Grupy dyskusyjne   »   [film] wariat?

[film] wariat?



1 Data: Kwiecien 22 2011 14:36:27
Temat: [film] wariat?
Autor: Maciej Browarczyk 

http://tinyurl.com/3wbcajj
Zacznijcie oglądać od 0:50.
MA-SA-KRA.

--
Pozdrawiam,
Maciek



2 Data: Kwiecien 22 2011 16:02:54
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Dyzurny Informatyk Kraju 

W dniu 22-04-2011 14:36, Maciej Browarczyk pisze:

http://tinyurl.com/3wbcajj
Zacznijcie oglądać od 0:50.
MA-SA-KRA.


a slyszales ze zientarski rozbil ferrari?

3 Data: Kwiecien 22 2011 17:28:45
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 22 Apr 2011 14:36:27 +0200, Maciej Browarczyk napisał(a):

http://tinyurl.com/3wbcajj
Zacznijcie oglądać od 0:50.

Na takie właśnie przypadki mam kamerkę :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

4 Data: Kwiecien 22 2011 15:33:13
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 22 Apr 2011 17:28:45 +0200 osobnik zwany Adam
Płaszczyca wystukał:

Dnia Fri, 22 Apr 2011 14:36:27 +0200, Maciej Browarczyk napisał(a):

http://tinyurl.com/3wbcajj
Zacznijcie oglądać od 0:50.

Na takie właśnie przypadki mam kamerkę :D

przecież to fake



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

5 Data: Kwiecien 22 2011 18:22:32
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 22 Apr 2011 15:33:13 +0000 (UTC), masti napisał(a):

http://tinyurl.com/3wbcajj
Zacznijcie oglądać od 0:50.

Na takie właśnie przypadki mam kamerkę :D

przecież to fake

Cóż, ja spotkałem zdecydowanie nie-fake.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

6 Data: Kwiecien 22 2011 21:21:43
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: J.F. 

On Fri, 22 Apr 2011 18:22:32 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Fri, 22 Apr 2011 15:33:13 +0000 (UTC), masti napisał(a):
http://tinyurl.com/3wbcajj
Zacznijcie oglądać od 0:50.

Na takie właśnie przypadki mam kamerkę :D
przecież to fake

Cóż, ja spotkałem zdecydowanie nie-fake.

No coz, moze i spotkales, ale czy akurat jechales autobusem ze mogles
pieknie wszystko sfilmowac, a kierownicy nie wahali sie poswiecic
swoich blach ?
To wszystko ustawione bylo, i chyba nawet porzadna stabilizowana
platforma byla.


A tak nawiasem mowiac to wlasnie widzialem pacyfikacje - jechal
gniewny lewym pasem korka i chcial na prawy. A na prawym ciezarowka.
Mowiac szczerze to moglaby wpuscic, ale przeciez ma swoje prawa. I
kombinuje gniewny, z przodu, z tylu, przytula sie tak ze mysle sobie
ze mu sie auto znudzilo, za malo szpachli. W koncu sie wcisnal przed
ta ciezarowke - i chyba zlosliwie przyhamowal, bo ona tez gwaltownie
stanela. Wysuneli glowy i mowia co o sobie mysla.
Potem widze jak tirman rozmawia przez telefon .. a 500m dalej policja
legitymuje mlodego gniewnego :-)

J.

7 Data: Kwiecien 23 2011 00:07:39
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 22 Apr 2011 21:21:43 +0200, J.F. napisał(a):

Cóż, ja spotkałem zdecydowanie nie-fake.

No coz, moze i spotkales, ale czy akurat jechales autobusem ze mogles
pieknie wszystko sfilmowac, a kierownicy nie wahali sie poswiecic
swoich blach ?

Nie, sierrą :D

To wszystko ustawione bylo, i chyba nawet porzadna stabilizowana
platforma byla.

To może i tak.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

8 Data: Kwiecien 23 2011 09:35:29
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: J.F. 

On Sat, 23 Apr 2011 00:07:39 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Fri, 22 Apr 2011 21:21:43 +0200, J.F. napisał(a):
Cóż, ja spotkałem zdecydowanie nie-fake.
No coz, moze i spotkales, ale czy akurat jechales autobusem ze mogles
pieknie wszystko sfilmowac, a kierownicy nie wahali sie poswiecic
swoich blach ?
Nie, sierrą :D

A to bylo krecone z wysokosci.


J.

9 Data: Kwiecien 22 2011 19:54:47
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: nalesnik 

W dniu 22.04.2011 14:36, Maciej Browarczyk pisze:

http://tinyurl.com/3wbcajj
Zacznijcie oglądać od 0:50.
MA-SA-KRA.

BO-JA-WIEM?
....raczej norma do której zmierzamy. Goć z merca jest do niej o tylko jeden mały krok bliżej niż spora częć polskich kierowców, która co prawda myśli o tym i waha się jeszcze, ale puki co się nie odważyła.
Bo lewy kierunkowskaz w lusterku działa k$#%wa jak płachta na byka "że cooo? mniee? ...o nie! nie ma hĂźja! ze mną ci tak łatwo nie pójdzie". Coraz częściej mam wrażenie, że na szosie bezpieczniej jest wyprzedzać bez kierunkowskazu.

--
pozdr
nalesnik

10 Data: Kwiecien 22 2011 21:15:56
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Maciej Browarczyk 

W dniu 2011-04-22 19:54, nalesnik pisze:

BO-JA-WIEM?
...raczej norma do której zmierzamy. Goć z merca jest do niej o tylko
jeden mały krok bliżej niż spora częć polskich kierowców, która co
prawda myśli o tym i waha się jeszcze, ale puki co się nie odważyła.
Bo lewy kierunkowskaz w lusterku działa k$#%wa jak płachta na byka "że
cooo? mniee? ...o nie! nie ma hĂźja! ze mną ci tak łatwo nie pójdzie".
Coraz częściej mam wrażenie, że na szosie bezpieczniej jest wyprzedzać
bez kierunkowskazu.

Bez przesady. Ja takiego świra nigdy nie spotkałem, może z 2-3 dużo mniej groźnych.

--
Pozdrawiam,
Maciek

11 Data: Kwiecien 22 2011 21:55:39
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-04-22, Maciej Browarczyk  wrote:

Bez przesady. Ja takiego świra nigdy nie spotkałem, może z 2-3 dużo
mniej groźnych.

Którego z tych dwóch kretynów[1] masz na myśli?

1 - przy założeniu, że to nie jest fake.
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta-by-era-czesc3/

12 Data: Kwiecien 22 2011 22:03:34
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Maciej Browarczyk 

W dniu 2011-04-22 21:55, Krzysiek Kielczewski pisze:

Którego z tych dwóch kretynów[1] masz na myśli?

1 - przy założeniu, że to nie jest fake.

Nie wiem jak było wcześniej ale opierając się tylko na tym materiale to ten z przodu to niezły świr skoro nie daje się wyprzedzić za wszelką cenę. Zawsze mnie bulwersowały sytuacje kiedy ktoś nieupoważniony zabiera się za egzekwowanie prawa, czyt. nie daje się wyprzedzić, upłynniacze ruchu itp.

--
Pozdrawiam,
Maciek

13 Data: Kwiecien 23 2011 00:08:55
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 22 Apr 2011 22:03:34 +0200, Maciej Browarczyk napisał(a):

Nie wiem jak było wcześniej ale opierając się tylko na tym materiale to
ten z przodu to niezły świr skoro nie daje się wyprzedzić za wszelką
cenę. Zawsze mnie bulwersowały sytuacje kiedy ktoś nieupoważniony
zabiera się za egzekwowanie prawa, czyt. nie daje się wyprzedzić,
upłynniacze ruchu itp.

Takie świry na drogach ostatnio jeżdża autkami z napisem 'pilot'. Jednego
przetrenowałem z tematu 'dlaczego zajeżdżanie drogi jest BE.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

14 Data: Kwiecien 26 2011 08:19:23
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Myjk 

Sat, 23 Apr 2011 00:08:55 +0200, Adam Płaszczyca

Jednego przetrenowałem z tematu
'dlaczego zajeżdżanie drogi jest BE.

Tia, zajeżdżał jak "suka" tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=Q61s1GfMMk4
Powinieneś zmienić ksywkę na "megaloman".

--
Pozdor Myjk

15 Data: Kwiecien 26 2011 19:15:32
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 26 Apr 2011 08:19:23 +0200, Myjk napisał(a):

Tia, zajeżdżał jak "suka" tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=Q61s1GfMMk4
Powinieneś zmienić ksywkę na "megaloman".

Ja jadę 130, suka niecałe 90km/h. Manewr zaczyna wówczas, kiedy mam do niej
około 70m zmuszając mnie do hamowania.
Jest to nieustąpienie pierwszeństwa.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Kwiecien 26 2011 21:15:51
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Shrek 

W dniu 2011-04-26 19:15, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Tue, 26 Apr 2011 08:19:23 +0200, Myjk napisał(a):

Tia, zajeżdżał jak "suka" tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=Q61s1GfMMk4
Powinieneś zmienić ksywkę na "megaloman".

Ja jadę 130, suka niecałe 90km/h. Manewr zaczyna wówczas, kiedy mam do niej
około 70m zmuszając mnie do hamowania.
Jest to nieustąpienie pierwszeństwa.

I tak musiałbyś hamować - ten przed tobą jechał wolniej. BTW - co robiliście na lewym pasie - wszak podobno nie wolno;)

Shrek.

17 Data: Kwiecien 26 2011 21:58:24
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 26 Apr 2011 21:15:51 +0200, Shrek napisał(a):


I tak musiałbyś hamować - ten przed tobą jechał wolniej. BTW - co
robiliście na lewym pasie - wszak podobno nie wolno;)


WYPRZEDZAŁEM

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

18 Data: Kwiecien 26 2011 22:43:54
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Shrek 

W dniu 2011-04-26 21:58, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Tue, 26 Apr 2011 21:15:51 +0200, Shrek napisał(a):


I tak musiałbyś hamować - ten przed tobą jechał wolniej. BTW - co
robiliście na lewym pasie - wszak podobno nie wolno;)


WYPRZEDZAŁEM

Co wyprzedzałeś? Jechałeś tym pasem już wcześniej, prawy był pusty, lewy zajęty. Nie to żebym uważał, że coś wybitnie źle zrobiłeś, ale mnóstwo ludzi tutaj uważa, że lewym pasem nie wolno jeździć (znaczy innym, bo oni mogą)

Shrek.

19 Data: Kwiecien 27 2011 00:24:48
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 26 Apr 2011 22:43:54 +0200, Shrek napisał(a):

WYPRZEDZAŁEM

Co wyprzedzałeś? Jechałeś tym pasem już wcześniej, prawy był pusty, lewy
zajęty. Nie to żebym uważał, że coś wybitnie źle zrobiłeś, ale mnóstwo
ludzi tutaj uważa, że lewym pasem nie wolno jeździć (znaczy innym, bo
oni mogą)


Pojazdy, które były na prawym. Bierz pod uwagę, że kamerka ma szeroki kąt
widzenia i odległości jakie obserwujesz są mocno zniekształcone.
Przykładowo, w momencie rozpoczęcia tego kawałka policja znajduje się około
150m przede mną. O ile pamiętam sytuację, to tuż przed startem tego
fragmentu wyprzedziłem jakiś pojazd na prawym, za mną nic nie jechało, więc
mając zamiar wyprzedzić kolejne pojazdy kontynuowałem jazdę lewym.
Zauważ, że kiedy kończy się wiadukt między mną, a radiowozem jest już mnie
niż 100m (po słupkach hektometrowych widać). Moment, kiedy policja wjeżdża
na lewy to odległość 15m ode mnie (dwie kreski na przerywanej).


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

20 Data: Kwiecien 27 2011 19:57:31
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Shrek 

W dniu 2011-04-27 00:24, Adam Płaszczyca pisze:

Pojazdy, które były na prawym. Bierz pod uwagę, że kamerka ma szeroki kąt
widzenia i odległości jakie obserwujesz są mocno zniekształcone.
Przykładowo, w momencie rozpoczęcia tego kawałka policja znajduje się około
150m przede mną. O ile pamiętam sytuację, to tuż przed startem tego
fragmentu wyprzedziłem jakiś pojazd na prawym, za mną nic nie jechało, więc
mając zamiar wyprzedzić kolejne pojazdy kontynuowałem jazdę lewym.
Zauważ, że kiedy kończy się wiadukt między mną, a radiowozem jest już mnie
niż 100m (po słupkach hektometrowych widać). Moment, kiedy policja wjeżdża
na lewy to odległość 15m ode mnie (dwie kreski na przerywanej).

Niech będzie - ja też bym nie zjechał. Ale podobno wykładnia jest taka, że powinieneś zrobic bezsensowny slalomik, zajmując choćby na chwilę ten prawy pas;)

Shrek.

21 Data: Kwiecien 27 2011 21:19:28
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Myjk 

Wed, 27 Apr 2011 19:57:31 +0200, Shrek

Niech będzie - ja też bym nie zjechał.

To było zbyteczne w tej sytuacji, tak samo jak stwierdzenie, że wyprzedzał.
Ot wystarczyło napisać/powiedzieć, że było bezcelowe zjeżdżanie na prawy
pas, skoro i tak zaraz trzebaby spowrotem tam wracać i ustawić się do
kolejki w celu wyprzedzenia marudera.

Natomaist kompletnie bzdurne jest stwierdzenie, że policja mu zajechała
drogę, bo NIE zajechała.

Ale podobno wykładnia jest taka, że powinieneś zrobic bezsensowny
slalomik, zajmując choćby na chwilę ten prawy pas ;)

Ja tak jestem przyzwyczajony, i jeśli mam małÄ… różnicę prędkości i znaczną
odległoć do auta poprzedzającego, to tak właśnie robię -- pomimo, że z
tyłu mnie nic nie goni. To dobry nawyk, żeby się bezmyślnie nie
przywiązywać do lewego pasa. To nic nie kosztuje i wcale nie boli.

--
Pozdor
Myjk

22 Data: Kwiecien 27 2011 21:41:40
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Shrek 

W dniu 2011-04-27 21:19, Myjk pisze:

Wed, 27 Apr 2011 19:57:31 +0200, Shrek

Niech będzie - ja też bym nie zjechał.

To było zbyteczne w tej sytuacji, tak samo jak stwierdzenie, że wyprzedzał.
Ot wystarczyło napisać/powiedzieć, że było bezcelowe zjeżdżanie na prawy
pas, skoro i tak zaraz trzebaby spowrotem tam wracać i ustawić się do
kolejki w celu wyprzedzenia marudera.

Zgadzam się - policja już nie - nawet "akcję" mają;)

Natomaist kompletnie bzdurne jest stwierdzenie, że policja mu zajechała
drogę, bo NIE zajechała.

W sumie dyskusyjna sprawa - może i rzeczywiście za blisko od niego zaczęli manewr, ale hamować musiał tak czy inaczej, z policją czy nie - ten wcześniejszy na lewym pasie stanowczo wolniej od Adama jechał.

Ale podobno wykładnia jest taka, że powinieneś zrobic bezsensowny
slalomik, zajmując choćby na chwilę ten prawy pas ;)

Ja tak jestem przyzwyczajony, i jeśli mam małÄ… różnicę prędkości i znaczną
odległoć do auta poprzedzającego, to tak właśnie robię -- pomimo, że z
tyłu mnie nic nie goni. To dobry nawyk, żeby się bezmyślnie nie
przywiązywać do lewego pasa. To nic nie kosztuje i wcale nie boli.

Ja mam nawyk patrzenia w lusterko - jak ktoś za mną jedzie to zjadę, jak nie to bez sensu wykonywać zbędne manewry - niby nic nie boli, ale choćby koleiny to jednak nie taka egzotyczna sprawa.

Shrek.

23 Data: Kwiecien 27 2011 22:50:45
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Myjk 

Wed, 27 Apr 2011 21:41:40 +0200, Shrek

To było zbyteczne w tej sytuacji, tak samo jak stwierdzenie, że wyprzedzał.
Ot wystarczyło napisać/powiedzieć, że było bezcelowe zjeżdżanie na prawy
pas, skoro i tak zaraz trzebaby spowrotem tam wracać i ustawić się do
kolejki w celu wyprzedzenia marudera.
Zgadzam się - policja już nie - nawet "akcję" mają;)

Akcję to mają słuszną na lewo-przyklejaczy.

W sumie dyskusyjna sprawa - może i rzeczywiście za blisko od niego
zaczęli manewr, ale hamować musiał tak czy inaczej, z policją czy nie -
ten wcześniejszy na lewym pasie stanowczo wolniej od Adama jechał.

Ot po prostu czekali aż im się miejsce zrobi aby móc wjechać.
Mogli pewnie wcześniej wjechać, ale musieliby bezsensu przyhamować. W końcu
zobaczyli w lusterku gościa co pocina bez sensu na zderzak zamiast
odpuścić, to wjechali żeby nie jechać tak do usranej śmierci. Jak dlam nie
zrobili wszystko prawidłowo. Jeszcze rozumiem, że zrobiliby taki manewr
gdyby przed nimi było pusto, to jeszcze bym rozumiał reakcję Adasia... a
tak? Przypieprzenie się dla zasady.
 
Ja mam nawyk patrzenia w lusterko - jak ktoś za mną jedzie to zjadę, jak
nie to bez sensu wykonywać zbędne manewry - niby nic nie boli, ale
choćby koleiny to jednak nie taka egzotyczna sprawa.

Też fajnie, póki nie zapomnisz spojrzeć. :P

--
Pozdor
Myjk

24 Data: Kwiecien 27 2011 23:15:20
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Shrek 

W dniu 2011-04-27 22:50, Myjk pisze:

To było zbyteczne w tej sytuacji, tak samo jak stwierdzenie, że wyprzedzał.
Ot wystarczyło napisać/powiedzieć, że było bezcelowe zjeżdżanie na prawy
pas, skoro i tak zaraz trzebaby spowrotem tam wracać i ustawić się do
kolejki w celu wyprzedzenia marudera.
Zgadzam się - policja już nie - nawet "akcję" mają;)

Akcję to mają słuszną na lewo-przyklejaczy.


Ta. A policjant reklamujący tą akcję, twierdził, że jak masz kilkanaście metrów wolnego na prawym, to masz wracać na prawy - nawet jeśli dalej zamierzasz wyprzedzać - bo tak. Efekt będzie taki, że za jazdę lewym pasem będzie mandat albo za przekroczenie prędkości, albo za utrudnianie ruchu. Nie po to oni mają akcję, żeby się kierowac rozsądkiem, ale żeby statystyki podciągnąć.

W sumie dyskusyjna sprawa - może i rzeczywiście za blisko od niego
zaczęli manewr, ale hamować musiał tak czy inaczej, z policją czy nie -
ten wcześniejszy na lewym pasie stanowczo wolniej od Adama jechał.

Jeszcze rozumiem, że zrobiliby taki manewr
gdyby przed nimi było pusto, to jeszcze bym rozumiał reakcję Adasia... a
tak? Przypieprzenie się dla zasady.

Też tak myśle, ale w w razie kolizji byłoby IMHO dyskusyjnie.

Ja mam nawyk patrzenia w lusterko - jak ktoś za mną jedzie to zjadę, jak
nie to bez sensu wykonywać zbędne manewry - niby nic nie boli, ale
choćby koleiny to jednak nie taka egzotyczna sprawa.

Też fajnie, póki nie zapomnisz spojrzeć. :P

Staram się nie zapominać;) Pomijając koleiny jest jeszcze martwe pole - niby powinienem wszystko przewidzieć i sprawdzić, ale diabeł nie śpi, a większoć wypadków wynika z jakiś błachostek. Po co bez sensu wykonywać zbędne manewry?


Shrek.

25 Data: Kwiecien 28 2011 13:27:18
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Myjk 

Wed, 27 Apr 2011 23:15:20 +0200, Shrek

Akcję to mają słuszną na lewo-przyklejaczy.
Ta. A policjant reklamujący tą akcję, twierdził, że jak masz kilkanaście
metrów wolnego na prawym, to masz wracać na prawy - nawet jeśli dalej
zamierzasz wyprzedzać - bo tak.

To zależy od różnicy prędkości -- ale generalnie się z tym zgadzam
i tak też w zdecydowanej większości przypadków jeżdżÄ™.

Efekt będzie taki, że za jazdę lewym
pasem będzie mandat albo za przekroczenie prędkości, albo za utrudnianie
ruchu. Nie po to oni mają akcję, żeby się kierowac rozsądkiem, ale żeby
statystyki podciągnąć.

Ja się cieszę, że zaczęli w końcu za to także gonić. Do czego to podobne,
żeby prawy pas (przy trzech pasach na moście Siekierkowskim w DC) służył do
wyprzedzania bo lewy i środkowy bezsensu zawalony? Dzisiaj to samo miałem
na Al. Krakowskiej -> Janki [DC]. Jedzie pacjent jakimś zgraconym UNO na
środku, lewym pasem na jego wysokości jedzie jakiś Mercedes beczka i tak
się kulają na odcinku prawie kilometra -- a z tyłu ludzi k...ca strzela i
muszą się tarabanić na prawy i wyprzedzać tych dwóch, inaczej ich nie
nazwę, debili. Nadmienię, że nie skręcał w lewo ani jeden, ani drugi -- a
skrzyżowania minęli w ten sposób trzy. Ja skręciłem w prawo, a oni
pojechali tak dalej. BTW Nie było dziur na prawym, ani kolein. :P

W sumie dyskusyjna sprawa - może i rzeczywiście za blisko od niego
zaczęli manewr, ale hamować musiał tak czy inaczej, z policją czy nie -
ten wcześniejszy na lewym pasie stanowczo wolniej od Adama jechał.
Jeszcze rozumiem, że zrobiliby taki manewr
gdyby przed nimi było pusto, to jeszcze bym rozumiał reakcję Adasia... a
tak? Przypieprzenie się dla zasady.
Też tak myśle, ale w w razie kolizji byłoby IMHO dyskusyjnie.

Widzisz tu choć cień szansy na kolizję? Ja nie widzę.

Tak samo jak tu: http://youtu.be/_ljCz1CbSRc
Oczywiście ten Yaris też jedzie w wyjątkowo irytujący sposób (sam się
pienię jak ludzie nie potrafią korzystać z pasa... BTW wg prawa drogowego
to się nazywa pas "włÄ…czania" a nie jakiś "pas rozruchowy"), ale mimo
wszystko zachowanie Adasia to dla mnie zwyczajny przejaw kompleksu małego
członka.
 
Ja mam nawyk patrzenia w lusterko - jak ktoś za mną jedzie to zjadę, jak
nie to bez sensu wykonywać zbędne manewry - niby nic nie boli, ale
choćby koleiny to jednak nie taka egzotyczna sprawa.
Też fajnie, póki nie zapomnisz spojrzeć. :P
Staram się nie zapominać;) Pomijając koleiny jest jeszcze martwe pole -
niby powinienem wszystko przewidzieć i sprawdzić, ale diabeł nie śpi, a
większoć wypadków wynika z jakiś błachostek. Po co bez sensu wykonywać
zbędne manewry?

Jak już napisałem wcześniej, dla mnie jest to forma "ćwiczenia" orientacji.
Nie pozwala "usnąć" zmysłom , każe cały czas być aktywnym, obserować
sytuację na drodze aby ruch był możliwie jak najbardziej płynny. To jedna z
zalet tych manewrów, nawet jeśli nie przynoszą praktycznie nic dla samej
jazdy i to samo uzyskałoby się jadąc tylko lewym pasem.

--
Pozdor Myjk

26 Data: Kwiecien 28 2011 19:01:16
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Shrek 

W dniu 2011-04-28 13:27, Myjk pisze:

Efekt będzie taki, że za jazdę lewym
pasem będzie mandat albo za przekroczenie prędkości, albo za utrudnianie
ruchu. Nie po to oni mają akcję, żeby się kierowac rozsądkiem, ale żeby
statystyki podciągnąć.

Ja się cieszę, że zaczęli w końcu za to także gonić. Do czego to podobne,
żeby prawy pas (przy trzech pasach na moście Siekierkowskim w DC) służył do
wyprzedzania bo lewy i środkowy bezsensu zawalony?

A co za różnica który zawalony? IMHO optymalnie jest kiedy wszystkie trzy są równomiernie wykorzystane. Zresztą w czym problem - wyprzedzaj prawym i jesteś do przodu - same zalety.


Dzisiaj to samo miałem
na Al. Krakowskiej ->  Janki [DC]. Jedzie pacjent jakimś zgraconym UNO na
środku, lewym pasem na jego wysokości jedzie jakiś Mercedes beczka i tak
się kulają na odcinku prawie kilometra -- a z tyłu ludzi k...ca strzela i
muszą się tarabanić na prawy i wyprzedzać tych dwóch,

A co pan robił w damskiej... na lewym pasie? Skoro dało się wtarabanić na prawy to najlepszy dowód, że dało się jechać jeszcze bardziej "możliwie blisko prawej krawędzi:P I w sumie co za różnica po którym się wloką - można wyprzedzić z prawej.

Też tak myśle, ale w w razie kolizji byłoby IMHO dyskusyjnie.

Widzisz tu choć cień szansy na kolizję? Ja nie widzę.

Normalnie - Adaś nie hamuje i wjeżdża im w dupę - dla zasady.

Tak samo jak tu: http://youtu.be/_ljCz1CbSRc
Oczywiście ten Yaris też jedzie w wyjątkowo irytujący sposób (sam się
pienię jak ludzie nie potrafią korzystać z pasa... BTW wg prawa drogowego
to się nazywa pas "włÄ…czania" a nie jakiś "pas rozruchowy"), ale mimo
wszystko zachowanie Adasia to dla mnie zwyczajny przejaw kompleksu małego
członka.

Dokładnie - i irytujący przykład dlaczego ideologiczne trzymanie się "możliwie blisko prawej krawędzi" jest czystym kretynizmem. W takiej sytuacji człowiek kulturalny zmienia pas na lewy, żeby ci z rozbiegowego mogli się bezstresowo włÄ…czyć. Generalnie w mieście to w bardzo wielu przypadkach kultura nakazuje zjazd na lewy - rozbiegówki, umożliwienie wyjazdu z podporządkowanej, wyjeżdzające z zatoczek autobusy, samochody wyjeżdzające z miejsc parkingowych (często tyłem), kałuże, rowerzyści, zielone strzałki w prawo. Całkiem sporo.

Jak już napisałem wcześniej, dla mnie jest to forma "ćwiczenia" orientacji.
Nie pozwala "usnąć" zmysłom , każe cały czas być aktywnym, obserować
sytuację na drodze aby ruch był możliwie jak najbardziej płynny. To jedna z
zalet tych manewrów, nawet jeśli nie przynoszą praktycznie nic dla samej
jazdy i to samo uzyskałoby się jadąc tylko lewym pasem.

Też ok.

Shrek

27 Data: Kwiecien 29 2011 15:53:48
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Myjk 

Thu, 28 Apr 2011 19:01:16 +0200, Shrek

A co za różnica który zawalony? IMHO optymalnie jest kiedy wszystkie
trzy są równomiernie wykorzystane. Zresztą w czym problem - wyprzedzaj
prawym i jesteś do przodu - same zalety.

Tak, problem w tym, że prawy też często jest "zablokowany" przez całkiem
prawidłowo jadącego uczestnika drogi.
 
Dzisiaj to samo miałem
na Al. Krakowskiej ->  Janki [DC]. Jedzie pacjent jakimś zgraconym UNO na
środku, lewym pasem na jego wysokości jedzie jakiś Mercedes beczka i tak
się kulają na odcinku prawie kilometra -- a z tyłu ludzi k...ca strzela i
muszą się tarabanić na prawy i wyprzedzać tych dwóch,

A co pan robił w damskiej... na lewym pasie?

Kto powiedział, że byłem na lewym? :P Byłem akurat na prawym,
bo zaniebawem skręcałem w prawo. :P

Skoro dało się wtarabanić na prawy to najlepszy dowód, że dało się jechać
jeszcze bardziej "możliwie blisko prawej krawędzi:P

Ale przez tych dwóch bolków na prawym też się w końcu przytkało i to jest
podstawowy ból. Przecież obaj mogliby zjechać na prawo jak przepisy
przykazują, ustawić się za sobą w bezpiecznej odległości i tak się kulać --
wtedy dwa pasy byłyby wolne.

I w sumie co za różnica po którym się  wloką - można wyprzedzić z prawej.

Jest to dopuszczalne, ale manewr wyprzedzania powinno się w miarę
możliwości wykonywać lewym pasem. Ale w opisanej przeze mnie sytuacji ruch
był płynny. Był. Byłby.
 
Też tak myśle, ale w w razie kolizji byłoby IMHO dyskusyjnie.
Widzisz tu choć cień szansy na kolizję? Ja nie widzę.
Normalnie - Adaś nie hamuje i wjeżdża im w dupę - dla zasady.

Czyli nie było żadnej szansy na kolizję. Robienie tego dla zasady, to już
rodzaj premedytacji, a brak reakcji w celu uniknięcia zderzenia to
sprowadzanie na siebie i innych niebezpieczeństwa.
 
Dokładnie - i irytujący przykład dlaczego ideologiczne trzymanie się
"możliwie blisko prawej krawędzi" jest czystym kretynizmem.
W takiej w sytuacji człowiek kulturalny zmienia pas na lewy,
żeby ci z rozbiegowego mogli się bezstresowo włÄ…czyć.

To jest odmienna sytuacja. Dojazd do świateł, czy zwężenia, zawsze powinien
się rozkładać w miarę możliwości równomiernie na dostępne pasy. Nie wiem
gdzie chciał jechać dalej Adaś. Może za światłami skręcał w prawo -- więc
nie rozprawiam. Oczywiście jeśli miał taką możliwoć, to powinien to
zrobić, zamiast sobie fistaszka przedłużać klaksonem.

Generalnie w mieście to w bardzo wielu
przypadkach kultura nakazuje zjazd na lewy - rozbiegówki, umożliwienie
wyjazdu z podporządkowanej, wyjeżdzające z zatoczek autobusy, samochody
wyjeżdzające z miejsc parkingowych (często tyłem), kałuże, rowerzyści,
zielone strzałki w prawo. Całkiem sporo.

Zgadzam się i też tak robię w miarę możliwości. Co nie znaczy, że cały czas
muszę jechać lewym, pod przykrywką umożliwiania wjazdu innym z bocznej
drogi, zatoczek, rozbiegówek, etc. Nadgorliwoć jest gorsza od faszyzmu.

--
Pozdor Myjk

28 Data: Kwiecien 29 2011 16:59:19
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Shrek 

W dniu 2011-04-29 15:53, Myjk pisze:

A co za różnica który zawalony? IMHO optymalnie jest kiedy wszystkie
trzy są równomiernie wykorzystane. Zresztą w czym problem - wyprzedzaj
prawym i jesteś do przodu - same zalety.

Tak, problem w tym, że prawy też często jest "zablokowany" przez całkiem
prawidłowo jadącego uczestnika drogi.

Czyli problemem jest ogólne zakorkowanie drogi, a nie jazda lewym pasem. Nie rozumiem, w czym problem, że przy zajętych dwóch pasach ludzie korzystają z trzeciego? Mam niejasne przeczucie, że po to wyładowano ciężką kasę na jego budowę.

Dzisiaj to samo miałem
na Al. Krakowskiej ->   Janki [DC]. Jedzie pacjent jakimś zgraconym UNO na
środku, lewym pasem na jego wysokości jedzie jakiś Mercedes beczka i tak
się kulają na odcinku prawie kilometra -- a z tyłu ludzi k...ca strzela i
muszą się tarabanić na prawy i wyprzedzać tych dwóch,

A co pan robił w damskiej... na lewym pasie?

Kto powiedział, że byłem na lewym? :P Byłem akurat na prawym,
bo zaniebawem skręcałem w prawo. :P

No to tym bardziej nie rozumiem w czym ci przeszkadzało, że nie blokowali twojego pasa:P

Skoro dało się wtarabanić na prawy to najlepszy dowód, że dało się jechać
jeszcze bardziej "możliwie blisko prawej krawędzi:P

Ale przez tych dwóch bolków na prawym też się w końcu przytkało i to jest
podstawowy ból. Przecież obaj mogliby zjechać na prawo jak przepisy
przykazują, ustawić się za sobą w bezpiecznej odległości i tak się kulać --
wtedy dwa pasy byłyby wolne.

Nie byłyby. Problemem w miastach jest zbyt dużo samochodów, a nie to że wykorzystują wszystkie pasy. Zresztą ile jechali powyżej ograniczenia? ;)

I w sumie co za różnica po którym się  wloką - można wyprzedzić z prawej.

Jest to dopuszczalne, ale manewr wyprzedzania powinno się w miarę
możliwości wykonywać lewym pasem.

A gdzie jest tak napisane? Dopuszcza się znaczy wolno - i lewą i prawą.

Też tak myśle, ale w w razie kolizji byłoby IMHO dyskusyjnie.
Widzisz tu choć cień szansy na kolizję? Ja nie widzę.
Normalnie - Adaś nie hamuje i wjeżdża im w dupę - dla zasady.

Czyli nie było żadnej szansy na kolizję. Robienie tego dla zasady, to już
rodzaj premedytacji, a brak reakcji w celu uniknięcia zderzenia to
sprowadzanie na siebie i innych niebezpieczeństwa.

Ano. Ale kodeksowo można by to potraktować jako wymuszenie. Inna sprawa, że jakby się Adam przed sądem filmem z kolizji pochwalił, to dopiero mógłby po łbie oberwać.


Shrek.

29 Data: Kwiecien 29 2011 23:12:31
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Myjk 

Fri, 29 Apr 2011 16:59:19 +0200, Shrek

Tak, problem w tym, że prawy też często jest "zablokowany" przez całkiem
prawidłowo jadącego uczestnika drogi.
Czyli problemem jest ogólne zakorkowanie drogi, a nie jazda lewym pasem.

Nie, bo wystarczy po jednym aucie na każdym pasie i droga jest zablokowana
pomimo, że dalej jest pusto. Tymczasem można jechać gęsiego -- zwłaszcza
jak pacjenci jadą z tą samą prędkością.

Nie rozumiem, w czym problem, że przy zajętych dwóch pasach ludzie
korzystają z trzeciego? Mam niejasne przeczucie, że po to wyładowano
ciężką kasę na jego budowę.

Nie chodzi o to że korzystają, bo pasy są oczywiście po to żeby z nich
korzystać, ale o to kiedy i jak. Ludzie korzystają z nich często
bezmyślnie.
 
A co pan robił w damskiej... na lewym pasie?
Kto powiedział, że byłem na lewym? :P Byłem akurat na prawym,
bo zaniebawem skręcałem w prawo. :P
No to tym bardziej nie rozumiem w czym ci przeszkadzało, że nie
blokowali twojego pasa:P

Przeszkadzało, bo paru z lewego i środkowego chcących pojechać dalej się
wpieniło i mi zaczęli pajacować przed maską.
 
Nie byłyby. Problemem w miastach jest zbyt dużo samochodów, a nie to że
wykorzystują wszystkie pasy.

Nie przesadzajmy. Poza szczytem nie jest tak drastycznie -- da się
normalnie i płynnie jeździć.

Zresztą ile jechali powyżej ograniczenia? ;)

Ja standardowo sobie film oglądałem, to jechałem powoli, względnie. :PPP
 
Jest to dopuszczalne, ale manewr wyprzedzania powinno się w miarę
możliwości wykonywać lewym pasem.
A gdzie jest tak napisane? Dopuszcza się znaczy wolno - i lewą i prawą.

Z zastrzeżeniami, ale OK, można.
 
Czyli nie było żadnej szansy na kolizję. Robienie tego dla zasady, to już
rodzaj premedytacji, a brak reakcji w celu uniknięcia zderzenia to
sprowadzanie na siebie i innych niebezpieczeństwa.
Ano. Ale kodeksowo można by to potraktować jako wymuszenie.

Trza by dobrze naciągać. ;>

Inna sprawa, że jakby się Adam przed sądem filmem z kolizji
pochwalił, to dopiero  mógłby po łbie oberwać.

True. ;)) Dlatego też mnie śmieszy, że się tym w ogóle chwali w necie.

BTW, ja dzisiaj też zamontowałem kamerkę i też się będę chwalić ;))
Próbka: http://www.youtube.com/watch?v=uPj9i3UQfTQ tylko muszę jeszcze
popracować nad kompresją ;)

--
Pozdor
Myjk

30 Data: Kwiecien 30 2011 08:09:49
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Shrek 

W dniu 2011-04-29 23:12, Myjk pisze:

Nie rozumiem, w czym problem, że przy zajętych dwóch pasach ludzie
korzystają z trzeciego? Mam niejasne przeczucie, że po to wyładowano
ciężką kasę na jego budowę.

Nie chodzi o to że korzystają, bo pasy są oczywiście po to żeby z nich
korzystać, ale o to kiedy i jak. Ludzie korzystają z nich często
bezmyślnie.

To racja, równie często bezmyślnie z któregoś nie korzystają, bo się 2 kilometry dalej kończy. A jak ktoś skorzysta, to uważają go za cwaniaka. Generalnie trzymanie się prawego pasa ma sens w trasie, a i wtedy w miarę możliwości należy zjechać na lewy, jak ktoś chcę wjechać z podporządkowanej lub rozbiegówki. W mieście i korkach to należy wykorzystywać możliwie równomiernie wszystkie.

No to tym bardziej nie rozumiem w czym ci przeszkadzało, że nie
blokowali twojego pasa:P

Przeszkadzało, bo paru z lewego i środkowego chcących pojechać dalej się
wpieniło i mi zaczęli pajacować przed maską.

A jakbyś jechał lewym i paru wpienionych z prawego i średkowego zaczeło pajacować, to co by zmieniło? Problemem było to, ze jechali wolniej niż oczekiwana przez innych prędkoć, a nie którym pasem. Choc jak jechali znacznie wolniej, to mogli już wybrać jeden.

Zresztą ile jechali powyżej ograniczenia? ;)

Ja standardowo sobie film oglądałem, to jechałem powoli, względnie. :PPP

Czyli nie doć, że tych dwóch tamowało dwa pasy, to ty trzeci:P

Jest to dopuszczalne, ale manewr wyprzedzania powinno się w miarę
możliwości wykonywać lewym pasem.
A gdzie jest tak napisane? Dopuszcza się znaczy wolno - i lewą i prawą.

Z zastrzeżeniami, ale OK, można.

Zastrzeżenia dotyczą tylko ilości pasów. Jest odpowiednia ilości pasów (lub dwie jezdnie) - można wyprzedzać po obu stronach równoważnie.

Ano. Ale kodeksowo można by to potraktować jako wymuszenie.

Trza by dobrze naciągać. ;>

Sprawa by się zapewne skończyła w sądzie - tam wszystko jest naciągane;)

Inna sprawa, że jakby się Adam przed sądem filmem z kolizji
pochwalił, to dopiero  mógłby po łbie oberwać.

True. ;)) Dlatego też mnie śmieszy, że się tym w ogóle chwali w necie.

Pewnie nie widzi w swoim zachowaniu nic złego.

BTW, ja dzisiaj też zamontowałem kamerkę i też się będę chwalić ;))
Próbka: http://www.youtube.com/watch?v=uPj9i3UQfTQ tylko muszę jeszcze
popracować nad kompresją ;)

Zmień ścieżkę dźwiękową  - strasznie oklepane;)

Shrek.

31 Data: Kwiecien 30 2011 20:43:05
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Myjk 

Sat, 30 Apr 2011 08:09:49 +0200, Shrek

Nie chodzi o to że korzystają, bo pasy są oczywiście po to żeby z nich
korzystać, ale o to kiedy i jak. Ludzie korzystają z nich często
bezmyślnie.
To racja, równie często bezmyślnie z któregoś nie korzystają, bo się 2
kilometry dalej kończy. A jak ktoś skorzysta, to uważają go za cwaniaka.

Ja niestety najczęściej jestem uważany za takiego cwaniaka.
Parę razy miałem okazję o tym nawet dyskutować o tym na CB.
Niestety są tacy, co wiedzą zawsze lepiej.

Generalnie trzymanie się prawego pasa ma sens w trasie, a i wtedy w
miarę możliwości należy zjechać na lewy, jak ktoś chcę wjechać z
podporządkowanej lub rozbiegówki.

Właśnie z dzisiaj mi się tak nagrało... ;)
http://www.youtube.com/watch?v=QRHHj_72-hU

Pacjent z prawej dostał miejsce i sobie wjechał za mną.
Ale zobacz co robi ten Yaris na lewym - jak dla mnie beton.

W mieście i korkach to należy  wykorzystywać
możliwie równomiernie wszystkie.

Ale miasto to nie znaczy automatycznie,
że korki -- patrz wyżej. Wylotówka z Wawy.

Przeszkadzało, bo paru z lewego i środkowego chcących pojechać dalej się
wpieniło i mi zaczęli pajacować przed maską.
A jakbyś jechał lewym i paru wpienionych z prawego i średkowego zaczeło
pajacować, to co by zmieniło?

No nic, dlatego obydwaj powinni jechać gęsiego, na prawym.

Problemem było to, ze jechali wolniej niż
oczekiwana przez innych prędkoć, a nie którym pasem. Choc jak jechali
znacznie wolniej, to mogli już wybrać jeden.

Dla mnie lewy pas mimo wszystko jest pasem domyślnym do wyprzedzania,
dlatego jak ktoś wiezie rybki, to niech to robi na prawym.

Zresztą ile jechali powyżej ograniczenia? ;)
Ja standardowo sobie film oglądałem, to jechałem powoli, względnie. :PPP
Czyli nie doć, że tych dwóch tamowało dwa pasy, to ty trzeci:P

Ja ich wyprzedzałem. :P
 
Jest to dopuszczalne, ale manewr wyprzedzania powinno się w miarę
możliwości wykonywać lewym pasem.
A gdzie jest tak napisane? Dopuszcza się znaczy wolno - i lewą i prawą.
Z zastrzeżeniami, ale OK, można.
Zastrzeżenia dotyczą tylko ilości pasów. Jest odpowiednia ilości pasów
(lub dwie jezdnie) - można wyprzedzać po obu stronach równoważnie.

Zgadza się, ale wcześniej jest przepis o jeździe możliwie blisko prawej
strony jezdni i tamci tego nie respektowali. Już nie pomnę, że jechali
poniżej dopuszczalnej -- co już było kompletnym dramatem na 3 pasach
i wylocie z Wawy.

Ano. Ale kodeksowo można by to potraktować jako wymuszenie.
Trza by dobrze naciągać. ;>
Sprawa by się zapewne skończyła w sądzie
- tam wszystko jest naciągane;)

Ano niestety. Trzeba pamiętać o łapaniu świadków, jeszcze zanim zacznie się
oglądać zniszczenia. ;)

Inna sprawa, że jakby się Adam przed sądem filmem z kolizji
pochwalił, to dopiero  mógłby po łbie oberwać.
True. ;)) Dlatego też mnie śmieszy, że się tym w ogóle chwali w necie.
Pewnie nie widzi w swoim zachowaniu nic złego.

No nie, bo to megaloman. ;)

BTW, ja dzisiaj też zamontowałem kamerkę i też się będę chwalić ;))
Próbka: http://www.youtube.com/watch?v=uPj9i3UQfTQ tylko muszę jeszcze
popracować nad kompresją ;)
Zmień ścieżkę dźwiękową  - strasznie oklepane;)

Muszę mikrofon jakiś podłÄ…czyć w aucie ;)

--
Pozdor
Myjk

32 Data: Kwiecien 27 2011 22:39:23
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 27 Apr 2011 19:57:31 +0200, Shrek napisał(a):

Niech będzie - ja też bym nie zjechał. Ale podobno wykładnia jest taka,
że powinieneś zrobic bezsensowny slalomik, zajmując choćby na chwilę ten
prawy pas;)

Wiesz gdzie ja mam wykładnię? ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

33 Data: Kwiecien 27 2011 22:42:00
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Shrek 

W dniu 2011-04-27 22:39, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Wed, 27 Apr 2011 19:57:31 +0200, Shrek napisał(a):

Niech będzie - ja też bym nie zjechał. Ale podobno wykładnia jest taka,
że powinieneś zrobic bezsensowny slalomik, zajmując choćby na chwilę ten
prawy pas;)

Wiesz gdzie ja mam wykładnię? ;)

No przecież widać na filmie:P

Shrek.

34 Data: Kwiecien 27 2011 08:40:25
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Myjk 

Tue, 26 Apr 2011 19:15:32 +0200, Adam Płaszczyca

Tia, zajeżdżał jak "suka" tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=Q61s1GfMMk4
Powinieneś zmienić ksywkę na "megaloman".
Ja jadę 130, suka niecałe 90km/h. Manewr zaczyna wówczas,
kiedy mam do niej około 70m zmuszając mnie do hamowania.

Do hamowania to cię zmusiła ogólna sytuacja na drodze -- jadący na lewym
pase wyprzedzali telepiącą się cieżarówkę, a może ciężarówka w żółwim
tempie wyprzedzała drugą ciężarówkę jak to ma często u nas miejsce i
blokowała ruch (wateva) -- a nie policja prawidłowo wykonująca manewr
zmiany pasa i przygotowująca się do manewru wyprzedzania cieżarówki jadącej
na prawym pasie.

Tu, owszem, zajechał ci drogę:
http://www.youtube.com/watch?v=uln872o-zH8

Jest to nieustąpienie pierwszeństwa.

Tylko w oczach megalomana.

WYPRZEDZAŁEM

Z pewnością. Powietrze.

--
Pozdor Myjk

35 Data: Kwiecien 27 2011 22:40:38
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 27 Apr 2011 08:40:25 +0200, Myjk napisał(a):

Do hamowania to cię zmusiła ogólna sytuacja na drodze -- jadący na lewym

Owszem nie. Hamowanie było skutkiem bezpośredniego zajechania drogi. To, że
później być może bym hamował nie ma znaczenia.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

36 Data: Kwiecien 27 2011 23:29:01
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Bydlę 

On 2011-04-26 19:15:32 +0200, Adam Płaszczyca  said:

Dnia Tue, 26 Apr 2011 08:19:23 +0200, Myjk napisał(a):

Tia, zajeżdżał jak "suka" tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=Q61s1GfMMk4
Powinieneś zmienić ksywkę na "megaloman".

Ja jadę 130, suka niecałe 90km/h. Manewr zaczyna wówczas, kiedy mam do niej
około 70m zmuszając mnie do hamowania.

Prawy kierunkowskaz i powolutku, setką, prawym pasem?


--
Bydlę

37 Data: Kwiecien 24 2011 22:29:42
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-04-22, Maciej Browarczyk  wrote:

Którego z tych dwóch kretynów[1] masz na myśli?

1 - przy założeniu, że to nie jest fake.

Nie wiem jak było wcześniej ale opierając się tylko na tym materiale to
ten z przodu to niezły świr skoro nie daje się wyprzedzić za wszelką
cenę. Zawsze mnie bulwersowały sytuacje kiedy ktoś nieupoważniony
zabiera się za egzekwowanie prawa, czyt. nie daje się wyprzedzić,
upłynniacze ruchu itp.

Zgodzę się, że ten z przodu to świr. Ale ten z tyłu próbujący wyprzedzić
za wszelką cenę mu dorównuje :)

--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta-by-era-czesc3/

38 Data: Kwiecien 22 2011 21:59:06
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: to 

begin nalesnik

BO-JA-WIEM?
...raczej norma do której zmierzamy.

Mów za siebie. Większoć moich myślących kumpli, którzy lubią szybką
jazdę hołduje zasadzie, żeby nie przeszkadzać innym na drodze.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

39 Data: Kwiecien 23 2011 11:23:58
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: venioo 

W dniu 2011-04-22 14:36, Maciej Browarczyk pisze:

http://tinyurl.com/3wbcajj
Zacznijcie oglądać od 0:50.
MA-SA-KRA.

przeciez to fake, az kluje w oczy :|

--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

40 Data: Kwiecien 25 2011 19:30:39
Temat: Re: [film] wariat?
Autor: Technolog 

Dnia Fri, 22 Apr 2011 14:36:27 +0200, Maciej Browarczyk napisał(a):

http://tinyurl.com/3wbcajj
Zacznijcie oglądać od 0:50.
MA-SA-KRA.

Na Wykopie była cała seria takich filmików - chodzi o zwyczaj w jakimś
kraju typu Bośnia, gdzie ten, kto jedzie bliżej samochodu młodej pary na
wesele będzie miał więcej szczęścia w życiu. Więc oni liczą się z pewnymi
stratami i chwalą się nimi później na weselu :)

Zauważcie, że kierowcy obydwóch aut zachowują się jak kretyni, bo im obydwu
się zabawa podoba.

[film] wariat?



Grupy dyskusyjne