wymiana oleju - po co?
1 | Data: Lipiec 01 2008 15:21:07 |
Temat: wymiana oleju - po co? | |
Autor: miszczur | hai gang, 2 |
Data: Lipiec 01 2008 15:30:19 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: Coaster | miszczur wrote: hai gang, Pytanie (jak najbardziej ogolnie w temacie: czy trzeba zmieniac majtki? ;-P -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Frame weight is 1/4 as important as bike weight, and bike weight is 1/10 as important as body weight. If you want to go fast, ride harder and more often." Grant Petersen, Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ 3 |
Data: Lipiec 01 2008 15:45:07 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: fasola | Coaster pisze: Pytanie (jak najbardziej ogolnie w temacie: czy trzeba zmieniac majtki? ;-P hm, slabe porownanie, bo tapicerke w aucie myjesz jak jest brudna, z majtami mozesz tak samo ;) ale transfuzji krwi nie robisz regularnie :p -- Pozdrawiam Krzysztof Golik fasola - wisniowy 1303 '73 fasolek (malpiak) poczta. fm -gg: 1740489 -skype: fasola_77 mój "sklepik": http://miniurl.pl/garbus 4 |
Data: Lipiec 01 2008 15:53:39 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: Coaster | fasola wrote: Coaster pisze: To Ty myslisz, ze masz wciaz te sama krew? LOL Wiesz, skad sie bierze krew w organizmie? -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Frame weight is 1/4 as important as bike weight, and bike weight is 1/10 as important as body weight. If you want to go fast, ride harder and more often." Grant Petersen, Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ 5 |
Data: Lipiec 01 2008 16:16:31 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: fasola | Coaster pisze: To Ty myslisz, ze masz wciaz te sama krew? LOL jakos specjalnie nie zabiegam zeby wymieniac, moze z produkcja krwi jest jak powstajacymi z drobinkami sadzy "uszlachetniajacej" olej? Wiesz, skad sie bierze krew w organizmie? tak prawde mowiac to zasady o procesie krwiotworczym nie potorze, ale kiedys sie tego uczylem, ale jak zajdzie taka potrzeba to w googlach moge znalezc :) -- Pozdrawiam Krzysztof Golik fasola - wisniowy 1303 '73 fasolek (malpiak) poczta. fm -gg: 1740489 -skype: fasola_77 mój "sklepik": http://miniurl.pl/garbus 6 |
Data: Lipiec 01 2008 16:50:51 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: Coaster | fasola wrote: Coaster pisze: I ciesz sie, ze nie musisz; ze dzialaja Ci wszystkie podzespoly ;-)
FYI: krew tworzy sie w kosciach,ze znajdującego się w nich szpiku kostnego. W każdej minucie powstają w nim nowe komórki, a gdy dojrzeją, przechodzą do krwi. W ciągu sekundy trafiają do krwiobiegu setki tysięcy nowych komórek. Jednocześnie taka sama ilość ciałek krwi zużywa się i jest niszczona, dzięki temu zachowana jest równowaga. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Frame weight is 1/4 as important as bike weight, and bike weight is 1/10 as important as body weight. If you want to go fast, ride harder and more often." Grant Petersen, Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ 7 |
Data: Lipiec 01 2008 16:12:13 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: miszczur | Coaster:
nie podejrzewałbym bossa firmy castrol, że tego nie robi... :-) miszczur- -- widziałem już kota bez uśmiechu, ale uśmiech bez kota zobaczyłem po raz pierwszy w życiu 8 |
Data: Lipiec 01 2008 16:46:53 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: Coaster | miszczur wrote: Coaster: You never know.. ;-) Ogolnie w temacie - zycie jest ciaglym przeciwstawianiem sie smierci. Przedmioty, metale itp. daza szybciej lub wolniej do rozkladu. Nie ma cudow w stylu perpetuum mobile, energii za darmo/znikad czy oleju ktory sie nie zuzywa. W kwestii Garbusa - to byly silniki konstruowane w innych czasach. Nie bylo syntetykow i wymiennych filtrow oleju. Siatkowy filtr oleju Garba wychwytuje tylko duze zanieczyszczenia. Motor jest chodzony powietrzem _i_olejem_. Te boxery sa naprawde solidna konstrukcja ale kazde nawet bardzo trwale i dobre urzadzenie mozna zepsuc. Kazdy, kto sam zmienial olej, widzial jak wyglada 'przepracowany' olej silnikowy. W silniku powstaja bardzo powoli luzy miedzy pracujacymi czesciami, na poczatku w trakcie docierania a potem juz wolniej w czasie normalnej eksploatacji. Zanieczyszczenia nalezy usunac z silnika poprzez zmiane oleju. Jezeli su=ie tego nie zrobi kanaly olejowe moga zostac zaklejone syfem z przepracowanego oleju. Itp, itd... Nie wspominajac o jezdzie w 40 stopniowym upale zuzyty olej nie ma takich parametrow, zeby sprostac smarowanniu maszyny chlodzonej powietrzem... Inna sprawa, ze Garbuskowy boxer wiele wybaczy jednak w koncu zuzyje sie szybciej. Zalezy, w jakich warunkach jezdziles, jak jezdziles. Co zuzyles, to twoje, predzej wyjdzie niz pozniej. Czekamy teraz na 'rewelacje' w kwestii niewymieniania smaru w lozyskach kol - im starszy smar - tym 'lepszy'. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Frame weight is 1/4 as important as bike weight, and bike weight is 1/10 as important as body weight. If you want to go fast, ride harder and more often." Grant Petersen, Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ 9 |
Data: Lipiec 01 2008 21:54:18 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: BRODACZ | Pytanie (jak najbardziej ogolnie w temacie: czy trzeba zmieniac majtki? Zasadniczo... Jak sie wysuszy, to sie wykruszy, wiec mozna sobie odpuscic... -- BROD@CZ 10 |
Data: Lipiec 02 2008 04:48:07 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: harom z krainy kangurow | [ciach] MISZCZUR !!!!!!!!!!!!! Wszelki duch Pana Boga............ Wraca stara dobra wiara z zaswiatow !!!!!!!!!! Pozdrowienia z kangurolandii -- -- -- -- - harom 11 |
Data: Lipiec 02 2008 14:16:06 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: pajonk | harom z krainy kangurow pisze: Wszelki duch Pana Boga............ Wraca stara dobra wiara zZnaczy, ze zamierzasz powrócić, na naszą stronę mocy? ;-) Czy nadal do góry nogami będziesz latał? ;-) pzdr -- pajonk + VW 1200 '78 w kolorze kawy z mlekiem i gg 420649 ciemnej czekolady ;-) 12 |
Data: Lipiec 02 2008 19:19:50 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: Seweryn | "miszczur" dane mi było natrafić na takie coś:http://www.wyhacz.pl/Wyhacz/1,88542,5327674,Szef_Castrola__wymiana_oleju_szkodzi_silnikowi.html
Bzdety... Olej po jakimś czasie zamienia się w smołę, traci płynność, pompa oleju nie daje rady tego czegoś pompować, bo to już nie jest ciecz i silnik się zaciera. Widziałem u znajomego jak remontował taki silnik Diesla w Mieczysławie, gdzie kierownik długo nie zmieniał oleju - na dnie miski olejowej znajdowało się coś w stanie stałym, co przypominało asfalt. Trudno czymś takim nasmarować silnik... Chyba, że silnik bierze olej (powiedzmy 1 litr na tysiąc km) - wówczas olej sam się "wymienia". W zdrowych silnikach niestety, ale wymiana jest zalecana. w sumie ja bez wymiany (tylko uzupełnianie ubytkow) jeździłem chyba zbardziej biorąc pod uwagę czasowe "normy" garbusowe, często przytaczane na grupie). Możliwe, że niepotrzebnie (jeśli przejechałeś ze 40 km), ale nie zaszkodziło to na pewno silnikowi (wymiana co roku jest zalecana). Pozdrawiam, SPB 13 |
Data: Lipiec 04 2008 09:45:47 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: .marcin piotrowski......[empestudio] | Użytkownik "Seweryn" napisał w wiadomości http://www.wyhacz.pl/Wyhacz/1,88542,5327674,Szef_Castrola__wymiana_oleju_szkodzi_silnikowi.html zaciera. Widziałem u znajomego jak remontował taki silnik Diesla w Moze jezdzil na Lotosie, a tu mowa o Castrolu :-) M. 14 |
Data: Lipiec 04 2008 17:08:22 | Temat: Re: wymiana oleju - po co? | Autor: Seweryn | ".marcin piotrowski......[empestudio]" Użytkownik "Seweryn" napisał w wiadomości > Trudno To było auto jakiegoś Niemca, więc mocno wątpliwe jest, aby jeździł na Lotosie. Z resztą pewnie i tak nie pamięta ;). Pozdrawiam, SPB |