Grupy dyskusyjne   »   wymiana tlumika

wymiana tlumika



1 Data: Sierpien 07 2007 20:01:23
Temat: wymiana tlumika
Autor: proletaryat 

swiezak jestem, a a nie dosc ze bym musial to jeszcze poczekac
wiec czy dam rade wymienic tlumik bez kanalu ? lewarek jakos
nie bardzo wchodzi w rachube ze wzgledow bezpieczenstwa.

pzdr
Walus



2 Data: Sierpien 07 2007 21:52:30
Temat: Re: wymiana tlumika
Autor: gobo 

Zalezy od auta.
Korzystam czasem z lewarka, ale mu nie dowierzam. Po podniesieniu auta podkladam 2-3 bloczki betonowe pos autko i wtedy mam pewnosc, ze w przypadku na przyklad wycieku oleju nie zostane przygnieciony. Dodam, ze w dalekiej rodzinie mialem taki przypadek, czego efektem jest mloda wdowka w wieku okolo 35lat:)
Odnosnie tlumika - w Scorpio odkrecam jedna obejme, tuz za lacznikiem elastycznym, po czym sciagam pozostale 3 tlumiki jako jeden element - dla mnie rozwiazanie rewelacyjne!. Niestety nie wspomniales o jaki pojazd chodzi, a to czesto fakt najwazniejszy:)

3 Data: Sierpien 07 2007 20:56:06
Temat: Re: wymiana tlumika
Autor: proletaryat 

gobo napisał(a):

Niestety nie wspomniales o jaki pojazd chodzi, a to czesto fakt
najwazniejszy:)

ano Rover 600

4 Data: Sierpien 08 2007 01:36:46
Temat: Re: wymiana tlumika
Autor: J.F. 

On Tue, 7 Aug 2007 20:01:23 +0100,  proletaryat wrote:

swiezak jestem, a a nie dosc ze bym musial to jeszcze poczekac
wiec czy dam rade wymienic tlumik bez kanalu ? lewarek jakos
nie bardzo wchodzi w rachube ze wzgledow bezpieczenstwa.

Moze byc kiepsko. Tlumik moze miec dluga rure, ktora trzeba
manipulowac zeby trafic.

A tlumikarze raczej nie sa drodzy.

J.

5 Data: Sierpien 08 2007 10:13:29
Temat: Re: wymiana tlumika
Autor: Maciej 

Użytkownik "proletaryat"  napisał w wiadomości

swiezak jestem, a a nie dosc ze bym musial to jeszcze poczekac
wiec czy dam rade wymienic tlumik bez kanalu ? lewarek jakos
nie bardzo wchodzi w rachube ze wzgledow bezpieczenstwa.


Witam,
moze dasz rade, moze nie.. nikt Ci na to pytanie nie odpowie.
Samochod musisz jakos podniesc. Na samym lewarku nie ma mowy
aby go zostawiac. To chyba oczywiste. Trzeba do lewarka
dolozyc podpore ktora bedzie bardzo stabilna i nie przewroci sie na bok
w przypadku poruszania samochodem, ktore zawsze wystapi podczas
odkrecania/dokrecania srub, wyjmowania elementow etc.
Kolejna sprawa tlumik moze sie ladnie odkrecic i wtedy bez kanalu poradzisz
sobie,
a mozesz miec wszystkie laczenia nadgryzione zebem czasu i zespolone w jedna
calosc od temperatury. Wtedy pozostaje tylko ciecie, a pilka do metalu
raczej szybko osiagniesz poziom maksymalnego szalenstwa;)
Szczerze ja bym sie w takich warunkach nie bral za to.
U mnie ciezko bylo nawet z kanalem. Musialem scinac szlifierka katowa
i rozwiercac sruby laczeniowe tlumik z katalizatorem no i przecinac jedno
laczenie.
Zabawy bylo sporo. Nie wiem czy chialoby mi sie jeszcze z tym kiedys
grzebac,
zwlaszcza, ze sama wymiana duzo nie kosztuje u fachmenow ;)

Pozdrawiam
Maciek

wymiana tlumika



Grupy dyskusyjne