wymieniłem rozrząd
1 | Data: Czerwiec 03 2007 17:45:16 |
Temat: wymieniłem rozrząd | |
Autor: Adam | Witam. 2 |
Data: Czerwiec 03 2007 21:54:01 | Temat: Re: wymieniłem rozrząd | Autor: PAndy |
Kolejna diagnoza ASO jest następująca - problemy z silnikiem. W misce olejowej znaleziono jakieś malutkie opiłki, skrawki jakiejś części. Póki co niezgodziłem się na rozkręcanie całego silnika. Wg wstępnej diagnozy do wymiany: Niezle, jakie to ASO? te usterki ktore podajesz na 99.99% sa powodem niedbale wykonanej naprawy... (oczywiscie jest cien prawdopodobienstwa ze masz po prostu niezlego pecha) 3 |
Data: Czerwiec 04 2007 10:32:38 | Temat: Re: wymieniłem rozrząd | Autor: theStachoo | Witam! Niezle, jakie to ASO? te usterki ktore podajesz na 99.99% sa powodem niedbale wykonanej naprawy... Po czym wnosisz? Pytam z ciekawości, bo nie bardzo mogę sobie wyobraźić jak wymiana rozrzadu mogła spowodować w/w uszkodzenia. -- TheStachoo 4 |
Data: Czerwiec 04 2007 13:15:18 | Temat: Re: wymieniłem rozrząd | Autor: PAndy |
Witam! wymiana rozrzadu, potem pompy... niewiele trzeba by zasyfic jakas szmata z przyczepionym wiorem ktory sie oderwie i gdzies sie pechowo dostanie - silniki nie tworza wiorow w trakcie eksploatacji czego dowodem sa powszechne resursy powyzej 250 - 300 kkm (a nierzadko grubo powyzej 500kkm) silnikow. wystarczy bajzel w miejscu pracy, zle odlozone usyfione w smarze narzedzie by gdzies cos wprowadzic... pewnie ze zostaje ten .01% ze czlowieka ma poteznego pecha i naprawy sprowokowaly az tak tragiczny rozwoj wypadkow - pewnie ze jest cien szansy ze nie jest to wina mechanika ale znajac realia wiekszosci naszych serwisow obstaje przy 99.99% ze to wina warsztatu. 5 |
Data: Czerwiec 04 2007 15:08:36 | Temat: Re: wymieniłem rozrząd | Autor: theStachoo | Witam! wymiana rozrzadu, potem pompy... niewiele trzeba by zasyfic jakas szmata z przyczepionym wiorem ktory sie oderwie i gdzies sie pechowo dostanie - silniki nie tworza wiorow w trakcie eksploatacji czego dowodem sa powszechne resursy powyzej 250 - 300 kkm (a nierzadko grubo powyzej 500kkm) silnikow. wystarczy bajzel w miejscu pracy, zle odlozone usyfione w smarze narzedzie by gdzies cos wprowadzic... pewnie ze zostaje ten .01% ze czlowieka ma poteznego pecha i naprawy sprowokowaly az tak tragiczny rozwoj wypadkow - pewnie ze jest cien szansy ze nie jest to wina mechanika ale znajac realia wiekszosci naszych serwisow obstaje przy 99.99% ze to wina warsztatu. Jak pisze autor, objawy powstały jakieś 200km po wymianie rozrządu, ale przed wymianą pompy. Nie wiem jak by sie mechanik musiał starać i turlac po podłodze z narzedziami/czesciami to i tak nie ma takiej możliwości,żeby powstały rysy na gładzi... Bo do tego trzeba rozebrać silnik. -- TheStachoo 6 |
Data: Czerwiec 04 2007 15:16:28 | Temat: Re: wymieniłem rozrząd | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello theStachoo, Jak pisze autor, objawy powstały jakieś 200km po wymianie rozrządu, ale Nie. Wystarczy, że coś wpadnie do dolotu. Na tyle małego, że przejdzie przez otwarty zawór. Przy wymianie paska rozrządu często demontuje się częściowo dolot. Natomiast nie mogę sobie wyobrazić, by wymiana paska rozrządu mogła uszkodzić panewki i wał korbowy. Tu raczej był chyba problem z poziomem oleju. A jeśli był taki problem, to i przytarcie gładzi mogło się zdarzyć. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 7 |
Data: Czerwiec 04 2007 19:43:54 | Temat: Re: wymieniłem rozrząd | Autor: PAndy |
Jak pisze autor, objawy powstały jakieś 200km po wymianie rozrządu, ale przed wymianą pompy. Nie wiem jak by sie mechanik musiał starać i turlac autor pisze tak - rozrzad robil jako normalna czynnosc eksploatacyjna, potem okazalo sie ze cos sie dymi, pojechal do ASO, tam stwierdzili ze to pompa wtryskowa, dal popmpe do regeneracji, po tygodniu pompa wrocila z regeneracji, zalozona do samochodu i objawy awarii nie ustaly, kolejna diagnoza ASO brzmi ze cos nie tak z silnikiem, w misce olejowej znaleziono opilki i skrawki jakiejs czesci - wstepna diagnoza brzmi: " - panewka wału korbowego 4 -cyl, - porysowany tłok i gładź cylindrowa, - najprawdopodobniej uszkodzony wał korbowy. " po podłodze z narzedziami/czesciami to i tak nie ma takiej możliwości,żeby powstały rysy na gładzi... Bo do tego trzeba rozebrać silnik. no nie mow mi ze nie ma mozliwosci zasyfienia jakims badziewiem silnika kiedy mozliwosci jest wiele - wystarczy wpuscic cos do dolotu - niechacy - nikt nie mowi ze warsztat mogl to zrobic chcacy ale akurat 200km przejechane to mogloby wlasnie sie pokrywac z tym ze cos zostalo zle zrobione - akurat tyle potrzeba by doprowadzic do takich zniszczen w silniku... 8 |
Data: Czerwiec 04 2007 23:39:36 | Temat: Re: wymieniłem rozrząd | Autor: theStachoo | Witam! no nie mow mi ze nie ma mozliwosci zasyfienia jakims badziewiem silnika kiedy mozliwosci jest wiele - wystarczy wpuscic cos do dolotu - niechacy - nikt nie mowi ze warsztat mogl to zrobic chcacy ale akurat 200km przejechane to mogloby wlasnie sie pokrywac z tym ze cos zostalo zle zrobione - akurat tyle potrzeba by doprowadzic do takich zniszczen w silniku... Jak pisał Roman. Co do gładzi to się zgodzę - jest teoretycznie taka możliwość, ale panewka i wał? -- TheStachoo 9 |
Data: Czerwiec 05 2007 16:51:36 | Temat: Re: wymieniłem rozrząd | Autor: PAndy |
Witam! nie wiemy jak gladz bardzo byla uszkodzona... 10 |
Data: Czerwiec 06 2007 10:34:15 | Temat: Re: wymieniłem rozrząd | Autor: theStachoo | Witam! nie wiemy jak gladz bardzo byla uszkodzona... No na pewno nie na tyle żeby coś spadło z góry na dół silnika. -- TheStachoo 11 |
Data: Czerwiec 06 2007 11:33:06 | Temat: Re: wymieniłem rozrząd | Autor: PAndy |
Witam! nie wiemy, dopuszczam ze moglo dojsc do zarysowania gladzi i np krotkotrwalego przeciazenia tego fragmentu korbowodu i panewki gdzie tlok napotkal na opor... 12 |
Data: Czerwiec 20 2007 21:56:55 | Temat: Re: wymieniłem rozrząd | Autor: Andrzej Zbierzchowski | Adam pisze: Pytanie do znawców, mechaników, grupowiczów. http://www.opel24.org/news/news,21.html "Gęste białe spaliny (rys. 3) oznaczają wyciek i przedostawanie się do komór spalania płynu chłodniczego lub płynu przeciwdziałającego zamarzaniu. Główną przyczyną problemu jest najprawdopodobniej nieszczelna uszczelka głowicy, pęknięta głowica lub uszkodzone ścianki cylindra. Przed wykonaniem naprawy, zasięgnij opinii w punkcie serwisowym." Tylko się jeszcze zastanawiam, czy na Twoim miejscu jeszcze ufałbym temu ASO... -- Pozdrawiam - Andrzej Zbierzchowski Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3). |