Przez cały rok stoją w stodołach lub garażach. Ale z okazji Wszystkich
Świętych są z nabożnym skupieniem wyciągane z ciepłych pieleszy przez swoich
wiekowych właścieli, by zrobić przedświąteczne zakupy i dojechać szczelnie
wypełnonym rodzinką, kwiatami i zniczami na cmentarz.
To 1 listopada ładnych kilka lat temu po raz pierwszy zobaczyłem na własne
oczy Syrenę 101 a dziś z kolei widziałem, rzadko dziś spotykaną Skodę 1000MB
na parkingu pod Biedronką, którą niepewnie na świąteczne zakupu zajechało
starsze małżeństwo. Trochę później, jadac na wiejski cmentarz mijałem
kolumnę samochodów wlokących się za Simsonem Duo, też dziś rzadkim okazem. A
jakie Wy w ostatnim czasie spotkaliście oldtimery?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Niezależny Portal Żar: http://zary.info/
Największe żarskie forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=149
Liceum Ogólnokształcące im. S. Banacha: http://www.lozagan.pl/

begin Rabbit McCroolick

A jakie Wy w ostatnim czasie spotkaliÂście oldtimery?

Głównie Lanosy i stare Corolle.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 29-10-2011 23:33, to pisze:

A jakie Wy w ostatnim czasie spotkaliÂście oldtimery?

Głównie Lanosy i stare Corolle.

Ja dziś widziałem mojego sąsiada oldtimera, wybierał się Loganem na akcję znicz :)

Pozdrawiam
Paweł

begin DoQ

Ja dziś widziałem mojego sąsiada oldtimera, wybierał się Loganem na
akcję znicz :)

W jakim charakterze?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 29-10-2011 23:44, to pisze:

Ja dziś widziałem mojego sąsiada oldtimera, wybierał się Loganem na
akcję znicz :)

W jakim charakterze?

W charakterze podejrzanego o niedzielne kapelusznictwo ;)

Pozdrawiam
Paweł

begin DoQ

W charakterze podejrzanego o niedzielne kapelusznictwo ;)

Swoją drogą, to dawno się tak nie natrąbiłem jak dzisiaj, akurat mi się
spieszyło, a wszędzie stada jakichś debili.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 29-10-2011 23:52, to pisze:

W charakterze podejrzanego o niedzielne kapelusznictwo ;)

Swoją drogą, to dawno się tak nie natrąbiłem jak dzisiaj, akurat mi się
spieszyło, a wszędzie stada jakichś debili.

Wiesz co, w Piasecznie dostaję taką lekcję, że już mi się nie chce sięgać do wajchy klaksonu ;) No może czasem puszczają nerwy: http://youtu.be/ScrnT9GGy9E?hd=1 ale _codziennie_ coś takiego się przytrafia...

Pozdrawiam
Paweł

On 2011-10-29, DoQ  wrote:

Wiesz co, w Piasecznie dostaję taką lekcję, że już mi się nie chce
sięgać do wajchy klaksonu ;) No może czasem puszczają nerwy:
http://youtu.be/ScrnT9GGy9E?hd=1 ale _codziennie_ coś takiego się
przytrafia...

Pani pomyslala: idiota o malo we mnie nie wjechal, przeciez ja mialam
pierwszenstwo ;-)

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 30-10-2011 00:01, AZ pisze:

Pani pomyslala: idiota o malo we mnie nie wjechal, przeciez ja mialam
pierwszenstwo ;-)

Pani miała we łbie siano więc nie mogła myśleć. Zamiast przyśpieszyć, zjechać ze skrzyżowania i zatrzymać się przed przejściem to widząc mnie zaczęła zatrzymywać się na środku skrzyżowania...ech.

Pozdrawiam
Paweł

Hello DoQ,

Saturday, October 29, 2011, 11:57:20 PM, you wrote:

W charakterze podejrzanego o niedzielne kapelusznictwo ;)

Swoją drogą, to dawno się tak nie natrąbiłem jak dzisiaj, akurat mi się
spieszyło, a wszędzie stada jakichś debili.

Wiesz co, w Piasecznie dostaję taką lekcję, że już mi się nie chce
sięgać do wajchy klaksonu ;) No może czasem puszczają nerwy:
http://youtu.be/ScrnT9GGy9E?hd=1 ale _codziennie_ coś takiego się
przytrafia...

Ale 50km/h to Ty tam nie jedziesz...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 30-10-2011 00:11, RoMan Mandziejewicz pisze:

Wiesz co, w Piasecznie dostaję taką lekcję, że już mi się nie chce
sięgać do wajchy klaksonu ;) No może czasem puszczają nerwy:
http://youtu.be/ScrnT9GGy9E?hd=1 ale _codziennie_ coś takiego się
przytrafia...

Ale 50km/h to Ty tam nie jedziesz...

Licznikowe ~65 (trochę mi zawyża licznik).

Pozdrawiam
Paweł

On 2011-10-29, DoQ  wrote:

Ale 50km/h to Ty tam nie jedziesz...

Licznikowe ~65 (trochę mi zawyża licznik).

Spoko luz. Mandatu za to nie dostaniesz.

;-)
--
Artur
ZZR 1200

W dniu 30-10-2011 00:19, AZ pisze:

Ale 50km/h to Ty tam nie jedziesz...

Licznikowe ~65 (trochę mi zawyża licznik).

Spoko luz. Mandatu za to nie dostaniesz.
;-)

HGW, jakbym przebił 10 to bym zapłacił :)

Pozdrawiam
Paweł

Hello DoQ,

Sunday, October 30, 2011, 12:13:55 AM, you wrote:

Wiesz co, w Piasecznie dostaję taką lekcję, że już mi się nie chce
sięgać do wajchy klaksonu ;) No może czasem puszczają nerwy:
http://youtu.be/ScrnT9GGy9E?hd=1 ale _codziennie_ coś takiego się
przytrafia...

Ale 50km/h to Ty tam nie jedziesz...

Licznikowe ~65 (trochę mi zawyża licznik).

Chyba mph...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 30-10-2011 00:27, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ale 50km/h to Ty tam nie jedziesz...

Licznikowe ~65 (trochę mi zawyża licznik).

Chyba mph...

Masz mnie. Jechałem beemą FilipaKK, dzięki temu ze stówki po 25 metrach zatrzymałem się niemal do zera delikatnie dotykając hamulca.

Pozdrawiam
Paweł

Hello DoQ,

Sunday, October 30, 2011, 12:35:54 AM, you wrote:

Ale 50km/h to Ty tam nie jedziesz...

Licznikowe ~65 (trochę mi zawyża licznik).

Chyba mph...

Masz mnie. Jechałem beemą FilipaKK, dzięki temu ze stówki po 25 metrach
zatrzymałem się niemal do zera delikatnie dotykając hamulca.

Strasznie gęsto postawiali Wam te latarnie w Piasecznie...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 30-10-2011 00:39, RoMan Mandziejewicz pisze:

Masz mnie. Jechałem beemą FilipaKK, dzięki temu ze stówki po 25 metrach
zatrzymałem się niemal do zera delikatnie dotykając hamulca.

Strasznie gęsto postawiali Wam te latarnie w Piasecznie...

Od podporządkowanej prawej (początek filmu) do skrzyżowania jest wg. google maps 75m. Na bank prułem nawet ze 100mph aż pokonałem ten dystans w 5 sekund z lekkim dohamowaniem pod koniec.


Pozdrawiam
Paweł

begin DoQ

Masz mnie. Jechałem beemą FilipaKK, dzięki temu ze stówki po 25 metrach
zatrzymałem się niemal do zera delikatnie dotykając hamulca.

Szkoda, że nie było śniegu, bo wtedy wystarczyłyby 4 metry.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 30-10-2011 00:40, to pisze:

Masz mnie. Jechałem beemą FilipaKK, dzięki temu ze stówki po 25 metrach
zatrzymałem się niemal do zera delikatnie dotykając hamulca.

Szkoda, że nie było śniegu, bo wtedy wystarczyłyby 4 metry.

Wtedy wystarczyłoby zdjecie nogi z gazu, hamowanie zjebanym automatem załatwiłoby resztę ;)

Pozdrawiam
Paweł

W dniu 2011-10-30 00:11, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ale 50km/h to Ty tam nie jedziesz...

Pozostaje się cieszyć. Jakby jechał, to w tvn uwaga byłobyo mordercy za kierą ;)


--
          Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

W dniu 2011-10-29 23:52, to pisze:

begin DoQ

W charakterze podejrzanego o niedzielne kapelusznictwo ;)

Swoją drogą, to dawno się tak nie natrąbiłem jak dzisiaj, akurat mi się
spieszyło, a wszędzie stada jakichś debili.

Ja wczoraj od 7 rano do 18 zrobiłem 350-380km, jeździło się dobrze, ruchu zwiększonego na drogach nie stwierdziłem, strasznego zagęszczenia patroli drogówki też :)
Spotkałem z policji: jedną Alfę trzymającą jakiegoś mobilka i 2 suszarki.

Pozdrawiam !

W dniu 29.10.2011 23:52, to pisze:

begin DoQ

W charakterze podejrzanego o niedzielne kapelusznictwo ;)

Swoją drogą, to dawno się tak nie natrąbiłem jak dzisiaj, akurat mi się
spieszyło, a wszędzie stada jakichś debili.

Ja za to w niedziele jechalem Bytom - Katowice - Tychy i bylem wielce szczesliwy, ze i w Polsce mozna jezdzic jak w reszcie cywilizowanej Europy. Szkoda, ze tylko 3 dni w roku :(

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Użytkownik "RadekNet"  napisał w wiadomości

W dniu 29.10.2011 23:52, to pisze:

begin DoQ

W charakterze podejrzanego o niedzielne kapelusznictwo ;)

Swoją drogą, to dawno się tak nie natrąbiłem jak dzisiaj, akurat mi się
spieszyło, a wszędzie stada jakichś debili.

Ja za to w niedziele jechalem Bytom - Katowice - Tychy i bylem wielce szczesliwy, ze i w Polsce mozna jezdzic jak w reszcie cywilizowanej Europy.

Znaczy jesteś szczęśliwy że wszyscy się wleką a nikt nie jedzie?
A Niemcy to pewnie niecywilizowana częć Europy?

Niewąski kretynizm, nie ma bata, koronny dowód jak to kompleksy emigranta zmiękczają mózgowie.

W dniu 01.11.2011 09:07, Cavallino pisze:

W charakterze podejrzanego o niedzielne kapelusznictwo ;)

Swoją drogą, to dawno się tak nie natrąbiłem jak dzisiaj, akurat mi się
spieszyło, a wszędzie stada jakichś debili.

Ja za to w niedziele jechalem Bytom - Katowice - Tychy i bylem wielce
szczesliwy, ze i w Polsce mozna jezdzic jak w reszcie cywilizowanej
Europy.

Znaczy jesteś szczęśliwy że wszyscy się wleką a nikt nie jedzie?

Abstrachujac od sensownosci poustawianych ograniczen predkosci (akurat na tej trasie calkiem rosadnie jak na polskie warunki) to naprawde uwazasz, ze jazda przepisowa to wleczenie sie?

> A Niemcy to pewnie niecywilizowana częć Europy?

Miedzy innymi do niemieckiego stylu jazdy porownuje niedzielna podroz przez Slask - jechalo mi sie jak przez Niemcy. Szkoda, ze tak nie moze byc na codzien.

Niewąski kretynizm, nie ma bata, koronny dowód jak to kompleksy
emigranta zmiękczają mózgowie.

Zmien dilera.

--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Użytkownik "RadekNet"  napisał w wiadomości news:

Znaczy jesteś szczęśliwy że wszyscy się wleką a nikt nie jedzie?

Abstrachujac od sensownosci poustawianych ograniczen predkosci (akurat na tej trasie calkiem rosadnie jak na polskie warunki) to naprawde uwazasz, ze jazda przepisowa to wleczenie sie?

Jeśli jest to droga, a nie autostrada, to oczywiście że tak uważam.

Niewąski kretynizm, nie ma bata, koronny dowód jak to kompleksy
emigranta zmiękczają mózgowie.

Zmien dilera.

Nie potrzebuję ukrywać żalu za krajem prochami.

W dniu 2011-10-29 23:41, DoQ pisze:

W dniu 29-10-2011 23:33, to pisze:

A jakie Wy w ostatnim czasie spotkaliÂście oldtimery?

Głównie Lanosy i stare Corolle.

Ja dziś widziałem mojego sąsiada oldtimera, wybierał się Loganem na
akcję znicz :)

Najwyższa pora, by ludzie przestali żyć stereotypami o dziadkach
wyciągających rupcie z garażów. Wystarczy popatrzeć jakimi samochodami
jeżdżÄ… te "dziadki" na co dzień. Są i tacy ale to jakiś niewielki
odsetek populacji.

begin Artur Maśląg

Najwyższa pora, by ludzie przestali żyć stereotypami o dziadkach
wyciągających rupcie z garażów. Wystarczy popatrzeć jakimi samochodami
jeżdżÄ… te "dziadki" na co dzień. Są i tacy ale to jakiś niewielki
odsetek populacji.

Choćby jechali i najnowszym Ferrari, to 99,9% z nich nie ogarnia co się
dzieje wokół.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Dnia 31 Oct 2011 11:32:37 GMT, to napisał(a):

Choćby jechali i najnowszym Ferrari, to 99,9% z nich nie ogarnia co się
dzieje wokół.

Z Ferrari zasadniczo kiepsko widac.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

begin Maciek

Z Ferrari zasadniczo kiepsko widac.

Nie trzeba widzieć, żeby wiedzieć. :)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Najwyższa pora, by ludzie przestali żyć stereotypami o dziadkach
wyciągających rupcie z garażów.

To nie jest stereotyp. Przecież to widać, że na ulicach pojawia się więcej
osobówek a po ich wyglądzie widać, że nie są używane na codzień a raczej "od
święta".

Wystarczy popatrzeć jakimi samochodami jeżdżą te "dziadki" na co dzień.

Że ktoś wyciągnie z szopy wypolerowaną Fabię lub Puga 206? Mnie takie nie
interesują (no może za kilka lat, gdy te użwane na codzień będą już na
szrocie), za to zawsze podczas tego święta można zobaczyć w większej niż
zazwyczaj liczbie ciekawe okazy old- i youngtimerów.

Są i tacy ale to jakiś niewielki odsetek populacji.

Jak wielki?

Hello Rabbit,

Saturday, October 29, 2011, 11:21:51 PM, you wrote:


[...]

jakie Wy w ostatnim czasie spotkaliście oldtimery?

Musiałem odwiedzić cmentarz i widziałem sporo starych, niedzielnych
kierowców. To, co wyrabiali na drodze naprawdę wołało o pomstę do
nieba :(

O dziwo - jeździli w dość nowych samochodach. Najbardziej zaskoczył
mnie dziadek w Citroenie C1, który wlokąc się niewiele ponad 20km/h
ciął zakręt przejeżdżając linię o dobrą połowę szerokości swojego -
jakże wielkiego - pojazdu. Ten zakręt, jadąc z dołu w lewo:
http://g.co/maps/qxk6n (dach hotelu przesłania prawy pas jezdni za
zakrętem - tam jest normalny pas).

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 2011-10-29 23:21, Rabbit McCroolick pisze:

Przez cały rok stoją w stodołach lub garażach. Ale z okazji Wszystkich
Świętych są z nabożnym skupieniem wyciągane z ciepłych pieleszy przez swoich
wiekowych właścieli, by zrobić przedświąteczne zakupy i dojechać szczelnie
wypełnonym rodzinką, kwiatami i zniczami na cmentarz.

Wiedziałem, wiedziałem. Teraz tylko czekać na wysyp opowieści
poświątecznych o wyczynach kapeluszy...

To 1 listopada ładnych kilka lat temu po raz pierwszy zobaczyłem na własne
oczy Syrenę 101

101? Pokaz zdjęcia.

a dziś z kolei widziałem, rzadko dziś spotykaną Skodę 1000MB
na parkingu pod Biedronką,

1000MB? Gdybyś o Octavii pisał to tak....

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Wiedziałem, wiedziałem. Teraz tylko czekać na wysyp opowieści
poświątecznych o wyczynach kapeluszy...

Ale co wiedziałeś? Że masz problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem? Nie
piszę o ludziach, ale o starych samochodach, które w te dni pojawiają się na
drogach częściej niż zazwyczaj.

101? Pokaz zdjęcia.

Tak, 101 i to było największe zaskoczenie. Było to w erze "przedcyfrowej" o
telefonach z aparatem nie wspominając, więc żadnej fotki nie mam. Uwierz mi,
że potrafię odróżniać modele Syren.

1000MB? Gdybyś o Octavii pisał to tak....

Gdzie ty mieszkasz? Choć mieszkam w jednym z najbiedniejszych polskich
województw, to na "ścianie zachodniej" nawet Fiat 126p to rzadkość a 125p to
już zupełnie biały kruk.

Dnia Mon, 31 Oct 2011 00:29:28 +0100, Rabbit McCroolick napisał(a):

Gdzie ty mieszkasz? Choć mieszkam w jednym z najbiedniejszych polskich
województw, to na "ścianie zachodniej" nawet Fiat 126p to rzadkość a 125p to
już zupełnie biały kruk.

Hmmm... A w Malopolsce widuje sie niewiele 125p, ale bardzo duzo 126p.


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

On 2011-10-30, Rabbit McCroolick  wrote:

Gdzie ty mieszkasz? ChoĂŚ mieszkam w jednym z najbiedniejszych polskich
województw, to na "Âścianie zachodniej" nawet Fiat 126p to rzadkoœÌ a 125p to
juÂż zupeÂłnie biaÂły kruk.

Ja obecnie o wiele częsciej spotykam 125p niż 126p. Może więcej
miłośników?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

W dniu 2011-10-31 01:40, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2011-10-30, Rabbit   wrote:

Gdzie ty mieszkasz? ChoĂŚ mieszkam w jednym z najbiedniejszych polskich
województw, to na "Âścianie zachodniej" nawet Fiat 126p to rzadkoœÌ a 125p to
juÂż zupeÂłnie biaÂły kruk.

Ja obecnie o wiele częsciej spotykam 125p niż 126p. Może więcej
miłośników?

Ja widuję jedno i drugie i mam wrażenie, że 126p jest więcej.
Tak czy inaczej - widuję i to całkiem sporo choć stolica
i okolice do najbiedniejszych nie należÄ….

W dniu 2011-10-31 00:29, Rabbit McCroolick pisze:

Użytkownik "Artur   napisał w wiadomości

Wiedziałem, wiedziałem. Teraz tylko czekać na wysyp opowieści
poświątecznych o wyczynach kapeluszy...

Ale co wiedziałeś?

No przecież napisałem - wysyp opowieści o kapeluszach. To stwierdzenie
faktu, nie polemika.

Że masz problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem?

Wręcz przeciwnie.

Nie
piszę o ludziach, ale o starych samochodach, które w te dni pojawiają się na
drogach częściej niż zazwyczaj.

A ja piszę o podtekstach i stereotypach. O samochodach też.

101? Pokaz zdjęcia.

Tak, 101 i to było największe zaskoczenie. Było to w erze "przedcyfrowej" o
telefonach z aparatem nie wspominając, więc żadnej fotki nie mam. Uwierz mi,
że potrafię odróżniać modele Syren.

Napisałeś parę lat temu, to jak najbardziej era cyfrowa. Jeżeli było
to 20 lat temu to już brzmi inaczej. Tak czy inaczej szkoda, że
fotek nie masz.

1000MB? Gdybyś o Octavii pisał to tak....

Gdzie ty mieszkasz? Choć mieszkam w jednym z najbiedniejszych polskich
województw, to na "ścianie zachodniej" nawet Fiat 126p to rzadkość a 125p to
już zupełnie biały kruk.

Polska centralna - maluchów ci u nas dostatek, kwadratów takowoż.
Co rzadkich modeli Skód - wystarczy wybrać się za naszą południową
granicę i tam tych cudów sporo jeździ, stąd 1000MB to nie rarytas.

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

częściej niż zazwyczaj.

A ja piszę o podtekstach i stereotypach.

Nie taka była moja intencja.

Napisałeś parę lat temu, to jak najbardziej era cyfrowa. Jeżeli było
to 20 lat temu to już brzmi inaczej.

Nie wyraziłem się dość jasno. Era cyfrowa - miałem na myśli powszechność
aparatów cyfrowych.Cyfrówki stały się dobrem powszechnie występującym nie
dalej jak 6 - 7 lat temu (moją pierwszą zakupiłem w 2003 r. i tanio nie
było)

Polska centralna - maluchów ci u nas dostatek, kwadratów takowoż.

No to u mnie jest zupełnie inaczej, ale bywam ze względów rodzinnych w
powiecie przysuskim oraz drzewickim i nie zuważyłem w ostatnich czasach zbyt
wielu Polskich Fiatów na drogach.

Co rzadkich modeli Skód - wystarczy wybrać się za naszą południową
granicę i tam tych cudów sporo jeździ, stąd 1000MB to nie rarytas.

Zabawne. Ja mam zdecydowanie bliżej do Czech, ale to Ty mi o czeskich
pojazdach opowiadasz;-) Otóż 1000MB we współczesnych Czechach, też nie jest
często widywanym pojazdem ani nawet 100. Owszem 105, 120 i 130 jeszcze
trochę jeździ (zwłaszcza 120) ale wcześniejsze modele to rarytasy. Nawet
pierwszego w życiu Veloreksa widziałem w Polsce a nie w Czechosłowacji.

begin Artur Maśląg

Przez cały rok stoją w stodołach lub garażach. Ale z okazji Wszystkich
Świętych są z nabożnym skupieniem wyciągane z ciepłych pieleszy przez
swoich wiekowych właścieli, by zrobić przedświąteczne zakupy i dojechać
szczelnie wypełnonym rodzinką, kwiatami i zniczami na cmentarz.

Wiedziałem, wiedziałem. Teraz tylko czekać na wysyp opowieści
poświątecznych o wyczynach kapeluszy...

Ty jeden jesteś ponadto lub przeciwnie -- w samym środku -- bo być może
sam do tego stada kapeluszy należysz.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 2011-10-30, Artur Maśląg  wrote:

Wiedziałem, wiedziałem. Teraz tylko czekać na wysyp opowieści
poświątecznych o wyczynach kapeluszy...

Mówisz i masz:

1) DK, teren niezabudowany: 45km/h przez dwa kilometry za
dziadkiem w felicji, niestety nie było jak i gdzie bezpiecznie
wyprzedzić.

2) Ekspresówka, dwa pasy, osobówka wyprzedza osobówkę - przez
kilometr...

Ale za to cisza na CB, brak "przedstawicieli handlowych", mało TIRów -
dało się żyć. Pierwszy raz wyjeżdżałem w trasę w okolicach pierwszego
listopada - bałem się, że będzie gorzej. Na pięćset kilometrów ze dwa
razy ktoś mi zajechał drogę, ze dwa razy trafiłem na miszcza "ja się
nie dam wyprzedzić" i tylko raz się zastanawiałem czy nie będę musiał
uciekać na pobocze, ale zdążył się koleś schować zanim zacząłem uciekać.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

jakie Wy w ostatnim czasie spotkali�cie oldtimery?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Ja wczoraj widziałem pięknego Rollsa, chyba silver shadow, śnieżnobiałego na żółtych blachach. Wjeżdżał do Wałbrzycha, cóż on mógł tam robić? :-)
--
Voytek

Użytkownik "Voytek"  napisał w wiadomości grup

> jakie Wy w ostatnim czasie spotkali�cie oldtimery?
> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Ja wczoraj widziałem pięknego Rollsa, chyba silver shadow, śnieżnobiałego na żółtych blachach. Wjeżdżał do Wałbrzycha, cóż on mógł tam robić? :-)

Pewnie przywoził wyniki przyszłych wyborów, tj. wypełnione karty ;-)

--
Yogi(n)

W dniu 2011-10-30 19:58, Yogi(n) pisze:

Pewnie przywoził wyniki przyszłych wyborów, tj. wypełnione karty ;-)

Bardzo prawdopodobne ;-)

begin Voytek

Ja wczoraj widziałem pięknego Rollsa, chyba silver shadow,
śnieżnobiałego na żółtych blachach. Wjeżdżał do Wałbrzycha, cóż on mógł
tam robić? :-)

Kupę mu się zachciało i szukał toitoia.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-10-30 21:12, to pisze:

begin Voytek

Ja wczoraj widziałem pięknego Rollsa, chyba silver shadow,
śnieżnobiałego na żółtych blachach. Wjeżdżał do Wałbrzycha, cóż on mógł
tam robić? :-)

Kupę mu się zachciało i szukał toitoia.

Jakby nie mógł zwyczajnie na drodze nawalić :P

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi

begin Grejon

Ja wczoraj widziałem pięknego Rollsa, chyba silver shadow,
śnieżnobiałego na żółtych blachach. Wjeżdżał do Wałbrzycha, cóż on
mógł tam robić? :-)

Kupę mu się zachciało i szukał toitoia.

Jakby nie mógł zwyczajnie na drodze nawalić :P

Pięknemu Rollsowi nie przystoi. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway