Grupy dyskusyjne   »   uszkodził auto i uciekł....

uszkodził auto i uciekł....



1 Data: Wrzesien 03 2008 12:06:41
Temat: uszkodził auto i uciekł....
Autor: andy 

Gwoździem mam przejechane (w nocy) przednie i tylne drzwi od strony kierowcy
i tylni błotnik, zgłosiłem sprawę na policji wczoraj.
Sprawca nieznany. Ma być dochodzenie z urzędu bo stratę oceniłem szacunkowo
na 1800 PLN.
Ile dni mam na zgłszenie sprawy w Allianz i czy warto ????
Czy p[odniosą mi składkę o 10% w przyszłym roku za tę szkodę ?
Czy warto to robić na kosztorys (ile wtedy wyceniają malowanie jednego
elementu i szpachlowanie ) ??????

Dzięki za pomoc "wtajemniczonym"

RB



2 Data: Wrzesien 03 2008 12:15:45
Temat: Re: uszkodził auto i uciekł....
Autor: Boombastic 


Użytkownik "andy"  napisał w wiadomości

Gwoździem mam przejechane (w nocy) przednie i tylne drzwi od strony kierowcy i tylni błotnik, zgłosiłem sprawę na policji wczoraj.
Sprawca nieznany. Ma być dochodzenie z urzędu bo stratę oceniłem szacunkowo na 1800 PLN.
Ile dni mam na zgłszenie sprawy w Allianz i czy warto ????
Czy p[odniosą mi składkę o 10% w przyszłym roku za tę szkodę ?
Czy warto to robić na kosztorys (ile wtedy wyceniają malowanie jednego elementu i szpachlowanie ) ??????

Dzięki za pomoc "wtajemniczonym"

A tak ciężko podnieść słuchawkę i zadzwonic do Allianzu? Albo wziąć OWU do reki i zobaczyc w jaki sposób masz likwidowaną szkodę?

3 Data: Wrzesien 03 2008 12:31:02
Temat: Re: uszkodził auto i uciekł....
Autor: BUNIEK 

Gwoździem mam przejechane (w nocy) przednie i tylne drzwi od strony
kierowcy i tylni błotnik, zgłosiłem sprawę na policji wczoraj.
Sprawca nieznany. Ma być dochodzenie z urzędu bo stratę oceniłem
szacunkowo na 1800 PLN.
Ile dni mam na zgłszenie sprawy w Allianz i czy warto ????
Czy p[odniosą mi składkę o 10% w przyszłym roku za tę szkodę ?
Czy warto to robić na kosztorys (ile wtedy wyceniają malowanie jednego
elementu i szpachlowanie ) ??????

Generalnie, sprawcy nie znajda bo to kosztuje, nawet nie beda go szukac,
chyba ze sie napatoczy (zostanie zlapany na rysowaniu innego auta). Zakladam
ze koszty naprawy sa znacznie wyzsze niz 10% zwyzki w ubezpieczeniu AC wiec
sprawa chyba jest jasna.
Mozna jeszcze dociec ile sie dostanie do reki, i poszukac warsztatu ktory
zrobi to za mniej zawsze cos zostanie za straty moralne.

Buniek

4 Data: Wrzesien 03 2008 03:45:47
Temat: Re: uszkodził auto i uciekł....
Autor:

//Gwoździem mam przejechane (w nocy) przednie i tylne drzwi od strony
kierowcy
i tylni błotnik, zgłosiłem sprawę na policji wczoraj.
Sprawca nieznany. Ma być dochodzenie z urzędu bo stratę oceniłem
szacunkowo
na 1800 PLN.

czyli 600ln od elementu, tyle biora w ASO

//Ile dni mam na zgłszenie sprawy w Allianz i czy warto ????

IMHO nie warto

//Czy p[odniosą mi składkę o 10% w przyszłym roku za tę szkodę ?
Czy warto to robić na kosztorys (ile wtedy wyceniają malowanie
jednego
elementu i szpachlowanie ) ??????

a masz juz jakies znizki na AC ? policz ile stracisz a najlepiej
zadzwon na ich infolinie, wylicza niech wylicza Ci stawke na przyszly
rok, bez i ze zgloszeniem szkody
mi podniesli o tyle ze ucieklem na rok do Warty

P.

5 Data: Wrzesien 03 2008 13:11:23
Temat: Re: uszkodził auto i uciekł....
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "BUNIEK" <> napisał w wiadomości news:.pl...


Generalnie, sprawcy nie znajda bo to kosztuje, nawet nie beda go szukac, chyba ze sie napatoczy (zostanie zlapany na rysowaniu innego auta).

nawet wtedy nie udowodnią mu nic poza tym właśnie rysowanym,
chyba że się przyzna - w co wątpię...

--
pozdrawiam
Tadeusz

6 Data: Wrzesien 03 2008 14:59:44
Temat: Re: uszkodził auto i uciekł....
Autor: BUNIEK 

Generalnie, sprawcy nie znajda bo to kosztuje, nawet nie beda go szukac,
chyba ze sie napatoczy (zostanie zlapany na rysowaniu innego auta).

nawet wtedy nie udowodnią mu nic poza tym właśnie rysowanym,
chyba że się przyzna - w co wątpię...

Jakby jakiegos znalezli moze by sie dalo przybic dodatkowe auto.
zawsze mozna znalezc nagle swiadka :).

Mi jak pojechali po boku (nieumiejetny wyjazd z parkingu) oczywiscie nie
bylo sprawcy bo uciekl, kamery w Promenadzie na Ostrobramskiej nie ogladaja
czesci bezplatnego parkingu, pozostalo mi tylko wyklnac los i rzucic klatwe
na sprawce jak zadzialala to jego rodzina do 10 pokolenia zmarla w
meczarniach :).

Buniek

7 Data: Wrzesien 03 2008 14:08:09
Temat: Re: uszkodził auto i uciekł....
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "andy"  napisał w wiadomości



Dzięki za pomoc "wtajemniczonym"


 Kiedys likwidowalem szkode w PZU i za dewastacje nie robili zwyzki. Na
kosztorys warto robic jesli masz jakiegos taniego lakiernika, garazowcy
biora ok 200 zl za element a wedlug audatexu licza bodajze 550 zl za element
+ przygotowanie.

Picasso

uszkodził auto i uciekł....



Grupy dyskusyjne