Hello Andrzej_Ka !:
witam,
mam Dodge Intrepid 2.7 i zastanawiam się nad wzrostem awaryjności auta
po zagazowaniu go instalacją gazową IV generacji Prinsa.
czy ktoś z was miał pozytywne lub negatywne doświadczenia z autami
amerykańskimi i instalacją IV generacji??? (jeżeli masz doświadczenia
z instalką innej generacji to proszę nie odpowiadaj na ten post)
Mam Scorpio 2,9 - to na bazie amerykańskiej jednostki. Kolega zagazował Jeepa 4,2. Inny Dodge z maszyną V6 ok. 3 litry. Nikt nie narzekał, a niektórzy wręcz twierdzili, że autko zyskało na dynamice (wyższa liczna oktanowa). Ale rzeczywi,cie tylko IV generacja, i to nie każda. Ja polecam Sequenta BRC. Nie znam Prinsa, a np. Landi Renzo w niektórych autach są fatalne.
W każdym razie dobra instalka nie zwiększa awaryjności auta. IV generacja ma jednak parę cech, które przy nienajlepszej regulacji powodują czasem problemy z odpaleniem auta (zawsze na benzynie !).
pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu :
http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1
3 |
Data: Kwiecien 05 2007 01:35:43 |
Temat: Re: zagazowanie auta amerykańskiego, czy warto? |
Autor: wolfi |
Grzegorz napisał(a):
> oktanowa). Ale rzeczywi,cie tylko IV generacja, i to nie każda.
a czemu nie V gen? teraz już ceny przyzwoite a V gen to już zupełnie inna jakość (znacznie wyższa)
4 |
Data: Kwiecien 05 2007 07:20:51 | Temat: Re: zagazowanie auta amerykańskiego, czy warto? | Autor: Grzegorz |
Hello wolfi !:
Grzegorz napisał(a):
> oktanowa). Ale rzeczywi,cie tylko IV generacja, i to nie każda.
a czemu nie V gen? teraz już ceny przyzwoite a V gen to już zupełnie inna jakość (znacznie wyższa)
Nie znam z autopsji V gen :-( .... i chyba zmieniać nie będę. Ale generalnie zasada sterowania wtrysku taka sama, więc na pewno gorzej nie będzie ;-) ! Nieco wyższa moc jednak nie zaszkodzi !
Generalnie amerykańce łatwo dają się zagazować, nie słyszałem o żadnych znaczących problemach. A większość tych powyżej 5 litrów na gazie pomyka :-D !
pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1
5 |
Data: Kwiecien 05 2007 08:57:24 | Temat: Re: zagazowanie auta amerykańskiego, czy warto? | Autor: Andrzej_Ka |
On 5 Kwi, 01:35, wolfi wrote:
Grzegorz napisał(a):
> oktanowa). Ale rzeczywi,cie tylko IV generacja, i to nie każda.
a czemu nie V gen? teraz już ceny przyzwoite a V gen to już zupełnie
inna jakość (znacznie wyższa)
V generacji mało kto potrafi poprawnie zamontować, bo tu już liczy się
precyzja montowania wtryskiwaczy. Gaziarz w Wawie stwierdził też, że
akurat gazowali kiedyś Dodge Intrepid instalacją V generacji i musieli
zmienić ją na IV generacji, bo silnik nie pracował poprawnie - czyli
jak podejrzewam nowości nie każdy potrafi zamontować, a tym bardziej w
mało powszechnym aucie amerykańskim.
6 |
Data: Kwiecien 07 2007 07:37:12 | Temat: Re: zagazowanie auta amerykańskiego, czy warto? | Autor: Adam Płaszczyca |
On Wed, 04 Apr 2007 12:40:08 +0200, Grzegorz
wrote:
Mam Scorpio 2,9 - to na bazie amerykańskiej jednostki. Kolega zagazował
Bys bzdur nie pisał...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
| | | |