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Olek 

On 2010-04-19 12:35, Mateusz wrote:

Witam, może przesadzam,  ale mam mały dylemat:

W momencie jazdy z prędkością +-20km/h (w porywach) na płaskiej drodze
(takiej bez wzniesień) zazwyczaj się toczę na dwójce przy optymalnych
obrotach (2k). W jaki sposób mam jechać na tej samej drodze, tyle że
na wzniesieniu, jak prędkość spadnie mi do 5-10km/h ? mam 'przeciążać'
silnik na niskich obrotach jadąc dalej na tej dwójce czy może jechać
na jedynce (właściwie służy tylko do ruszania) bez sprzęgła/ze
sprzęgłem ? niby niskie obroty są szkodliwe dla silnika ale z drugiej
strony szkoda mi sprzęgła. Silnik benzynowy 1000, toyota yaris.

Pozdrawiam,
Mateusz

kup sobie aftamata :D

23 Data: Kwiecien 19 2010 12:20:17
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: to 

Olek wrote:

kup sobie aftamata :D

Albo Meleksa. Jeden z grupowiczów nim dyla i sobie chwali. ;)

--
cokolwiek

24 Data: Kwiecien 19 2010 14:57:18
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: WOJO 

Albo Meleksa. Jeden z grupowiczów nim dyla i sobie chwali. ;)
A propos - jakie prawko na to trzeba mieć ? :)
WOJO

25 Data: Kwiecien 19 2010 15:22:40
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Gabriel'Varius' 

WOJO pisze:

Albo Meleksa. Jeden z grupowiczów nim dyla i sobie chwali. ;)
A propos - jakie prawko na to trzeba mieć ? :)
WOJO
Kups obie takiego trojkolowca z Pruszkowa
http://www.tvn24.pl/-1,1606736,0,1,auto-na-prad-made-in-pruszkow,wiadomosc.html
http://www.auto-elektryczne.pl/index_dobry.html
http://elektryczne.pinger.pl/m/663657/sam-cree-w-pruszkowie.
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

26 Data: Kwiecien 19 2010 15:33:36
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Olek 

On 2010-04-19 15:22, Gabriel'Varius' wrote:

WOJO pisze:
Albo Meleksa. Jeden z grupowiczów nim dyla i sobie chwali. ;)
A propos - jakie prawko na to trzeba mieć ? :)
WOJO
Kups obie takiego trojkolowca z Pruszkowa
http://www.tvn24.pl/-1,1606736,0,1,auto-na-prad-made-in-pruszkow,wiadomosc.html

http://www.auto-elektryczne.pl/index_dobry.html
http://elektryczne.pinger.pl/m/663657/sam-cree-w-pruszkowie.
pozdrawiam


http://www.tvn24.pl/26086,1598907,0,1,samochod-wyscigowy-na-czekolade,wiadomosc.html to jest lepsze :)
Jak zgłodniejesz to i kierownice pochrupać możesz :D

27 Data: Kwiecien 19 2010 06:55:48
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Mateusz 

darujcie sobie porady typu automat, bo niestety muszę nim jeździć w
robocie i inne inteligentne inaczej teksty.

Podziękowania dla Panów, którzy pomimo nieco żenującego poziomu tematu
podeszli do sprawy rzeczowo.

28 Data: Kwiecien 19 2010 14:23:03
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: to 

Mateusz wrote:

darujcie sobie porady typu automat, bo niestety muszę nim jeździć w
robocie i inne inteligentne inaczej teksty.

To, że w robocie musisz jeździć automatem nie wyklucza, że możesz nim
jeździć także prywatnie...

Podziękowania dla Panów, którzy pomimo nieco żenującego poziomu tematu
podeszli do sprawy rzeczowo.

Cóż za samokrytyka...

--
cokolwiek

29 Data: Kwiecien 19 2010 15:54:03
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Michał 


W momencie jazdy z prędkością +-20km/h (w porywach) na płaskiej drodze
(takiej bez wzniesień) zazwyczaj się toczę na dwójce przy optymalnych
obrotach (2k). W jaki sposób mam jechać na tej samej drodze, tyle że
na wzniesieniu, jak prędkość spadnie mi do 5-10km/h ? mam 'przeciążać'
silnik na niskich obrotach jadąc dalej na tej dwójce czy może jechać
na jedynce (właściwie służy tylko do ruszania) bez sprzęgła/ze
sprzęgłem ? niby niskie obroty są szkodliwe dla silnika ale z drugiej
strony szkoda mi sprzęgła. Silnik benzynowy 1000, toyota yaris.


Ten samochód nie jest niestety wyposażony w pełny silnik benzynowy tylko jego atrapę 4 cylindrową (brakuje minimum 2 cylindrów). Minimalne obroty pod obciążeniem takiego silnika to 1500 rpm.
Nawet na wykresach mocy się nie zaznacza nic poniżej bo to nie sensu.

Nie wiem jak te nowe ale w starych jak się dało gaz w podłogę to był kangur i dziwna praca przy takich obrotach.


Pozdrawiam

30 Data: Kwiecien 19 2010 07:09:25
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: WS 

On 19 Kwi, 15:54, Michał  wrote:

Ten samochód nie jest niestety wyposażony w pełny silnik benzynowy tylko
jego atrapę 4 cylindrową (brakuje minimum 2 cylindrów).

Gdyby mial 6 lub wiecej to cos by to zmienilo w temacie jazdy w korku?

Minimalne obroty  pod obciążeniem takiego silnika to 1500 rpm.
Nawet na wykresach mocy się nie zaznacza nic poniżej bo to nie sensu.

Praktycznie kazdy silnik na wtrysku pojedzie bezproblemowo tzn. bez
szarpania na obrotach biegu jalowego (~900rpm)
Ja tak w korkach jezdze Astra 1.6 16V '97 , mam juz ponad 200tys na
liczniku i jest OK. (tzn. ruszam delikatnie bez dodawania gazu az do
pelnego puszczenia sprzegla - nawet pod gorke daje rade)

WS

31 Data: Kwiecien 19 2010 17:36:33
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Michał 


Praktycznie kazdy silnik na wtrysku pojedzie bezproblemowo tzn. bez
szarpania na obrotach biegu jalowego (~900rpm)
Ja tak w korkach jezdze Astra 1.6 16V '97 , mam juz ponad 200tys na
liczniku i jest OK. (tzn. ruszam delikatnie bez dodawania gazu az do
pelnego puszczenia sprzegla - nawet pod gorke daje rade)

Ja też sprawdzałem na takich autach i przy gazie w podłodze szarpały albo inne dziwne zachowania.

Poza tym Ty masz 1.6 to przy nim jesteś gość i rządzisz ;)



Pozdrawiam

32 Data: Kwiecien 19 2010 12:40:22
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: WS 

On 19 Kwi, 17:36, Michał  wrote:

Ja też sprawdzałem na takich autach i przy gazie w podłodze szarpały
albo inne dziwne zachowania.

hmmm...
Co znaczy "gazie w podlodze"? Wg mnie to pelny gaz, a mowimy o czyms
zupelni eprzeciwnym... ;)

Jesli samochod ma wtrysk to komputer nim sterujacy sam utrzymuje
obroty biegu jalowego. Widac to np. wlaczajac jakis wiekszy odbiornik
pradu (np. ogrzewanie szyby)...
Mozna to rowniez wykorzystac do ruszania... Wrzuca sie jedynke ,bez
dotykania gazu !!! puszcza powoli sprzeglo (az do calkowitego
wylaczenia) i samochod jedzie... Jesli juz trzeba przyspieszyc, to
delikatnie !!! - jak juz przyspieszy to chcac zwolnic lepiej wrzucic
luz, bo przy tak niskich obrotach odpuszczanie gazu jest delikatnie
mowiac trudne... ;)

WS

33 Data: Kwiecien 19 2010 22:37:48
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: marjan 

WS pisze:

Mozna to rowniez wykorzystac do ruszania... Wrzuca sie jedynke ,bez
dotykania gazu !!! puszcza powoli sprzeglo (az do calkowitego
wylaczenia) i samochod jedzie... Jesli juz trzeba przyspieszyc, to
   ^^^^^^^^^^^

Nie chcę się czepiać, ale chyba Ci chodzi o całkowite WŁĄCZENIE sprzęgła?


--
Pozdrawiam serdecznie,                       Fiat Punto mk1 '99
Mariusz [marjan] Morycz                Uniden 520 + President Indiana
(e-mail bez cyferek)
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

34 Data: Kwiecien 19 2010 15:46:27
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: WS 

On 19 Kwi, 22:37, marjan  wrote:

Nie chcę się czepiać, ale chyba Ci chodzi o całkowite WŁĄCZENIE sprzęgła?

no... chyba jednak tak ;) jak sie nietrudno domyslic chodzi mi o
pelene przeniesienie napedu, czyli faktycznie pekne wlaczenie...

WS

35 Data: Kwiecien 19 2010 23:24:28
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Mateusz 

On 19 Kwi, 22:37, marjan  wrote:

Nie chcę się czepiać, ale chyba Ci chodzi o całkowite WŁĄCZENIE sprzęgła?

Puszcza aż do całkowitego spuszczenia nogi ze sprzęgła. Jak włącza to
wciska, dobrze rozumiem ?

jest jeszcze jeden problem, jak mam potrzebę redukcji z dwójki do
jedynki, bo jadę już masakrycznie wolno (poniżej tych 1500rpm) to
jedynka wskakuje mi od 5-6km/h wcześniej wyczuwam opór. Mam wrażenie
że nie jest to normalny objaw, bo synchronizatora nie ma tylko na
wstecznym. Co myślicie ? nic nie zgrzyta - poprostu ciężko wchodzi.

Co do pełnego gazu do podłogi nawet trochę poniżej 1500rpm na dwójce
to nic mi nie szarpie. Próbowałem dzisiaj na płaskim - tyle, że już na
rozgrzanym silniku.

36 Data: Kwiecien 20 2010 00:37:53
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: WS 

On 20 Kwi, 08:24, Mateusz  wrote:

On 19 Kwi, 22:37, marjan  wrote:

jest jeszcze jeden problem, jak mam potrzebę redukcji z dwójki do
jedynki, bo jadę już masakrycznie wolno (poniżej tych 1500rpm) to
jedynka wskakuje mi od 5-6km/h wcześniej wyczuwam opór.

Ja przy takich redukcjach (tzn takich, ze po zmianie obroty silnika
musza znaczaco wzrosnac) po wysprzegleniu dodaje troche gazu (tak, jak
przegazowka przy redukcji w motocyklu) - przy odrobinie wprawy
(trafianie z obrotami) wchodzi w ulamku sekundy...

Co do pełnego gazu do podłogi nawet trochę poniżej 1500rpm na dwójce
to nic mi nie szarpie.

Szkoda silnika na takie eksperymenty - z tego powodu nawet na
hamowniach zaczynaja mierzyc od wyzszych obrotow (nie od samego dolu)
Co innego wolna jazda ze stala predkoscia... przy tych ~800rpm na
jedynce predkosc to kolka km/h, opory ruchu male - tzn. czlowiek
spokojnie moze tak pchac samochod, czyli zapewne ponizej 200W mocy
potrzeba ;)

WS

37 Data: Kwiecien 20 2010 10:52:31
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Michał 


Szkoda silnika na takie eksperymenty - z tego powodu nawet na
hamowniach zaczynaja mierzyc od wyzszych obrotow (nie od samego dolu)
Co innego wolna jazda ze stala predkoscia... przy tych ~800rpm na
jedynce predkosc to kolka km/h, opory ruchu male - tzn. czlowiek
spokojnie moze tak pchac samochod, czyli zapewne ponizej 200W mocy
potrzeba ;)


R6 lub większe już się mierzy od jakiś 1000 rpm.


Pozdrawiam

38 Data: Kwiecien 20 2010 03:26:51
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Mateusz 

On 20 Kwi, 09:37, WS  wrote:

Ja przy takich redukcjach (tzn takich, ze po zmianie obroty silnika
musza znaczaco wzrosnac) po wysprzegleniu dodaje troche gazu (tak, jak
przegazowka przy redukcji w motocyklu) - przy odrobinie wprawy
(trafianie z obrotami) wchodzi w ulamku sekundy...

Znam to - czasami tez tak robię, pewnie masz na myśli tzw. międzygaz,
podobno robi się tak dlatego, żeby uniknąć jakiegoś szarpania przy
redukcjach na biegach 12,3 bo na wyższych biegach raczej nie ma sensu
tego robić nie ? to fajny patent, ale trzeba to ćwiczyć ja już swoje
10000 przejechałem ale to i tak jeszcze nic.

kolejne pytanko: co może stać się z silnikiem jeżeli będziemy go
przeciążać na dwójce jadąc poniżej 2000rpm ?
piszę oczywiście o takiej sytuacji, w której gaz nie będzie wciśnięty
na max przez moment, a tylko takiej sytuacji w której do dawkowanie
gazu będzie bardzo delikatne.

39 Data: Kwiecien 20 2010 13:45:46
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: marjan 

WS pisze:

On 20 Kwi, 08:24, Mateusz  wrote:
jest jeszcze jeden problem, jak mam potrzebę redukcji z dwójki do
jedynki, bo jadę już masakrycznie wolno (poniżej tych 1500rpm) to
jedynka wskakuje mi od 5-6km/h wcześniej wyczuwam opór.

Ja przy takich redukcjach (tzn takich, ze po zmianie obroty silnika
musza znaczaco wzrosnac) po wysprzegleniu dodaje troche gazu (tak, jak
przegazowka przy redukcji w motocyklu) - przy odrobinie wprawy
(trafianie z obrotami) wchodzi w ulamku sekundy...

Dokładnie, też tak się staram "pomagać" temu sprzęgłu ;)
I to przy każdej zmianie biegu (choć zwłaszcza przy redukcji na niskich biegach bywa to bardzo trudne).


--
Pozdrawiam serdecznie,                       Fiat Punto mk1 '99
Mariusz [marjan] Morycz                Uniden 520 + President Indiana
(e-mail bez cyferek)
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

40 Data: Kwiecien 20 2010 14:55:28
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: WS 

On 20 Kwi, 13:45, marjan  wrote:

Dokładnie, też tak się staram "pomagać" temu sprzęgłu ;)
I to przy każdej zmianie biegu (choć zwłaszcza przy redukcji na niskich
biegach bywa to bardzo trudne).

"temu" to rozumiem mialo oznaczac tod pedalu sprzegla ?
bo zeby "pomoc" synchronizatorom, to trzeba "podwojnego
wysprzeglenia": najpierw wciskamy pedal sprzegla, na luz, puszczamy
sprzeglo, wyrownanie obrotow gazem, znow sprzeglo, bieg, puszczamy
sprzeglo... tak to juz mi sie nie chce, no, moze czasem z 2 na 1 jak
mi sie nudzi, albo ktos mnie na tyle zdenerwuje, ze max.
przyspieszenie jest potrzebne... ;)

WS

41 Data: Kwiecien 21 2010 07:28:22
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: marjan 

WS pisze:

On 20 Kwi, 13:45, marjan  wrote:

Dokładnie, też tak się staram "pomagać" temu sprzęgłu ;)
I to przy każdej zmianie biegu (choć zwłaszcza przy redukcji na niskich
biegach bywa to bardzo trudne).

"temu" to rozumiem mialo oznaczac tod pedalu sprzegla ?
bo zeby "pomoc" synchronizatorom, to trzeba "podwojnego
wysprzeglenia": najpierw wciskamy pedal sprzegla, na luz, puszczamy
sprzeglo, wyrownanie obrotow gazem, znow sprzeglo, bieg, puszczamy
sprzeglo... tak to juz mi sie nie chce, no, moze czasem z 2 na 1 jak
mi sie nudzi, albo ktos mnie na tyle zdenerwuje, ze max.
przyspieszenie jest potrzebne... ;)

Szczerze, to o czymś takim nie słyszałem.

Miałem na myśli po prostu międzygaz przy redukcji czy wrzucaniu wyższego biegu tak, aby puszczając sprzęgło autem nie szarpnęło, bo obroty silnika przed i po zesprzęgleniu są podobne, żeby nie powiedzieć takie same.


--
Pozdrawiam serdecznie,                       Fiat Punto mk1 '99
Mariusz [marjan] Morycz                Uniden 520 + President Indiana
(e-mail bez cyferek)
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

42 Data: Kwiecien 20 2010 13:49:31
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: marjan 

Mateusz pisze:

On 19 Kwi, 22:37, marjan  wrote:
Nie chcę się czepiać, ale chyba Ci chodzi o całkowite WŁĄCZENIE sprzęgła?

Puszcza aż do całkowitego spuszczenia nogi ze sprzęgła. Jak włącza to
wciska, dobrze rozumiem ?

Nie. Jak całkowicie puścisz nogę ze sprzęgła to zesprzęglisz napęd z silnikiem, czyli włączysz sprzęgło.
Gdy wciśniesz pedał sprzęgła (do końca) to wysprzęglisz układ, czyli sprzęgło będzie wyłączone.

Oczywiście, takie czepianie się, ale powiedzieć "włączyć sprzęgło" to przeciwieństwo wciśnięcia pedału sprzęgła, co może się z początku wydawać paradoksem ;)


--
Pozdrawiam serdecznie,                       Fiat Punto mk1 '99
Mariusz [marjan] Morycz                Uniden 520 + President Indiana
(e-mail bez cyferek)
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

43 Data: Kwiecien 20 2010 05:23:02
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Mateusz 

On 20 Kwi, 13:49, marjan  wrote:

Oczywiście, takie czepianie się, ale powiedzieć "włączyć sprzęgło" to
przeciwieństwo wciśnięcia pedału sprzęgła, co może się z początku
wydawać paradoksem ;)

no tak ;-) dzięki, faktycznie coś to zalatuje paradoksem ;-)

44 Data: Kwiecien 20 2010 08:52:45
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Mateusz"  napisał w wiadomości Witam, może przesadzam,  ale mam mały dylemat:

czy może jechać
na jedynce (właściwie służy tylko do ruszania)

to zdanie rodem z PRLu i dotyczy maluchow (f126p) i innych podobnych wynalazków.





--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

45 Data: Kwiecien 26 2010 12:16:27
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "Mateusz"  napisał w wiadomości

Witam, może przesadzam,  ale mam mały dylemat:

W momencie jazdy z prędkością +-20km/h (w porywach) na płaskiej drodze
(takiej bez wzniesień) zazwyczaj się toczę na dwójce przy optymalnych
obrotach (2k). W jaki sposób mam jechać na tej samej drodze, tyle że
na wzniesieniu, jak prędkość spadnie mi do 5-10km/h ? mam 'przeciążać'
silnik na niskich obrotach jadąc dalej na tej dwójce czy może jechać
na jedynce (właściwie służy tylko do ruszania) bez sprzęgła/ze
sprzęgłem ? niby niskie obroty są szkodliwe dla silnika ale z drugiej
strony szkoda mi sprzęgła. Silnik benzynowy 1000, toyota yaris.

******************

A ja bym zapytał (w korku),
Czy trzymać na sprzęgle jak czekam, czy rozłączać skrzynią?
Czyli sprzęgło i bieg czy tylko sprzęgło?

Artur(m)

46 Data: Kwiecien 26 2010 12:13:09
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 26.04.2010 Artur(m)  napisał/a:


Użytkownik "Mateusz"  napisał w wiadomości

Witam, może przesadzam,  ale mam mały dylemat:

W momencie jazdy z prędkością +-20km/h (w porywach) na płaskiej drodze
(takiej bez wzniesień) zazwyczaj się toczę na dwójce przy optymalnych
obrotach (2k). W jaki sposób mam jechać na tej samej drodze, tyle że
na wzniesieniu, jak prędkość spadnie mi do 5-10km/h ? mam 'przeciążać'
silnik na niskich obrotach jadąc dalej na tej dwójce czy może jechać
na jedynce (właściwie służy tylko do ruszania)

A właściwie stale tylko ruszasz, więc proste jedynka, jak dwójki brak

bez sprzęgła/ze
sprzęgłem ? niby niskie obroty są szkodliwe dla silnika ale z drugiej
strony szkoda mi sprzęgła. Silnik benzynowy 1000, toyota yaris.

A silnika nie? Sprzęgło jakby co łatwiej wymienić, z resztą to normalny
element cierny ekspoatacyjny, w przeciwieństwie do silnika.

******************

A ja bym zapytał (w korku),
Czy trzymać na sprzęgle jak czekam, czy rozłączać skrzynią?

Jak stajesz np na początku cyklu świateł to spoko luz, po co męczyć nogę?
Jak korek w miarę jedzie to na sprzęgle.

Czyli sprzęgło i bieg czy tylko sprzęgło?

To zależy od tempa korka, jak 2km dojazdu do świateł czy wahadła, to
luz czy P w asb, szkoda nogi/klocków/docisku.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

technika jazdy w korku - pytanie



Grupy dyskusyjne