Grupy dyskusyjne   »   tzw. "sezon"

tzw. "sezon"



1 Data: Listopad 04 2013 14:02:10
Temat: tzw. "sezon"
Autor: MarcinJM 

Witam
Ciekawi mnie, kiedy motocykliści jakos finalnie koncza jezdzic w danym roku? (temperatura? Snieg? ;))
Ja ciagle na moto pomykam. Wygodniej i taniej.
Jak to u Was wyglada?
Poki co, zaczynam marznac po ok 40 minutach jazdy (rece i twarz pomimo dobrej kominiarki), wiec to jest taki zasieg realny. Wiem, to kwestia odzieży, mam jaka mam, i chwilowo nie zmienie :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"



2 Data: Listopad 04 2013 13:24:50
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Adam Wysocki 

MarcinJM  wrote:

Ciekawi mnie, kiedy motocykliści jakos finalnie koncza jezdzic w danym
roku? (temperatura? Snieg? ;))

Za listopad zapłaciłem już za miejsce postojowe pod firmą i pomykam puchą.
W zeszłym roku latałem do oporu (nawet po śniegu), ale na trzy razy tańszym
moto i nie bez przygód.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

3 Data: Listopad 04 2013 13:34:10
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Mon, 04 Nov 2013 14:02:10 +0100) ktos podajacy sie za MarcinJM
wyklawiaturowal co nastepuje:

Witam
Ciekawi mnie, kiedy motocykliści jakos finalnie koncza jezdzic w danym
roku? (temperatura? Snieg? ;))

Im większy staż jazdy tym krótszy sezon z reguły :)
Mój pierwszy sezon enduro:
http://bikepics.com/pictures/2105086/ :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DRZ400S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

4 Data: Listopad 04 2013 16:41:30
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: MarcinJM 

W dniu 2013-11-04 14:34, Piotr Klimek pisze:

Im większy staż jazdy tym krótszy sezon z reguły :)

Z czego to wynika?
Czy nie z zaawansowania sprzetowego?

Pamietam jak robilem przeprawowki pordzewiałym i dziurawym Patrolem 160 '85. Nie oszczedzałem go.
Pozniej dalem sie namowic na remont blacharsko-lakierniczy i... sprzedalem go, bo szkoda mi bylo sprzeta w blocie taplac ;)
Sprzedalem, kupilem obesranego Troopera i bawilem sie dalej ;)

Na powaznie: dla mnie kazdy sprzet to przede wszystkim pojazd uzytkowy.

http://bikepics.com/pictures/2105086/ :)

:)

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

5 Data: Listopad 04 2013 17:41:57
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Hinek 

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości grup


Z czego to wynika?
Czy nie z zaawansowania sprzetowego?

Raczej z zaawansowanego reumatyzmu :]
Pozdr.

--
Hinek

6 Data: Listopad 05 2013 07:54:39
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Mon, 04 Nov 2013 16:41:30 +0100) ktos podajacy sie za MarcinJM
wyklawiaturowal co nastepuje:

Im większy staż jazdy tym krótszy sezon z reguły :)

Z czego to wynika?
Czy nie z zaawansowania sprzetowego?

Nie, raczej miałem na myśli to, że jak już się człowiek najeździ i
nacieszy to robi się bardziej wybredny w kwestii aury która musi panować,
żeby się chciało wytoczyć motocykl z garażu.

Pamietam jak robilem przeprawowki pordzewiałym i dziurawym Patrolem 160
'85. Nie oszczedzałem go.
Pozniej dalem sie namowic na remont blacharsko-lakierniczy i...
sprzedalem go, bo szkoda mi bylo sprzeta w blocie taplac ;)
Sprzedalem, kupilem obesranego Troopera i bawilem sie dalej ;)

Zabawy w błocie dość szybko degradują sprzęt niestety.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DRZ400S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

7 Data: Listopad 05 2013 09:30:00
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: MarcinJM 

W dniu 2013-11-05 08:54, Piotr Klimek pisze:

Zabawy w błocie dość szybko degradują sprzęt niestety.

Dlatego potrzebny jest sprzet juz zdegradowany ;)

Co do motocykla: sporo po miescie jezdze zaopatrujac warsztat, i niezaprzeczalnym plusem jest latwosc zaparkowania zelaza. Przeszkadzalo mi co prawda wlazenie do sklepu w kasku, ale juz przywyklem i nie sciagam z siebie rynsztunku.

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

8 Data: Listopad 05 2013 10:10:56
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Tue, 05 Nov 2013 09:30:00 +0100) ktos podajacy sie za MarcinJM
wyklawiaturowal co nastepuje:

Zabawy w błocie dość szybko degradują sprzęt niestety.

Dlatego potrzebny jest sprzet juz zdegradowany ;)

Zdegradowanemu cięzko zaufać, ja preferuje jednak staranny serwis w
okresach miedzy kolejnymi degradacjami :)


--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DRZ400S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

9 Data: Listopad 05 2013 11:26:53
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: MarcinJM 

W dniu 2013-11-05 11:10, Piotr Klimek pisze:

Dnia (Tue, 05 Nov 2013 09:30:00 +0100) ktos podajacy sie za MarcinJM
wyklawiaturowal co nastepuje:

Zabawy w błocie dość szybko degradują sprzęt niestety.

Dlatego potrzebny jest sprzet juz zdegradowany ;)

Zdegradowanemu cięzko zaufać, ja preferuje jednak staranny serwis w
okresach miedzy kolejnymi degradacjami :)

No wiesz, jak sie ma worek niepotrzebnych pieniedzy... ;P

Na powaznie: przestalem przesadnie inwestowac w sprzet, kiedy zauwazylem, ze wypieszczenie i wychuchanaie nie dawalo zadnych gwarancji na nic.
Rajdowka tak samo: przestalem sie przesadnie przejmowac. Co trzeba to wymienialem, nic profilaktycznie.

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

10 Data: Listopad 12 2013 23:50:53
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: AZ 

Dnia 04.11.2013 MarcinJM  napisał/a:

W dniu 2013-11-04 14:34, Piotr Klimek pisze:
Im większy staż jazdy tym krótszy sezon z reguły :)

Z czego to wynika?
Czy nie z zaawansowania sprzetowego?

Nie ma parcia na jazde, po prostu.  Jeszcze 3 lata temu zdarzalo mi sie
wyskoczyc na przejazdzke przy -10 a teraz to czasem i przy +5 mi sie nie
chce...

--
Artur
ZZR 1200

11 Data: Listopad 17 2013 21:00:07
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Sir |Piernik 

AZ pisze:
....>8

Nie ma parcia na jazde, po prostu.  Jeszcze 3 lata temu zdarzalo mi sie
wyskoczyc na przejazdzke przy -10 a teraz to czasem i przy +5 mi sie nie
chce...

O kurcze, a ja myslalem ze tylko ja tak mam!!

Pozdrawiam
Sir Piernik

12 Data: Listopad 04 2013 17:53:53
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: J_K_K 

W dniu 2013-11-04 14:02, MarcinJM pisze:

Ciekawi mnie, kiedy motocykliści jakos finalnie koncza jezdzic w danym
roku? (temperatura? Snieg? ;))

Ĺťeby było z innej beczki niż koleżeństwo (okolice wiejsko-podgórskie,
a motocykl nieendurowaty ;))
- zalegające mokre liście na drogach (lasy)
- mokra glina powyciągana na asfalt (pola i lasy)
- sarny przebiegające drogę w dzień (lasy)
- osobówki w rowach / na dachu (serpentynki)

To dla mnie sygnał, że trzeba myśleć o umyciu i przykryciu pokrowcem ...

Pzdr

JKK


-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints:  -- -

13 Data: Listopad 04 2013 18:27:58
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Chocobo 

W dniu 2013-11-04 14:02, MarcinJM pisze:

Witam
Ciekawi mnie, kiedy motocykliści jakos finalnie koncza jezdzic w danym
roku? (temperatura? Snieg? ;))

Sól :)

Marcin

14 Data: Listopad 05 2013 15:10:59
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Grzegorz Rogala 

W dniu 04-11-2013 14:02, MarcinJM pisze:

Witam
Ciekawi mnie, kiedy motocykliści jakos finalnie koncza jezdzic w danym
roku? (temperatura? Snieg? ;))
A co Cie inni obchodza?
Dorabiasz ideologie do swojego tudziez innych jezdzenia?
Chcesz jezdzic? - jezdz
nie chcesz to nie, proste i logiczne.

Ja ciagle na moto pomykam. Wygodniej i taniej.
Zajebiscie, pomnik Ci postawic czy wyslac nagrode pocieszenia - krem do golenia? ;)

Jak to u Was wyglada?
j.w - chce jezdze - nie chce nie jezdze.

Poki co, zaczynam marznac po ok 40 minutach jazdy (rece i twarz pomimo
dobrej kominiarki), wiec to jest taki zasieg realny. Wiem, to kwestia
odzieży, mam jaka mam, i chwilowo nie zmienie :)
Slabo. co to jest 40 minut, silnik by mi sie nawet dobrze nie rozgrzal..


--
pozdr
Rogal
990 Adv.R
http://www.rogal.riders.pl

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints:  -- -

15 Data: Listopad 05 2013 16:35:58
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: MarcinJM 

W dniu 2013-11-05 15:10, Grzegorz Rogala pisze:

Ciekawi mnie, kiedy motocykliści jakos finalnie koncza jezdzic w danym
roku? (temperatura? Snieg? ;))
A co Cie inni obchodza?

Nic, dlatego napisałem: "Ciekawi mnie.."

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

16 Data: Listopad 06 2013 08:39:04
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Chocobo 

W dniu 2013-11-05 15:10, Grzegorz Rogala pisze:

A co Cie inni obchodza?

Rozpoczął dyskusję na grupie dyskusyjnej. A to cham!

marcin

17 Data: Listopad 06 2013 12:30:49
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Grzegorz Rogala 

W dniu 06-11-2013 08:39, Chocobo pisze:

W dniu 2013-11-05 15:10, Grzegorz Rogala pisze:

A co Cie inni obchodza?

Rozpoczął dyskusję na grupie dyskusyjnej. A to cham!
Dyskusje o czym?
O pogodzie? zaznaczenie " o ja pierdole ale jestem kozak nadal jezdze a inni juz nie"?
Slabo.


--
pozdr
Rogal
990 Adv.R
http://www.rogal.riders.pl

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints:  -- -

18 Data: Listopad 06 2013 16:49:38
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Jacot 

Grzegorz Rogala  wrote:

Dyskusje o czym?
O pogodzie? zaznaczenie " o ja pierdole ale jestem kozak nadal jezdze a
inni juz nie"?

Ojtam, to moze tylko taka sonda, czy sie jest w szeregu, przed czy za.
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://stokrotka.grejt.pl/

19 Data: Listopad 07 2013 00:55:52
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Chocobo 

W dniu 2013-11-06 12:30, Grzegorz Rogala pisze:

Rozpoczął dyskusję na grupie dyskusyjnej. A to cham!
Dyskusje o czym?

O tym kiedy i dlaczego ludzie decydują się na odstawienie sprzętu na zimowanie.

O pogodzie? zaznaczenie " o ja pierdole ale jestem kozak nadal jezdze a
inni juz nie"?
Slabo.

To już każdy odbiera po swojemu. Ja takiego wrażenia nie odniosłem. Ale może dlatego, że jeżdżę dla frajdy i chcę to robić jak najdłużej, a nie po to żeby 'kozaczyć'

Marcin

20 Data: Listopad 07 2013 12:36:14
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Grzegorz Rogala 

W dniu 07-11-2013 00:55, Chocobo pisze:

W dniu 2013-11-06 12:30, Grzegorz Rogala pisze:

Rozpoczął dyskusję na grupie dyskusyjnej. A to cham!
Dyskusje o czym?

O tym kiedy i dlaczego ludzie decydują się na odstawienie sprzętu na
zimowanie.

Ale nadal nie lapie o czym tu dyskutowac jezeli warunkiem brzegowym w 99% przypadkow jest po prostu pogoda..

To już każdy odbiera po swojemu. Ja takiego wrażenia nie odniosłem. Ale
może dlatego, że jeżdżę dla frajdy i chcę to robić jak najdłużej, a nie
po to żeby 'kozaczyć'
I chwala Ci za to, jezdz do oporu tak jak Ty chcesz i uwazasz i nie ogladaj sie za innymi, to nie ma sensu, zadnego.


--
pozdr
Rogal
990 Adv.R
http://www.rogal.riders.pl

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints:  -- -

21 Data: Listopad 06 2013 05:31:05
Temat: Re: tzw. "sezon"
Autor: Prawy 

kiedy konczy sie sezon na sporty, latają jeszcze turystyki a po nich wchodza spokojnie crossy...  kontynuując wchodza skutery śnieżne, a skutery rozwożace picce jeżdza cały rok..

tzw. "sezon"



Grupy dyskusyjne