Witam,
Poszukuje informacji dot. żywotności silników np. 5.0 V12 z BMW, 4.2 V8 z
Audi, 5.2, 5.9 z Jeepa , 5,7 V8 z Dodga Ew. inne powyżej 5 L z aut
amerykańskich. Który z tych silników mógłby zrobić największy przebieg
zakładając idealne warunki pracy? - Jazda autostrada ze stałą prędkością,w
niskim zakresie obrotow 1500- 1700, bez szaleństw, regularne wymiany oleju
itp. Czy najlepszym wskaźnikiem będzie - jak największa pojemność i
najmniejsza moc aby silnik był najmniej wysilony?
Pozdrawiam
2 |
Data: Maj 28 2007 12:03:28 |
Temat: Re: Żywotnośc silników |
Autor: SET |
Użytkownik "CRAY" napisał w wiadomości
Witam,
Poszukuje informacji dot. żywotności silników np. 5.0 V12 z BMW, 4.2 V8 z
Audi, 5.2, 5.9 z Jeepa , 5,7 V8 z Dodga Ew. inne powyżej 5 L z aut
amerykańskich. Który z tych silników mógłby zrobić największy przebieg
zakładając idealne warunki pracy? - Jazda autostrada ze stałą prędkością,w
niskim zakresie obrotow 1500- 1700, bez szaleństw, regularne wymiany
oleju
itp. Czy najlepszym wskaźnikiem będzie - jak największa pojemność i
najmniejsza moc aby silnik był najmniej wysilony?
Pozdrawiam
Jak dla mnie przy warunkach jakie podałeś to one będą jeździć wiecznie lub
przynajmniej aż reszta samochodu się nie rozpadnie :)
3 |
Data: Maj 28 2007 12:08:44 | Temat: Re: Żywotnośc silników | Autor: Moon |
CRAY wrote:
- Jazda autostrada ze
stałą prędkością,w niskim zakresie obrotow 1500- 1700, bez
szaleństw, regularne wymiany oleju itp.
jak dbasz, to praktycznie nie zabijesz takiego silnika, ale padną inne rzeczy:)
amerykańskie samochody nie są obliczone na jeżdżenie nimi 30 lat, więc chyba nie chcesz jechać na silniku osadzonym na 4 kołach:))
ja miałem kilka aut z silnikami powyżej 5l, ale dwa z nich brały olej bo były kupione od policji, a tam wiadomo, piłują na jałowym całymi dniami. No i jeden z tych silników bral trochę i się dolewało i tyle.
a drugi brał trochę więcej, nie dolało się i camshaft strzelił ch... :) (korbowód)
natomiast kupiony nowy Mercury z silnikiem 5L zrobił 300 tys mil i szlag go trafił, ale nie z powodu silnika, po prostu wszystko zaczęło wysiadać.
moon
4 |
Data: Maj 28 2007 12:10:51 | Temat: Re: Żywotnośc silników | Autor: Moon |
Moon wrote:
> a drugi brał trochę więcej, nie dolało się i camshaft strzelił ch...
:) (korbowód)
no nie korbowód, tylko ten wałek na którym są mimośrody, który popycha zawory. zapomniałem jak to się po polsku nazywa.
moon
5 |
Data: Maj 28 2007 12:28:39 | Temat: Re: Żywotnośc silników | Autor: Grejon |
Moon napisał(a):
no nie korbowód, tylko ten wałek na którym są mimośrody, który popycha zawory. zapomniałem jak to się po polsku nazywa.
Rozrząd.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
6 |
Data: Maj 28 2007 12:58:55 | Temat: Re: Żywotnośc silników | Autor: Jerzy Glizda |
"Grejon" napisał:
Moon napisał(a):
no nie korbowód, tylko ten wałek na którym są mimośrody, który popycha zawory. zapomniałem jak to się po polsku nazywa.
Rozrząd.
Wałek rozrządu.
--
pozdrawiam
7 |
Data: Maj 28 2007 23:47:24 | Temat: Re: Żywotnośc silników | Autor: Moon |
Jerzy Glizda wrote:
"Grejon" napisał:
Moon napisał(a):
no nie korbowód, tylko ten wałek na którym są mimośrody, który
popycha zawory. zapomniałem jak to się po polsku nazywa.
Rozrząd.
Wałek rozrządu.
no własnie:)
miałem napad niemca.
moon
8 |
Data: Maj 28 2007 14:12:35 | Temat: Re: Żywotnośc silników | Autor: Andrzej Sadowski |
Użytkownik "Moon" napisał w wiadomości
Moon wrote:
> a drugi brał trochę więcej, nie dolało się i camshaft strzelił ch...
:) (korbowód)
no nie korbowód, tylko ten wałek na którym są mimośrody, który popycha
zawory. zapomniałem jak to się po polsku nazywa.
Z plusgsm'a nadajesz przez roaming zza oceanu? Drogo.... ;)
Pozdro.
Andrzej
9 |
Data: Maj 28 2007 14:39:42 | Temat: Re: Żywotnośc silników | Autor: Grejon |
Andrzej Sadowski napisał(a):
Z plusgsm'a nadajesz przez roaming zza oceanu? Drogo.... ;)
Nie rozumiesz, że to są jego pieniądze i tobie gówno do tego co on z nimi zrobi?
PS. MSPANC :)
Pozdro.
Andrzej
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
10 |
Data: Maj 28 2007 23:48:30 | Temat: Re: Żywotnośc silników | Autor: Moon |
Andrzej Sadowski wrote:
Użytkownik "Moon" napisał w wiadomości
Moon wrote:
a drugi brał trochę więcej, nie dolało się i camshaft strzelił ch...
:) (korbowód)
no nie korbowód, tylko ten wałek na którym są mimośrody, który
popycha zawory. zapomniałem jak to się po polsku nazywa.
Z plusgsm'a nadajesz przez roaming zza oceanu? Drogo.... ;)
zza oceanu?
z krakowa!
a to, że zapomniałem jak się nazywa wałek, to tylko skleroza:)
moon
11 |
Data: Maj 29 2007 00:54:34 | Temat: Re: Żywotnośc silników | Autor: Padre_peper |
zza oceanu?
z krakowa!
a to, że zapomniałem jak się nazywa wałek, to tylko skleroza:)
moon
Dziadka mojego brat był 2 tygodnie w stanach to potem ponad rok jeszcze akcent sie go trzymał :)
12 |
Data: Maj 29 2007 02:03:39 | Temat: Re: Żywotnośc silników | Autor: Moon |
Padre_peper wrote:
zza oceanu?
z krakowa!
a to, że zapomniałem jak się nazywa wałek, to tylko skleroza:)
moon
Dziadka mojego brat był 2 tygodnie w stanach to potem ponad rok
jeszcze akcent sie go trzymał :)
ja byłem 15 lat więc pewnie mnie przytrzyma dłużej!
moon
| | | | | | | | | | |