Grupy dyskusyjne   »   wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4

wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4



1 Data: Wrzesien 24 2007 12:28:12
Temat: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: DerWeR 

wczoraj wracając od legnicy do wrocka prawie wpieprzyłem sie na debila który coś naprawiał/wymieniał koło na trawniku przy lewym pasie, samochód zaparkowany był w wiekszej cześci na pasie trawiastym,  z tym ze nie ma tam duzo miejsca bo jest barierka z tymi zielonymi płytami, wiec w częsci wychodził na pas ruchu, acha postawił trójkąt jakies 30 metrów za przed samochodem, akurat wyprzedałem w tym miejscu cięzarówke, nie wiem jak mi sie udało ale kurde prawie bym sie w niego wpieprzył, co za debil



2 Data: Wrzesien 24 2007 12:35:51
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: wroclawiak31 

wczoraj wracając od legnicy do wrocka prawie wpieprzyłem sie na debila który coś naprawiał/wymieniał koło na trawniku przy lewym pasie, samochód zaparkowany był w wiekszej cześci na pasie trawiastym,  z tym ze nie ma tam duzo miejsca bo jest barierka z tymi zielonymi płytami, wiec w częsci wychodził na pas ruchu, acha postawił trójkąt jakies 30 metrów za przed samochodem, akurat wyprzedałem w tym miejscu cięzarówke, nie wiem jak mi sie udało ale kurde prawie bym sie w niego wpieprzył, co za debil

ze dwa miesiące temu jadąc od wrocka do legnicy w miejscu, w którym są tylko dwa pasy bez awaryjnego, nagle zauważyłem kretyna, który zatrzymał się na środku pasa i wyrzucił gdzieś lalę na pobocze. żeby chociaż awaryjne czy trójkąt, ale nie.

zanim się zorientowałem że jego prędkość to zero było już za późno na hamowanie, a prawym szedł jakiś mercedes chyba ze 180. w lusterku widzę, że nie dam rady przejść prawym pasem (w chwili zauważenia przeszkody miałem może ze 120, ale stojące na pasie auto odsłonił mi ktoś kto go akurat wyprzedzał!).

ja po hamulcach i próbuję środkiem, a gość mercem trąbi sygnałem ciągłym że nadjeżdża. widzę, że nadjeżdża, ale mam pakować się temu stojącemu w bagażnik?

ostatecznie w chwili mijania jakimś cudem (!) zmieściliśmy się na 2 pasach we trzech, merc z prawej, ja w srodku i stojący na lewym.

zabić to byłaby łaska.

wroclawiak31

3 Data: Wrzesien 24 2007 11:06:54
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: Krzychu 


zabić to byłaby łaska.


Sądzę że miał zamiar odejść z tego świata z klasą.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

4 Data: Wrzesien 24 2007 13:09:16
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: Grejon 

Krzychu pisze:

zabić to byłaby łaska.


Sądzę że miał zamiar odejść z tego świata z klasą.

Z klasą to by odszedł jakby przywalił w niego jakiś gimbus :/

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

5 Data: Wrzesien 24 2007 13:07:40
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: PH 

jakiś czas temu pędząc w __nocy__ z Gliwic prawie wpieprzyłem się na lawetę
którą koleś !!zgubił!! i stała w poprzek dwóch pasów (a ten na piechotę
wracał po nią)



pzdr

Piotr

6 Data: Wrzesien 24 2007 13:17:12
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: J.F. 

On Mon, 24 Sep 2007 12:28:12 +0200,  DerWeR wrote:

wczoraj wracając od legnicy do wrocka prawie wpieprzyłem sie na debila który
coś naprawiał/wymieniał koło na trawniku przy lewym pasie, samochód
zaparkowany był w wiekszej cześci na pasie trawiastym,  z tym ze nie ma tam
duzo miejsca bo jest barierka z tymi zielonymi płytami, wiec w częsci
wychodził na pas ruchu, acha postawił trójkąt jakies 30 metrów za przed
samochodem, akurat wyprzedałem w tym miejscu cięzarówke, nie wiem jak mi sie
udało ale kurde prawie bym sie w niego wpieprzył, co za debil

Ale kto jest tym debilem ? Kierowca ktoremu sie auto zepsulo i nie
mogl jechac dalej, ten kto trojkat ustawil 30m mimo ze przepisy mowia
o 100m, ten kto jechal szybko i nie patrzyl, Kierowca ciezarowki ze c
nie zajechal drogi wczesniej, generalna dyrekcja ktora zamowila
autostrade bez pasa awaryjnego, czy poslowie, ktorzy zapomnieli
ze 100m to sie spaceruje minute,


J.

7 Data: Wrzesien 24 2007 13:29:02
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: DerWeR 

Ale kto jest tym debilem ? Kierowca ktoremu sie auto zepsulo i nie
mogl jechac dalej, ten kto trojkat ustawil 30m mimo ze przepisy mowia
o 100m, ten kto jechal szybko i nie patrzyl, Kierowca ciezarowki ze c
nie zajechal drogi wczesniej, generalna dyrekcja ktora zamowila
autostrade bez pasa awaryjnego, czy poslowie, ktorzy zapomnieli
ze 100m to sie spaceruje minute,

była 21.00 czyli ciemno, jechałem 120,
nie uwazasz, że i tak powinien przepchac samochód na prawe pobocze ?

8 Data: Wrzesien 24 2007 17:19:44
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: Alex81 

In article   says...

była 21.00 czyli ciemno, jechałem 120,
nie uwazasz, że i tak powinien przepchac samochód na prawe pobocze ?

Chciałbym Cię zobaczyć jak sam przepychasz auto na prawe pobocze
użytkowanej autostrady ...

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

9 Data: Wrzesien 24 2007 15:34:42
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: TomekB 

In article   says...
> była 21.00 czyli ciemno, jechałem 120,
> nie uwazasz, że i tak powinien przepchac samochód na prawe pobocze ?

Chciałbym Cię zobaczyć jak sam przepychasz auto na prawe pobocze
użytkowanej autostrady ...

Bo samochod jak sie psuje na autostradzie to robi pstryk i stoi w miejscu?

--
Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

10 Data: Wrzesien 24 2007 19:36:49
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: Damork  

TomekB  napisał(a):

> In article   says...
> > była 21.00 czyli ciemno, jechałem 120,
> > nie uwazasz, że i tak powinien przepchac samochód na prawe pobocze ?
>
> Chciałbym Cię zobaczyć jak sam przepychasz auto na prawe pobocze
> użytkowanej autostrady ...

Bo samochod jak sie psuje na autostradzie to robi pstryk i stoi w miejscu?


Jedziesz sobie spokojnie lewym pasem wyprzedzając kolumnę tirów (lub dla
purystów językowych - ciągników siodłowych z naczepami), sru, pierdziu,
silnik stanął, turlasz się rozpędem. W momencie gdy prawy pas wreszcie staje
się na tyle pusty że mógłbyś się dotoczyć do pobocza - Twoje auto już
wytraciło prędkość i pstryk! stoi w miejscu.
Sytuacja hipotetyczna, ale jak najbardziej możliwa - różnie bywa na drodze.

--
Damork

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Wrzesien 24 2007 22:15:59
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: Boombastic 

Jedziesz sobie spokojnie lewym pasem wyprzedzając kolumnę tirów (lub dla
purystów językowych - ciągników siodłowych z naczepami), sru, pierdziu,
silnik stanął, turlasz się rozpędem. W momencie gdy prawy pas wreszcie staje
się na tyle pusty że mógłbyś się dotoczyć do pobocza - Twoje auto już
wytraciło prędkość i pstryk! stoi w miejscu.
Sytuacja hipotetyczna, ale jak najbardziej możliwa - różnie bywa na drodze.

Zejdź na ziemię i nie pisz takich pierdół.

12 Data: Wrzesien 24 2007 20:28:24
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: Damork  

Boombastic  napisał(a):

> Jedziesz sobie spokojnie lewym pasem wyprzedzając kolumnę tirów (lub dla
> purystów językowych - ciągników siodłowych z naczepami), sru, pierdziu,
> silnik stanął, turlasz się rozpędem. W momencie gdy prawy pas wreszcie
> staje
> się na tyle pusty że mógłbyś się dotoczyć do pobocza - Twoje auto już
> wytraciło prędkość i pstryk! stoi w miejscu.
> Sytuacja hipotetyczna, ale jak najbardziej możliwa - różnie bywa na
> drodze.

Zejdź na ziemię i nie pisz takich pierdół.

A co, nigdy Ci się nie zdarzyło że w czasie jazdy silnik odmówił
posłuszeństwa? Pogratulować tylko, ale to że Tobie coś się nie zdarzyło, nie
znaczy że nie może się zdarzyć komuś innemu. Popsuć się może zawsze i
wszędzie, w tym podczas wyprzedzania. To że jesteś najwyraźniej na tyle
ograniczony, że nie potrafisz sobie jakiejś sytuacji wyobrazić, to już nie
moja wina.

--
Damork


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

13 Data: Wrzesien 24 2007 22:34:50
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: Boombastic 

A co, nigdy Ci się nie zdarzyło że w czasie jazdy silnik odmówił
posłuszeństwa? Pogratulować tylko, ale to że Tobie coś się nie zdarzyło, nie
znaczy że nie może się zdarzyć komuś innemu. Popsuć się może zawsze i
wszędzie, w tym podczas wyprzedzania. To że jesteś najwyraźniej na tyle
ograniczony, że nie potrafisz sobie jakiejś sytuacji wyobrazić, to już nie
moja wina.

Ale nie jestem na tyle ograniczony, że jadę dalej lewym pasem jak ostatnia pizda do zatrzymania.

14 Data: Wrzesien 24 2007 17:42:03
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: Del_Rey 

to sie spaceruje minute,


była 21.00 czyli ciemno, jechałem 120,
nie uwazasz, że i tak powinien przepchac samochód na prawe pobocze ?
Nawet nie przepchnąć, poprostu zjechać.  Jeszcze nie widziałem, na szczeście
debila, , który z kapciem zjeżdza na środek na pas zieleni :-)
Przeca jest odruch, uciekać na pobocze , jak coś jest z wozkiem nie tak.
Jak tu jeden przedpiśca napisał  o trojkącie :-) A niech i dał 100 m
wczesniej trójkąt , i co?
Jadac prawym ze 130-140 , zjezdzać na lewy wyprzedzajac ciężarówkę , a tu
trójkąt?Masakra, i trójkąt, i auto na pasie zieleni rozbite i jeszcze to
wszystko pod ciężarówka. To już nie śmieszne...

15 Data: Wrzesien 24 2007 12:19:14
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: Samotnik 

Dnia 24.09.2007 DerWeR  napisał/a:

wczoraj wracając od legnicy do wrocka prawie wpieprzyłem sie na debila który
coś naprawiał/wymieniał koło na trawniku przy lewym pasie, samochód
zaparkowany był w wiekszej cześci na pasie trawiastym,  z tym ze nie ma tam
duzo miejsca bo jest barierka z tymi zielonymi płytami, wiec w częsci
wychodził na pas ruchu, acha postawił trójkąt jakies 30 metrów za przed
samochodem, akurat wyprzedałem w tym miejscu cięzarówke, nie wiem jak mi sie
udało ale kurde prawie bym sie w niego wpieprzył, co za debil

Ja w czerwcu widziałem takich dwóch, którzy się holowali na A4. Na
standardowej, dwumetrowej lince. Z regularną prędkością ~130km/h, na
zjeździe ze św. Anny powyżej 150 (wiem, bo musiałem ostro depnąć, żeby za
nimi nadążyć). Ja wiem, że to brzmi niewiarygodnie, ale piszę serio.
Przejechałem tak za nimi od mniej więcej Brzegu do Katowic. W Katowicach
zjechałem na Cieszyn, a oni polecieli dalej na Kraków.

Najfajniejszy był sposób zmieniania przez nich pasa ruchu ;) Przy tej
prędkości to naprawdę za każdym razem myślałem, że teraz to się już
w końcu rozp*lą...
--
Samotnik

16 Data: Wrzesien 24 2007 17:49:06
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: PAndy 


"DerWeR"  wrote in message a ja w srode widzialem debila ktory w brazowordzawym matizie cofal na autostradzie przed Wroclawiem od strony Legnicy
wniosek jest taki ze na A4 mozna trafic mase dziwnych zachowan.

17 Data: Wrzesien 24 2007 20:14:20
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: ~heÂŽsk~ 

On Mon, 24 Sep 2007 12:28:12 +0200, "DerWeR"  wrote:

wczoraj wracając od legnicy do wrocka prawie wpieprzyłem sie na debila który
coś naprawiał/wymieniał koło na trawniku przy lewym pasie, [...]

 miszczu szos, jaka predkoscia jechales ?


--

HeSk

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://miniurl.pl/glosludu
http://miniurl.pl/danina

18 Data: Wrzesien 24 2007 21:18:35
Temat: Re: wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4
Autor: Boombastic 


Użytkownik "~heRsk~"  napisał w wiadomości

On Mon, 24 Sep 2007 12:28:12 +0200, "DerWeR"  wrote:

wczoraj wracając od legnicy do wrocka prawie wpieprzyłem sie na debila który
coś naprawiał/wymieniał koło na trawniku przy lewym pasie, [...]

miszczu szos, jaka predkoscia jechales ?

Miszczu usenetu jaka prędkość jest dozwolona na austostradzie?

wczoraj - mistrz swiata w debilizmie na A4



Grupy dyskusyjne