Grupy dyskusyjne   »   zaniżone odszkodowanie oc - co dalej

zaniżone odszkodowanie oc - co dalej



1 Data: Pa?dziernik 07 2011 11:55:04
Temat: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Lukasz 

Witam,
dostałem kosztorys odnośnie szkody pokrywanej z oc sprawcy i jest zaniżony. Pacjent to Octavia II kombi z 2007r., według rzeczoznawcy hdi do wymiany lampa tylna prawa, nakładka zderzaka tył dowymiany i lakierowania, błotnik tylny prawy do lakierowania. Kosztorys łącznie na kwotę 1245zł netto, w tym m.in. lampa tylna za 84zł (za tyle nawet na allegro nie ma!), lakierowanie błotnika 89zł, lakierowanie zderzaka 183zł. Jakie mam teraz opcje do negocjacji. Chciałbym naprawić to w warsztacie pana kazia gotówkowo, nie dowiadywałem się jeszcze za ile to zrobi ale wątpię żeby się zmieścił w tej kwocie, jeżeli jednak nie będzie innego wyjścia oddam to auto do ASO- tylko czy wtedy to oni będą się martwić zaniżoną ceną czy nadal ja. Jakie kroki dalej poczynić? pojechać po kosztorys do aso i z tym jechać do ubezpieczyciela? zgłościć się do firmy ściągającej odszkodowania oc?

--
Pozdrawiam
Lukasz



2 Data: Pa?dziernik 07 2011 12:19:08
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Lukasz"  napisał w wiadomości

Witam,
dostałem kosztorys odnośnie szkody pokrywanej z oc sprawcy i jest zaniżony. Pacjent to Octavia II kombi z 2007r., według rzeczoznawcy hdi do wymiany lampa tylna prawa, nakładka zderzaka tył dowymiany i lakierowania, błotnik tylny prawy do lakierowania. Kosztorys łącznie na kwotę 1245zł netto, w tym m.in. lampa tylna za 84zł (za tyle nawet na allegro nie ma!), lakierowanie błotnika 89zł, lakierowanie zderzaka 183zł. Jakie mam teraz opcje do negocjacji. Chciałbym naprawić to w warsztacie pana kazia gotówkowo, nie dowiadywałem się jeszcze za ile to zrobi ale wątpię żeby się zmieścił w tej kwocie, jeżeli jednak nie będzie innego wyjścia oddam to auto do ASO- tylko czy wtedy to oni będą się martwić zaniżoną ceną czy nadal ja. Jakie kroki dalej poczynić? pojechać po kosztorys do aso i z tym jechać do ubezpieczyciela? zgłościć się do firmy ściągającej odszkodowania oc?


weź kosztorys i jedz do ASO z prośbą o wycene częsci i ew. jeśli chcesz popros o wycene usług typu zdjęcie i zamontowanie... lakierowanie błotnika itp.
Zapłać za to jak trzeba i idz do TU.

Jak sie tak nie uda - dopiero dawaj auto do ASO i rozliczaj sie na podstawie fakur.
Drugie rozwiązanie - znajdz warsztat, który wystawi Ci wyższą fakture niż weźmie za usługe, podziel sie z nim zyskiem i zwróć za dodatkowe opodatkowanie.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

3 Data: Pa?dziernik 07 2011 12:23:58
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Stefan Szczygielski 

W dniu 07.10.2011 12:19, Kuba (aka cita) pisze:

Drugie rozwiązanie - znajdz warsztat, który wystawi Ci wyższą fakture
niż weźmie za usługe, podziel sie z nim zyskiem i zwróć za dodatkowe
opodatkowanie.

.... a reszta PSMowiczów i innych posiadaczy aut w przyszłym roku solidarnie zwróci Was zysk ubezpieczalniom...

S.

4 Data: Pa?dziernik 07 2011 12:32:35
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Lukasz 

Użytkownik "Stefan Szczygielski"  napisał w wiadomości

W dniu 07.10.2011 12:19, Kuba (aka cita) pisze:
Drugie rozwiązanie - znajdz warsztat, który wystawi Ci wyższą fakture
niż weźmie za usługe, podziel sie z nim zyskiem i zwróć za dodatkowe
opodatkowanie.

... a reszta PSMowiczów i innych posiadaczy aut w przyszłym roku solidarnie zwróci Was zysk ubezpieczalniom...

faktycznie, w takim razie zrezygnuję z odszkodowania, dzięki temu na pewno w przyszłym roku zapłacisz mniej

--
Pozdrawiam
Lukasz

5 Data: Pa?dziernik 07 2011 12:36:17
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Stefan Szczygielski"  napisał w wiadomości

W dniu 07.10.2011 12:19, Kuba (aka cita) pisze:
Drugie rozwiązanie - znajdz warsztat, który wystawi Ci wyższą fakture
niż weźmie za usługe, podziel sie z nim zyskiem i zwróć za dodatkowe
opodatkowanie.

... a reszta PSMowiczów i innych posiadaczy aut w przyszłym roku solidarnie zwróci Was zysk ubezpieczalniom...

zaraz zaraz. Przecież on nie chce zawyżyć odszkodowania a otrzymać to co mu sie PRAWNIE należy, a ze Polska to bardzo dziwny kraj i TU nagminnie odszkodowania zaniżają i człowiek musi kombinowąć, zeby otrzymać to za co zapłacił to zupełnie inna para kaloszy.

Jeśli wg Ciebie tylna nampa do Octawki z 2007 roku to 90 zł, a błotnik da sie polakierować za kolejne 90zł ... to nie mamy o czym rozmawiac.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

6 Data: Pa?dziernik 07 2011 12:49:05
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: MZ 

W dniu 2011-10-07 12:36, Kuba (aka cita) pisze:


Jeśli wg Ciebie tylna nampa do Octawki z 2007 roku to 90 zł, a błotnik
da sie polakierować za kolejne 90zł ... to nie mamy o czym rozmawiac.

Na autograty.pl jest za 85 z adnotacją że bez wkładu. Na allegro używki
po 100 zł. TU uwielbiają pojęcie "amortyzacja części" które jednak w
przypadku OC można skutecznie kwestionować.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

7 Data: Pa?dziernik 07 2011 13:37:13
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Stefan Szczygielski 

W dniu 07.10.2011 12:36, Kuba (aka cita) pisze:

Drugie rozwiązanie - znajdz warsztat, który wystawi Ci wyższą fakture
niż weźmie za usługe, podziel sie z nim zyskiem i zwróć za dodatkowe
opodatkowanie.
... a reszta PSMowiczów i innych posiadaczy aut w przyszłym roku
solidarnie zwróci Was zysk ubezpieczalniom...
zaraz zaraz. Przecież on nie chce zawyżyć odszkodowania a otrzymać to co
mu sie PRAWNIE należy, a ze Polska to bardzo dziwny kraj i TU nagminnie
odszkodowania zaniżają i człowiek musi kombinowąć, zeby otrzymać to za
co zapłacił to zupełnie inna para kaloszy.

Odszkodowanie ma pokryć szkodę i zabezpieczyć roszczenia poszkodowanego, tak. Zaniżają - no pewnie, czego oczekiwać przecież to też jest rodzaj biznesu. Ale wychodzenie z zyskiem dla siebie i dodatkowo dorabianie jeszcze w ten sposób warsztatu to już co najmniej lekkie nadużycie, nie sądzisz?

Forma wypłacania gotówki bez braku późniejszego jakiegokolwiek rozliczenia też budzi moje wątpliwości. Przecież często jest tak, że dostajesz 1kpln, naprawiasz na używce za 100pln (albo i nie), a resztę pieniędzy przepijasz. Jeśli naprawiłeś za 100pln to taka naprawa cię satysfakcjonuje i zaspokoiła Twoje roszczenia. Oczywiście można stwierdzić, że owszem, zaspokaja, ale jak jeszcze zostanie te 900pln w kieszeni. I za to płacą wszyscy - i ci, którzy dostają zaniżone wyceny i ci, którzy płacą chore składki za ubezpieczenia. System jest lekko patologiczny, bo mamy już do czynienia nie tylko z likwidowaniem szkód komunikacyjnych, ale również z łataniem budżetu poszkodowanych osobników.

W drugą stronę oczywiście też jest przewał - jeśli ktoś rzeczywiście chce samochód naprawić, to wycena ubezpieczalnie za lampę po 80 zł kiedy nijak za tyle nie da jej się zdobyć jest ewidentną grandą. :/ Ale też trudno w obecnych realiach mi sobie wyobrazić tak: tu jest numer aukcji Allegro, kupiłem lampę od prywatnika za 150, tyle oddajcie. I w efekcie idzie się do ASO (dowalmy im!) i jeszcze prawnik zarobi, a ubezpieczalnia wyłoży dajmy na to 5 razy tyle. I tak wszyscy się muszą szarpać, a użyszkodnik końcowy dopłaca.

S.

8 Data: Pa?dziernik 07 2011 14:11:00
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-10-07 13:37, Stefan Szczygielski pisze:

W dniu 07.10.2011 12:36, Kuba (aka cita) pisze:
Drugie rozwiązanie - znajdz warsztat, który wystawi Ci wyższą fakture
niż weźmie za usługe, podziel sie z nim zyskiem i zwróć za dodatkowe
opodatkowanie.
... a reszta PSMowiczów i innych posiadaczy aut w przyszłym roku
solidarnie zwróci Was zysk ubezpieczalniom...
zaraz zaraz. Przecież on nie chce zawyżyć odszkodowania a otrzymać to co
mu sie PRAWNIE należy, a ze Polska to bardzo dziwny kraj i TU nagminnie
odszkodowania zaniżają i człowiek musi kombinowąć, zeby otrzymać to za
co zapłacił to zupełnie inna para kaloszy.

Odszkodowanie ma pokryć szkodę i zabezpieczyć roszczenia poszkodowanego, tak. Zaniżają - no pewnie, czego oczekiwać przecież to też jest rodzaj biznesu.
> Ale wychodzenie z zyskiem dla siebie

W sytuacji gdy poniosłeś stratę na X (wycenioną uczciwie i tak jak definiuje to ustawowa),
to jeśli naprawisz tanio (gorzej, na używkach albo w ogóle itd) to reszta z tej kasy
nie jest zarobkiem, tylko należną częścią odszkodowania.

> i dodatkowo dorabianie jeszcze w ten sposób warsztatu to już co najmniej lekkie nadużycie, nie sądzisz?

A tu już gorzej, bo to jest oszustwo karno-skarbowe zdaje się.

Forma wypłacania gotówki bez braku późniejszego jakiegokolwiek rozliczenia też budzi moje wątpliwości.  Przecież często jest tak,
> że dostajesz 1kpln, naprawiasz na używce za 100pln (albo i nie), a resztę pieniędzy przepijasz.
Jeśli naprawiłeś za 100pln to taka naprawa cię satysfakcjonuje i zaspokoiła Twoje roszczenia.
Oczywiście można stwierdzić, że owszem, zaspokaja, ale jak jeszcze zostanie te 900pln w kieszeni.

I prawidłowo! Poniosłeś stratę wartości 1k, takie też dostałeś odszkodowanie.
Postanowiłeś że zużytkujesz je jakostam. Nic nikomu do tego - to decyzja poszkodowanego.

Zresztą, jeśli ktoś wpadnie na pomysł zmiany przepisów i refundowane będą tylko
faktury za naprawy, to gwarantuję, że odszkodowania nie spadną, wprost przeciwnie!
Wtedy po prostu każdy będzie robił jak najlepiej (i jak najdrożej). Teraz część
zadowala się wzięciem kasy z wyceny do ręki. A to rzadko kiedy jest naprawdę tyle,
ile chce dobry warsztat, że o ASO nie wspomnę.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

9 Data: Pa?dziernik 07 2011 20:56:33
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Stefan Szczygielski 

W dniu 07.10.2011 14:11, Jakub Witkowski pisze:

I prawidłowo! Poniosłeś stratę wartości 1k, takie też dostałeś
odszkodowanie.
Postanowiłeś że zużytkujesz je jakostam. Nic nikomu do tego - to decyzja
poszkodowanego.

No tak. Pytanie, jak uczciwie taką stratę oceniać.

Teraz część
zadowala się wzięciem kasy z wyceny do ręki. A to rzadko kiedy jest
naprawdę tyle,
ile chce dobry warsztat, że o ASO nie wspomnę.

Ot, to. To brzmi prawie jak dawanie roszczeniowcom łapówek, żeby nie naprawiali jeszcze drożej w ASO. :| Jest coś na rzeczy... Z drugiej strony może wówczas część warsztatów była by zmuszona do wyjścia z szarej bezpodatkowej strefy? Tak jak ulga na internet spowodowała gwałtowne opodatkowanie się/upadek małych dostawców, bo ludzie zaczęli żądać faktur. Ale w sumie dość tego filozofowania.

S.

10 Data: Pa?dziernik 07 2011 16:27:14
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Robert_J 

Forma wypłacania gotówki bez braku późniejszego jakiegokolwiek rozliczenia też budzi moje wątpliwości. Przecież często jest tak, że dostajesz 1kpln, naprawiasz na używce za 100pln (albo i nie), a resztę pieniędzy przepijasz. Jeśli naprawiłeś za 100pln to taka naprawa cię satysfakcjonuje i zaspokoiła Twoje roszczenia.

Mylisz pojęcia. Ten 1000 jest poszkodowanemu należny jak psu buda, ponieważ tak została wyceniona szkoda. A jesli naprawi auto za 100 to znaczy że albo satysfakcjonuje go używana część, albo wymienił ją sam i nie zapłacił za robociznę, albo też może go satysfakcjonować gorsza jakość wykonania. Ale nie zmienia to faktu, że pierwotny 1000 mu się po prostu należy :-). Równie dobrze może auta w ogóle nie naprawiać bo lubi jeździć z pogniecionymi blachami. Ale to nie znaczy że ma nie dostać odszkodowania bo przecież nie naprawił auta :-).



Oczywiście można stwierdzić, że owszem, zaspokaja, ale jak jeszcze zostanie te 900pln w kieszeni. I za to płacą wszyscy - i ci, którzy dostają zaniżone wyceny i ci, którzy płacą chore składki za ubezpieczenia.

Też trochę demagogię uprawiasz :-). Oczywiście zakładamy że szkoda naprawdę powstała, a nie mamy do czynienia z wyłudzeniem. Jemu to odszkodowanie w wysokości 1000 (umownego) należy się, bo poniósł szkodę, której całkowita naprawa kosztuje 1000. Jego sprawą jest czy auto naprawi w warsztacie za 1000, czy sam za 100-200, czy sprzeda auto jako uszkodzone bez naprawiania, czy też forsę przepije.



W drugą stronę oczywiście też jest przewał - jeśli ktoś rzeczywiście chce samochód naprawić, to wycena ubezpieczalnie za lampę po 80 zł kiedy nijak za tyle nie da jej się zdobyć jest ewidentną grandą.

Dlatego nie ma co się bawić w jakieś kosztorysy, tylko oddać auto do warsztatu, który ma podpisane umowy z TU i niech się sami ciągają :-)

11 Data: Pa?dziernik 07 2011 16:18:09
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: AZ 

On 2011-10-07, Stefan Szczygielski  wrote:


Forma wypłacania gotówki bez braku późniejszego jakiegokolwiek
rozliczenia też budzi moje wątpliwości. Przecież często jest tak, że
dostajesz 1kpln, naprawiasz na używce za 100pln (albo i nie), a resztę
pieniędzy przepijasz. Jeśli naprawiłeś za 100pln to taka naprawa cię
satysfakcjonuje i zaspokoiła Twoje roszczenia. Oczywiście można
stwierdzić, że owszem, zaspokaja, ale jak jeszcze zostanie te 900pln w
kieszeni. I za to płacą wszyscy - i ci, którzy dostają zaniżone wyceny i
ci, którzy płacą chore składki za ubezpieczenia. System jest lekko
patologiczny, bo mamy już do czynienia nie tylko z likwidowaniem szkód
komunikacyjnych, ale również z łataniem budżetu poszkodowanych osobników.

Ty nie rozumiesz co to jest ubezpieczenie i to jest problem. Gotowki nie
dostajesz na konkretny cel, jest to rekompensata za poniesiona szkode i
tak naprawde mozesz przepic ja cala albo pol i pol zostawic w kieszeni.
Gdzie tutaj zarobiles skoro nadal masz auto po szkodzie?

Jaki problem, ze kupisz zamiast rozbitej oryginalnej lampy zamiennik za
1/8 ceny skoro na aucie masz zamiennikowa lampe co przy sprzedazy moze
byc problemem?

Baaa! Przy nowych bezszkodowych samochodach ubezpieczyciel powinien
pokryc utrate wartosci auta ze wzgledu na to ze jest po kolizji.

--
Artur

12 Data: Pa?dziernik 07 2011 20:47:03
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Stefan Szczygielski 

W dniu 07.10.2011 18:18, AZ pisze:

Ty nie rozumiesz co to jest ubezpieczenie i to jest problem. Gotowki nie
dostajesz na konkretny cel, jest to rekompensata za poniesiona szkode i
tak naprawde mozesz przepic ja cala albo pol i pol zostawic w kieszeni.
Gdzie tutaj zarobiles skoro nadal masz auto po szkodzie?

Wyszliśmy od dzielenia się z warsztatem zyskiem z wyłudzonych od TU pieniędzy...

Jaki problem, ze kupisz zamiast rozbitej oryginalnej lampy zamiennik za
1/8 ceny skoro na aucie masz zamiennikowa lampe co przy sprzedazy moze
byc problemem?

Pisałem o używce, miałem na myśli taką, która nie będzie się specjalnie różnić od dotychczasowej. No i jakbyśmy już chcieli być dokładni to można się upierać, że potrzeba rekompensaty zachodzi dopiero w momencie problemu ze sprzedażÄ…. :)

Baaa! Przy nowych bezszkodowych samochodach ubezpieczyciel powinien
pokryc utrate wartosci auta ze wzgledu na to ze jest po kolizji.

Może. Ale znowu - czy i jak ta utrata wartości wpływa na stan portfela właściciela to może się okazać dopiero w momencie sprzedaży. I czy w tej sytuacji pokrywanie wirtualnej wartości jest właściwe? Bo jeśli natychmiast nie sprzeda tego samochodu z rzeczoną stratą to w zasadzie zarobi. A może dopiero przy sprzedaży należało by wówczas wykazać stratę w wartości i żÄ…dać dopłaty od TU za szkodę sprzed lat pięciu? Może z odsetkami? Jak się umówimy, tak będzie. No i wycenianie czegoś bez transakcji zawsze ma tę wadę, że się przestrzela w jedną lub drugą stronę.

S.

13 Data: Pa?dziernik 07 2011 21:35:40
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: AZ 

On 2011-10-07, Stefan Szczygielski  wrote:


Pisałem o używce, miałem na myśli taką, która nie będzie się specjalnie
różnić od dotychczasowej. No i jakbyśmy już chcieli być dokładni to
można się upierać, że potrzeba rekompensaty zachodzi dopiero w momencie
problemu ze sprzedażÄ…. :)

No ale czemu sprzedaza? Miales samochod z oryginalna lampa, masz z
zamiennikiem - nie jest to stan sprzed szkody ani samochod nie ma tej
samej wartosci - straciles.

Może. Ale znowu - czy i jak ta utrata wartości wpływa na stan portfela
właściciela to może się okazać dopiero w momencie sprzedaży. I czy w tej
sytuacji pokrywanie wirtualnej wartości jest właściwe? Bo jeśli
natychmiast nie sprzeda tego samochodu z rzeczoną stratą to w zasadzie
zarobi. A może dopiero przy sprzedaży należało by wówczas wykazać stratę
w wartości i żÄ…dać dopłaty od TU za szkodę sprzed lat pięciu? Może z
odsetkami? Jak się umówimy, tak będzie. No i wycenianie czegoś bez
transakcji zawsze ma tę wadę, że się przestrzela w jedną lub drugą stronę.

Ale czemu? Samochod byl warty X, po szkodzie jest warty Y wiec
straciles.

--
Artur

14 Data: Pa?dziernik 07 2011 23:50:18
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Stefan Szczygielski 

W dniu 07.10.2011 23:35, AZ pisze:

Samochod byl warty X, po szkodzie jest warty Y wiec straciles.

Kupiłeś akcje firmy X. W wyniku niepopularnej wypowiedzi prezesa zarządu Twoje akcje są nagle warte tylko 80% tego, co zapłaciłeś. Szczęśliwie prezesa odwołano, akcje poszły w górę i w efekcie po pół roku sprzedałeś je za tyle, ile oczekiwałeś za nie dostać. Odczuwałeś stratę, ale czy w efekcie straciłeś?

S.

15 Data: Pa?dziernik 08 2011 10:06:26
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Stefan Szczygielski"  napisał w wiadomości

W dniu 07.10.2011 23:35, AZ pisze:
Samochod byl warty X, po szkodzie jest warty Y wiec straciles.

Kupiłeś akcje firmy X. W wyniku niepopularnej wypowiedzi prezesa zarządu Twoje akcje są nagle warte tylko 80% tego, co zapłaciłeś. Szczęśliwie prezesa odwołano, akcje poszły w górę i w efekcie po pół roku sprzedałeś je za tyle, ile oczekiwałeś za nie dostać. Odczuwałeś stratę, ale czy w efekcie straciłeś?

Sugerujesz że wartoć samochodu naprawianego wzrośnie?

16 Data: Pa?dziernik 08 2011 13:42:16
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 7 Oct 2011, Stefan Szczygielski wrote:

W dniu 07.10.2011 23:35, AZ pisze:
Samochod byl warty X, po szkodzie jest warty Y wiec straciles.

Kupiłeś akcje firmy X. W wyniku niepopularnej wypowiedzi prezesa zarządu Twoje akcje są nagle warte tylko 80% tego, co zapłaciłeś.

  To jak rozumiem odpowiada naprawie na "zamiennikach".

Szczęśliwie prezesa odwołano, akcje poszły w górę i w efekcie po pół roku sprzedałeś je za tyle, ile oczekiwałeś za nie dostać. Odczuwałeś stratę, ale czy w efekcie straciłeś?

  Nie stracił, tylko zapomniałeś o szczególe: odpowiada to DRUGIEMU
remontowi, w którym części zostaną ponownie zamienione na oryginały.

pzdr, Gotfryd

17 Data: Pa?dziernik 08 2011 09:06:34
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: MarcinJM 

W dniu 2011-10-07 13:37, Stefan Szczygielski pisze:

Forma wypłacania gotówki bez braku późniejszego jakiegokolwiek
rozliczenia też budzi moje wątpliwości. Przecież często jest tak, że
dostajesz 1kpln, naprawiasz na używce za 100pln (albo i nie), a resztę
pieniędzy przepijasz. Jeśli naprawiłeś za 100pln to taka naprawa cię
satysfakcjonuje i zaspokoiła Twoje roszczenia. Oczywiście można
stwierdzić, że owszem, zaspokaja, ale jak jeszcze zostanie te 900pln w
kieszeni. I za to płacą wszyscy - i ci, którzy dostają zaniżone wyceny i
ci, którzy płacą chore składki za ubezpieczenia. System jest lekko
patologiczny, bo mamy już do czynienia nie tylko z likwidowaniem szkód
komunikacyjnych, ale również z łataniem budżetu poszkodowanych osobników.

Nie do konca. Jesli mam przedmiot X ktory w wyniku czyjejs winy zostanie uszkodzony/znikniety, to otrzymuje za to odszkodowanie, natomiast nie mam zadnego obowiazku odtwarzania przedmiotu X. Z powodu, ktory nie ma zadnego znaczenia.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

18 Data: Pa?dziernik 08 2011 13:52:02
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 8 Oct 2011, MarcinJM wrote:

Nie do konca. Jesli mam przedmiot X ktory w wyniku czyjejs winy zostanie uszkodzony/znikniety, to otrzymuje za to odszkodowanie, natomiast nie mam zadnego obowiazku odtwarzania przedmiotu X.

  Dla ścisłości: "nie musisz wybierać żądania przywrócenia stanu
poprzedniego". 363KC, do "przywrócenia stanu" co do zasady
zobowiązany jest *sprawca* (a nie poszkodowany).

pzdr, Gotfryd

19 Data: Pa?dziernik 07 2011 15:31:34
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: wiesiaczek 

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "Stefan Szczygielski"  napisał w
wiadomości
W dniu 07.10.2011 12:19, Kuba (aka cita) pisze:
Drugie rozwiązanie - znajdz warsztat, który wystawi Ci wyższą fakture
niż weźmie za usługe, podziel sie z nim zyskiem i zwróć za dodatkowe
opodatkowanie.

... a reszta PSMowiczów i innych posiadaczy aut w przyszłym roku
solidarnie zwróci Was zysk ubezpieczalniom...

zaraz zaraz. Przecież on nie chce zawyżyć odszkodowania a otrzymać to co
mu sie PRAWNIE należy, a ze Polska to bardzo dziwny kraj i TU nagminnie
odszkodowania zaniżają i człowiek musi kombinowąć, zeby otrzymać to za co
zapłacił to zupełnie inna para kaloszy.

Miałem wiele okazji otrzymać ubezpieczenie i jakpoś nie zauważyłóęm, żebym
dokładał do interesu.
Wręcz przeciwnie, bez żadnych kobinacji dostałem za skasowane
auto więcej niż oferowano mi rok wcześniej pzred wypadkiem. Przy tym nawet
palcem nie kiwnąłem, żeby reklamować czy odwoływać się.

Inna sprawa, gdy ktoś chce za jakiś zardzewiały wrak otrzymać nowe auto.
No, ale to już ten ktoś ma coś z głową i to jest jego problem.


--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma

20 Data: Pa?dziernik 07 2011 15:53:56
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "wiesiaczek"  napisał w wiadomości

Miałem wiele okazji otrzymać ubezpieczenie i jakpoś nie zauważyłóęm, żebym
dokładał do interesu.
Wręcz przeciwnie, bez żadnych kobinacji dostałem za skasowane
auto więcej niż oferowano mi rok wcześniej pzred wypadkiem. Przy tym nawet
palcem nie kiwnąłem, żeby reklamować czy odwoływać się.

Inna sprawa, gdy ktoś chce za jakiś zardzewiały wrak otrzymać nowe auto.
No, ale to już ten ktoś ma coś z głową i to jest jego problem.

jeśli Octavie z 2007 roku nazywasz wrakiem to ja więcej nie mam nic do powiedzienia.
Jeśli za malowanie błotnika kwote 100 zł uważasz za wystarczającą to też nie mam nic do dodania
Jeśli uważasz, ze lampa do tego samochodu za 83 zł to adekwatna kwota - to tym bardziej nie mam już nic do dodania.

Po kiego grzyba pierdzielisz o zardzewiałym wraku?
Owszem bo takiej wycenie to on może stać sie zardzewiałym wrakiem.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

21 Data: Pa?dziernik 07 2011 14:05:20
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: to 

begin wiesiaczek

Miałem wiele okazji otrzymać ubezpieczenie i jakpoś nie zauważyłóęm,
żebym dokładał do interesu.
Wręcz przeciwnie, bez żadnych kobinacji dostałem za skasowane auto
więcej niż oferowano mi rok wcześniej pzred wypadkiem. Przy tym nawet
palcem nie kiwnąłem, żeby reklamować czy odwoływać się.

Mam podobne doświadczenia. Zawsze udawało się bez problemu naprawić
bezgotówkowo auto i nigdy nie napisałem choćby jednego odwołania.

Inna sprawa, gdy ktoś chce za jakiś zardzewiały wrak otrzymać nowe auto.
No, ale to już ten ktoś ma coś z głową i to jest jego problem.

Dokładnie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

22 Data: Pa?dziernik 07 2011 16:53:58
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Lukasz 

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości

Mam podobne doświadczenia. Zawsze udawało się bez problemu naprawić
bezgotówkowo auto i nigdy nie napisałem choćby jednego odwołania.

już postanowiłem, jako że nie mam czasu się z tym bujać zrobię to bezgotówkowo, potrzebuję jeszcze znaleźÄ‡ warsztat z autem zastępczym bo w wypożyczalni na koszt ubezpieczyciela nie wiem czy zechcą się bujać, a obawiam się że z tydzień auto przestoi w warsztacie (wycenią po swojemu, przyjedzie rzeczoznawca od ubezpieczyciela, później zajmą się robotą...)
pytanie jednak nadal aktualne - w ramach prawie tej samej stłuczki (prawie bo 3 sekundy wcześniej) uderzyłem w auto poprzedzające i chcę to zlikwidować z AC - w końcu po to je płacę. Kwestia jest taka że zgięła się troszkę maska, zderzak odkształcił i puściło mocowanie, pewnie pod zderzakiem się wgniotło. I biorąc tu pod uwagę hipotetyczny 1000zł który mi się należy chciałbym to naprawić po swojemu np. za 200zł a 800 wziąć do kieszeni - nie przeszkadza mi jeździć z porysowanym zderzakiem, a te 800zł zwróci przynajmniej częć z tego co będę musiał obniżyć przy sprzedaży tego auta. Uważam że ten "1000zł" należy mi się i tyle, a czy naprawię to czy nie to już moja sprawa, ale jak nie będzie innego wyjścia- niech wymieniają maskę i zderzak w aso, przy innym zdarzeniu nieobjętym ubezpieczeniem będzie na wymianę :P

--
Pozdrawiam
Lukasz

23 Data: Pa?dziernik 08 2011 09:20:24
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: MarcinJM 

W dniu 2011-10-07 16:05, to pisze:

begin wiesiaczek

Miałem wiele okazji otrzymać ubezpieczenie i jakpoś nie zauważyłóęm,
żebym dokładał do interesu.
Wręcz przeciwnie, bez żadnych kobinacji dostałem za skasowane auto
więcej niż oferowano mi rok wcześniej pzred wypadkiem. Przy tym nawet
palcem nie kiwnąłem, żeby reklamować czy odwoływać się.

Mam podobne doświadczenia. Zawsze udawało się bez problemu naprawić
bezgotówkowo auto i nigdy nie napisałem choćby jednego odwołania.

Ja musialem pisac. Garb z 74 roku, wg. TU wartosc 500zl. Jak zobaczyli fakture sprzed roku za remont na prawie 40 tys. to z 200zl "szkoda calkowita" zrobilo sie "jakos sie dogadamy panie Marcinie". I rzeczoznawca byl i rozni fajni ludzie.
Natomiast musze stwierdzic, ze porozumielismy sie bez wiekszych zgrzytow, auto zostalo odtworzone, ja nie "wyszedlem na swoje", po prostu naprawilem szkode.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

24 Data: Pa?dziernik 07 2011 18:31:28
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Stefan Szczygielski"  napisał w wiadomości news:

... a reszta PSMowiczów i innych posiadaczy aut w przyszłym roku solidarnie zwróci Was zysk ubezpieczalniom...

Jaki zysk?
Kto powiedział, że REALNA wartość szkody będzie niższa niż odszkodowanie?

25 Data: Pa?dziernik 07 2011 11:24:32
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: to 

begin Kuba \(aka cita\)

Drugie rozwiązanie - znajdz warsztat, który wystawi Ci wyższą fakture
niż weźmie za usługe, podziel sie z nim zyskiem i zwróć za dodatkowe
opodatkowanie.

Trzecie rozwiązanie -- zajeb 1000 zł sąsiadowi. Za przeproszeniem. Ręce
opadają.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

26 Data: Pa?dziernik 07 2011 13:30:34
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: MZ 

W dniu 2011-10-07 13:24, to pisze:

begin Kuba \(aka cita\)

Drugie rozwiązanie - znajdz warsztat, który wystawi Ci wyższą fakture
niż weźmie za usługe, podziel sie z nim zyskiem i zwróć za dodatkowe
opodatkowanie.

Trzecie rozwiązanie -- zajeb 1000 zł sąsiadowi. Za przeproszeniem. Ręce
opadają.

Kolega się nie unosi bo koledze pęknie...:) Dyskutujemy o potencjalnych
rozwiązaniach bez względu na aspekty prawne. To, o czym wspomniał Kuba
jest o tyle nielegalne co powszechnie praktykowane więc po co te nerwy?
W razie udowodnienia takiego wałka zarówno poszkodowany jak i warsztat
popłyną na grubą kasę + możliwy jest wyrok w zawiasach (wyłudzenie
nienależnych świadczeń, działanie na szkodę TU itd), o tym należałoby
wspomnieć żeby pytający miał pełną sytuację.
--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

27 Data: Pa?dziernik 07 2011 13:33:04
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "MZ"  napisał w wiadomości  o tym należałoby

wspomnieć żeby pytający miał pełną sytuację.


niniejszym wspominam ;)



--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

28 Data: Pa?dziernik 07 2011 15:26:50
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: wiesiaczek 

MZ wrote:

W dniu 2011-10-07 13:24, to pisze:
begin Kuba \(aka cita\)

Drugie rozwiązanie - znajdz warsztat, który wystawi Ci wyższą fakture
niż weźmie za usługe, podziel sie z nim zyskiem i zwróć za dodatkowe
opodatkowanie.

Trzecie rozwiązanie -- zajeb 1000 zł sąsiadowi. Za przeproszeniem. Ręce
opadają.

Kolega się nie unosi bo koledze pęknie...:) Dyskutujemy o potencjalnych
rozwiązaniach bez względu na aspekty prawne. To, o czym wspomniał Kuba
jest o tyle nielegalne co powszechnie praktykowane więc po co te nerwy?
W razie udowodnienia takiego wałka zarówno poszkodowany jak i warsztat
popłyną na grubą kasę + możliwy jest wyrok w zawiasach (wyłudzenie
nienależnych świadczeń, działanie na szkodę TU itd), o tym należałoby
wspomnieć żeby pytający miał pełną sytuację.

Więc o co Ci chodzi?
" Dyskutujemy o potencjalnych rozwiązaniach bez względu na aspekty prawne."

Zaproponował potencjalne rozwiązanie.



--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma

29 Data: Pa?dziernik 07 2011 16:28:11
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "wiesiaczek"  napisał w wiadomości


Więc o co Ci chodzi?
" Dyskutujemy o potencjalnych rozwiązaniach bez względu na aspekty prawne."

Zaproponował potencjalne rozwiązanie.

ta moralna strona grupy jest po prostu piękna...

Aż żal dupe ściska.
Nie mogłeś zostać na pss i tam trollować?



--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

30 Data: Pa?dziernik 07 2011 16:49:15
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: wiesiaczek 

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "wiesiaczek"  napisał w wiadomości


Więc o co Ci chodzi?
" Dyskutujemy o potencjalnych rozwiązaniach bez względu na aspekty
prawne."

Zaproponował potencjalne rozwiązanie.

ta moralna strona grupy jest po prostu piękna...

Aż żal dupe ściska.
Nie mogłeś zostać na pss i tam trollować?
 
Albo nie załapałeś (co mnie nie dziwi) albo ja nie wiem, o co Ci chodzi.

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma

31 Data: Pa?dziernik 07 2011 17:20:57
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "wiesiaczek"  napisał w wiadomości

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "wiesiaczek"  napisał w wiadomości


Więc o co Ci chodzi?
" Dyskutujemy o potencjalnych rozwiązaniach bez względu na aspekty
prawne."

Zaproponował potencjalne rozwiązanie.

ta moralna strona grupy jest po prostu piękna...

Aż żal dupe ściska.
Nie mogłeś zostać na pss i tam trollować?

Albo nie załapałeś (co mnie nie dziwi) albo ja nie wiem, o co Ci chodzi.

może ja sam nie wiem :(


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

32 Data: Pa?dziernik 07 2011 12:21:01
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: MZ 

W dniu 2011-10-07 11:55, Lukasz pisze:

Witam,
dostałem kosztorys odnośnie szkody pokrywanej z oc sprawcy i jest
zaniżony. Pacjent to Octavia II kombi z 2007r., według rzeczoznawcy hdi
do wymiany lampa tylna prawa, nakładka zderzaka tył dowymiany i
lakierowania, błotnik tylny prawy do lakierowania. Kosztorys łącznie na
kwotę 1245zł netto, w tym m.in. lampa tylna za 84zł (za tyle nawet na
allegro nie ma!), lakierowanie błotnika 89zł, lakierowanie zderzaka
183zł. Jakie mam teraz opcje do negocjacji. Chciałbym naprawić to w
warsztacie pana kazia gotówkowo, nie dowiadywałem się jeszcze za ile to
zrobi ale wątpię żeby się zmieścił w tej kwocie, jeżeli jednak nie
będzie innego wyjścia oddam to auto do ASO- tylko czy wtedy to oni będą
się martwić zaniżoną ceną czy nadal ja. Jakie kroki dalej poczynić?
pojechać po kosztorys do aso i z tym jechać do ubezpieczyciela? zgłościć
się do firmy ściągającej odszkodowania oc?

HDI i wszystko jasne:] A bardziej serio, to najmniej szarpania będziesz
miał jeśli oddasz do ASO czy innego warsztatu mającego podpisaną umowę
na naprawdę bezgotówkową i oni Ci już tam powiedzą jak to załatwić. Oni
się rozliczają z ubezpieczycielem więc oni się martwią. Minus to to, że
nic nie "oszczędzisz". W każdym razie warto wziąć od nich wycenę. Wycenę
"pana Kazia" też weź, będziesz wiedział w jakich widełkach się
poruszasz. Możliwe, że różnica między Kaziem a ASO będzie na tyle
niewielka, że warto będzie dla świętego spokoju zostawić do naprawy
bezgotówkowej i oszczędzić swój czas i nerwy.

Jeśli masz więcej czasu i ochotę na walkę to możesz z wyceną uderzyć do
HDI i zakwestionować ich wycenę na podstawie wyceny z warsztatu. Może
uznają. Oczywiście wszystko na piśmie.

Firma ściągająca odszkodowania bierze sporą prowizję, co przy takiej
kwocie może się średnio opłacić. To naprawdę ostateczność.


--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

33 Data: Pa?dziernik 07 2011 12:34:06
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-10-07 12:21, MZ wrote:

HDI i wszystko jasne:]

Nie tylko: Generali robi dokładnie to samo - właśnie przerabiam prawie identyczną sytuację.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

34 Data: Pa?dziernik 07 2011 13:00:37
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik"  napisał w wiadomości

On 2011-10-07 12:21, MZ wrote:
HDI i wszystko jasne:]

Nie tylko: Generali robi dokładnie to samo - właśnie przerabiam prawie identyczną sytuację.


ja nie wiem czy jest TU, które robi inaczej.
Jeśli ze 100 klientów tylko 10 nie będzie walczyć o swoje, to mają w kieszeniu wypłate dla kilku pracowników.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

35 Data: Pa?dziernik 07 2011 13:04:40
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: MZ 

W dniu 2011-10-07 13:00, Kuba (aka cita) pisze:

ja nie wiem czy jest TU, które robi inaczej.
Nie ma :)
Jeśli ze 100 klientów tylko 10 nie będzie walczyć o swoje, to mają w
kieszeniu wypłate dla kilku pracowników.


Zgadza się, ale szkopuł w tym, że w przypadku OC to nie zawsze jest ich
klient, wręcz napisałbym "to rzadko jest ich klient". Dlatego w
przypadku incydentu drogowego z winy drugiej strony czasami samo
sprawdzenie gdzie delikwent który w nas uderzył ma OC możne przyprawić o
zawał:]


--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

36 Data: Pa?dziernik 07 2011 16:58:37
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Lukasz 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

ja nie wiem czy jest TU, które robi inaczej.
Jeśli ze 100 klientów tylko 10 nie będzie walczyć o swoje, to mają w kieszeniu wypłate dla kilku pracowników.

cóż, za przyrysowany bok w starej astrze wartej wtedy ok. 6000zł dostałem 1900zł w PZU i w pełni mnie to satysfakcjonowało, pewnie wartość i tak była zaniżona ale dla mnie wtedy wystarczająca- może hdi wychodzi z założenia że lepiej zarobić 300% więcej na 10% klientów, a pzu że lepiej zarobić 50%więcej na 50% szkód.

--
Pozdrawiam
Lukasz

37 Data: Pa?dziernik 07 2011 14:25:27
Temat: Re: zaniżone odszkodowanie oc - co dalej
Autor: Robert_J 

Pacjent to Octavia II kombi z 2007r., według rzeczoznawcy hdi do wymiany lampa tylna prawa, nakładka zderzaka tył dowymiany i lakierowania, błotnik tylny prawy do lakierowania. Kosztorys łącznie na kwotę 1245zł netto, w tym m.in. lampa tylna za 84zł (za tyle nawet na allegro nie ma!), lakierowanie błotnika 89zł, lakierowanie zderzaka 183zł.

Za tyle to nie wiem czy naprawisz dobry rower :-). MZ te kwoty są mocno zaniżone. W życiu się na to nie pisz...



Chciałbym naprawić to w warsztacie pana kazia gotówkowo, nie dowiadywałem się jeszcze za ile to zrobi ale wątpię żeby się zmieścił w tej kwocie,

Marne szanse że się zmieści. A już na pewno nie da się "uszczknąć" nic z tej kwoty :-)




Jakie kroki dalej poczynić? pojechać po kosztorys do aso i z tym jechać do ubezpieczyciela?

Oddaj auto do dobrego warsztatu, który ma umowę z HDI o naprawy bezgotówkowe. Wtedy Ty masz święty (prawie) spokój i zrobione auto, oni się pałują z TU. Podejrzewam że chciałeś trochę przyoszczędzić na odszkodowaniu, ale często kończy się to zerowym zyskiem, a nawet bywa że i potrzebą dołożenia do interesu ;-).

zaniżone odszkodowanie oc - co dalej



Grupy dyskusyjne