Grupy dyskusyjne   »   wymijanie autobusu na przystanku

wymijanie autobusu na przystanku



1 Data: Luty 19 2010 18:50:07
Temat: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Stefan 

Co sadzicie o takiej sytuacji:

Autobus miejski zatrzymuje sie na przystanku. Przystanek nie posiada zatoczki, autobus zatrzymuje sie na linii przystankowej (P-17) wymalowanej z prawej krawedzi jezdni.
Jezdnia jest na tyle szeroka, ze moge wyminac autobus z lewej strony nie najezdzajac na linie podwojna ciagla. Podczas manewru wymijania autobus wlacza kierunkowskaz i bez czekania az zakoncze manewr wlacza sie do ruchu, rusza do przodu.
Tym sposobem czesto uniemozliwia mi zakonczenie manewru wymijania.

Na poczatku myslalem ze to zwykle chamstwo kierowcy autobusu, ale ostatnio zdarzylo mi sie tak kilka razy i dlatego zaczalem sie zastanawiac, czy nie jest to zachowanie prawidlowe. Jak sadzicie?



2 Data: Luty 19 2010 17:51:48
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

Stefan wrote:

Co sadzicie o takiej sytuacji:

Autobus miejski zatrzymuje sie na przystanku. Przystanek nie posiada
zatoczki, autobus zatrzymuje sie na linii przystankowej (P-17)
wymalowanej z prawej krawedzi jezdni. Jezdnia jest na tyle szeroka, ze
moge wyminac autobus z lewej strony nie najezdzajac na linie podwojna
ciagla. Podczas manewru wymijania autobus wlacza kierunkowskaz i bez
czekania az zakoncze manewr wlacza sie do ruchu, rusza do przodu.
Tym sposobem czesto uniemozliwia mi zakonczenie manewru wymijania.

Na poczatku myslalem ze to zwykle chamstwo kierowcy autobusu, ale
ostatnio zdarzylo mi sie tak kilka razy i dlatego zaczalem sie
zastanawiac, czy nie jest to zachowanie prawidlowe. Jak sadzicie?

Ale w czym tu masz problem?

--
cokolwiek

3 Data: Luty 19 2010 18:57:26
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: ag 

to pisze:

Stefan wrote:

Co sadzicie o takiej sytuacji:

Autobus miejski zatrzymuje sie na przystanku. Przystanek nie posiada
zatoczki, autobus zatrzymuje sie na linii przystankowej (P-17)
wymalowanej z prawej krawedzi jezdni. Jezdnia jest na tyle szeroka, ze
moge wyminac autobus z lewej strony nie najezdzajac na linie podwojna
ciagla. Podczas manewru wymijania autobus wlacza kierunkowskaz i bez
czekania az zakoncze manewr wlacza sie do ruchu, rusza do przodu.
Tym sposobem czesto uniemozliwia mi zakonczenie manewru wymijania.

Na poczatku myslalem ze to zwykle chamstwo kierowcy autobusu, ale
ostatnio zdarzylo mi sie tak kilka razy i dlatego zaczalem sie
zastanawiac, czy nie jest to zachowanie prawidlowe. Jak sadzicie?

Ale w czym tu masz problem?

Pewnie w tym, ze jak by nie zaprzestal manewru wyprzedzania to by autobus skasowal mu bok.

4 Data: Luty 19 2010 19:07:23
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Stefan 

ag pisze:

[...]
Na poczatku myslalem ze to zwykle chamstwo kierowcy autobusu, ale
ostatnio zdarzylo mi sie tak kilka razy i dlatego zaczalem sie
zastanawiac, czy nie jest to zachowanie prawidlowe. Jak sadzicie?

Ale w czym tu masz problem?

Pewnie w tym, ze jak by nie zaprzestal manewru wyprzedzania to by autobus skasowal mu bok.

Dokladnie o to chodzi, kilkanascie metrow przed przystankiem jest wysepka na srodku jezdni i juz dwa auta obok siebie sie nie zmieszcza.

5 Data: Luty 19 2010 19:30:20
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Marcin 

. Podczas manewru wymijania autobus wlacza kierunkowskaz

A może bedziemy się posługiwać zrozumiałą terminologią?? Ten autobus porusza
się w przeciwnym do Twojego kierunku? Czy może jednak masz na myśli
"omijanie" - czyli przejeżdżanie obok nieporuszającego się pojazdu?

6 Data: Luty 19 2010 19:49:57
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Stefan 

Marcin pisze:

. Podczas manewru wymijania autobus wlacza kierunkowskaz
A może bedziemy się posługiwać zrozumiałą terminologią?? Ten autobus porusza się w przeciwnym do Twojego kierunku? Czy może jednak masz na myśli "omijanie" - czyli przejeżdżanie obok nieporuszającego się pojazdu?

Masz racje, omijanie.

7 Data: Luty 21 2010 21:35:03
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 19 Feb 2010 19:49:57 +0100, Stefan napisał(a):

A może bedziemy się posługiwać zrozumiałą terminologią?? Ten autobus porusza
się w przeciwnym do Twojego kierunku? Czy może jednak masz na myśli
"omijanie" - czyli przejeżdżanie obok nieporuszającego się pojazdu?

Masz racje, omijanie.

No to w razie 'bum' wina autobusiarza.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

8 Data: Luty 19 2010 21:26:16
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Adam Kłobukowski 

Stefan pisze:

Co sadzicie o takiej sytuacji:

Autobus miejski zatrzymuje sie na przystanku. Przystanek nie posiada
zatoczki, autobus zatrzymuje sie na linii przystankowej (P-17)
wymalowanej z prawej krawedzi jezdni.
Jezdnia jest na tyle szeroka, ze moge wyminac autobus z lewej strony nie
najezdzajac na linie podwojna ciagla. Podczas manewru wymijania autobus
wlacza kierunkowskaz i bez czekania az zakoncze manewr wlacza sie do
ruchu, rusza do przodu.
Tym sposobem czesto uniemozliwia mi zakonczenie manewru wymijania.

Na poczatku myslalem ze to zwykle chamstwo kierowcy autobusu, ale
ostatnio zdarzylo mi sie tak kilka razy i dlatego zaczalem sie
zastanawiac, czy nie jest to zachowanie prawidlowe. Jak sadzicie?

Autobus linii publicznych startujący z przystanku ma pierwszeństwo.

Adam Kłobukowski

9 Data: Luty 19 2010 21:37:07
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Fri, 19 Feb 2010 21:26:16 +0100, Adam Kłobukowski napisał(a):

Autobus linii publicznych startujący z przystanku ma pierwszeństwo.

Doprawdy? Od kiedy? Podaj, proszę podstawę prawną.

--
Pozdrawiam,

Przemek

10 Data: Luty 19 2010 21:51:22
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: bartekkr 

Użytkownik "Przemysław Bernat"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 19 Feb 2010 21:26:16 +0100, Adam Kłobukowski napisał(a):

Autobus linii publicznych startujący z przystanku ma pierwszeństwo.

Doprawdy? Od kiedy? Podaj, proszę podstawę prawną.

Art. 18 pkt 1 PoRD.

11 Data: Luty 19 2010 22:32:04
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: 'Tom N' 

bartekkr w

Użytkownik "Przemysław Bernat"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 19 Feb 2010 21:26:16 +0100, Adam Kłobukowski napisał(a):
Autobus linii publicznych startujący z przystanku ma pierwszeństwo.
Doprawdy? Od kiedy? Podaj, proszę podstawę prawną.

Art. 18 pkt 1 PoRD.

"Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany
zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić
kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący
takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub
wjechania z zatoki na jezdnię."


Gdzie tam jest o pierwszeństwie autobusu, a tym bardziej o autobusie linii
publicznych?


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

12 Data: Luty 20 2010 08:58:02
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: moje_przedmioty 


Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości

bartekkr w

Użytkownik "Przemysław Bernat"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 19 Feb 2010 21:26:16 +0100, Adam Kłobukowski napisał(a):
Autobus linii publicznych startujący z przystanku ma pierwszeństwo.
Doprawdy? Od kiedy? Podaj, proszę podstawę prawną.

Art. 18 pkt 1 PoRD.

"Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany
zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić
kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli
kierujący
takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub
wjechania z zatoki na jezdnię."


Gdzie tam jest o pierwszeństwie autobusu, a tym bardziej o autobusie linii
publicznych?


A co oznacza wyraz obowiązany?
Czytasz ze zrozumieniem?

13 Data: Luty 20 2010 09:05:24
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Cavallino 

Użytkownik "moje_przedmioty"  napisał w wiadomości news:

A co oznacza wyraz obowiązany?

Nic nie mówi o zmianie pierwszeństwa, jeśli o to Ci chodzi.

14 Data: Luty 20 2010 08:41:00
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Budzik 

Użytkownik moje_przedmioty  ...

A co oznacza wyraz obowiązany?
Czytasz ze zrozumieniem?

dajesz sie troche oszukac przez prawo.
Oznacz to, ze jak ty nie zwolnisz, to mozesz dostac mandat za
"niezwolnienie" ale jak autobus wyjezdzajac z tego przstanku tobie
przywali, to wina bedzie jego, poniewaz to ty miałes pierwszenstwo.

15 Data: Luty 20 2010 15:38:49
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: 'Tom N' 

moje_przedmioty w

Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości

bartekkr w
Użytkownik "Przemysław Bernat"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 19 Feb 2010 21:26:16 +0100, Adam Kłobukowski napisał(a):
Autobus linii publicznych startujący z przystanku ma pierwszeństwo.
Doprawdy? Od kiedy? Podaj, proszę podstawę prawną.
Art. 18 pkt 1 PoRD.
"Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany
zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić
kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli
kierujący
takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub
wjechania z zatoki na jezdnię."
Gdzie tam jest o pierwszeństwie autobusu, a tym bardziej o autobusie linii
publicznych?
A co oznacza wyraz obowiązany?
Czytasz ze zrozumieniem?

Ja czytam, ty niekoniecznie.

Wiesz na czym polega ustąpienie pierwszeństwa? To zajrzyj do PoRD i
przeczytaj.


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

16 Data: Luty 20 2010 08:56:54
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: moje_przedmioty 


Użytkownik "Przemysław Bernat"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 19 Feb 2010 21:26:16 +0100, Adam Kłobukowski napisał(a):

Autobus linii publicznych startujący z przystanku ma pierwszeństwo.

Doprawdy? Od kiedy? Podaj, proszę podstawę prawną.

Mam nadzieje ze nie masz prawka.
Bo jesli tak to naprawdę żenujące.

17 Data: Luty 20 2010 09:49:31
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Sat, 20 Feb 2010 08:56:54 +0100, moje_przedmioty napisał(a):

Mam nadzieje ze nie masz prawka.
Bo jesli tak to naprawdę żenujące.

No to podaj przepis mówiący, że autobus włączający się do ruchu z
przystanku ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi samochodami. Bo jakoś nie
widzę słowa PIERWSZEŃSTWO w Art. 18 pkt 1 PoRD.

--
Pozdrawiam,

Przemek

18 Data: Luty 20 2010 11:27:36
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Adam Kłobukowski 

Przemysław Bernat pisze:

Dnia Sat, 20 Feb 2010 08:56:54 +0100, moje_przedmioty napisał(a):

Mam nadzieje ze nie masz prawka.
Bo jesli tak to naprawdę żenujące.

No to podaj przepis mówiący, że autobus włÄ…czający się do ruchu z
przystanku ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi samochodami. Bo jakoś nie
widzę słowa PIERWSZEŃSTWO w Art. 18 pkt 1 PoRD.

Posłużyłem się skrótem myślowym ale to nie pl.soc.prawo żeby się brać
tak za słówka. Tak czy inaczej trzeba autobusowi ustąpić.

Adam Kłobukowski

19 Data: Luty 20 2010 11:34:14
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: BaX 


No to podaj przepis mówiący, że autobus włączający się do ruchu z
przystanku ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi samochodami. Bo jakoś
nie
widzę słowa PIERWSZEŃSTWO w Art. 18 pkt 1 PoRD.

Posłużyłem się skrótem myślowym ale to nie pl.soc.prawo żeby się brać
tak za słówka. Tak czy inaczej trzeba autobusowi ustąpić.

Nie, nie trzeba szczególnie jak rusza w momencie wrzucenia kierunku w
dodatku pakując się przed JEDEN samochód za którym spokojnie może wyjechać
bo jest wystarczające miejsce.

20 Data: Luty 20 2010 13:45:03
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Sat, 20 Feb 2010 11:27:36 +0100, Adam Kłobukowski napisał(a):

Posłużyłem się skrótem myślowym ale to nie pl.soc.prawo żeby się brać
tak za słówka. Tak czy inaczej trzeba autobusowi ustąpić.

OK, trzeba. Ale z tego wcale nie wynika, że autobus ma pierwszeństwo. Gdyby
miał, to byłoby to napisane otwartym tekstem.

--
Pozdrawiam,

Przemek

21 Data: Luty 21 2010 21:36:10
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 20 Feb 2010 11:27:36 +0100, Adam Kłobukowski napisał(a):

Posłużyłem się skrótem myślowym ale to nie pl.soc.prawo żeby się brać
tak za słówka. Tak czy inaczej trzeba autobusowi ustąpić.

Posłużyłeś się popularną i niepoprawną interpretacją niezgodną zze stanem
faktycznym.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

22 Data: Luty 20 2010 14:39:29
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Shrek 

Przemysław Bernat pisze:

No to podaj przepis mówiący, że autobus włączający się do ruchu z
przystanku ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi samochodami. Bo jakoś nie
widzę słowa PIERWSZEŃSTWO w Art. 18 pkt 1 PoRD.

Bardzo niebezpieczny tok rozumowania, bo tego słowa nie ma również  przy zielonym/czerwonym świetle;)

Shrek.

23 Data: Luty 20 2010 14:47:55
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

Przemysław Bernat pisze:

No to podaj przepis mówiący, że autobus włączający się do ruchu z
przystanku ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi samochodami. Bo jakoś nie
widzę słowa PIERWSZEŃSTWO w Art. 18 pkt 1 PoRD.

Bardzo niebezpieczny tok rozumowania, bo tego słowa nie ma również  przy zielonym/czerwonym świetle;)

A co Twoim zdaniem definiuje pierwszeństwo na skrzyżowaniu przy działającej sugnalizacji?

24 Data: Luty 20 2010 15:48:10
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Shrek 

Cavallino pisze:

No to podaj przepis mówiący, że autobus włączający się do ruchu z
przystanku ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi samochodami. Bo jakoś nie
widzę słowa PIERWSZEŃSTWO w Art. 18 pkt 1 PoRD.

Bardzo niebezpieczny tok rozumowania, bo tego słowa nie ma również  przy zielonym/czerwonym świetle;)

A co Twoim zdaniem definiuje pierwszeństwo na skrzyżowaniu przy działającej sugnalizacji?

Moim zdaniem światła. Mimo, że w PoRD nie pada słowo "pierwszeństwo" w tym kontekście. I do tego się odnosiłem.

W sumie gdyby stosować literalnie, to pierwszeństwo miałby ten co nie ma nikogo po prawej albo D-1, bo światła jako takie literalnie pierwszeństwa nie dają, co najwyżej zezwalają na wjazd za sygnalizator;)

Shrek.

25 Data: Luty 20 2010 16:02:32
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: 'Tom N' 

Shrek w

Cavallino pisze:

No to podaj przepis mówiący, że autobus włączający się do ruchu z
przystanku ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi samochodami. Bo
jakoś nie
widzę słowa PIERWSZEŃSTWO w Art. 18 pkt 1 PoRD.
Bardzo niebezpieczny tok rozumowania, bo tego słowa nie ma również 
przy zielonym/czerwonym świetle;)
A co Twoim zdaniem definiuje pierwszeństwo na skrzyżowaniu przy
działającej sugnalizacji?

Moim zdaniem światła. Mimo, że w PoRD nie pada słowo "pierwszeństwo" w
tym kontekście.

Ciekawe, bo w PoRD stoi:

3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi
pierwszeństwo przejazdu.

W kontekście świateł dwukrotnie pada słowo pierwszeństwo w jednym zdaniu ;P

W sumie gdyby stosować literalnie, to pierwszeństwo miałby ten co nie ma
nikogo po prawej albo D-1, bo światła jako takie literalnie
pierwszeństwa nie dają, co najwyżej zezwalają na wjazd za sygnalizator;)

LOL

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

26 Data: Luty 20 2010 16:15:13
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Shrek 

'Tom N' pisze:

Moim zdaniem światła. Mimo, że w PoRD nie pada słowo "pierwszeństwo" w tym kontekście.

Ciekawe, bo w PoRD stoi:

3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi
pierwszeństwo przejazdu.

Ok, szczekam.

Shrek.

27 Data: Luty 20 2010 17:39:47
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości news:

A co Twoim zdaniem definiuje pierwszeństwo na skrzyżowaniu przy działającej sugnalizacji?

Moim zdaniem światła.

Ano właśnie.

Mimo, że w PoRD nie pada słowo "pierwszeństwo" w tym kontekście.

A w jakim pada Twoim zdaniem?

W sumie gdyby stosować literalnie, to pierwszeństwo miałby ten co nie ma nikogo po prawej albo D-1, bo światła jako takie literalnie pierwszeństwa nie dają

Za to unieważniają zasady ogólne.
Włączanie się autobusu do ruchu nijak ich nie zmienia.

28 Data: Luty 19 2010 21:44:33
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Konrad L 

Nawet wtedy kiedy jestem rownolegle z nim, a on nic sobie z tego nie robi
tylko wlacza migacz i jedzie na mnie, ze musze uciekac na 2-gi pas??

Bo tez ostatnio takie zachowanie zauwazylem.

29 Data: Luty 19 2010 21:59:42
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 19 Feb 2010 21:44:33 +0100, Konrad L napisał(a):

Nawet wtedy kiedy jestem rownolegle z nim, a on nic sobie z tego nie robi
tylko wlacza migacz i jedzie na mnie, ze musze uciekac na 2-gi pas??

Bo tez ostatnio takie zachowanie zauwazylem.

Nie musisz nigdzie uciekać. Autobus nie ma pierwszeństwa wyjeżdżając.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

30 Data: Luty 19 2010 22:07:51
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: bartekkr 

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Nie musisz nigdzie uciekać. Autobus nie ma pierwszeństwa wyjeżdżając.

Art. 18 pkt 1 PoRD.

31 Data: Luty 19 2010 22:20:27
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: LEPEK 

bartekkr pisze:

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości
Nie musisz nigdzie uciekać. Autobus nie ma pierwszeństwa wyjeżdżając.

Art. 18 pkt 1 PoRD.
Zdefiniowane bardzo podobnie do udzielenia pierwszeństwa, aczkolwiek nienazwane tak. Poza tym kierownik busa ma nie doprowadzać do zagrożenia w ruchu.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

32 Data: Luty 19 2010 23:18:45
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Jaroslaw Berezowski 

Dnia Fri, 19 Feb 2010 22:20:27 +0100, LEPEK napisał(a):

nienazwane tak. Poza tym kierownik busa ma nie doprowadzać do zagrożenia
w ruchu.
Generalnie kazdy kierujacy ma niedoprowadzac.


--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

33 Data: Luty 20 2010 15:35:04
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Rafał Grzelak 

bartekkr wrote:

Użytkownik "MadMan"  napisał w
wiadomości
> Nie musisz nigdzie uciekać. Autobus nie ma pierwszeństwa
> wyjeżdżając.

Art. 18 pkt 1 PoRD.

"Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
autobusowego[...]"

_zblizajac_sie_do_, czyli masz umozliwic mu wlaczenie sie do ruchu
jesli dojezdzasz do przystanku, a nie kiedy jestes w trakcie omijania
autobusu.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

34 Data: Luty 21 2010 21:38:27
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 20 Feb 2010 15:35:04 +0100, Rafał Grzelak napisał(a):

"Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
autobusowego[...]"

_zblizajac_sie_do_, czyli masz umozliwic mu wlaczenie sie do ruchu
jesli dojezdzasz do przystanku, a nie kiedy jestes w trakcie omijania
autobusu.

Co więcej, dalej kierujący autobusem ma obowiazek wynikający z art. 17 u.
2.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

35 Data: Luty 21 2010 21:37:54
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 19 Feb 2010 22:07:51 +0100, bartekkr napisał(a):

Nie musisz nigdzie uciekać. Autobus nie ma pierwszeństwa wyjeżdżając.

Art. 18 pkt 1 PoRD.

Nie, nie ma pierwszeństwa.
Art. 17. u. 1.

Przepis z art. 18 nie znosi tego z art. 17.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

36 Data: Luty 19 2010 22:05:08
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: R2r 

W dniu 2010-02-19 21:44, Konrad L pisze:

Nawet wtedy kiedy jestem rownolegle z nim, a on nic sobie z tego nie robi
tylko wlacza migacz i jedzie na mnie, ze musze uciekac na 2-gi pas??

Bo tez ostatnio takie zachowanie zauwazylem.

Nie. Postępujący w ten sposób kierowcy autobusów (oraz ci, którzy twierdzą jakoby autobus włÄ…czający się na przystanku do ruchu miał bezwzględne pierwszeństwo) ograniczyli się do przeczytania
"Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkoć, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włÄ…czenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię."
tymczasem w tym samym artykule jest jeszcze:
"2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię *dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.*"

--
Pozdrawiam.
Artur.

37 Data: Luty 20 2010 09:13:54
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Stefan 

R2r pisze:

W dniu 2010-02-19 21:44, Konrad L pisze:
[...]
"2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię *dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.*"


No super, ale nie pasuje do opisanej przeze mnie sytuacji, gdy autobus rusza z namalowanego na jezdni znaku P-17 - ani nie zmienia pasa ruchu, ani ni wjezdza na jezdnie (bo na niej juz jest).

38 Data: Luty 20 2010 13:32:19
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: R2r 

W dniu 2010-02-20 09:13, Stefan pisze:

R2r pisze:
W dniu 2010-02-19 21:44, Konrad L pisze:
[...]
"2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może
wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię *dopiero po upewnieniu
się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.*"


No super, ale nie pasuje do opisanej przeze mnie sytuacji, gdy autobus
rusza z namalowanego na jezdni znaku P-17 - ani nie zmienia pasa ruchu,
ani ni wjezdza na jezdnie (bo na niej juz jest).

Jak najbardziej dotyczy. Przepis nie mówi o wjeżdżaniu autobusu na jezdnię ani zmianie przez niego pasa ruchu ale o włÄ…czaniu się do ruchu z oznakowanego przystanku.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

39 Data: Luty 22 2010 12:38:25
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-20 09:13, Stefan pisze:
R2r pisze:
W dniu 2010-02-19 21:44, Konrad L pisze:
[...]
"2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może
wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię *dopiero po upewnieniu
się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.*"
No super, ale nie pasuje do opisanej przeze mnie sytuacji, gdy autobus
rusza z namalowanego na jezdni znaku P-17 - ani nie zmienia pasa ruchu,
ani ni wjezdza na jezdnie (bo na niej juz jest).
Jak najbardziej dotyczy. Przepis nie mówi o wjeżdżaniu autobusu na jezdnię ani zmianie przez niego pasa ruchu ale o włÄ…czaniu się do ruchu z oznakowanego przystanku.

No właśnie mówi. Owo włÄ…czanie się jest obwarowane słowem "jeśli" i uzależnione od sygnalizowania konkretnego manewru. Nie stawiaj kropki tam, gdzie jej nie ma.

neelix

40 Data: Luty 22 2010 15:15:29
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: R2r 

W dniu 2010-02-22 12:38, neelix pisze:

No właśnie mówi. Owo włÄ…czanie się jest obwarowane słowem "jeśli" i
uzależnione od sygnalizowania konkretnego manewru.
Masz rację. Tym bardziej więc pojazd omijający stojący na takim przystanku autobus nie ma wobec niego obowiązku wpuszczania go, a autobus jako włÄ…czający się do ruchu ma jak najbardziej obowiązek ustąpienia pierwszeństwa innym (w tym omijającemu go) pojazdom, prawda?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

41 Data: Luty 23 2010 19:07:17
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-22 12:38, neelix pisze:
No właśnie mówi. Owo włÄ…czanie się jest obwarowane słowem "jeśli" i
uzależnione od sygnalizowania konkretnego manewru.
Masz rację. Tym bardziej więc pojazd omijający stojący na takim przystanku autobus nie ma wobec niego obowiązku wpuszczania go, a autobus jako włÄ…czający się do ruchu ma jak najbardziej obowiązek ustąpienia pierwszeństwa innym (w tym omijającemu go) pojazdom, prawda?

Prawda, ale w takich sytuacjach przeważnie nie ma konfliktu. Każdy robi swoje i jedzie po swoim.
neelix

42 Data: Luty 21 2010 21:39:07
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 20 Feb 2010 09:13:54 +0100, Stefan napisał(a):

No super, ale nie pasuje do opisanej przeze mnie sytuacji, gdy autobus
rusza z namalowanego na jezdni znaku P-17 - ani nie zmienia pasa ruchu,
ani ni wjezdza na jezdnie (bo na niej juz jest).

Art. 17 u. 2 - ma ustąpić.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

43 Data: Luty 22 2010 12:34:00
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "Stefan"  napisał w wiadomości

R2r pisze:
W dniu 2010-02-19 21:44, Konrad L pisze:
[...]
"2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię *dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.*"
No super, ale nie pasuje do opisanej przeze mnie sytuacji, gdy autobus rusza z namalowanego na jezdni znaku P-17 - ani nie zmienia pasa ruchu, ani ni wjezdza na jezdnie (bo na niej juz jest).

Czyli włÄ…cza się bez sygnalizowania. On nie ma potrzeby informowania, Ty nie masz obowiązku ułatwiania mu włÄ…czania się do ruchu. Każdy robi swoje. Ważne tylko, by autobus nie zajechał drogi.
neelix

44 Data: Luty 22 2010 12:27:57
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "R2r"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-19 21:44, Konrad L pisze:
Nawet wtedy kiedy jestem rownolegle z nim, a on nic sobie z tego nie robi
tylko wlacza migacz i jedzie na mnie, ze musze uciekac na 2-gi pas??
Bo tez ostatnio takie zachowanie zauwazylem.
Nie. Postępujący w ten sposób kierowcy autobusów (oraz ci, którzy twierdzą jakoby autobus włÄ…czający się na przystanku do ruchu miał bezwzględne pierwszeństwo) ograniczyli się do przeczytania
"Art. 18. 1.

Nie ma tam nic o pierwszeństwie więc doszukiwanie się takich intencji jest bezpodstawne.
neelix

45 Data: Luty 19 2010 22:17:19
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Shrek 

Adam Kłobukowski pisze:

Na poczatku myslalem ze to zwykle chamstwo kierowcy autobusu, ale
ostatnio zdarzylo mi sie tak kilka razy i dlatego zaczalem sie
zastanawiac, czy nie jest to zachowanie prawidlowe. Jak sadzicie?

Autobus linii publicznych startujący z przystanku ma pierwszeństwo.

Nie ma. To jest prawo po polsku. Masz obowiązek ustąpić, ale jak nie ustąpisz, to ty jesteś sprite, a autobus pragnienie.

No chyba, że on połamie blachy, a ty kręgosłup.

Inna sprawa, że powinien najpierw wrzucić kierunek.



Shrek.

46 Data: Luty 19 2010 22:21:30
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Shrek pisze:

Inna sprawa, że powinien najpierw wrzucić kierunek.

Pieprzonym szoferom zbiorkomu, ktoś powinien uświadomić jedno - samo włÄ…czenie kierunkowskazu nie upoważnia do niczego, zwłaszcza do zajeżdżania drogi czy spychania na pas przeciwległego kierunku.
Oni o tym zapominają nagminnie.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

47 Data: Luty 19 2010 22:38:35
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Shrek 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Inna sprawa, że powinien najpierw wrzucić kierunek.

Pieprzonym szoferom zbiorkomu, ktoś powinien uświadomić jedno - samo włÄ…czenie kierunkowskazu nie upoważnia do niczego, zwłaszcza do zajeżdżania drogi czy spychania na pas przeciwległego kierunku.
Oni o tym zapominają nagminnie.

Nie upoważnia. Ale stanowczo należałoby ten przepis albo zlikwidować, albo powiedzieć jasno, że autobus ma pierwszeństwo. A nie ma jak ktoś mu ustąpi.

Takie "pierwszeństwo" to ja mam nawet na jak wyjeżdzam z podporządkowanej;)

Shrek.

48 Data: Luty 19 2010 22:43:21
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Shrek pisze:

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Inna sprawa, że powinien najpierw wrzucić kierunek.

Pieprzonym szoferom zbiorkomu, ktoś powinien uświadomić jedno - samo włÄ…czenie kierunkowskazu nie upoważnia do niczego, zwłaszcza do zajeżdżania drogi czy spychania na pas przeciwległego kierunku.
Oni o tym zapominają nagminnie.

Nie upoważnia. Ale stanowczo należałoby ten przepis albo zlikwidować, albo powiedzieć jasno, że autobus ma pierwszeństwo. A nie ma jak ktoś mu ustąpi.

Przepis jest jasny. Tylko ludzie zbyt tępi. Tym w zbiorkomie się wydaje, że są królami ulic, bo mają większy wackowydłużacz. Tym w osobówkach zaś wydaje się, że są nieśmiertelni, na zasadzie "a jeszcze ja zdążÄ™" (to się tyczy też coraz częściej zauważanej jazdy na "bardzociemnopomarańczowym").
Niemniej jednak, z moich obserwacji wynika, że to właśnie kierowcy autobusów stwarzają większoć sytuacji kolizyjnych przy włÄ…czaniu się do ruchu. Głównie poprzez zajeżdżanie drogi i zmuszanie tym samym, do gwałtownego hamowania. I poprzez wspomniane traktowanie kierunkowskazu jako bezwzględnego wyznacznika pierwszeństwa.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

49 Data: Luty 19 2010 23:14:34
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Artur Maśląg 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Shrek pisze:
Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Inna sprawa, że powinien najpierw wrzucić kierunek.

Pieprzonym szoferom zbiorkomu, ktoś powinien uświadomić jedno - samo włÄ…czenie kierunkowskazu nie upoważnia do niczego, zwłaszcza do zajeżdżania drogi czy spychania na pas przeciwległego kierunku.
Oni o tym zapominają nagminnie.

Nie upoważnia. Ale stanowczo należałoby ten przepis albo zlikwidować, albo powiedzieć jasno, że autobus ma pierwszeństwo. A nie ma jak ktoś mu ustąpi.

Przepis jest jasny. Tylko ludzie zbyt tępi. Tym w zbiorkomie się wydaje, że są królami ulic, bo mają większy wackowydłużacz. Tym w osobówkach zaś wydaje się, że są nieśmiertelni, na zasadzie "a jeszcze ja zdążÄ™" (to się tyczy też coraz częściej zauważanej jazdy na "bardzociemnopomarańczowym").
Niemniej jednak, z moich obserwacji wynika, że to właśnie kierowcy autobusów stwarzają większoć sytuacji kolizyjnych przy włÄ…czaniu się do ruchu.

Jest dokładnie odwrotnie, ale Ty jesteś słuchaczem płaszczycowych teorii
o zasadach ruchu.  Kierowcy autobusów sporadycznie "wymuszają"
pierwszeństwo - wystarczy popatrzeć sobie z chodnika/kładki jak to
wygląda w rzeczywistości.

Głównie poprzez zajeżdżanie drogi i zmuszanie tym samym, do gwałtownego hamowania. I poprzez wspomniane traktowanie kierunkowskazu jako bezwzględnego wyznacznika pierwszeństwa.

To tylko potwierdza Twoje podejście do zagadnienia.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

50 Data: Luty 20 2010 06:42:03
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

Artur Maśląg wrote:

Jest dokładnie odwrotnie, ale Ty jesteś słuchaczem płaszczycowych teorii
o zasadach ruchu.  Kierowcy autobusów sporadycznie "wymuszają"
pierwszeństwo - wystarczy popatrzeć sobie z chodnika/kładki jak to
wygląda w rzeczywistości.

Przecież Ty nie dowidzisz, więc jak możesz obserwować sytuację z tak
dużej odległości?

--
cokolwiek

51 Data: Luty 20 2010 17:07:42
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Artur Maśląg 

to pisze:
(...)

Przecież Ty nie dowidzisz, więc jak możesz obserwować sytuację z tak dużej odległości?

No cóż - jak zwykle brak merytoryki, za to kolejna dawka
impertynencji :) Jednak odpowiem - życzyłbym każdemu, by miał taki
wzrok jak jak - nawet nie w moim wieku, ale w ogóle. Ĺťyczyłbym również,
by niezależnie od stanu wzroku ludzie potrafili obserwować różne
sytuacje i wyciągać z tego poprawne wnioski. Ĺťyczę tego każdemu
- w tym i Tobie, niezależnie od tego co znowu napiszesz :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

52 Data: Luty 22 2010 13:06:08
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Przepis jest jasny. Tylko ludzie zbyt tępi. Tym w zbiorkomie się wydaje, że są królami ulic, bo mają większy wackowydłużacz. Tym w osobówkach zaś wydaje się, że są nieśmiertelni, na zasadzie "a jeszcze ja zdążÄ™" (to się tyczy też coraz częściej zauważanej jazdy na "bardzociemnopomarańczowym").
Niemniej jednak, z moich obserwacji wynika, że to właśnie kierowcy autobusów stwarzają większoć sytuacji kolizyjnych przy włÄ…czaniu się do ruchu.
Jest dokładnie odwrotnie, ale Ty jesteś słuchaczem płaszczycowych teorii
o zasadach ruchu.  Kierowcy autobusów sporadycznie "wymuszają"
pierwszeństwo - wystarczy popatrzeć sobie z chodnika/kładki jak to
wygląda w rzeczywistości.

Jest problem z prywatnymi autobusami, bo kierowcy ci są często tępi. Do niedawna potrafili ścigać się i tłuc między sobą byle tylko jeden zgarnął drugiemu pasażerów z przystanku. Autobusy mza czy jak to się lokalnie nazywa zachowują się całkiem przyzwoicie. Rzadko kiedy jakiś wyjedzie na chama lub nie włÄ…czy kierunkowskazu jeśli jest potrzebny.
neelix

53 Data: Luty 20 2010 08:37:25
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Shrek 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Nie upoważnia. Ale stanowczo należałoby ten przepis albo zlikwidować, albo powiedzieć jasno, że autobus ma pierwszeństwo. A nie ma jak ktoś mu ustąpi.

Przepis jest jasny.

Ano jest jasny. Tyle, że bezsensowny w obecnym układzie. Autobus nie ma pierwszeństwa, a może jedynie liczyć, że ktoś go wpuści (bo powinien), a jak nie wpuści, to ma stać - bez sensu. Takie "pierwszeństwo" ma również na drodze podporządkowanej:)

Tu przynajmniej nie ma użytego słowa "pierwszeństwo". Prawdziwie zabawne pierwszeństwo, to ma pieszy na przejściu i rower na przejeździe - ma pierwszeństo, jak nic nie jedzie;)

Shrek.

54 Data: Luty 20 2010 07:41:44
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

Shrek wrote:

Przepis jest jasny.

Ano jest jasny. Tyle, że bezsensowny w obecnym układzie. Autobus nie ma
pierwszeństwa, a może jedynie liczyć, że ktoś go wpuści (bo powinien), a
jak nie wpuści, to ma stać - bez sensu.

To, ze Ty czegoś nie rozumiesz nie oznacza, że nie ma to sensu...

--
cokolwiek

55 Data: Luty 20 2010 08:45:52
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: MadMan 

Dnia Sat, 20 Feb 2010 08:37:25 +0100, Shrek napisał(a):

Tu przynajmniej nie ma użytego słowa "pierwszeństwo". Prawdziwie zabawne
pierwszeństwo, to ma pieszy na przejściu i rower na przejeździe - ma
pierwszeństo, jak nic nie jedzie;)

Spokojnie, częściowo zmieni się:
http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/2771

Szczególnie zmiana w art. 27 - przywrócenie ust. 2 (z małymi jego
poprawkami).

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

56 Data: Luty 19 2010 22:53:46
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 19 Feb 2010 22:38:35 +0100, Shrek napisał(a):

Ale stanowczo należałoby ten przepis albo zlikwidować,
albo powiedzieć jasno, że autobus ma pierwszeństwo. A nie ma jak ktoś mu
ustąpi.

Zasadniczo to powinno się edukować starych kierowców autobusów że należy
wrzucić kierunkowskaz w momencie zamykania drzwi pojazdu. Obecnie
obserwuję coś takiego że delikwent zamyka drzwi, patrzy w lusterko i
dopiero gdy rusza wrzuca kierunkowskaz (ja to nazywam "po krakowsku", bo
z odwiedzonych przeze mnie miast właśnie w Krakowie kierowcy szczególnie
lubują się we wrzucaniu kierunku podczas ruszania).
Młodsi kierowcy z tego co obserwuję wrzucają kierunkowskaz prawidłowo.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

57 Data: Luty 20 2010 23:12:20
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 19 Feb 2010, MadMan wrote:

Zasadniczo to powinno się edukować starych kierowców autobusów

s/autobusów//

że należy
wrzucić kierunkowskaz w momencie zamykania drzwi pojazdu. Obecnie
obserwuję coś takiego że delikwent zamyka drzwi, patrzy w lusterko i
dopiero gdy rusza wrzuca kierunkowskaz (ja to nazywam "po krakowsku", bo
z odwiedzonych przeze mnie miast właśnie w Krakowie kierowcy szczególnie
lubują się we wrzucaniu kierunku podczas ruszania).

  Takie zjawisko zaobserwowałem u kierowców nie tylko autobusów.
  Czai się do wyprzedzania, wisi "w lewo" aby widzieć pojazdy z przeciwka,
ale migacz jest włączany dopiero pół sekundy przed manewrem - jak
już widać że z przeciwka jest luka.
  Informacja dla pozostałych - IMVHO zerowa (bo jak *wyjedzie*, to
widać że wyjechał, kierunkowskaz jest tylko ozdobnikiem bo stanowi
stwierdzenie faktu, a nie sygnalizację zamiaru).
  Ale odzywanie się jest mocno niewskazane ;>

pzdr, Gotfryd

58 Data: Luty 22 2010 10:08:43
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Franc 

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Fri, 19 Feb 2010, MadMan wrote:
 Takie zjawisko zaobserwowałem u kierowców nie tylko autobusów.
 Czai się do wyprzedzania, wisi "w lewo" aby widzieć pojazdy z przeciwka,
ale migacz jest włączany dopiero pół sekundy przed manewrem - jak
już widać że z przeciwka jest luka.
 Informacja dla pozostałych - IMVHO zerowa (bo jak *wyjedzie*, to
widać że wyjechał, kierunkowskaz jest tylko ozdobnikiem bo stanowi
stwierdzenie faktu, a nie sygnalizację zamiaru).
 Ale odzywanie się jest mocno niewskazane ;>

Akurat tutaj jest prawie dobrze (myśle o osobówkach). Zgodnie z Twoją terorią, to jak już dogonię marudera i mam zamiar go wyprzedzić (bo mam, skoro jechałem szybciej i go dogoniłem), to już powininiem włączyć lewy kierunek. Co z tego, że akurat jest sznurek jadących z naprzeciwka, albo akurat jest wzniesienie, podwoja  ciągła. Dla mnie bzdura. Po to czaję się z tyłu i obserwuję, żeby w dogodnym momencie włączyć kierunek i rozpocząc manewr.
Zakładam, że najpierw idzie kierunek, potem nawewr, a nie odwrotnie, albo jednocześnie.

--
Franc

59 Data: Luty 19 2010 23:40:17
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: PJ 

//Nie upoważnia. Ale stanowczo należałoby ten przepis albo
zlikwidować, albo powiedzieć jasno, że autobus ma pierwszeństwo. A nie
ma jak ktoś mu ustąpi.

no to przeczytaj jeszcze raz:

"Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany
zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić
kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli
kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany
pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię."

i pytanie pomocnicze:
zbliżasz się do przystanku na którym stoi autobus z włączonym
kierunkowskazem, ustępujesz czy nie ?

P.

60 Data: Luty 20 2010 07:44:27
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

PJ wrote:

"Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany
zmniejszyć prędkoć, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić
kierującemu autobusem (trolejbusem) włÄ…czenie się do ruchu, jeżeli
kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa
ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię."

i pytanie pomocnicze:
zbliżasz się do przystanku na którym stoi autobus z włÄ…czonym
kierunkowskazem, ustępujesz czy nie ?

W tym przepisie nie ma nic o "ustępowaniu pierwszeństwa", a jest jedynie
o umożliwieniu włÄ…czenia się do ruchu. Oczywiście w opisanej sytuacji
należy właśnie to zrobić, ale jeśli ktoś zachowa się inaczej to autobus
ma stać i czekać, bo pierwszeństwa nie ma.

--
cokolwiek

61 Data: Luty 19 2010 23:53:17
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: PJ 

//W tym przepisie nie ma nic o "ustępowaniu pierwszeństwa", a jest
jedynie o umożliwieniu włączenia się do ruchu. Oczywiście w opisanej
sytuacji należy właśnie to zrobić, ale jeśli ktoś zachowa się inaczej
to autobus ma stać i czekać, bo pierwszeństwa nie ma.

oczywiście ze ma czekać przecież wynika z drugiej części przepisu ale
kierowcy, którzy uniemożliwiają włączenie się autobusu do ruchu,
popełniają wykroczenie i powinni być tego świadomi

ps ile za coś takiego wg taryfikatora

P

62 Data: Luty 20 2010 08:07:17
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

PJ wrote:

//W tym przepisie nie ma nic o "ustępowaniu pierwszeństwa", a jest
jedynie o umożliwieniu włÄ…czenia się do ruchu. Oczywiście w opisanej
sytuacji należy właśnie to zrobić, ale jeśli ktoś zachowa się inaczej to
autobus ma stać i czekać, bo pierwszeństwa nie ma.

oczywiście ze ma czekać przecież wynika z drugiej części przepisu ale
kierowcy, którzy uniemożliwiają włÄ…czenie się autobusu do ruchu,
popełniają wykroczenie i powinni być tego świadomi

To zależy od sytuacji, bo samo włÄ…czenie przez autobus kierunkowskazu nie
oznacza, że wszyscy mają hamować na łeb na szyję. Mają umożliwić mu
włÄ…czenie się do ruchu jeśli mogą to zrobić bez wykonywania gwałtownych
manewrów.

--
cokolwiek

63 Data: Luty 20 2010 00:24:18
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: PJ 

//To zależy od sytuacji, bo samo włączenie przez autobus
kierunkowskazu nie oznacza, że wszyscy mają hamować na łeb na szyję.
Mają umożliwić mu

włączenie się do ruchu jeśli mogą to zrobić bez wykonywania gwałtownych manewrów.

to jest Twoja interpretacja :-)

a to oryginał:
"jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać
się,"

jeśli zbliżając się do przystanku nie jesteś w  stanie przewidzieć ze
autobus może chcieć go opuścić to faktycznie musisz "hamować na łeb na
szyję" w przeciwnym wypadku nie widzę problemu

P.

64 Data: Luty 20 2010 10:56:58
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

PJ wrote:

to jest Twoja interpretacja :-)

Nie, to jest fakt.

a to oryginał:
"jest obowiązany zmniejszyć prędkoć, a w razie potrzeby zatrzymać się,"

jeśli zbliżając się do przystanku nie jesteś w  stanie przewidzieć ze
autobus może chcieć go opuścić to faktycznie musisz "hamować na łeb na
szyję"

Ten przepis należy interpretować w kontekście całego PoRD, a nie jako coś
wyrwanego z kontekstu.

w przeciwnym wypadku nie widzę problemu

W ogóle mało widzisz...

--
cokolwiek

65 Data: Luty 20 2010 03:12:02
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: PJ 

//Nie, to jest fakt.

wybacz ale pozostanę przy opinii ze to tylko Twoja interpretacja w
dodatku błędna

//Ten przepis należy interpretować w kontekście całego PoRD, a nie
jako coś wyrwanego z kontekstu.

Art. 18 pkt 1 PoRD. jest wyrwany z kontekstu ?

P.

66 Data: Luty 20 2010 11:16:03
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

PJ wrote:

//Nie, to jest fakt.

wybacz ale pozostanę przy opinii ze to tylko Twoja interpretacja w
dodatku błÄ™dna

Możesz sobie pozostać przy czym chcesz, ale faktem jest, że różnica
polega tylko na tym, że autobusowi z włÄ…czonym kierunkowskazem należy
umożliwić włÄ…czenie się do ruchu, a ten ma to zrobić tak, żeby nie
powodować zagrożenia (np. nie zmuszać do gwałtownego hamowania). Gdyby
autobus po włÄ…czeniu kierunkowskazu zyskiwał pierwszeństwo, to właśnie
tak byłoby to opisane. A nie jest.

//Ten przepis należy interpretować w kontekście całego PoRD, a nie jako
coś wyrwanego z kontekstu.

Art. 18 pkt 1 PoRD. jest wyrwany z kontekstu ?

Tak, to chyba oczywiste.

--
cokolwiek

67 Data: Luty 20 2010 04:08:36
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: PJ 

//Możesz sobie pozostać przy czym chcesz, ale faktem jest, że różnica
polega tylko na tym, że autobusowi z włączonym kierunkowskazem należy
umożliwić włączenie się do ruchu, a ten ma to zrobić tak, żeby nie
powodować zagrożenia (np. nie zmuszać do gwałtownego hamowania).

ale to już wyjaśniliśmy, po co to tego ciągle wracasz ?

//Gdyby autobus po włączeniu kierunkowskazu zyskiwał pierwszeństwo, to
właśnie tak byłoby to opisane. A nie jest.

to Twoje twierdzenie i Twoja negacja, zgadzam się z tym Toba który się
nie zgadza :-)

ps jako ze jest nas już trzech w tej dyskusji, pozwól ze się odłączę
aby nie wprowadzać zamieszania :-)

EOT

P.

68 Data: Luty 20 2010 12:33:17
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

PJ wrote:

//Gdyby autobus po włÄ…czeniu kierunkowskazu zyskiwał pierwszeństwo, to
właśnie tak byłoby to opisane. A nie jest.

to Twoje twierdzenie i Twoja negacja, zgadzam się z tym Toba który się
nie zgadza :-)

ps jako ze jest nas już trzech w tej dyskusji, pozwól ze się odłÄ…czę aby
nie wprowadzać zamieszania :-)

Często usenetujesz po narkotykach?

--
cokolwiek

69 Data: Luty 21 2010 21:41:27
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 19 Feb 2010 23:53:17 -0800 (PST), PJ napisał(a):

oczywiście ze ma czekać przecież wynika z drugiej części przepisu ale
kierowcy, którzy uniemożliwiają włączenie się autobusu do ruchu,
popełniają wykroczenie i powinni być tego świadomi

Nie wynika. Art 17. u. 2 nakłada na ruszający z przystanku autobus
OBOWIĄZEK ustapienia.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

70 Data: Luty 20 2010 08:41:01
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

//Nie upoważnia. Ale stanowczo należałoby ten przepis albo
zlikwidować, albo powiedzieć jasno, że autobus ma pierwszeństwo. A nie
ma jak ktoś mu ustąpi.

no to przeczytaj jeszcze raz:

"Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany
zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić
kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli
kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany
pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię."

dlaczego uwazacie ze ten przepis jest zły.
Jezeli, jadac koło przystanku, ewidentnie nie zwolnie i przejade nie
zwalniajac, to moge dostac mandat, ale z drugiej strony nie ma
niebezpieczenstwa, ze autobus wyjedzie mi w taki sposób, ze spowoduje
niebezpieczenstwo.
IMO przepis jest całkiem ok.

i pytanie pomocnicze:
zbliżasz się do przystanku na którym stoi autobus z włączonym
kierunkowskazem, ustępujesz czy nie ?

no wlasnie ustepuje i sporadycznie zdarza sie aby były z tym jakies
problemy. Czasami jad jade szybko, albo jak widze, ze nic za mna nie
jedzie, to przejade - ale na szczescie ten przepis daje wlasnie taka
swobode, ze nie trzeba w kazdej sytuacji wcisnac hamulca do podłogi, tylko
starac sie plynnie wpuscic autobus. Tak ja go rozumiem i w takim rozumieniu
IMO on odziała ok. Natomiast takich spychaczy o jakich jest watek
zatrzmałbym kawałek dalej i przy wszystkich pasazerach conajmniej
opierdolił.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
siedzieć i przyglądać się jej."   Jerome K. Jerome

71 Data: Luty 22 2010 13:42:10
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
//Nie upoważnia. Ale stanowczo należałoby ten przepis albo
zlikwidować, albo powiedzieć jasno, że autobus ma pierwszeństwo. A nie
ma jak ktoś mu ustąpi.
no to przeczytaj jeszcze raz:
"Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany
zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić
kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli
kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany
pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię."
dlaczego uwazacie ze ten przepis jest zły.
Jezeli, jadac koło przystanku, ewidentnie nie zwolnie i przejade nie
zwalniajac, to moge dostac mandat, ale z drugiej strony nie ma
niebezpieczenstwa, ze autobus wyjedzie mi w taki sposób, ze spowoduje
niebezpieczenstwo.
IMO przepis jest całkiem ok.

Przepis wcale nie jest zły pod warunkiem, że obie strony prawidłowo go stosują. Trzeba zapomnieć o magicznym i niepotrzebnie tutaj wtrącanym słowie "pierwszeństwo" i nie będzie problemu. Jest konkretny artykuł i należy się do niego stosować.
neelix

72 Data: Marzec 02 2010 23:35:17
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 22 Feb 2010, neelix wrote:

Trzeba zapomnieć o magicznym i niepotrzebnie tutaj wtrącanym słowie "pierwszeństwo" i nie będzie problemu.

  O, bardzo mi się to podoba.
  Stosować również dla przejścia dla pieszych.

pzdr, Gotfryd

73 Data: Marzec 04 2010 18:39:27
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Mon, 22 Feb 2010, neelix wrote:

Trzeba zapomnieć o magicznym i niepotrzebnie tutaj wtrącanym słowie "pierwszeństwo" i nie będzie problemu.
 O, bardzo mi się to podoba.
 Stosować również dla przejścia dla pieszych.

A czy tutaj jest przejście dla pieszych czy mowa o jakimś konkrecie?
neelix

74 Data: Marzec 05 2010 00:39:01
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 4 Mar 2010, neelix wrote:

Trzeba zapomnieć o magicznym i niepotrzebnie tutaj wtrącanym słowie "pierwszeństwo" i nie będzie problemu.
 O, bardzo mi się to podoba.
 Stosować również dla przejścia dla pieszych.

A czy tutaj jest przejście dla pieszych czy mowa o jakimś konkrecie?

  Było o autobusie, że przypomnę.
  Chodzi o zasadę - czyjś zakaz nie ustanawia pierwszeństwa, przy
"zebrach" jest to samo.

pzdr, Gotfryd

75 Data: Marzec 06 2010 14:09:35
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Thu, 4 Mar 2010, neelix wrote:

Trzeba zapomnieć o magicznym i niepotrzebnie tutaj wtrącanym słowie "pierwszeństwo" i nie będzie problemu.
 O, bardzo mi się to podoba.
 Stosować również dla przejścia dla pieszych.
A czy tutaj jest przejście dla pieszych czy mowa o jakimś konkrecie?
 Było o autobusie, że przypomnę.
 Chodzi o zasadę - czyjś zakaz nie ustanawia pierwszeństwa, przy
"zebrach" jest to samo.

Pierwszeństwo jest w określonych okolicznościach.
neelix

76 Data: Marzec 11 2010 23:47:27
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 6 Mar 2010, neelix wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
On Thu, 4 Mar 2010, neelix wrote:

Trzeba zapomnieć o magicznym i niepotrzebnie tutaj wtrącanym słowie "pierwszeństwo" i nie będzie problemu.
 O, bardzo mi się to podoba.
 Stosować również dla przejścia dla pieszych.
A czy tutaj jest przejście dla pieszych czy mowa o jakimś konkrecie?
 Było o autobusie, że przypomnę.
 Chodzi o zasadę - czyjś zakaz nie ustanawia pierwszeństwa, przy
"zebrach" jest to samo.

Pierwszeństwo jest w określonych okolicznościach.

  No jest w określonych - i co to (owa określoność) ma do faktu,
że jest *odrębne* od czyichś zakazów (lub nakazów)?

  Mamy pierwszeństwo i nakaz umożliwienia (lub zakaz wejścia),
obrywamy mandatem za naruszenie nakazu (lub zakazu), pierwszeństwa
to nie uchyla (w razie wypadku wiadomo-kto-naruszył), z drugiej
strony nie mamy pierwszeństwa, "tamten" ma nakaz (lub zakaz),
mamy prawo do "skorzystania" *pod warunkiem* że "tamten" się
dostosował, w razie kolizji takoż wiadomo jak poprzednio.

  Co mają "okoliczności" posiadania pierwszeństwa to *TEGO*
problemu (odrębności pierwszeństwa od nakazu lub zakazu)?

  Oczywiscie zdaję sobie sprawę, że obala Ci to tak pracowicie
budowaną (w wątku o "zamkach", ustępowania wjeżdżającym
i podobnych zachowaniach) argumentację, że rezygnacja
ze skorzystania z pierwszeństwa jest błędem (skoro wprost
inne przepisy tak nakazują), ale cóż na to poradzę :|
(co dziwniejsze, zdaje się *nikt* nie wpadł na pomysł
żeby chociaż zaflejmować za Twoimi tezami, powinno
to dać do myślenia - to NIE JEST sprawa choć w części
tak sporna, jak "świecenie w dzień" :>)

pzdr, Gotfryd

77 Data: Luty 20 2010 10:18:03
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Shrek 

PJ pisze:

i pytanie pomocnicze:
zbliżasz się do przystanku na którym stoi autobus z włączonym
kierunkowskazem, ustępujesz czy nie ?

Ustępuje. Problem w tym, że jak _ja_ nie ustąpię, to winny będzie kierowca  _autobusu_. Innymi słowy ja mam obowiązek, ale jak się do niego nie zastosuje, to winę ponosi ktoś inny - IMHO bez sensu.

Shrek.

78 Data: Luty 20 2010 10:58:47
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Stefan 

Shrek pisze:

PJ pisze:

i pytanie pomocnicze:
zbliżasz się do przystanku na którym stoi autobus z włączonym
kierunkowskazem, ustępujesz czy nie ?

Ustępuje. Problem w tym, że jak _ja_ nie ustąpię, to winny będzie kierowca  _autobusu_. Innymi słowy ja mam obowiązek, ale jak się do niego nie zastosuje, to winę ponosi ktoś inny - IMHO bez sensu.

Ty bedziesz winny nie zatrzymania sie, a kierowca autobusu winny spowodowaniu zagrozenia.

79 Data: Luty 20 2010 13:39:54
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Shrek 

Stefan pisze:

Ustępuje. Problem w tym, że jak _ja_ nie ustąpię, to winny będzie kierowca  _autobusu_. Innymi słowy ja mam obowiązek, ale jak się do niego nie zastosuje, to winę ponosi ktoś inny - IMHO bez sensu.

Ty bedziesz winny nie zatrzymania sie, a kierowca autobusu winny spowodowaniu zagrozenia.

W razie kolizji, winny będzie kierowca autobusu, mimo że to ja miałem obowiązek go wuuścić - i to jest brak konsekwencji.

Shrek.

80 Data: Luty 20 2010 13:46:25
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

Shrek wrote:

W razie kolizji, winny będzie kierowca autobusu, mimo że to ja miałem
obowiązek go wuuścić

Przede wszystkim on ma obowiązek włÄ…czenia się do ruchu w sposób
bezpieczny. Ty masz mu to tylko ułatwić pomimo tego, ze masz
pierwszeństwo.

- i to jest brak konsekwencji.

Nie jest, to bardzo dobry przepis.

--
cokolwiek

81 Data: Luty 20 2010 13:59:25
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Ustępuje. Problem w tym, że jak _ja_ nie ustąpię, to winny będzie
kierowca  _autobusu_. Innymi słowy ja mam obowiązek, ale jak się do
niego nie zastosuje, to winę ponosi ktoś inny - IMHO bez sensu.

Ty bedziesz winny nie zatrzymania sie, a kierowca autobusu winny
spowodowaniu zagrozenia.

W razie kolizji, winny będzie kierowca autobusu, mimo że to ja miałem
obowiązek go wuuścić - i to jest brak konsekwencji.

nie ma braku konsekwencji, poniewaz, dopóki go nie wpuscisz, on ma
obowiazek ustapic ci pierwszenstwa.

82 Data: Luty 20 2010 15:53:05
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Shrek 

Budzik pisze:

W razie kolizji, winny będzie kierowca autobusu, mimo że to ja miałem obowiązek go wuuścić - i to jest brak konsekwencji.

nie ma braku konsekwencji, poniewaz, dopóki go nie wpuscisz, on ma obowiazek ustapic ci pierwszenstwa.

To jest właśnie ten brak konsekwencji. Skoro ktoś ma obowiązek wpuścić, to powinno to znaczyc, że wpuszczany ma właśnie pierwszeństwo.

Shrek.

83 Data: Luty 20 2010 17:41:23
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości news:

To jest właśnie ten brak konsekwencji. Skoro ktoś ma obowiązek wpuścić,

W RAZIE POTRZEBY


to powinno to znaczyc, że wpuszczany ma właśnie pierwszeństwo.

Wypadkogenne i bez tego pracownicy MPK uważają sie często na jezdni za święte krowy.

84 Data: Luty 20 2010 19:34:40
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

to powinno to znaczyc, że wpuszczany ma właśnie pierwszeństwo.

Wypadkogenne i bez tego pracownicy MPK uważają sie często na jezdni za
święte krowy.

dokładnie. Mogloby to prowadzic albo do niepotrzebnego tamowania ruchu albo
do niebezpiecznych sytuacji ze strony kierowców mpk. A tak - wilk syty i
owca cała.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy."   Niels Bohr

85 Data: Luty 20 2010 21:39:50
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Shrek 

Cavallino pisze:

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości news:

To jest właśnie ten brak konsekwencji. Skoro ktoś ma obowiązek wpuścić,

W RAZIE POTRZEBY

To też bez sensu. Albo zawsze, albo nigdy. Prawo powinno być proste. "W razie potrzeby" w praktyce znaczy "nigdy".

Shrek

86 Data: Luty 20 2010 21:58:35
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości news:

To jest właśnie ten brak konsekwencji. Skoro ktoś ma obowiązek wpuścić,

W RAZIE POTRZEBY

To też bez sensu.

Bez sensu jest w ogóle ten przepis.
W razie potrzeby, to jeszcze cień normalności.
Już Ci Jarek wyjaśnił dlaczego.

87 Data: Luty 20 2010 19:27:27
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: J.F. 

On Sat, 20 Feb 2010 13:39:54 +0100,  Shrek wrote:

W razie kolizji, winny będzie kierowca autobusu, mimo że to ja miałem
obowiązek go wuuścić - i to jest brak konsekwencji.

Nie wpuscic, tylko umozliwic wjazd. I to w razie potrzeby.

Ot takie male zabezpieczenie, zeby on popatrzyl w lusterko przed
ruszeniem, a reszta nie musiala zawsze stac za autobusem, bo nie
wiadomo kiedy pan i wladca ruszy.

J.

88 Data: Luty 20 2010 12:36:06
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

Shrek wrote:

i pytanie pomocnicze:
zbliżasz się do przystanku na którym stoi autobus z włÄ…czonym
kierunkowskazem, ustępujesz czy nie ?

Ustępuje. Problem w tym, że jak _ja_ nie ustąpię, to winny będzie
kierowca  _autobusu_.

Nie masz obowiązku ustąpienia pierwszeństwa, masz, w miarę możliwości,
umożliwić włÄ…czenie się do ruchu. Ale pierwszeństwo nadal masz Ty.

Innymi słowy ja mam obowiązek, ale jak się do
niego nie zastosuje, to winę ponosi ktoś inny - IMHO bez sensu.

Kierowca autobusu ma obowiązek włÄ…czyć się do ruchu w taki sposób, by nie
powodować zagrożenia. No i nie ma pierwszeństwa. I za to ponosi
odpowiedzialnoć.

--
cokolwiek

89 Data: Luty 20 2010 23:11:57
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 20 Feb 2010, Shrek wrote:

Problem w tym, że jak _ja_ nie ustąpię, to winny będzie kierowca _autobusu_. Innymi słowy ja mam obowiązek, ale jak się do niego nie zastosuje, to winę ponosi ktoś inny - IMHO bez sensu.

  Ale tu by trzeba zastosować interwał czasowy - "ma pierwszeństwo
po 5 sekundach od pierwszego zapalenia się świateł kierunkowskazu",
prawda? no bo jak inaczej?

  Natychmiast miałbyś problemy z:
- kierowcami, że "oni zegarka nie mają" :P i te 5 sekund strasznie
   trudno wyznaczyć
- kierowcami autobusów, "bo on policzył do 5" i to było 5 s :P
- kierowcami, "bo ja nie widziałem że kierunkowskaz zaczął migać
   i *myślałem* [ta....] że..."
- korkami, bo znienacka zostaniesz zablokowany obok busa i wyjdzie
   że od 3 sekund ma prawo Cię rozjechać (nie no, prawo nie daje
   "license to kill", ale po przyjęciu tego wniosku, dochodzimy
   do skutku "nic się nie zmieniło" - busiarz nadal nie ma prawa
   Ci wjechać w bok za karę że Cię korek zatrzymał, więc po co mu
   to pierwszeństwo).


pzdr, Gotfryd

90 Data: Luty 24 2010 14:10:47
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości


 Natychmiast miałbyś problemy z:
- kierowcami, że "oni zegarka nie mają" :P i te 5 sekund strasznie
  trudno wyznaczyć
- kierowcami autobusów, "bo on policzył do 5" i to było 5 s :P
- kierowcami, "bo ja nie widziałem że kierunkowskaz zaczął migać
  i *myślałem* [ta....] że..."
- korkami, bo znienacka zostaniesz zablokowany obok busa i wyjdzie
  że od 3 sekund ma prawo Cię rozjechać (nie no, prawo nie daje
  "license to kill", ale po przyjęciu tego wniosku, dochodzimy
  do skutku "nic się nie zmieniło" - busiarz nadal nie ma prawa
  Ci wjechać w bok za karę że Cię korek zatrzymał, więc po co mu
  to pierwszeństwo).

Ma sygnalizować wyraźnie i dostatecznie wcześnie.
neelix

91 Data: Luty 21 2010 21:39:46
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 19 Feb 2010 22:38:35 +0100, Shrek napisał(a):

Nie upoważnia. Ale stanowczo należałoby ten przepis albo zlikwidować,
albo powiedzieć jasno, że autobus ma pierwszeństwo. A nie ma jak ktoś mu
ustąpi.

Ależ jasno jest powiedziane, że NIE MA pierwszeństwa, że ma OBOWIŻAEK
ustąpić.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

92 Data: Luty 22 2010 12:59:52
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Inna sprawa, że powinien najpierw wrzucić kierunek.

Pieprzonym szoferom zbiorkomu, ktoś powinien uświadomić jedno - samo włÄ…czenie kierunkowskazu nie upoważnia do niczego, zwłaszcza do zajeżdżania drogi czy spychania na pas przeciwległego kierunku.
Oni o tym zapominają nagminnie.
Nie upoważnia. Ale stanowczo należałoby ten przepis albo zlikwidować, albo powiedzieć jasno, że autobus ma pierwszeństwo. A nie ma jak ktoś mu ustąpi.
Takie "pierwszeństwo" to ja mam nawet na jak wyjeżdzam z podporządkowanej;)

I tak trzeba by dla pełnej jasności zapisać. Dzisiaj na pewno trzeba zapomnieć o pierwszeństwie wynikającym z Art.17.2 w kontekście autobusu. Mamy pierwszeństwo, ale musimy nawet zatrzymać się by wpuścić autobus. Oczywiście autobus, który podczas włÄ…czania się sygnalizuje zamiar wykonania konkretnych manewrów. Trzeba zapomnieć o pierwszeństwie i ogólnych zasadach włÄ…czania się do ruchu, bo na styku z autobusem nie da się tego pogodzić. Art.18 należy potraktować priorytetowo i wyzbyć się próby egzekwowania Art.17.
neelix

93 Data: Luty 22 2010 12:40:47
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

Shrek pisze:
Inna sprawa, że powinien najpierw wrzucić kierunek.
Pieprzonym szoferom zbiorkomu, ktoś powinien uświadomić jedno - samo włÄ…czenie kierunkowskazu nie upoważnia do niczego, zwłaszcza do zajeżdżania drogi czy spychania na pas przeciwległego kierunku.
Oni o tym zapominają nagminnie.

Szofer to najczęściej podstawówka. Oni nie zapominają tylko nie wiedzą.
neelix

94 Data: Luty 20 2010 06:39:46
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

Adam Kłobukowski wrote:

Autobus linii publicznych startujący z przystanku ma pierwszeństwo.

Chyba w narkotycznym śnie jego kierowcy. Czyżbyś należał do tej grupy?

--
cokolwiek

95 Data: Luty 20 2010 16:13:55
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Adam Kłobukowski"  napisał w wiadomości

Autobus linii publicznych startujący z przystanku ma pierwszeństwo.


Popierwsze na terenie zabudowanym, a po drugie nie ma pierwszeństwa.

Co nie zmienia faktu, ze przepis "umozliwić włÄ…czenie sie do ruchu" jest totalnie od czapy, bo chuj wie co tak naprawde mial na mysli ustawodawca.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

96 Data: Luty 21 2010 21:35:12
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 19 Feb 2010 21:26:16 +0100, Adam Kłobukowski napisał(a):


Autobus linii publicznych startujący z przystanku ma pierwszeństwo.
Adam Kłobukowski

Kłamiesz.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

97 Data: Luty 19 2010 22:22:46
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Sebastian Biały 

Stefan wrote:

Na poczatku myslalem ze to zwykle chamstwo kierowcy autobusu

Obserwowałem to kiedyś z wnętrza u paru kierowców. Statystyczny kierowca wrzuca lewy kierunek, kiedy jeszcze patrzy w _prawe_ lusterko czy wszyscy wsiedli. Dopiero potem rozgląda się w lewe czy spowodowal odpowiednie zamieszanie na drodze i rusza.

98 Data: Luty 19 2010 23:21:39
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: J.F. 

On Fri, 19 Feb 2010 22:22:46 +0100,  Sebastian Biały wrote:

Stefan wrote:
Na poczatku myslalem ze to zwykle chamstwo kierowcy autobusu

Obserwowałem to kiedyś z wnętrza u paru kierowców. Statystyczny kierowca
wrzuca lewy kierunek, kiedy jeszcze patrzy w _prawe_ lusterko czy
wszyscy wsiedli.

No bo on juz ma zamiar skrecac i ten zamiar sygnalizuje :-)

J.

99 Data: Luty 20 2010 11:00:08
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Stefan 

Sebastian Biały pisze:

Stefan wrote:
Na poczatku myslalem ze to zwykle chamstwo kierowcy autobusu

Obserwowałem to kiedyś z wnętrza u paru kierowców. Statystyczny kierowca wrzuca lewy kierunek, kiedy jeszcze patrzy w _prawe_ lusterko czy wszyscy wsiedli. Dopiero potem rozgląda się w lewe czy spowodowal odpowiednie zamieszanie na drodze i rusza.

No i to jest prawidlowe zachowanie! Mi natomiast chodzi o sytuacje gdy autobus rusza do przodu, mimo ze pojazd go omijajacy nie zakonczyl manewru.

MSZ powinien wlaczyc kierunkowskaz, poczekac az omijajace go pojazdy zakoncza manewr, w tym czasie pojazdy znajdujace sie za autobusem powinny sie zatrzymac aby umozliwic mu wlaczenie sie do ruchu.

100 Data: Luty 20 2010 12:37:17
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: to 

Stefan wrote:

MSZ powinien wlaczyc kierunkowskaz, poczekac az omijajace go pojazdy
zakoncza manewr, w tym czasie pojazdy znajdujace sie za autobusem
powinny sie zatrzymac aby umozliwic mu wlaczenie sie do ruchu.

Tak jest. Ten przepis to coś w rodzaju wymuszonej uprzejmości: "jeśli
masz możliwoć, to wpuć przed siebie autobus".

--
cokolwiek

101 Data: Luty 20 2010 15:22:59
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: neelix 


Użytkownik "Stefan"  napisał w wiadomości

Co sadzicie o takiej sytuacji:

Autobus miejski zatrzymuje sie na przystanku. Przystanek nie posiada zatoczki, autobus zatrzymuje sie na linii przystankowej (P-17) wymalowanej z prawej krawedzi jezdni.
Jezdnia jest na tyle szeroka, ze moge wyminac autobus z lewej strony nie

Ominąć lub wyprzedzić.

najezdzajac na linie podwojna ciagla. Podczas manewru wymijania autobus wlacza kierunkowskaz i bez czekania az zakoncze manewr wlacza sie do ruchu, rusza do przodu.
Tym sposobem czesto uniemozliwia mi zakonczenie manewru wymijania.

Omijania. Ma obowiązek upewnić się czy nie spowoduje zagrożenia. Nie moze włączyć kierunkowskazu i od razu wyjeżdżać. Kierunkowskaz włącza w celu sygnalizacji chęci zmiany pasa ruchu lub wyjechania z zatoki na jezdnię. Nie zawsze ma włączać. Po prostu rusza i jedzie.

Na poczatku myslalem ze to zwykle chamstwo kierowcy autobusu, ale ostatnio zdarzylo mi sie tak kilka razy i dlatego zaczalem sie zastanawiac, czy nie jest to zachowanie prawidlowe. Jak sadzicie?

Tu nie ma co sądzić. Jest napisane w Art.18.
neelix

102 Data: Luty 21 2010 21:34:18
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 19 Feb 2010 18:50:07 +0100, Stefan napisał(a):

Autobus miejski zatrzymuje sie na przystanku. Przystanek nie posiada
zatoczki, autobus zatrzymuje sie na linii przystankowej (P-17)
wymalowanej z prawej krawedzi jezdni.
Jezdnia jest na tyle szeroka, ze moge wyminac autobus z lewej strony nie

Nie możesz wyminąć tego autobusu.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

103 Data: Luty 22 2010 14:28:38
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: Cyneq 

Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 19 Feb 2010 18:50:07 +0100, Stefan napisał(a):

Autobus miejski zatrzymuje sie na przystanku. Przystanek nie posiada zatoczki, autobus zatrzymuje sie na linii przystankowej (P-17) wymalowanej z prawej krawedzi jezdni.
Jezdnia jest na tyle szeroka, ze moge wyminac autobus z lewej strony nie

Nie możesz wyminąć tego autobusu.

W zasadzie w Polsce nikogo nie można wyminąć z lewej strony, tak gwoli ścisłości.

--
Cyneq

104 Data: Luty 22 2010 14:51:12
Temat: Re: wymijanie autobusu na przystanku
Autor: MadMan 

Dnia Mon, 22 Feb 2010 14:28:38 +0100, Cyneq napisał(a):

W zasadzie w Polsce nikogo nie można wyminąć z lewej strony, tak gwoli
ścisłości.

Można, np. na parkingu :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

wymijanie autobusu na przystanku



Grupy dyskusyjne