Grupy dyskusyjne   »   wymiana dachu...

wymiana dachu...



1 Data: Luty 07 2008 08:06:58
Temat: wymiana dachu...
Autor: zkruk [Lodz] 

tak po wczorajszych odwiedzinach w zaglebiu metalurgicznym (jak to ladnie okreslono na grupie) przyszla do mnie refleksja - wymiana dachu...
byl sobie fajny samochod - dach wyciety z przodu na dole przy slupkach, z tylu na gorze przy slupkach
niby operacja ktora powinna wzbudzic niepokoj...

(handlarz mowil, ze wymienione poszycie dachu - ale slupki nie ruszone)

ale... czesto gesto na discovery sa programy o tjuningowcach z usa
tam bardzo czesto jest robiona operacja obnizenia dachu - chlopaki biora flexa i wycinaja 20 cm - spawaja - i sa cali szczesliwi...
moze to nie jest wcale tak szkodliwa operacja...

macie cos do powiedzenia w tym temacie? :)

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi



2 Data: Luty 07 2008 08:24:52
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Piotr B. 



ale... czesto gesto na discovery sa programy o tjuningowcach z usa
tam bardzo czesto jest robiona operacja obnizenia dachu - chlopaki biora
flexa i wycinaja 20 cm - spawaja - i sa cali szczesliwi...
moze to nie jest wcale tak szkodliwa operacja...

Dopoki nie zaliczysz dacha i dach Ci sie na spawach nie zlozy, miazdzac
Ciebie i pasazerow, to operacje mozna uznac za nieszkodliwa. :)
A te wszystkie tuningowe bryki - jak ogladam jak oni te samochody spawaja,
ile klada szpachli itp. to ... tragedia :)

3 Data: Luty 07 2008 08:29:27
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Gabriel'Varius' 


A te wszystkie tuningowe bryki - jak ogladam jak oni te samochody spawaja, ile klada szpachli itp. to ... tragedia :)
Ale jak wygladaja :-) Zreszta podobnie jest z tuningowaniem silnika - prawie nikt nie interesuje sie jak zatrzymac auto z wiekszych predkosci i utrzymac je stabilnie na drodze (hamule sa niewazne, byle bylo duzoooo KM pod butem :-) )
pozdrawiam

--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

4 Data: Luty 07 2008 08:50:50
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: zkruk [Lodz] 

Piotr B. wrote:

ale... czesto gesto na discovery sa programy o tjuningowcach z usa
tam bardzo czesto jest robiona operacja obnizenia dachu - chlopaki
biora flexa i wycinaja 20 cm - spawaja - i sa cali szczesliwi...
moze to nie jest wcale tak szkodliwa operacja...

Dopoki nie zaliczysz dacha i dach Ci sie na spawach nie zlozy,
miazdzac Ciebie i pasazerow, to operacje mozna uznac za nieszkodliwa.
:)

:)

no a sztywnosc nadwozia?
szyby nie beda pekac?

A te wszystkie tuningowe bryki - jak ogladam jak oni te samochody
spawaja, ile klada szpachli itp. to ... tragedia :)

moze przewrazliwieni jestesmy ;)

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

5 Data: Luty 07 2008 08:23:21
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: go! 

zkruk [Lodz] wrote:


A te wszystkie tuningowe bryki - jak ogladam jak oni te samochody
spawaja, ile klada szpachli itp. to ... tragedia :)

moze przewrazliwieni jestesmy ;)


No nie sadze..
Jak widze te mogomaciki, ktorymi spawaja ramy samochodow ...
chyba tylko na potrzeby TV ;)

6 Data: Luty 07 2008 12:11:29
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Kuba (aka cita) 

go! wrote:

No nie sadze..
Jak widze te mogomaciki, ktorymi spawaja ramy samochodow ...
chyba tylko na potrzeby TV ;)

a czym mają spawać?
ps. a tak na marginesie to "migomaciki" jak już (bo "tigomaciki" sie nie używa)


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

7 Data: Luty 07 2008 09:54:39
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Przemek 


Użytkownik "zkruk [Lodz]"  napisał w wiadomości

Piotr B. wrote:
ale... czesto gesto na discovery sa programy o tjuningowcach z usa
tam bardzo czesto jest robiona operacja obnizenia dachu - chlopaki
biora flexa i wycinaja 20 cm - spawaja - i sa cali szczesliwi...
moze to nie jest wcale tak szkodliwa operacja...

Dopoki nie zaliczysz dacha i dach Ci sie na spawach nie zlozy,
miazdzac Ciebie i pasazerow, to operacje mozna uznac za nieszkodliwa.
:)

:)

no a sztywnosc nadwozia?
szyby nie beda pekac?

 w tych autach z racji wieku szyby sa jeszcze montowane na gumowe  uszczelki a nie wklejane , no i nie byly obliczane
 przy projektowaniu auta jako element nosny nadwozia tak jak przy wklejanych.

pzdr

8 Data: Luty 07 2008 10:23:46
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: J.F. 

On Thu, 7 Feb 2008 09:54:39 +0100,  Przemek wrote:

Użytkownik "zkruk [Lodz]"  napisał w wiadomości
no a sztywnosc nadwozia?
szyby nie beda pekac?

w tych autach z racji wieku szyby sa jeszcze montowane na gumowe  uszczelki
a nie wklejane , no i nie byly obliczane
przy projektowaniu auta jako element nosny nadwozia tak jak przy
wklejanych.

I tak nie beda. Jezdzi troche zwyklych pojazdow po kraju z wymienionym
dachem i szyby nie pekaja.

J.

9 Data: Luty 07 2008 12:10:01
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Kuba (aka cita) 

Piotr B. wrote:

A te wszystkie tuningowe bryki - jak ogladam jak oni te samochody
spawaja, ile klada szpachli itp. to ... tragedia :)

Jaka znów tragedia?
Szpachel to tragedia?
Spawanie to tragedia?

Zauważ w jaki sposób oni to robią i jak przygotowują auto do spwania, spzachlowania a w efekcie malowania.
Cały myk polega na tym, ze nie samo szpachlowanie, czy spawanie jest groźne, a to w jaki sposób jest wyykonywane.

Poza tym kiedy wycinają dach i spawają go na nowo ... to mają samochód, ktory ma ... rame. W konstrukcjach samonośnych dach jest częscią konstrukcyjną, ale kiedy auto leży na ramie, możesz go w ogole wyciąć i nie stracisz na sztywności calości.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

10 Data: Luty 07 2008 12:38:25
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Piotr B. 

Szpachel to tragedia?
kilogramy szpachli to tragedia

Poza tym kiedy wycinają dach i spawają go na nowo ... to mają samochód,
ktory ma ... rame. W konstrukcjach samonośnych dach jest częscią
konstrukcyjną, ale kiedy auto leży na ramie, możesz go w ogole wyciąć i
nie stracisz na sztywności calości.

Chlopie, mam UAZa :), wiem co to rama.
Wiem tez ze balbym sie miec nad soba przyspawany dach spawany w slupkach w
samochodzie ktory jezdzi szybciej niz moj UAZ :)

Oczywiscie mozna tak jezdzic cale zycie i nic nikomu sie nie stanie bo nigdy
nie bedziesz mial wypadku

11 Data: Luty 07 2008 12:52:55
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Kuba (aka cita) 

Piotr B. wrote:


Chlopie, mam UAZa :), wiem co to rama.
Wiem tez ze balbym sie miec nad soba przyspawany dach spawany w
slupkach w samochodzie ktory jezdzi szybciej niz moj UAZ :)


znaczy sie luksusowe cabrio potrafiące rozpędzić sie do 250KM/h odpada w przedbiegach, bo nie ma dachu?


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

12 Data: Luty 07 2008 12:59:16
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Brzezi 

Cz, 07 lut 2008 o 12:52 GMT, Kuba (aka cita) napisał(a):

znaczy sie luksusowe cabrio potrafiące rozpędzić sie do 250KM/h odpada w
przedbiegach, bo nie ma dachu?

Ale cabrio jest specjalnie przystosowane to tego czym jest, czyli ma
specjalnie wzmocnione slupki i czesto dodatkowe slupki/ochraniacze aby nie
zmiazdzyc ludzi w srodku, tak same wlasciwosci mial oryginalny dach, dopuki
nie zostanie oslabiony przez spawy...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][ "How should I know if it works?  That's   ]
[       Ekg: #3781111            ][ what beta testers are for.  I only        ]
[ LinuxUser: #249916             ][ coded it."                                ]
                                  [ (Attributed to Linus Torvalds, somewhere  ]
                                  [ in a posting)                             ]

13 Data: Luty 07 2008 14:05:13
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: staszek 

Ale cabrio jest specjalnie przystosowane to tego czym jest, czyli ma
specjalnie wzmocnione slupki i czesto dodatkowe slupki/ochraniacze aby nie
zmiazdzyc ludzi w srodku, tak same wlasciwosci mial oryginalny dach,
dopuki
nie zostanie oslabiony przez spawy...

a jak myslisz 'fahofcu', co bedzie bezpieczniejsze: wzmocnione slupki
przedniej szyby i nic wiecej, czy waspawany w 6 (lub wiecej) dach ?

14 Data: Luty 07 2008 14:30:03
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: venioo 

staszek pisze:

Ale cabrio jest specjalnie przystosowane to tego czym jest, czyli ma
specjalnie wzmocnione slupki i czesto dodatkowe slupki/ochraniacze aby nie
zmiazdzyc ludzi w srodku, tak same wlasciwosci mial oryginalny dach, dopuki
nie zostanie oslabiony przez spawy...

a jak myslisz 'fahofcu', co bedzie bezpieczniejsze: wzmocnione slupki przedniej szyby i nic wiecej, czy waspawany w 6 (lub wiecej) dach ?

zawsze material jest slabszy w miejscach laczenia (w dodatku jak spawa to w pospiechu "Ziutek z Heniem" zeby tylko na najblizsza gielde zdazyc to efekty sa mizerne), a w miare nowe cabrio maja wiecej elementow wzpocnionych niz tylko slupki przedniej szyby...

--
venioo

15 Data: Luty 07 2008 14:38:03
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: staszek 

zawsze material jest slabszy w miejscach laczenia (w dodatku jak spawa

aha rozumiem. brak materialu bedzie mocniejszy niz material laczony. brawo.

16 Data: Luty 07 2008 15:20:35
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: PAndy 


"venioo"  wrote in message

zawsze material jest slabszy w miejscach laczenia (w dodatku jak spawa

a to nie jest akurat prawda...

17 Data: Luty 07 2008 15:37:08
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: J.F. 

On Thu, 07 Feb 2008 14:30:03 +0100,  venioo wrote:

zawsze material jest slabszy w miejscach laczenia (w dodatku jak spawa
to w pospiechu "Ziutek z Heniem" zeby tylko na najblizsza gielde zdazyc
to efekty sa mizerne)

Jak sie jednak nie spiesza, to spawy stali sa zasadniczo mocne,
bardzo mocne nawet..

J.

18 Data: Luty 07 2008 15:41:02
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Thursday, February 7, 2008, 3:37:08 PM, you wrote:

zawsze material jest slabszy w miejscach laczenia (w dodatku jak spawa
to w pospiechu "Ziutek z Heniem" zeby tylko na najblizsza gielde zdazyc
to efekty sa mizerne)
Jak sie jednak nie spiesza, to spawy stali sa zasadniczo mocne,
bardzo mocne nawet..

Często mocniejsze od stali tuż obok... przegrzanej przy spawaniu.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

19 Data: Luty 07 2008 15:44:32
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: venioo 

J.F. pisze:

On Thu, 07 Feb 2008 14:30:03 +0100,  venioo wrote:
zawsze material jest slabszy w miejscach laczenia (w dodatku jak spawa to w pospiechu "Ziutek z Heniem" zeby tylko na najblizsza gielde zdazyc to efekty sa mizerne)

Jak sie jednak nie spiesza, to spawy stali sa zasadniczo mocne, bardzo mocne nawet..


mocny to on jest, ale OIDP malo sprezysty, i o ile sama konstrukcja jest statycznie mocna, to w momencie uderzenia peka wlasnie na spawach :|

--
venioo
SPRZEDAM: http://venioo.w.interia.pl/calibra

20 Data: Luty 07 2008 15:49:39
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Kuba (aka cita) 

venioo wrote:

J.F. pisze:
On Thu, 07 Feb 2008 14:30:03 +0100,  venioo wrote:
zawsze material jest slabszy w miejscach laczenia (w dodatku jak
spawa to w pospiechu "Ziutek z Heniem" zeby tylko na najblizsza
gielde zdazyc to efekty sa mizerne)

Jak sie jednak nie spiesza, to spawy stali sa zasadniczo mocne,
bardzo mocne nawet..


mocny to on jest, ale OIDP malo sprezysty, i o ile sama konstrukcja
jest statycznie mocna, to w momencie uderzenia peka wlasnie na
spawach :|

jesli juz to .. tuz obok spawów. Sam spaw, jesli jest poprawnie wykonany - nie pusci. Moze puscic co najwyzej obok - ale to juz kwestia odpowiedniej technologi spwania i/lub odpowiedniego wzmoocnienia materialu obok spawu. W przypadku cienkich blach dachu - niepotrzebne, w przypadku niektórych spawów ramy - wskazane (mówie o tzw. "latach")


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

21 Data: Luty 07 2008 15:47:30
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: theStachoo 

venioo pisze:

zawsze material jest slabszy w miejscach laczenia

Spawy należy projektować tak, aby były wytrzymalsze od materiału łączonego.

--
theStachoo

22 Data: Luty 07 2008 13:29:49
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Brzezi 

Cz, 07 lut 2008 o 14:05 GMT, staszek napisał(a):

Ale cabrio jest specjalnie przystosowane to tego czym jest, czyli ma
specjalnie wzmocnione slupki i czesto dodatkowe slupki/ochraniacze aby nie
zmiazdzyc ludzi w srodku, tak same wlasciwosci mial oryginalny dach,
dopuki
nie zostanie oslabiony przez spawy...
a jak myslisz 'fahofcu', co bedzie bezpieczniejsze: wzmocnione slupki
przedniej szyby i nic wiecej, czy waspawany w 6 (lub wiecej) dach ?

wiesz, 2 solidne, wzmocnione, kawalki metalu, moga byc wytrzymalsze niz
nawet 6 przecietych i zespawanych ze soba, dodatkowo bez wzmocnien spawow
ktore przydalyby sie w takiej sytaucji, tylko wyszlifowanych do
oryginalnego ksztaltu i grubosci zeby "nie bylo ich widac" bo przeciez dach
jest "oryginalny i nie smigany..."

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][  GEEK CODE [Version: 3.12]: GCM dpu s+:-  ]
[       Ekg: #3781111            ][  a-- - C+++ UL++ P+ L+++ E-- - W+++ N+++    ]
[ LinuxUser: #249916             ][  o-- K- w-- - O-- M- V- PS PE Y PGP-- - t+  ]
                                  [  5- X++ R* tv+ b- DI- D+ G+ e- h! r y--    ]

23 Data: Luty 07 2008 14:39:06
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: staszek 

wiesz, 2 solidne, wzmocnione, kawalki metalu, moga byc wytrzymalsze niz

jasne. a ja jestem bywalcem forum onetu.

24 Data: Luty 07 2008 14:04:59
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Brzezi 

Cz, 07 lut 2008 o 14:39 GMT, staszek napisał(a):

wiesz, 2 solidne, wzmocnione, kawalki metalu, moga byc wytrzymalsze niz
jasne. a ja jestem bywalcem forum onetu.

Twoje argumenty mnie powalily, przepraszam, przyznaje ci racej.., pomylilem
sie...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][    wuasnie.                               ]
[       Ekg: #3781111            ][    Krzys Leszczynski sie niecierpliwi.    ]
[ LinuxUser: #249916             ][                                           ]

25 Data: Luty 07 2008 15:10:26
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: staszek 

Twoje argumenty mnie powalily, przepraszam, przyznaje ci racej..,
pomylilem
sie...

moje argumenty sa wziete z praktyki i doswiadczenia, a twoje z tzw dupy.
dlatego nie chce mi sie dyskutowac z betonem.

26 Data: Luty 07 2008 14:15:39
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Brzezi 

Cz, 07 lut 2008 o 15:10 GMT, staszek napisał(a):

Twoje argumenty mnie powalily, przepraszam, przyznaje ci racej..,
pomylilem
sie...
moje argumenty sa wziete z praktyki i doswiadczenia, a twoje z tzw dupy.
dlatego nie chce mi sie dyskutowac z betonem.

az ci ta praktyka z butow wylazi

Pozdrawiam
beton

27 Data: Luty 07 2008 11:49:23
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: go! 

Kuba (aka cita) wrote:


Poza tym kiedy wycinają dach i spawają go na nowo ... to mają samochód, ktory ma ... rame.

I wlasnie te ramy tez wielokrotnie tna, skracaja, wydluzaja uzywajac migomatow jednofazowych jak do spawania siatki ogrodzeniowej..

28 Data: Luty 07 2008 12:54:57
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Kuba (aka cita) 

go! wrote:

Kuba (aka cita) wrote:

Poza tym kiedy wycinają dach i spawają go na nowo ... to mają
samochód, ktory ma ... rame.

I wlasnie te ramy tez wielokrotnie tna, skracaja, wydluzaja uzywajac
migomatow jednofazowych jak do spawania siatki ogrodzeniowej..

a czym sie rózni "migomat jednofazowy" dowolnej spawarki trójfazowej - oczywiście w kontekscie wytrzymałości spoiny, w takich (bądz co bądz) cienkich stalowych, czy aluminiowych profilach..

Jak fabryka zespawa, a w zasadzie zgrzeje, punktowo to jest ok, ale jak ktoś, kto potrafi spawać, zespawa to spawem ciągłym - to już źle?

Bosz...


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

29 Data: Luty 07 2008 13:05:40
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Piotr B. 


Jak fabryka zespawa, a w zasadzie zgrzeje, punktowo to jest ok, ale jak
ktoś, kto potrafi spawać, zespawa to spawem ciągłym - to już źle?

A czujesz roznice miedzy calym elementem, a tym samym elementem przecietym
na pol i zespawanym po srodku ?

30 Data: Luty 07 2008 12:13:15
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: go! 

Kuba (aka cita) wrote:


a czym sie rózni "migomat jednofazowy" dowolnej spawarki trójfazowej - oczywiście w kontekscie wytrzymałości spoiny, w takich (bądz co bądz) cienkich stalowych, czy aluminiowych profilach..

to moze ty mi powiedz po co sa spawarki 380V i elektrody jak palec?
Spawanie to nie tylko zlepienie drucikiem dwoch szmeli, ale takze nadtopienie ich. Ich glebiej roztopisz tym..
Widziales zeby ktos spawal migomatem np. lemiesze spychaczy?


--
go!

31 Data: Luty 07 2008 13:40:57
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: staszek 

to moze ty mi powiedz po co sa spawarki 380V i elektrody jak palec?
Spawanie to nie tylko zlepienie drucikiem dwoch szmeli, ale takze
nadtopienie ich. Ich glebiej roztopisz tym..

ja ci powiem. sam spawam (auta) migiem 1 fazowym na najmniejszym zakresie(sa
4 od 90 do 16A). i po chuj mi 3fazy ?


Widziales zeby ktos spawal migomatem np. lemiesze spychaczy?

ty to jednak glupek jestes.

32 Data: Luty 07 2008 13:41:28
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: staszek 

4 od 90 do 16A). i po chuj mi 3fazy ?

poprawka
90 - 160 A

33 Data: Luty 07 2008 14:11:35
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Piotr B. 


ty to jednak glupek jestes.

A najbardziej to mnie przerazaja samochody spawane przez takich władców
świata i wszechświata :) :) :)

Piotrek

34 Data: Luty 07 2008 13:15:43
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: go! 

staszek wrote:

ty to jednak glupek jestes.
Dla mnie to mozesz se spawac te ramy samochodowe i lutownica oporowa

--
go!

35 Data: Luty 07 2008 14:48:47
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello go!,

Thursday, February 7, 2008, 1:13:15 PM, you wrote:

a czym sie rózni "migomat jednofazowy" dowolnej spawarki trójfazowej -
oczywiście w kontekscie wytrzymałości spoiny, w takich (bądz co bądz)
cienkich stalowych, czy aluminiowych profilach..
to moze ty mi powiedz po co sa spawarki 380V i elektrody jak palec?

Na pewno nie do spawania blach w samochodzie. Dach to nie most
wiszący.

Spawanie to nie tylko zlepienie drucikiem dwoch szmeli, ale takze
nadtopienie ich. Ich glebiej roztopisz tym..
Widziales zeby ktos spawal migomatem np. lemiesze spychaczy?

A my tu piszemy o lemieszach spychaczy czy o spawaniu blach w
samochodzie osobowym? Czy choć raz w życiu spawałeś cienką blachę
"elektrodą jak palec"?

Spawarka jednofazowa, zasilana 230V 16A, bez problemu spawa elektrodą
3.5 mm prądem 120A. Czymś takim można spawać już naprawdę grube
elementy ale próba spawania cienkich blach takim prądem poskutkuje
tylko powypalaniem dziur. Do blach używa się migomatu, cienkiego drutu
i niskiego prądu.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

36 Data: Luty 07 2008 14:09:21
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: go! 

RoMan Mandziejewicz wrote:

A my tu piszemy o lemieszach spychaczy czy o spawaniu blach w
samochodzie osobowym? Czy choć raz w życiu spawałeś cienką blachę
"elektrodą jak palec"?

Masz racje, nawet gruba blache nie jest latwo pospawac elektroda, duzym pradem zeby nie wypalic dziury. Fakt ze nie o lemieszach tu mowimy, ale i nie o "cienkich blachach"
Chodzilo o wyspawanie ramy w starych samochodach. Powiedzmy ksztaltownik 90x90x4. Ja tam wole "sprzet ciezki" ;)

--
go!

37 Data: Luty 07 2008 15:32:13
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Kuba (aka cita) 

go! wrote:

Kuba (aka cita) wrote:

a czym sie rózni "migomat jednofazowy" dowolnej spawarki trójfazowej
- oczywiście w kontekscie wytrzymałości spoiny, w takich (bądz co
bądz) cienkich stalowych, czy aluminiowych profilach..

to moze ty mi powiedz po co sa spawarki 380V i elektrody jak palec?
Spawanie to nie tylko zlepienie drucikiem dwoch szmeli, ale takze
nadtopienie ich. Ich glebiej roztopisz tym..
Widziales zeby ktos spawal migomatem np. lemiesze spychaczy?

po to, zeby można bylo spawać grubą stal, a nie blaszki.
Spawarką z elektrodą "grubą jak palec" nie zespawasz blachu o grubości 2 mm.

Jak sie pouczysz troche o spawalnictwie, rodzajach spawarek i elektrod oraz o metodach łączenia matali poprzez spawanie, zdasz kilka egzaminów na PP z tego zakresu - to pogadamy.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

38 Data: Luty 07 2008 14:40:46
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: go! 

Kuba (aka cita) wrote:

po to, zeby można bylo spawać grubą stal, a nie blaszki.

Jak bedziesz czytal posty poprzedzajace Twoj to przyoszczedzisz na klawiaturach
--
go!

39 Data: Luty 07 2008 15:47:37
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Kuba (aka cita) 

go! wrote:

Kuba (aka cita) wrote:

po to, zeby można bylo spawać grubą stal, a nie blaszki.

Jak bedziesz czytal posty poprzedzajace Twoj to przyoszczedzisz na
klawiaturach

czytalem, co nie zmienia faktu, że odpowiadam pod swoją częscią wątku, gdzie takowej odpowiedzi nie bylo, a uwaga byla skierowana bezposrednio do mnie.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

40 Data: Luty 07 2008 15:00:58
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: go! 

Kuba (aka cita) wrote:

czytalem, co nie zmienia faktu, że odpowiadam pod swoją częscią wątku, gdzie takowej odpowiedzi nie bylo, a uwaga byla skierowana bezposrednio do mnie.

fakt - sorry

--
go!

41 Data: Luty 07 2008 23:09:13
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 07 Feb 2008 12:13:15 +0000, "go!"  wrote:

to moze ty mi powiedz po co sa spawarki 380V i elektrody jak palec?

Do spawania okrętów?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

42 Data: Luty 07 2008 14:37:19
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: venioo 

go! pisze:

Kuba (aka cita) wrote:

Poza tym kiedy wycinają dach i spawają go na nowo ... to mają samochód, ktory ma ... rame.

I wlasnie te ramy tez wielokrotnie tna, skracaja, wydluzaja uzywajac migomatow jednofazowych jak do spawania siatki ogrodzeniowej..

Wszystko zalezy od tego w ktorym miejscu to jest przecinane i spawane!

W normalnej eksploatacji to nie bedzie mialo roznicy, jednakze przy duzych obciazeniach chwilowych (np. przy wypadku) rura niespawana sie wygnie, taka sama zespawana z 2 elementow peknie lub wogole sie "przerwie".

Dlatego m.in. zmienily sie przepisy dot. budowy klatek bezpieczenstwa w samochodach sportowych.

--
venioo

43 Data: Luty 07 2008 15:46:30
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Kuba (aka cita) 

venioo wrote:

Wszystko zalezy od tego w ktorym miejscu to jest przecinane i spawane!

W normalnej eksploatacji to nie bedzie mialo roznicy, jednakze przy
duzych obciazeniach chwilowych (np. przy wypadku) rura niespawana sie
wygnie, taka sama zespawana z 2 elementow peknie lub wogole sie
"przerwie".
Dlatego m.in. zmienily sie przepisy dot. budowy klatek bezpieczenstwa
w samochodach sportowych.

zasadniczo, jak sie człowiek przyłoży do spawania i potrafi spawac, a do tego zastosuje odpowiednią technike to może otrzymac łączenie mocniejsze od pozostalej częsci niespawanej.
Oczywiście w przypadku dachu trudno dołożyć "łaty", co nie zmienia faktu, ze sama wprawa i doświadczenie w spawaniu może spowodowac, ze spoina będzie na tyle wytrzymala, ze miejsca spawania nie "puszczą" podczas żadnego wypadku.
Co do zaś spawania ramy - nie wiele trzeba, zeby wzmocnić spaw tak, zeby był najwytrzymalszym miejscem ramy.

na marginesie - słyszaleś o samochodach z tzw. "pólramami", gdzie np. kabina jest zbudowana w firmie samonośnej, a paka z tylu na ramie, a całość jest albo przykręcona, albo dospawana?
Nie slyszalem, zeby sie kiedyś taki samochod ... złamał. A przynajmniej nie był bardzije "łamliwy" niż każdysamochód poddany odpowiednio silnim i odpowiednio ukierunkowanym obciążeniom.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

44 Data: Luty 07 2008 15:58:43
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: venioo 

Kuba (aka cita) pisze:

venioo wrote:

Wszystko zalezy od tego w ktorym miejscu to jest przecinane i spawane!

W normalnej eksploatacji to nie bedzie mialo roznicy, jednakze przy
duzych obciazeniach chwilowych (np. przy wypadku) rura niespawana sie
wygnie, taka sama zespawana z 2 elementow peknie lub wogole sie
"przerwie".
Dlatego m.in. zmienily sie przepisy dot. budowy klatek bezpieczenstwa
w samochodach sportowych.

zasadniczo, jak sie człowiek przyłoży do spawania i potrafi spawac, a do tego zastosuje odpowiednią technike to może otrzymac łączenie mocniejsze od pozostalej częsci niespawanej.
Oczywiście w przypadku dachu trudno dołożyć "łaty", co nie zmienia faktu, ze sama wprawa i doświadczenie w spawaniu może spowodowac, ze spoina będzie na tyle wytrzymala, ze miejsca spawania nie "puszczą" podczas żadnego wypadku.
Co do zaś spawania ramy - nie wiele trzeba, zeby wzmocnić spaw tak, zeby był najwytrzymalszym miejscem ramy.


to dlaczego teraz sie rury gnie, a nie spawa na zgieciach, skoro to takie wytrzymale???


na marginesie - słyszaleś o samochodach z tzw. "pólramami", gdzie np. kabina jest zbudowana w firmie samonośnej, a paka z tylu na ramie, a całość jest albo przykręcona, albo dospawana?
Nie slyszalem, zeby sie kiedyś taki samochod ... złamał. A przynajmniej nie był bardzije "łamliwy" niż każdysamochód poddany odpowiednio silnim i odpowiednio ukierunkowanym obciążeniom.



Zgadzam sie z Toba w 101%, tylko przypomne, ze watek zaczelismy omawiajac "garazowe implanty" dachu (i pozniej watek zszedl na ramy). Jak konstrukcja jest fabrycznie obliczona pod wzgledem wytrzymalosciowym i jest wykonana z 1 kawalka materialu o odpowiedniej teksturze uksztaltowanej obrobka plastyczna, to nie bedzie tak samo wytrzymala po przecieciu i polaczeniu, a zeby byla tak samo wytrzymala bedzie trzeba zastosowac łaty itp. - a takiego samochodu z widocznymi spawami nikt nie kupi.

PZDR
--
venioo
SPRZEDAM: http://venioo.w.interia.pl/calibra

45 Data: Luty 07 2008 16:04:51
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Kuba (aka cita) 

venioo wrote:


to dlaczego teraz sie rury gnie, a nie spawa na zgieciach, skoro to
takie wytrzymale???


bo po co spawać coś, co nie musi być spawane?


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

46 Data: Luty 07 2008 16:24:52
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Piotr B. 



bo po co spawać coś, co nie musi być spawane?

Widzialem jak przy dachowaniu terenowki sklada sie "klatka bezpieczenstwa "
spawana z rurek i kolanek.  Nie powiesz chyba ze taka konstrukcja jest
bardziej wytrzymala od gietej rury bezszwowej...

47 Data: Luty 09 2008 11:27:49
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Kuba (aka cita) 

Piotr B. wrote:

bo po co spawać coś, co nie musi być spawane?

Widzialem jak przy dachowaniu terenowki sklada sie "klatka
bezpieczenstwa " spawana z rurek i kolanek.  Nie powiesz chyba ze
taka konstrukcja jest bardziej wytrzymala od gietej rury bezszwowej...

nie mam pojęcia jaką wytrzymałość ma gięta rura..


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

48 Data: Luty 07 2008 15:50:55
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: theStachoo 

venioo pisze:


W normalnej eksploatacji to nie bedzie mialo roznicy, jednakze przy duzych obciazeniach chwilowych (np. przy wypadku) rura niespawana sie wygnie, taka sama zespawana z 2 elementow peknie lub wogole sie "przerwie".

Jaw wyżej. Poprawnie zaprojektowana spoina ma być z założenia wytrzymalsza niż element łączony. Więc nie jest prawdą co piszesz.

--
theStachoo

49 Data: Luty 07 2008 16:20:30
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: venioo 

theStachoo pisze:

venioo pisze:


W normalnej eksploatacji to nie bedzie mialo roznicy, jednakze przy duzych obciazeniach chwilowych (np. przy wypadku) rura niespawana sie wygnie, taka sama zespawana z 2 elementow peknie lub wogole sie "przerwie".

Jaw wyżej. Poprawnie zaprojektowana spoina ma być z założenia wytrzymalsza niż element łączony. Więc nie jest prawdą co piszesz.


....to przetnij sobie samochod wzdluz i w poprzek i zespawaj, bedziesz mial bezpieczniejszy...

--
venioo
SPRZEDAM: http://venioo.w.interia.pl/calibra

50 Data: Luty 07 2008 16:32:05
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: theStachoo 

venioo pisze:

....to przetnij sobie samochod wzdluz i w poprzek i zespawaj, bedziesz mial bezpieczniejszy...

Ja mam lepszą rade, jak nie masz o czymś pojęcia to się nie odzywaj.
BTW Mowa była o rurze

--
theStachoo

51 Data: Luty 07 2008 20:56:22
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: venioo 

theStachoo pisze:

venioo pisze:

....to przetnij sobie samochod wzdluz i w poprzek i zespawaj, bedziesz mial bezpieczniejszy...

Ja mam lepszą rade, jak nie masz o czymś pojęcia to się nie odzywaj.
BTW Mowa była o rurze


....bo rozmawiajac z Toba odnosze wrazenie, ze mnie oklamywali na studiach caly czas...
Spoina bedzie bardziej wytrzymala w przypadku obciazen statycznych, ale inaczej "pracuje" element spawany i niespawany, i niestety niespawany jak nie na spoinie to tuz obok spoiny w momencie np. uderzenia bocznego - nie wytrzyma i nastapi oddzielenie materialu. Nastapi spietrzenie naprezen na granicy materialu i spaw nie wytrzyma. O tym mowie. Jak jest inaczej to podaj mi jakas literature, gdzie jest opisane to o czym piszesz, zebym mogl sie zapoznac.

--
venioo
SPRZEDAM: http://venioo.w.interia.pl/calibra

52 Data: Luty 07 2008 22:28:43
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: theStachoo 

venioo pisze:

Spoina bedzie bardziej wytrzymala w przypadku obciazen statycznych, ale inaczej "pracuje" element spawany i niespawany, i niestety niespawany jak nie na spoinie to tuz obok spoiny w momencie np. uderzenia bocznego - nie wytrzyma i nastapi oddzielenie materialu. Nastapi spietrzenie naprezen na granicy materialu i spaw nie wytrzyma. O tym mowie. Jak jest inaczej to podaj mi jakas literature, gdzie jest opisane to o czym piszesz, zebym mogl sie zapoznac.

Jeżeli spoina jest poprawnie dobrana i wykonana to pękniecie nastąpi na granicy spawu i materiału rodzimego, ale nigdy nie na samej spoinie.

--
theStachoo

53 Data: Luty 07 2008 22:57:47
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: venioo 

theStachoo pisze:

Jeżeli spoina jest poprawnie dobrana i wykonana to pękniecie nastąpi na granicy spawu i materiału rodzimego, ale nigdy nie na samej spoinie.


No tu sie zgadzam w 100% ale mowilismy ogolnie o wytrzymalosci konstrukcji a nie o szczegolach "czy sama spoina nie wytrzyma czy tuz obok". Jak w cos przypier..lisz spawanym samochodem, to malo bedzie Cie interesowalo, czy to spoina czy granica materialu :)

POZDRAWIAM

--
venioo
SPRZEDAM: http://venioo.w.interia.pl/calibra

54 Data: Luty 07 2008 23:06:07
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: theStachoo 

venioo pisze:

No tu sie zgadzam w 100% ale mowilismy ogolnie o wytrzymalosci konstrukcji a nie o szczegolach "czy sama spoina nie wytrzyma czy tuz obok". Jak w cos przypier..lisz spawanym samochodem, to malo bedzie Cie interesowalo, czy to spoina czy granica materialu :)

Tak, ale podałem przypadek skrajny (jeśli już dojdzie do pęknięcia).
Wcale tak być nie musi, może pęknąć daleko od spawu.
Choć faktem jest, że wolałbym nie próbować spawów z zagłębia metaloplastyki ;)

--
theStachoo

55 Data: Luty 07 2008 09:44:28
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: PeJot 

zkruk [Lodz] pisze:

ale... czesto gesto na discovery sa programy o tjuningowcach z usa
tam bardzo czesto jest robiona operacja obnizenia dachu - chlopaki biora flexa i wycinaja 20 cm - spawaja - i sa cali szczesliwi...
moze to nie jest wcale tak szkodliwa operacja...

ZTCW oni tną 50 letnie auta postawione na ramie.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

56 Data: Luty 07 2008 09:53:40
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik PeJot napisał:

zkruk [Lodz] pisze:

ale... czesto gesto na discovery sa programy o tjuningowcach z usa
tam bardzo czesto jest robiona operacja obnizenia dachu - chlopaki biora flexa i wycinaja 20 cm - spawaja - i sa cali szczesliwi...
moze to nie jest wcale tak szkodliwa operacja...


ZTCW oni tną 50 letnie auta postawione na ramie.
A co to zmienia np. w kwestii bezpieczenstwa przy ewentualnym dachowaniu - dach i tak sie zlozy i zabije osoby siedzace w aucie (cos jak prasa na zlomowisku)? :-)
pozdrawiam
--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

57 Data: Luty 07 2008 10:10:05
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: venioo 

Gabriel'Varius' pisze:

Użytkownik PeJot napisał:

zkruk [Lodz] pisze:

ale... czesto gesto na discovery sa programy o tjuningowcach z usa
tam bardzo czesto jest robiona operacja obnizenia dachu - chlopaki biora flexa i wycinaja 20 cm - spawaja - i sa cali szczesliwi...
moze to nie jest wcale tak szkodliwa operacja...


taaa... zeby to bylo takie proste... a pozniej dopasuj szyby :)


ZTCW oni tną 50 letnie auta postawione na ramie.
A co to zmienia np. w kwestii bezpieczenstwa przy ewentualnym dachowaniu - dach i tak sie zlozy i zabije osoby siedzace w aucie (cos jak prasa na zlomowisku)? :-)

stara konstrukcja na ramie stalowej = ciezkie g..wno = dach i tak sie zlozy, cy spawany czy nie :|

--
venioo

58 Data: Luty 07 2008 10:27:17
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: zkruk [Lodz] 

venioo wrote:


taaa... zeby to bylo takie proste... a pozniej dopasuj szyby :)

no rzeczywiscie - masz racje :)
ale jak opowiadaja to wyglada to tak jakby panowie cieli na oko ;)

stara konstrukcja na ramie stalowej = ciezkie g..wno = dach i tak sie
zlozy, cy spawany czy nie :|

nie pomyslalem :]

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

59 Data: Luty 07 2008 10:35:27
Temat: Re: wymiana dachu...
Autor: PeJot 

Gabriel'Varius' pisze:

Użytkownik PeJot napisał:

zkruk [Lodz] pisze:

ale... czesto gesto na discovery sa programy o tjuningowcach z usa
tam bardzo czesto jest robiona operacja obnizenia dachu - chlopaki biora flexa i wycinaja 20 cm - spawaja - i sa cali szczesliwi...
moze to nie jest wcale tak szkodliwa operacja...


ZTCW oni tną 50 letnie auta postawione na ramie.
A co to zmienia np. w kwestii bezpieczenstwa przy ewentualnym dachowaniu - dach i tak sie zlozy i zabije osoby siedzace w aucie (cos jak prasa na zlomowisku)? :-)

Przecież oni robią samochody nie do jazdy tylko do oglądania :>

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

wymiana dachu...



Grupy dyskusyjne