witam,

jako, że nie mam doświadczenia z autami z napędem na obie osie,
a burak (tucson w kolorze wiejska czerwień) nie przejechał jeszcze tysiąca,

proszę o opis doznań, kiedy czuć włączenie napędu tylnej osi,
dziś jechałem dośc szybko po drodze, łukiem, jezdnia pokryta wodą, możliwy aquaplanning,
poczułem jakby szarpnięcie
- czy to jest ta "boska" interwencja?

nie czuję jeszcze tego auta, jest dość spore, ma opony 235,

w podobnych warunkach ten sam odcinek pokonywałem fabką z oponami 165, ta ani drgnęła,

drigie pytanie:
- gdzie na Śląsku jest jaki tor, by bezpieczenie przećwiczyć zachowanie auta?

zdrówko

S.

Użytkownik "Sebastian Ciesielski"  napisał w wiadomości

witam,

jako, że nie mam doświadczenia z autami z napędem na obie osie,
a burak (tucson w kolorze wiejska czerwień) nie przejechał jeszcze
tysiąca,

proszę o opis doznań, kiedy czuć włączenie napędu tylnej osi,
dziś jechałem dośc szybko po drodze, łukiem, jezdnia pokryta wodą, możliwy
aquaplanning,
poczułem jakby szarpnięcie
- czy to jest ta "boska" interwencja?

nie czuję jeszcze tego auta, jest dość spore, ma opony 235,

w podobnych warunkach ten sam odcinek pokonywałem fabką z oponami 165, ta
ani drgnęła,

drigie pytanie:
- gdzie na Śląsku jest jaki tor, by bezpieczenie przećwiczyć zachowanie
auta?

Jesli masz ESP to raczej wlaczylo sie wlasnie to.

Dolaczany naped podczas szybkiej jazdy kiedy sie czlowiek tego nie spodzewa
chyba jest lekko mowiac "niebezpieczny".
Taki naped oszczedza paliwo,pomaga ruszyc w zime ,ale pozniej nie powinien
sie juz zalaczac.

pozdr
Mirek

Dolaczany naped podczas szybkiej jazdy kiedy sie czlowiek tego nie spodzewa chyba jest lekko mowiac "niebezpieczny".
Taki naped oszczedza paliwo,pomaga ruszyc w zime ,ale pozniej nie powinien sie juz zalaczac.

Taki napęd nie powinien być montowany lub sterowany komputerowo, bo kosztuje i trzeba go wozić ze sobą, a pożytek żaden. Przynajmniej powinna być opcja włączenia go przyciskiem na stałe w zalezności od potrzeb. A tak to nie wiadomo po co.

Boombastic pisze:

Taki napęd nie powinien być montowany lub sterowany komputerowo, bo kosztuje i trzeba go wozić ze sobą, a pożytek żaden. Przynajmniej powinna być opcja włączenia go przyciskiem na stałe w zalezności od potrzeb. A tak to nie wiadomo po co.

Czy to znaczy, że 4x4 w jeździe drogowej nie ma znaczenia ?



Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości

Boombastic pisze:

Taki napęd nie powinien być montowany lub sterowany komputerowo, bo kosztuje i trzeba go wozić ze sobą, a pożytek żaden. Przynajmniej powinna być opcja włączenia go przyciskiem na stałe w zalezności od potrzeb. A tak to nie wiadomo po co.

Czy to znaczy, że 4x4 w jeździe drogowej nie ma znaczenia ?

A gdzie tam masz 4x4?

Boombastic pisze:

Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości

Boombastic pisze:

Taki napęd nie powinien być montowany lub sterowany komputerowo, bo kosztuje i trzeba go wozić ze sobą, a pożytek żaden. Przynajmniej powinna być opcja włączenia go przyciskiem na stałe w zalezności od potrzeb. A tak to nie wiadomo po co.

Czy to znaczy, że 4x4 w jeździe drogowej nie ma znaczenia ?

A gdzie tam masz 4x4?

Cytat z pierwszego postu
"
kiedy czuć włączenie napędu tylnej osi, "

A merytoryczna część pytania, to znaczy przydatność szosowa 4x4.
Ja pytam poważnie, a nie po to aby sie przekomarzać.


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

A gdzie tam masz 4x4?

Cytat z pierwszego postu
"
kiedy czuć włączenie napędu tylnej osi, "

To jest g... a nie 4x4.

A merytoryczna część pytania, to znaczy przydatność szosowa 4x4.
Ja pytam poważnie, a nie po to aby sie przekomarzać.

Jako już prawie roczny uzytkownik auta ze stałym napędem 4x4 informuję, że się przydaje (a przynajmniej w moim przypadku). Pomijając jazdy w terenie największa zaleta tego napędu ujawnia się na mokrej i śliskiej nawierzchni. Nie masz problemu z trakcją, ruszasz szybko, nie mielisz rozpaczliwie kołami, na zakrętach auto zachowuje sie bardziej neutralnie, nie wyrzuca przodem czy tyłem, jak wjedziesz w kałużę to nie obraca auta. I jak masz szybkie auto to pozostaje ono szybkie również na mokrym bez mielenia kołami. Ja mam same pozytywne odczucia.

Czy to znaczy, że 4x4 w jeździe drogowej nie ma znaczenia ?

A gdzie tam masz 4x4?

Cytat z pierwszego postu
"
kiedy czuć włączenie napędu tylnej osi, "

A merytoryczna część pytania, to znaczy przydatność szosowa 4x4.
Ja pytam poważnie, a nie po to aby sie przekomarzać.

jeździłem audi quattro wiele lat a także jego wersja z napędem na przó i
różnica była kolosalna. Przede wszystkim w szybkim ruszaniu i w stabilności
przy mocnym przyspieszaniu np na mokrym , a i na zakrętach jakby był lepszy.
Wersja z silnikiem 2,2 benzyna turbo więc raczej mocny prawie 200 koni.

--
buy and sell your photos
http://photobank.net-poland.com

Jesli masz ESP to raczej wlaczylo sie wlasnie to.

Dolaczany naped podczas szybkiej jazdy kiedy sie czlowiek tego nie
spodzewa chyba jest lekko mowiac "niebezpieczny".
Taki naped oszczedza paliwo,pomaga ruszyc w zime ,ale pozniej nie powinien
sie juz zalaczac.

mój model nie ma esp i tcs,

chyba faktycznie powinienem uważać,

choć zdaje mi się najbardziej niebezpieczne może być zaskoczenie kierowcy

S.

Sebastian Ciesielski pisze:

Jesli masz ESP to raczej wlaczylo sie wlasnie to.

Dolaczany naped podczas szybkiej jazdy kiedy sie czlowiek tego nie spodzewa chyba jest lekko mowiac "niebezpieczny".
Taki naped oszczedza paliwo,pomaga ruszyc w zime ,ale pozniej nie powinien sie juz zalaczac.

mój model nie ma esp i tcs,

ja testowałem dołączanie się tylnego napedu w tucsonie i musze powiedzieć, że dzieje się to bardzo łagodnie (o rząd wielkości łagodniej niz w CR-V poprzedniej generacji) i prawde mówiąc odebrałem to dołączenie się napędu jako korzystną interwencję :)

Pozdrawiam
Yacoos^

"Sebastian Ciesielski"  wrote in
 

poczułem jakby szarpnięcie
- czy to jest ta "boska" interwencja?

niestety tak - wiecej szkody niz pozytku

Użytkownik "Sebastian Ciesielski"  napisał w wiadomości

witam,

jako, że nie mam doświadczenia z autami z napędem na obie osie,
a burak (tucson w kolorze wiejska czerwień) nie przejechał jeszcze tysiąca,

proszę o opis doznań, kiedy czuć włączenie napędu tylnej osi,
dziś jechałem dośc szybko po drodze, łukiem, jezdnia pokryta wodą, możliwy aquaplanning,
poczułem jakby szarpnięcie
- czy to jest ta "boska" interwencja?

nie czuję jeszcze tego auta, jest dość spore, ma opony 235,

w podobnych warunkach ten sam odcinek pokonywałem fabką z oponami 165, ta ani drgnęła,

drigie pytanie:
- gdzie na Śląsku jest jaki tor, by bezpieczenie przećwiczyć zachowanie auta?

Nie radzę takimi wynalazkami jak SUV szaleć na torze, bo się to skończy wywrotką lub wywrotką z dodatkową "atrakcjami" w postaci kilku obrotów. To nie są samochod do takich zastosowań. Fabią i prawie każdym innym osobowym możesz troche poszaleć na torze.


MK

Nie radzę takimi wynalazkami jak SUV szaleć na torze, bo się to skończy wywrotką lub wywrotką z dodatkową "atrakcjami" w postaci kilku obrotów. To nie są samochod do takich zastosowań. Fabią i prawie każdym innym osobowym możesz troche poszaleć na torze.

Bajki. Zobacz porównanie Imprezy i Forestera STi na torze. Robi wrażenie. Zdaje się było to w Fifth Gear.

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Nie radzę takimi wynalazkami jak SUV szaleć na torze, bo się to skończy wywrotką lub wywrotką z dodatkową "atrakcjami" w postaci kilku obrotów. To nie są samochod do takich zastosowań. Fabią i prawie każdym innym osobowym możesz troche poszaleć na torze.

Bajki. Zobacz porównanie Imprezy i Forestera STi na torze. Robi wrażenie. Zdaje się było to w Fifth Gear.

Ale to praktycznie ten sam samochód. Forester jest oparty na Imprezie. Forester STi jest obniżony o 30 mm w stosunku do standardowego Forestera. Impreza WRX STi ma 155 mm prześwitu, a Forester STi 170 mm. Tylko 15 mm różnicy. Ale to już raczej nie SUV przy tym prześwicie, a raczej zwykła osobówka kombi. Dzięki temu obniżeniu i silnikowi bokser Forester STi się dobrze prowadzi. Pozostałe SUV-y, dostępne na rynku, mają dużo wyżej środek ciężkości i bardzo łatwo się wywracają na zakręcie.


MK

Sanctum Officium pisze:

Użytkownik "Sebastian Ciesielski"  napisał w wiadomości

witam,

jako, że nie mam doświadczenia z autami z napędem na obie osie,
a burak (tucson w kolorze wiejska czerwień) nie przejechał jeszcze tysiąca,

proszę o opis doznań, kiedy czuć włączenie napędu tylnej osi,
dziś jechałem dośc szybko po drodze, łukiem, jezdnia pokryta wodą, możliwy aquaplanning,
poczułem jakby szarpnięcie
- czy to jest ta "boska" interwencja?

nie czuję jeszcze tego auta, jest dość spore, ma opony 235,

w podobnych warunkach ten sam odcinek pokonywałem fabką z oponami 165, ta ani drgnęła,

drigie pytanie:
- gdzie na Śląsku jest jaki tor, by bezpieczenie przećwiczyć zachowanie auta?

Nie radzę takimi wynalazkami jak SUV szaleć na torze, bo się to skończy wywrotką lub wywrotką z dodatkową "atrakcjami" w postaci kilku obrotów. To nie są samochod do takich zastosowań. Fabią i prawie każdym innym osobowym możesz troche poszaleć na torze.

Myślę że nie będzie tak źle.
Po pierwsze jest ESP który m.in. ma nie dopuszczać do postawienia samochodu bokiem.
Po drugie też testy łosia przechodzą.

SUV to nie terenówa bujająca się na resorach, która faktycznie się może dachem podeprzeć w każdej chwili, a normalne drogowe samochody z mocnymi stabilizatorami, twardym zawieszeniem itp.

Wiadomo że mniej stabilna od osobówki (chociaż taka np. Panda to pod tym względem podobno dramat), ale spokojnie powinno się dać na zakrętach oponami popiszczeć.

Ja to bym się bał w ogóle jechać czymś czego nie byłbym pewien czy jak mi coś się na drodze pojawi to czy lepiej próbować omijać, czy może lepiej nie.

A sądzę że w warunkach testowych, to przygotowany na kontrę kierowca zareaguje szybciej niż samochód się wywróci.
Trzeba tylko pilnować żeby nie mieć niedopompowanych opon.

*Tomasz Pyra* wrote in

Po pierwsze jest ESP który m.in. ma nie dopuszczać do postawienia
samochodu bokiem.
Po drugie też testy łosia przechodzą.
SUV to nie terenówa bujająca się na resorach, która faktycznie się może
dachem podeprzeć w każdej chwili, a normalne drogowe samochody z mocnymi
stabilizatorami, twardym zawieszeniem itp.

w KZK w Zgierzu startowal wielki Ssangyong i calkiem niezle pojechal. a byla to
trasa na ktorej jeden z malcow jechal na dwoch kolach... ;)

pozdr, rdx

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:

Użytkownik "Sebastian Ciesielski"  napisał w wiadomości

Może i na zakręcie na zupełnie płaskiej drodze spora część SUV-ów się nie wywali. Ale wystarczy lekkie pochylenie jezdni lub większe obciążenie auta i już masz dacha. SUV-y ledwie (granicznie) przechodzą te tak zwane testy łosia. Osobowe przechodzą z dużym zapasem.


MK

Użytkownik Sanctum Officium napisał:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:

Użytkownik "Sebastian Ciesielski"  napisał w wiadomości

Może i na zakręcie na zupełnie płaskiej drodze spora część SUV-ów się nie wywali. Ale wystarczy lekkie pochylenie jezdni lub większe obciążenie auta i już masz dacha. SUV-y ledwie (granicznie) przechodzą te tak zwane testy łosia. Osobowe przechodzą z dużym zapasem.

Tak wyglada Hultaj po dachowaniu:
http://www.grechauto.net/dz/oferta/pokaz2.php?id=140
a tak test losia LR :-)
http://www.autocentrum.pl/go/41__Nowy_Land_Rover_Defender_oblal_test_losia!__1394345778.html
http://terenowo.pl/NOWO/index.php?option=com_content&task=view&id=190&Itemid=42
pozdrawiam



--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Tak wyglada Hultaj po dachowaniu:
http://www.grechauto.net/dz/oferta/pokaz2.php?id=140
a tak test losia LR :-)
http://www.autocentrum.pl/go/41__Nowy_Land_Rover_Defender_oblal_test_losia!__1394345778.html
http://terenowo.pl/NOWO/index.php?option=com_content&task=view&id=190&Itemid=42

Ile lat ma ta konstrukcja Defendera? 100? 150?

Użytkownik Boombastic napisał:

Tak wyglada Hultaj po dachowaniu:
http://www.grechauto.net/dz/oferta/pokaz2.php?id=140
a tak test losia LR :-)
http://www.autocentrum.pl/go/41__Nowy_Land_Rover_Defender_oblal_test_losia!__1394345778.html http://terenowo.pl/NOWO/index.php?option=com_content&task=view&id=190&Itemid=42

Ile lat ma ta konstrukcja Defendera? 100? 150?

No ja mysle, ze z 1000 :-) Myslisz, ze przez ostatnie kilkdziesiat lat zmienily sie az tak prawa fizyki oraz ze trzyliterowe bozki potrafia wszystko skorygowac za kierowce i oszukac prawa fizyki? :-)
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Tak wyglada Hultaj po dachowaniu:
http://www.grechauto.net/dz/oferta/pokaz2.php?id=140

"pierwszy wypadek"  :-)
zdarzenie drogowe, nic poważnego,
nawet nie spłonął

nie otworzyły się żadne poduszki / kurtyny?

S.

Nie radzę takimi wynalazkami jak SUV szaleć na torze, bo się to skończy
wywrotką lub wywrotką z dodatkową "atrakcjami" w postaci kilku obrotów. To
nie są samochod do takich zastosowań. Fabią i prawie każdym innym osobowym
możesz troche poszaleć na torze.

absolutnie nie chodzi o szaleństwo,
tylko o "wyczucie" tego pojazdu

S.

Witam serdecznie.

absolutnie nie chodzi o szaleństwo,
tylko o "wyczucie" tego pojazdu

Możesz spokojnie poćwiczyć, najlepiej na śliskim, bez wystających krawężników
placu. Pierwszy śnieg będzie bardzo pomocny.
Zaskoczy cię bardzo duża podsterowność w ciasnym (skrajnym) łuku na małych
prędkościach.  Kiedy przód już wyjeżdża a tył się dodatkowo załączy.
Przy prędkościach szosowych tył się w ogóle nie powinien załączać, nawet w takim
przypadku jak opisałeś. To raczej inna przyczyna. Albo skrajny aquaplaning na
niskim biegu i przy wysokim momencie. Ale to musiałby być bardzo
nieodpowiedzialny stan nawet dla jednonapędówki.
Tak samo na suchym. Trzeba bardzo, bardzo ostro próbować "palić gumę" na
przodzie aby załączył się tył, i to tylko przy ruszaniu.
Na mokrym jeśli chcesz ruszyć od razu z 4 kół, dobrze jest dosyć ostro
wystartować, aby "wiskoza" się zapięła. Później już trzyma do czasu kiedy nie
odpuścisz gazu.
Tak samo w ostrym zakręcie na mokrym, trzeba ją ostro zapiąć gazem, ale dopiero
na wyjściu, bo jeśli zrobisz to za wcześnie, autko dostanie ogromnej podsterowności.
Tyle moich doświadczeń z dołączanymi 4x4. Na co dzień jeżdżę CR-V, ale w
autkach, które dostaliśmy w firmie do testów (Tucson, Sportage, RAV) było tak
samo. Tylko X-Trail sprawiał lepsze wrażenie. No i Grand Vitara po zapięciu na
stałe przez centralny dyfer. W tej klasie ideał prowadzenia jak dla mnie. Żałuję
tylko, że nie dostaliśmy leśnika...
Ogólnie, kiedy się już przyzwyczaisz to na zawsze odechce Ci się
przednionapędówek. Jeździłem dwa tygodnie bez wału i szlag mnie trafiał na
mokrym przy ruszaniu.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Przy prędkościach szosowych tył się w ogóle nie powinien załączać, nawet w
takim
przypadku jak opisałeś. To raczej inna przyczyna. Albo skrajny aquaplaning
na
niskim biegu i przy wysokim momencie. Ale to musiałby być bardzo
nieodpowiedzialny stan nawet dla jednonapędówki.

widzisz, nie wiem,
to cholerstwo ma opony 235,
widziałem, jak stare mondeo z 4 facetami na pokładzie, na tylko trochę
większym łuku,
w podobnych warunkach, po prostu wyleciało z drogi,

lepiej faktycznie poćwiczę, bo krzywdę sobie zrobię,

a trzymanie momentu obrotowego w gotowości to moje przyzwyczajenie z fabki

dzięki za wskazówki

S.

Użytkownik  napisał w wiadomości

Żałuję
tylko, że nie dostaliśmy leśnika...

To akurat, zdaje się, stały napęd 4x4. Nie wiem jak Forester, ale osobowe Subaru mają zawsze stały i symetryczny napęd 4x4.


MK

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik  napisał w wiadomości

Żałuję
tylko, że nie dostaliśmy leśnika...

To akurat, zdaje się, stały napęd 4x4. Nie wiem jak Forester, ale osobowe Subaru mają zawsze stały i symetryczny napęd 4x4.

Poza Justy!


MK

To akurat, zdaje się, stały napęd 4x4. Nie wiem jak Forester, ale osobowe Subaru mają zawsze stały i symetryczny napęd 4x4.

Poza Justy!

Starsze Justy także były 4x4, nie wiem jak obecny zmiksowany z Suzuki.

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

To akurat, zdaje się, stały napęd 4x4. Nie wiem jak Forester, ale osobowe Subaru mają zawsze stały i symetryczny napęd 4x4.

Poza Justy!

Starsze Justy także były 4x4, nie wiem jak obecny zmiksowany z Suzuki.

Są, ale chyba mają dołączany ręcznie napęd tylnej osi. Starsze Subaru też tak miały.


MK

To akurat, zdaje się, stały napęd 4x4. Nie wiem jak Forester, ale osobowe Subaru mają zawsze stały i symetryczny napęd 4x4.

Oczywiście że ma stały napęd symetryczny 4x4.

To akurat, zdaje się, stały napęd 4x4. Nie wiem jak Forester, ale osobowe
Subaru mają zawsze stały i symetryczny napęd 4x4.

Dlatego żałuję.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik  napisał w wiadomości

To akurat, zdaje się, stały napęd 4x4. Nie wiem jak Forester, ale osobowe
Subaru mają zawsze stały i symetryczny napęd 4x4.

Dlatego żałuję.

Dużo palą subaru, bo mają mają mało oszczędne silniki i stały napęd. Ze względu na zużycie paliwa większość aut ma dzisiaj dołączany napęd.


MK

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik  napisał w wiadomości

To akurat, zdaje się, stały napęd 4x4. Nie wiem jak Forester, ale osobowe
Subaru mają zawsze stały i symetryczny napęd 4x4.

Dlatego żałuję.

Dużo palą subaru, bo mają mają mało oszczędne silniki i stały napęd. Ze względu na zużycie paliwa większość aut ma dzisiaj dołączany napęd.

A ile miałes tych Subaru że takie bzdury opowiadasz?

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik  napisał w wiadomości

To akurat, zdaje się, stały napęd 4x4. Nie wiem jak Forester, ale osobowe
Subaru mają zawsze stały i symetryczny napęd 4x4.

Dlatego żałuję.

Dużo palą subaru, bo mają mają mało oszczędne silniki i stały napęd. Ze względu na zużycie paliwa większość aut ma dzisiaj dołączany napęd.

A ile miałes tych Subaru że takie bzdury opowiadasz?

Zero. Informacje o dużym zużyciu paliwa mam na podstawie danych producenta i z opini na forach. Soporo żłopią. Porównaj zużycie paliwa Subaru i BMW.


MK

Zero. Informacje o dużym zużyciu paliwa mam na podstawie danych producenta i
z opini na forach. Soporo żłopią. Porównaj zużycie paliwa Subaru i BMW.

Acha, bardzo merytoryczne źródło informacji. Chcesz porównania z BMW? Proszę
bardzo - mój Forester pali w miescie 12 l, odpowiednik w BMW z nieco gorszymi
osiągami czyli X3 3,0 pali zgodnie z informacją na stronach 13,4 l.
Czy 12 l dla auta mającego stały napęd 4x4 i robiącego setkę w 6 sekund to jest
żłopanie? Ty chyba nie widziałes żłopiącego silnika.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Zero. Informacje o dużym zużyciu paliwa mam na podstawie danych producenta i
z opini na forach. Soporo żłopią. Porównaj zużycie paliwa Subaru i BMW.

Acha, bardzo merytoryczne źródło informacji. Chcesz porównania z BMW? Proszę
bardzo - mój Forester pali w miescie 12 l, odpowiednik w BMW z nieco gorszymi
osiągami czyli X3 3,0 pali zgodnie z informacją na stronach 13,4 l.
Czy 12 l dla auta mającego stały napęd 4x4 i robiącego setkę w 6 sekund to jest
żłopanie? Ty chyba nie widziałes żłopiącego silnika.

Subaru Impreza WRX, 2.5 l, 230 KM:
cykl miejski l/100 km 14,3
cykl pozamiejski l/100 km 8,2
cykl mieszany l/100 km 10,4
http://www.subaru.pl/datasheet/08myimpreza_wrx.pdf

BMW 325i, 2.5 l, 218 KM (z napędem na jedną oś i z napędem 4x4 - xDrive):
W mieście w l/100 km 9.8
W mieście w l/100 km, xDrive 10.9
Na autostradzie w l/100 km 5.5
Na autostradzie w l/100 km, xDrive 6.1
Średnie w l/100 km 7.1
Średnie w l/100 km, xDrive 7.9
http://tinyurl.com/6x4mgt

Różnice pomiędzy Subaru a BMW są bardzo duże.


MK

Subaru Impreza WRX, 2.5 l, 230 KM:
cykl miejski l/100 km 14,3
cykl pozamiejski l/100 km 8,2
cykl mieszany l/100 km 10,4
http://www.subaru.pl/datasheet/08myimpreza_wrx.pdf

BMW 325i, 2.5 l, 218 KM (z napędem na jedną oś i z napędem 4x4 - xDrive):
W mieście w l/100 km 9.8
W mieście w l/100 km, xDrive 10.9
Na autostradzie w l/100 km 5.5
Na autostradzie w l/100 km, xDrive 6.1
Średnie w l/100 km 7.1
Średnie w l/100 km, xDrive 7.9
http://tinyurl.com/6x4mgt

Różnice pomiędzy Subaru a BMW są bardzo duże.

Po pierwsze to jak już ci napisałem Forester pali 12 w miescie, a nie ponad 14. I taka jest różnica pomiędzy teoretykiem a użytkownikiem

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Subaru Impreza WRX, 2.5 l, 230 KM:
cykl miejski l/100 km 14,3
cykl pozamiejski l/100 km 8,2
cykl mieszany l/100 km 10,4
http://www.subaru.pl/datasheet/08myimpreza_wrx.pdf

BMW 325i, 2.5 l, 218 KM (z napędem na jedną oś i z napędem 4x4 - xDrive):
W mieście w l/100 km 9.8
W mieście w l/100 km, xDrive 10.9
Na autostradzie w l/100 km 5.5
Na autostradzie w l/100 km, xDrive 6.1
Średnie w l/100 km 7.1
Średnie w l/100 km, xDrive 7.9
http://tinyurl.com/6x4mgt

Różnice pomiędzy Subaru a BMW są bardzo duże.

Po pierwsze to jak już ci napisałem Forester pali 12 w miescie, a nie ponad 14. I taka jest różnica pomiędzy teoretykiem a użytkownikiem

A ma 2.5 litra i 230 KM?


MK

Po pierwsze to jak już ci napisałem Forester pali 12 w miescie, a nie ponad 14. I taka jest różnica pomiędzy teoretykiem a użytkownikiem

A ma 2.5 litra i 230 KM?

Ma.

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Po pierwsze to jak już ci napisałem Forester pali 12 w miescie, a nie ponad 14. I taka jest różnica pomiędzy teoretykiem a użytkownikiem

A ma 2.5 litra i 230 KM?

Ma.

No to oszczędnie jeździsz. BMW by ci paliło 8.


MK

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Po pierwsze to jak już ci napisałem Forester pali 12 w miescie, a nie ponad 14. I taka jest różnica pomiędzy teoretykiem a użytkownikiem

A ma 2.5 litra i 230 KM?

Ma.

No to oszczędnie jeździsz. BMW by ci paliło 8.

Oszczędnie jak oszczędnie, po prostu przy nadmiarze mocy nie trzeba pałować silnika i wystarczy kręcic go do 3000 rpm by się sprawnie poruszać.