Witam,
Wygluszenie maski silnika powoli konczy swoj zywot, jest zdeformowane, w
jednym miejscu zrobila sie juz dziura na wylot, caly material wygluszajacy w
kawalka wypada na silnik. Mata tez praktycznie opiera sie na silniku.
Zanim kupie nowa (albo nowa uzywana) zastanawiam sie czy nie zdemontowac tej
i jezdzic bez. Nie wiem czy jest to bezpieczne jak mata praktycznie lezy na
silniku. Przypuszczam ze duzo glosniej nie bedzie bo jednak mata wycisza
maske a nie grodz silnika.
Auto Citroen Xsara 2001 benzyna.
Prosze o komentarze.
Dzieki, pozdrawiam
Adam

adam pisze:

Witam,
Wygluszenie maski silnika powoli konczy swoj zywot, jest zdeformowane, w
jednym miejscu zrobila sie juz dziura na wylot, caly material wygluszajacy w
kawalka wypada na silnik. Mata tez praktycznie opiera sie na silniku.

Na alledrogo można kupić samoprzylepną matę wygłuszająca po ok.30PLN/m2.
 U mnie fabrycznie nie było takiej maty i teraz mam zamiar właśnie takie
coś kupić. Ktoś może to używał ? Szczególnie interesuje mnie jak długo
trzyma ten klej...

Jarek

Użytkownik "Jarek"  napisał w wiadomości

adam pisze:

Witam,
Wygluszenie maski silnika powoli konczy swoj zywot, jest zdeformowane, w
jednym miejscu zrobila sie juz dziura na wylot, caly material wygluszajacy w
kawalka wypada na silnik. Mata tez praktycznie opiera sie na silniku.

Na alledrogo można kupić samoprzylepną matę wygłuszająca po ok.30PLN/m2.
U mnie fabrycznie nie było takiej maty i teraz mam zamiar właśnie takie
coś kupić. Ktoś może to używał ? Szczególnie interesuje mnie jak długo
trzyma ten klej...

Wyklejałem pare dni temu drzwi w samochodzie znajomego taką matą. Biorąc pod uwagę jak elastyczna robi się od leżenia na słońcu to miałbym obawy żeby wykleić nią maskę. Wydaje mi się, że ciepło generowane przez silnik jej nie służy, ale dobrze by było żeby jakiś praktyk to skomentował.


--
pozdrawiam
kml