Andy pisze:
A w Hamburgu będzie podobna sytuacja, tylko że tam pewnie mniej Turasów, więc więcej tanich i rozpadających się aut.
Turasow w Niemczech nie ma nigdzie "mniej". Tego bydla jest wszedzie jednakowo duzo, i jednakowo wszedzie zajmuja sie wciskaniem naiwniakom "super aut w super stanie".
Możliwe, nie miałem okazji być w Hamburgu, a w innych miastach poza Berlinem tylko krótkie pobyty(parę h).
Myślę, że kolega jak che jechać na "wycieczkę do niemiec" (tak jak to jest w temacie), to śmiało może się wybrać do Berlina i Hamburga, bedzie co zwiedzać. Tylko niech się nie nastawia na kupno auta.
P.S.
Ale za to w Niemczech mają najlepsze kebaby (no może poza Turcja ;) ) i to chyba koniec tych plusów.
P.S.2. Stary dobry kawał:
Przychodzi Turek do niemieckiego lekarza i mówi że ma depresję,lekarz mówi mu :
Proszę nasrać do worka, wkroić jeszcze do tego jedną cebulę drobno posiekaną i
5 ząbków czosnku. Worek zamknąć na 3 dni bardzo szczelnie, potem otworzyć i
wdychać to co się tam znajduje przez następny tydzień.
Po 10 dniach przychodzi Turek i mówi że jest już zdrowy ale chciałby wiedzieć
co mu dolegało.
Lekarz odpowiada:
To była tęsknota za ojczyzną.
pozdr.
stebi
6 |
Data: Styczen 03 2008 20:41:03 |
Temat: Re: wycieczka do niemiec |
Autor: jack |
>
> A w Hamburgu będzie podobna sytuacja, tylko że tam pewnie mniej Turasów,
> więc więcej tanich i rozpadających się aut.
>
Turasow w Niemczech nie ma nigdzie "mniej". Tego bydla jest wszedzie
jednakowo duzo, i jednakowo wszedzie zajmuja sie wciskaniem naiwniakom
"super aut w super stanie".
Andy
Pomyśl moze o wschodnich sasiadach[ukraina,litwa,itp]Chodzą słuchy ze u nich
mozna kupic duzo taniej.
pozdro.jack
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|