Grupy dyskusyjne   »   uzytkowanie w PL samochodu na niemieckich tablicach

uzytkowanie w PL samochodu na niemieckich tablicach



1 Data: Kwiecien 24 2007 07:43:18
Temat: uzytkowanie w PL samochodu na niemieckich tablicach
Autor: KuFeL 

Czesc,

pracuje w polskim oddziale miedzynarodowej firmy. Do tej pory leasingowalismy
samochody w Polsce, ale to ma sie zmienic. I mam jezdzic samochodem na
niemieckich tablicach leasingowanym w Niemczech. Czy istnieja jakies realne
zagrozenia, czy utrudnienia w takim procederze? Chodzi mi o to czy takie
samochody sa czesciej kradzione, czy moze policja takie czesciej kontroluje
itp. Jak moze wygladac ew. proces likwidacji szkod.

Bede wdzieczny za uwagi.

Pzdr,
KuFeL

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Kwiecien 24 2007 10:24:40
Temat: Re: uzytkowanie w PL samochodu na niemieckich tablicach
Autor: carlosky 


Użytkownik " KuFeL"  napisał w wiadomości


Chodzi mi o to czy takie
samochody sa czesciej kradzione,

duzo częściej,
złodziej zakłada że obcokrajowiec nie zna nikogo kto mógłby mu szybko pomóc,
może mieć problemy językowe podczas zgłoszenia karadzieży itp, a to wszystko
daje mu wiecej czasu na ukrycie auta..

BlueSKY!
carlosky
A6&FZ6&6na9;)

3 Data: Kwiecien 24 2007 12:01:30
Temat: Re: uzytkowanie w PL samochodu na niemieckich tablicach
Autor: Marcin Jan 

  KuFeL napisał(a):

Czesc,

pracuje w polskim oddziale miedzynarodowej firmy. Do tej pory leasingowalismy
samochody w Polsce, ale to ma sie zmienic. I mam jezdzic samochodem na
niemieckich tablicach leasingowanym w Niemczech. Czy istnieja jakies realne
zagrozenia, czy utrudnienia w takim procederze? Chodzi mi o to czy takie
samochody sa czesciej kradzione, czy moze policja takie czesciej kontroluje
itp. Jak moze wygladac ew. proces likwidacji szkod.

Bede wdzieczny za uwagi.

Pzdr,
KuFeL


hej

U mnie było podobnie tylko że auta były rejestrowane w czechach. Do kontroli właśnie za czeskie numery byłem zatrzymany raz przez policję, pooglądali i puścili wolno :). Gorsza sprawa przy stłuczce, zawsze potrzebne są miśki a potem jeszcze tłumaczenie w czeskiej ubezpieczalni. Nasza auta były ubezpieczone w generali w CZ i dogadaliśmy się z polskim generali że będą pośredniczyć w takich przypadkach trochę to ułatwiło załatwianie spraw. Jak będziesz chciał się dowiedzieć szczegółów to bedę musiał zapytać kolegę z działu technicznego bo to on załatwiał wszystkie papierki z ubezpieczalnią po kolizji.
Ale to wszystko nic to jest jednak zaleta co rekompensuje wszystkie wady jesteś fotoradarowoodporny. No chyba że misie mają akcję że robią fotkę a 200 m dalej zatrzymują w innym przypadku nie masz się co martwić.
Pozdrawiam
Marcin

uzytkowanie w PL samochodu na niemieckich tablicach



Grupy dyskusyjne