Grupy dyskusyjne   »   to siÄ™ nazywa prewencja

to siÄ™ nazywa prewencja



1 Data: Wrzesien 29 2010 16:32:45
Temat: to siÄ™ nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 


Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czegoÅ›:

http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded



2 Data: Wrzesien 29 2010 16:44:32
Temat: Re: to siÄ™ nazywa prewencja
Autor: Katanka 

Arek (G) wrote:

Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego
czegoÅ›:
http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Ka¿dy orze jak mo¿e ...

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

3 Data: Wrzesien 29 2010 16:49:08
Temat: Re: to siÄ™ nazywa prewencja
Autor: J.F. 

U¿ytkownik "Arek (G)"  napisa³ w wiadomoÅ›ci

Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czegoÅ›:
http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Widzisz przeciez ze drozka wymaga remontu :-)

Ale czy ja dobrze kojarze ze Sulechow ma obwodnice ... i to nie jest 3/e65, wiec moze bacik tylko na miejscowych ?

No nic - czas kupowac  AR :-)

J.

4 Data: Wrzesien 29 2010 16:52:33
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 

Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czego¶:

http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Powinni im ten FR zapi±c link± za jakim¶ autem i poci±gnaæ po drodze. Zanim
by siê zorientowali ¿e im go zwineli 'sprawca' by uciek³ :D

5 Data: Wrzesien 29 2010 18:07:29
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Cavallino 

U¿ytkownik "BaX"  napisa³ w wiadomo¶ci

Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czego¶:

Nie bêdê siê wyra¿aæ na grupie bez wyra¼nej potrzeby.

6 Data: Wrzesien 29 2010 18:47:47
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 



U¿ytkownik "Cavallino"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

U¿ytkownik "BaX"  napisa³ w wiadomo¶ci
Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czego¶:

Nie bêdê siê wyra¿aæ na grupie bez wyra¼nej potrzeby.

A dlaczego odpisujesz mnie nie na moje pytanie?

7 Data: Wrzesien 29 2010 19:22:18
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Cavallino 

U¿ytkownik "BaX"  napisa³ w wiadomo¶ci



U¿ytkownik "Cavallino"  napisa³ w wiadomo¶ci grup
U¿ytkownik "BaX"  napisa³ w wiadomo¶ci
Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czego¶:

Nie bêdê siê wyra¿aæ na grupie bez wyra¼nej potrzeby.

A dlaczego odpisujesz mnie nie na moje pytanie?

Zmieniam temat dyskusji, a co nie wolno? ;-)

P.S.
Na powa¿nie - nie widzê postu autora w±tku, pewnie siedzi w kf.
A skomentowaæ zdarzenie mia³em ochotê.

8 Data: Wrzesien 30 2010 09:45:16
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-29 19:22, Cavallino pisze:

Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego
czego¶:

Nie bêdê siê wyra¿aæ na grupie bez wyra¼nej potrzeby.

A dlaczego odpisujesz mnie nie na moje pytanie?

Zmieniam temat dyskusji, a co nie wolno? ;-)

P.S.
Na powa¿nie - nie widzê postu autora w±tku, pewnie siedzi w kf.
A skomentowaæ zdarzenie mia³em ochotê.

Znalaz³em siê w s³ynnym KF'ie Cavallino, co¶ mam dziwne przeczucie, ¿e grono jest tu przednie:)

A.

9 Data: Wrzesien 29 2010 19:00:08
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: kogutek 

> Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czego¶:
>
> http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Powinni im ten FR zapi±c link± za jakim¶ autem i poci±gnaæ po drodze. Zanim
by siê zorientowali ¿e im go zwineli 'sprawca' by uciek³ :D


Kasa to oplata za ponadnormatywne us³ugi nie wchodz±ce w darmowy podstawowy
pakiet wynikaj±cy z posiadania PJ. Prewencja to punkty. Kasa mo¿e niektórych nie
boleæ. Ale punkty bardzo. I o to chodzi. A zreszt± jak kto¶ jest patriot± i
czuje potrzebê dodatkowego zrzucania siê na pogrzeby, krzy¿e, wojnê, samoloty
dla rz±dz±cych. To dlaczego mu tego nie umo¿liwiæ.

--
Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

10 Data: Wrzesien 29 2010 20:32:19
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: elmer radi radisson 

On 2010-09-29 19:00, kogutek wrote:

Kasa to oplata za ponadnormatywne us³ugi nie wchodz±ce w darmowy podstawowy
pakiet wynikaj±cy z posiadania PJ. Prewencja to punkty. Kasa mo¿e niektórych nie
boleæ. Ale punkty bardzo. I o to chodzi. A zreszt± jak kto¶ jest patriot± i
czuje potrzebê dodatkowego zrzucania siê na pogrzeby, krzy¿e, wojnê, samoloty
dla rz±dz±cych. To dlaczego mu tego nie umo¿liwiæ.

Forsa z FR obslugiwanych przez SM trafia do kasy gminnej a nie panstwowej.


--

memento lorem ipsum

11 Data: Wrzesien 29 2010 21:55:54
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: kogutek 

On 2010-09-29 19:00, kogutek wrote:

> Kasa to oplata za ponadnormatywne us³ugi nie wchodz±ce w darmowy podstawowy
> pakiet wynikaj±cy z posiadania PJ. Prewencja to punkty. Kasa mo¿e niektórych nie
> boleæ. Ale punkty bardzo. I o to chodzi. A zreszt± jak kto¶ jest patriot± i
> czuje potrzebê dodatkowego zrzucania siê na pogrzeby, krzy¿e, wojnê, samoloty
> dla rz±dz±cych. To dlaczego mu tego nie umo¿liwiæ.

Forsa z FR obslugiwanych przez SM trafia do kasy gminnej a nie panstwowej.


--

memento lorem ipsum


Co za ró¿nica. Jak gmina mniej dostanie z bud¿etu bo sobie zarobi. To w bud¿ecie
zostaje wiêcej na to co pisa³em.

--
Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

12 Data: Wrzesien 30 2010 08:34:57
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Kazimierz Uromski 

On 29.09.2010 19:00, kogutek wrote:

Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czego¶:

http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Powinni im ten FR zapi±c link± za jakim¶ autem i poci±gnaæ po drodze. Zanim
by siê zorientowali ¿e im go zwineli 'sprawca' by uciek³ :D


Kasa to oplata za ponadnormatywne us³ugi nie wchodz±ce w darmowy podstawowy
pakiet wynikaj±cy z posiadania PJ. Prewencja to punkty. Kasa mo¿e niektórych nie
boleæ. Ale punkty bardzo. I o to chodzi. A zreszt± jak kto¶ jest patriot± i
czuje potrzebê dodatkowego zrzucania siê na pogrzeby, krzy¿e, wojnê, samoloty
dla rz±dz±cych. To dlaczego mu tego nie umo¿liwiæ.

Mi w SM (51/30 przy szkole - w wakacje!) sami zaproponowali w zwi±zku z rozmyciem twarzy podpisanie o¶wiadczenia, ¿e nie wiem kto prowadzi³ z kwitkiem 100z³. Nadal jest to "prewencja"?

13 Data: Wrzesien 30 2010 09:24:03
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 



Mi w SM (51/30 przy szkole - w wakacje!)

U nas staj± przy szkole np. o 18, chyba nawet sprz±taczek ju¿ tam nie ma
wtedy

14 Data: Wrzesien 30 2010 09:47:45
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-30 09:24, BaX pisze:

Mi w SM (51/30 przy szkole - w wakacje!)

U nas staj± przy szkole np. o 18, chyba nawet sprz±taczek ju¿ tam nie ma
wtedy

S± kraje gdzie ograniczenie przy szkole s± w okre¶lonych godzinach, np. 7-16, u nas to by siê nie sprawdzi³o, bo nie mo¿na by ³apaæ wracaj±cych z pracy gdy szko³a ju¿ zamkniêta.

A.

15 Data: Wrzesien 30 2010 10:48:16
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 


Mi w SM (51/30 przy szkole - w wakacje!)

U nas staj± przy szkole np. o 18, chyba nawet sprz±taczek ju¿ tam nie ma
wtedy

S± kraje gdzie ograniczenie przy szkole s± w okre¶lonych godzinach, np.
7-16, u nas to by siê nie sprawdzi³o, bo nie mo¿na by ³apaæ wracaj±cych z
pracy gdy szko³a ju¿ zamkniêta.

Stoi sobie fotoradar przy samej szkole obok przej¶cia dla pieszych na
50km/h, nic by w tym nie by³o smiesznego gdyby nie patrol drogówki któremu
czasami zdarza siê staæ 100m dalej z radarem o 3 w nocy.

16 Data: Wrzesien 30 2010 13:31:30
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: kogutek 


>>> Mi w SM (51/30 przy szkole - w wakacje!)
>>
>> U nas staj± przy szkole np. o 18, chyba nawet sprz±taczek ju¿ tam nie ma
>> wtedy
>
> S± kraje gdzie ograniczenie przy szkole s± w okre¶lonych godzinach, np.
> 7-16, u nas to by siê nie sprawdzi³o, bo nie mo¿na by ³apaæ wracaj±cych z
> pracy gdy szko³a ju¿ zamkniêta.

Stoi sobie fotoradar przy samej szkole obok przej¶cia dla pieszych na
50km/h, nic by w tym nie by³o smiesznego gdyby nie patrol drogówki któremu
czasami zdarza siê staæ 100m dalej z radarem o 3 w nocy.


£api± wszystkich czy tylko tych co jad± szybciej ni¿ 60? Bo jak wszystkich to
faktycznie s± gnojami. Ale jak tylko tych co wiêcej ni¿ 70 to jest to zgodne z
prawem i przepisami. Kazali im to stoj±. Co widzisz z³ego w tym ¿e kto¶ wykonuje
swoj± pracê. Od ciebie zale¿y czy dasz im pretekst czy nie.

--
Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

17 Data: Wrzesien 30 2010 13:57:30
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 


£api± wszystkich czy tylko tych co jad± szybciej ni¿ 60? Bo jak wszystkich
to
faktycznie s± gnojami.

Zatrzymuj± po to ¿eby mieæ "zajêcie", czasami ¿eby ustrzeliæ jakie¶ fajne
dupeczki wracaj±ce z imprezy które bêd± chêtne 'na kawe'. Ogólnie je¿eli to
nie dzia³ania ustalone odgórnie stoj± tam gdzie im wygodnie i mog±. /a mog±
w wielu miejscach/

Ale jak tylko tych co wiêcej ni¿ 70 to jest to zgodne z
prawem i przepisami. Kazali im to stoj±. Co widzisz z³ego w tym ¿e kto¶
wykonuje
swoj± pracê. Od ciebie zale¿y czy dasz im pretekst czy nie.

Jak Tobie siê wydaje, ¿e nocnemu patrolowi drogówki kto¶ co¶ nakazuje gdzie
ma staæ to jeste¶ w wielkim b³êdzie. /po za dzia³aniami typu bezpieczny
weekend itp./ Ale du¿o wiêcej by zdzia³ali gdyby np. zajeli siê kontrol±
trze¼wo¶ci ni¿ prêdko¶ci. /szczególnie w weekendy/

18 Data: Wrzesien 30 2010 19:14:46
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2010-09-30 13:57, BaX pisze:
(...)

Zatrzymuj± po to ¿eby mieæ "zajêcie", czasami ¿eby ustrzeliæ jakie¶ fajne
dupeczki wracaj±ce z imprezy które bêd± chêtne 'na kawe'.

Je¿eli tak, to kto Ci broni z³o¿yæ skargi na takie zachowania? Dzia³a.

Ogólnie je¿eli to
nie dzia³ania ustalone odgórnie stoj± tam gdzie im wygodnie i mog±. /a mog±
w wielu miejscach/

Mog± w miejscach ustalonych, a nie byle gdzie.

Jak Tobie siê wydaje, ¿e nocnemu patrolowi drogówki kto¶ co¶ nakazuje gdzie
ma staæ to jeste¶ w wielkim b³êdzie. /po za dzia³aniami typu bezpieczny
weekend itp./

Obawiam siê, ¿e to Ty tkwisz w tym b³êdzie.

Ale du¿o wiêcej by zdzia³ali gdyby np. zajeli siê kontrol±
trze¼wo¶ci ni¿ prêdko¶ci. /szczególnie w weekendy/

Statystykê koleg± czyta³? Nietrze¼wi nie powoduj± wielu wypadków
i tak naprawdê w Polsce nie oni s± problemem - nabierasz siê na
ró¿ne medialne opowie¶ci i teksty-wytrychy.

19 Data: Pa?dziernik 01 2010 10:10:44
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 


Zatrzymuj± po to ¿eby mieæ "zajêcie", czasami ¿eby ustrzeliæ jakie¶ fajne
dupeczki wracaj±ce z imprezy które bêd± chêtne 'na kawe'.

Je¿eli tak, to kto Ci broni z³o¿yæ skargi na takie zachowania? Dzia³a.

Po co, mnie to nie przeszkadza. Przeszkadza mi za to ³apanka z krzaków.


Ogólnie je¿eli to
nie dzia³ania ustalone odgórnie stoj± tam gdzie im wygodnie i mog±. /a
mog±
w wielu miejscach/

Mog± w miejscach ustalonych, a nie byle gdzie.

A co ja napisa³em wy¿ej? Tam gdzie im wygodnie I MOG¡.


Jak Tobie siê wydaje, ¿e nocnemu patrolowi drogówki kto¶ co¶ nakazuje
gdzie
ma staæ to jeste¶ w wielkim b³êdzie. /po za dzia³aniami typu bezpieczny
weekend itp./

Obawiam siê, ¿e to Ty tkwisz w tym b³êdzie.

Pozwolisz, ¿e pozostane przy swoim, a uwierz mi wiem co mówie. Radiowóz
'wypadkowy' jak nie ma zajêcia bo nie ma zdarzeñ zawsze znajdzie sobie
w³asne zajêcie.


Ale du¿o wiêcej by zdzia³ali gdyby np. zajeli siê kontrol±
trze¼wo¶ci ni¿ prêdko¶ci. /szczególnie w weekendy/

Statystykê koleg± czyta³? Nietrze¼wi nie powoduj± wielu wypadków
i tak naprawdê w Polsce nie oni s± problemem - nabierasz siê na
ró¿ne medialne opowie¶ci i teksty-wytrychy.

Taa, jasne. Tylko, ¿e w praktycznie ka¿dym raporcie z zdarzenia drogowego
pojawia siê zwrot 'prêdko¶æ', a zwrot 'nietrze¼wy' tylko wtedy kiedy tak
faktycznie jest. /bo trzeba go przecie¿ z³apaæ albo musi siê rozwaliæ - tyle
¿e pijaczki zazwyczaj uwa¿aj±/ A statystyki powstaj± na bazie tych kluczy.

20 Data: Pa?dziernik 01 2010 11:10:49
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g 

W dniu 2010-10-01 10:10, BaX pisze:
(...)

Po co, mnie to nie przeszkadza. Przeszkadza mi za to ³apanka z krzaków.

Ile takich ³apanek widzia³e¶? Inna sprawa, ze niby czemu mia³aby
przeszkadzaæ, skoro przepisy obowi±zuj± zawsze, a nie tylko przy
FR?

Mog± w miejscach ustalonych, a nie byle gdzie.

A co ja napisa³em wy¿ej? Tam gdzie im wygodnie I MOG¡.

Miejsca s± okre¶lone odgórnie - poza nimi staæ nie mog±.

Pozwolisz, ¿e pozostane przy swoim, a uwierz mi wiem co mówie. Radiowóz
'wypadkowy' jak nie ma zajêcia bo nie ma zdarzeñ zawsze znajdzie sobie
w³asne zajêcie.

Zazwyczaj znajduje sobie zajêcie zgodne z ich regulaminem, a nie
dowolne.

Ale du¿o wiêcej by zdzia³ali gdyby np. zajeli siê kontrol±
trze¼wo¶ci ni¿ prêdko¶ci. /szczególnie w weekendy/

Statystykê koleg± czyta³? Nietrze¼wi nie powoduj± wielu wypadków
i tak naprawdê w Polsce nie oni s± problemem - nabierasz siê na
ró¿ne medialne opowie¶ci i teksty-wytrychy.

Taa, jasne. Tylko, ¿e w praktycznie ka¿dym raporcie z zdarzenia drogowego
pojawia siê zwrot 'prêdko¶æ', a zwrot 'nietrze¼wy' tylko wtedy kiedy tak
faktycznie jest. /bo trzeba go przecie¿ z³apaæ albo musi siê rozwaliæ - tyle
¿e pijaczki zazwyczaj uwa¿aj±/ A statystyki powstaj± na bazie tych kluczy.

Nie - statystyki powstaj± na bazie wydarzeñ, a nie kluczy. I prawd±
jest, ¿e niewielki odsetek wydarzeñ jest spowodowany przez
nietrze¼wych. Ty za to chcesz, by Policja nagle zajê³a siê nietrze¼wymi
a zostawi³a przekraczaj±cych prêdko¶æ.

21 Data: Pa?dziernik 01 2010 11:51:09
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 


Po co, mnie to nie przeszkadza. Przeszkadza mi za to ³apanka z krzaków.

Ile takich ³apanek widzia³e¶?

Hehehe, ja Cie proszê. Bywaj± tygodnie, ¿e ich spotykam w tym samym miejscu
kilka razy. Na takiej trasie typu Wis³a-Katowice s± miejsca gdzie masz
praktycznie 100% pewno¶æ ¿e bêd± stali obojêtnie o jakiej porze dnia
pojedziesz. Oczywi¶cie dla miejscowych nie stanowi± praktycznie zagro¿enia,
przyjezdni p³ac± myto.


Mog± w miejscach ustalonych, a nie byle gdzie.

A co ja napisa³em wy¿ej? Tam gdzie im wygodnie I MOG¡.

Miejsca s± okre¶lone odgórnie - poza nimi staæ nie mog±.

Przecie¿ to dok³adnie piszê ale jak maj± do wyboru kilka to stoj± tam gdzie
im wygodnie.


Pozwolisz, ¿e pozostane przy swoim, a uwierz mi wiem co mówie. Radiowóz
'wypadkowy' jak nie ma zajêcia bo nie ma zdarzeñ zawsze znajdzie sobie
w³asne zajêcie.

Zazwyczaj znajduje sobie zajêcie zgodne z ich regulaminem, a nie
dowolne.

Czyli urz±dzenie ³apanki zgodnie z regulaminem czyli stoj±c w krzakach.


Ale du¿o wiêcej by zdzia³ali gdyby np. zajeli siê kontrol±
trze¼wo¶ci ni¿ prêdko¶ci. /szczególnie w weekendy/

Statystykê koleg± czyta³? Nietrze¼wi nie powoduj± wielu wypadków
i tak naprawdê w Polsce nie oni s± problemem - nabierasz siê na
ró¿ne medialne opowie¶ci i teksty-wytrychy.

Taa, jasne. Tylko, ¿e w praktycznie ka¿dym raporcie z zdarzenia drogowego
pojawia siê zwrot 'prêdko¶æ', a zwrot 'nietrze¼wy' tylko wtedy kiedy tak
faktycznie jest. /bo trzeba go przecie¿ z³apaæ albo musi siê rozwaliæ -
tyle
¿e pijaczki zazwyczaj uwa¿aj±/ A statystyki powstaj± na bazie tych
kluczy.

Nie - statystyki powstaj± na bazie wydarzeñ, a nie kluczy. I prawd±
jest, ¿e niewielki odsetek wydarzeñ jest spowodowany przez
nietrze¼wych. Ty za to chcesz, by Policja nagle zajê³a siê nietrze¼wymi
a zostawi³a przekraczaj±cych prêdko¶æ.

Je¿eli kto¶ uwa¿a, ¿e obstawienie ka¿dego kawa³ka prostej drogi fotoradarem
albo patrolem zmieni statystyki to jest naiwny.

22 Data: Pa?dziernik 01 2010 12:17:51
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g 

W dniu 2010-10-01 11:51, BaX pisze:
(...)

Hehehe, ja Cie proszê. Bywaj± tygodnie, ¿e ich spotykam w tym samym miejscu
kilka razy. Na takiej trasie typu Wis³a-Katowice s± miejsca gdzie masz
praktycznie 100% pewno¶æ ¿e bêd± stali obojêtnie o jakiej porze dnia
pojedziesz.

Có¿ w tym widzisz dziwnego? S± pewne miejsca regularnie obstawiane.
Tylko nie wiem, czemu nazywasz to suszeniem z krzaków. Problem
jest z SM, ale to trochê inna sytuacja.

Oczywi¶cie dla miejscowych nie stanowi± praktycznie zagro¿enia,
przyjezdni p³ac± myto.

Jak kto¶ g³upi to i p³aci. By³o nie zapierniczaæ, szczególnie
na obcym terenie. Dlaczego mi siê takie rzeczy nie zdarzaj±?
Oczywi¶cie, kto¶ mo¿e wyci±gn±æ wniosek, ¿e samochodem nie
je¿d¿ê, ale jest on b³êdny. Je¿d¿ê, widujê takowe kontrole
i jako¶ problemów nie mam. Oczywi¶cie - mo¿na te¿ mówiæ
o szczê¶ciu, ale to raczej rozs±dek i pragmatyka. To
to 'szczê¶cie' skutecznie wspomaga.

Czyli urz±dzenie ³apanki zgodnie z regulaminem czyli stoj±c w krzakach.

Zdefiniuj mo¿e to 'stanie w krzakach', poniewa¿ dawno ju¿ nie widzia³em
czego¶ takiego, a d³ugo je¿d¿ê. Co innego ukryte FR - tych kilka
ostatnio widzia³em w zachodniopomorskim.

Je¿eli kto¶ uwa¿a, ¿e obstawienie ka¿dego kawa³ka prostej drogi fotoradarem
albo patrolem zmieni statystyki to jest naiwny.

No có¿, obstawianie prostej drogi FR to ¶rednio skuteczna metoda (s±
lepsze), a obstawianie patrolami jest nieskuteczne. Osobi¶cie czekam,
a¿ w Polsce w koñcu powstanie automatyczny system nadzoru nad ruchem
(na wzór systemu np. francuskiego - parê podej¶æ ju¿ by³o) i skuteczna
realizacja przewidzianych prawem konsekwencji ³amania przepisów.
Skoñcz± siê dyskusje z policjantami, reakcja tylko na widoczne
elementy 'nadzoru' - policjanci bêd± wtedy w koñcu mogli zaj±æ siê
prac±, która bêdzie uzupe³nia³a ten system i zaj±æ siê poprawianiem
bezpieczeñstwa. Kierowcy bêd± zmuszeni sami z siebie dbaæ o jazdê
zgodn± z przepisami. Ja wiem, ¿e wielu to nie odpowiada i st±d te¿
kombinacje od lat w tej materii (np. próby tylko mandatowania bez
punktów karnych).

BTW - na drogach obstawionych FR (Drogi zaufania np. DK8) wypadkowo¶æ
       spad³a o 30%, wiêc te dzia³ania nie s± bezskuteczne.

23 Data: Pa?dziernik 01 2010 12:58:22
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 


Hehehe, ja Cie proszê. Bywaj± tygodnie, ¿e ich spotykam w tym samym
miejscu
kilka razy. Na takiej trasie typu Wis³a-Katowice s± miejsca gdzie masz
praktycznie 100% pewno¶æ ¿e bêd± stali obojêtnie o jakiej porze dnia
pojedziesz.

Có¿ w tym widzisz dziwnego? S± pewne miejsca regularnie obstawiane.

Tak, regularne ³apanki na frajerów. /np. ¯ory/ Mówimy o miejscach gdzie
wpadasz prosto na patrol drogówki ustawiony np. za przystankiem albo
schowane pomiêdzy panelami dzwiêkoch³onnymi Oczywi¶cie dwa pasy w ka¿d±
strone ale ograniczenie do 70km/h lub nawet 50km/h. Zdarza siê im nawet
ustawiaæ na skrzy¿owaniu na wysepce. Prewencja pe³nym ryjem.


Czyli urz±dzenie ³apanki zgodnie z regulaminem czyli stoj±c w krzakach.

Zdefiniuj mo¿e to 'stanie w krzakach', poniewa¿ dawno ju¿ nie widzia³em
czego¶ takiego, a d³ugo je¿d¿ê. Co innego ukryte FR - tych kilka
ostatnio widzia³em w zachodniopomorskim.

FR? Jastrzêbska SM ma fotoradar w ¶mietniku, nie nie ten w blaszanym szarym
pudle, tylko w zielonym ¶mietniku. Ustawia go oczywi¶cie tam gdzie najlepiej
zarobiæ czyli np. na zjazdach gdzie ¿eby jechaæ 50km/h trzeba mieæ hebel w
pod³odze albo 'w zabudowanym' ale oczywi¶cie na drodze która ma po dwa pasy
w jednym kierunku.

Gdzie staj± radiowozy? A prosze, na wje¼dzie do podwrórka zaraz za zakrêtem,
widzisz go jak wypadasz prosto na niego, albo schowany za p³otem na starej
pêtli autobusowej, na przystanku autobusowym, na koñcu prostej podanej
wcze¶niej która ma z 500m, oczywi¶cie linia przerywana i uwierz mi ale
50km/h nie jedzie tam nic co ma silnik i 4 kó³ka.

).

BTW - na drogach obstawionych FR (Drogi zaufania np. DK8) wypadkowo¶æ
      spad³a o 30%, wiêc te dzia³ania nie s± bezskuteczne.

Drogi zaufania to medialna banialuka.

24 Data: Pa?dziernik 01 2010 13:17:07
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g 

W dniu 2010-10-01 12:58, BaX pisze:
(...)

Tak, regularne ³apanki na frajerów. /np. ¯ory/

Skoro frajerzy daj± siê ³apaæ to ich problem. Skoro miejsce nie
posiada stosownego uzasadnienia to mo¿na próbowaæ z tym walczyæ.

Mówimy o miejscach gdzie
wpadasz prosto na patrol drogówki ustawiony np. za przystankiem albo
schowane pomiêdzy panelami dzwiêkoch³onnymi Oczywi¶cie dwa pasy w ka¿d±
strone ale ograniczenie do 70km/h lub nawet 50km/h.

Ograniczenia prêdko¶ci s± nie tylko z racji bezpieczeñstwa itd., ale
równie¿ ze wzglêdu na generowany ha³as, drgania.

Zdarza siê im nawet
ustawiaæ na skrzy¿owaniu na wysepce. Prewencja pe³nym ryjem.

No có¿, na skrzy¿owaniach nale¿y bardziej uwa¿aæ i stosownie zwalniaæ.

FR? Jastrzêbska SM ma fotoradar w ¶mietniku, nie nie ten w blaszanym szarym
pudle, tylko w zielonym ¶mietniku.

Nie ona pierwsza, nie ostatnia.

Ustawia go oczywi¶cie tam gdzie najlepiej
zarobiæ czyli np. na zjazdach gdzie ¿eby jechaæ 50km/h trzeba mieæ hebel w
pod³odze albo 'w zabudowanym' ale oczywi¶cie na drodze która ma po dwa pasy
w jednym kierunku.

Skoro jest 50 to w czym problem? Walczyæ trzeba o podniesienie
prêdko¶ci. My¶lisz, ¿e jak bêdzie system automatyczny to bêdzie siê
interesowa³ przemy¶leniami kierowcy?

Gdzie staj± radiowozy? A prosze, na wje¼dzie do podwrórka zaraz za zakrêtem,
widzisz go jak wypadasz prosto na niego, albo schowany za p³otem na starej
pêtli autobusowej, na przystanku autobusowym, na koñcu prostej podanej
wcze¶niej która ma z 500m, oczywi¶cie linia przerywana i uwierz mi ale
50km/h nie jedzie tam nic co ma silnik i 4 kó³ka.

No i co? Znaczy wszyscy siedz± cicho i patologia kwitnie? W sumie to
typowe - ma³o kto w ogóle ma ochotê cokolwiek zrobiæ w tej materii,
woli siê prze¶lizgaæ. Zupe³nie jak u mnie - ludzie je¿d¿± pod pr±d
poniewa¿ kto¶ zamkn±³ wjazd (oznakowania nie zmieniono), ale ja by³em
o 16:30 pierwsz± osob± od rana, która to zg³osi³a s³u¿bom stosownym.

BTW - na drogach obstawionych FR (Drogi zaufania np. DK8) wypadkowo¶æ
       spad³a o 30%, wiêc te dzia³ania nie s± bezskuteczne.

Drogi zaufania to medialna banialuka.

Prywatne zdanie na ten temat mo¿esz mieæ dowolne, ale statystyki s±
nieub³agane. Tak naprawdê wystarczy siê dostosowaæ do pewnych zasad
i je¼dzi siê naprawdê du¿o lepiej. Szkoda, ¿e nie wszyscy to rozumiej±.

25 Data: Pa?dziernik 01 2010 13:52:21
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 



Prywatne zdanie na ten temat mo¿esz mieæ dowolne, ale statystyki s±
nieub³agane. Tak naprawdê wystarczy siê dostosowaæ do pewnych zasad
i je¼dzi siê naprawdê du¿o lepiej. Szkoda, ¿e nie wszyscy to rozumiej±.

Dzia³ania policji s± nakierowane na to aby w ICH statystykach wygl±da³o to,
¿e dzia³aj± skutecznie. Jakimi ¶rodkami to osi±gn± nikogo nie interesuje.
Weekendowe dzia³ania maj± na celu poprawe bezpieczeñstwa, tak naprawdê nic
nie daj± oprócz tego, ¿e w statystykach policyjnych pojawiaj± siê kolejne
liczby. Potem te liczby id± w ¶wiat za pomoc± np. tvn24 oczywi¶cie oprawione
w zó³te t³o co by by³o bardziej medialne. A co by³o ostatio? Wielkie
dzia³ania policji, a weekend by³ pod wzglêdem ofiar/pijaków/etc. gorszy ni¿
wszystkie inne nawet lata wstecz.
Czego to dowodzi, skuteczno¶ci policji? Bzdura, tego ¿e ludzie maj± gdzie¶
przepisy i obojêtnie czy policja og³asza dzia³ania czy nie je¿dz± tak samo.

26 Data: Pa?dziernik 05 2010 14:50:07
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: PaPi 

Statystykê koleg± czyta³? Nietrze¼wi nie powoduj± wielu wypadków
i tak naprawdê w Polsce nie oni s± problemem - nabierasz siê na
ró¿ne medialne opowie¶ci i teksty-wytrychy.

Taa, jasne. Tylko, ¿e w praktycznie ka¿dym raporcie z zdarzenia drogowego
pojawia siê zwrot 'prêdko¶æ', a zwrot 'nietrze¼wy' tylko wtedy kiedy tak
faktycznie jest. /bo trzeba go przecie¿ z³apaæ albo musi siê rozwaliæ - tyle
¿e pijaczki zazwyczaj uwa¿aj±/ A statystyki powstaj± na bazie tych kluczy.

Guzik wiesz.
Statystycznie tylko 7% kierowcow, ktorzy spowodowali wypadek bylo pod wplywem alkoholu.
A np. we Francji to okolo 25% w Danii podobnie.
Wysoki odsetek zlapanych po spozyciu wynika u nas z kontrolowania trzezwosci "bez powodu". Na tzw. zachodzie nie ma kontroli trzezwosci gdy nie zachodzi podejrzenie i/lub nie bylo zdarzenia drogowego.

27 Data: Wrzesien 30 2010 12:58:22
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: kamil 

"Kazimierz Uromski"  wrote in message

Mi w SM (51/30 przy szkole - w wakacje!) sami zaproponowali w zwi±zku z rozmyciem twarzy podpisanie o¶wiadczenia, ¿e nie wiem kto prowadzi³ z kwitkiem 100z³. Nadal jest to "prewencja"?

Wszystkich nagle ogarnia masowa amnezja. Pozyczasz swoj samochod 50 znajomym, ze nie pamietasz kto dwa tygodnie wczesniej jechal? :)


Pozdrawiam
Kamil

28 Data: Wrzesien 30 2010 22:41:24
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Thu, 30 Sep 2010 08:34:57 +0200, Kazimierz Uromski napisa³(a):

Mi w SM (51/30 przy szkole - w wakacje!) sami zaproponowali w zwi±zku z
rozmyciem twarzy podpisanie o¶wiadczenia, ¿e nie wiem kto prowadzi³ z
kwitkiem 100z³. Nadal jest to "prewencja"?

A Ty siê da³es na to nabraæ...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

29 Data: Pa?dziernik 01 2010 09:35:09
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-30 22:41, Adam P³aszczyca pisze:

Dnia Thu, 30 Sep 2010 08:34:57 +0200, Kazimierz Uromski napisa³(a):

Mi w SM (51/30 przy szkole - w wakacje!) sami zaproponowali w zwi±zku z
rozmyciem twarzy podpisanie o¶wiadczenia, ¿e nie wiem kto prowadzi³ z
kwitkiem 100z³. Nadal jest to "prewencja"?

A Ty siê da³es na to nabraæ...

A co móg³ innego zrobiæ?

30 Data: Pa?dziernik 01 2010 19:07:10
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Fri, 01 Oct 2010 09:35:09 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Mi w SM (51/30 przy szkole - w wakacje!) sami zaproponowali w zwi±zku z
rozmyciem twarzy podpisanie o¶wiadczenia, ¿e nie wiem kto prowadzi³ z
kwitkiem 100z³. Nadal jest to "prewencja"?

A Ty siê da³es na to nabraæ...

A co móg³ innego zrobiæ?

Nie zap³aciæ. NIC. Po prostu. Wystarczy umieæ czytaæ.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

31 Data: Pa?dziernik 04 2010 10:03:30
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-10-01 19:07, Adam P³aszczyca pisze:

Dnia Fri, 01 Oct 2010 09:35:09 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Mi w SM (51/30 przy szkole - w wakacje!) sami zaproponowali w zwi±zku z
rozmyciem twarzy podpisanie o¶wiadczenia, ¿e nie wiem kto prowadzi³ z
kwitkiem 100z³. Nadal jest to "prewencja"?

A Ty siê da³es na to nabraæ...

A co móg³ innego zrobiæ?

Nie zap³aciæ. NIC. Po prostu. Wystarczy umieæ czytaæ.

Trochê nie ³apiê. Masz zwykle trzy mo¿liwo¶ci. Ty prowadzi³e¶ i przyznajesz siê, wiesz kto prowadzi³ i go wskazujesz, nie wiesz kto prowadzi³, p³acisz za nie wskazanie sprawcy.

Oczywi¶cie zawsze mo¿e mandatu nie przyj±æ ale to siê koñczy w S±dzie.

A.

32 Data: Pa?dziernik 04 2010 23:36:43
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Mon, 04 Oct 2010 10:03:30 +0200, Arek (G) napisa³(a):

A co móg³ innego zrobiæ?

Nie zap³aciæ. NIC. Po prostu. Wystarczy umieæ czytaæ.

Trochê nie ³apiê. Masz zwykle trzy mo¿liwo¶ci. Ty prowadzi³e¶ i
przyznajesz siê, wiesz kto prowadzi³ i go wskazujesz, nie wiesz kto
prowadzi³, p³acisz za nie wskazanie sprawcy.

Wskazujesz - prowadzi³ autostopowicz. I co teraz?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

33 Data: Pa?dziernik 05 2010 10:55:57
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-10-04 23:36, Adam P³aszczyca pisze:

Dnia Mon, 04 Oct 2010 10:03:30 +0200, Arek (G) napisa³(a):

A co móg³ innego zrobiæ?

Nie zap³aciæ. NIC. Po prostu. Wystarczy umieæ czytaæ.

Trochê nie ³apiê. Masz zwykle trzy mo¿liwo¶ci. Ty prowadzi³e¶ i
przyznajesz siê, wiesz kto prowadzi³ i go wskazujesz, nie wiesz kto
prowadzi³, p³acisz za nie wskazanie sprawcy.

Wskazujesz - prowadzi³ autostopowicz. I co teraz?

Jak rozumiem, pisz±c autostopowicz masz na my¶li sytuacjê, ¿e jaki¶ kole¶, którego nie znasz, nie wiesz jak siê nazywa itp. Ale co wówczas z tym:

Art. 78 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym stanowi, ¿e: "W³a¶ciciel lub posiadacz pojazdu jest obowi±zany wskazaæ na ¿±danie uprawnionego organu, komu powierzy³ pojazd do kierowania lub u¿ywania w oznaczonym czasie, chyba ¿e pojazd zosta³ u¿yty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznan± osobê, czemu nie móg³ zapobiec."


  A.

34 Data: Pa?dziernik 05 2010 22:46:38
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Tue, 05 Oct 2010 10:55:57 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Wskazujesz - prowadzi³ autostopowicz. I co teraz?

Jak rozumiem, pisz±c autostopowicz masz na my¶li sytuacjê, ¿e jaki¶
kole¶, którego nie znasz, nie wiesz jak siê nazywa itp. Ale co wówczas z
tym:

Art. 78 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym stanowi, ¿e: "W³a¶ciciel lub
posiadacz pojazdu jest obowi±zany wskazaæ na ¿±danie uprawnionego
organu, komu powierzy³ pojazd do kierowania lub u¿ywania w oznaczonym
czasie, chyba ¿e pojazd zosta³ u¿yty wbrew jego woli i wiedzy przez
nieznan± osobê, czemu nie móg³ zapobiec."

Wskaza³em. Zauwa¿ - mam WSKAZAÆ. Nie "podaæ dane osobowe".
Co wiêcej, nie musze wskazywaæ jednej osoby. Mo¿e siê okazaæ, ¿e samochód
by³ w dyspozycji kilkudziesiêciu osób.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

35 Data: Pa?dziernik 06 2010 11:25:24
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-10-05 22:46, Adam P³aszczyca pisze:

Dnia Tue, 05 Oct 2010 10:55:57 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Wskazujesz - prowadzi³ autostopowicz. I co teraz?

Jak rozumiem, pisz±c autostopowicz masz na my¶li sytuacjê, ¿e jaki¶
kole¶, którego nie znasz, nie wiesz jak siê nazywa itp. Ale co wówczas z
tym:

Art. 78 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym stanowi, ¿e: "W³a¶ciciel lub
posiadacz pojazdu jest obowi±zany wskazaæ na ¿±danie uprawnionego
organu, komu powierzy³ pojazd do kierowania lub u¿ywania w oznaczonym
czasie, chyba ¿e pojazd zosta³ u¿yty wbrew jego woli i wiedzy przez
nieznan± osobê, czemu nie móg³ zapobiec."

Wskaza³em. Zauwa¿ - mam WSKAZAÆ. Nie "podaæ dane osobowe".
Co wiêcej, nie musze wskazywaæ jednej osoby. Mo¿e siê okazaæ, ¿e samochód
by³ w dyspozycji kilkudziesiêciu osób.

Ale stwierdzenie, ¿e jaki¶ tam autostopowicz nie jest chyba wskazaniem w my¶l tej ustawy? Nie jestem prawnikiem ale wydaje mi siê, ¿e to by nie przesz³o.

Teoretycznie lepsze by³o by stwierdzenie, ¿e nie wiem bo by³em kompletnie pijany i poprosi³em pierwsz± napotkan± osobê o poprowadzenie:) Da³em jej kasê i nie wiem kto to by³.

A.

36 Data: Pa?dziernik 06 2010 23:34:39
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Wed, 06 Oct 2010 11:25:24 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Wskaza³em. Zauwa¿ - mam WSKAZAÆ. Nie "podaæ dane osobowe".
Co wiêcej, nie musze wskazywaæ jednej osoby. Mo¿e siê okazaæ, ¿e samochód
by³ w dyspozycji kilkudziesiêciu osób.

Ale stwierdzenie, ¿e jaki¶ tam autostopowicz nie jest chyba wskazaniem w
my¶l tej ustawy? Nie jestem prawnikiem ale wydaje mi siê, ¿e to by nie
przesz³o.


Dlaczego nei jest wskazaniem?

Teoretycznie lepsze by³o by stwierdzenie, ¿e nie wiem bo by³em
kompletnie pijany i poprosi³em pierwsz± napotkan± osobê o
poprowadzenie:) Da³em jej kasê i nie wiem kto to by³.

I to równie¿ dzia³a. Masz obowi±zek wskazaæ, a nei podaæ dane.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

37 Data: Pa?dziernik 05 2010 05:18:50
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Matt 

On 4 Pa¼, 23:36, Adam P³aszczyca
wrote:

Wskazujesz - prowadzi³ autostopowicz. I co teraz?

Ale masz podaæ konkretn± osobê - "autostopowicz" bez imienia, nazwiska
i innych danych to odpowied¼ "nie wiem".

--
Regards
Matt

38 Data: Pa?dziernik 05 2010 22:47:31
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Tue, 5 Oct 2010 05:18:50 -0700 (PDT), Matt napisa³(a):

wrote:
Wskazujesz - prowadzi³ autostopowicz. I co teraz?

Ale masz podaæ konkretn± osobê - "autostopowicz" bez imienia, nazwiska
i innych danych to odpowied¼ "nie wiem".

Nic podobnego. Wskaza³em konkretn± osobê. Nie mam obowi±zku prowadziæ
ewidencji, ani tez prawa do legitymowania osób. Jedynie mam obowi±zek
upewniæ siê, ¿e dana osoba ma uprawnienia, czyli zapytaæ siê jej o to.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

39 Data: Wrzesien 29 2010 19:34:49
Temat: Re: to siÄ™ nazywa prewencja
Autor: Technolog 

Dnia Wed, 29 Sep 2010 16:32:45 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czego¶:

http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Mam mieszane uczucia. Je¶li w tych dwóch domach za drzewami mieszkaj±
dzieci lub staruszkowie, którzy chodz± na przystanek piechot±, to
ograniczenie prêdko¶ci zwiêksza ich szanse prze¿ycia - tu siê chyba
zgodzimy. O ile zwiêksza - to chyba ju¿ nie ma znaczenia.

Oczywi¶cie idealnie by by³o, gdyby ta wie¶ mia³a obwodnicê, a po tej drodze
je¼dzili wy³±cznie miejscowi i ich go¶cie. Ale przyjmuj±c, ¿e obwodnica
jest jak na razie nierealna, to byæ mo¿e teren zabudowany w tym miejscu ma
sens z powodu tego jednego domu.

A jaki¶ stopieñ prewencji jest: ostatecznie te zdjecia przyjd± do
w³a¶cicieli aut, którzy mo¿e zaczn± uwa¿aæ w tym miejscu.

Autor nagrania mówi o migaj±cej prewencyjnie lampce, a mo¿e za tym
fotoradarem powinien staæ komitet powitalno - informacyjny, ¿e by³ radar, z
chlebem, sol± i kwiatami.

Dzi¶ na drogach zginê³o zapewne znowu kilkana¶cie osób. Wiele z nich z
powodu przekroczenia prêdko¶ci nawet w niezabudowanym lesie.

Wasze zdrowie!
Technolog

40 Data: Wrzesien 30 2010 09:25:21
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 


Autor nagrania mówi o migaj±cej prewencyjnie lampce, a mo¿e za tym
fotoradarem powinien staæ komitet powitalno - informacyjny, ¿e by³ radar,
z
chlebem, sol± i kwiatami.

Normalnie kiedy¶ to stawiali tablice w takich miejscach.

41 Data: Wrzesien 30 2010 13:00:53
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: kamil 



"BaX"  wrote in message


Autor nagrania mówi o migaj±cej prewencyjnie lampce, a mo¿e za tym
fotoradarem powinien staæ komitet powitalno - informacyjny, ¿e by³ radar, z
chlebem, sol± i kwiatami.

Normalnie kiedy¶ to stawiali tablice w takich miejscach.

Normalne, to jest jezdzenie zgodnie z przepisami. Odbierajac Prawo Jazdy po egzaminie przepisy znasz i zgadzasz sie z nimi. Jesli sie nie zgadzasz, jezdzic nie musisz.

A ty robisz cos dziwnego. Kupujesz zegarek, na ktorym pisze "wodoszczelny do 50 metrow", nurkujesz z nim na 100, a wina za stracone 100zl na nowy zegarek obwiniasz serwisanta, ktory nie uznal gwarancji.


Pozdrwiam
Kamil

42 Data: Wrzesien 30 2010 14:31:48
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 

Autor nagrania mówi o migaj±cej prewencyjnie lampce, a mo¿e za tym
fotoradarem powinien staæ komitet powitalno - informacyjny, ¿e by³ radar,
z
chlebem, sol± i kwiatami.

Normalnie kiedy¶ to stawiali tablice w takich miejscach.

Normalne, to jest jezdzenie zgodnie z przepisami.

Na absurdy sie nie zgadzam, jak Ty tak to Twoja sprawa.

Odbierajac Prawo Jazdy po egzaminie przepisy znasz i zgadzasz sie z nimi.
Jesli sie nie zgadzasz, jezdzic nie musisz.

Z wieloma rzeczami w zyciu sie nie zgadzam, Ty zapewne tez.

43 Data: Wrzesien 30 2010 13:35:45
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: kamil 

"BaX"  wrote in message

Normalne, to jest jezdzenie zgodnie z przepisami.

Na absurdy sie nie zgadzam, jak Ty tak to Twoja sprawa.

Ja po prostu nie uwazam siebie za eksperta i wyrocznie w kwestiach bezpieczenstwa drogowego. Polskie drogi bezpieczne nie sa, polscy kierowcy laduja na drzewie o wiele czesciej od zachodnich i na ten podstawie moge smialo wysnuc wniosek, ze polscy kierowncy takimi ekspertami nie sa.

W swietle powyzszego, dlaczego mialbym uwierzyc, ze Ty nim jestes i potrafisz odroznic absurd od uzasadnionego ograniczenia?

Odbierajac Prawo Jazdy po egzaminie przepisy znasz i zgadzasz sie z nimi. Jesli sie nie zgadzasz, jezdzic nie musisz.

Z wieloma rzeczami w zyciu sie nie zgadzam, Ty zapewne tez.

Placenie podatkow jest obowiazkowe, posiadanie samochodu nie.


Pozdrawiam
Kamil

44 Data: Wrzesien 30 2010 15:49:25
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 


Ja po prostu nie uwazam siebie za eksperta i wyrocznie w kwestiach
bezpieczenstwa drogowego. Polskie drogi bezpieczne nie sa, polscy kierowcy
laduja na drzewie o wiele czesciej od zachodnich i na ten podstawie moge
smialo wysnuc wniosek, ze polscy kierowncy takimi ekspertami nie sa.

W swietle powyzszego, dlaczego mialbym uwierzyc, ze Ty nim jestes i
potrafisz odroznic absurd od uzasadnionego ograniczenia?

Prosty przyklad, co jest wiekszym absurdem 50km/h na prostej drodze z nowym
równym asfaltem niby w terenie zabudowanym czy 90km/h na dziurawej i
koslawej o identycznej zabudowie jak ta wczesniej tylko nieoznaczonej jako
teren zabudowany?

45 Data: Wrzesien 30 2010 15:31:34
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: kamil 



"BaX"  wrote in message


Ja po prostu nie uwazam siebie za eksperta i wyrocznie w kwestiach
bezpieczenstwa drogowego. Polskie drogi bezpieczne nie sa, polscy kierowcy laduja na drzewie o wiele czesciej od zachodnich i na ten podstawie moge smialo wysnuc wniosek, ze polscy kierowncy takimi ekspertami nie sa.

W swietle powyzszego, dlaczego mialbym uwierzyc, ze Ty nim jestes i potrafisz odroznic absurd od uzasadnionego ograniczenia?

Prosty przyklad, co jest wiekszym absurdem 50km/h na prostej drodze z nowym równym asfaltem niby w terenie zabudowanym czy 90km/h na dziurawej i koslawej o identycznej zabudowie jak ta wczesniej tylko nieoznaczonej jako teren zabudowany?

Byc moze w tym terenie zabudowanym czesto przedszkolaki z niewidocznego zza krzakow przedszkola chodza na wycieczki do parku?

Ja nie wiem, ty widze ze wiesz.


Pozdrawiam
Kamil

46 Data: Pa?dziernik 01 2010 10:13:01
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 

Ja po prostu nie uwazam siebie za eksperta i wyrocznie w kwestiach
bezpieczenstwa drogowego. Polskie drogi bezpieczne nie sa, polscy kierowcy
laduja na drzewie o wiele czesciej od zachodnich i na ten podstawie moge
smialo wysnuc wniosek, ze polscy kierowncy takimi ekspertami nie sa.

W swietle powyzszego, dlaczego mialbym uwierzyc, ze Ty nim jestes i
potrafisz odroznic absurd od uzasadnionego ograniczenia?

Prosty przyklad, co jest wiekszym absurdem 50km/h na prostej drodze z
nowym równym asfaltem niby w terenie zabudowanym czy 90km/h na dziurawej i
koslawej o identycznej zabudowie jak ta wczesniej tylko nieoznaczonej jako
teren zabudowany?

Byc moze w tym terenie zabudowanym czesto przedszkolaki z niewidocznego zza
krzakow przedszkola chodza na wycieczki do parku?

Ja nie wiem, ty widze ze wiesz.

Ja wiem bo jezdze codziennie wlasnie taka droga i nic wiecej oprócz luznej
zabudowy rozdzielonej polami tam nie zobaczysz.

47 Data: Wrzesien 30 2010 09:58:35
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-29 19:34, Technolog pisze:

Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czego¶:

http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Mam mieszane uczucia. Je¶li w tych dwóch domach za drzewami mieszkaj±
dzieci lub staruszkowie, którzy chodz± na przystanek piechot±, to
ograniczenie prêdko¶ci zwiêksza ich szanse prze¿ycia - tu siê chyba
zgodzimy. O ile zwiêksza - to chyba ju¿ nie ma znaczenia.

Trochê racji masz, ale id±c tym tropem w prawie ka¿dym miejscu w kraju powinno byæ 50. Gdyby kto¶ postawi³ tu¿ przed tym zakrêtem 70 i odwo³a³ zaraz za nim. To mogê siê za³o¿yæ, ¿e ¶rednia prêdko¶æ samochodów w tym miejscu by³a by ni¿sza.

Oczywi¶cie idealnie by by³o, gdyby ta wie¶ mia³a obwodnicê, a po tej drodze
je¼dzili wy³±cznie miejscowi i ich go¶cie. Ale przyjmuj±c, ¿e obwodnica
jest jak na razie nierealna, to byæ mo¿e teren zabudowany w tym miejscu ma
sens z powodu tego jednego domu.

Kraje bardziej rozwiniête radz± sobie tak, ¿e stawiaj± ograniczenia tam gdzie s± one potrzebne. Dziwne ale dzia³a to lepiej.

A jaki¶ stopieñ prewencji jest: ostatecznie te zdjecia przyjd± do
w³a¶cicieli aut, którzy mo¿e zaczn± uwa¿aæ w tym miejscu.

Czê¶æ tak, a inni kupi± AR i bêd± je¼dziæ jeszcze szybciej. Bilans wypadkowy wyjdzie raczej na "-".


Dzi¶ na drogach zginê³o zapewne znowu kilkana¶cie osób. Wiele z nich z
powodu przekroczenia prêdko¶ci nawet w niezabudowanym lesie.

Byæ mo¿e kto¶ siê wlek³ 50km/h bo by³y fotoradary a potem nadrabia³ tam gdzie nie by³o? A mo¿e zignorowa³ jeden sensowny w¶ród tysiêcy idiotycznych znaków?

Jedno jest pewne, patrz±c na statystyki obecne dzia³ania policji niczego nie wnosz±. Wiêc albo "oryginalne" mechanizmy policji jednak siê nie sprawdzaj±, albo naród g³upi. Ty przyjmujesz, ¿e to drugie. Nie wiem czy na pewno masz racjê.

A.

48 Data: Wrzesien 30 2010 12:23:38
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Sep 2010 09:58:35 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Dzi¶ na drogach zginê³o zapewne znowu kilkana¶cie osób. Wiele z nich z
powodu przekroczenia prêdko¶ci nawet w niezabudowanym lesie.

Byæ mo¿e kto¶ siê wlek³ 50km/h bo by³y fotoradary a potem nadrabia³ tam
gdzie nie by³o? A mo¿e zignorowa³ jeden sensowny w¶ród tysiêcy
idiotycznych znaków?

Zgoda. Tylko on teraz bêdzie mia³ wyrok, kto¶ inny nie ¿yje. Warto by³o
nadrabiaæ prêdko¶ci± dla tych kilku-kilkunastu procent krótszego czasu
jazdy?

Wiem, to teoria. Te¿ mi siê zdarza przekroczyæ prêdko¶æ. Ale nie negujê
sensu znaków ograniczenia prêdko¶ci bez g³êbszego zastanowienia, ni¿ ¿e
wokó³ jest las i akurat nikt nie idzie poboczem.

Jedno jest pewne, patrz±c na statystyki obecne dzia³ania policji niczego
nie wnosz±. Wiêc albo "oryginalne" mechanizmy policji jednak siê nie
sprawdzaj±, albo naród g³upi. Ty przyjmujesz, ¿e to drugie. Nie wiem czy
na pewno masz racjê.

Nie przyjmujê, rozwa¿am. I z dwóch wymienionych przez Ciebie przyczyn wina
le¿y zapewne po obu stronach. Natomiast nasz naród za kó³kiem m±dro¶ci± nie
grzeszy na pewno.

Pozdrawiam
Technolog

49 Data: Wrzesien 30 2010 14:29:00
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-30 12:23, Technolog pisze:

Dnia Thu, 30 Sep 2010 09:58:35 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Dzi¶ na drogach zginê³o zapewne znowu kilkana¶cie osób. Wiele z nich z
powodu przekroczenia prêdko¶ci nawet w niezabudowanym lesie.

Byæ mo¿e kto¶ siê wlek³ 50km/h bo by³y fotoradary a potem nadrabia³ tam
gdzie nie by³o? A mo¿e zignorowa³ jeden sensowny w¶ród tysiêcy
idiotycznych znaków?

Zgoda. Tylko on teraz bêdzie mia³ wyrok, kto¶ inny nie ¿yje. Warto by³o
nadrabiaæ prêdko¶ci± dla tych kilku-kilkunastu procent krótszego czasu
jazdy?

Ale zwykle siê wie post factum. A chodzi chyba o to, aby wyeliminowaæ to "post".

Wiem, to teoria. Te¿ mi siê zdarza przekroczyæ prêdko¶æ. Ale nie negujê
sensu znaków ograniczenia prêdko¶ci bez g³êbszego zastanowienia, ni¿ ¿e
wokó³ jest las i akurat nikt nie idzie poboczem.

Ale psychiki ludzkiej nie zmienisz. Jezd¿±c po innych krajach czêsto widaæ, ¿e tam odpowiednie s³u¿by to zrozumia³y i maj± efekty w postaci mniejszej liczby wypadków. Idiotyczne oznaczenia, sprawiaj±, ¿e cz³owiek automatycznie przestaje je traktowaæ powa¿nie. Oczywi¶cie tak¿e te, które s± sensowne.

Jedno jest pewne, patrz±c na statystyki obecne dzia³ania policji niczego
nie wnosz±. Wiêc albo "oryginalne" mechanizmy policji jednak siê nie
sprawdzaj±, albo naród g³upi. Ty przyjmujesz, ¿e to drugie. Nie wiem czy
na pewno masz racjê.

Nie przyjmujê, rozwa¿am. I z dwóch wymienionych przez Ciebie przyczyn wina
le¿y zapewne po obu stronach. Natomiast nasz naród za kó³kiem m±dro¶ci± nie
grzeszy na pewno.

IMHO nasz naród wcale gorzej nie je¼dzi ni¿ inne. Owszem dróg mamy ma³o, ale oprócz tego s± one idiotycznie oznaczone. St±d pokutuje opinia, ¿e nie da siê je¼dziæ zgodnie z przepisami. Bo to faktycznie nie jest mo¿liwe. W efekcie statystyczny Kowalski za kó³kiem nie wie, kiedy ³amie przepis, który mo¿e doprowadziæ do tragedii.

Gotów jestem zaryzykowaæ pogl±d, ¿e w Polsce robi siê to z pe³na premedytacj±, godz±c siê, ¿e za wyci±ganie kasy od kierowców pewna grupa ludzi musi zap³aciæ zdrowiem lub ¿yciem.

A.

50 Data: Wrzesien 30 2010 14:47:26
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Sep 2010 14:29:00 +0200, Arek (G) napisa³(a):

IMHO nasz naród wcale gorzej nie je¼dzi ni¿ inne.

Moim zdaniem je¼dzi gorzej ni¿ na zachodzie i w Skandynawii.

Zach³ysnêli¶my siê tym, ¿e ka¿dy mo¿e posiadaæ samochód, choæby za tysi±c
z³otych, ale bêdzie sta³ w korku we w³asnym aucie. Do tego nienajlepsza
komunikacja miejska.

Inne narody s± oswojone z samochodami od pokoleñ, a u nas jeszcze 20 lat
temu samochód to by³ luksus. Teraz oswajamy siê z t± nowo¶ci±, za 50 lat
bêdziemy je¼dzili normalnie (przy okazji oby po lepszych drogach).

Pozdrawiam

51 Data: Wrzesien 30 2010 17:08:49
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-30 14:47, Technolog pisze:

Dnia Thu, 30 Sep 2010 14:29:00 +0200, Arek (G) napisa³(a):

IMHO nasz naród wcale gorzej nie je¼dzi ni¿ inne.

Moim zdaniem je¼dzi gorzej ni¿ na zachodzie i w Skandynawii.

A na czym to zdanie opierasz? Mia³em okazjê poje¼dziæ po kilku krajach europejskich, po Skandynawii te¿ zrobi³em kilka tysiêcy kilometrów i nie podzielam w pe³ni Twojego przekonania.

We wspomnianej Skandynawii ograniczenia s± rzadko¶ci±, nawet w miejscowo¶ci masz prawie wszêdzie 70 a 50 na maksymalnie krótkim odcinku. Czyli dok³adnie odwrotnie ni¿ w Polsce. To zupe³nie zmienia podej¶cie do przestrzegania przepisów.

Zach³ysnêli¶my siê tym, ¿e ka¿dy mo¿e posiadaæ samochód, choæby za tysi±c
z³otych, ale bêdzie sta³ w korku we w³asnym aucie. Do tego nienajlepsza
komunikacja miejska.

Prawda i kompletnie idiotyczne oznakowanie drogowe.

Inne narody s± oswojone z samochodami od pokoleñ, a u nas jeszcze 20 lat
temu samochód to by³ luksus. Teraz oswajamy siê z t± nowo¶ci±, za 50 lat
bêdziemy je¼dzili normalnie (przy okazji oby po lepszych drogach).

Tak siê mówi, ale dopóki to nie nast±pi, a nie nast±pi za szybko nie mo¿na zrobiæ niczego aby zmniejszyæ ilo¶æ wypadków? Jak to siê mówi ryba psuje siê od g³owy.

A.

52 Data: Wrzesien 30 2010 18:02:45
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2010-09-30 17:08, Arek (G) pisze:
(...)

We wspomnianej Skandynawii ograniczenia s± rzadko¶ci±, nawet w
miejscowo¶ci masz prawie wszêdzie 70 a 50 na maksymalnie krótkim
odcinku. Czyli dok³adnie odwrotnie ni¿ w Polsce.

LOL - Ty naprawdê widzisz tylko to co chcesz, i/lub jeste¶ ¶lepy na
choæby gêsto¶æ zaludnienia, konsekwencje przekraczania przepisów
itd.

To zupe³nie zmienia podej¶cie do przestrzegania przepisów.

Jasne.

53 Data: Pa?dziernik 01 2010 09:41:55
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-30 18:02, Artur Ma¶l±g pisze:

W dniu 2010-09-30 17:08, Arek (G) pisze:
(...)
We wspomnianej Skandynawii ograniczenia s± rzadko¶ci±, nawet w
miejscowo¶ci masz prawie wszêdzie 70 a 50 na maksymalnie krótkim
odcinku. Czyli dok³adnie odwrotnie ni¿ w Polsce.

LOL - Ty naprawdê widzisz tylko to co chcesz, i/lub jeste¶ ¶lepy na
choæby gêsto¶æ zaludnienia, konsekwencje przekraczania przepisów
itd.

Wspania³y argument. Napisz co¶ jeszcze równie ciekawego.

To zupe³nie zmienia podej¶cie do przestrzegania przepisów.

Jasne.

Czasem siê zastanawiam, czy nie pomyli³e¶ grup.

A.

54 Data: Pa?dziernik 01 2010 11:22:53
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g 

W dniu 2010-10-01 09:41, Arek (G) pisze:

W dniu 2010-09-30 18:02, Artur Ma¶l±g pisze:
W dniu 2010-09-30 17:08, Arek (G) pisze:
(...)
We wspomnianej Skandynawii ograniczenia s± rzadko¶ci±, nawet w
miejscowo¶ci masz prawie wszêdzie 70 a 50 na maksymalnie krótkim
odcinku. Czyli dok³adnie odwrotnie ni¿ w Polsce.

LOL - Ty naprawdê widzisz tylko to co chcesz, i/lub jeste¶ ¶lepy na
choæby gêsto¶æ zaludnienia, konsekwencje przekraczania przepisów
itd.

Wspania³y argument. Napisz co¶ jeszcze równie ciekawego.

No có¿, nic nie poradzê, ze tam czêsto 'ciê¿ko' o spotkanie samochodu
poza miastami, a co dopiero wsi/miasteczek z tak± czêstotliwo¶ci±
jak w Polsce.

Czasem siê zastanawiam, czy nie pomyli³e¶ grup.

To zastanawiaj siê dalej - trening czyni mistrza. Czasem te¿ warto
poczytaæ.

55 Data: Pa?dziernik 01 2010 12:45:46
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-10-01 11:22, Artur 'futrzak' Ma¶l±g pisze:

W dniu 2010-10-01 09:41, Arek (G) pisze:
W dniu 2010-09-30 18:02, Artur Ma¶l±g pisze:
W dniu 2010-09-30 17:08, Arek (G) pisze:
(...)
We wspomnianej Skandynawii ograniczenia s± rzadko¶ci±, nawet w
miejscowo¶ci masz prawie wszêdzie 70 a 50 na maksymalnie krótkim
odcinku. Czyli dok³adnie odwrotnie ni¿ w Polsce.

LOL - Ty naprawdê widzisz tylko to co chcesz, i/lub jeste¶ ¶lepy na
choæby gêsto¶æ zaludnienia, konsekwencje przekraczania przepisów
itd.

Wspania³y argument. Napisz co¶ jeszcze równie ciekawego.

No có¿, nic nie poradzê, ze tam czêsto 'ciê¿ko' o spotkanie samochodu
poza miastami, a co dopiero wsi/miasteczek z tak± czêstotliwo¶ci±
jak w Polsce.

To ja mo¿e mia³em pecha, przejecha³em kilka tysiêcy kilometrów po Skandynawii i nie odnios³em takiego wra¿enia. Nie zauwa¿y³em jakie¶ szczególnej ró¿nicy w ilo¶ci samochodów na drogach. Owszem zdarzaj± siê sytuacjê, ¿e gdzie¶ na jakim¶ zadupiu jedzie siê samemu, ale w Polsce bywa podobnie.

Zauwa¿y³em natomiast mnóstwo innych ró¿nic o których ju¿ pisa³em.

Czasem siê zastanawiam, czy nie pomyli³e¶ grup.

To zastanawiaj siê dalej - trening czyni mistrza. Czasem te¿ warto
poczytaæ.

Czytaæ zawsze warto, szczerze polecam.

A.

56 Data: Wrzesien 30 2010 16:18:35
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: kamil 

"Arek (G)"  wrote in message

W dniu 2010-09-30 12:23, Technolog pisze:


IMHO nasz naród wcale gorzej nie je¼dzi ni¿ inne. Owszem dróg mamy ma³o,

A smiertelnosc na drogach prawie dwukrotnie wyzsza od sredniej europejskiej, to sama sie robi? Bo przeciez nie przez kiepskich, kozaczacych kierowcow wyprzedzajacych wszystko i wszedzie?



Pozdrawiam
Kamil

57 Data: Wrzesien 30 2010 17:45:27
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-30 17:18, kamil pisze:

IMHO nasz naród wcale gorzej nie je¼dzi ni¿ inne. Owszem dróg mamy ma³o,

A smiertelnosc na drogach prawie dwukrotnie wyzsza od sredniej
europejskiej, to sama sie robi? Bo przeciez nie przez kiepskich,
kozaczacych kierowcow wyprzedzajacych wszystko i wszedzie?

Gdyby zrobiæ taki eksperyment, ¿e podmieniamy kierowców polskich na np. niemieckich. Ciekawe jaki by³by wynik? Ja jednak obstawiam, ¿e Ci Niemcy przyzwyczajeni do dróg jakie maj±, sensownych oznakowañ itp., jakby trafili na ten nasz sajgon, to zabijali by siê w kilkukrotnie szybszym tempie:)

Oczywi¶cie nie wiem tego na pewno, ale mam jakie¶ takie przeczucie granicz±ce z pewno¶ci±.

Ale wiadomo naj³atwiej zrzuciæ wszystko na kierowców, bo tak ka¿dy umywa rêce i nikt nie czuje siê winny, a ¿e corocznie mamy 5 tysiêcy mniej obywateli i jak±¶ wielokrotno¶æ tego ludzi z ciê¿kimi obra¿eniami. To kogo to obchodzi, kieszenie odpowiednich s³u¿b s± pe³ne i o to przecie¿ chodzi.

A.

58 Data: Wrzesien 30 2010 16:49:14
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: kamil 

"Arek (G)"  wrote in message

W dniu 2010-09-30 17:18, kamil pisze:

IMHO nasz naród wcale gorzej nie je¼dzi ni¿ inne. Owszem dróg mamy ma³o,

A smiertelnosc na drogach prawie dwukrotnie wyzsza od sredniej
europejskiej, to sama sie robi? Bo przeciez nie przez kiepskich,
kozaczacych kierowcow wyprzedzajacych wszystko i wszedzie?

Gdyby zrobiæ taki eksperyment, ¿e podmieniamy kierowców polskich na np. niemieckich. Ciekawe jaki by³by wynik? Ja jednak obstawiam, ¿e Ci Niemcy przyzwyczajeni do dróg jakie maj±, sensownych oznakowañ itp., jakby trafili na ten nasz sajgon, to zabijali by siê w kilkukrotnie szybszym tempie:)
Oczywi¶cie nie wiem tego na pewno, ale mam jakie¶ takie przeczucie granicz±ce z pewno¶ci±.

Ale wiadomo naj³atwiej zrzuciæ wszystko na kierowców, bo tak ka¿dy umywa rêce i nikt nie czuje siê winny, a ¿e corocznie mamy 5 tysiêcy mniej obywateli i jak±¶ wielokrotno¶æ tego ludzi z ciê¿kimi obra¿eniami. To kogo to obchodzi, kieszenie odpowiednich s³u¿b s± pe³ne i o to przecie¿ chodzi.


Nie w tym rzecz. Przeciez ci polscy przyzwyczajeni do kiepskich drog tez powinni jakos sobie radzic, prawda?

Podstawowa zasada na kursie PJ jest wpojenie do glowy, ze predkosc i zachowanie na drodze dostosowuje sie do warunkow. Jesli droga jest dziurawa, ruchliwa, a zza zakretu nic nie widac, to nie wyprzedzamy. To naprawde jest latwiejsze do opanowania, niz zrzucanie winy za wlasna glupote na stan drog.





Pozdrawiam
Kamil

59 Data: Wrzesien 30 2010 18:09:10
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-30 17:49, kamil pisze:

"Arek (G)"  wrote in message

W dniu 2010-09-30 17:18, kamil pisze:

IMHO nasz naród wcale gorzej nie je¼dzi ni¿ inne. Owszem dróg mamy
ma³o,

A smiertelnosc na drogach prawie dwukrotnie wyzsza od sredniej
europejskiej, to sama sie robi? Bo przeciez nie przez kiepskich,
kozaczacych kierowcow wyprzedzajacych wszystko i wszedzie?

Gdyby zrobiæ taki eksperyment, ¿e podmieniamy kierowców polskich na
np. niemieckich. Ciekawe jaki by³by wynik? Ja jednak obstawiam, ¿e Ci
Niemcy przyzwyczajeni do dróg jakie maj±, sensownych oznakowañ itp.,
jakby trafili na ten nasz sajgon, to zabijali by siê w kilkukrotnie
szybszym tempie:)
Oczywi¶cie nie wiem tego na pewno, ale mam jakie¶ takie przeczucie
granicz±ce z pewno¶ci±.

Ale wiadomo naj³atwiej zrzuciæ wszystko na kierowców, bo tak ka¿dy
umywa rêce i nikt nie czuje siê winny, a ¿e corocznie mamy 5 tysiêcy
mniej obywateli i jak±¶ wielokrotno¶æ tego ludzi z ciê¿kimi
obra¿eniami. To kogo to obchodzi, kieszenie odpowiednich s³u¿b s±
pe³ne i o to przecie¿ chodzi.


Nie w tym rzecz. Przeciez ci polscy przyzwyczajeni do kiepskich drog tez
powinni jakos sobie radzic, prawda?

I moim zdaniem daj± sobie ca³kiem dobrze. Gdyby jeszcze odpowiednie s³u¿by pomaga³y zamiast przeszkadzaæ by³o by znacznie lepiej.

Podstawowa zasada na kursie PJ jest wpojenie do glowy, ze predkosc i
zachowanie na drodze dostosowuje sie do warunkow. Jesli droga jest
dziurawa, ruchliwa, a zza zakretu nic nie widac, to nie wyprzedzamy. To
naprawde jest latwiejsze do opanowania, niz zrzucanie winy za wlasna
glupote na stan drog.

¦wierzy asfalt, pobocze, widoczno¶æ na 1km do przodu. Po bokach ³±ki sporadycznie drzewa. Jeste¶ sam na drodze nikogo nie wyprzedzasz, jak± prêdko¶æ sobie dostosujesz?

....

Oczywi¶cie, ¿e 50 bo to "teren zabudowany". Mijaj± kolejne godziny, ¶redn± masz 60km/h. Przejecha³e¶ ju¿ 200km jeste¶ 3h w trasie. Masz do przejechania jeszcze 400km. £adujesz siê w korek mijaj± kolejne godziny Ty siê nie posuwasz, nawet jak ju¿ jest droga to musisz siê wlec ze wzglêdu na niekoñcz±ce siê tereny zabudowane.

Co siê dzieje po kolejnych 8h?
1. Kierowca jest zmêczony i sfrustrowany
2. Jest 2h spó¼niony bo naiwnie za³o¿y³ ¶redni± 70km/h

Jaki efekt?:
1. Zaczyna nadganiaæ, czê¶ciej wyprzedzaæ
2. Jest ju¿ ciemno, wiadomo gorsza widoczno¶æ
3. Po 8h idiotycznych ograniczeñ, przestaje na nie zwracaæ uwagê, w koñcu trafia siê jedno sensowne, które zostaje zignorowane
itp.

60 Data: Wrzesien 30 2010 19:02:42
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2010-09-30 18:09, Arek (G) pisze:
(...)

I moim zdaniem daj± sobie ca³kiem dobrze. Gdyby jeszcze odpowiednie
s³u¿by pomaga³y zamiast przeszkadzaæ by³o by znacznie lepiej.

Aha, to za u³añsk± fantazjê i jazdê po 'bandzie' odpowiadaj± s³u¿by?

¦wierzy asfalt, pobocze, widoczno¶æ na 1km do przodu. Po bokach ³±ki
sporadycznie drzewa. Jeste¶ sam na drodze nikogo nie wyprzedzasz, jak±
prêdko¶æ sobie dostosujesz?

To zale¿y - sporo jest dróg ze ¶wie¿ym asfaltem i dobr± widoczno¶ci±,
ale na nich jest np. administracyjne ograniczenie do 90km/h - jak
w bardzo wielu europejskich krajach.
...

Oczywi¶cie, ¿e 50 bo to "teren zabudowany".

Oooo - a gdzie masz takie kilometrami siê ci±gn±ce tereny zabudowane
z ³±kami i stawami, gdzie cz³owiek siê godzinami samotnie porusza?

Mijaj± kolejne godziny,
¶redn± masz 60km/h. Przejecha³e¶ ju¿ 200km jeste¶ 3h w trasie. Masz do
przejechania jeszcze 400km. £adujesz siê w korek mijaj± kolejne godziny
Ty siê nie posuwasz, nawet jak ju¿ jest droga to musisz siê wlec ze
wzglêdu na niekoñcz±ce siê tereny zabudowane.

Có¿ za apokaliptyczne wizje - rzeczywisto¶æ wygl±da zgo³a inaczej, choæ
faktem jest, ¿e obecnie sporo prac drogowych. Odrabiamy zaleg³o¶ci.

Co siê dzieje po kolejnych 8h?
1. Kierowca jest zmêczony i sfrustrowany

Kiepski kierowca i jaki¶ taki ma³o przewidywalny.

2. Jest 2h spó¼niony bo naiwnie za³o¿y³ ¶redni± 70km/h

O - do tego naiwny. Inna sprawa, ¿e te 70km/h zazwyczaj da
siê do¶æ spokojnie osi±gn±æ na wiêkszo¶ci DK. Pewnie ma
te¿ telefon komórkowy - mo¿e zadzwoniæ, ¿e siê spó¼ni.

Jaki efekt?:
1. Zaczyna nadganiaæ, czê¶ciej wyprzedzaæ

Efekt z tego niewielki, za to wzrasta ilo¶æ sytuacji niebezpiecznych.

2. Jest ju¿ ciemno, wiadomo gorsza widoczno¶æ

Akurat po ciemku je¼dzi siê bardzo dobrze - nieprzyjemna jest
szarówka, ale to mo¿na spokojnie przeczekaæ na postoju z regeneracj±
si³ witalnych.

3. Po 8h idiotycznych ograniczeñ, przestaje na nie zwracaæ uwagê, w
koñcu trafia siê jedno sensowne, które zostaje zignorowane
itp.

Przepiêkny opis bezmy¶lnego kierowcy...

61 Data: Pa?dziernik 01 2010 09:49:29
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-30 19:02, Artur Ma¶l±g pisze:

W dniu 2010-09-30 18:09, Arek (G) pisze:
(...)
I moim zdaniem daj± sobie ca³kiem dobrze. Gdyby jeszcze odpowiednie
s³u¿by pomaga³y zamiast przeszkadzaæ by³o by znacznie lepiej.

Aha, to za u³añsk± fantazjê i jazdê po 'bandzie' odpowiadaj± s³u¿by?

"...Nie ogl±daj tyle telewizji bo bêdziesz mia³ w g³owie glizdy...".

¦wierzy asfalt, pobocze, widoczno¶æ na 1km do przodu. Po bokach ³±ki
sporadycznie drzewa. Jeste¶ sam na drodze nikogo nie wyprzedzasz, jak±
prêdko¶æ sobie dostosujesz?

To zale¿y - sporo jest dróg ze ¶wie¿ym asfaltem i dobr± widoczno¶ci±,
ale na nich jest np. administracyjne ograniczenie do 90km/h - jak
w bardzo wielu europejskich krajach.

Zgadzam siê, takie te¿ siê zdarzaj±.

...

Oczywi¶cie, ¿e 50 bo to "teren zabudowany".

Oooo - a gdzie masz takie kilometrami siê ci±gn±ce tereny zabudowane
z ³±kami i stawami, gdzie cz³owiek siê godzinami samotnie porusza?

Wyjed¼ czasem z domu i siê przekonaj.


Mijaj± kolejne godziny,
¶redn± masz 60km/h. Przejecha³e¶ ju¿ 200km jeste¶ 3h w trasie. Masz do
przejechania jeszcze 400km. £adujesz siê w korek mijaj± kolejne godziny
Ty siê nie posuwasz, nawet jak ju¿ jest droga to musisz siê wlec ze
wzglêdu na niekoñcz±ce siê tereny zabudowane.

Có¿ za apokaliptyczne wizje - rzeczywisto¶æ wygl±da zgo³a inaczej, choæ
faktem jest, ¿e obecnie sporo prac drogowych. Odrabiamy zaleg³o¶ci.

No, gdyby¶ poje¼dzi³ trochê to nazwa³by¶ to rzeczywisto¶ci±.

Co siê dzieje po kolejnych 8h?
1. Kierowca jest zmêczony i sfrustrowany

Kiepski kierowca i jaki¶ taki ma³o przewidywalny.

Dobry kierowca nigdy siê nie mêczy? 24h bez zmru¿enia mo¿e je¼dziæ. Chyba serial Jackiem Bauerem traktujesz zbyt serio.

2. Jest 2h spó¼niony bo naiwnie za³o¿y³ ¶redni± 70km/h

O - do tego naiwny. Inna sprawa, ¿e te 70km/h zazwyczaj da
siê do¶æ spokojnie osi±gn±æ na wiêkszo¶ci DK. Pewnie ma
te¿ telefon komórkowy - mo¿e zadzwoniæ, ¿e siê spó¼ni.

Mówimy o je¼dzie zgodnej z przepisami. Chyba, ¿e znowu rzeczywisto¶æ miesza Ci siê z jakim¶ serialem.

Jaki efekt?:
1. Zaczyna nadganiaæ, czê¶ciej wyprzedzaæ

Efekt z tego niewielki, za to wzrasta ilo¶æ sytuacji niebezpiecznych.

Brawo!

2. Jest ju¿ ciemno, wiadomo gorsza widoczno¶æ

Akurat po ciemku je¼dzi siê bardzo dobrze - nieprzyjemna jest
szarówka, ale to mo¿na spokojnie przeczekaæ na postoju z regeneracj±
si³ witalnych.

Mo¿e dlatego w nocy statystycznie jest najwiêcej wypadków (uwzglêdniaj±c natê¿enie ruchu)

3. Po 8h idiotycznych ograniczeñ, przestaje na nie zwracaæ uwagê, w
koñcu trafia siê jedno sensowne, które zostaje zignorowane
itp.

Przepiêkny opis bezmy¶lnego kierowcy...

Wiadomo, Ty jeste¶ tym jedynym idealnym. Ale rzeczywisto¶æ mo¿e byæ odrobinê inna ni¿ ¶wiat gry NFS.

I rozumiem, ¿e zak³adasz, ¿e 5000 kierowców rocznie pope³nia zbiorowe samobójstwo bo maj± taki kaprys?

A.

62 Data: Pa?dziernik 01 2010 11:13:24
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g 

W dniu 2010-10-01 09:49, Arek (G) pisze:

W dniu 2010-09-30 19:02, Artur Ma¶l±g pisze:
W dniu 2010-09-30 18:09, Arek (G) pisze:
(...)
I moim zdaniem daj± sobie ca³kiem dobrze. Gdyby jeszcze odpowiednie
s³u¿by pomaga³y zamiast przeszkadzaæ by³o by znacznie lepiej.

Aha, to za u³añsk± fantazjê i jazdê po 'bandzie' odpowiadaj± s³u¿by?

"...Nie ogl±daj tyle telewizji bo bêdziesz mia³ w g³owie glizdy...".
(...)

To na tym chyba zakoñczê, poniewa¿ jasno widaæ, ¿e argumenty ju¿ Ci
siê skoñczy³y. Jak ju¿ fobie z NFS przestan± Ciebie drêczyæ, to mo¿e
bêdzie sens prowadzenia dalszej dyskusji.

63 Data: Pa?dziernik 01 2010 12:46:13
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-10-01 11:13, Artur 'futrzak' Ma¶l±g pisze:

W dniu 2010-10-01 09:49, Arek (G) pisze:
W dniu 2010-09-30 19:02, Artur Ma¶l±g pisze:
W dniu 2010-09-30 18:09, Arek (G) pisze:
(...)
I moim zdaniem daj± sobie ca³kiem dobrze. Gdyby jeszcze odpowiednie
s³u¿by pomaga³y zamiast przeszkadzaæ by³o by znacznie lepiej.

Aha, to za u³añsk± fantazjê i jazdê po 'bandzie' odpowiadaj± s³u¿by?

"...Nie ogl±daj tyle telewizji bo bêdziesz mia³ w g³owie glizdy...".
(...)

To na tym chyba zakoñczê, poniewa¿ jasno widaæ, ¿e argumenty ju¿ Ci
siê skoñczy³y. Jak ju¿ fobie z NFS przestan± Ciebie drêczyæ, to mo¿e
bêdzie sens prowadzenia dalszej dyskusji.

Albo jak zaczniesz pisaæ na temat.

A.

64 Data: Pa?dziernik 01 2010 10:33:12
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 


Oczywi¶cie, ¿e 50 bo to "teren zabudowany".

Oooo - a gdzie masz takie kilometrami siê ci±gn±ce tereny zabudowane
z ³±kami i stawami, gdzie cz³owiek siê godzinami samotnie porusza?

Odcinek 2,5km, na nim dwa ³agodne zakrêty które ja swoim autem bez stresu i
¶cinania przechodze 100km/h, /przy w³a¶ciwych warunkach pogodowych/
oczywi¶cie 'teren zabudowany' czasami na koñcu 500m prostej ustawiaj± siê z
radarem, to dodaje smaczku ca³ej je¼dzie bo nigdy nie wiadomo czy akurat
stoj± czy nie. To tzw droga przez wioche gdzie dom od domu ddziela ³aka albo
nawet ³aki. Absurdalna coddzienno¶æ na naszych drogach.

65 Data: Pa?dziernik 01 2010 11:11:15
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g 

W dniu 2010-10-01 10:33, BaX pisze:

Oczywi¶cie, ¿e 50 bo to "teren zabudowany".

Oooo - a gdzie masz takie kilometrami siê ci±gn±ce tereny zabudowane
z ³±kami i stawami, gdzie cz³owiek siê godzinami samotnie porusza?

Odcinek 2,5km, na nim dwa ³agodne zakrêty które ja swoim autem bez stresu i
¶cinania przechodze 100km/h, /przy w³a¶ciwych warunkach pogodowych/
(...)

¦wietnie - jeden przyk³ad znalaz³e¶ i teraz bêdziesz twierdzi³, ¿e tak
wygl±da wiêkszo¶æ dróg.

Powodzenia.

66 Data: Pa?dziernik 01 2010 11:54:30
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 



Oooo - a gdzie masz takie kilometrami siê ci±gn±ce tereny zabudowane
z ³±kami i stawami, gdzie cz³owiek siê godzinami samotnie porusza?

Odcinek 2,5km, na nim dwa ³agodne zakrêty które ja swoim autem bez stresu
i
¶cinania przechodze 100km/h, /przy w³a¶ciwych warunkach pogodowych/
(...)

¦wietnie - jeden przyk³ad znalaz³e¶ i teraz bêdziesz twierdzi³, ¿e tak
wygl±da wiêkszo¶æ dróg.


W czasie jak zajmie mi przejechanie 200km z po³udnia na pó³noc, przejade ze
300km ze wschodu na zachód. Dlatego, ¿e póki co od katowic mam normaln±
drogê w kierunku na wroc³aw i nienormaln± w kierunku na np. ³ódz.

67 Data: Pa?dziernik 01 2010 12:41:20
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g 

W dniu 2010-10-01 11:54, BaX pisze:
(...)

W czasie jak zajmie mi przejechanie 200km z po³udnia na pó³noc, przejade ze
300km ze wschodu na zachód. Dlatego, ¿e póki co od katowic mam normaln±
drogê w kierunku na wroc³aw i nienormaln± w kierunku na np. ³ódz.

To jest kwestia braku stosownych tras przelotowych, a nie FR itd. Ja
te¿ narzekam, ¿e gdzie bym nie pojecha³, to ma³o mam miejsc do przydepniêcia, choæ to siê systematycznie poprawia - mieszkam
w DC i tu ani obwodnic, ani autostrady, ani ekspresówki. Do te¶ciów
te¿ by¶my czê¶ciej je¼dzili, gdyby te ~250-300km (okolice ¦wiecia)
by³y dostêpne po drogach o wy¿szym standardzie - tak niestety nie
jest, a jazda po bandzie mnie nie bawi. Inna sprawa, ze wiele
tych dróg bardzo poprawiono (jako¶æ, oznakowanie, itd.) i je¼dzi
siê du¿o lepiej, choæ niekoniecznie szybciej. Buduj±cy za to jest
widok prac nad nowymi drogami i mo¿liwo¶æ jazdy tymi, które ju¿
oddano do u¿ytku.

68 Data: Pa?dziernik 01 2010 12:46:54
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-10-01 11:11, Artur 'futrzak' Ma¶l±g pisze:

W dniu 2010-10-01 10:33, BaX pisze:
Oczywi¶cie, ¿e 50 bo to "teren zabudowany".

Oooo - a gdzie masz takie kilometrami siê ci±gn±ce tereny zabudowane
z ³±kami i stawami, gdzie cz³owiek siê godzinami samotnie porusza?

Odcinek 2,5km, na nim dwa ³agodne zakrêty które ja swoim autem bez
stresu i
¶cinania przechodze 100km/h, /przy w³a¶ciwych warunkach pogodowych/
(...)

¦wietnie - jeden przyk³ad znalaz³e¶ i teraz bêdziesz twierdzi³, ¿e tak
wygl±da wiêkszo¶æ dróg.

Tak w³a¶nie wygl±da wiêkszo¶æ dróg krajowych.

A.

69 Data: Wrzesien 30 2010 22:42:46
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Thu, 30 Sep 2010 16:18:35 +0100, kamil napisa³(a):

IMHO nasz naród wcale gorzej nie je¼dzi ni¿ inne. Owszem dróg mamy ma³o,

A smiertelnosc na drogach prawie dwukrotnie wyzsza od sredniej europejskiej,
to sama sie robi?

Nie. Robi sie przez nadmiar znaków i nauczanie ludzi, ¿e ograniczenia s±
stawiane na wyrost.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

70 Data: Pa?dziernik 01 2010 07:16:27
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Lukasz 

U¿ytkownik "Adam P³aszczyca"  napisa³ w wiadomo¶ci


Nie. Robi sie przez nadmiar znaków i nauczanie ludzi, ¿e ograniczenia s±
stawiane na wyrost.


racja, ostatnio przeje¿d¿a³em przez wioskê (za du¿o powiedziane, 4 domy), zaczêli jakie¶ roboty drogowe, postawiono znak zwê¿enia i 20km/h (zwê¿enia nie by³o lub by³o niezauwa¿alne, ka¿dy jecha³ 60km/h) naprawdê nie wyobra¿am sobie ¿ebym nagle tam zwolni³ do 20km/h. Najlepsze jednak jest to, ¿e ponoæ dwa dni wcze¶niej na tym ograniczeniu stanêli z suszark± (zas³yszane na cb)- oczywi¶cie, dla bezpieczeñstwa

pozdr
Lukasz

71 Data: Pa?dziernik 01 2010 09:51:25
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-10-01 07:16, Lukasz pisze:

U¿ytkownik "Adam P³aszczyca"  napisa³
w wiadomo¶ci

Nie. Robi sie przez nadmiar znaków i nauczanie ludzi, ¿e ograniczenia s±
stawiane na wyrost.


racja, ostatnio przeje¿d¿a³em przez wioskê (za du¿o powiedziane, 4
domy), zaczêli jakie¶ roboty drogowe, postawiono znak zwê¿enia i 20km/h
(zwê¿enia nie by³o lub by³o niezauwa¿alne, ka¿dy jecha³ 60km/h) naprawdê
nie wyobra¿am sobie ¿ebym nagle tam zwolni³ do 20km/h. Najlepsze jednak
jest to, ¿e ponoæ dwa dni wcze¶niej na tym ograniczeniu stanêli z
suszark± (zas³yszane na cb)- oczywi¶cie, dla bezpieczeñstwa

Spokojnie Artur M. zaraz Ci to wyja¶ni, jak to dla poprawy bezpieczeñstwa jest wa¿ne. Zapewne w tym samy po¶cie wyja¶ni Ci tak¿e jak taki tryb jazdy po³±czyæ z utrzymaniem ¶redniej >70km/h.

A.

72 Data: Pa?dziernik 01 2010 10:31:47
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: kamil 

"Lukasz"  wrote in message

U¿ytkownik "Adam P³aszczyca"  napisa³ w

racja, ostatnio przeje¿d¿a³em przez wioskê (za du¿o powiedziane, 4 domy), zaczêli jakie¶ roboty drogowe, postawiono znak zwê¿enia i 20km/h (zwê¿enia nie by³o lub by³o niezauwa¿alne, ka¿dy jecha³ 60km/h) naprawdê nie wyobra¿am sobie ¿ebym nagle tam zwolni³ do 20km/h. Najlepsze jednak jest to, ¿e ponoæ dwa dni wcze¶niej na tym ograniczeniu stanêli z suszark± (zas³yszane na cb)- oczywi¶cie, dla bezpieczeñstwa

Stary, ty czegos nadal nie rozumiesz. Jazda samochodem nie jest obowiazkowa. PJ zaklada, ze znasz przepisy i bedziesz sie do nich stosowac, nie wazne jak durne.

Jesli w muzeum wymagaja noszenia bamboszy, zaczniesz sie klocic ze to bez sensu, bo masz nowe buty z miekka podeszwa, od tygodnia nie padalo, wytarles je, a wogole to przeciez co za roznica? Zalozysz kapcie, albo do muzeum nie wejdziesz. Proste jak dymanie.




Pozdrawiam
Kamil

73 Data: Pa?dziernik 01 2010 12:13:00
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Lukasz 

U¿ytkownik "kamil"  napisa³ w wiadomo¶ci "Lukasz"  wrote in message
Stary, ty czegos nadal nie rozumiesz. Jazda samochodem nie jest obowiazkowa.
PJ zaklada, ze znasz przepisy i bedziesz sie do nich stosowac, nie wazne jak
durne.

Jesli w muzeum wymagaja noszenia bamboszy, zaczniesz sie klocic ze to bez
sensu, bo masz nowe buty z miekka podeszwa, od tygodnia nie padalo, wytarles
je, a wogole to przeciez co za roznica? Zalozysz kapcie, albo do muzeum nie
wejdziesz. Proste jak dymanie.


Dobry jeste¶, jak czekasz miesi±cami na dostanie siê do lekarza specjalisty to te¿ nie narzekasz, w koñcu wybra³e¶ kraj w którym p³aci siê sk³adki za nic i po prostu cierpliwie czekasz?

Powodzenia, ja tak ugodowy nie jestem
pozdrawiam!
Lukasz

74 Data: Pa?dziernik 01 2010 12:14:03
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: BaX 

racja, ostatnio przeje¿d¿a³em przez wioskê (za du¿o powiedziane, 4 domy),
zaczêli jakie¶ roboty drogowe, postawiono znak zwê¿enia i 20km/h (zwê¿enia
nie by³o lub by³o niezauwa¿alne, ka¿dy jecha³ 60km/h) naprawdê nie
wyobra¿am sobie ¿ebym nagle tam zwolni³ do 20km/h. Najlepsze jednak jest
to, ¿e ponoæ dwa dni wcze¶niej na tym ograniczeniu stanêli z suszark±
(zas³yszane na cb)- oczywi¶cie, dla bezpieczeñstwa

Jesli w muzeum wymagaja noszenia bamboszy, zaczniesz sie klocic ze to bez
sensu, bo masz nowe buty z miekka podeszwa, od tygodnia nie padalo,
wytarles je, a wogole to przeciez co za roznica? Zalozysz kapcie, albo do
muzeum nie wejdziesz. Proste jak dymanie.

A co wyrzuc± Cie z muzeum jak 'zgubisz' kapcie po drodze bo sa 5 numerów za
du¿e, a mniejszych nie by³o?

75 Data: Pa?dziernik 01 2010 12:53:16
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-10-01 11:31, kamil pisze:

"Lukasz"  wrote in message

U¿ytkownik "Adam P³aszczyca"  napisa³ w

racja, ostatnio przeje¿d¿a³em przez wioskê (za du¿o powiedziane, 4
domy), zaczêli jakie¶ roboty drogowe, postawiono znak zwê¿enia i
20km/h (zwê¿enia nie by³o lub by³o niezauwa¿alne, ka¿dy jecha³ 60km/h)
naprawdê nie wyobra¿am sobie ¿ebym nagle tam zwolni³ do 20km/h.
Najlepsze jednak jest to, ¿e ponoæ dwa dni wcze¶niej na tym
ograniczeniu stanêli z suszark± (zas³yszane na cb)- oczywi¶cie, dla
bezpieczeñstwa

Stary, ty czegos nadal nie rozumiesz. Jazda samochodem nie jest
obowiazkowa. PJ zaklada, ze znasz przepisy i bedziesz sie do nich
stosowac, nie wazne jak durne.

Jesli w muzeum wymagaja noszenia bamboszy, zaczniesz sie klocic ze to
bez sensu, bo masz nowe buty z miekka podeszwa, od tygodnia nie padalo,
wytarles je, a wogole to przeciez co za roznica? Zalozysz kapcie, albo
do muzeum nie wejdziesz. Proste jak dymanie.

Wymagaj± samochodu spe³niaj±cego odpowiednie warunki, posiadania PJ itp. spe³niam te warunki, czyli nosze te bambosze. Ale zaczyna mnie denerwowaæ, gdy chodzê po tym muzeum w bamboszach, a kto¶ na si³ê i bez sensu utrudnia mi ogl±danie eksponatów, bo po³owa sal jest zamkniêta, eksponaty s± pozas³aniane i kto¶ wymy¶li³, ¿e muszê chodziæ na rêkach a w takie pozycji ¼le mi siê ogl±da obrazy przyczepione do sufitu.

A.

76 Data: Pa?dziernik 05 2010 20:31:21
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Yans van Horn 

On 2010-10-01 11:31, kamil wrote:

"Lukasz"  wrote in message

U¿ytkownik "Adam P³aszczyca"  napisa³ w

racja, ostatnio przeje¿d¿a³em przez wioskê (za du¿o powiedziane, 4
domy), zaczêli jakie¶ roboty drogowe, postawiono znak zwê¿enia i
20km/h (zwê¿enia nie by³o lub by³o niezauwa¿alne, ka¿dy jecha³ 60km/h)
naprawdê nie wyobra¿am sobie ¿ebym nagle tam zwolni³ do 20km/h.
Najlepsze jednak jest to, ¿e ponoæ dwa dni wcze¶niej na tym
ograniczeniu stanêli z suszark± (zas³yszane na cb)- oczywi¶cie, dla
bezpieczeñstwa

Stary, ty czegos nadal nie rozumiesz. Jazda samochodem nie jest
obowiazkowa. PJ zaklada, ze znasz przepisy i bedziesz sie do nich
stosowac, nie wazne jak durne.
>
Jesli w muzeum wymagaja noszenia bamboszy, zaczniesz sie klocic ze to
bez sensu, bo masz nowe buty z miekka podeszwa, od tygodnia nie padalo,
wytarles je, a wogole to przeciez co za roznica? Zalozysz kapcie, albo
do muzeum nie wejdziesz. Proste jak dymanie.

Jak bêdziesz mia³ do czynienia ze stadem idiotów to tak bêd± postêpowaæ. Ka¿dy rozs±dny i inteligentny cz³owiek stara siê zrozumieæ dlaczego ma postêpowaæ w dany sposób. Dlatego buduj±c odpowiedni± wiedzê wie jak siê zachowaæ w sytuacji której nie reguluj± przepisy.

Ja w przeciwieñstwie do CIebie nie mam ochoty mieszkaæ w kraju pe³nym idiotów.

Ponadto prawo ma byæ dla ludzi a nie ludzie dla prawa. Je¶li prawo nie jest rozs±dne to ludzie zaczynaj± je ignorowaæ i im bardziej restrykcyjne i g³upie ono bêzie tym czê¶ciej ludzie bêd± je ignorowaæ.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

77 Data: Pa?dziernik 05 2010 21:02:10
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2010-10-05 20:31, Yans van Horn pisze:

On 2010-10-01 11:31, kamil wrote:
"Lukasz"  wrote in message

U¿ytkownik "Adam P³aszczyca" napisa³ w

racja, ostatnio przeje¿d¿a³em przez wioskê (za du¿o powiedziane, 4
domy), zaczêli jakie¶ roboty drogowe, postawiono znak zwê¿enia i
20km/h (zwê¿enia nie by³o lub by³o niezauwa¿alne, ka¿dy jecha³ 60km/h)
naprawdê nie wyobra¿am sobie ¿ebym nagle tam zwolni³ do 20km/h.
Najlepsze jednak jest to, ¿e ponoæ dwa dni wcze¶niej na tym
ograniczeniu stanêli z suszark± (zas³yszane na cb)- oczywi¶cie, dla
bezpieczeñstwa

Stary, ty czegos nadal nie rozumiesz. Jazda samochodem nie jest
obowiazkowa. PJ zaklada, ze znasz przepisy i bedziesz sie do nich
stosowac, nie wazne jak durne.
 >
Jesli w muzeum wymagaja noszenia bamboszy, zaczniesz sie klocic ze to
bez sensu, bo masz nowe buty z miekka podeszwa, od tygodnia nie padalo,
wytarles je, a wogole to przeciez co za roznica? Zalozysz kapcie, albo
do muzeum nie wejdziesz. Proste jak dymanie.

Jak bêdziesz mia³ do czynienia ze stadem idiotów to tak bêd± postêpowaæ.

Aha, czyli idiot± jest osoba przestrzegaj±ca przepisów. To oczywiste.

Ka¿dy rozs±dny i inteligentny cz³owiek stara siê zrozumieæ dlaczego ma
postêpowaæ w dany sposób.

Tak, to prawda. Pytanie tylko jak zdefiniujesz tego rozs±dnego i
inteligentnego cz³owieka.

Dlatego buduj±c odpowiedni± wiedzê wie jak siê zachowaæ w sytuacji
> której nie reguluj± przepisy.

£ami±c oczywi¶cie przepisy w sytuacjach nimi uregulowanych.

Ja w przeciwieñstwie do CIebie nie mam ochoty mieszkaæ w kraju pe³nym
idiotów.

Twoja ochota jest w niejakiej kolizji z tezami tu przedstawionymi.

Ponadto prawo ma byæ dla ludzi a nie ludzie dla prawa.

No jasne - ka¿de prawo ograniczaj±cej wolno¶æ jednostki jest z³e
i nale¿y z nim walczyæ, poniewa¿ stoi przeciwko 'nam'.

Je¶li prawo nie jest rozs±dne to ludzie zaczynaj± je ignorowaæ

Rozs±dno¶æ prawa w interpretacji jednostki? Ciekawe...

i im bardziej
restrykcyjne i g³upie ono bêzie tym czê¶ciej ludzie bêd± je ignorowaæ.

Wbrew temu co twierdzisz, prawo w Polsce wcale nie jest zbytnio
restrykcyjne, za to czêsto ignorowane w formie dowolnej, poniewa¿
ka¿dy 'm±dry' bêdzie udowadnia³, ¿e jest g³upie, poniewa¿ narusza
jego wolno¶æ itd.

78 Data: Pa?dziernik 05 2010 22:22:29
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Yans van Horn 

On 2010-10-05 21:02, Artur Ma¶l±g wrote:

W dniu 2010-10-05 20:31, Yans van Horn pisze:
On 2010-10-01 11:31, kamil wrote:
"Lukasz"  wrote in message

U¿ytkownik "Adam P³aszczyca" napisa³ w

racja, ostatnio przeje¿d¿a³em przez wioskê (za du¿o powiedziane, 4
domy), zaczêli jakie¶ roboty drogowe, postawiono znak zwê¿enia i
20km/h (zwê¿enia nie by³o lub by³o niezauwa¿alne, ka¿dy jecha³ 60km/h)
naprawdê nie wyobra¿am sobie ¿ebym nagle tam zwolni³ do 20km/h.
Najlepsze jednak jest to, ¿e ponoæ dwa dni wcze¶niej na tym
ograniczeniu stanêli z suszark± (zas³yszane na cb)- oczywi¶cie, dla
bezpieczeñstwa

Stary, ty czegos nadal nie rozumiesz. Jazda samochodem nie jest
obowiazkowa. PJ zaklada, ze znasz przepisy i bedziesz sie do nich
stosowac, nie wazne jak durne.
>
Jesli w muzeum wymagaja noszenia bamboszy, zaczniesz sie klocic ze to
bez sensu, bo masz nowe buty z miekka podeszwa, od tygodnia nie padalo,
wytarles je, a wogole to przeciez co za roznica? Zalozysz kapcie, albo
do muzeum nie wejdziesz. Proste jak dymanie.

Jak bêdziesz mia³ do czynienia ze stadem idiotów to tak bêd± postêpowaæ.

Aha, czyli idiot± jest osoba przestrzegaj±ca przepisów. To oczywiste.

Ewidentnie nie zrozumia³e¶ tego co napisa³em.

"PJ zaklada, ze znasz przepisy i bedziesz sie do nich stosowac, nie wazne jak durne."

Powy¿sze pozwoli³em sobie rozci±gn±æ na prawo ogólnie.

Idiot± zatem jest osoba, która przestrzega wszystkich przepisów niezale¿nie od tego co podpowiada rozs±dek. Problem w tym, ¿e wraz z narastaniem ilo¶ci przepisów prawa i regulacji ludzie czuj± zwolnieni siê z konieczno¶ci my¶lenia.

Ka¿dy rozs±dny i inteligentny cz³owiek stara siê zrozumieæ dlaczego ma
postêpowaæ w dany sposób.

Tak, to prawda. Pytanie tylko jak zdefiniujesz tego rozs±dnego i
inteligentnego cz³owieka.

Bez komentarza.

Dlatego buduj±c odpowiedni± wiedzê wie jak siê zachowaæ w sytuacji
 > której nie reguluj± przepisy.

£ami±c oczywi¶cie przepisy w sytuacjach nimi uregulowanych.

Masz ewidentne problemy ze zrozumieniem.

Ja w przeciwieñstwie do CIebie nie mam ochoty mieszkaæ w kraju pe³nym
idiotów.

Twoja ochota jest w niejakiej kolizji z tezami tu przedstawionymi.

Je¶li nie rozumie siê tezy to tak siê uwa¿a.

Ponadto prawo ma byæ dla ludzi a nie ludzie dla prawa.

No jasne - ka¿de prawo ograniczaj±cej wolno¶æ jednostki jest z³e
i nale¿y z nim walczyæ, poniewa¿ stoi przeciwko 'nam'.

Znów wykazujesz sie brakiem zrozumienia.

Je¶li prawo nie jest rozs±dne to ludzie zaczynaj± je ignorowaæ

Rozs±dno¶æ prawa w interpretacji jednostki? Ciekawe...

Zdejmij klapki z oczu.

Masz dzieci ? Jestem zatem pewien, ¿e wielokrotnie ³ama³e¶ prawo! Dlaczego tak sie sta³o ?

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/spoleczenstwo/sejm-zalegalizowal-lezenie-na-trawie-w-parkach,60144,1

Powy¿sze to przyk³ad zmiany prawa, które by³o "g³upie i nie by³o respektowane". Zgodbnie z Twoja interpretacj±.. nale¿a³oby zatrudniæ wiêksz± ilo¶æ stra¿ników miejskich i ³adowaæ grzywny na lewo i prawo.

i im bardziej
restrykcyjne i g³upie ono bêzie tym czê¶ciej ludzie bêd± je ignorowaæ.

Wbrew temu co twierdzisz, prawo w Polsce wcale nie jest zbytnio
restrykcyjne, za to czêsto ignorowane w formie dowolnej, poniewa¿
ka¿dy 'm±dry' bêdzie udowadnia³, ¿e jest g³upie, poniewa¿ narusza
jego wolno¶æ itd.

Jestem daleki od oceny prawa w Polsce jako ca³o¶æi. Natomiast ciekaw jestem czy posiadasz wiedzê do tego aby wysuwaæ takie twierdzenia ? Jakie masz dowody na poparcie swojej tezy ?

A mo¿e to tylko Twoje "wydaje mi siê" ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

79 Data: Pa?dziernik 06 2010 23:39:45
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Tue, 05 Oct 2010 20:31:21 +0200, Yans van Horn napisa³(a):

Ponadto prawo ma byæ dla ludzi a nie ludzie dla prawa. Je¶li prawo nie
jest rozs±dne to ludzie zaczynaj± je ignorowaæ i im bardziej
restrykcyjne i g³upie ono bêzie tym czê¶ciej ludzie bêd± je ignorowaæ.


Przyk³ady dwa.
1. Kraków, ul Kocmyrzowska.
Na tej ulicy od Ronda Czy¿yñskiego do skrzy¿owania z Andersa znajduje siê:
a) skrzy¿owanie i przystanek tramwajowy
b) d³uga prosta
c) skrzy¿owanie ze ¶wiat³ami i szykan± przed nim.

Ulica ma dwa pasy w ka¿d± stronê, pomiêdzy nimi torowisko, przegrodzone
barierk±. Przy ulicy szeroki na kilka metrów pas zieleni, za nim chodnik
prawie nie uczêszczany.

Pytanie - gdzie stan± mi¶ki? Przy przej¶ciu i przystanku? Czy tam, gdzie
jako ¿ywo ¿aden pieszy siê nie pojawi?
Dodam, ¿e wszystkie wypadki jakie tam widzia³em by³y w okolicach p. a).

2. K³aj, wjazd od strony Szarowa.
Jest najpierw d³uuuuuuga prosta, przy której jest kilka domów odsuniêtych o
30-40 metrów od jezdni, z zerowym ruchem pieszych. Potem jest oprzystanek,
rondo, kilka sklepów i dalej ulica z domami blisko i pieszymi do¶æ stadnie
grasuj±cymi.
Gdzie policja ustawi fotoradar albo siebie?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

80 Data: Wrzesien 29 2010 19:35:05
Temat: Re: to siÄ™ nazywa prewencja
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-09-29 16:32, Arek (G) pisze:


Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czegoÅ›:

http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Moje zaparkować w tym wje¼dzie - zas³aniajÄ…c foto ;)
Jak podejdą to poprosić o wyniesienie się z mojego wjazdu :D

Pozdrawiam !!

81 Data: Wrzesien 29 2010 23:53:02
Temat: Re: to siÄ™ nazywa prewencja
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Wed, 29 Sep 2010 16:32:45 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czego¶:

http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Mi by sie auto zepsu³o w polu widzenia tego fotoradaru :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

82 Data: Wrzesien 30 2010 10:00:07
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-29 23:53, Adam P³aszczyca pisze:

Dnia Wed, 29 Sep 2010 16:32:45 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czego¶:

http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Mi by sie auto zepsu³o w polu widzenia tego fotoradaru :D

No ale ile by¶ tak wytrzyma³?:) To co zrobili autorzy tego filmiku te¿ nie by³o z³e. Nie wiem czy mo¿na w takim przypadku dodatkowo nagraæ chocia¿ rejestracjê auta "stra¿ników".

A.

83 Data: Wrzesien 30 2010 22:43:33
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Thu, 30 Sep 2010 10:00:07 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Mi by sie auto zepsu³o w polu widzenia tego fotoradaru :D

No ale ile by¶ tak wytrzyma³?:)

Zapewniam Ciê - d³u¿ej ni¿ stra¿nicy :D


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

84 Data: Pa?dziernik 01 2010 09:51:53
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-09-30 22:43, Adam P³aszczyca pisze:

Dnia Thu, 30 Sep 2010 10:00:07 +0200, Arek (G) napisa³(a):

Mi by sie auto zepsu³o w polu widzenia tego fotoradaru :D

No ale ile by¶ tak wytrzyma³?:)

Zapewniam Ciê - d³u¿ej ni¿ stra¿nicy :D

No to szacun:)

A.

85 Data: Wrzesien 30 2010 11:09:40
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: J.F. 

U¿ytkownik "Adam P³aszczyca"

http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Mi by sie auto zepsu³o w polu widzenia tego fotoradaru :D

Nie lepiej po przeciwnej stronie ?
Zaparkowac i sprawdzac instalacje oswietleniowa :-)

J.

86 Data: Wrzesien 30 2010 22:43:54
Temat: Re: to siê nazywa prewencja
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Thu, 30 Sep 2010 11:09:40 +0200, J.F. napisa³(a):

Mi by sie auto zepsu³o w polu widzenia tego fotoradaru :D

Nie lepiej po przeciwnej stronie ?

A to nie w polu widzenia? ;)


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

87 Data: Wrzesien 30 2010 00:25:20
Temat: Re: to siÄ™ nazywa prewencja
Autor: Stefan 

Arek (G) pisze:


Jakie pierwsze s³owo Wam przychodzi do g³owy po obejrzeniu takiego czegoÅ›:

http://www.youtube.com/watch?v=WNFfs8g4uyk&feature=player_embedded

Durna jest ta straz miejska. Jaka ochrona danych osobowych? Czy faktycznie nie wie o tym ze rejestracja!=dane osobowe? A ten wybieg na koncu to nie wiem czy jest bardziej smieszny czy zalosny.



--
http://www.listatima.pl/

to siÄ™ nazywa prewencja



Grupy dyskusyjne