Witam,
zdarza się,że sprzedający "nie znają" historii swojego auta, jak poznać,że
auto było przerobione z anglika na wersję europejską w tytułowym modelu rok
96-2000? Wiem,że takich aut lepiej się wystrzegać, cena zazwyczaj jest też
niższa niż cena rynkowa, ale na co zwrócić szczególną uwagę podczas
oglądania takiego przerobionego  auta jeśli się nie wie, że podlegało ono
takiej przeróbce?

Pozdrawiam

Użytkownik "namikk" <> napisał w wiadomości ...

Witam,
zdarza się,że sprzedający "nie znają" historii swojego auta, jak poznać,że
auto było przerobione z anglika na wersję europejską w tytułowym modelu rok
96-2000? Wiem,że takich aut lepiej się wystrzegać, cena zazwyczaj jest też
niższa niż cena rynkowa, ale na co zwrócić szczególną uwagę podczas
oglądania takiego przerobionego  auta jeśli się nie wie, że podlegało ono
takiej przeróbce?

Jeżeli dobrze przerobione to może się okazać lepsze niż niejedno
z kierownicą po dobrej stronie a klepane z przystanku...

A jak się dowiedzieć gdy się nie znasz to w przypadku Volvo
najprostsza rzecz na świecie: wziąć VIN i pójć do najbliższego
ASO Volvo - tyle na pewno powiedzą i to za darmo :)



--
pozdrawiam
Tadeusz

Tadeusz wrote:

 

Jeżeli dobrze przerobione to może się okazać lepsze niż niejedno
z kierownicą po dobrej stronie a klepane z przystanku...

A jak się dowiedzieć gdy się nie znasz to w przypadku Volvo
najprostsza rzecz na świecie: wziąć VIN i pójć do najbliższego
ASO Volvo - tyle na pewno powiedzą i to za darmo :)

Zgadza się :-) dlatego pytam  co zrobić jak się jest np. na giełdzie a
najbliższe ASO jest "chen daleko... daleko..."??? :-)

Użytkownik "namikk"  napisał w wiadomości

Tadeusz wrote:

Jeżeli dobrze przerobione to może się okazać lepsze niż niejedno
z kierownicą po dobrej stronie a klepane z przystanku...

A jak się dowiedzieć gdy się nie znasz to w przypadku Volvo
najprostsza rzecz na świecie: wziąć VIN i pójść do najbliższego
ASO Volvo - tyle na pewno powiedzą i to za darmo :)

Zgadza się :-) dlatego pytam  co zrobić jak się jest np. na giełdzie a
najbliższe ASO jest "chen daleko... daleko..."??? :-)

Odpuścić. Jeśli nie umiesz odróżnić przekładki z anglika to odpuść sobie
kupowanie na giełdzie. Przekładka może okazać się najmniejszym z Twoich
zmartwień.

oglądania takiego przerobionego  auta jeśli się nie wie, że podlegało ono
takiej przeróbce?

kierowca siedzi na fotelu pasażera bez regulacji,
pasażer steruje wszystkimi szybami,
światła świecą odwrotnie
- tyle na pierwszy rzut oka
P.

Użytkownik "Pan Piskorz"  napisał w wiadomości

oglądania takiego przerobionego  auta jeśli się nie wie, że podlegało ono
takiej przeróbce?

kierowca siedzi na fotelu pasażera bez regulacji,
pasażer steruje wszystkimi szybami,
światła świecą odwrotnie
- tyle na pierwszy rzut oka
P.

    Szyba wytarta od wycieraczek nie w ta strone ;)

PZDr
Adam