"PanAdol" wrote in message
Czlowiek nigdy sie nie nauczy ! :)
(...)
przepalila sie tak sprytnie ze zarnik zrobil zwarcie pomiedzy dł-kr :))) I
tak oto stracilem godzine :)
Dobrze, ze tylko godzine;)
Swoja szosa ja tez nigdy bym nie zaczynal od sprawdzenia zarowki, tyklo elektryki.
--
pzdr:
Ivam
3 |
Data: Czerwiec 16 2009 06:10:36 |
Temat: Re: zaczynać od najprostszych usterek |
Autor: Piotr Kompa |
PanAdol wrote:
Czlowiek nigdy sie nie nauczy ! :)
Heh, przygoda z podobnego gatunku, choć bardziej "blondi":
Jedzie sobie moto, jedzie, przerywa, zdycha, przestało jechać.
Odpalić nie chce, chociaż kręci żwawo. Chwila dumania, jak tu dostać się do elektryki albo sprawdzić świece bez narzędzi.
Po czym wielkie odkrycie po zajrzeniu do baku - suuuucho! Dopchanie do najbliższej stacji - 5 minut, zatankowanie - 50 zł, radość z "naprawy" kiedy odpalił - bezcenna :D
(a ze zbuntowanym kranikiem rezerwy jeszcze się policzę)
--
Pozdrawiam,
Kompan.
"-Hi!" - lied the politician.
|