Witam wszystkich

Tak sie stalo nagle, ze mam troche wiecej grosza i chcielismy zmienic
nasze 5 letnie UNO na cos wiekszego, mocniejszego i wygodniejszego (4
os. rodzinka). Ostatnie wakacje jakos dalismy rade (wozek, lozeczko, 2
foteliki, bagaznik dachowy zaladowany), ale UNO tak objuczone ledwo
sie toczy

do rzeczy

zalozenia zrobilem takie:
cena do 30 tys. zl
kombi
do 5 lat
silnik benzyna 1.6 - 1.8 (ok 100KM) przerobiony lub do przerobienia na
gaz
klima, najlepiej automatyczna

no i znalazlem ideal - spelnia z naddatkiem wszystkie warunki lacznie
z tym ze ma LPG zalozone
nawet kolor jest srebrny czyli taki jaki bym najbardziej chcial
no i jest na miejscu - nie trzeba jezdzic przez pol polski zeby
obejrzec

Peugeot 307 kombi XS 2002r.
gaz z wtryskiem sekwencyjnym
97tys. przejechane

jak go zobaczylem to bylem w zasadzie zdecydowany ze biore
tylko poczytalem ostatnio troche na sieci opinii o tym modelu i sie
zalamalem
znakomita wiekszosc opinii jest na nie - ze zlo, psuje sie na potege a
serwis kosmicznie drogi

zastanawiam sie na ile jest to narzekanie i przesadzanie (np.
narzekanie ze zarowka sie przepala 2x w roku to wg mnie przesada), na
ile powtarzanie po innych zaslyszanych historii, a na ile faktycznie
to auto to taka tragedia
my w koncu uwielbiamy narzekac :)

dodam jeszcze ze wiem o tym ze te auta sie spalaly - w tym przypadku
wlasciciel byl wzywany do ASO i usunieto mu usterke fabryczna zanim mu
auto wybuchlo wiec ten problem uwazam za rozwiazany i nieistniejacy

wlasciciel twierdzi ze auto nie jest awaryjne, zreszta jego poprzednie
i nastepne to tez Peugetot (odpowiednio 206 i 407)

pomozcie - prosze o jakies opinie osob *uzywajacych* P307
nie zarabiam zbyt duzo i wydatek paru tys. w serwisie (jak ktos w
opiniach gdzies straszyl) moze mnie przerosnac i nie bede w stanie
naprawic auta
czy naprawde jest tak zle? czy da sie naprawiac taniej nie w ASO?
a jezeli nie 307 to co dobrego w 30tys. mozna kupic (w cenie musi byc
instalacja LPG)?

dzieki i pozdr.
Szymon

jak go zobaczylem to bylem w zasadzie zdecydowany ze biore
tylko poczytalem ostatnio troche na sieci opinii o tym modelu i sie
zalamalem

Jak będziesz czytał opinie na grupie (a właściwie brał je sobie za bardzo do serca) to nie kupisz żadnego auta :-).

Jak będziesz czytał opinie na grupie (a właściwie brał je sobie za bardzo
do serca) to nie kupisz żadnego auta :-). Mój kuzyn jeździ swoim trzecim
"406", jego żona pomyka "307" od chyba 4 lat i nie narzeka. Auto jak każde
inne...

Quent pisze:

Jak będziesz czytał opinie na grupie (a właściwie brał je sobie za bardzo do serca) to nie kupisz żadnego auta :-). Mój kuzyn jeździ swoim trzecim "406", jego żona pomyka "307" od chyba 4 lat i nie narzeka. Auto jak każde inne...

A moj wuj mial 307 z salonu i od nowego poczatku z nim problemy.
Jesli wiekszosc opinii jest na nie to po co sie w to pchac?

Mowia ze Golfy kombi sa maloawaryjne - moze lepiej takie auto?

do autora watku: nie wierz mity, wierz w konkretny egzemplarz

"Quent"  wrote in message

do autora watku: nie wierz mity, wierz w konkretny egzemplarz

Jesli wszyscy mechanicy radza mi abym kupil auto niemieckie lub
japonskie i  nie bral raczej fancuskiego to jest to jakas konkretna
informacja. Wiadomo, ze moge kupic np. toyote ktora bedzie psuc na
potege ale generlanie  kupujac auto uzywane istnieje mniejsze
prawdopodobienstwo nabycia  egzemplarza felernego wsrod aut
japonskich/niemieckich niz sposrod  francuskich.
Wazna jest statystyka a nie Twoj konkretny egzemlarz.

Nie rozumiesz w takim razie statystyki.
Sprawa nie jest beznadziejna - polecam sie douczyc.

Prawo "konkretnego egzemplarza" ma takie samo zastosowanie w autach
niemieckich, francuskich.... omanskich ect.

Pozdr.
Q

Użytkownik "Quent"  napisał w wiadomości

Nie rozumiesz w takim razie statystyki.
Sprawa nie jest beznadziejna - polecam sie douczyc.

Statystycznie to jak idziesz z psem na spacer to macie po trzy nogi ;)

Użytkownik "Quent"  napisał w wiadomości

Statystycznie to jak idziesz z psem na spacer to macie po trzy nogi ;)

Chyba "srednio" a nie "statystycznie" :-)
Ale blisko, blisko!

To Twoim zdaniem jaka będzie statystycznie ilość nóg w podanym
przykładzie? ;)

Użytkownik "Quent"  napisał w wiadomości

To Twoim zdaniem jaka będzie statystycznie ilość nóg w podanym
przykładzie? ;)

Problem w tym ze statystyka nie zajmuje sie przykladami w ktorych uzyto
tak mala probke.

To jak próbkę przyjmnij 1695 właścicieli z psem na spacerze, przyjmując że
wszyscy idą z tylko jednym psem, i zarówno pies i właściciel mają
prawidłową liczbę nóg.

Użytkownik "Quent"  napisał w wiadomości

ps
ile masz lat?

79 pasuje?
A co to ma do rzeczy.
Nie wiem który raz to pisze, ale napisze.
Chyba zmienie w końcu nick'a bo mnie w końcu coś trafi...

On 4 Pa , 13:32, "Quent"  wrote:

> To jak próbk  przyjmnij 1695 w a cicieli z psem na spacerze, przyjmuj c  e
> wszyscy id  z tylko jednym psem, i zarówno pies i w a ciciel maj
> prawid ow  liczb  nóg.

Nie rozumiesz tego i piszesz mniej wiecej w tym stylu:
Jaki wzrost statystycznie maja 30-letni mezczyzni przyjmujac, ze maja 180cm
wzrostu :-DDD

Pozdr.
Q

ps
ile masz lat?

Quent pisze:

Problem w tym ze statystyka nie zajmuje sie przykladami w ktorych uzyto tak mala probke.
Aby badac cos statystycznie musisz moc narysowac krzywa gaussa na podstawie posiadanych danych.
Musi byc ich na tyle duzo zeby blad statystyczny nie deformowal wyniku +/- 100%.

Jak już jedziemy w OT to nie masz racji. Krzywą Gaussa stosujemy tylko do
rozkładów normalnych. a rozkład awaryjności samochodów na pewno normalnym
nie jest.
Przypomnij sobie jak wygląda krzywa gaussa. Czyżby samochody 23 letnie
znowu się nie psuły (krzywa po maksimum opada.....)

Quent pisze:

2. Robimy wykres:
Osie powinny byc takie:
os X - stan/jakosc danego egzemplarza (0-100)
os Y - ilosc badanych aut (0-1000)

Co wychodzi?? Rozklad normalny!!!

W przyrodzie zawsze wycghodzi rozklad narmalny.

On Thu, 04 Oct 2007 14:12:37 +0200,  Maciek "Sołtys" wrote:

Jak już jedziemy w OT to nie masz racji. Krzywą Gaussa stosujemy tylko do
rozkładów normalnych. a rozkład awaryjności samochodów na pewno normalnym
nie jest.

Przypomnij sobie jak wygląda krzywa gaussa. Czyżby samochody 23 letnie znowu
się nie psuły (krzywa po maksimum opada.....)

To Twoim zdaniem jaka będzie statystycznie ilość nóg w podanym
przykładzie?

statystycznie bedzie szesc nog

"Quent"  wrote in message

Nie rozumiesz w takim razie statystyki.

Sprawa nie jest beznadziejna - polecam sie douczyc.
Prawo "konkretnego egzemplarza" ma takie samo zastosowanie w autach
niemieckich, francuskich.... omanskich ect.

Dokładnie - dlatego trzeba patrzeć nie na statystykę, tylko na konkretny
egzemplarz.

Statystyka może jedynie być informacją o najczęstszych
usterkach, jakie zdarza się mieć danym pojazdom, nastomiast nie oznacza,
że
NA PEWNO każdy z tych pojazdów będzie takimi usterkami trapiony.

"Quent"  wrote in message

Dokładnie - dlatego trzeba patrzeć nie na statystykę, tylko na konkretny
egzemplarz.

Najpierw patrzysz na statystyke, zeby zorientowac sie czy w ogole jest
sens  sie pchac w cos.
Kwestia "konkretnego egzemplarza" jest wazna oczywiscie ale drugoplanowa.

Jurand pisze:

"Quent"  wrote in message

Nie rozumiesz w takim razie statystyki.

Rozumiem na tyle, żeby wiedzieć, że podaje ona informacje "uśrednione",
której mogą się mieć nijak do konkretnego JEDNEGO egzemplarza.

Quent pisze:

Jesli wszyscy mechanicy radza mi abym kupil auto niemieckie lub japonskie i nie bral raczej fancuskiego to jest to jakas konkretna informacja.

Jacy "wszyscy" mechanicy?

"Quent"  wrote in message

Jacy "wszyscy" mechanicy?

Kurwa..... to byl przyklad!!!!!
Ludzie co jest z Wami????

A wzięliśmy pod uwagę statystycznego mechanika...

Użytkownik "Jurand"  napisał w wiadomości

"Quent"  wrote in message

Jacy "wszyscy" mechanicy?

Kurwa..... to byl przyklad!!!!!
Ludzie co jest z Wami????

A wzięliśmy pod uwagę statystycznego mechanika...

Quent pisze:

Kurwa..... to byl przyklad!!!!!

W takim razie to zły przykład ;-]

Quent pisze:

Rzeczywiscie?
A wiesz na co to byl przyklad??

Pewnie nie skoro go nie zrozumiales.

Zrozumiałem. Równie dobrze mogłeś napisać: "Jesli wszyscy stomatolodzy
radza mi abym kupil auto niemieckie lub japonskie i nie bral raczej
fancuskiego to jest to jakas konkretna informacja." Informacja z twojego
przykładu nie jest konkretna, sam przykład też nie.

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości

Quent pisze:

Jako opcja nastepcy Xsary (wlasnie dalem ogloszenie sprzedazy) jest m.in. wlasnie P307SW (oprocz C4 picasso i C5) - nie wierze w mity.

Mac pisze:

Możesz coś więcej o tej Xsarze napisać? Nie mam dostepu do www w tej chwili.

Jak będziesz czytał opinie na grupie (a właściwie brał je sobie za bardzo

serca) to nie kupisz żadnego auta :-). Mój kuzyn jeździ swoim trzecim

jego żona pomyka "307" od chyba 4 lat i nie narzeka. Auto jak każde

A ja się w salonie przymierzałem do 307 i po maksymalnym obniżeniu
siedzenia
i przesunięciu go do tyłu wciąż miałem zupełnie ciasno, za mało miejsca na
nogi! Co ciekawe, w 206 jest mi całkiem wygodnie.

Użytkownik "Krzysiek"  napisał w wiadomości

nie rozumiem tych wszystkich co mówią, że im jest ciasno
ja mam 192 cm wzrostu i w maluchu było mi bardzo wygodnie a teraz z astrze
II też nie jest źle.

nie rozumiem tych wszystkich co mówią, że im jest ciasno
ja mam 192 cm wzrostu i w maluchu było mi bardzo wygodnie a teraz z
astrze II też nie jest źle.

Może jesteś ascetą?
A śpisz na drewnianej niczym nie pokrytej pryczy? ;)

SimonX pisze:

pomozcie - prosze o jakies opinie osob *uzywajacych* P307
nie zarabiam zbyt duzo i wydatek paru tys.