Grupy dyskusyjne   »   wezsze zimowki- mozna?

wezsze zimowki- mozna?



1 Data: Listopad 14 2009 13:42:46
Temat: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Lukasz 

Witam,
Przymierzam sie do zakupu zimowek do Golfa mkIII kombi. Wybor padl na FULDA
Kristall Montero 3 (ponoc dobre, duzo jezdze wiec nie chce badziewia,
szczegolnie w zimowkach). Wiem ze nie jest to najtansze rozwiazanie, pytanie
tylko czy moge zastosowac opony o rozmiarze 165/70r14 jesli fabrycznie
powinienem miec 175/65r14? Podejda wogole takie na moja felge (teraz mam
chyba 195/60)? Ponoc opona zimowa lepiej jak jest wezsza?


--
Niedaleko pada elektryk od kombinerek...
Pozdrawiam!
Lukasz



2 Data: Listopad 14 2009 14:09:22
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: megrims 

Lukasz pisze:

Witam,
Przymierzam sie do zakupu zimowek do Golfa mkIII kombi. Wybor padl na FULDA Kristall Montero 3 (ponoc dobre, duzo jezdze wiec nie chce badziewia, szczegolnie w zimowkach). Wiem ze nie jest to najtansze rozwiazanie, pytanie tylko czy moge zastosowac opony o rozmiarze 165/70r14 jesli fabrycznie powinienem miec 175/65r14? Podejda wogole takie na moja felge (teraz mam chyba 195/60)? Ponoc opona zimowa lepiej jak jest wezsza?
na opony.pl masz po lewej stronie od góry link na
zielono do "zamienniki opon"


pozdrawiam
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
oklejone C63 2009 13kkm
GDA****

3 Data: Listopad 14 2009 13:12:43
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: masti 

Dnia pięknego Sat, 14 Nov 2009 13:42:46 +0100, osobnik zwany Lukasz
wystukał:

Witam,
Przymierzam sie do zakupu zimowek do Golfa mkIII kombi. Wybor padl na
FULDA Kristall Montero 3 (ponoc dobre, duzo jezdze wiec nie chce
badziewia, szczegolnie w zimowkach). Wiem ze nie jest to najtansze
rozwiazanie, pytanie tylko czy moge zastosowac opony o rozmiarze
165/70r14 jesli fabrycznie powinienem miec 175/65r14? Podejda wogole
takie na moja felge (teraz mam chyba 195/60)? Ponoc opona zimowa lepiej
jak jest wezsza?

możesz, sprawdĽ sobie sam zamienniki
http://www.opony.com.pl/opony/opony_zamienniki.asp?Rozmiar=175%
2F65R14&tolerancja=2%25&imageField.x=35&imageField.y=13



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

4 Data: Listopad 14 2009 15:00:11
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Marcin Jan 

Lukasz pisze:

Witam,
Przymierzam sie do zakupu zimowek do Golfa mkIII kombi. Wybor padl na FULDA Kristall Montero 3 (ponoc dobre, duzo jezdze wiec nie chce badziewia, szczegolnie w zimowkach). Wiem ze nie jest to najtansze rozwiazanie, pytanie tylko czy moge zastosowac opony o rozmiarze 165/70r14 jesli fabrycznie powinienem miec 175/65r14? Podejda wogole takie na moja felge (teraz mam chyba 195/60)? Ponoc opona zimowa lepiej jak jest wezsza?

je¶li jeĽdzisz głównie po mie¶cie a nie w kopnym ¶niegu to rozmiar jest rzecz± pomijaln±. tzn nie odczujesz różnicy na + węższych. weĽ pod uwagę że również w zimie jeĽdzisz jednak po asfalcie więc pozostaje pytanie jak węższe będ± sie sprawować na czarnym?

5 Data: Listopad 14 2009 15:28:17
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Lukasz 

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomo¶ci

je¶li jeĽdzisz głównie po mie¶cie a nie w kopnym ¶niegu to rozmiar jest
rzecz± pomijaln±. tzn nie odczujesz różnicy na + węższych. weĽ pod uwagę
że również w zimie jeĽdzisz jednak po asfalcie więc pozostaje pytanie jak
węższe będ± sie sprawować na czarnym?

nie jezdze glownie po miescie, ale nie mieszkam tez na wsi- zimy sa, jakie
sa, wiecej blota i wody niz sniegu, tyle ze patrzac z tej strony dobra
letnia pewnie lepiej sie zachowa na mokrym niz zimowka... ? Robie troche km
(na ten samochod przewiduje ok 60kkm rocznie) wiec zuzycie opon tez ma dosc
duze znaczenie, drugorzedne po 'trzymaniu' sie drogi. Poza tym
przyzwyczailem sie do lepszej klasy auta (audi A6) i jak na razie ciezko sie
jezdzi tym golfem, daze do przyczepnosci z tego drugiego auta bo naprawde
klei sie asfaltu (pewnosc prowadzenia i hamowanie przy predkosci 80km/h w
golfie porownywalne jest z predkoscia 160km/h w Audi...) Wiem ze idealu z
tego auta nie zrobie ale chce czuc sie bezpiecznie, na pewno nie tak jak
teraz (ale golf to nowy nabytek, ma stare oponki i od nich zaczynam
serwisowanie bo jakies bicie na kierownicy jeszcze jest ale jak zmienie
opony to bede przynajmniej wiedzial ze nie od opon..)
Poza tym auto jak na razie moge polecic- zmienilem rozrzad -750zł - dziwne
uczucie, w audi 1800zl ;P, na baku robie ponad 1000km, a Audi polowe z tego.
Poza tym nie szkoda tego auta i po parkowaniu pod marketem krew mnie nie
zalewa jak widze nowa ryse...


--
Niedaleko pada elektryk od kombinerek...
Pozdrawiam!
Lukasz

6 Data: Listopad 14 2009 16:56:52
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Irokez 

Użytkownik "Lukasz"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomo¶ci
je¶li jeĽdzisz głównie po mie¶cie a nie w kopnym ¶niegu to rozmiar jest rzecz± pomijaln±. tzn nie odczujesz różnicy na + węższych. weĽ pod uwagę że również w zimie jeĽdzisz jednak po asfalcie więc pozostaje pytanie jak węższe będ± sie sprawować na czarnym?

nie jezdze glownie po miescie, ale nie mieszkam tez na wsi- zimy sa, jakie sa, wiecej blota i wody niz sniegu, tyle ze patrzac z tej strony dobra letnia pewnie lepiej sie zachowa na mokrym niz zimowka... ? Robie troche km

Na lato mam 205/60 Firestone TZ200.
Na zimę miałem 205/60 Semperit, teraz 185/65 Sava Eskimo.
Auto to Alfa 156 2.4JTD więc mam podobne odczucia trakcji jak w Twojej A6 - 160km/h to taka fajna predko¶ć "przelotowa" :)
Miasto Wałbrzych więc jak we Wrocku chodz± w podkoszulkach to u nas jeszcze snieg leży.

Teraz wrażenia - pierwszy snieg i na Firestonkach zabić sie idzie, zmieniam na zimowe i jest znacznie lepiej (pojawia sie mozliwo¶ć zatrzymania się przed krzyrzówk± a nie za, pod wzniesienie im bardziej przyspieszam tym bardziej podjeżdzam a nie zjeżdzam). Przy czym ¶niegu tyle coby asfalt lekko schować i ¶lizkiego błota ¶niegowego sie zrobiło pod spodem.
Co do mokrej jezdni przy jakichs 5-7 stopniach - na zimówkach dup± zarzucało tam gdzie w podobnych warunkach (te same serpentyny i prędko¶ć) letnie ¶wietnie trzymały.
Czy 185 czy 205 róznicy dużej nie widzę, ale i tak jest znacznie lepiej na Savie co jednak może być powodem nowiutkiej opony i raczej lepszej jako¶ciowo (1 miejsce w których¶ tam testach ADAC zdaje się).
185 kupiłem bo tańsza sporo, zima nie szaleję, jazda głównie miasto. Gdybym jeżdził wiecej w trasy to wzi±łbym 205 bo 185 głupio wygl±da na alusach - tak za w±sko.

Pozdrawiam.

--
Irokez

7 Data: Listopad 14 2009 14:45:49
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: to 

Lukasz wrote:

Ponoc opona zimowa lepiej jak jest wezsza?

To jest jedna z tzw. "mÄ…droĹ›ci internetowych". WÄ™ższa opona jest lepsza
do jazdy w (doć głÄ™bokim) Ĺ›niegu, jeżeli nie masz w planach przejeĽdzić
większości zimy w takich warunkach, to kup taki sam rozmiar jak masz
latem.

--
cokolwiek

8 Data: Listopad 14 2009 19:42:16
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: J.F. 

On 14 Nov 2009 15:45:49 +0100,  to wrote:

Lukasz wrote:
Ponoc opona zimowa lepiej jak jest wezsza?

To jest jedna z tzw. "m±dro¶ci internetowych". Węższa opona jest lepsza
do jazdy w (do¶ć głębokim) ¶niegu, jeżeli nie masz w planach przejeĽdzić
większo¶ci zimy w takich warunkach, to kup taki sam rozmiar jak masz
latem.

Do jazdy w lebokim sniegu najbardziej sie przydaje opona _wyzsza_

J.

9 Data: Listopad 14 2009 19:14:27
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Samotnik 

Dnia 14.11.2009 J.F  napisał/a:

Ponoc opona zimowa lepiej jak jest wezsza?

To jest jedna z tzw. "m±dro¶ci internetowych". Węższa opona jest lepsza
do jazdy w (do¶ć głębokim) ¶niegu, jeżeli nie masz w planach przejeĽdzić
większo¶ci zimy w takich warunkach, to kup taki sam rozmiar jak masz
latem.

Do jazdy w lebokim sniegu najbardziej sie przydaje opona _wyzsza_

Znaczy że co, że ten centymetr gumy więcej spowoduje, że łatwiej się
przejedzie? To nawet nie jest ¶mieszne.

Mieszkam w górach i stwierdzam, że w ¶niegu przydaje się nowy, głęboki
bieżnik. Może s± jakie¶ różnice między różnymi oponami, za mało ich
zmieniłem, żeby się wypowiadać - ostatnio kupuję Barum Polaris i dopóki
s± nowe, to wyjeżdżam z każdego ¶niegu, poza jakim¶ naprawdę kataklizmem.
Po starciu bieżnika do połowy niestety opona nadaje się już tylko na lato
(swoj± drog± - doskonale się nadaje, od lat zajeżdżam w ten sposób zimówki
i nie mam problemu z trakcj±). Moim zdaniem na ¶niegu liczy się wył±cznie
głęboko¶ć bieżnika i umiejętno¶ć 'drapania' ¶niegu. Zaznaczam, że w ¶niegu
jeżdżę rozs±dnie, tzn. tak, że nie wprowadzam samochodu w po¶lizg (ale i
tak jadę szybciej niż 95% kierowców). Nie wypowiadam się na temat tego, na
jakich oponach się jeĽdzi 150km/h po 20cm ¶niegu - tak się po prostu nie
jeĽdzi.

W katakliĽmie pomagaja jedynie łańcuchy, a jak jest ¶niegu za dużo, to
pomaga jedynie pług (i centymetr wysoko¶ci opony nie ma tu znaczenia).
--
Samotnik

10 Data: Listopad 14 2009 20:23:46
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

Samotnik pisze:

Do jazdy w lebokim sniegu najbardziej sie przydaje opona _wyzsza_

Znaczy że co, że ten centymetr gumy więcej spowoduje, że łatwiej się
przejedzie? To nawet nie jest ¶mieszne.

Ależ oczywi¶cie.

Na przyzwoitych zimówkach jeste¶ w stanie jechać po każdym ¶niegu, tak długo aż nie powiesisz samochodu podwoziem na ¶niegu.

A większe koło to większy prze¶wit, a ten 1cm to wbrew pozorom całkiem sporo.
Można też zawieszenie podnie¶ć gumami wkładanymi między zwoje sprężyn jak planuje się jakie¶ zimowe przeprawy przez kopny ¶nieg.

11 Data: Listopad 14 2009 19:54:51
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: to 

Tomasz Pyra wrote:

A wiÄ™ksze koło to wiÄ™kszy przeĹ›wit, a ten 1cm to wbrew pozorom całkiem
sporo.

Wyższa opona != wiÄ™ksze koło.

--
cokolwiek

12 Data: Listopad 14 2009 21:03:04
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

to pisze:

Tomasz Pyra wrote:

A wiÄ™ksze koło to wiÄ™kszy przeĹ›wit, a ten 1cm to wbrew pozorom całkiem
sporo.

Wyższa opona != wiÄ™ksze koło.

Na tej samej feldze jednak większe

13 Data: Listopad 14 2009 20:15:51
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: to 

Tomasz Pyra wrote:

Wyższa opona != wiÄ™ksze koło.

Na tej samej feldze jednak większe

Tak, ale to już jest Twoje założenie...

--
cokolwiek

14 Data: Listopad 14 2009 21:16:58
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

to pisze:

Tomasz Pyra wrote:

Wyższa opona != wiÄ™ksze koło.
Na tej samej feldze jednak większe

Tak, ale to już jest Twoje założenie...


A zakładzik jakiĹ›, że J.F. piszÄ…c o wyższych miał na myĹ›li wiÄ™ksze koło? :)

15 Data: Listopad 14 2009 21:41:51
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Hektor 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał

Na przyzwoitych zimówkach jeste¶ w stanie jechać po każdym ¶niegu, tak długo aż nie powiesisz samochodu podwoziem na ¶niegu.

Dodałbym "na przyzwoitych zimówkach i z napędem na obie osie".

Zbigniew Kordan

16 Data: Listopad 14 2009 22:13:59
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

Hektor pisze:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał

Na przyzwoitych zimówkach jeste¶ w stanie jechać po każdym ¶niegu, tak długo aż nie powiesisz samochodu podwoziem na ¶niegu.

Dodałbym "na przyzwoitych zimówkach i z napędem na obie osie".

Nie mam samochodu z napędem na obie osie, a ile razy stan±łem w ¶niegu to wła¶nie z powodu zawi¶nięcia.

Napęd na obie osie poci±gnie pewnie jeszcze trochę, ale mimo wszystko chyba prze¶wit jest ważniejszy niż napęd 4x4.

S±dzę że samochód z 20cm prze¶witu i napędem na jedn± o¶, dojedzie dalej niż taki co ma 15cm i napęd 4x4.

17 Data: Listopad 14 2009 22:21:29
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: J.F. 

On Sat, 14 Nov 2009 22:13:59 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

Napęd na obie osie poci±gnie pewnie jeszcze trochę, ale mimo wszystko
chyba prze¶wit jest ważniejszy niż napęd 4x4.

S±dzę że samochód z 20cm prze¶witu i napędem na jedn± o¶, dojedzie dalej
niż taki co ma 15cm i napęd 4x4.

Lancuchy sie zaklada szybciej niz odsnieza droge :-)

J.

18 Data: Listopad 15 2009 00:49:19
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Hektor 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał

Dodałbym "na przyzwoitych zimówkach i z napędem na obie osie".

Nie mam samochodu z napędem na obie osie, a ile razy stan±łem w ¶niegu to wła¶nie z powodu zawi¶nięcia.

Czy z tego, że Ty miałe¶ takie a nie inne do¶wiadczenia (powiedzmy do¶ć w±skie), można wysnuć jakie¶ ogólne prawidło?

Napęd na obie osie poci±gnie pewnie jeszcze trochę, ale mimo wszystko chyba prze¶wit jest ważniejszy niż napęd 4x4.

To s± jakie¶ herezje. Gdyby tak było, że po ¶niegu wystarczy wył±cznie mieć wysoki prze¶wit a brak napędu 4x4 jest nie ważny, to żaden producent nie bawiłby się w komplikacje jakie niesie za sob± produkcja pojazdu 4x4. Za to np. Toyota robi specjalne wersje Land Cruser'a na warunki quasipolarne i jako¶ nie wpadli na to, żeby dać sobie spokój z 4x4, a przeciwnie: pozwalaj± spi±ć wszystko na sztywno.
Prze¶wit jest owszem bardzo ważny, ale nie jest panaceum na takie warunki. To, że z za¶nieżonego trawnika wyjeżdżasz jakim¶ kompakcikiem bez problemu, a s±siad w 911 Turbo ma z tym problem, nie oznacza dla ogólnych zasad dokładnie nic, oprócz tego konkretnego przypadku.

Zbigniew Kordan

19 Data: Listopad 15 2009 10:30:48
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: J.F. 

On Sun, 15 Nov 2009 00:49:19 +0100,  Hektor wrote:

Napęd na obie osie poci±gnie pewnie jeszcze trochę, ale mimo wszystko
chyba prze¶wit jest ważniejszy niż napęd 4x4.

To s± jakie¶ herezje. Gdyby tak było, że po ¶niegu wystarczy wył±cznie mieć
wysoki prze¶wit a brak napędu 4x4 jest nie ważny, to żaden producent nie
bawiłby się w komplikacje jakie niesie za sob± produkcja pojazdu 4x4.

Ale drogi w kraju mamy jakie mamy. Nie sa zbyt strome.
Jesli nie sa oblodzone, to dobra zimowa opona wystarczy,
jak sa to tych pare km na lancuchach pojedziesz.

Za to koleiny sie w nich robia glebokie. I wysokie zawieszenie sie
przydaje.

Prze¶wit jest owszem bardzo ważny, ale nie jest panaceum na takie warunki.
To, że z za¶nieżonego trawnika wyjeżdżasz jakim¶ kompakcikiem bez problemu,
a s±siad w 911 Turbo ma z tym problem, nie oznacza dla ogólnych zasad
dokładnie nic, oprócz tego konkretnego przypadku.

Tylko ze ja stary narciarz jestem, a lancuchy uzylem dokladnie jeden
raz. Oska daje rade. Ale strach jechac jak sie ma niskie auto :-)

J.

20 Data: Listopad 15 2009 12:05:17
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

Hektor pisze:

Napęd na obie osie poci±gnie pewnie jeszcze trochę, ale mimo wszystko chyba prze¶wit jest ważniejszy niż napęd 4x4.

To s± jakie¶ herezje. Gdyby tak było, że po ¶niegu wystarczy wył±cznie mieć wysoki prze¶wit a brak napędu 4x4 jest nie ważny, to żaden producent nie bawiłby się w komplikacje jakie niesie za sob± produkcja pojazdu 4x4.

To nie jest tak że nic nie daje, bo 4x4 daje oczywi¶cie bardzo dużo jeżeli chodzi o siłę napędow±.
Ale z siły napędowej możesz korzystać tak długo jak nie leżysz podwoziem na tym po czym jedziesz.

Póki jest zapas prze¶witu, to nawet z napędem na jedn± o¶ można się rozbujać, cofn±ć, rozpędzić - z 4x4 może i nie trzeba się bujać i cofać, ale jednym i drugim jako¶ się przejedzie.

Natomiast jak zabraknie prze¶witu to jest koniec jazdy niezależnie od ilo¶ci kół napędzanych.

21 Data: Listopad 15 2009 14:21:48
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Hektor 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał

To nie jest tak że nic nie daje, bo 4x4 daje oczywi¶cie bardzo dużo jeżeli chodzi o siłę napędow±.
Ale z siły napędowej możesz korzystać tak długo jak nie leżysz podwoziem na tym po czym jedziesz.

Póki jest zapas prze¶witu, to nawet z napędem na jedn± o¶ można się rozbujać, cofn±ć, rozpędzić - z 4x4 może i nie trzeba się bujać i cofać, ale jednym i drugim jako¶ się przejedzie.

Natomiast jak zabraknie prze¶witu to jest koniec jazdy niezależnie od ilo¶ci kół napędzanych.

Od grupowiczów z konkretnym starzem oraz nie "złotoustych" anonimów można wymagać pewnej precyzji wypowiedzi. Prawidłowa konstrukcja powinna więc brzmieć w okolicach: oprócz wydajnego napędu, wła¶ciwy prze¶wit jest niezwykle ważn± cech± w zimowych, ¶nieżnych warunkach. No i zgoda.

Zbigniew Kordan

22 Data: Listopad 15 2009 16:29:13
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-11-14, Tomasz Pyra  wrote:

S±dzę że samochód z 20cm prze¶witu i napędem na jedn± o¶, dojedzie dalej
niż taki co ma 15cm i napęd 4x4.

Zeszłej zimy samochodem 4x4 przejechałem przez ¶nieg sięgaj±cy do
reflektorów...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

23 Data: Listopad 16 2009 09:58:25
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: MarcinJM 

Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2009-11-14, Tomasz Pyra  wrote:

S±dzę że samochód z 20cm prze¶witu i napędem na jedn± o¶, dojedzie dalej niż taki co ma 15cm i napęd 4x4.

Zeszłej zimy samochodem 4x4 przejechałem przez ¶nieg sięgaj±cy do
reflektorów...

Tak, tak, oczywiscie.
Coz to za cudowne auto?
Bo ja Patrolem na zimowkach nie przejechalem przez snieg siegajacy do zderzaka: zwalowal przed soba tyle sniegu, ze nie dal rady tego pchac dalej.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

24 Data: Listopad 16 2009 10:10:49
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-11-16, MarcinJM  wrote:

S±dzę że samochód z 20cm prze¶witu i napędem na jedn± o¶, dojedzie dalej
niż taki co ma 15cm i napęd 4x4.

Zeszłej zimy samochodem 4x4 przejechałem przez ¶nieg sięgaj±cy do
reflektorów...

Tak, tak, oczywiscie.
Coz to za cudowne auto?
Bo ja Patrolem na zimowkach nie przejechalem przez snieg siegajacy do
zderzaka: zwalowal przed soba tyle sniegu, ze nie dal rady tego pchac dalej.

Nie auto cudowe, tylko warunki dobre: ¶nieg suchy i lekki,  nawiany z pola na
drogę, która biegła w zagłębieniu. Raz trzeba było cofn±ć, za drugim
razem się przebił. No i tego głębokiego ¶niegu nie było kilometr, a
kilkana¶cie metrów :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

25 Data: Listopad 16 2009 10:18:21
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: MarcinJM 

Krzysiek Kielczewski pisze:

Bo ja Patrolem na zimowkach nie przejechalem przez snieg siegajacy do zderzaka: zwalowal przed soba tyle sniegu, ze nie dal rady tego pchac dalej.

Nie auto cudowe, tylko warunki dobre: ¶nieg suchy i lekki,  nawiany z pola na
drogę, która biegła w zagłębieniu. Raz trzeba było cofn±ć, za drugim
razem się przebił. No i tego głębokiego ¶niegu nie było kilometr, a
kilkana¶cie metrów :)

Aaaa, taka kurzawka... to rzeczywiscie da sie przejechac :)
Ale takie warunki sa dosc rzadko, przewaznie snieg ma swoj ciezar gatunkowy i jego gleboskosc powyzej przeswitu przewaznie eliminuje mozliwosc przejazdu.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

26 Data: Listopad 16 2009 11:00:10
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-11-16, MarcinJM  wrote:
 

Nie auto cudowe, tylko warunki dobre: ¶nieg suchy i lekki,  nawiany z pola na
drogę, która biegła w zagłębieniu. Raz trzeba było cofn±ć, za drugim
razem się przebił. No i tego głębokiego ¶niegu nie było kilometr, a
kilkana¶cie metrów :)

Aaaa, taka kurzawka... to rzeczywiscie da sie przejechac :)

Fajnie się jechało: trzeba było wycieraczki wł±czyć. Acz jak ten jeden
raz się zatrzymali¶my to juz się zastanawiałem, czy nie będzie trzeba
szukać jakiego¶ rolnika z traktorem :)

Ale takie warunki sa dosc rzadko, przewaznie snieg ma swoj ciezar
gatunkowy i jego gleboskosc powyzej przeswitu przewaznie eliminuje
mozliwosc przejazdu.

A jak jest odwilż i to prze¶wit czasem nie pomoże.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

27 Data: Listopad 14 2009 20:58:21
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: J.F. 

On Sat, 14 Nov 2009 19:14:27 +0000 (UTC),  Samotnik wrote:

Dnia 14.11.2009 J.F  napisał/a:
Do jazdy w lebokim sniegu najbardziej sie przydaje opona _wyzsza_

Znaczy że co, że ten centymetr gumy więcej spowoduje, że łatwiej się
przejedzie? To nawet nie jest ¶mieszne.

Nie jest smieszne jak tego centymetra zabraknie :-)
A koleiny w glebokim sniegu sa .. glebokie .

Mieszkam w górach i stwierdzam, że w ¶niegu przydaje się nowy, głęboki
bieżnik. Może s± jakie¶ różnice między różnymi oponami, za mało ich
zmieniłem, żeby się wypowiadać

Sa, kup sobie Kormoran Impulser - to sie dowiesz ze nowy bieznik to
nie wszystko. Opona jest naprawde letnia :-)

- ostatnio kupuję Barum Polaris i dopóki

Kupujesz Polaris 2. Polaris to zla opona byla .. ale juz jej nie
robia.

s± nowe, to wyjeżdżam z każdego ¶niegu, poza jakim¶ naprawdę kataklizmem.
Po starciu bieżnika do połowy niestety opona nadaje się już tylko na lato

Klebery jakos ciagnely. Po tej zimie powiem co polowicznie zuzyte
caloroczne warte.

(swoj± drog± - doskonale się nadaje, od lat zajeżdżam w ten sposób zimówki
i nie mam problemu z trakcj±)

Niektorzy twierdza ze sie nie nadaja i ze moga to zademonstrowac.

W katakliĽmie pomagaja jedynie łańcuchy, a jak jest ¶niegu za dużo, to
pomaga jedynie pług (i centymetr wysoko¶ci opony nie ma tu znaczenia).

Ja tam w koleinach czasem czyms szoruje. Moze masz jakis wyzszy wozek.

J.

28 Data: Listopad 14 2009 20:19:48
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Samotnik 

Dnia 14.11.2009 J.F  napisał/a:

W katakliĽmie pomagaja jedynie łańcuchy, a jak jest ¶niegu za dużo, to
pomaga jedynie pług (i centymetr wysoko¶ci opony nie ma tu znaczenia).

Ja tam w koleinach czasem czyms szoruje. Moze masz jakis wyzszy wozek.

Ale jak już szorujesz, to moim zdaniem wszystko zaczyna być bez znaczenia.
Ten centymetr stracisz na tym, że gdzie¶ ¶nieg jest bardziej mokry, albo
bardziej suchy, albo było go mniej. W katakliĽmie takim, że szurasz
brzuchem po ¶niegu na tyle, że się nie da jechać, to już ten centrymetr nie
ma jakiegokolwiek znaczenia. Mieszkam w Beskidach i wiem, że ten centymetr
to kwestia kilkunastu minut nieraz. Owszem, w razie czego pozwoli wyjechać,
ale to już czysto losowe zdarzenie, na którym nie mozna polegać.
--
Samotnik

29 Data: Listopad 14 2009 21:30:54
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

Samotnik pisze:

Dnia 14.11.2009 J.F  napisał/a:
W katakliĽmie pomagaja jedynie łańcuchy, a jak jest ¶niegu za dużo, to
pomaga jedynie pług (i centymetr wysoko¶ci opony nie ma tu znaczenia).
Ja tam w koleinach czasem czyms szoruje. Moze masz jakis wyzszy wozek.

Ale jak już szorujesz, to moim zdaniem wszystko zaczyna być bez znaczenia.
Ten centymetr stracisz na tym, że gdzie¶ ¶nieg jest bardziej mokry, albo
bardziej suchy, albo było go mniej.

Ile razy zdarzyło mi się czego¶ nie przejechać, to zawsze powodem było powieszenie się na podwoziu (które zmniejsza siłę docisku kół do nawierzchni).

I pod tym względem wyższy prze¶wit da więcej niż napęd 4x4.

30 Data: Listopad 14 2009 21:16:43
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Samotnik 

Dnia 14.11.2009 Tomasz Pyra  napisał/a:

Ale jak już szorujesz, to moim zdaniem wszystko zaczyna być bez znaczenia.
Ten centymetr stracisz na tym, że gdzie¶ ¶nieg jest bardziej mokry, albo
bardziej suchy, albo było go mniej.

Ile razy zdarzyło mi się czego¶ nie przejechać, to zawsze powodem było
powieszenie się na podwoziu (które zmniejsza siłę docisku kół do
nawierzchni).

I pod tym względem wyższy prze¶wit da więcej niż napęd 4x4.

No nie wiem. Ja jak miałem czego¶ nie przejechać, to tam nie wjeżdżałem. :)
Zdarzało mi się samochód zostawić przy drodze głownej na wsi, w tzw. 'dole'
wiedz±c, że prognozuj± opady.

A jak juz 'wpadłem', to IMHO ten centrymetr (no sorry, więcej profilem opon
nie zawalczysz) był bez znaczenia - w górach nawet przy większym prze¶wicie
po kilku  metrach nawarstwisz przed sob± tyle ¶niegu, że nie pojedziesz.
Wielka szufla plus samozaparcie plus buksowanie i przebijanie się - to
jedyna droga, żeby się wydostać.

A celowanie w to, żeby było dokładnie tyle ¶niegu, że przy 1cm mniejszym
prze¶wicie nie przejedziesz, a przy obecnym przejedziesz bez spiętrzania,
to jak gra w totolotka - nie ma co na to liczyć. Jako praktyk to piszę.
--
Samotnik

31 Data: Listopad 14 2009 22:50:30
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: J.F. 

On Sat, 14 Nov 2009 21:16:43 +0000 (UTC),  Samotnik wrote:

Ile razy zdarzyło mi się czego¶ nie przejechać, to zawsze powodem było
powieszenie się na podwoziu (które zmniejsza siłę docisku kół do
nawierzchni).

No nie wiem. Ja jak miałem czego¶ nie przejechać, to tam nie wjeżdżałem. :)
Zdarzało mi się samochód zostawić przy drodze głownej na wsi, w tzw. 'dole'
wiedz±c, że prognozuj± opady.

A mnie sie juz kiedys zdarzylo 2km na wstecznym .. wystraszylem sie ze
zabraknie kolejnego centymetra i na szuraniu sie nie skonczy.

Za to lancuchow uzylem w calej narciarskiej karierze raz.

J.

32 Data: Listopad 14 2009 22:31:07
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: J.F. 

On Sat, 14 Nov 2009 20:19:48 +0000 (UTC),  Samotnik wrote:

Dnia 14.11.2009 J.F  napisał/a:
Ja tam w koleinach czasem czyms szoruje. Moze masz jakis wyzszy wozek.

Ale jak już szorujesz, to moim zdaniem wszystko zaczyna być bez znaczenia.
Ten centymetr stracisz na tym, że gdzie¶ ¶nieg jest bardziej mokry, albo
bardziej suchy, albo było go mniej. W katakliĽmie takim, że szurasz
brzuchem po ¶niegu na tyle, że się nie da jechać, to już ten centrymetr nie
ma jakiegokolwiek znaczenia. Mieszkam w Beskidach i wiem, że ten centymetr
to kwestia kilkunastu minut nieraz. Owszem, w razie czego pozwoli wyjechać,
ale to już czysto losowe zdarzenie, na którym nie mozna polegać.

Iles tam samochodow przed toba jednak przejechalo. A wszystkie
podobnie wysokie ... lepiej miec ten centymetr wyzej niz nizej od
sredniej :-)

J.

33 Data: Listopad 14 2009 21:38:17
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Samotnik 

Dnia 14.11.2009 J.F  napisał/a:

Ale jak już szorujesz, to moim zdaniem wszystko zaczyna być bez znaczenia.
Ten centymetr stracisz na tym, że gdzie¶ ¶nieg jest bardziej mokry, albo
bardziej suchy, albo było go mniej. W katakliĽmie takim, że szurasz
brzuchem po ¶niegu na tyle, że się nie da jechać, to już ten centrymetr nie
ma jakiegokolwiek znaczenia. Mieszkam w Beskidach i wiem, że ten centymetr
to kwestia kilkunastu minut nieraz. Owszem, w razie czego pozwoli wyjechać,
ale to już czysto losowe zdarzenie, na którym nie mozna polegać.

Iles tam samochodow przed toba jednak przejechalo. A wszystkie
podobnie wysokie ... lepiej miec ten centymetr wyzej niz nizej od
sredniej :-)

Zatem warto mieć niezużyty bieżnik - postulat ten sam, co mój ;) Ale nie
demonizowałbym większej ¶rednicy ogólnej koła, mimo wszystko.
--
Samotnik

34 Data: Listopad 14 2009 20:39:22
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

to pisze:

Lukasz wrote:

Ponoc opona zimowa lepiej jak jest wezsza?

To jest jedna z tzw. "mądrości internetowych".

Nie jest to żadna mÄ…droć internetowa, a zupełna prawda.

WÄ™ższa opona to wiÄ™kszy nacisk na jednostkÄ™ powierzchni, czyli opona wygniecie sobie mocniejszy odcisk bieżnika w Ĺ›niegu i bÄ™dzie mogła siÄ™ od niego mocniej odepchnąć.

Kolejna zaleta, to to, że spod wÄ…skiej opony łatwiej usunąć wodÄ™ czy błoto poĹ›niegowe, a wiÄ™c mniejsza szansa że przy wiÄ™kszych prÄ™dkoĹ›ciach siÄ™ na tym popłynie.

I wcale nie sÄ… symboliczne różnice.

35 Data: Listopad 14 2009 19:52:57
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: to 

Tomasz Pyra wrote:

WÄ™ższa opona to wiÄ™kszy nacisk na jednostkÄ™ powierzchni, czyli opona
wygniecie sobie mocniejszy odcisk bieżnika w Ĺ›niegu i bÄ™dzie mogła siÄ™
od niego mocniej odepchnąć.

Przecież napisałem, że w Ĺ›niegu sÄ… lepsze.

Kolejna zaleta, to to, że spod wÄ…skiej opony łatwiej usunąć wodÄ™ czy
błoto poĹ›niegowe, a wiÄ™c mniejsza szansa że przy wiÄ™kszych prÄ™dkoĹ›ciach
siÄ™ na tym popłynie.

Na mokrym szersza opona też bÄ™dzie lepsza dopóki nie osiÄ…gnie granicy
aquaplaningu.

Przez ile dni zimy masz Ĺ›nieg/błoto poĹ›negowe, a przez ile normalne
warunki tj. po prostu sucho lub mokro?

--
cokolwiek

36 Data: Listopad 14 2009 21:14:31
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

to pisze:

Przez ile dni zimy masz Ĺ›nieg/błoto poĹ›negowe, a przez ile normalne warunki tj. po prostu sucho lub mokro?

Tylko opony nie dobiera siÄ™ pod przeważajÄ…ce warunki, a pod najgorsze.

Dlatego pomimo że sÄ…dzÄ™ ponad 99% przebiegów robi siÄ™ po nawierzchniach na których najlepsza bÄ™dzie opona tego typu: http://topgearstockport.com/Shop/images/r888.jpg
to jednak latem jeĽdzimy na oponach _głÄ™boko_ deszczowych, a zimÄ… na oponach Ĺ›niegowych.

Dlatego że raz od wielkiego dzwonu latem wjeżdżamy z dużÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… w stojÄ…cÄ… wodÄ™ kiedy to taka opona może pokazać co potrafi.
I dlatego też zimÄ… jeĽdzi siÄ™ na oponach na Ĺ›nieg żeby te parÄ™ razy do roku jednak dotrzeć do miejsca przeznaczania, a nie zostać na jakimĹ› podjeĽdzie.

37 Data: Listopad 14 2009 20:30:31
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: to 

Tomasz Pyra wrote:

to pisze:

Przez ile dni zimy masz Ĺ›nieg/błoto poĹ›negowe, a przez ile normalne
warunki tj. po prostu sucho lub mokro?

Tylko opony nie dobiera siÄ™ pod przeważajÄ…ce warunki, a pod najgorsze.

Co do zasady zgoda, ale sÄ… pewne granice. Przecież nikt nie przejeżdża
całej zimy na oponach z kolcami czy na łaĹ„cuchach. Gdyby ktoĹ› latem
jeĽdził powiedzmy na 245 to sam bym mu doradził np. 205 na zimÄ™. Ale 195
to nie jest jakaĹ› ekstremalna szerokoć, żeby trzeba było redukować jÄ… na
zimę. Moim zdaniem dobra opona 195 będzie wystarczająco dobra w śniegu,
żeby nie warto było rezygnować z lepszej trakcji w typowych w naszym
klimacie zimowych warunkach (sucho, mokro, ale bez ekstremów).

--
cokolwiek

38 Data: Listopad 14 2009 22:10:53
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

to pisze:

Tomasz Pyra wrote:

to pisze:

Przez ile dni zimy masz Ĺ›nieg/błoto poĹ›negowe, a przez ile normalne
warunki tj. po prostu sucho lub mokro?
Tylko opony nie dobiera siÄ™ pod przeważajÄ…ce warunki, a pod najgorsze.

Co do zasady zgoda, ale sÄ… pewne granice. Przecież nikt nie przejeżdża całej zimy na oponach z kolcami czy na łaĹ„cuchach.

A widzisz - bo oponÄ… z kolcami czy łaĹ„cuchami nie da siÄ™ (mniejsza czy chodzi o ograniczenia fizyczne czy prawne) jechać po asfalcie.

WiÄ™c dobiera siÄ™ opony tak żeby zwiÄ™kszyć szanse dotarcia do celu.
MajÄ…c jakieĹ› tłuste zimówki na suchym asfalcie wystarczy zwolnić o 5km/h i pojedzie siÄ™ równie bezpiecznie jak na super letnich.

Gdyby ktoĹ› latem jeĽdził powiedzmy na 245 to sam bym mu doradził np. 205 na zimÄ™. Ale 195 to nie jest jakaĹ› ekstremalna szerokoć, żeby trzeba było redukować jÄ… na zimÄ™.

W CC mam 175 ma lato i 145 na zimÄ™. Letnie sÄ… za wÄ…skie, zimowe nadal za szerokie.

W Toyocie mam lato i zima 185 i na Ĺ›niegu jest gorzej niż jak miałem kiedyĹ› 165 zimówki. Za to oczywiĹ›cie lepiej samochód prowadzi siÄ™ sportowo po suchym.
Pytanie tylko czy częściej zimÄ… jeĽdzi siÄ™ bokiem po Ĺ›niegu czy asfalcie.
Ĺ»ona w Ĺ›rodÄ™ startowała w rajdzie i pewnie opony 185 siÄ™ jej przydały, wiÄ™c póki co 1:0 dla asfaltu ;)

39 Data: Listopad 14 2009 21:42:44
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: to 

Tomasz Pyra wrote:

A widzisz - bo oponÄ… z kolcami czy łaĹ„cuchami nie da siÄ™ (mniejsza czy
chodzi o ograniczenia fizyczne czy prawne) jechać po asfalcie.

Fizycznie siÄ™ da, dlaczego nie?
 
WiÄ™c dobiera siÄ™ opony tak żeby zwiÄ™kszyć szanse dotarcia do celu. MajÄ…c
jakieĹ› tłuste zimówki na suchym asfalcie wystarczy zwolnić o 5km/h i
pojedzie siÄ™ równie bezpiecznie jak na super letnich.

WolÄ™ zwolnić trochÄ™ bardziej przez tydzieĹ„ na Ĺ›niegu niż trochÄ™ mniej
przez prawie całÄ… zimÄ™ na normalnej nawierzchni...

Po za tym na śniegu bardziej zwalniają mnie przestraszeni kapelusze na
łysych gumach niż Ĺ›nieg jako taki.

--
cokolwiek

40 Data: Listopad 14 2009 22:48:44
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

to pisze:

Tomasz Pyra wrote:

A widzisz - bo oponÄ… z kolcami czy łaĹ„cuchami nie da siÄ™ (mniejsza czy
chodzi o ograniczenia fizyczne czy prawne) jechać po asfalcie.

Fizycznie siÄ™ da, dlaczego nie?

PojedĽ na łaĹ„cuchach - pogadamy :)

Na kolcach nie wolno, a łaĹ„cuch szybo siÄ™ urwie i napsuje


WiÄ™c dobiera siÄ™ opony tak żeby zwiÄ™kszyć szanse dotarcia do celu. MajÄ…c
jakieĹ› tłuste zimówki na suchym asfalcie wystarczy zwolnić o 5km/h i
pojedzie siÄ™ równie bezpiecznie jak na super letnich.

WolÄ™ zwolnić trochÄ™ bardziej przez tydzieĹ„ na Ĺ›niegu niż trochÄ™ mniej
przez prawie całÄ… zimÄ™ na normalnej nawierzchni...

Po za tym na śniegu bardziej zwalniają mnie przestraszeni kapelusze na
łysych gumach niż Ĺ›nieg jako taki.

Gorzej jak masz wyjazd z parkingu pod górkÄ™, albo w ogóle jakÄ…Ĺ› górkÄ™ po drodze i bez dobrych zimówek nie bÄ™dziesz miał okazji nawet wyjechać na ulicÄ™.

41 Data: Listopad 14 2009 23:19:01
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: to 

Tomasz Pyra wrote:

PojedĽ na łaĹ„cuchach - pogadamy :)

Na kolcach nie wolno, a łaĹ„cuch szybo siÄ™ urwie i napsuje

Dlaczego ja mam jeĽdzić? Przecież to Ty twierdzisz, że ogumienie należy
dostosować do najgorszych prawdopodobnych warunków.

Gorzej jak masz wyjazd z parkingu pod górkÄ™, albo w ogóle jakÄ…Ĺ› górkÄ™ po
drodze i bez dobrych zimówek nie bÄ™dziesz miał okazji nawet wyjechać na
ulicÄ™.

Ale dobre zimówki nie muszÄ… być wcale ekstremalnie wÄ…skie...

--
cokolwiek

42 Data: Listopad 15 2009 00:58:22
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

to pisze:

Tomasz Pyra wrote:

PojedĽ na łaĹ„cuchach - pogadamy :)

Na kolcach nie wolno, a łaĹ„cuch szybo siÄ™ urwie i napsuje

Dlaczego ja mam jeĽdzić? Przecież to Ty twierdzisz, że ogumienie należy dostosować do najgorszych prawdopodobnych warunków.

No ale oczywiĹ›cie w taki sposób żeby również dało siÄ™ jechać po pozostałych nawierzchniach.

Gorzej jak masz wyjazd z parkingu pod górkÄ™, albo w ogóle jakÄ…Ĺ› górkÄ™ po
drodze i bez dobrych zimówek nie bÄ™dziesz miał okazji nawet wyjechać na
ulicÄ™.

Ale dobre zimówki nie muszÄ… być wcale ekstremalnie wÄ…skie...

Po Ĺ›niegu chyba jednak im wÄ™ższa tym lepsza.

WRC dajÄ… radÄ™ na 135, wiÄ™c widocznie jakiĹ› istotnych problemów taka wÄ…ska opona nie powoduje.

A różnica miÄ™dzy zimówkÄ… 145 a 165 jest spora na korzyć 145.

43 Data: Listopad 15 2009 10:33:34
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: to 

Tomasz Pyra wrote:

A różnica miÄ™dzy zimówkÄ… 145 a 165 jest spora na korzyć 145.

Ja zimÄ… i latem jeżdżÄ™ na 205/55/R16. Szczerze mówiÄ…c efekt "dlaczego oni
jadÄ… tak wolno?!" jest bardziej widoczny nawet zimÄ…, niż latem...

InnÄ… zaletÄ… jeżdżenia przez cały rok na tym samym rozmiarze jest fakt, że
po zmianie krócej przyzwyczajasz siÄ™ do nowych opon.

--
cokolwiek

44 Data: Listopad 16 2009 20:22:08
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Moon 

Tomasz Pyra wrote:
>>

Ale dobre zimówki nie muszÄ… być wcale ekstremalnie wÄ…skie...

Po Ĺ›niegu chyba jednak im wÄ™ższa tym lepsza.

sprawdĽ w necie czym jeĽdzi siÄ™ w arktyce.
doznasz szoku

moon

45 Data: Listopad 17 2009 00:38:50
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

Moon pisze:

Tomasz Pyra wrote:
 >>
Ale dobre zimówki nie muszÄ… być wcale ekstremalnie wÄ…skie...

Po Ĺ›niegu chyba jednak im wÄ™ższa tym lepsza.

sprawdĽ w necie czym jeĽdzi siÄ™ w arktyce.
doznasz szoku

Nie, nie doznam - jeĽdzi siÄ™ na niskociĹ›nieniowych oponach.
Natomiast specyfika arktyki jakby nieco inna niż naszych dróg.

TrochÄ™ innymi kryteriami należy siÄ™ kierować jadÄ…c po oĹ›nieżonej drodze, a trochÄ™ innymi forsujÄ…c zamarzniÄ™ty ocean.

46 Data: Listopad 18 2009 00:04:35
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Moon 

Tomasz Pyra wrote:

Moon pisze:
Tomasz Pyra wrote:
 >>
Ale dobre zimówki nie muszÄ… być wcale ekstremalnie wÄ…skie...

Po Ĺ›niegu chyba jednak im wÄ™ższa tym lepsza.

sprawdĽ w necie czym jeĽdzi siÄ™ w arktyce.
doznasz szoku

Nie, nie doznam - jeĽdzi siÄ™ na niskociĹ›nieniowych oponach.
Natomiast specyfika arktyki jakby nieco inna niż naszych dróg.

no nie wiem:) chyba jeżdzisz tylko gierkówkÄ….

TrochÄ™ innymi kryteriami należy siÄ™ kierować jadÄ…c po oĹ›nieżonej
drodze, a trochę innymi forsując zamarznięty ocean.

śnieg to śnieg.
nic ci nie pomoże wÄ™ższa opona bo Ĺ›nieg _wypełni_ rzeĽbÄ™ bieżnika zarówno w wÄ™ższej jak i szerszej, nacisk samochodu jest wystarczajÄ…cy żeby wbić każdÄ… oponÄ™ w Ĺ›nieg. a wiÄ™ksza powierzchnia styku to wiÄ™ksze oparcie dla opony, itd.
wÄ™ższe opony to mit, sÄ… dobre tylko na rajdy, żeby siÄ™ trzymać w _koleinie_.

moon

47 Data: Listopad 14 2009 20:36:17
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Samotnik 

Dnia 14.11.2009 Tomasz Pyra  napisał/a:

to pisze:

Przez ile dni zimy masz ¶nieg/błoto po¶negowe, a przez ile normalne
warunki tj. po prostu sucho lub mokro?

Tylko opony nie dobiera się pod przeważaj±ce warunki, a pod najgorsze.

No, nie wiem. To zależy jakie warunki. Przede wszystkim, moim zdaniem,
kierowca musi mieć ¶wiadomo¶ć czego oczekuje od samochodu. Bo jeĽdzi się w
przeważaj±cych warunkach, czyli np. na ¶niegu lub w deszczu trzeba jechać
ostrożnie. Może lepiej jechać przez godzinę w deszczu ostrożnie, niż
przez kilkaset godzin zastanawiać się, czy opona da radę? :)

Ale to moim zdaniem wszystko teoretyczne rozważania. Jeżdżę na tanich
zimówkach w zimie w górach. Wnioski s± takie: dopóki jest nowa, po ¶niegu
jeĽdzi bez zarzutu. Nawet stara, latem po asfalcie mokrym i suchym
jeĽdzi bez zarzutu, a jeżdżę tak, że 95% ruchu wyprzedzam, w tym na drodze
ekspresowej. I o dziwo, nie zwalniam w deszczu jako¶ istotnie, dopóki
jeszcze zostało trochę bieżnika (to w kontek¶cie innego postu JF sprzed
paru dni) - po prostu jadę i o dojeżdżam, a robię 80kkm rocznie. Przy tych
warunkach jazdy nigdy się nie po¶lizn±łem. Nikt nigdy za mn± nie musi się
wlec wolniej, niż by chcia - albo zasuwam z pedałem w podłodze, żeby
nie opóĽniać, albo daję się wyprzedzić. Moim zdaniem klucz do bezpiecznej
jazdy tkwi w mózgu kierowcy. I to nie chodzi o to, ze kierowca ma jakie¶
nadzwyczajne umiejętno¶ci bezpiecznej jazdy. Po prostu wystarczy nie
kultywować szeregu złych nawyków, które nadaj± się na osobnego posta, albo
artykuł w gazecie. Nie jechać na zderzaku, nie zygzakować, zwalniać tam,
gdzie nie wiesz, czego się spodziewać za zakrętem, nie jechać szybciej niż
z prędko¶ci±, gdzie jeste¶ pewny, ze opanujesz samochód na tej drodze. itd.


A te 5% jedzie po prostu nierozs±dnie, zabij± się niezależnie od opon,
niezależnie od wszystkiego, bo to gówniarze w hondach CRX, golfach i innych
dresowozach, żadne opony nie pomog±. Pomoże jedynie przeżycie do wieku,
gdzie zaczn± my¶leć rozs±dnie. To ludzie przenaczeni do ¶mierci lub
kalectwa na drodze, niestety zabior± ze sob± gar¶ć niewinnych. Ale nic
się nie da na to poradzić z perspektywy innego kierowcy.
--
Samotnik

48 Data: Listopad 14 2009 22:04:33
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

Samotnik pisze:

Dnia 14.11.2009 Tomasz Pyra  napisał/a:
to pisze:

Przez ile dni zimy masz ¶nieg/błoto po¶negowe, a przez ile normalne warunki tj. po prostu sucho lub mokro?
Tylko opony nie dobiera się pod przeważaj±ce warunki, a pod najgorsze.

No, nie wiem. To zależy jakie warunki. Przede wszystkim, moim zdaniem,
kierowca musi mieć ¶wiadomo¶ć czego oczekuje od samochodu. Bo jeĽdzi się w
przeważaj±cych warunkach, czyli np. na ¶niegu lub w deszczu trzeba jechać
ostrożnie. Może lepiej jechać przez godzinę w deszczu ostrożnie, niż
przez kilkaset godzin zastanawiać się, czy opona da radę? :)

Tylko jad±c na zimówce po suchym asfalcie wystarczy zwolnić np. o 5km/h i już z zastanawiania się czy opona da radę robi się spacer.

W drug± stronę to nie zadziała, bo obuty w letnie opony nie wyjedzie z parkingu jak jest lekko pod górę i w tej sytuacji to czy na dalszej czę¶ci trasy będzie ¶nieg czy suchy asfalt jakby schodzi na drugi plan.

49 Data: Listopad 14 2009 21:19:01
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Samotnik 

Dnia 14.11.2009 Tomasz Pyra  napisał/a:

No, nie wiem. To zależy jakie warunki. Przede wszystkim, moim zdaniem,
kierowca musi mieć ¶wiadomo¶ć czego oczekuje od samochodu. Bo jeĽdzi się w
przeważaj±cych warunkach, czyli np. na ¶niegu lub w deszczu trzeba jechać
ostrożnie. Może lepiej jechać przez godzinę w deszczu ostrożnie, niż
przez kilkaset godzin zastanawiać się, czy opona da radę? :)

Tylko jad±c na zimówce po suchym asfalcie wystarczy zwolnić np. o 5km/h
i już z zastanawiania się czy opona da radę robi się spacer.

W drug± stronę to nie zadziała, bo obuty w letnie opony nie wyjedzie z
parkingu jak jest lekko pod górę i w tej sytuacji to czy na dalszej
czę¶ci trasy będzie ¶nieg czy suchy asfalt jakby schodzi na drugi plan.

Fakt, w drug± stronę jako¶ nie testowałem, ale jako praktyk to tak
generalnie mam wrażenie, że letnia opona z niezużytym bieżnikiem na ¶niegu
sprawdzi się lepiej, niż zimowa ze zużytym... Na zużytej zimowej pod górkę
z parkingu też nie umiałem wyjechać. Na nowej low-endowej zimowej - zawsze
wszędzie.
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

50 Data: Listopad 14 2009 22:41:17
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Tomasz Pyra 

Samotnik pisze:

W drug± stronę to nie zadziała, bo obuty w letnie opony nie wyjedzie z parkingu jak jest lekko pod górę i w tej sytuacji to czy na dalszej czę¶ci trasy będzie ¶nieg czy suchy asfalt jakby schodzi na drugi plan.

Fakt, w drug± stronę jako¶ nie testowałem, ale jako praktyk to tak
generalnie mam wrażenie, że letnia opona z niezużytym bieżnikiem na ¶niegu
sprawdzi się lepiej, niż zimowa ze zużytym...

Miałem okazje przy pierwszym tegorocznym ¶niegu tak pojechać.

Bridgestone ER300 - tragedia i zero przyczepno¶ci (bardzo mało poprzecznych nacięć, w zasadzie tylko 4 wzdłuż bieżnika). Ciężko było ruszyć nawet po płaskim, udało się nawet zadeptać ABS.

Ale oczywi¶cie s± różne letnie. Kiedy¶ pamiętam że Michelin Energy dawały sobie radę na ¶niegu lepiej.

A pewnie Toyo R888 na ¶niegu to już zupełnie będzie tragedia.

51 Data: Listopad 15 2009 00:25:04
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: złoty 

Samotnik pisze:


Fakt, w drug± stronę jako¶ nie testowałem, ale jako praktyk to tak
generalnie mam wrażenie, że letnia opona z niezużytym bieżnikiem na ¶niegu
sprawdzi się lepiej, niż zimowa ze zużytym...

...no coz..to jest jedna z typowych "gowien prawda". Opona na KAZDEJ oponie winna miec w miare dobry bieznik. Pojecie "zuzyty bieznik" klasyfikuje opone do kosza..bez wzgledu na jej rodzaj (no chyba, ze planujesz ja wykorzystywac na torze czy palenia gumy).
Jesli ten warunek jest spelniony... zwykle opona zimowa jednak sprawuje sie lepiej niz letnia (sprawdzone wielokrotnie w praktyce). I uwarunkowania sa dwa: dopoki jest (nawet) morky, rowny asfalt - lepiej bedzie sie sprawowala letnia. Gdy jest jednak glebsza kaluza..nawet przecietna zimowa bije na glowe dobra lenia. ZAWSZE - bez wzgledu co przeczytasz na necie ani co przeczytasz w "GownoSwiecie" czy zobaczysz w "UwagaPiracie". Warunek drugi.: dopoki jest (nawet) mokry asfalt - lepiej sie sprawuje letnia. Gdy jednak w przeciagu 1-2 godzin napada sniegu..bedziesz slizgal sie jak ostatnia sierota na szerokiej "dobrej" letniej. A na - nawet "taniosze zimowce" - przejedziesz. Kazdy samodzielnie musi sobie odpowiedziec co wybiera i jakie ma prognozy na "swoja" droge w nastepnej zimie. Ponoc zyjemy w wolnym kraju i kazdy sam moze decydowac o swoim (i bliskich) zyciu. Ze swojej strony - poniewaz nigdy nie wiem gdzie i w jakich warunkach przyjdzie mi jechac - na zime wole (lub nie - zalezy od auta) - wezsze i wyzsze opony. Nooo.. ale ja opieram sie  "gownianych internetowych prawdach" i doswiadczeniach za kolkiem zdobytych w ciagu zycia ;)
...your choice jak to mowia...Dlatego tez czasami zdarza mi sie jechac w "ostrej" zimie na totalnie letnich oponach..lecz zdaje sobie sprawe   z uwarunkowan i dostosowuje mozliwosci do aktualnych warunkow jazdy.

pzdr
A.

52 Data: Listopad 15 2009 00:56:34
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Hektor 

Użytkownik "złoty"  napisał

Fakt, w drug± stronę jako¶ nie testowałem, ale jako praktyk to tak
generalnie mam wrażenie, że letnia opona z niezużytym bieżnikiem na ¶niegu
sprawdzi się lepiej, niż zimowa ze zużytym...

..no coz..to jest jedna z typowych "gowien prawda". Opona na KAZDEJ oponie winna miec w miare dobry bieznik.

Złoty człowiek to i my¶l złota: "opona na KAZDEJ oponie".
Znowu się przyczepię do takich uogólnień: skoro każdej, to widziałe¶ kiedy¶ wyczynow± oponę na suchy tor? Co w tym przypadku oznacza "w miare dobry bieznik", bo tam praktycznie nie ma bieżnika?

Zbigniew Kordan

53 Data: Listopad 15 2009 01:08:16
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: złoty 

Hektor pisze:


Złoty człowiek to i my¶l złota: "opona na KAZDEJ oponie".

...no coz - tak to jest jak sie czasem skraca wypowiedz..powstaja dziwne konstrukcje slowne

Znowu się przyczepię do takich uogólnień: skoro każdej, to widziałe¶ kiedy¶ wyczynow± oponę na suchy tor?
Co w tym przypadku oznacza "w miare
dobry bieznik", bo tam praktycznie nie ma bieżnika?


...a ty widziales na "mocno" mokry? Nawet w lecie? ..a widziales, ze czasem zimowki zakladaja? ..jaja..nie?

pzdr
A.

54 Data: Listopad 15 2009 01:26:37
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: złoty 

złoty pisze:

Hektor pisze:



..a ty widziales na "mocno" mokry? Nawet w lecie? ..a widziales, ze czasem zimowki zakladaja? ..jaja..nie?


...no jak? ..przemyslales sprawe? To zastanow sie teraz, czy watkotworca planowal wyczyny "na suchym" na torze. Ba! ..zastanow sie jaki procent z piszacych/czytajacych na grupie jezdzi "po torze". Nastepnie zastanow sie, ilu dojezdzajac do pracy "w dobrych warunkach" po wyjsciu z niej i zastaniu "zimowo/jesiennych warunkow drogowych" wyciaga z bagaznika "zimowki" badz "deszczowki" i zaklada na miejscu. Nastepnie pomysl o temaci watku - gdzie autor pyta o "wezsze zimowki" nie w lecie.. nie nawet na wiosne..lecz .. w listopadzie.
Rusz mozgownica..to nie boli. Nadal chcesz mu polecac oponki na suchy tor?

pzdr
A.

55 Data: Listopad 15 2009 14:14:57
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Hektor 

Użytkownik "złoty"  napisał

..no jak? ..przemyslales sprawe?
Rusz mozgownica..to nie boli. Nadal chcesz mu polecac oponki na suchy tor?

Daruj sobie te cenne wskazówki i quasiprofi ton, Mistrzu. Sam rusz mózgownic± i to najlepiej zanim walniesz kolejn± "złot± my¶l" w tonie "nigdy, nikt lub żaden".

Zbigniew Kordan

56 Data: Listopad 15 2009 10:33:35
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: J.F. 

On Sat, 14 Nov 2009 21:19:01 +0000 (UTC),  Samotnik wrote:

Fakt, w drug± stronę jako¶ nie testowałem, ale jako praktyk to tak
generalnie mam wrażenie, że letnia opona z niezużytym bieżnikiem na ¶niegu
sprawdzi się lepiej, niż zimowa ze zużytym...

I tu sie mylisz, chyba ze naprawde mocno zuzyta.

Na zużytej zimowej pod górkę
z parkingu też nie umiałem wyjechać. Na nowej low-endowej zimowej - zawsze
wszędzie.

Na nowej letniej mozesz miec trudnosci z ruszeniem z plaskiego
parkingu.

J.

57 Data: Listopad 15 2009 00:40:28
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: złoty 

Samotnik pisze:



Ale to moim zdaniem wszystko teoretyczne rozważania. Jeżdżę na tanich
zimówkach w zimie w górach. Wnioski s± takie: dopóki jest nowa, po ¶niegu
jeĽdzi bez zarzutu.

...nie do konca prawda. To ze nowa - swiadczy tylko o wyzszym biezniku. Lecz gdy np. z dobry _nowych_ letnich Michelin zmienisz na _nowe_ dobre zimowe Nokiany to tak jakbys w aucie na 1 os zyskal naped na obie (w przenosni oczywiscie).

Nawet stara, latem po asfalcie mokrym i suchym
jeĽdzi bez zarzutu, a jeżdżę tak, że 95% ruchu wyprzedzam, w tym na drodze
ekspresowej. I o dziwo, nie zwalniam w deszczu jako¶ istotnie, dopóki
jeszcze zostało trochę bieżnika (to w kontek¶cie innego postu JF sprzed
paru dni)

...no coz - dopoki kaluze po deszczu sa male - moze to i nie ma wiekszego znaczenia. Gdy sa glebsze/koleiny - dobre zimowe opony bija na glowe na bdb letnie.. nawet w lecie. Opony letnie dostowane sa do szybszego odprowadzenia wody. Zimowe - wolniej odprowadzaja lecz wieksze ilosci wody.

- po prostu jadę i o dojeżdżam, a robię 80kkm rocznie. Przy tych
warunkach jazdy nigdy się nie po¶lizn±łem.

...ale - raczej nie dzieki oponom jak czytam powyzej, lecz doswiadczeniu.

Nikt nigdy za mn± nie musi się wlec wolniej, niż by chcia - albo zasuwam z pedałem w podłodze, żeby
nie opóĽniać, albo daję się wyprzedzić. Moim zdaniem klucz do bezpiecznej
jazdy tkwi w mózgu kierowcy.

...i tu sie w 99% musze zgodzic

(...) nie jechać szybciej niż
z prędko¶ci±, gdzie jeste¶ pewny, ze opanujesz samochód na tej drodze. itd.


...dokladnie


A te 5% jedzie po prostu nierozs±dnie, zabij± się niezależnie od opon,
niezależnie od wszystkiego, bo to gówniarze w hondach CRX, golfach i innych dresowozach, żadne opony nie pomog±. Pomoże jedynie przeżycie do wieku,
gdzie zaczn± my¶leć rozs±dnie. To ludzie przenaczeni do ¶mierci lub kalectwa na drodze, niestety zabior± ze sob± gar¶ć niewinnych. Ale nic się nie da na to poradzić z perspektywy innego kierowcy.

...no coz - to prawda

pzdr
A.

58 Data: Listopad 15 2009 14:30:08
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Artur Ma¶l±g 

złoty pisze:
(...)

..no coz - dopoki kaluze po deszczu sa male - moze to i nie ma wiekszego znaczenia. Gdy sa glebsze/koleiny - dobre zimowe opony bija na glowe na bdb letnie.. nawet w lecie. Opony letnie dostowane sa do szybszego
                               ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
odprowadzenia wody. Zimowe - wolniej odprowadzaja lecz wieksze ilosci wody.
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Miałem nic nie pisać, ale te "złote" my¶li już mnie rozbawiły do łez
- letnia opona szybciej odprowadza wodę, ale lepsza jest zimowa, bo
odprowadza wolniej, ale większe ilo¶ci. Logiki już nie oczekuję, ale
może zastanów się na tych chociaż z czysto fizycznego punktu widzenia.

--
Jutro to dzi¶ - tyle że jutro.

59 Data: Listopad 15 2009 14:59:41
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Hektor 

Użytkownik "Artur Ma¶l±g"  napisał

..no coz - dopoki kaluze po deszczu sa male - moze to i nie ma wiekszego znaczenia. Gdy sa glebsze/koleiny - dobre zimowe opony bija na glowe na bdb letnie.. nawet w lecie. Opony letnie dostowane sa do szybszego
                              ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
odprowadzenia wody. Zimowe - wolniej odprowadzaja lecz wieksze ilosci wody.
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Miałem nic nie pisać, ale te "złote" my¶li już mnie rozbawiły do łez
- letnia opona szybciej odprowadza wodę, ale lepsza jest zimowa, bo
odprowadza wolniej, ale większe ilo¶ci. Logiki już nie oczekuję, ale
może zastanów się na tych chociaż z czysto fizycznego punktu widzenia.

Przestałem już to czytać, ale teraz widzę, że omijaj± mnie atrakcje. Już dawno zauważyłem, że problemy które porusza "złoty" jakby przerastaj± jego możliwo¶ci. Ale dla niektórych postawa "co prawda nic nie wiem w tym temacie, ale się wypowiem", jest oznak± serca do walki podejmuj±cego próby i należy j± docenić.

ZK

60 Data: Listopad 15 2009 16:31:14
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: złoty 

Hektor pisze:

 Ale dla niektórych postawa "co prawda nic nie wiem w
tym temacie, ale się wypowiem", jest oznak± serca do walki podejmuj±cego próby i należy j± docenić.


zatem - doceniam Cię

pzdr
A.

63 Data: Listopad 14 2009 21:42:50
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Moon 

Tomasz Pyra wrote:
>

WÄ™ższa opona to wiÄ™kszy nacisk na jednostkÄ™ powierzchni, czyli opona
wygniecie sobie mocniejszy odcisk bieżnika w Ĺ›niegu i bÄ™dzie mogła siÄ™
od niego mocniej odepchnąć.

:)
mocniejszy... czyli jaki?
bullshit, kolego.

moon

64 Data: Listopad 14 2009 21:40:58
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: Moon 

to wrote:

Lukasz wrote:

Ponoc opona zimowa lepiej jak jest wezsza?

To jest jedna z tzw. "mądrości internetowych".

no, jeszcze dwa lata temu była to mÄ…droć absolutna, a ja, jako chyba jedyny, który to podważał byłem nazywany... i tu se wpisz co lubisz.
haha.

moon

65 Data: Listopad 14 2009 17:04:52
Temat: Re: wezsze zimowki- mozna?
Autor: drill 

tylko czy moge zastosowac opony o rozmiarze 165/70r14 jesli fabrycznie
powinienem miec 175/65r14? Podejda wogole takie na moja felge (teraz mam
chyba 195/60)? Ponoc opona zimowa lepiej jak jest wezsza?

fabrycznie to Ty powinienes miec 185/60/14 albo 195/50/15... ewentualnie
175/70/13 ale to w kombiaku rzadkosc...


pzdr

wezsze zimowki- mozna?



Grupy dyskusyjne