Witam,

jak zawsze dziwny wstęp:
musiałem dziś wjechać w dziwne miejsce, auto swoje waży
jedynka zeskalowana do 70km/h to sie sprzęgło ślizgało ze hej,
a rpm'y musiały być w oklicah 5000.

czy ostry zapach siarki i spalonego transformatora - to zapach sprzęgła ?

i czy jak jeździ normalnie to się nic nie stało, tylko troche starło ?
2masów w bęzynach z hydraulicznymi sprzęgłami chyba nie ma ;) to się
2mas popsuć nie mógł- ciekawe co to wogóle jest :) ?


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości

Witam,

jak zawsze dziwny wstęp:
musiałem dziś wjechać w dziwne miejsce, auto swoje waży
jedynka zeskalowana do 70km/h to sie sprzęgło ślizgało ze hej,
a rpm'y musiały być w oklicah 5000.

czy ostry zapach siarki i spalonego transformatora - to zapach sprzęgła ?

i czy jak jeździ normalnie to się nic nie stało, tylko troche starło ?
2masów w bęzynach z hydraulicznymi sprzęgłami chyba nie ma ;) to się
2mas popsuć nie mógł- ciekawe co to wogóle jest :) ?

Jesli przypaliles przy jezdzie na polsprzegle, to byc moze nic sie nie
stalo. Jesli przypalilo sie bez jazdy na polsprzegle, to znaczy, ze cos juz
tam jest nie tak. Po kazdym takim przypaleniu nastepny bedzie nastepowal
szybciej. Kiedys osobowka po przypaleniu sprzegla jezdzilem jeszcze 2 lata,
po drodze kilka razy zaczelo sie slizgac z kompletem na pokladzie. To co
robi dwumasa nie ma nic wspolnego z tym co robi docisk i tarcz.

Picasso

Użytkownik " Michał"  napisał w wiadomości

czy ostry zapach siarki i spalonego transformatora - to zapach sprzęgła ?

Zapach spalenizny to zapach spalonego sprzęgła.

i czy jak jeździ normalnie to się nic nie stało, tylko troche starło ?

Mogło ale nie musiało się coś stać. Zazwyczaj jednorazowe przypalenie sprzęgła nie powoduje zauważalnych objawów w późniejszej eksploatacji.

2masów w bęzynach z hydraulicznymi sprzęgłami chyba nie ma ;) to się
2mas popsuć nie mógł- ciekawe co to wogóle jest :) ?

Benzynach.
Otóż są i to od dawna. Np BMW 525i e34 z roku 1992 ma dwumasowe koło zamachowe. Tyle że dwumasa ma się nijak do zapachu spalenizny i takimi akcjami się nie psuje.

Wojtek

> 2masów w bęzynach z hydraulicznymi sprzęgłami chyba nie ma ;) to się
> 2mas popsuć nie mógł- ciekawe co to wogóle jest :) ?

Benzynach.
Otóż są i to od dawna. Np BMW 525i e34 z roku 1992 ma dwumasowe koło
zamachowe. Tyle że dwumasa ma się nijak do zapachu spalenizny i takimi
akcjami się nie psuje.

Wojtek

o 1992 to by pasowało że powinno być i..
ale jaja jest tam to coś 2 masowe, a myślałem ze to w sprzęgle siedzi.
już wiem o co chodzi jak zobaczyłem cene - tyle co amtyzator aktywny
do starych modeli :) ale jak sie to nie psuje to dobrze :)

18kkm zostało do przejechania wg planów, bez kosztów :)

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

  Michał pisze:

Witam,

jak zawsze dziwny wstęp:
musiałem dziś wjechać w dziwne miejsce, auto swoje waży
jedynka zeskalowana do 70km/h to sie sprzęgło ślizgało ze hej,
a rpm'y musiały być w oklicah 5000.

czy ostry zapach siarki i spalonego transformatora - to zapach sprzęgła ?

Tak, poślizgnęło się i przypaliło.

i czy jak jeździ normalnie to się nic nie stało, tylko troche starło ?

Raczej nic się nie dzieje - przy szybkim ruszaniu z ręcznego dość regularnie przypalam sprzęgło, ale nic złego się mu nie dzieje z tego powodu (poza oczywiście przyspieszonym zużyciem).
Wada tylko taka że śmierdzi, a ten zapach wcale nie jest tak łatwo wywietrzyć - bywa że śmierdzi potem jeszcze kilka dni jak się dobrze nie wywietrzy samochodu.