Grupy dyskusyjne   »   świece żarowe - od czego sie pala??

świece żarowe - od czego sie pala??



1 Data: Styczen 16 2007 20:56:55
Temat: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: kamil_p 

czy jesli bede przed zapaleniem kilkukrotnie wlaczal i wylaczal zaplon
grzejac np. 5 razy po 10 sek. swiece zarowe to moga sie spalic?? pytam sie
dlatego bo w ciagu tygodnia padly mi wszystkie 4ry. byc moze tez dlatego, ze
byly kupione po oazyjnej cenie na allegro, niby bosch'a ale jakies
podejrzane...  wytrzymaly 2 miesiace. silnik to 1.9D VW., przekaznik od
swiec jest ok wiec to nie jego wina.



2 Data: Styczen 16 2007 21:15:09
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: RUN 

byly kupione po oazyjnej cenie na allegro, niby bosch'a ale jakies
podejrzane...  wytrzymaly 2 miesiace. silnik to 1.9D VW., przekaznik od
swiec jest ok wiec to nie jego wina.

wiem ze jak jedna jest padnieta to inne na poczatku dobre padaja niedlugo po
tej pierwszej

MAciej

3 Data: Styczen 16 2007 22:54:52
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Bartosz Augustyniak 


Użytkownik "RUN"  napisał w wiadomości

byly kupione po oazyjnej cenie na allegro, niby bosch'a ale jakies
podejrzane...  wytrzymaly 2 miesiace. silnik to 1.9D VW., przekaznik od
swiec jest ok wiec to nie jego wina.

wiem ze jak jedna jest padnieta to inne na poczatku dobre padaja niedlugo
po
tej pierwszej

Interesujaca teoria :) A oen to takj z tęsknoty za tamta padniętą ? :)

--
Z powazaniem
Bartosz Augustyniak, Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 148 kkm
C5 2.0 HDi 110 KM '01 148 kkm
Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

4 Data: Styczen 16 2007 23:03:29
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Maks 

Użytkownik "Bartosz Augustyniak"  napisał w wiadomości

Interesujaca teoria :) A oen to takj z tęsknoty za tamta padniętą ? :)

Nie, Gustav Kirchhoff je do tego zmusza :) Poważnie.
A raczej jego pierwszy, z dwóch dobrych pomysłów o prądzie :).

--
Pozdrawiam
Maks

5 Data: Styczen 16 2007 23:23:47
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Hinek 


Użytkownik "Maks"  napisał


Nie, Gustav Kirchhoff je do tego zmusza :) Poważnie.
A raczej jego pierwszy, z dwóch dobrych pomysłów o prądzie :).


O!! Mozesz to rozwinac?
Swiece sa polaczone rownolegle. Wytlumacz prosze dlaczego po
uszkodzeniu jednej swiecy maja sie zmienic warunki pracy pozostalych?
Tylko nie pisz ze spadl pobor pradu i wzroslo napiecie na szynie,
bo nie ma to w tym wypadku znaczenia.
Masz szanse na I prawo Maksa....
Pozdr

--
Hinek

6 Data: Styczen 17 2007 10:16:12
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Maks 

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

O!! Mozesz to rozwinac?
Swiece sa polaczone rownolegle. Wytlumacz prosze dlaczego po
uszkodzeniu jednej swiecy maja sie zmienic warunki pracy pozostalych?

Pomyślałem tym torem:

1/R=1/R1 + 1/R2 + 1/R3 + 1/R4

Wartość rezystancji wypadkowej oporów równoległych.
Gdy jednego brakuje, wypadkowa się zmniejsza, I=U/R -> prąd się zwiększa.
Zakładam, że napięcie źródła jest stałe, bo aku ma małą rezystancję
wewnętrzną. Chyba, że ma podobną do świecy żarowej, wtedy napięcie spada i
Ty masz rację.

Wyprowadź mnie z błędu.


--
Pozdrawiam
Maks

7 Data: Styczen 17 2007 10:42:32
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: MarcinJM 

Maks napisał(a):

Wartość rezystancji wypadkowej oporów równoległych.
Gdy jednego brakuje, wypadkowa się zmniejsza, I=U/R -> prąd się zwiększa.
Zakładam, że napięcie źródła jest stałe, bo aku ma małą rezystancję wewnętrzną. Chyba, że ma podobną do świecy żarowej, wtedy napięcie spada i Ty masz rację.

Zapomniales o jednym: takie rozumowanie dla NIEURUCHOMIONEGO SILNIKA jest ok. Ale, poniewaz swieca dziala jeszcze podczas pierwszych minut pracy silnika, wiec musi zniesc napiecie rzedu 13-14V podawanego przez alternator.
Wniosek: swieca jest obliczona dla takich napiec, wiec gdy na pracy czysto akumulatorowej 1, 2, czy nawet 3 wypadna, to i tak napiecie nie przekroczy pradu spoczynkowego aku (logiczne) ktore jest ZAWSZE mniejsze od 13-14V, a poniewaz nie szkodzi jej takie napiecie co zostalo udowodnione, to wiazanie padu jednej swiecy z padem kolejnych nie ma uzasadnienia.

Z zycia:
Musialem chwile pojezdzic z padnietym regulatorem napiecia, i swiece wytrzymywaly napiecie rzedu 18V po uruchomieniu silnika.

Wniosek z tego wszystkiego taki: swiece padaja mniej wiecej razem, bo w sposob naturalny konczy sie ich zywotnosc, a przeklada sie to bezposrednio na jakosc swiecy, bo czymze uzasadnic, ze w moim nissanie swiece maja przebieg 430kkm, jak nie jakoscia?.



--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

8 Data: Styczen 17 2007 10:43:16
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Bartosz Augustyniak 


Użytkownik "Maks"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

O!! Mozesz to rozwinac?
Swiece sa polaczone rownolegle. Wytlumacz prosze dlaczego po
uszkodzeniu jednej swiecy maja sie zmienic warunki pracy pozostalych?

Pomyślałem tym torem:

1/R=1/R1 + 1/R2 + 1/R3 + 1/R4


Wartość rezystancji wypadkowej oporów równoległych.


Gdy jednego brakuje, wypadkowa się zmniejsza,
Byk , zwieksza się. Załówzmy że R4 ->oo (nieskończoności) to 1/R4 dąży do
zera a wiec 1/R maleje czyli R rośnie

I=U/R -> prąd się zwiększa.
Konsekwencja tego jest zmniejszanie się prądu przy tym samym napięciu
Zakładam, że napięcie źródła jest stałe, bo aku ma małą rezystancję
wewnętrzną.
Dobrze kombinujesz tylko ten mały błąd

Chyba, że ma podobną do świecy żarowej, wtedy napięcie spada i Ty masz
rację.
Bez znaczenia przy tamtym błędzie

Wyprowadź mnie z błędu.

Udało mi się ?
--
Z powazaniem
Bartosz Augustyniak, Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 148 kkm
C5 2.0 HDi 110 KM '01 148 kkm
Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

9 Data: Styczen 17 2007 10:46:04
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Przemek 

Zakładam, że napięcie źródła jest stałe, bo aku ma małą rezystancję wewnętrzną.

Wydaje mi sie, ze napiecie nie jest stale. Akumulatora moze jeszcze w miare, chociaz tez spada, ale napiecie na swiecach to juz spada z pewnoscia, i to sporo. I teraz - jezeli ta swieca, ktora sie przepalila, miala nieco mniejsza rezystancje od pozostalych, a kabelki (i masy!) byly takie sobie, to wiekszosc pradu szla przez ta jedna swiece, a napiecie na swiecach bylo sporo nizsze niz napiecie akumulatora, z powodu spadku na przewodach. Jak ona sie przepali i zostanie zastapiona inna, o wiekszej rezystancji, to napiecie na zaciskach swiec ma szanse sie zwiekszyc, bo sumarycznie plynie mniejszy prad i padaja swiece pozostale, ktore dotychczas byly oszczedzane przez rownolegle podlaczona swiece o mniejszej rezystancji, co sie wlasnie spalila.

Tak mysle, nie wiem, jak sa podlaczone swiece.

--
Przemek
www.mmstudio.com.pl

10 Data: Styczen 17 2007 10:54:26
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Marek Wegner 

Witam,

Użytkownik "Maks"  napisał w wiadomości


Pomyślałem tym torem:

1/R=1/R1 + 1/R2 + 1/R3 + 1/R4

Wartość rezystancji wypadkowej oporów równoległych.
Gdy jednego brakuje, wypadkowa się zmniejsza, I=U/R -> prąd się zwiększa.

no i zboczyles na Twoim torze rozumowania:-)
Gratuluje odwagi w prezentacji powyzszej argumentacji, chyba masz zadatki na
sprawnego polityka;-)

--
Pozdr.
Marek W.

11 Data: Styczen 17 2007 14:58:19
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Maks 

Użytkownik "Marek Wegner"  napisał w wiadomości

no i zboczyles na Twoim torze rozumowania:-)
Gratuluje odwagi w prezentacji powyzszej argumentacji, chyba masz zadatki
na sprawnego polityka;-)

No fakt, mea culpa :)
Rzeczywiście R się zwiększa...
Pisałem z czapy, a Technikum Elektroniczne kończyłem naście lat temu :)

A do polityki nie wchodzę. Satysfakcjonuje mnie to, co robię, nie muszę
spowiadać się z majątku, nikogo nie obchodzi moja ewentualna przeszłość
agenturalna :), i w razie czego ( a nawet czegokolwiek ), nikt na mnie psów
nie wiesza :)
Ale zaczynamy OT :)
Miłego popołudnia wszystkim  :)

--
Pozdrawiam
Maks

12 Data: Styczen 17 2007 15:42:51
Temat: Re:
Autor: Jakub Witkowski 

Maks wrote:

Użytkownik "Marek Wegner"  napisał w wiadomości
no i zboczyles na Twoim torze rozumowania:-)
Gratuluje odwagi w prezentacji powyzszej argumentacji, chyba masz zadatki na sprawnego polityka;-)

No fakt, mea culpa :)
Rzeczywiście R się zwiększa...
Pisałem z czapy, a Technikum Elektroniczne kończyłem naście lat temu :)

Elektronik??? I intuicja nie mówiła ci że coś tu nie gra???

To jak z grzejnikami elektrycznymi, włączanymi do kontaktów w mieszkaniu.
Równolegle oczywiście. Im ich więcej, tym większy prąd biorą.
Co prawda, z każdym kolejno włączanym napięcie w instalacji minimalnie
"siada", więc mają na siebie wzajemnie jakiś tam niewielki wpływ,
ale nie przesadzajmy.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

13 Data: Styczen 17 2007 15:53:10
Temat: Re: Re:
Autor: Maks 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w
wiadomości

Elektronik??? I intuicja nie mówiła ci że coś tu nie gra???

Eeeee... nie przesadzajmy......dawne czasy :)

To jak z grzejnikami elektrycznymi, włączanymi do kontaktów w mieszkaniu.
Równolegle oczywiście. Im ich więcej, tym większy prąd biorą.
Co prawda, z każdym kolejno włączanym napięcie w instalacji minimalnie
"siada", więc mają na siebie wzajemnie jakiś tam niewielki wpływ,
ale nie przesadzajmy.

Tu mamy trochę inne proporcje, mały prąd, duże napięcie, żeby wpływ
rezystancji przewodów zminimalizować. Ale temat bliski :)
No i ta nieszczęsna Rw źródła. Przy takim dopasowaniu (aku - świece) ma
znaczenie niebagatelne, bo może być np. dwukrotnie niższa, lub dwukrotnie
wyższa.
Offopikujemy trochę :)


--
Pozdrawiam
Maks

14 Data: Styczen 17 2007 20:30:32
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Maks,

Wednesday, January 17, 2007, 10:16:12 AM, you wrote:

O!! Mozesz to rozwinac?
Swiece sa polaczone rownolegle. Wytlumacz prosze dlaczego po
uszkodzeniu jednej swiecy maja sie zmienic warunki pracy pozostalych?
Pomyślałem tym torem:
1/R=1/R1 + 1/R2 + 1/R3 + 1/R4
Wartość rezystancji wypadkowej oporów równoległych.
Gdy jednego brakuje, wypadkowa się zmniejsza,

Doprawdy? Przemyśl to...

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

15 Data: Styczen 17 2007 21:53:06
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Maks 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Wartość rezystancji wypadkowej oporów równoległych.
Gdy jednego brakuje, wypadkowa się zmniejsza,

Doprawdy? Przemyśl to...

Przemyślałem o 14:58.


--
Pozdrawiam
Maks

16 Data: Styczen 17 2007 21:53:32
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Maks 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Wartość rezystancji wypadkowej oporów równoległych.
Gdy jednego brakuje, wypadkowa się zmniejsza,

Doprawdy? Przemyśl to...

Przemyślałem o 14:58.


--
Pozdrawiam
Maks

17 Data: Styczen 17 2007 00:00:46
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Maks,

Tuesday, January 16, 2007, 11:03:29 PM, you wrote:

Interesujaca teoria :) A oen to takj z tęsknoty za tamta padniętą ? :)
Nie, Gustav Kirchhoff je do tego zmusza :) Poważnie.
A raczej jego pierwszy, z dwóch dobrych pomysłów o prądzie :).

O, qrcze! To ja nie wiedziałem, że świece żarowe sa zasilane ze źródła
prądowego...

--
Best regards,
 RoMan                           

18 Data: Styczen 17 2007 00:29:23
Temat: Re: œwiece żarowe - od czego sie pala??
Autor: J.F. 

On Wed, 17 Jan 2007 00:00:46 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Interesujaca teoria :) A oen to takj z tęsknoty za tamta padniętą ? :)
Nie, Gustav Kirchhoff je do tego zmusza :) Poważnie.
A raczej jego pierwszy, z dwóch dobrych pomysłów o prądzie :).

O, qrcze! To ja nie wiedziałem, że świece żarowe sa zasilane ze źródła
prądowego...

Nie wiem jak w tym silniku, ale starsze instalacje mialy jakies
ciekawe wynalazki typu opornik wyrownawczy.

J.

19 Data: Styczen 17 2007 00:36:09
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Wednesday, January 17, 2007, 12:29:23 AM, you wrote:

Interesujaca teoria :) A oen to takj z tęsknoty za tamta padniętą ? :)
Nie, Gustav Kirchhoff je do tego zmusza :) Poważnie.
A raczej jego pierwszy, z dwóch dobrych pomysłów o prądzie :).
O, qrcze! To ja nie wiedziałem, że świece żarowe sa zasilane ze źródła
prądowego...
Nie wiem jak w tym silniku, ale starsze instalacje mialy jakies
ciekawe wynalazki typu opornik wyrownawczy.

Tyle, że nowa świece musiałaby mieć znacznie większa rezystancję, żeby
wymiana starej na nową spowodowała wzrost prądu w pozostałych.
Ja jednak stawiam na równomierne zużywanie się świec - podobnie, jak
seriami padają żarówki - bez czarów jakichkolwiek i teorii spiskowych.

--
Best regards,
 RoMan                           

20 Data: Styczen 17 2007 07:08:00
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: MarcinJM 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Ja jednak stawiam na równomierne zużywanie się świec - podobnie, jak
seriami padają żarówki - bez czarów jakichkolwiek i teorii spiskowych.

I tej wersji sie trzymajmy :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

21 Data: Styczen 17 2007 11:28:28
Temat: Re: œwiece żarowe - od czego sie pala??
Autor: J.F. 

On Wed, 17 Jan 2007 00:36:09 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,
O, qrcze! To ja nie wiedziałem, że świece żarowe sa zasilane ze źródła
prądowego...
Nie wiem jak w tym silniku, ale starsze instalacje mialy jakies
ciekawe wynalazki typu opornik wyrownawczy.

Tyle, że nowa świece musiałaby mieć znacznie większa rezystancję, żeby
wymiana starej na nową spowodowała wzrost prądu w pozostałych.

Raczej stawiam na to przepalona swieca nadwyreza pozostale ..

J.

22 Data: Styczen 17 2007 11:38:20
Temat: Re: ?wiece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Przemek 

Raczej stawiam na to przepalona swieca nadwyreza pozostale ..

Fakt - jezeli jedna swieca sie przepali, to napiecie na pozostalych raczej rosnie, moze im sie to nie podobac ;-)


--
Przemek
www.mmstudio.com.pl

23 Data: Styczen 17 2007 06:53:11
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Bartosz Augustyniak 


Użytkownik "Maks"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Bartosz Augustyniak"  napisał w wiadomości

Interesujaca teoria :) A oen to takj z tęsknoty za tamta padniętą ? :)

Nie, Gustav Kirchhoff je do tego zmusza :) Poważnie.
A raczej jego pierwszy, z dwóch dobrych pomysłów o prądzie :).

Hmm.  A wydawało mis się rezumiałem to prawo. Ale jednak pojawiły się jakieś
nowości.

Czy mas tam źródło prądowe która wymusza Ci stały prąd wpływajacy do wezła
że suma pradów wypływajacej pozozstał by bez zmian i zamiast dzilić się na x
dzieliła by się na x-1 ?
Jeżeli tak to przepraszam bardzo,a le zapewnaim Cię że ciezko by było z
takim urzadzeniem. W grę wchodziły by solidne przetwornice żeby przy
praktycznie niezmienionym napięciu zasilania wymusić taki sam prąd na x-1
mneijszym obciążeniu. Solidnie trzebaby podnosić napięcie na wyjsciu tej
przetwornicy. A na te moce to już nie była by tania zabawaka jak ładowarka
do komórki (też przetwornica tyle że obniżajaca napięcie)

--
Z powazaniem
Bartosz Augustyniak, Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 148 kkm
C5 2.0 HDi 110 KM '01 148 kkm
Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

24 Data: Styczen 16 2007 23:29:13
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Hinek 


Użytkownik "Bartosz Augustyniak"  napisał


Interesujaca teoria :) A oen to takj z tęsknoty za tamta padniętą ? :)


Takie same swiece maja zblizona zywotnosc. Z tego samego powodu nie ma
sensu zmieniac zarowki w jednym reflektorze.
Pozdr

--
Hinek

25 Data: Styczen 17 2007 01:49:54
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Filip KK 

Hinek wrote:

Takie same swiece maja zblizona zywotnosc. Z tego samego powodu nie ma
sensu zmieniac zarowki w jednym reflektorze.

Wedlug roznych opinii, swieczki wymienia sie wszystkie. A nie dokupuje tylko ta, ktora padla...


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

26 Data: Styczen 17 2007 06:48:29
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Bartosz Augustyniak 


Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Bartosz Augustyniak"  napisał

Interesujaca teoria :) A oen to takj z tęsknoty za tamta padniętą ? :)


Takie same swiece maja zblizona zywotnosc. Z tego samego powodu nie ma
sensu zmieniac zarowki w jednym reflektorze.
No coraz lepiej. Świece to jeszcze zrozumeim bo jak zdejmiesz juz osprzęt to
przy okazji możnaby zmienić pozostyałe,  ale z żarówkami to nie kumam. Tak
dla sportu bawić się z drugim reflektorem, dziekuje postoję.

Zakąłdanna żaywotność jest identyczna dla obu tych urzadzeń tylko do tego
dochodzi rozrzut materiało, rozrzut wykonania i wszechobecny pech.

--
Z powazaniem
Bartosz Augustyniak, Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 148 kkm
C5 2.0 HDi 110 KM '01 148 kkm
Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

27 Data: Styczen 17 2007 15:58:47
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Michal Zimnicki 

Bartosz Augustyniak napisał(a):

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

Takie same swiece maja zblizona zywotnosc. Z tego samego powodu nie ma
sensu zmieniac zarowki w jednym reflektorze.
No coraz lepiej. Świece to jeszcze zrozumeim bo jak zdejmiesz juz osprzęt to przy okazji możnaby zmienić pozostyałe,  ale z żarówkami to nie kumam. Tak dla sportu bawić się z drugim reflektorem, dziekuje postoję.

Kiedyś zakombinowałem tak jak Ty i niestety następnego dnia wymieniałem drugą, sprawną żarówkę. Powód był dość prosty: bardzo duża różnica w świeceniu (mimo że nowa żarówka miała dokładnie takie same parametry nominalne, była nawet tej samej firmy)
Teraz wymieniam od razu obie, chociaż w Focusie to droga przez mękę.

MZ

28 Data: Styczen 17 2007 13:57:47
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor:

czy jesli bede przed zapaleniem kilkukrotnie wlaczal i wylaczal zaplon
grzejac np. 5 razy po 10 sek. swiece zarowe to moga sie spalic?? pytam sie
dlatego bo w ciagu tygodnia padly mi wszystkie 4ry. byc moze tez dlatego, ze
byly kupione po oazyjnej cenie na allegro, niby bosch'a ale jakies
podejrzane...  wytrzymaly 2 miesiace. silnik to 1.9D VW., przekaznik od
swiec jest ok wiec to nie jego wina.



mimo takiej dyskusji nie padla jeszcze odpowiedz na moje pytanie - czy jesli
bede kilkukrotnie wlaczal grzanie swiec to sie moga spalic(nawet nowki)??
pytam sie dlatego bo w przeciagu tygodnia padly wszystkie 4ry a mialy dopiero 2
miesiesiace i podczas proby reklamacji sprzedawca taka wlasnie mi historyjke
wciska, ze pewnie za mocno podgrzewalem i sie spalily.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

29 Data: Styczen 17 2007 15:14:28
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Maks 

Użytkownik  napisał w wiadomości

mimo takiej dyskusji nie padla jeszcze odpowiedz na moje pytanie - czy
jesli
bede kilkukrotnie wlaczal grzanie swiec to sie moga spalic(nawet nowki)??
pytam sie dlatego bo w przeciagu tygodnia padly wszystkie 4ry a mialy
dopiero 2
miesiesiace i podczas proby reklamacji sprzedawca taka wlasnie mi
historyjke
wciska, ze pewnie za mocno podgrzewalem i sie spalily.

To akurat chyba nie jest prawdopodobnie. Świece mają swoją moc grzewczą
obliczoną dla napięcia zasilania panującego w samochodzie i, jak wynikło z
powyższej dyskusji, ze sporym zapasem.
U mnie w TDI, świece potrafią nie załączyć się przed odpaleniem, a po
odpaleniu zaczynają grzać poniżej iluśtam obrotów, do ok. 3 minut. I nic się
z nimi nie dzieje :).


--
Pozdrawiam
Maks

30 Data: Styczen 17 2007 15:37:25
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Marek Wegner 

Witam,

Użytkownik  napisał w wiadomości


mimo takiej dyskusji nie padla jeszcze odpowiedz na moje pytanie - czy
jesli
bede kilkukrotnie wlaczal grzanie swiec to sie moga spalic(nawet nowki)??
pytam sie dlatego bo w przeciagu tygodnia padly wszystkie 4ry a mialy
dopiero 2
miesiesiace i podczas proby reklamacji sprzedawca taka wlasnie mi
historyjke
wciska, ze pewnie za mocno podgrzewalem i sie spalily.

odpowiem nie wprost:
mialem kiedys passata (drugi historycznie model) z silnikiem 1,6D, kolega,
ktory mi go sprzedal, radzil w silne mrozy nawet ze dwa razy powtorzyc cykl
grzania swiec zarowych (czekajac az przekaznik piknie a nie tylko zgasnie
symbol grzania) no i tak robilem. Glownym argumentem za takim dzialaniem
byla chec oszczedzania rozrusznika kosztem wiekszego zuzycia akumulatora, bo
swiece moga juz nie byc taka sprawne jak nowe:-)
Juz nie pomne ktory to byl rok, ale zima byla momentami dosc ostra,
pozwalalem sobie nawet na trzykrotne powtarzanie cyklu grzania (czyli w
sumie 4 cykle:-), w zimne jesienne dni zawsze wykonywalem dwa cykle grzania
i... swiece przetrwaly i kolegi i moja dzialanosc - on mial to auto chyba ze
dwa lata, ja rok i pol chyba...
Reasumujac, sprzedawca raczej mataczyl:-) No chyba, ze rzeczywiscie
codziennie zalaczales te swiece kilka razy po kilka razy i jeszcze razy
kilka;-)

--
Pozdrawiam
Marek W.

31 Data: Styczen 17 2007 15:58:08
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: J.F. 

On 17 Jan 2007 14:57:47 +0100,   wrote:

mimo takiej dyskusji nie padla jeszcze odpowiedz na moje pytanie - czy jesli
bede kilkukrotnie wlaczal grzanie swiec to sie moga spalic(nawet nowki)??
pytam sie dlatego bo w przeciagu tygodnia padly wszystkie 4ry a mialy dopiero 2
miesiesiace i podczas proby reklamacji sprzedawca taka wlasnie mi historyjke
wciska, ze pewnie za mocno podgrzewalem i sie spalily.

Ogolnie ryzyko jest, bo zakladam ze za drugim razem maja jednak
wieksza temperature, a za kolejnymi jeszcze wieksza.

No i moze sie zdarzyc ze to powyzej temperatury projektowej.

A z drugiej strony moga tez byc kiepskie swiece czy inne przyczyny.

J.

32 Data: Styczen 17 2007 16:05:35
Temat: Re: świece żarowe - od czego sie pala??
Autor: Michal Zimnicki 

 napisał(a):

czy jesli bede przed zapaleniem kilkukrotnie wlaczal i wylaczal zaplon grzejac np. 5 razy po 10 sek. swiece zarowe to moga sie spalic?? pytam sie dlatego bo w ciagu tygodnia padly mi wszystkie 4ry. byc moze tez dlatego, ze byly kupione po oazyjnej cenie na allegro, niby bosch'a ale jakies podejrzane...  wytrzymaly 2 miesiace. silnik to 1.9D VW., przekaznik od swiec jest ok wiec to nie jego wina.
mimo takiej dyskusji nie padla jeszcze odpowiedz na moje pytanie - czy jesli bede kilkukrotnie wlaczal grzanie swiec to sie moga spalic(nawet nowki)??
pytam sie dlatego bo w przeciagu tygodnia padly wszystkie 4ry a mialy dopiero 2 miesiesiace i podczas proby reklamacji sprzedawca taka wlasnie mi historyjke wciska, ze pewnie za mocno podgrzewalem i sie spalily.


Z doświadczenia mogę powiedzieć że to chyba mało prawdopodobne. Mając przez 7 lat Puga 305 1.9D w zimie zawsze tak (2, nawet czasami 3x) grzałem świece żeby zapalił bez dławienia się. Działało, świece wymieniłem w ciągu tych 7 lat tylko raz.

Teraz w Scorpio 2.5TD, który odkąd mam Focusa stoi i kurzy się cały tydzień na parkingu, również "wstępnie" grzeję świece co weekend:), jeśli akurat jest bardziej zimno i jak na razie bez problemów. Jeśli kupiłeś "promocyjnie" Boshe z Allegro, to raczej właśnie to jest problem. Na kilku różnych forach ludzie się żalili na nie, to była jakaś "okasia" a nie okazja.

MZ

świece żarowe - od czego sie pala??



Grupy dyskusyjne