technika jazdy w korku - pytanie
1 | Data: Kwiecien 19 2010 03:35:11 |
Temat: technika jazdy w korku - pytanie | |
Autor: Mateusz | Witam, może przesadzam, ale mam mały dylemat: 2 |
Data: Kwiecien 19 2010 11:42:20 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: kamil |
Witam, może przesadzam, ale mam mały dylemat: A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania? Pozdrawiam Kamil 3 |
Data: Kwiecien 19 2010 04:02:11 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Mateusz | On 19 Kwi, 12:42, "kamil" wrote: A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania? no właśnie ;-) jazda w korku to w sumie nie jest ruszanie ;-) ale spoko, rozumiem. On 19 Kwi, 12:48, "CK" wrote: Nie rozumiem o co chodzi ze sprzęgłem/bez sprzęgła ? na pół sprzęgle czy bez wciśniętego ;) 4 |
Data: Kwiecien 19 2010 12:14:06 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: kamil |
On 19 Kwi, 12:42, "kamil" wrote: Raczej nie rozumiesz - co sie stanie podczas jazdy na 1 biegu, skoro sluzy on tylko do ruszania? Pozdrawiam Kamil 5 |
Data: Kwiecien 19 2010 14:33:41 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Czarek Daniluk | kamil pisze:
Mówiło się tak za czasów królowania na drogach 126p, albo innych pojazdów które miały niesynchronizowany 1 bieg, w dzisiejszych czasach kiedy to skrzynia biegów jest całkowicie synchronizowana, nie słyszałem aby którykolwiek producent mówił że 1 jest tylko do ruszania. Każdy bieg jest do poruszania się na nim z prędkością dostosowaną do obciążenia i możliwości silnika ;) Pozdrawiam !! 6 |
Data: Kwiecien 19 2010 13:38:02 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: kamil |
kamil pisze: No ba, ja czesto nawet jedynke przed rondem albo ciasnym zakretem wbijam.
Otoz to, a roznica w spalaniu na pewno bedzie mniejsza, niz cena nowego sprzegla albo silnika od meczenia takiej litrowej kosiarki ponizej 2000rpm. Pozdrawiam Kamil 7 |
Data: Kwiecien 20 2010 09:56:49 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Czarek Daniluk | kamil pisze: Otoz to, a roznica w spalaniu na pewno bedzie mniejsza, niz cena nowego sprzegla albo silnika od meczenia takiej litrowej kosiarki ponizej 2000rpm. Do takiej jazdy najlepsza była Warszawa dolnozaworowa z 3-biegową skrzynią, 3 można było wbić praktycznie tylko od bujnięcia jej na 1ce i przyspieszała bez protestowania. Moje stare TDI na VP37 jedzie bezproblemowo na wolnych obrotach na 2gim biegu w.g GPS'a 18km/h i jest to za szybko na większość pełzających korków :) Fajnie w nim czuć jak elektronika walczy z tym żeby nie spadł z obrotami poniżej zadanych wolnych - czyli górka i czujesz bez dotykania gazu że samochód jakby dostawał lekkiego kopa. Teraz już tego tak nie odczuwam, ale jak przesiadłem się z benzyny to było na początku lekkie zdziwienie. Pozdrawiam !! 8 |
Data: Kwiecien 20 2010 09:04:06 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: kamil | "Czarek Daniluk" wrote in message kamil pisze: Do takiej jazdy najlepsza była Warszawa dolnozaworowa z 3-biegową skrzynią, 3 można było wbić praktycznie tylko od bujnięcia jej na 1ce i przyspieszała bez protestowania. Musialbym ojca podpytac, warszawe pamietam mgliscie, dopiero fiatem 125p dawal mi czasem pojezdzic. :) Moje stare TDI na VP37 jedzie bezproblemowo na wolnych obrotach na 2gim biegu w.g GPS'a 18km/h i jest to za szybko na większość pełzających korków :) Diesle chyba ogolnie maja latwiej na 2gim biegu. Moja turbo benzyna tez moge na 2 ruszyc i da sie toczyc, ale ponizej 2000rpm czuc ze silnik sie meczy, wiec szkoda auta po prostu. Pozdrawiam Kamil 9 |
Data: Kwiecien 20 2010 12:56:54 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Czarek Daniluk | kamil pisze: Musialbym ojca podpytac, warszawe pamietam mgliscie, dopiero fiatem 125p dawal mi czasem pojezdzic. :) Oj najeździłem się garbatą :D jedna była siwa, druga jakaś taka zielonkawa jasno, niestety obie nie moje - tylko kolegi, ale pojeździłem obiema :) drugą mój braciszek nawet przyłożył w bok escorta :)
Nie wiem czy tak diesle mają prościej, pamiętam jak w firmie co pracowałem kupili dwie foki tdci, ruszenie tym bez żaby i zgaśnięcia to był nie lada wyczyn, potwierdzał to każdy kto wsiadł do nich :) wymagały przygazówki przy ruszaniu i to porządnej jak na diesla ... Pozdrawiam !! 10 |
Data: Kwiecien 20 2010 04:45:57 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Mateusz | On 20 Kwi, 12:56, Czarek Daniluk wrote: Nie wiem czy tak diesle mają prościej, pamiętam jak w firmie co no to chwila, bo ja już zgłupiałem, podobno przygazówkę trzeba było stosować przy skrzyni bez synchronizatorów, żeby wyrównać obroty pomiędzy silnikiem a skrzynią. Ale w nowoczesnym aucie to po cholerę ? 11 |
Data: Kwiecien 20 2010 12:50:19 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: kamil |
On 20 Kwi, 12:56, Czarek Daniluk wrote: To przy zmianie biegow trzeba bylo, my mowimy o ruszaniu z drugiego biegu.. Pozdrawiam Kamil 12 |
Data: Kwiecien 20 2010 15:20:55 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Czarek Daniluk | kamil pisze: To przy zmianie biegow trzeba bylo, my mowimy o ruszaniu z drugiego biegu.. Ja mam na myśli normalne ruszanie z 1 biegu ;) Akurat te 2 pojazdy miały taką przypadłość że nie dało się nimi normalnie ruszyć jak na diesla przystało - trzeba było odpowiednio operować gazem żeby nie zrobiły żaby i nie zgasły. Pozdrawiam !! 13 |
Data: Kwiecien 20 2010 14:21:55 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: J.F. | On Tue, 20 Apr 2010 12:56:54 +0200, Czarek Daniluk wrote: kamil pisze: 1.9 TDi tez mi czesto gasl. Nieprzyzwyczajony bylem, ale cos za czesto jak na "diesel ma mocny dol". Ma mocny srodek :-) J. 14 |
Data: Kwiecien 20 2010 21:12:33 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Czarek Daniluk | W dniu 2010-04-20 14:21, J.F. pisze: 1.9 TDi tez mi czesto gasl. Nieprzyzwyczajony bylem, ale cos za czesto Nie wiem dlaczego Ci gasł, w TDI na pompie nie ma możliwości żeby go zdusić przy ruszaniu, nie wiem jak jest w PD, ale sądzę że podobnie :) Pozdrawiam !! 15 |
Data: Kwiecien 19 2010 13:03:04 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Marlboro | A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania? 16 |
Data: Kwiecien 19 2010 11:05:12 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: to | kamil wrote: A co sie jedynce ma niby stac zlego, ze sluzy tylko do ruszania? Silnik wybucha, skrzynia siÄ rozpada, a opony jarajÄ . -- cokolwiek 17 |
Data: Kwiecien 19 2010 12:14:26 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: kamil |
kamil wrote: A kolo zamachowe wyskakuje przez deske przecinajac wnetrznosci pasazerom. Pozdrawiam Kamil 18 |
Data: Kwiecien 19 2010 12:19:44 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: to | kamil wrote: Silnik wybucha, skrzynia siÄ rozpada, a opony jarajÄ . O tym nie wiedziałem, dziÄki za informacje. Od teraz, na wszelki wypadek, nie bÄdÄ używał także drugiego biegu. BezpieczeĹstwo na drodze jest najważniejsze! -- cokolwiek 19 |
Data: Kwiecien 19 2010 12:48:53 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: CK |
silnik na niskich obrotach jadąc dalej na tej dwójce czy może jechać Normalnie masz jechać na jedynce. Nie rozumiem o co chodzi ze sprzęgłem/bez sprzęgła ? Jak umiesz możesz zmieniać biegi bez sprzęgła, tylko po co ? CK 20 |
Data: Kwiecien 19 2010 13:25:33 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Feniks | Mateusz wrote: (właściwie służy tylko do ruszania) Właściwie to całkowita bzdura. Niestety nadal uczona w wielu szkołach jazdy przez ludzi co powinni zmienić zawód i kwiatki przy cmentarzach sprzedawać. 21 |
Data: Kwiecien 19 2010 13:41:10 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: paranoix | na wzniesieniu, jak prędkość spadnie mi do 5-10km/h ? mam 'przeciążać' Jedynka to bieg jak każdy inny. Jeśli podjeżdżasz pod stromą górkę, także robisz to pewnie na pierwszym biegu aż do końca wzniesienia. Długotrwała jazda na pierwszym biegu z obrotami 3k i powyżej może jedynie spowodować zagrzanie silnika i uruchomienie się wentylatora, ale wtedy już można wdusić dwójkę. 22 |
Data: Kwiecien 19 2010 13:58:01 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Olek | On 2010-04-19 12:35, Mateusz wrote: Witam, może przesadzam, ale mam mały dylemat: kup sobie aftamata :D 23 |
Data: Kwiecien 19 2010 12:20:17 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: to | Olek wrote: kup sobie aftamata :D Albo Meleksa. Jeden z grupowiczów nim dyla i sobie chwali. ;) -- cokolwiek 24 |
Data: Kwiecien 19 2010 14:57:18 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: WOJO | Albo Meleksa. Jeden z grupowiczów nim dyla i sobie chwali. ;)A propos - jakie prawko na to trzeba mieć ? :) WOJO 25 |
Data: Kwiecien 19 2010 15:22:40 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Gabriel'Varius' | WOJO pisze: Kups obie takiego trojkolowca z PruszkowaAlbo Meleksa. Jeden z grupowiczów nim dyla i sobie chwali. ;)A propos - jakie prawko na to trzeba mieć ? :) http://www.tvn24.pl/-1,1606736,0,1,auto-na-prad-made-in-pruszkow,wiadomosc.html http://www.auto-elektryczne.pl/index_dobry.html http://elektryczne.pinger.pl/m/663657/sam-cree-w-pruszkowie. pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 26 |
Data: Kwiecien 19 2010 15:33:36 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Olek | On 2010-04-19 15:22, Gabriel'Varius' wrote: WOJO pisze: http://www.tvn24.pl/26086,1598907,0,1,samochod-wyscigowy-na-czekolade,wiadomosc.html to jest lepsze :) Jak zgłodniejesz to i kierownice pochrupać możesz :D 27 |
Data: Kwiecien 19 2010 06:55:48 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Mateusz | darujcie sobie porady typu automat, bo niestety muszę nim jeździć w 28 |
Data: Kwiecien 19 2010 14:23:03 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: to | Mateusz wrote: darujcie sobie porady typu automat, bo niestety muszÄ nim jeździÄ w To, że w robocie musisz jeździÄ automatem nie wyklucza, że możesz nim jeździÄ także prywatnie... PodziÄkowania dla Panów, którzy pomimo nieco żenujÄ cego poziomu tematu Cóż za samokrytyka... -- cokolwiek 29 |
Data: Kwiecien 19 2010 15:54:03 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Michał |
W momencie jazdy z prędkością +-20km/h (w porywach) na płaskiej drodze Ten samochód nie jest niestety wyposażony w pełny silnik benzynowy tylko jego atrapę 4 cylindrową (brakuje minimum 2 cylindrów). Minimalne obroty pod obciążeniem takiego silnika to 1500 rpm. Nawet na wykresach mocy się nie zaznacza nic poniżej bo to nie sensu. Nie wiem jak te nowe ale w starych jak się dało gaz w podłogę to był kangur i dziwna praca przy takich obrotach. Pozdrawiam 30 |
Data: Kwiecien 19 2010 07:09:25 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: WS | On 19 Kwi, 15:54, Michał wrote: Ten samochód nie jest niestety wyposażony w pełny silnik benzynowy tylko Gdyby mial 6 lub wiecej to cos by to zmienilo w temacie jazdy w korku? Minimalne obroty pod obciążeniem takiego silnika to 1500 rpm. Praktycznie kazdy silnik na wtrysku pojedzie bezproblemowo tzn. bez szarpania na obrotach biegu jalowego (~900rpm) Ja tak w korkach jezdze Astra 1.6 16V '97 , mam juz ponad 200tys na liczniku i jest OK. (tzn. ruszam delikatnie bez dodawania gazu az do pelnego puszczenia sprzegla - nawet pod gorke daje rade) WS 31 |
Data: Kwiecien 19 2010 17:36:33 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Michał |
Praktycznie kazdy silnik na wtrysku pojedzie bezproblemowo tzn. bez Ja też sprawdzałem na takich autach i przy gazie w podłodze szarpały albo inne dziwne zachowania. Poza tym Ty masz 1.6 to przy nim jesteś gość i rządzisz ;) Pozdrawiam 32 |
Data: Kwiecien 19 2010 12:40:22 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: WS | On 19 Kwi, 17:36, Michał wrote: Ja też sprawdzałem na takich autach i przy gazie w podłodze szarpały hmmm... Co znaczy "gazie w podlodze"? Wg mnie to pelny gaz, a mowimy o czyms zupelni eprzeciwnym... ;) Jesli samochod ma wtrysk to komputer nim sterujacy sam utrzymuje obroty biegu jalowego. Widac to np. wlaczajac jakis wiekszy odbiornik pradu (np. ogrzewanie szyby)... Mozna to rowniez wykorzystac do ruszania... Wrzuca sie jedynke ,bez dotykania gazu !!! puszcza powoli sprzeglo (az do calkowitego wylaczenia) i samochod jedzie... Jesli juz trzeba przyspieszyc, to delikatnie !!! - jak juz przyspieszy to chcac zwolnic lepiej wrzucic luz, bo przy tak niskich obrotach odpuszczanie gazu jest delikatnie mowiac trudne... ;) WS 33 |
Data: Kwiecien 19 2010 22:37:48 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: marjan | WS pisze: Mozna to rowniez wykorzystac do ruszania... Wrzuca sie jedynke ,bez^^^^^^^^^^^ Nie chcę się czepiać, ale chyba Ci chodzi o całkowite WŁĄCZENIE sprzęgła? -- Pozdrawiam serdecznie, Fiat Punto mk1 '99 Mariusz [marjan] Morycz Uniden 520 + President Indiana (e-mail bez cyferek) PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 34 |
Data: Kwiecien 19 2010 15:46:27 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: WS | On 19 Kwi, 22:37, marjan wrote: Nie chcę się czepiać, ale chyba Ci chodzi o całkowite WŁĄCZENIE sprzęgła? no... chyba jednak tak ;) jak sie nietrudno domyslic chodzi mi o pelene przeniesienie napedu, czyli faktycznie pekne wlaczenie... WS 35 |
Data: Kwiecien 19 2010 23:24:28 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Mateusz | On 19 Kwi, 22:37, marjan wrote: Nie chcę się czepiać, ale chyba Ci chodzi o całkowite WŁĄCZENIE sprzęgła? Puszcza aż do całkowitego spuszczenia nogi ze sprzęgła. Jak włącza to wciska, dobrze rozumiem ? jest jeszcze jeden problem, jak mam potrzebę redukcji z dwójki do jedynki, bo jadę już masakrycznie wolno (poniżej tych 1500rpm) to jedynka wskakuje mi od 5-6km/h wcześniej wyczuwam opór. Mam wrażenie że nie jest to normalny objaw, bo synchronizatora nie ma tylko na wstecznym. Co myślicie ? nic nie zgrzyta - poprostu ciężko wchodzi. Co do pełnego gazu do podłogi nawet trochę poniżej 1500rpm na dwójce to nic mi nie szarpie. Próbowałem dzisiaj na płaskim - tyle, że już na rozgrzanym silniku. 36 |
Data: Kwiecien 20 2010 00:37:53 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: WS | On 20 Kwi, 08:24, Mateusz wrote: On 19 Kwi, 22:37, marjan wrote: jest jeszcze jeden problem, jak mam potrzebę redukcji z dwójki do Ja przy takich redukcjach (tzn takich, ze po zmianie obroty silnika musza znaczaco wzrosnac) po wysprzegleniu dodaje troche gazu (tak, jak przegazowka przy redukcji w motocyklu) - przy odrobinie wprawy (trafianie z obrotami) wchodzi w ulamku sekundy... Co do pełnego gazu do podłogi nawet trochę poniżej 1500rpm na dwójce Szkoda silnika na takie eksperymenty - z tego powodu nawet na hamowniach zaczynaja mierzyc od wyzszych obrotow (nie od samego dolu) Co innego wolna jazda ze stala predkoscia... przy tych ~800rpm na jedynce predkosc to kolka km/h, opory ruchu male - tzn. czlowiek spokojnie moze tak pchac samochod, czyli zapewne ponizej 200W mocy potrzeba ;) WS 37 |
Data: Kwiecien 20 2010 10:52:31 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Michał |
Szkoda silnika na takie eksperymenty - z tego powodu nawet na R6 lub większe już się mierzy od jakiś 1000 rpm. Pozdrawiam 38 |
Data: Kwiecien 20 2010 03:26:51 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Mateusz | On 20 Kwi, 09:37, WS wrote: Ja przy takich redukcjach (tzn takich, ze po zmianie obroty silnika Znam to - czasami tez tak robię, pewnie masz na myśli tzw. międzygaz, podobno robi się tak dlatego, żeby uniknąć jakiegoś szarpania przy redukcjach na biegach 12,3 bo na wyższych biegach raczej nie ma sensu tego robić nie ? to fajny patent, ale trzeba to ćwiczyć ja już swoje 10000 przejechałem ale to i tak jeszcze nic. kolejne pytanko: co może stać się z silnikiem jeżeli będziemy go przeciążać na dwójce jadąc poniżej 2000rpm ? piszę oczywiście o takiej sytuacji, w której gaz nie będzie wciśnięty na max przez moment, a tylko takiej sytuacji w której do dawkowanie gazu będzie bardzo delikatne. 39 |
Data: Kwiecien 20 2010 13:45:46 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: marjan | WS pisze: On 20 Kwi, 08:24, Mateusz wrote: Dokładnie, też tak się staram "pomagać" temu sprzęgłu ;) I to przy każdej zmianie biegu (choć zwłaszcza przy redukcji na niskich biegach bywa to bardzo trudne). -- Pozdrawiam serdecznie, Fiat Punto mk1 '99 Mariusz [marjan] Morycz Uniden 520 + President Indiana (e-mail bez cyferek) PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 40 |
Data: Kwiecien 20 2010 14:55:28 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: WS | On 20 Kwi, 13:45, marjan wrote: Dokładnie, też tak się staram "pomagać" temu sprzęgłu ;) "temu" to rozumiem mialo oznaczac tod pedalu sprzegla ? bo zeby "pomoc" synchronizatorom, to trzeba "podwojnego wysprzeglenia": najpierw wciskamy pedal sprzegla, na luz, puszczamy sprzeglo, wyrownanie obrotow gazem, znow sprzeglo, bieg, puszczamy sprzeglo... tak to juz mi sie nie chce, no, moze czasem z 2 na 1 jak mi sie nudzi, albo ktos mnie na tyle zdenerwuje, ze max. przyspieszenie jest potrzebne... ;) WS 41 |
Data: Kwiecien 21 2010 07:28:22 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: marjan | WS pisze: On 20 Kwi, 13:45, marjan wrote: Szczerze, to o czymś takim nie słyszałem. Miałem na myśli po prostu międzygaz przy redukcji czy wrzucaniu wyższego biegu tak, aby puszczając sprzęgło autem nie szarpnęło, bo obroty silnika przed i po zesprzęgleniu są podobne, żeby nie powiedzieć takie same. -- Pozdrawiam serdecznie, Fiat Punto mk1 '99 Mariusz [marjan] Morycz Uniden 520 + President Indiana (e-mail bez cyferek) PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 42 |
Data: Kwiecien 20 2010 13:49:31 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: marjan | Mateusz pisze: On 19 Kwi, 22:37, marjan wrote: Nie. Jak całkowicie puścisz nogę ze sprzęgła to zesprzęglisz napęd z silnikiem, czyli włączysz sprzęgło. Gdy wciśniesz pedał sprzęgła (do końca) to wysprzęglisz układ, czyli sprzęgło będzie wyłączone. Oczywiście, takie czepianie się, ale powiedzieć "włączyć sprzęgło" to przeciwieństwo wciśnięcia pedału sprzęgła, co może się z początku wydawać paradoksem ;) -- Pozdrawiam serdecznie, Fiat Punto mk1 '99 Mariusz [marjan] Morycz Uniden 520 + President Indiana (e-mail bez cyferek) PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 43 |
Data: Kwiecien 20 2010 05:23:02 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Mateusz | On 20 Kwi, 13:49, marjan wrote: Oczywiście, takie czepianie się, ale powiedzieć "włączyć sprzęgło" to no tak ;-) dzięki, faktycznie coś to zalatuje paradoksem ;-) 44 |
Data: Kwiecien 20 2010 08:52:45 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Kuba (aka cita) |
czy może jechać to zdanie rodem z PRLu i dotyczy maluchow (f126p) i innych podobnych wynalazków. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 45 |
Data: Kwiecien 26 2010 12:16:27 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Artur(m) |
46 |
Data: Kwiecien 26 2010 12:13:09 | Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 26.04.2010 Artur(m) napisał/a:
A właściwie stale tylko ruszasz, więc proste jedynka, jak dwójki brak bez sprzęgła/ze A silnika nie? Sprzęgło jakby co łatwiej wymienić, z resztą to normalny element cierny ekspoatacyjny, w przeciwieństwie do silnika. ****************** Jak stajesz np na początku cyklu świateł to spoko luz, po co męczyć nogę? Jak korek w miarę jedzie to na sprzęgle. Czyli sprzęgło i bieg czy tylko sprzęgło? To zależy od tempa korka, jak 2km dojazdu do świateł czy wahadła, to luz czy P w asb, szkoda nogi/klocków/docisku. -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |