Grupy dyskusyjne   »   w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff

w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff



1 Data: Lipiec 20 2010 14:03:26
Temat: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Milczący 

D5000 to mój typ od dawna. ale maskara jeżeli chce się dokupić inne szkło.
chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on stalilizacji w obiektywie
więc szkło nie nadawałoby sie do niczego

ale teraz następca D5000 w końcu będzie miał stabilizację w body. super !



2 Data: Lipiec 20 2010 14:15:03
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w bo dy. uffff
Autor:

In article  Milczący 
wrote:

chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on stalilizacji w
obiektywie
więc szkło nie nadawałoby sie do niczego
Jak to: nie nadawaloby sie do niczego?
Co ty bredzisz?
TA

3 Data: Lipiec 20 2010 14:19:23
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: John Smith 

 napisał(a):

In article  Milczący 
wrote:

chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on stalilizacji w
obiektywie
więc szkło nie nadawałoby sie do niczego
Jak to: nie nadawaloby sie do niczego?
Co ty bredzisz?
TA

Milczący jest zdaje się reaktywacją mordorxa sprzed trzech miesięcy ...
:-)

--
Mirek

4 Data: Lipiec 20 2010 14:26:00
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Jacek Czerwinski 

W dniu 2010-07-20 14:03, Milczący pisze:

D5000 to mój typ od dawna. ale maskara jeżeli chce się dokupić inne szkło.
chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on stalilizacji w
obiektywie
więc szkło nie nadawałoby sie do niczego

A na Hugona Ci stabilizacja w szerokim kacie?

5 Data: Lipiec 20 2010 15:14:13
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Janko Muzykant 

Jacek Czerwinski pisze:

A na Hugona Ci stabilizacja w szerokim kacie?

Oj, bez urazy, ale to już narzekającego fotobetonu klasyka... stabilizacja na szerokim - niepotrzebna, iso 256k - bez sensu, elektroniczny wizjer - głupota... i tak dalej, wszystko co nowe to zło.
A naprawdę wystarczy ruszyć głową, by pojąć pewną oczywistość jak czasy 1/10 sekundy w ciemnym lesie. Nie ma takiej szerokości kąta, przy którym to wyjdzie ostro. Tak, zaraz usłyszę: ''weź statyw'' albo ''w lesie się nie robi''.
Reszta przykładów -  krótkie czasy po zmroku czy używanie wizjera w tychże warunkach... no ale to chyba nie trzeba doktoratu, żeby takie rzeczy wymyślić?

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/największą krzywdę religiom robią wierzący/

6 Data: Lipiec 20 2010 15:18:43
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Konrad L 

No dokladnie... taka czesta sytuacja 17mm widoczek w sloneczny dzien z polarem, przy f8 wychodza czasy rzedu 1/80 s. Chcac przymknac przyslone jest jeszcze gorzej. Jak widac i w szerokim w bardzo dobrych warunkach oswietleniowych calkiem czesto stabilizacja bylaby zbawieniem.

Pozdr.

7 Data: Lipiec 20 2010 15:23:50
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: ąćęłńóśźż 

A jaki to polar i jaki to widoczek ??


-- -- -

| czesta sytuacja 17mm widoczek w sloneczny dzien z polarem

8 Data: Lipiec 20 2010 15:36:17
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Konrad L 

ke..?

9 Data: Lipiec 20 2010 18:05:54
Temat: Re: w koncu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: ąćęłńóśźż 

Już przykręcanie polara do 17mm jest ciekawe, a co dopiero mówić o "widoczku".


-- -- -

| ke..?

10 Data: Lipiec 21 2010 22:57:08
Temat: Re: w koncu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 20 Jul 2010, ąćęłńóśźż wrote:

Już przykręcanie polara do 17mm jest ciekawe,

  Toć po coś wymyślono określenie "filtry (również) efektowe" ;)

pzdr, Gotfryd

11 Data: Lipiec 25 2010 16:35:05
Temat: Re: w koncu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Saiko Kila 

Proces ąćęłńóśźż  zwrócił błąd:

Już przykręcanie polara do 17mm jest ciekawe, a co dopiero mówić o "widoczku".

Polar służy do poprawiania wody. Masz z tym problem?

--
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8

12 Data: Lipiec 20 2010 07:55:12
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Anonymouse 

On 20 Lip, 14:26, Jacek Czerwinski  wrote:

W dniu 2010-07-20 14:03, Milczący pisze:

> D5000 to mój typ od dawna. ale maskara jeżeli chce się dokupić inne szkło.
> chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on stalilizacji w
> obiektywie
> więc szkło nie nadawałoby sie do niczego

A na Hugona Ci stabilizacja w szerokim kacie?

Jeśli już to na Chucka, anie na Hugona ...

13 Data: Lipiec 20 2010 18:07:26
Temat: Re: w koncu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: ąćęłńóśźż 

Na Japsa, z jadącego autobusu.


-- -- -

Jeśli już to na Chucka, anie na Hugona.

14 Data: Lipiec 20 2010 14:27:58
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: de Fresz 

On 2010-07-20 14:03:26 +0200, Milczący  said:

D5000 to mój typ od dawna. ale maskara jeżeli chce się dokupić inne szkło.
chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on stalilizacji w obiektywie
więc szkło nie nadawałoby sie do niczego

No fakt, bez stabilizacji w ogóle nie da się zdjęć robić.


ale teraz następca D5000 w końcu będzie miał stabilizację w body. super !

Tak znamienitego wróżbitę noramalnie bym poprosił o podanie numerków na najbliższe losowanie Lotka, ale obawiam się że będą równie nieorawdopodobne, jak powyższa przepowiednia.

--
Pozdrawiam
de Fresz

15 Data: Lipiec 20 2010 16:27:12
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Jacek Czerwinski 

W dniu 2010-07-20 14:27, de Fresz pisze:

On 2010-07-20 14:03:26 +0200, Milczący  said:

D5000 to mój typ od dawna. ale maskara jeżeli chce się dokupić inne
szkło.
chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on stalilizacji w
obiektywie
więc szkło nie nadawałoby sie do niczego

No fakt, bez stabilizacji w ogóle nie da się zdjęć robić.

No nie ironizuj, jakbys pil to, co pije przedpisca ...

16 Data: Lipiec 20 2010 16:30:00
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 2010-07-20 16:27, Jacek Czerwinski pisze:

W dniu 2010-07-20 14:27, de Fresz pisze:
On 2010-07-20 14:03:26 +0200, Milczący  said:

D5000 to mój typ od dawna. ale maskara jeżeli chce się dokupić inne
szkło.
chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on stalilizacji w
obiektywie
więc szkło nie nadawałoby sie do niczego

No fakt, bez stabilizacji w ogóle nie da się zdjęć robić.

No nie ironizuj, jakbys pil to, co pije przedpisca ...

To by spustu w aparacie i tak nie mógł znaleźÄ‡...

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

17 Data: Lipiec 20 2010 16:39:40
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: de Fresz 

On 2010-07-20 16:30:00 +0200, Andrzej Libiszewski  said:

D5000 to mój typ od dawna. ale maskara jeżeli chce się dokupić inne
szkło.
chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on stalilizacji w
obiektywie
więc szkło nie nadawałoby sie do niczego

No fakt, bez stabilizacji w ogóle nie da się zdjęć robić.

No nie ironizuj, jakbys pil to, co pije przedpisca ...

To by spustu w aparacie i tak nie mógł znaleźć...

Ja jednak stawiam że on to nie w płynie przyjmował. No i fakt, nic mocniejszego niż absynt nie biorę do ust.

--
Pozdrawiam
de Fresz

18 Data: Lipiec 20 2010 16:32:57
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Adameck 

D5000 to mój typ od dawna. ale maskara jeżeli chce się dokupić inne szkło.
chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on stalilizacji w
obiektywie
więc szkło nie nadawałoby sie do niczego

ale teraz następca D5000 w końcu będzie miał stabilizację w body. super !


Nie uwierzysz ale kiedys obiektywy w ogole nie mialy stabilizacji ani nawet
autofocusa ! Aparaty nie mialy zadnych ekranikow i na efekt swojej roboty trzeba
bylo cierpliwie czekac do skonczenia filmu i wywolania go. Zmiana czulosci ISO
wiazala sie z wyciagnieciem kasetki z filmem. Czyli jednym slowem horror z
dzisiejszej perspektywy a jednak ludzie byli szczesliwi, ze moga i maja czym
robic zdjecia a z efektow byli czesto dumni... Ciekawe czy nasze dzieci za 20
lat beda sie dziwic, ze takim Nikonem D5000 dalo sie w ogole robic zdjecia ? :)

Adameck

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Lipiec 20 2010 16:29:47
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: kamil 



"Adameck"  wrote in message

D5000 to mój typ od dawna. ale maskara jeżeli chce się dokupić inne szkło.
chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on stalilizacji w
obiektywie
więc szkło nie nadawałoby sie do niczego

ale teraz następca D5000 w końcu będzie miał stabilizację w body. super !


Nie uwierzysz ale kiedys obiektywy w ogole nie mialy stabilizacji ani nawet
autofocusa ! Aparaty nie mialy zadnych ekranikow i na efekt swojej roboty trzeba
bylo cierpliwie czekac do skonczenia filmu i wywolania go. Zmiana czulosci ISO
wiazala sie z wyciagnieciem kasetki z filmem. Czyli jednym slowem horror z
dzisiejszej perspektywy a jednak ludzie byli szczesliwi, ze moga i maja czym
robic zdjecia a z efektow byli czesto dumni... Ciekawe czy nasze dzieci za 20
lat beda sie dziwic, ze takim Nikonem D5000 dalo sie w ogole robic zdjecia ? :)

A jeszcze wczesniej ludzie mieszkali w jednej izbie z kozlem, zona i piatka usmarkanych dzieci, przy czym trudno bylo okreslic czy to zona, czy koziol tak smierdzi. Zeby wyrywal kowal bez znieczulenia, a po zmroku wystawiali chochlikom miske z mlekiem, zeby nie psocily w obejsciu. A jednak byli szczesliwi, ze maja te koze, miske mleka i moga ogladac wschod slonca nad polami co rano. :)


Pozdrawiam
Kamil

20 Data: Lipiec 20 2010 17:51:58
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Jakub Jewuła 

....

wiazala sie z wyciagnieciem kasetki z filmem. Czyli jednym slowem
horror z dzisiejszej perspektywy a jednak ludzie byli szczesliwi, ze
moga i maja  czym
robic zdjecia a z efektow byli czesto dumni... Ciekawe czy nasze
dzieci za  20
lat beda sie dziwic, ze takim Nikonem D5000 dalo sie w ogole robic
zdjecia  ? :)
A jeszcze wczesniej ludzie mieszkali w jednej izbie z kozlem, zona i
piatka  usmarkanych dzieci, przy czym trudno bylo okreslic czy to zona,
czy koziol  tak smierdzi. Zeby wyrywal kowal bez znieczulenia, a po
zmroku wystawiali  chochlikom miske z mlekiem, zeby nie psocily w
obejsciu. A jednak byli  szczesliwi, ze maja te koze, miske mleka i moga
ogladac wschod slonca nad  polami co rano. :)

I komu to przeszkadzalo???

q

21 Data: Lipiec 20 2010 22:13:29
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Tue, 20 Jul 2010 17:51:58 +0200, Jakub Jewuła napisał(a):


obejsciu. A jednak byli  szczesliwi, ze maja te koze, miske mleka i
moga ogladac wschod slonca nad  polami co rano. :)

I komu to przeszkadzalo???

ja tam nie wiem, ale od soboty przez tydzień co najmniej będę
pomieszkiwał w chacie bez prądu, gazu i bieżącej wody za to z pięknymi
widokami na Połoniny i nie powiem, żeby mi to przeszkadzało.... ;-) A
wręcz przeciwnie... ;)

--
pzdr
meping

22 Data: Lipiec 21 2010 07:35:29
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Henry(k) 

Dnia Tue, 20 Jul 2010 22:13:29 +0000 (UTC), Krzysztof Chajęcki napisał(a):

ja tam nie wiem, ale od soboty przez tydzień co najmniej będę
pomieszkiwał w chacie bez prądu, gazu i bieżącej wody za to z pięknymi
widokami na Połoniny i nie powiem, żeby mi to przeszkadzało.... ;-) A
wręcz przeciwnie... ;)

Pomieszkaj se tak dłużej...

Pozdrawiam,
                  Henry

23 Data: Lipiec 21 2010 17:22:17
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Wed, 21 Jul 2010 07:35:29 +0200, Henry(k) napisał(a):

Dnia Tue, 20 Jul 2010 22:13:29 +0000 (UTC), Krzysztof Chajęcki
napisał(a):

ja tam nie wiem, ale od soboty przez tydzień co najmniej będę
pomieszkiwał w chacie bez prądu, gazu i bieżącej wody za to z pięknymi
widokami na Połoniny i nie powiem, żeby mi to przeszkadzało.... ;-) A
wręcz przeciwnie... ;)

Pomieszkaj se tak dłużej...

niedawno był konkurs na gospodarza tego przybytku.... nie wiesz ilu
chętnych było.... sam kiedyś to rozważałem ;-)

--
pzdr
meping

24 Data: Lipiec 21 2010 21:18:16
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Henry(k) 

Dnia Wed, 21 Jul 2010 17:22:17 +0000 (UTC), Krzysztof Chajęcki napisał(a):

niedawno był konkurs na gospodarza tego przybytku.... nie wiesz ilu
chętnych było.... sam kiedyś to rozważałem ;-)

Trawa u sąsiada zawsze jest zieleńsza.
A że dalekie widoki i można codziennie oglądać zachody słońca? Przecież jak
raz obejrzysz taki zachód to potem już nuda jest...


Pozdrawiam,
                Henry

25 Data: Lipiec 21 2010 21:51:04
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Janko Muzykant 

Henry(k) pisze:

niedawno był konkurs na gospodarza tego przybytku.... nie wiesz ilu chętnych było.... sam kiedyś to rozważałem ;-)

Trawa u sąsiada zawsze jest zieleńsza. A że dalekie widoki i można codziennie oglądać zachody słońca? Przecież jak
raz obejrzysz taki zachód to potem już nuda jest...

To jest jak z kupowaniem ''dzikiej działki na końcu świata''. Już chyba wszyscy znajomi mają i jeżdżą tam cały sezon zużywać resztki skromnych zasobów czasowych. Od kwietnia do października wycinają, plewią, naprawiają, ciągną prąd, szukają wody, kopią dziury, martwią się szambem, kiepskim dojazdem, a najbardziej złodziejami i bynajmniej, u większości wielkiej pasji i miłości w tym nie widzę, no ale jak tu nie mieć hacjendy? :)

A po latach wyrzeczeń dzika działka zamienia się w całoroczny dom na osiedlu kilkuset podobnych... :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, co to są te kompleksy?/

26 Data: Lipiec 21 2010 23:34:56
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Henry(k) 

Dnia Wed, 21 Jul 2010 21:51:04 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

A po latach wyrzeczeń dzika działka zamienia się w całoroczny dom na
osiedlu kilkuset podobnych... :)

Moi rodzice mają takich sąsiadów - przyjechali z miasta, wyremontowali dom
po sąsiedzku, naprawiają po tym jak im rury pękły zimą, poprawiają drogę bo
koła można pourywać... Ciągle widzę jak coś dłubią dookoła. Ale mają
przynajmniej więcej szczęścia - tam nikt im się po sąsiedzku nie pobuduje
bo to dzika Warmia :-)

Nie wiem co oni tak naprawdę mają pożytku z tego domu (nocują tylko
sporadycznie). Tylko moich rodziców to cieszy bo w końcu mają drogę którą
można dojechać do nich do domu (wcześniej przez jakieś 15 lat dom był
dostępny tylko dla terenówek i traktorów...) i w końcu mają bieżącą wodę bo
koszt doprowadzenia wody był spory - na spółkę z sąsiadem jakoś poszło
(czyli było mnie na to stać).

Pozdrawiam,
                 Henry

27 Data: Lipiec 22 2010 08:26:02
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Marx 

W dniu 2010-07-21 23:34, Henry(k) pisze:

Nie wiem co oni tak naprawdę mają pożytku z tego domu (nocują tylko

koła można pourywać... Ciągle widzę jak coś dłubią dookoła. Ale mają

sam napisales - ciagle cos dlubia. To fajna sprawa dlubac na swoim. Ja to lubie.
Marx

28 Data: Lipiec 22 2010 10:56:03
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Henry(k) 

Dnia Thu, 22 Jul 2010 08:26:02 +0200, Marx napisał(a):

sam napisales - ciagle cos dlubia. To fajna sprawa dlubac na swoim. Ja
to lubie.

Ja też - dlatego często odwiedzam dom rodzinny. Ale co innego dłubać bo
lubię, a co innego bo muszę.

Pozdrawiam,
                 Henry

29 Data: Lipiec 22 2010 11:23:20
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Marx 

W dniu 2010-07-22 10:56, Henry(k) pisze:

Dnia Thu, 22 Jul 2010 08:26:02 +0200, Marx napisał(a):

sam napisales - ciagle cos dlubia. To fajna sprawa dlubac na swoim. Ja
to lubie.

Ja też - dlatego często odwiedzam dom rodzinny. Ale co innego dłubać bo
lubię, a co innego bo muszę.

czasem musisz, tak jak remont w mieszkaniu. Ale tu bardziej chodzi o to co mozesz - w mieszkaniu nie siadziesz sobie pod parasalem na zielonej trawce
Marx

30 Data: Lipiec 21 2010 20:43:29
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Wed, 21 Jul 2010 21:18:16 +0200, Henry(k) napisał(a):


Trawa u sąsiada zawsze jest zieleńsza. A że dalekie widoki i można
codziennie oglądać zachody słońca? Przecież jak raz obejrzysz taki
zachód to potem już nuda jest...

oglądam je co jakiś czas od 16 lat.... inni od ponad 35 i się jakoś nie
nudzi.... są miejsca które mają swoją magię, ale trzeba na nie trafić i
poczuć klimat, aby zrozumieć....

--
pzdr
meping

31 Data: Lipiec 21 2010 23:27:20
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Henry(k) 

Dnia Wed, 21 Jul 2010 20:43:29 +0000 (UTC), Krzysztof Chajęcki napisał(a):

oglądam je co jakiś czas od 16 lat.... inni od ponad 35 i się jakoś nie
nudzi.... są miejsca które mają swoją magię, ale trzeba na nie trafić i
poczuć klimat, aby zrozumieć....

Jak oglądałem codziennie przez 20 lat. Cieszyłem się spokojem, tym że
najbliższy sąsiad jest pół km ode mnie. A teraz cieszę się spokojem w
mieście, tym że sąsiedzi mieszkają kilka metrów ode mnie, a znam ich mniej
niż tego sąsiada ze wsi. Jakbym miał napisać w stylu podpisów Adama to bym
napisał "Wszędzie jest mi fajnie bo ja jestem fajny" ;-)

Moi rodzice też lubią spokój i zieleń. I nie chcieli się przeprowadzić do
miasta. Co nie zmienia faktu że bardzo ucieszyło ich to że w końcu po tylu
latach mają bieżącą wodę i kuchenkę na gaz (z butli). Magia miejsc fajna
rzecz. Ale tylko jak jest Ci ciepło i nie jesteś głodny ;-)

Pozdrawiam,
                 Henry

32 Data: Lipiec 23 2010 04:44:28
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: nb 

at Wed 21 of Jul 2010 21:18, Henry(k) wrote:

Dnia Wed, 21 Jul 2010 17:22:17 +0000 (UTC), Krzysztof Chajęcki
napisał(a):

niedawno był konkurs na gospodarza tego przybytku.... nie wiesz ilu
chętnych było.... sam kiedyś to rozważałem ;-)

Trawa u sąsiada zawsze jest zieleńsza.
A że dalekie widoki i można codziennie oglądać zachody słońca?
Przecież jak raz obejrzysz taki zachód to potem już nuda jest...

Nie. Tak jak z seksem.


--
nb

33 Data: Lipiec 23 2010 07:51:13
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Henry(k) 

Dnia Fri, 23 Jul 2010 04:44:28 +0200, nb napisał(a):

Nie. Tak jak z seksem.

Nie bardzo - seks jest bardziej urozmaicony i pomagają hormony :-D
Choć racja że ma coś wspólnego z zachodami słońca - większość i tak się
dzieje w głowie.

Pozdrawiam,
                 Henry

34 Data: Lipiec 23 2010 15:47:32
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Fri, 23 Jul 2010 07:51:13 +0200, Henry(k) napisał(a):

Dnia Fri, 23 Jul 2010 04:44:28 +0200, nb napisał(a):

Nie. Tak jak z seksem.

Nie bardzo - seks jest bardziej urozmaicony i pomagają hormony :-D Choć
racja że ma coś wspólnego z zachodami słońca - większość i tak się
dzieje w głowie.

chyba mało pięknych zachodów widziałeś ;-D

--
pzdr
meping

35 Data: Lipiec 23 2010 15:46:25
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Fri, 23 Jul 2010 04:44:28 +0200, nb napisał(a):


Trawa u sąsiada zawsze jest zieleńsza. A że dalekie widoki i można
codziennie oglądać zachody słońca? Przecież jak raz obejrzysz taki
zachód to potem już nuda jest...

Nie. Tak jak z seksem.

podoba mi się to porównanie - kupuję ;-D

--
pzdr
meping

36 Data: Lipiec 23 2010 04:43:45
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: nb 

at Wed 21 of Jul 2010 07:35, Henry(k) wrote:

Dnia Tue, 20 Jul 2010 22:13:29 +0000 (UTC), Krzysztof Chajęcki
napisał(a):

ja tam nie wiem, ale od soboty przez tydzień co najmniej będę
pomieszkiwał w chacie bez prądu, gazu i bieżÄ…cej wody za to z
pięknymi widokami na Połoniny i nie powiem, żeby mi to
przeszkadzało.... ;-) A wręcz przeciwnie... ;)

Pomieszkaj se tak dłużej...

Oj, źle życzysz koledze...
Ja mieszkałem pół roku w chałupie z prawie prądem,
prawie bieżÄ…cą zimną i prawie ciepłÄ… wodą, z prawie
działającym piecem, w którym musiałam palić (jesień, zima).
Po dwóch tygodniach wali się głową w szafę, a po miesiącu
rzyga na wspomnienie o jedynym wiejskim sklepiku
i zaczyna się tęsknić do wyścigu szczurów w niepołatanym
industrialu.

Ale widoczki ładne.


--
nb

37 Data: Lipiec 23 2010 12:01:50
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Fri, 23 Jul 2010 04:43:45 +0200, nb napisał(a):

at Wed 21 of Jul 2010 07:35, Henry(k) wrote:

Dnia Tue, 20 Jul 2010 22:13:29 +0000 (UTC), Krzysztof Chajęcki
napisał(a):

ja tam nie wiem, ale od soboty przez tydzień co najmniej będę
pomieszkiwał w chacie bez prądu, gazu i bieżącej wody za to z pięknymi
widokami na Połoniny i nie powiem, żeby mi to przeszkadzało.... ;-) A
wręcz przeciwnie... ;)

Pomieszkaj se tak dłużej...

Oj, źle życzysz koledze...
Ja mieszkałem pół roku w chałupie z prawie prądem, prawie bieżącą zimną
i prawie ciepłą wodą, z prawie działającym piecem, w którym musiałam
palić (jesień, zima).

ja od 6 lat muszę palić od wiosny do jesieni i nie traktuję tego jak
klęskę żywiołową.... Jakoś mi to nie przeszkadza nadmiernie ;)


--
pzdr
meping

38 Data: Lipiec 23 2010 15:48:35
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Fri, 23 Jul 2010 12:01:50 +0000, Krzysztof Chajęcki napisał(a):


ja od 6 lat muszę palić od wiosny do jesieni i nie traktuję tego jak
klęskę żywiołową.... Jakoś mi to nie przeszkadza nadmiernie ;)

od jesieni do wiosny oczywiście ;)

--
pzdr
meping

39 Data: Lipiec 24 2010 02:36:22
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: nb 

at Fri 23 of Jul 2010 14:01, Krzysztof Chajęcki wrote:

Dnia Fri, 23 Jul 2010 04:43:45 +0200, nb napisał(a):

at Wed 21 of Jul 2010 07:35, Henry(k) wrote:

Dnia Tue, 20 Jul 2010 22:13:29 +0000 (UTC), Krzysztof Chajęcki
napisał(a):

ja tam nie wiem, ale od soboty przez tydzień co najmniej będę
pomieszkiwał w chacie bez prądu, gazu i bieżÄ…cej wody za to z
pięknymi widokami na Połoniny i nie powiem, żeby mi to
przeszkadzało.... ;-) A wręcz przeciwnie... ;)

Pomieszkaj se tak dłużej...

Oj, źle życzysz koledze...
Ja mieszkałem pół roku w chałupie z prawie prądem, prawie bieżÄ…cą
zimną i prawie ciepłÄ… wodą, z prawie działającym piecem, w którym
musiałam palić (jesień, zima).

ja od 6 lat muszę palić od wiosny do jesieni i nie traktuję tego jak
klęskę żywiołową.... Jakoś mi to nie przeszkadza nadmiernie ;)

Mi też by nie przeszkadzało, gdyby od palenia było ciepło.
Wrzucałem pół wywrotki węgla do pieca a i tak było zimno.


--
nb

40 Data: Lipiec 21 2010 16:16:23
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Mich@l 

W dniu 2010-07-21 00:13, Krzysztof Chajęcki pisze:

ja tam nie wiem, ale od soboty przez tydzień co najmniej będę
pomieszkiwał w chacie bez prądu, gazu i bieżącej wody za to z pięknymi

Skąd masz laptopa który wytrzymuje na baterii tydzień bez ładowania?

--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl

41 Data: Lipiec 21 2010 17:21:07
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Wed, 21 Jul 2010 16:16:23 +0200, Mich@l napisał(a):

W dniu 2010-07-21 00:13, Krzysztof Chajęcki pisze:

ja tam nie wiem, ale od soboty przez tydzień co najmniej będę
pomieszkiwał w chacie bez prądu, gazu i bieżącej wody za to z pięknymi

Skąd masz laptopa który wytrzymuje na baterii tydzień bez ładowania?

a to trzeba go używać???? - zostanie w samochodzie ;)

--
pzdr
meping

42 Data: Lipiec 21 2010 09:28:50
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Vituniu 

I komu to przeszkadzalo???

Kozie. Ale, jak sadze, w koncu przyzwyczaila sie do tego zapachu...

MSPANC, ;)
Vituniu.

43 Data: Lipiec 20 2010 18:56:20
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Janko Muzykant 

kamil pisze:

lat beda sie dziwic, ze takim Nikonem D5000 dalo sie w ogole robic zdjecia ? :)

A jeszcze wczesniej ludzie mieszkali w jednej izbie z kozlem, zona i piatka usmarkanych dzieci, przy czym trudno bylo okreslic czy to zona, czy koziol tak smierdzi. Zeby wyrywal kowal bez znieczulenia, a po zmroku wystawiali chochlikom miske z mlekiem, zeby nie psocily w obejsciu. A jednak byli szczesliwi, ze maja te koze, miske mleka i moga ogladac wschod slonca nad polami co rano. :)

Ba, oni też sobie zadawali pytania: ''ciekawe, czy nasze dzieci będą się dziwić...'' :)

Dziś jak widzę międzynarodowy Dzień Foto Starców :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jako Polak oczywiście jestem tolerancyjny i uczciwy/

44 Data: Lipiec 20 2010 17:53:22
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor:


Użytkownik "Adameck"  napisał w wiadomości


Ciekawe czy nasze dzieci za 20 lat beda sie dziwic, ze takim Nikonem D5000
dalo sie w ogole robic zdjecia ? :)

Ciekawe czy za 20 lat coś zostanie z dzisiaj robionych zdjęć. Znam takich co
mają jedną kartę w aparacie i kasują ją jak się skończy miejsce. Oczywiście
bez żadnego zgrywania zdjęć na komputer czy robienia odbitek.
R.

45 Data: Lipiec 20 2010 18:54:33
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Janko Muzykant 

R pisze:

Ciekawe czy za 20 lat coś zostanie z dzisiaj robionych zdjęć.

Myślę, że nic nie zostanie. Może kilka...

He, dziś tu weselej niż na forach onetu :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dzień dobry, nie piję, nie palę, nie ćpam - czy należy mi się renta?/

46 Data: Lipiec 20 2010 22:15:18
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Tue, 20 Jul 2010 18:54:33 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

He, dziś tu weselej niż na forach onetu :)

na fora Onetu to wchodzę jak stwierdzam, że mi IQ nadmiernie rośnie i
trzeba obniżyć... :D

--
pzdr
meping

47 Data: Lipiec 21 2010 00:22:31
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Piotr M 

Dnia 21-07-2010 o 00:15:18 Krzysztof Chajęcki   napisał(a):

Dnia Tue, 20 Jul 2010 18:54:33 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

He, dziś tu weselej niż na forach onetu :)

na fora Onetu to wchodzę jak stwierdzam, że mi IQ nadmiernie rośnie i
trzeba obniżyć... :D

Na fora Onetu to można sobie wejść, jak ma się poczucie zaniżonego IQ :)  aby lepiej się poczuć..


--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

48 Data: Lipiec 21 2010 07:40:34
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: ąćęłńóśźż 

A ile można oglądać zdjęć rodziców na golasa?
Skoro podstawową zaletą cyfry było ominięcie labu...
;-))


-- -- -

Ciekawe czy za 20 lat coś zostanie z dzisiaj robionych zdjęć.

49 Data: Lipiec 21 2010 08:18:25
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Marx 

W dniu 2010-07-21 07:40, ąćęłńóśźż pisze:

A ile można oglądać zdjęć rodziców na golasa?
Skoro podstawową zaletą cyfry było ominięcie labu...
;-))

podstawowa zaleta cyfry jest to ze jest tansza od analoga


















no to teraz sie zacznie :)
Marx

50 Data: Lipiec 21 2010 14:33:36
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "Marx"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-07-21 07:40, ąćęłńóśźż pisze:
A ile można oglądać zdjęć rodziców na golasa?
Skoro podstawową zaletą cyfry było ominięcie labu...
;-))
podstawowa zaleta cyfry jest to ze jest tansza od analoga
no to teraz sie zacznie :)


Nie, zlewamy to :)

q

51 Data: Lipiec 21 2010 15:12:54
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Marx 

W dniu 2010-07-21 14:33, Jakub Jewuła pisze:

Użytkownik "Marx"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-07-21 07:40, ąćęłńóśźż pisze:
A ile można oglądać zdjęć rodziców na golasa?
Skoro podstawową zaletą cyfry było ominięcie labu...
;-))
podstawowa zaleta cyfry jest to ze jest tansza od analoga
no to teraz sie zacznie :)


Nie, zlewamy to :)

no to moze: podstawowa zaleta cyfry jest lepsza jakosc

nie zadziala? ;)

Marx

52 Data: Lipiec 21 2010 16:45:20
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marx"  wrote:
[...]

podstawowa zaleta cyfry jest to ze jest tansza od analoga
no to teraz sie zacznie :)


Nie, zlewamy to :)

no to moze: podstawowa zaleta cyfry jest lepsza jakosc
nie zadziala? ;)


    Oczywista oczywistość, jak powiedział Kwaśniewski.


[mr.]

53 Data: Lipiec 21 2010 19:16:15
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: ąćęłńóśźż 

Obrazu na ekranie monitora, z pikselozą?


-- -- -

| no to moze: podstawowa zaleta cyfry jest lepsza jakosc

54 Data: Lipiec 21 2010 19:34:16
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "Marx"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-07-21 14:33, Jakub Jewuła pisze:
Użytkownik "Marx"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-07-21 07:40, ąćęłńóśźż pisze:
A ile można oglądać zdjęć rodziców na golasa?
Skoro podstawową zaletą cyfry było ominięcie labu...
;-))
podstawowa zaleta cyfry jest to ze jest tansza od analoga
no to teraz sie zacznie :)
Nie, zlewamy to :)
no to moze: podstawowa zaleta cyfry jest lepsza jakosc
nie zadziala? ;)


Az ziewnalem z wrazenia ;)

q

55 Data: Lipiec 22 2010 08:27:28
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Marx 

W dniu 2010-07-21 19:34, Jakub Jewuła pisze:

Użytkownik "Marx"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-07-21 14:33, Jakub Jewuła pisze:
Użytkownik "Marx"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-07-21 07:40, ąćęłńóśźż pisze:
A ile można oglądać zdjęć rodziców na golasa?
Skoro podstawową zaletą cyfry było ominięcie labu...
;-))
podstawowa zaleta cyfry jest to ze jest tansza od analoga
no to teraz sie zacznie :)
Nie, zlewamy to :)
no to moze: podstawowa zaleta cyfry jest lepsza jakosc
nie zadziala? ;)


Az ziewnalem z wrazenia ;)

ehh nie za bardzo nadaje sie na trolla...
Marx

56 Data: Lipiec 21 2010 00:40:49
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Milczący"

D5000 to mój typ od dawna. ale maskara jeżeli chce się dokupić inne
szkło. chciałem kupić obiektyw sigma 10-20 F3,5 ale nie ma on
stalilizacji w obiektywie więc szkło nie nadawałoby sie do niczego

ale teraz następca D5000 w końcu będzie miał stabilizację w body. super !

Sigma robi dobrą stabilizację. :) IMO stabilizacja w korpusie nie
ma sensu -- stabilizacja najbardziej przydatna jest w czasie
celowania, nie w czasie pstrykania. :)

Do pstrykania budynków należy użyć statywu, nie stabilizacji,
a do pstrykania ludzi i tak nie można zejść z czasem poniżej
1/250 s -- co zwykle starcza do 300 mm ogniskowej. :)

-=-

Ja już chyba nie będę schodził poniżej 1/400 s
w fotografowaniu ,,nieruchomych'' ludzi. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

57 Data: Lipiec 22 2010 08:32:55
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Marx 

W dniu 2010-07-21 00:40, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Sigma robi dobrą stabilizację. :) IMO stabilizacja w korpusie nie
ma sensu -- stabilizacja najbardziej przydatna jest w czasie
celowania, nie w czasie pstrykania. :)
ciekawe podejscie tyle ze kompletnie bez sensu.
Do kadrowania stabilizacja jest malo uzyteczna - zawsze mozna wiecej ujac i pozniej wykadrowac spokojnie na komputerze.
Natomiast majac stabilizacje w body masz zazwyczaj tansze obiektywy i stabilizowane sa wszystkie.
A jak czasem chcesz miec stabilizowany podglad to zawsze do takiego body mozesz sobie dokupic obiektyw ze stabilizacja i to wbudowana wylaczyc
Tak wiec dla kazdego cos milego i nie ma co pisac ktore rozwiazanielepsze.
Marx

58 Data: Lipiec 22 2010 09:48:55
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marx"  wrote:

Sigma robi dobrą stabilizację. :) IMO stabilizacja w korpusie nie
ma sensu -- stabilizacja najbardziej przydatna jest w czasie
celowania, nie w czasie pstrykania. :)
ciekawe podejscie tyle ze kompletnie bez sensu.
Do kadrowania stabilizacja jest malo uzyteczna - zawsze mozna wiecej
ujac i pozniej wykadrowac spokojnie na komputerze.
Natomiast majac stabilizacje w body masz zazwyczaj tansze obiektywy i
stabilizowane sa wszystkie.

    Dodajmy jeszcze, że stabilizowany podgląd rozleniwia = większe
drgania podczas naświetlania.  :))

    Dopiero po zobaczeniu jak naprawdę obraz nam się telepie w wizjerze
jesteśmy skłonni zrobić "martwą naturę i beton w rękach", poprawić
("pogorszyć" :)  parametry, albo nawet poszukać jakiejś podpórki,
co nam da o wiele lepszy efekt, niż tylko stabilizacja w szkle bez
wysilania się.


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

59 Data: Lipiec 22 2010 10:08:33
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Janko Muzykant 

Mariusz [mr.] pisze:

   Dodajmy jeszcze, że stabilizowany podgląd rozleniwia = większe
drgania podczas naświetlania.  :))

   Dopiero po zobaczeniu jak naprawdę obraz nam się telepie w wizjerze
jesteśmy skłonni zrobić "martwą naturę i beton w rękach", poprawić
("pogorszyć" :)  parametry, albo nawet poszukać jakiejś podpórki,
co nam da o wiele lepszy efekt, niż tylko stabilizacja w szkle bez
wysilania się.

A ja zawsze myślałem, że wystarczy rzut oka na czas...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/aby wybrać opcję pierwszą wciśnij dwójkę/

60 Data: Lipiec 22 2010 10:18:23
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Mariusz [mr.] 


"Janko Muzykant"  wrote:

   Dodajmy jeszcze, że stabilizowany podgląd rozleniwia = większe
drgania podczas naświetlania.  :))

   Dopiero po zobaczeniu jak naprawdę obraz nam się telepie w
wizjerze jesteśmy skłonni zrobić "martwą naturę i beton w rękach",
poprawić ("pogorszyć" :)  parametry, albo nawet poszukać jakiejś
podpórki, co nam da o wiele lepszy efekt, niż tylko stabilizacja w
szkle bez wysilania się.

A ja zawsze myślałem, że wystarczy rzut oka na czas...

    Jak się fotografuje medytacyjnie (widoczki) to owszem.  :))

    Ale w trakcie ostrej akcji zdjęciowej w świetle zastanym, zmieniając
kadry co kilka sekund, trudniej już zwracać uwagę na takie drobiazgi
(tym bardziej, że wiedzę o proponowanym czasie warto konfrontować
jeszcze z aktualną ogniskową :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

61 Data: Lipiec 22 2010 11:03:05
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: de Fresz 

On 2010-07-22 10:18:23 +0200, "Mariusz   [mr.]"  said:

(tym bardziej, że wiedzę o proponowanym czasie warto konfrontować
jeszcze z aktualną ogniskową :)

Właśnie, ciekawe czy kiedyś doczekamy momntu, aż producenci wpadną na pomysł wyświetlania ogniskowej w wizjerze? Wcale nierzadko mi tego brakuje. Najbradziej taki ficzers by pasował do Pentaxa, oni lubią takie drobne udogodnienia.

--
Pozdrawiam
de Fresz

62 Data: Lipiec 22 2010 10:39:03
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 22.07.2010 de Fresz  napisał/a:

On 2010-07-22 10:18:23 +0200, "Mariusz   [mr.]"
 said:

(tym bardziej, że wiedzę o proponowanym czasie warto konfrontować
jeszcze z aktualną ogniskową :)

Właśnie, ciekawe czy kiedyś doczekamy momntu, aż producenci wpadną na
pomysł wyświetlania ogniskowej w wizjerze? Wcale nierzadko mi tego
brakuje.

Szczególnie jak mam wkręconą stałke ;)

Najbradziej taki ficzers by pasował do Pentaxa, oni lubią
takie drobne udogodnienia.

Od nie pamiętnych czasów juz to przecież jest. Nawet w kamerze vhsc miałem.
W wielu kompaktach i kamerach masz wyświetlone w postaci względnej
krotności zoomu lub paska postępu, czasami pojawia się tylko w
momencie używania transfokatora.

A ogólnie we fotografii - przydałoby się, szczególnie przy ustawianiu
ekspozycji z ręki, gdy trzeba szybko podjąć decyzje do jakiego
czasu jestem w stanie utrzymać kadr.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

63 Data: Lipiec 22 2010 12:41:58
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: bofh@nano.pl 

On 22.07.2010 12:39, Sergiusz Rozanski wrote:

Dnia 22.07.2010 de Fresz  napisał/a:
On 2010-07-22 10:18:23 +0200, "Mariusz   [mr.]"
 said:

(tym bardziej, że wiedzę o proponowanym czasie warto konfrontować
jeszcze z aktualną ogniskową :)

Właśnie, ciekawe czy kiedyś doczekamy momntu, aż producenci wpadną na
pomysł wyświetlania ogniskowej w wizjerze? Wcale nierzadko mi tego
brakuje.

Szczególnie jak mam wkręconą stałke ;)

Najbradziej taki ficzers by pasował do Pentaxa, oni lubią
takie drobne udogodnienia.

Od nie pamiętnych czasów juz to przecież jest. Nawet w kamerze vhsc miałem.
W wielu kompaktach i kamerach masz wyświetlone w postaci względnej
krotności zoomu lub paska postępu, czasami pojawia się tylko w
momencie używania transfokatora.

A ogólnie we fotografii - przydałoby się, szczególnie przy ustawianiu
ekspozycji z ręki, gdy trzeba szybko podjąć decyzje do jakiego
czasu jestem w stanie utrzymać kadr.


I przydałoby się przy tańszych zoomach, gdzie wiadomo, że przekroczenie
pewnej ogniskowej spowoduje spadek jakości.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

64 Data: Lipiec 22 2010 12:46:26
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Janko Muzykant 

 pisze:

Właśnie, ciekawe czy kiedyś doczekamy momntu, aż producenci wpadną na pomysł wyświetlania ogniskowej w wizjerze? Wcale nierzadko mi tego brakuje.

A ogólnie we fotografii - przydałoby się, szczególnie przy ustawianiu
ekspozycji z ręki, gdy trzeba szybko podjąć decyzje do jakiego
czasu jestem w stanie utrzymać kadr.

I przydałoby się przy tańszych zoomach, gdzie wiadomo, że przekroczenie
pewnej ogniskowej spowoduje spadek jakości.

Panowie, no bez jaj... to przecież jest wszystko intuicyjne. Wystarczy rzucić okiem w kadr i w real by ocenić przedział wartości ogniskowych i związanego z tym ryzyka poruszenia czy jakości pracy szkła.
To się nazywa ''wyczuć obiektyw'' i powstaje po setnym zdjęciu/tygodniu pracy z aparatem.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/moja ulubiona lektura? - Adam Śmiałek ''Curriculum Vitae''/

65 Data: Lipiec 22 2010 11:04:23
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 22.07.2010 Janko Muzykant  napisał/a:

 pisze:
Właśnie, ciekawe czy kiedyś doczekamy momntu, aż producenci wpadną na
pomysł wyświetlania ogniskowej w wizjerze? Wcale nierzadko mi tego
brakuje.

A ogólnie we fotografii - przydałoby się, szczególnie przy ustawianiu
ekspozycji z ręki, gdy trzeba szybko podjąć decyzje do jakiego
czasu jestem w stanie utrzymać kadr.

I przydałoby się przy tańszych zoomach, gdzie wiadomo, że przekroczenie
pewnej ogniskowej spowoduje spadek jakości.

Panowie, no bez jaj... to przecież jest wszystko intuicyjne. Wystarczy
rzucić okiem w kadr i w real by ocenić przedział wartości ogniskowych i
związanego z tym ryzyka poruszenia czy jakości pracy szkła.
To się nazywa ''wyczuć obiektyw'' i powstaje po setnym zdjęciu/tygodniu
pracy z aparatem.

Janko, ja wiem że Ty masz już tak wyczuty obiektyw i body że walisz na M
i kadrujesz z biodra i ustawiasz expo z głowy i masz super zdjęcia, ja
jednak sie ucze i staram się wyciagać wnioski z wyswietlanych tam cyferek i
gdy nie mam przed sobą modelki czy widoczku, a na na kadr mam 2-3 sek bo
mi auto/żeglarz/piłka zniknie to nie mam możliwości spojrzeć poza wizjer,
mam tylko chwilke na szybki i precyzyjny ruch 1 kółkiem - z reszta i tak
w takich wypadkach zdaje sie na serie i automatykę, ewentualnie z pewną
korekcją +- jak wiem ze sobie bedzie źle radzić w tych warunkach/tym szkłem.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

66 Data: Lipiec 22 2010 13:32:00
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Janko Muzykant 

Sergiusz Rozanski pisze:

Janko, ja wiem że Ty masz już tak wyczuty obiektyw i body że walisz na M
i kadrujesz z biodra i ustawiasz expo z głowy i masz super zdjęcia, ja
jednak sie ucze i staram się wyciagać wnioski z wyswietlanych tam cyferek i
gdy nie mam przed sobą modelki czy widoczku, a na na kadr mam 2-3 sek bo
mi auto/żeglarz/piłka zniknie to nie mam możliwości spojrzeć poza wizjer,
mam tylko chwilke na szybki i precyzyjny ruch 1 kółkiem - z reszta i tak
w takich wypadkach zdaje sie na serie i automatykę, ewentualnie z pewną
korekcją +- jak wiem ze sobie bedzie źle radzić w tych warunkach/tym szkłem.

Dzięki, ale aż tak dobrze to nie mam, to jest wniosek z innej obserwacji: zbyt dużo cyferek jest niekompatybilnością z naszym mózgiem, toteż należy kilka rzeczy uprościć. Najłatwiej z ogniskową: jedno oko w wizjer, drugie w real - jak jest podobnie - znaczy standard, obiektyw pracuje najlepiej, jak wielkość tego co daleko odbiega silnie od rzeczywistości - tele albo wide. Potem już wiemy: przy skrajnościach domykać przysłonę (najczęściej).

Przysłona to też wartość do ustalenia wcześniej w zależności od oczekiwań. Tryb A zadba o naświetlenie. Pozostaje skupić się na kadrze, af i ewentualnie korekcji ekspozycji, w części przypadków też do zrobienia przed kadrowaniem

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/...tylko jest taka jedna, trochę wstydliwa sprawa - jestem z Krakowa.../

67 Data: Lipiec 22 2010 13:38:45
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Marx 

W dniu 2010-07-22 12:46, Janko Muzykant pisze:

Panowie, no bez jaj... to przecież jest wszystko intuicyjne. Wystarczy
rzucić okiem w kadr i w real by ocenić przedział wartości ogniskowych i
związanego z tym ryzyka poruszenia czy jakości pracy szkła.
To się nazywa ''wyczuć obiektyw'' i powstaje po setnym zdjęciu/tygodniu
pracy z aparatem.

a jak sie to ma do robienia tylko tych kilku dobrych zdjec, a nie pstrykania setek "na malpe"? :)
Marx

68 Data: Lipiec 22 2010 14:43:12
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Janko Muzykant 

Marx pisze:

Panowie, no bez jaj... to przecież jest wszystko intuicyjne. Wystarczy
rzucić okiem w kadr i w real by ocenić przedział wartości ogniskowych i
związanego z tym ryzyka poruszenia czy jakości pracy szkła.
To się nazywa ''wyczuć obiektyw'' i powstaje po setnym zdjęciu/tygodniu
pracy z aparatem.

a jak sie to ma do robienia tylko tych kilku dobrych zdjec, a nie pstrykania setek "na malpe"? :)

Nie wiem, ja zawsze siadam na spuście :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wow! dj'e będą miksować nie tylko hity, ale również evergreen'y! [pis.oryg.]/

69 Data: Lipiec 22 2010 18:57:10
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


 

I przydałoby się przy tańszych zoomach, gdzie wiadomo, że przekroczenie
pewnej ogniskowej spowoduje spadek jakości.

Obiektyw mógłby pokazywać, kiedy rysuje najlepiej. :)
(ogniskowa i przesłona)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

70 Data: Lipiec 25 2010 22:03:07
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Paweł W. 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Obiektyw mógłby pokazywać, kiedy rysuje najlepiej. :)
(ogniskowa i przesłona)

Nie pokazuje, ale robi - w Pentaksach funkcja MTF, czy jakoś tak.



Pozdrawiam,
Paweł W.

--

http://www.prawnicydlabiznesu.pl/

71 Data: Lipiec 26 2010 20:25:23
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


""Paweł W.""

Obiektyw mógłby pokazywać, kiedy rysuje najlepiej. :)
(ogniskowa i przesłona)

Nie pokazuje, ale robi - w Pentaksach funkcja MTF, czy jakoś tak.

Chodzi o to, aby w czasie pstrykania wiedzieć, kiedy warto
lekko popuścić ogniskową czy przesłonę, aby zdjęcie było lepsze.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

72 Data: Lipiec 22 2010 18:55:05
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"de Fresz"

Właśnie, ciekawe czy kiedyś doczekamy momntu, aż producenci wpadną na pomysł wyświetlania ogniskowej w wizjerze? Wcale nierzadko mi tego brakuje. Najbradziej taki ficzers by pasował do Pentaxa, oni lubią takie drobne udogodnienia.

Mnie też tego brakuje!

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

73 Data: Lipiec 22 2010 18:53:44
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

   Dopiero po zobaczeniu jak naprawdę obraz nam się telepie w wizjerze
jesteśmy skłonni zrobić "martwą naturę i beton w rękach", poprawić
("pogorszyć" :)  parametry, albo nawet poszukać jakiejś podpórki,
co nam da o wiele lepszy efekt, niż tylko stabilizacja w szkle bez
wysilania się.

A ja zawsze myślałem, że wystarczy rzut oka na czas...

To IMO źle myślałeś, bo czasami coś wydaje się
niemal nieruchome, a jednak 1/200 s to za dużo. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

74 Data: Lipiec 22 2010 20:21:22
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Janko Muzykant 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

A ja zawsze myślałem, że wystarczy rzut oka na czas...

To IMO źle myślałeś, bo czasami coś wydaje się
niemal nieruchome, a jednak 1/200 s to za dużo. :)

I niby co ma zmienić wyłączenie stabilizacji w podglądzie?

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/ludzie dzielą się na ludzi i... innych ludzi/

75 Data: Lipiec 22 2010 22:39:08
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 22 Jul 2010, Janko Muzykant wrote:

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
A ja zawsze myślałem, że wystarczy rzut oka na czas...

To IMO źle myślałeś, bo czasami coś wydaje się
niemal nieruchome, a jednak 1/200 s to za dużo. :)

I niby co ma zmienić wyłączenie stabilizacji w podglądzie?

  Zastępuje "limit 12/24/36 zdjęc na rolkę" w dziedzinie parametrów
ekspozycji, znaczy organoleptycznie ostrzega użyszkodnika że
ma uważać ;)

pzdr, Gotfryd

76 Data: Lipiec 23 2010 09:28:19
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Janko Muzykant 

Gotfryd Smolik news pisze:

I niby co ma zmienić wyłączenie stabilizacji w podglądzie?

 Zastępuje "limit 12/24/36 zdjęc na rolkę" w dziedzinie parametrów
ekspozycji, znaczy organoleptycznie ostrzega użyszkodnika że
ma uważać ;)

A... znaczy działa jak wóda. Jedni potrafią tryskać humorem bez, inni muszą się napić :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/uwaga! - często miewam inne zdanie/

77 Data: Lipiec 24 2010 22:36:58
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

A ja zawsze myślałem, że wystarczy rzut oka na czas...

To IMO źle myślałeś, bo czasami coś wydaje się
niemal nieruchome, a jednak 1/200 s to za dużo. :)

I niby co ma zmienić wyłączenie stabilizacji w podglądzie?

Nie rozumiem co ma wyłączenie do nieruchomości. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

78 Data: Lipiec 22 2010 18:52:10
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Marx"

W dniu 2010-07-21 00:40, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Sigma robi dobrą stabilizację. :) IMO stabilizacja w korpusie nie
ma sensu -- stabilizacja najbardziej przydatna jest w czasie
celowania, nie w czasie pstrykania. :)

ciekawe podejscie tyle ze kompletnie bez sensu.

Bo fotografujesz krótkimi ogniskowymi. Przy długich jest potrzebna.

Do kadrowania stabilizacja jest malo uzyteczna - zawsze mozna wiecej ujac i pozniej wykadrowac spokojnie na komputerze.

Natomiast majac stabilizacje w body masz zazwyczaj tansze obiektywy i  stabilizowane sa wszystkie.

Zazwyczaj przeciętny człowiek nie ma wielu obiektywów. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

79 Data: Lipiec 23 2010 08:30:22
Temat: Re: w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff
Autor: Marx 

W dniu 2010-07-22 18:52, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Zazwyczaj przeciętny człowiek nie ma wielu obiektywów. :)
ma dwa, jeden w kompakcie i drugi w komorce
Marx

w końcu nikon z stabilizacją w body. uffff



Grupy dyskusyjne