Użytkownik "Adas Miauczynski" napisał w wiadomości
Może
znacie jakieś patenty na oporne świece?
Sprobuj najpierw rozgrzac silnik. Najlepiej jeszcze psiknac obficie
WD40.
-- -
Albo xxxx-cola, albo oparty też na tej samej bazie (kwasu ortofosforowego)
odrdzewiacz :-)
Pzdr
JKK
"brak znaków cytowania wynika z ustawienia quoted printable przedpiszcy"
4 |
Data: Maj 06 2007 16:17:47 |
Temat: Re: zaklinowane świece |
Autor: Ukaniu |
Użytkownik "J_K_K" napisał w wiadomości
Sprobuj najpierw rozgrzac silnik.
Przy wykręcaniu świec, lambd. itd najlepiej wykręcać na gorącym to czasem dużo ułatwia.
Pozdrawiam Łukasz
5 |
Data: Maj 06 2007 13:11:35 | Temat: Re: zaklinowane świece | Autor: gregor |
lukasz napisał(a):
mam taki problem z autem - świece nie wymieniałem od 40kkm i nie mogę ich odkręcić :/ Połamałem już 3 klucze (dwa takie badziewia - połamały się rączki - http://catalog.pl.toolstore.com/katalogdata/v15/bilder/SSIZE/FBG1012.JPG i jeden taki - http://www.pronar.com.pl/katalog-old/img/produkty/l.16ac.jpg - zniszczył się gwint w kluczu, a nie był dobrej jakości), zastanawiam się więc czy zainwestować w następny jeszcze droższy (np. ten http://img317.imageshack.us/my.php?image=19cb.jpg) i na siłę wykręcić, czy może odpuścić i podjechać gdzieś wymienić za 20zeta? Na kluczu po założeniu na świecę zostaje zawsze trochę oleju, może to również jest przyczyną? Może znacie jakieś patenty na oporne świece?
Z góry dzięki za rady i pozdrawiam!
moj staruszek mial podobny problem z mercem 124 gdzie nikt nie dal rady odkrecic swiec, znalazl sie fachowiec co zamoczyl je w ropie i po 24h odkrecil bez najmniejszych problemow ...
gregor
6 |
Data: Maj 06 2007 14:11:19 | Temat: Re: zaklinowane świece | Autor: ekipybudowlane.pl |
Użytkownik "lukasz" napisał w wiadomości
mam taki problem z autem - świece nie wymieniałem od 40kkm i nie mogę ich
odkręcić :/ Połamałem już 3 klucze (dwa takie badziewia - połamały się
rączki -
jedna z moich świec przeleciała 120 tys. zanim auto wcale nie chciało już
zapalić. Ktoś kiedyś krzywo wkręcił na siłę i tak zostało. Nikt nie mógł
odkrecić. Skończyło się demontażem głowicy :(
pozdr.
p.
7 |
Data: Maj 06 2007 15:33:53 | Temat: Re: zaklinowane świece | Autor: krzychoo |
ekipybudowlane.pl napisał(a):
jedna z moich świec przeleciała 120 tys. zanim auto wcale nie chciało już zapalić. Ktoś kiedyś krzywo wkręcił na siłę i tak zostało. Nikt nie mógł odkrecić. Skończyło się demontażem głowicy :(
To i tak nieźle. Kolega kiedyś sobie wkręcił krzywo świecę, z tym, że ona najwyraźniej nie zabetonowała się na stałe tak jak u Ciebie, tylko po kilku kilometrach radośnie wyskoczyła pionowo do góry, robiąc gustowną dziurkę w masce. Auto - Hyundai Lantra.
--
[ .:::::::::: Krzysztof Kubas ::::::::::. ]
[ .:::::::::::: GG: 1304033 ::::::::::::. ]
[ .::::: http://krzychoo.araneo.pl :::::. ]
[ Odpowiadając wytnij "pulapka." z adresu ]
8 |
Data: Maj 06 2007 20:50:36 | Temat: Re: zaklinowane wiece | Autor: J.F. |
On Sun, 6 May 2007 10:40:34 +0000 (UTC), lukasz wrote:
jeden taki - http://www.pronar.com.pl/katalog-old/img/produkty/l.16ac.jpg -
zniszczył się gwint w kluczu, a nie był dobrej jakości)
eee - jaki gwint ?
Masz na mysli rozerwanie szesciokata ?
zastanawiam się
więc czy zainwestować w następny jeszcze droższy (np. ten
http://img317.imageshack.us/my.php?image=19cb.jpg) i na siłę wykręcić, czy
może odpuścić i podjechać gdzieś wymienić za 20zeta?
A drogie to ?
Chyba bym podjechalbym do fachowcow.
Ale wczesniej bym chyba kupil jeszcze jeden tani klucz, moze troche
solidniejszy.
J.
| | | | |