hej
w mojej starej (ale jarej) xj600 coś leci z silnika.
niestety jestem totalnym laikiem, a mój jedyny znajomy mechanik nie
był w stanie pomóc, więc może ktoś na grupie będzie coś wiedział :)
więcej szczegółów:
- przede wszystkim warto zaznaczyć, że ten motocykl prawdopodobnie
bardzo różni się od wersji oryginalnej. przez poprzednich właścicieli
został przerobiony na pojedyńczy wydech, no i mechanik mówił coś o
olejowym podgrzewaniu czegośtam, chyba (sorry, ale dla mnie na razie
to czarna magia). do tego różne duperele nie związane z silnikiem jak
czacha od nowszego modelu itd.
- wyciek na moje oko na miejsce w okolicach drugiego (od lewej)
cylindra (jeden z takich 4 "klocków" pod bakiem), tam gdzie wchodzą do
niego różne rurki.
- substancja, która leci jest brązowa, lepka, gęsta i nie śmierdzi
benzyną.
- cieknie tylko w trakcie jazdy, na postoju najwyżej kropelka-dwie (i
moim zdaniem to tylko tyle co spływa z różnych zagłebień w silniku).
sytuacja mi się nie podoba, bo mimo iż wyciek nie jest jakiś obszerny,
to jednak po przejechaniu dłuższego odcinka lewy but (i sporą część
silnika) mam usyfioną tym płynem.
--
pozdr.
sted, xj600s div '92
2 |
Data: Kwiecien 10 2009 10:03:35 |
Temat: Re: wyciek z silnika, xj600 '92 |
Autor: doomin13 |
jedz do serwisu lepiej bo z taka wiedza to nic sam nie zrobisz :)
--
pozdro,
doomin13
Użytkownik "sted" napisał w wiadomości
- wyciek na moje oko na miejsce w okolicach drugiego (od lewej)
cylindra (jeden z takich 4 "klocków" pod bakiem), tam gdzie wchodzą do
niego różne rurki.
- substancja, która leci jest brązowa, lepka, gęsta i nie śmierdzi
benzyną.
- cieknie tylko w trakcie jazdy, na postoju najwyżej kropelka-dwie (i
moim zdaniem to tylko tyle co spływa z różnych zagłebień w silniku).
sytuacja mi się nie podoba, bo mimo iż wyciek nie jest jakiś obszerny,
to jednak po przejechaniu dłuższego odcinka lewy but (i sporą część
silnika) mam usyfioną tym płynem.
--
pozdr.
sted, xj600s div '92
3 |
Data: Kwiecien 10 2009 01:14:57 | Temat: Re: wyciek z silnika, xj600 '92 | Autor: sted |
On 10 Kwi, 10:03, "doomin13" wrote:
jedz do serwisu lepiej bo z taka wiedza to nic sam nie zrobisz :)
zgadza się. próbuję tylko czegokolwiek się najpierw dowiedzieć, żebym
nie musiał w serwisie płacić za niepotrzebne naprawy w ciemno (tak jak
kolega z wątku o rozładowującym się akumulatorze w bandicie)..
4 |
Data: Kwiecien 10 2009 10:44:00 | Temat: Re: wyciek z silnika, xj600 '92 | Autor: Alti |
Użytkownik "sted" napisał w wiadomości On 10 Kwi, 10:03, "doomin13" wrote:
jedz do serwisu lepiej bo z taka wiedza to nic sam nie zrobisz :)
zgadza się. próbuję tylko czegokolwiek się najpierw dowiedzieć, żebym
nie musiał w serwisie płacić za niepotrzebne naprawy w ciemno (tak jak
kolega z wątku o rozładowującym się akumulatorze w bandicie)..
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Leje Ci się olej. Koniecznie sprawdź poziom zanim gdziies pojedziesz.
A skąd się leje to trudbno powiedzieć. Może jakbyś jakies fotki podesłał to łatwiej byłoby obczaić. Możliwości jest kilka - od pokrywy zaworów (nic poważnego) przez uszczelkę pod głowicą (poważniejsze) na pęknietej głowicy kończąc (duży problem).
Wojtek
5 |
Data: Kwiecien 10 2009 10:52:56 | Temat: Re: wyciek z silnika, xj600 '92 | Autor: Kamil Nowak 'Amil' |
sted napisał(a):
zgadza się. próbuję tylko czegokolwiek się najpierw dowiedzieć, żebym
nie musiał w serwisie płacić za niepotrzebne naprawy w ciemno (tak jak
kolega z wątku o rozładowującym się akumulatorze w bandicie)..
Foty jakies pokaz, moze co wywrozymy, no nie chlopaki?
--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf
6 |
Data: Kwiecien 10 2009 02:00:35 | Temat: Re: wyciek z silnika, xj600 '92 | Autor: sted |
On 10 Kwi, 10:52, Kamil Nowak 'Amil' wrote:
Foty jakies pokaz, moze co wywrozymy, no nie chlopaki?
no niestety nie mam czym tak na szybko zrobić fotek. może uda się
pożyczyć jakąś digital camera od znajomych.. zobaczymy :)
7 |
Data: Kwiecien 11 2009 20:38:57 | Temat: Re: wyciek z silnika, xj600 '92 | Autor: paw |
sted wrote:
hej
w mojej starej (ale jarej) xj600 coś leci z silnika.
niestety jestem totalnym laikiem, a mój jedyny znajomy mechanik nie
był w stanie pomóc, więc może ktoś na grupie będzie coś wiedział :)
więcej szczegółów:
- przede wszystkim warto zaznaczyć, że ten motocykl prawdopodobnie
bardzo różni się od wersji oryginalnej. przez poprzednich właścicieli
został przerobiony na pojedyńczy wydech, no i mechanik mówił coś o
olejowym podgrzewaniu czegośtam, chyba (sorry, ale dla mnie na razie
to czarna magia). do tego różne duperele nie związane z silnikiem jak
czacha od nowszego modelu itd.
- wyciek na moje oko na miejsce w okolicach drugiego (od lewej)
cylindra (jeden z takich 4 "klocków" pod bakiem), tam gdzie wchodzą do
niego różne rurki.
- substancja, która leci jest brązowa, lepka, gęsta i nie śmierdzi
benzyną.
- cieknie tylko w trakcie jazdy, na postoju najwyżej kropelka-dwie (i
moim zdaniem to tylko tyle co spływa z różnych zagłebień w silniku).
sytuacja mi się nie podoba, bo mimo iż wyciek nie jest jakiś obszerny,
to jednak po przejechaniu dłuższego odcinka lewy but (i sporą część
silnika) mam usyfioną tym płynem.
--
pozdr.
sted, xj600s div '92
a czy przypadkiem nie zalales jej jakims syntetycznym olejem? albo mineralem z grupy zaawansowanych (hydrocracked, albo sythetic technology?)
w xj tach jest znane zjawisko ze lubia sie "spocic" spod glowicy gdy zbyt zadki olej zalany.
A jesli nie, to niestety, musiales ja przegrzac, jest chlodzona powietrzem i tyle. Uszczelka pod glowica do wymiany,
pozdrawiam
pawel.
| | | | | |