wypadek na wjezdzie do posesji
1 | Data: Pa?dziernik 06 2007 21:33:45 |
Temat: wypadek na wjezdzie do posesji | |
Autor: Dawid P | witam 2 |
Data: Pa?dziernik 06 2007 22:04:21 | Temat: Re: wypadek na wjezdzie do posesji | Autor: NotBear | Dawid P wrote: Jak jest w żeczywistosci mozna stac na drodze dojazdowej do posesji Nie mozna parkowac w sposob utrudniajacy wjazd lub wyjazd z posesji. Nawet jak sie wlaczy wszelkie mozliwe swiatla lacznie z dlugimi. Parkujacy w ten sposob naraza sie na 1 punkt lub 100 zl mandatu. Nie mozna jednak cofac nie zachowujac szczegolnej ostroznosci. Ani wjezdzac w stojacy samochod, nawet jesli nie bylo prawa go tam byc ;-) Moim zdaniem 100% winy po Twojej stronie, pozostaje sie cieszyc, ze to nie byl pieszy w ciemnym ubraniu. -- NotBear BeeMWe 316i/E30 [WRC] PMS+ PJ+ S+ p M W- P++:++ X+ L++ B++ M+>-- Z++ T- W CB 3 |
Data: Pa?dziernik 06 2007 22:52:38 | Temat: Re: wypadek na wjezdzie do posesji | Autor: masti | Dnia pięknego 2007-10-06 o 21:33:45 osobnik zwany Dawid P wystukał: witam to jakim cudem nie walnąłeś w zamkniętą bramę? -- mst <at> gazeta <.> pl Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC) "- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!." Terry Pratchett 4 |
Data: Pa?dziernik 06 2007 23:07:55 | Temat: Re: wypadek na wjezdzie do posesji | Autor: marjan |
Dnia pięknego 2007-10-06 o 21:33:45 osobnik zwany Dawid P wystukał: bo otworzył z pilota, nie otwierał jej ręcznie.. chyba? pozdrawiam, marjan 5 |
Data: Pa?dziernik 06 2007 23:15:23 | Temat: Re: wypadek na wjezdzie do posesji | Autor: masti | Dnia pięknego 2007-10-06 o 23:07:55 osobnik zwany marjan wystukał:
powiedział, że jej nie otwierał :) ale u siebie też znam takich magików, którzy zamykją mi bramę przed nosem bo ruszając muszą wcisnąć guzik od pilota mimo, ze nie widzą co się z nią dzieje :) -- mst <at> gazeta <.> pl Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC) "- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!." Terry Pratchett 6 |
Data: Pa?dziernik 06 2007 22:02:46 | Temat: Re: wypadek na wjezdzie do posesji | Autor: dogfish | masti wrote: Dnia pięknego 2007-10-06 o 23:07:55 osobnik zwany marjan wystukał:
Byl po drugiej stronie bramy i nie musial jej otwierac .. Nie czytacie postu a tylko jego naglowek.. Wyraznie pisze ze ktos tam zablokowal 'wjazd do posesji' a nie wyjazd. W zasadzie nie zmienia to miejsca parkowania ale mowi o kierunku jazdy sprawcy kolizji oraz przytomnosci jego umyslu podczas kierowania pojazdem. Owszem, moglo byc ciemno! Wiec nie powinno sie wcale jezdzic po zmierzchu lub w nocy? A moze mial zamkniete oczy a nie brame? 7 |
Data: Pa?dziernik 07 2007 09:06:45 | Temat: Re: wypadek na wjezdzie do posesji | Autor: LEPEK | Dawid P pisze: 8 |
Data: Pa?dziernik 07 2007 09:21:20 | Temat: Re: wypadek na wjezdzie do posesji | Autor: J.F. | On Sat, 6 Oct 2007 21:33:45 +0200, Dawid P wrote: facet stanol mi wieczorem (bylo ciemno) autem (czarne bez oznaczeń) przed Stawiac nie mozna, ale w postawione nieprawidlowo stukac tez nie mozna. Wieksza nadzieja w tym ze auto ciemne i nic nie widziales. Trojkata nie wystawil :-) A swoja droga napraw swiatlo wsteczne. J. 9 |
Data: Pa?dziernik 07 2007 10:33:15 | Temat: Re: wypadek na wjezdzie do posesji | Autor: Przemek |
On Sat, 6 Oct 2007 21:33:45 +0200, Dawid P wrote: Swiatlo pewnie ma ok tylko przez przyciemnione czarna folia szyby niewiele widac :) pzdr 10 |
Data: Pa?dziernik 07 2007 17:12:55 | Temat: Re: wypadek na wjezdzie do posesji | Autor: Papkin | Dawid P wrote: witam taki burzuj i ma elektryczna brame :P A FE to sobie zamontuj czujniki cofania - bezcenne ;) 11 |
Data: Pa?dziernik 07 2007 23:01:37 | Temat: Re: wypadek na wjezdzie do posesji | Autor: Czabu |
Albo żaórwki w światłach cofania... Pozdrawiam Czabu 12 |
Data: Pa?dziernik 07 2007 23:06:33 | Temat: Re: wypadek na wjezdzie do posesji | Autor: Czabu |
bramą wjazdową nie można stawać i może być jego wina. Jak jest w żeczywistosci mozna stac na drodze dojazdowej do posesji bez oznaczenia (wlączonych awaryjnych, postojowych)?? A Twoje auto nie ma światła cofania? U mnie te światła nie są jakimiś halogenami, ale wystarczają żeby zauważyć bryłę przeszkody - samochód/drzewo/człowiek... Pozdrawiam Czabu |