W dniu wczorajszym na krajowej 1 pomiedzy częstochową a łodzią stanołem obok vovlo s60 d5 które było wyposażone w 2 kamery wewnątrz kabiny, jedną z przodu drugą na z tyłu, wycelowane naturalnie w kierowników jadących przed i za samochodem, dodatkowa za tylnymi zagłówkami były 2 prostokątne światełka LED cos takiego jak tu http://www.motoplaneta.pl/index.php?1&modex=pnews&pg_%5Bdesc%5D=+DESC&pg_%5Bgo%5D=721&s=8037

naturalnie napisu Police lub Policja nie było a światła w stanie spoczynku były białe. To wszystko okraszone rejestracją WZ XXXXX i kierownikiem który ani na borowika ani na policjanta nie wyglądał (za dobry garnitur i zółta koszula). Może ktos z was wie co to i do czego to i czyje to :P

Użytkownik "owad"  napisał w wiadomości

W dniu wczorajszym na krajowej 1 pomiedzy częstochową a łodzią stanołem
obok vovlo s60 d5 które było wyposażone w 2 kamery wewnątrz kabiny,

Może ktos z was wie co to i do czego to
i czyje to :P

A kierowca po właściwej stronie siedział? Może to auto tych z hrabstwa
Lancashire, opisane w tym tekście - tylko że już jakiś Polak wracający do
kraju je "przygarnął" i za kilka dni albo na allegro stanie, albo na
Słomczynie lusterka i inne elementy z tego samochodu będzie można nabyć ;-))

A tak na serio, to o ile się nie mylę właśnie Volvo S60 wyposażone w takie
ustrojstwa miała firma dostarczająca wideoradary PolCam - jako auto
prezentacyjne.
Zdaje się, że nieoznakowany motocykl BMW z wideoradarem, śmigający po W-wie
też uzbrojono w tej firmie - na początku właśnie jako pojazd prezentacyjny,
który chyba się warszawskim policjantom jednak spodobał i już tu został.

--
Miro
B,C+E
Opel Zafira 2.0 DTI (+ okresowo różne inne)
U520 + ML145

A tak na serio, to o ile się nie mylę właśnie Volvo S60 wyposażone w takie
ustrojstwa miała firma dostarczająca wideoradary PolCam - jako auto
prezentacyjne.
Zdaje się, że nieoznakowany motocykl BMW z wideoradarem, śmigający po W-wie
też uzbrojono w tej firmie - na początku właśnie jako pojazd prezentacyjny,
który chyba się warszawskim policjantom jednak spodobał i już tu został.

No widzisz
To jest jakieś uzasadnienie, bo kierownikowi bliżej było do przedstawiciela handlowego dla bogatych (ministerstwo) niż do misia