Grupy dyskusyjne   »   z filtrem czy bez?

z filtrem czy bez?



1 Data: Luty 19 2017 18:07:29
Temat: z filtrem czy bez?
Autor:

Witam,
Kiedys kupilem filtr UV f-my B&W. Podobno firma dobra.
Teraz wzialem to na wycieczke w gory. I co sie okazuje - blikuje jak
cholera. Praktycznie na kazdym zdjeciu pod slonce. No i niebieskiego tez
nie usuwa... Zorientowalem sie dopiero po powrocie.
https://goo.gl/photos/LqCRRejNFsxgMki26
Podrobke kupilem czy co?
--
TA



2 Data: Luty 19 2017 09:54:22
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Slon 

On Sunday, February 19, 2017 at 12:07:32 PM UTC-5,  wrote:

Witam,
Kiedys kupilem filtr UV f-my B&W. Podobno firma dobra.
Teraz wzialem to na wycieczke w gory. I co sie okazuje - blikuje jak
cholera. Praktycznie na kazdym zdjeciu pod slonce. No i niebieskiego tez
nie usuwa... Zorientowalem sie dopiero po powrocie.
https://goo.gl/photos/LqCRRejNFsxgMki26
Podrobke kupilem czy co?

Kupujesz tanie gowniane obiektywy to potem nawet jak przykryjesz je czyms
drozszym i dobrym,to nie wymagaj, zeby smrod sie nie roznosil.

Slon

3 Data: Luty 19 2017 12:13:59
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Starzec z GĂłr 

W dniu niedziela, 19 lutego 2017 18:07:32 UTC+1 użytkownik  napisał:

Witam,
Kiedys kupilem filtr UV f-my B&W. Podobno firma dobra.
Teraz wzialem to na wycieczke w gory. I co sie okazuje - blikuje jak
cholera. Praktycznie na kazdym zdjeciu pod slonce. No i niebieskiego tez
nie usuwa... Zorientowalem sie dopiero po powrocie.
https://goo.gl/photos/LqCRRejNFsxgMki26
Podrobke kupilem czy co?
--
TA

Nie aż tak dobra, skro robi filtry w srebrnej oprawie. Popatrz jakie ma powłoki, i czy coĹ› nie siadło na filtrze. Pozdrawiam Marcin
PS niebieskiego nie usuwa bo nie powinien

4 Data: Luty 19 2017 21:40:47
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor:

In article
 Starzec z Gór  wrote:

W dniu niedziela, 19 lutego 2017 18:07:32 UTC+1 użytkownik
 napisał:
> Witam,
> Kiedys kupilem filtr UV f-my B&W. Podobno firma dobra.
> Teraz wzialem to na wycieczke w gory. I co sie okazuje - blikuje jak
> cholera. Praktycznie na kazdym zdjeciu pod slonce. No i niebieskiego tez
> nie usuwa... Zorientowalem sie dopiero po powrocie.
> https://goo.gl/photos/LqCRRejNFsxgMki26
> Podrobke kupilem czy co?


Nie aż tak dobra, skro robi filtry w srebrnej oprawie.
Ale tylko na zewnatrz.
W srodku, poza gwintem, jest jest czarno.

Popatrz jakie ma
powłoki, i czy co¶ nie siadło na filtrze.
Wyglada na to, ze stan idealny.

PS niebieskiego nie usuwa bo nie powinien
No, tu sie troche rozpedzilem...
--
TA

5 Data: Luty 20 2017 15:11:18
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Starzec z GĂłr 

W dniu niedziela, 19 lutego 2017 21:40:49 UTC+1 użytkownik  napisał:

In article
 Starzec z Gór  wrote:

> W dniu niedziela, 19 lutego 2017 18:07:32 UTC+1 użytkownik
>  napisał:
> > Witam,
> > Kiedys kupilem filtr UV f-my B&W. Podobno firma dobra.
> > Teraz wzialem to na wycieczke w gory. I co sie okazuje - blikuje jak
> > cholera. Praktycznie na kazdym zdjeciu pod slonce. No i niebieskiego tez
> > nie usuwa... Zorientowalem sie dopiero po powrocie.
> > https://goo.gl/photos/LqCRRejNFsxgMki26
> > Podrobke kupilem czy co?

>
> Nie aż tak dobra, skro robi filtry w srebrnej oprawie.
Ale tylko na zewnatrz.
W srodku, poza gwintem, jest jest czarno.

Czarno "matowo" czy nie za bardzo ?
Widywałem w B+W obie wersje.


>Popatrz jakie ma
> powłoki, i czy coĹ› nie siadło na filtrze.
Wyglada na to, ze stan idealny.

Powłoki "multi" czy zwykłe?
Pozdrawiam Marcin

6 Data: Marzec 24 2017 00:23:12
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor:

In article
 Starzec z Gór  wrote:

W dniu niedziela, 19 lutego 2017 21:40:49 UTC+1 użytkownik
 napisał:
> In article
>  Starzec z Gór  wrote:
>
> > W dniu niedziela, 19 lutego 2017 18:07:32 UTC+1 użytkownik
> >  napisał:
> > > Witam,
> > > Kiedys kupilem filtr UV f-my B&W. Podobno firma dobra.
> > > Teraz wzialem to na wycieczke w gory. I co sie okazuje - blikuje jak
> > > cholera. Praktycznie na kazdym zdjeciu pod slonce. No i niebieskiego
> > > tez
> > > nie usuwa... Zorientowalem sie dopiero po powrocie.
> > > https://goo.gl/photos/LqCRRejNFsxgMki26
> > > Podrobke kupilem czy co?
>
> >
> > Nie aż tak dobra, skro robi filtry w srebrnej oprawie.
> Ale tylko na zewnatrz.
> W srodku, poza gwintem, jest jest czarno.

Czarno "matowo" czy nie za bardzo ?
Widywałem w B+W obie wersje.
Nie za bardzo. :-)

> >Popatrz jakie ma
> > powłoki, i czy co¶ nie siadło na filtrze.
> Wyglada na to, ze stan idealny.
>
Powłoki "multi" czy zwykłe?

Kupilem jako MC kilka lat temu i nigdy wczesniej nie uzywalem. W
pudeleczku jest nawet mini-instrukcja i tam jest napisane MC TUV gut :-)
Ale na samym filtrze faktycznie nie ma zadnego MC,
Tylko B+W 49ES 1x i nic wiecej.
49 to srednica... ES to slim...
Hm, moze on jest w ogole bez powlok? B+W robil takie filtry?

Tak czy siak - kupilem juz kolejna hoye fusion polar. Z nia na szczescie
wszystko jest ok.
--
TA

7 Data: Marzec 25 2017 14:37:49
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Uncle Pete 


Kupilem jako MC kilka lat temu i nigdy wczesniej nie uzywalem. W
pudeleczku jest nawet mini-instrukcja i tam jest napisane MC TUV gut :-)
Ale na samym filtrze faktycznie nie ma zadnego MC,
Tylko B+W 49ES 1x i nic wiecej.
49 to srednica... ES to slim...
Hm, moze on jest w ogole bez powlok? B+W robil takie filtry?

Powłoki tak naprawdę widać - powierzchnia szkła odbija zauważalnie mniej ¶wiatła i odbicie ma zabarwienie. Podejrzewam, że wszystkie markowe filtry maj± obecnie powłoki, nawet podejrzewam, że wszystkie maj± wielowarstwowe, wiec mog± już tym się nie chwalić. Na obiektywach zreszt± też coraz rzadziej można spotkać informację o powłokach. Przy okazji: MC oznacza nie powłokę w ogóle, tylko powłokę wielowarstwow± - multi coating. Ale nawet MC mog± znacznie różnić się między sob± jako¶ci±.

Piotr

8 Data: Marzec 25 2017 14:33:27
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Starzec z GĂłr 

W dniu sobota, 25 marca 2017 14:37:47 UTC+1 użytkownik Uncle Pete napisał:

>
> Kupilem jako MC kilka lat temu i nigdy wczesniej nie uzywalem. W
> pudeleczku jest nawet mini-instrukcja i tam jest napisane MC TUV gut :-)
> Ale na samym filtrze faktycznie nie ma zadnego MC,
> Tylko B+W 49ES 1x i nic wiecej.
> 49 to srednica... ES to slim...
> Hm, moze on jest w ogole bez powlok? B+W robil takie filtry?

Powłoki tak naprawdÄ™ widać - powierzchnia szkła odbija zauważalnie mniej
Ĺ›wiatła i odbicie ma zabarwienie. Podejrzewam, że wszystkie markowe
filtry majÄ… obecnie powłoki, nawet podejrzewam, że wszystkie majÄ…
wielowarstwowe, wiec mogÄ… już tym siÄ™ nie chwalić. Na obiektywach
zresztÄ… też coraz rzadziej można spotkać informacjÄ™ o powłokach. Przy
okazji: MC oznacza nie powłokÄ™ w ogóle, tylko powłokÄ™ wielowarstwowÄ… -
multi coating. Ale nawet MC mogÄ… znacznie różnić siÄ™ miÄ™dzy sobÄ… jakoĹ›ciÄ….


Jeżeli powłoki sÄ… ledwo-ledwo widoczne, no to jest to filtr z powłokami jednowarstwowymi.
B+W robi i takie, a przynajmniej robiło do niedawna. Mam kilka bez powłok wielowarstwowych, i ma takie z powłokami MRC - od razu widać różnicÄ™.
Pozdrawiam Marcin

9 Data: Marzec 25 2017 23:11:43
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Uncle Pete 

Jeżeli powłoki s± ledwo-ledwo widoczne, no to jest to filtr z powłokami jednowarstwowymi.
B+W robi i takie, a przynajmniej robiło do niedawna. Mam kilka bez powłok wielowarstwowych, i ma takie z powłokami MRC - od razu widać różnicę.
Pozdrawiam Marcin


Kiedy¶ powłoki jednowarstwowe potrafiły być bardzo wyraĽnie niebiesko-fioletowe, widać je było od razu. Co ciekawe - kiedy¶ MC miały kolor odblasku jaki¶ br±zowy (np. obiektywy enerdowskie), teraz s± raczej zielonkawe. Czyli nauczyli się dobrze tłumić odbicia także dłuższych fal?

10 Data: Marzec 26 2017 06:46:00
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Starzec z GĂłr 

W dniu sobota, 25 marca 2017 23:11:42 UTC+1 użytkownik Uncle Pete napisał:

> Jeżeli powłoki sÄ… ledwo-ledwo widoczne, no to jest to filtr z powłokami jednowarstwowymi.
> B+W robi i takie, a przynajmniej robiło do niedawna. Mam kilka bez powłok wielowarstwowych, i ma takie z powłokami MRC - od razu widać różnicÄ™.
> Pozdrawiam Marcin
>

KiedyĹ› powłoki jednowarstwowe potrafiły być bardzo wyraĽnie
niebiesko-fioletowe, widać je było od razu. Co ciekawe - kiedyĹ› MC miały
kolor odblasku jakiĹ› brÄ…zowy (np. obiektywy enerdowskie), teraz sÄ…
raczej zielonkawe. Czyli nauczyli siÄ™ dobrze tłumić odbicia także
dłuższych fal?

OczywiĹ›cie ze tak ! Od czasów DWS technologia powłok rozwija siÄ™ bardzo dynamicznie, no i co firma to inne podejĹ›cie. Przy czym trzeba brać pod uwagÄ™ że inaczej wyglÄ…dajÄ… powłoki na filtrze, inaczej wyglÄ…dajÄ… powłoki na obiektywie, gdzie powierzchni odbijajÄ…cych Ĺ›wiatło jest po prostu wiÄ™cej.
Co wiÄ™cej, różne rodzaje szkła pokryte teoretycznie takimi samymi powłokami, dadzÄ… różny efekt wizualny.
Pozdrawiam Marcin

11 Data: Marzec 27 2017 13:18:17
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Uncle Pete"  napisał w wiadomo¶ci grup

Jeżeli powłoki s± ledwo-ledwo widoczne, no to jest to filtr z powłokami jednowarstwowymi.
B+W robi i takie, a przynajmniej robiło do niedawna. Mam kilka bez powłok wielowarstwowych, i ma takie z powłokami MRC - od razu widać różnicę.

Kiedy¶ powłoki jednowarstwowe potrafiły być bardzo wyraĽnie niebiesko-fioletowe, widać je było od razu. Co ciekawe - kiedy¶ MC miały kolor odblasku jaki¶ br±zowy (np. obiektywy enerdowskie), teraz s± raczej zielonkawe. Czyli nauczyli się dobrze tłumić odbicia także dłuższych fal?

Hm, dales mi do myslenia.

Powinno to byc zrobione tak, ze odbicia od warstwy i od szkla sie znosza, bo sa przesuniete o pol fali.
Co oczywiscie jest do zrobienia tylko dla jednej dlugosci fali.
Zielona po srodku widma, wiec zmniejsza odbicie najbardziej ... ale w tym momencie odbicie nie powinno byc zielone, tylko wrecz odwrotnie.

Jedna uwaga - trzeba obserwowac odbicia w miare prostopadle. Pod katem warstwy inaczej dzialaja.

Patrze na swoje okulary ... swietlowka "ciepla" odbija sie na zolto.
"Zimna" ... na bladozielono. Moze blado-cyjanowo.

Cos tu jest nie tak ... zapewne teoria, ale w ktorym miejscu ?

J.

12 Data: Marzec 27 2017 21:37:15
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Uncle Pete 

Powinno to byc zrobione tak, ze odbicia od warstwy i od szkla sie
znosza, bo sa przesuniete o pol fali.
Co oczywiscie jest do zrobienia tylko dla jednej dlugosci fali.
Zielona po srodku widma, wiec zmniejsza odbicie najbardziej ... ale w
tym momencie odbicie nie powinno byc zielone, tylko wrecz odwrotnie.

I tak jest w przypadku powłok jednowarstwowych. My za¶ mówimy o wielowarstwowych MC, które zmniejszaj± odbicia dla szerszego zakresu długo¶ci fal. W ideale taka powłoka powinna być szara...

Odbicie u dobrych powłok MC jest bardzo ciemne, więc odbicia w zielonej czę¶ci spektrum s± także mocno osłabione. Goolenie naprowadziło na artykuł, w którym zielonkawy zafarb tłumaczy się problemami technicznymi - nie da się tego skopiować, bo to Google Books, może zadziała ten link: http://tinyurl.com/kw2dmnv

Patrze na swoje okulary ... swietlowka "ciepla" odbija sie na zolto.
"Zimna" ... na bladozielono. Moze blado-cyjanowo.

Moje okulary z jakimi¶ zaawansowanymi powłokami odbijaj± diodę w lampce na biurko na niebiesko-fioletowo, a też LED-owe żarówki w żyrandolu - na zielono. Podejrzewam, dlatego że widmo LED-ów jest nieci±głe. Lepiej, niż u ¶wietlówek, ale jednak.

Piotr

13 Data: Kwiecien 02 2017 09:10:20
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: ±ćęłń󶼿 

Mam lornetkę niemal ¶wiec±c± na czerwono.


-- -- -

Zielona po srodku widma, wiec zmniejsza odbicie najbardziej ... ale w tym momencie odbicie nie powinno byc zielone, tylko wrecz odwrotnie.

14 Data: Kwiecien 02 2017 11:32:46
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Uncle Pete 

On 2017-04-02 09:10, ±ćęłń󶼿 wrote:

Mam lornetkę niemal ¶wiec±c± na czerwono.

Istnieje hipoteza, że jest to zabieg marketingowy, aby wygl±dało ładnie:

Back to those "ruby coated" lenses then. What's up with that? Well, from what I can tell, ruby coated lenses are pure marketing gimmick. If you think about it for a minute you should realize that if a bright "ruby" red light is being reflected from the lens, then that much red light is not going through it. This results in an image that is disproportionately green, yellow and blue, giving an overall greenish cast to the view through the binoculars.

http://boards.straightdope.com/sdmb/showthread.php?t=153423

15 Data: Kwiecien 04 2017 10:58:36
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: J.F. 

Użytkownik "±ćęłń󶼿"  napisał w wiadomo¶ci grup

Mam lornetkę niemal ¶wiec±c± na czerwono.

Tez taka mam, pomaranczowo odbija.

No i mam mieszane uczucia.
odbicie, zgodnie z ponizsza teoria, zielone nie jest, ale ... w przypadku wojskowej lornetki eliminacja odbic wazna, zeby przeciwnik blyskow nie zobaczyl, pomaranczowe na trawie bedzie sie wyrozniac, zielone na tle piasku bedzie sie wyrozniac.

No ale ... to chinska lornetka, niekoniecznie wojskowa :-)

J.

-- -- -
Zielona po srodku widma, wiec zmniejsza odbicie najbardziej ... ale w tym momencie odbicie nie powinno byc zielone, tylko wrecz odwrotnie.

16 Data: Marzec 26 2017 20:07:21
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor:

In article
 Starzec z Gór  wrote:

W dniu sobota, 25 marca 2017 14:37:47 UTC+1 użytkownik Uncle Pete napisał:
> >
> > Kupilem jako MC kilka lat temu i nigdy wczesniej nie uzywalem. W
> > pudeleczku jest nawet mini-instrukcja i tam jest napisane MC TUV gut :-)
> > Ale na samym filtrze faktycznie nie ma zadnego MC,
> > Tylko B+W 49ES 1x i nic wiecej.
> > 49 to srednica... ES to slim...
> > Hm, moze on jest w ogole bez powlok? B+W robil takie filtry?
>
> Powłoki tak naprawdę widać - powierzchnia szkła odbija zauważalnie mniej
> ¶wiatła i odbicie ma zabarwienie. Podejrzewam, że wszystkie markowe
> filtry maj± obecnie powłoki, nawet podejrzewam, że wszystkie maj±
> wielowarstwowe, wiec mog± już tym się nie chwalić. Na obiektywach
> zreszt± też coraz rzadziej można spotkać informację o powłokach. Przy
> okazji: MC oznacza nie powłokę w ogóle, tylko powłokę wielowarstwow± -
> multi coating. Ale nawet MC mog± znacznie różnić się między sob± jako¶ci±.


Jeżeli powłoki s± ledwo-ledwo widoczne, no to jest to filtr z powłokami
jednowarstwowymi.
B+W robi i takie, a przynajmniej robiło do niedawna. Mam kilka bez powłok
wielowarstwowych, i ma takie z powłokami MRC - od razu widać różnicę.

To ja nie rozumiem polityki firmy.
Przeciez to psucie wizerunku marki. Po co komu filtry ktore blikuja? Na
dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
--
TA

17 Data: Marzec 27 2017 02:03:03
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor:

In article
  wrote:

Na
dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.
--
TA

18 Data: Marzec 27 2017 12:50:54
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Adam 

W dniu 2017-03-27 o 02:03,  pisze:

In article   wrote:
Na
dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.


A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)

Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
No, chyba żeby zabierał z 20% lub więcej - wtedy działałby jako filtr selektywny na niektóre kolory.


--
Pozdrawiam.

Adam

19 Data: Marzec 27 2017 13:52:48
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor:

In article
 Adam  wrote:

W dniu 2017-03-27 o 02:03,  pisze:
> In article
>   wrote:
>> Na
>> dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
> Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.
>

A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)

Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
No, chyba żeby zabierał z 20% lub więcej - wtedy działałby jako filtr
selektywny na niektóre kolory.

Moze malo precyzyjnie sie wyrazilem. Ale widac to na fotce na poczatku
tego watku - zielone sa tylko te bliki.
Z filtrem hoya (fusion polar), ani bez filtra tego 'efektu' nie ma.
--
TA

20 Data: Marzec 29 2017 12:46:57
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Starzec z GĂłr 

W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 13:52:50 UTC+2 użytkownik  napisał:

Moze malo precyzyjnie sie wyrazilem. Ale widac to na fotce na poczatku
tego watku - zielone sa tylko te bliki.
Z filtrem hoya (fusion polar), ani bez filtra tego 'efektu' nie ma.

No i nie doczytałem do koĹ„ca.. Czyli jak rozumiem filtr sam w sobie zafarbu żadnego nie ma, natomiast bliki powstajÄ…ce na nim już tak.
No to jest zjawisko naturalne, wynikajÄ…ce z samej natury... blika.
Pozdrawiam Marcin

21 Data: Marzec 29 2017 12:43:20
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Starzec z GĂłr 

W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 12:50:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

W dniu 2017-03-27 o 02:03,  pisze:
> In article
>   wrote:
>> Na
>> dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
> Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.
>

A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)

Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
No, chyba żeby zabierał z 20% lub wiÄ™cej - wtedy działałby jako filtr
selektywny na niektóre kolory.

Absolutnie nie masz racji.
Z praktyki własnej.
Pozdrawiam Marcin

22 Data: Marzec 30 2017 12:23:44
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Adam 

W dniu 2017-03-29 o 21:43, Starzec z Gór pisze:

W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 12:50:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2017-03-27 o 02:03,  pisze:
In article   wrote:
Na
dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.


A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)

Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
No, chyba żeby zabierał z 20% lub więcej - wtedy działałby jako filtr
selektywny na niektóre kolory.

Absolutnie nie masz racji.
Z praktyki własnej.

Doprecyzuj.

Nie masz racji w:
a/ zafarb nie ma znaczenia (...) jednakowy
b/ chyba żeby zabierał 20%

Bardzo mało robiłem w kolorze. Zreszt± nawet kupiłem swego czasu najlepsz±, jaka była głowicę do Meopty i jeszcze do tej pory jej nie użyłem.

Ale to, co testowałem na płytkach Cokina (czy jak to tam się nazywało) - je¶li filtr barwny był zbyt mocny, to przy na¶wietlaniu pozytywu już brakowało korekcji dla poszczególnych kolorów.


--
Pozdrawiam.

Adam

23 Data: Marzec 30 2017 14:14:51
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Starzec z GĂłr 

W dniu czwartek, 30 marca 2017 12:23:47 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

W dniu 2017-03-29 o 21:43, Starzec z Gór pisze:
> W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 12:50:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>> W dniu 2017-03-27 o 02:03,  pisze:
>>> In article
>>>   wrote:
>>>> Na
>>>> dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
>>> Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.
>>>
>>
>> A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)
>>
>> Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
>> No, chyba żeby zabierał z 20% lub wiÄ™cej - wtedy działałby jako filtr
>> selektywny na niektóre kolory.
>
> Absolutnie nie masz racji.
> Z praktyki własnej.

Doprecyzuj.

Nie masz racji w:
a/ zafarb nie ma znaczenia (...) jednakowy
b/ chyba żeby zabierał 20%

Bardzo mało robiłem w kolorze. ZresztÄ… nawet kupiłem swego czasu
najlepszÄ…, jaka była głowicÄ™ do Meopty i jeszcze do tej pory jej nie użyłem.

Ale to, co testowałem na płytkach Cokina (czy jak to tam siÄ™ nazywało) -
jeĹ›li filtr barwny był zbyt mocny, to przy naĹ›wietlaniu pozytywu już
brakowało korekcji dla poszczególnych kolorów.

Chodzi o to że zafarb nie ma znaczenia.
Owszem ma.
Taki zafarb powoduje że laborant musi zgadywać czy go korygować czy nie.
Owszem, jeżeli sam odbijasz swój materiał to wiesz czy to efekt zamierzony czy nie, ale laborant tego nie wie.
Dodatkowo, jeżeli czÄ™ć zdjęć była robiona z filtrem, czÄ™ć nie, powstaje koniecznoć dodatkowego próbkowania ( w maszynie idealnej dodatkowej korekcji).
OczywiĹ›cie mówiÄ™ o współczesnych maszynach, nie o starych analogach.
Tam było jeszcze gorzej.
Podobnie rzecz siÄ™ miała ze slajdami.
Tu korekcja barw była praktycznie niewykonalna.
Pozdrawiam Marcin

24 Data: Marzec 31 2017 09:56:04
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Adam 

W dniu 2017-03-30 o 23:14, Starzec z Gór pisze:

W dniu czwartek, 30 marca 2017 12:23:47 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2017-03-29 o 21:43, Starzec z Gór pisze:
W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 12:50:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2017-03-27 o 02:03,  pisze:
In article   wrote:
Na
dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.


A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)

Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
No, chyba żeby zabierał z 20% lub więcej - wtedy działałby jako filtr
selektywny na niektóre kolory.

Absolutnie nie masz racji.
Z praktyki własnej.

Doprecyzuj.

Nie masz racji w:
a/ zafarb nie ma znaczenia (...) jednakowy
b/ chyba żeby zabierał 20%

Bardzo mało robiłem w kolorze. Zreszt± nawet kupiłem swego czasu
najlepsz±, jaka była głowicę do Meopty i jeszcze do tej pory jej nie użyłem.

Ale to, co testowałem na płytkach Cokina (czy jak to tam się nazywało) -
je¶li filtr barwny był zbyt mocny, to przy na¶wietlaniu pozytywu już
brakowało korekcji dla poszczególnych kolorów.

Chodzi o to że zafarb nie ma znaczenia.
Owszem ma.
Taki zafarb powoduje że laborant musi zgadywać czy go korygować czy nie.
Owszem, jeżeli sam odbijasz swój materiał to wiesz czy to efekt zamierzony czy nie, ale laborant tego nie wie.
Dodatkowo, jeżeli czę¶ć zdjęć była robiona z filtrem, czę¶ć nie, powstaje konieczno¶ć dodatkowego próbkowania ( w maszynie idealnej dodatkowej korekcji).
Oczywi¶cie mówię o współczesnych maszynach, nie o starych analogach.
Tam było jeszcze gorzej.
Podobnie rzecz się miała ze slajdami.
Tu korekcja barw była praktycznie niewykonalna.

A, ok, jasne.

Ja pisałem w kontek¶cie własnej pracy, pocz±wszy od doboru materiału do na¶wietlania, skończywszy na procesie C-41 czy jakim¶ innym ORWO.

Nie pamiętam już, ale lekki wpływ na slajdy miała temperatura i chemia. Jednak działało to cało¶ciowo: ocieplenie lub "zaniebieszczenie" materiału.


--
Pozdrawiam.

Adam

25 Data: Marzec 31 2017 14:46:36
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Starzec z GĂłr 

W dniu piÄ…tek, 31 marca 2017 09:56:06 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

W dniu 2017-03-30 o 23:14, Starzec z Gór pisze:
> W dniu czwartek, 30 marca 2017 12:23:47 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>> W dniu 2017-03-29 o 21:43, Starzec z Gór pisze:
>>> W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 12:50:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>>>> W dniu 2017-03-27 o 02:03,  pisze:
>>>>> In article
>>>>>   wrote:
>>>>>> Na
>>>>>> dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
>>>>> Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.
>>>>>
>>>>
>>>> A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)
>>>>
>>>> Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
>>>> No, chyba żeby zabierał z 20% lub wiÄ™cej - wtedy działałby jako filtr
>>>> selektywny na niektóre kolory.
>>>
>>> Absolutnie nie masz racji.
>>> Z praktyki własnej.
>>
>> Doprecyzuj.
>>
>> Nie masz racji w:
>> a/ zafarb nie ma znaczenia (...) jednakowy
>> b/ chyba żeby zabierał 20%
>>
>> Bardzo mało robiłem w kolorze. ZresztÄ… nawet kupiłem swego czasu
>> najlepszÄ…, jaka była głowicÄ™ do Meopty i jeszcze do tej pory jej nie użyłem.
>>
>> Ale to, co testowałem na płytkach Cokina (czy jak to tam siÄ™ nazywało) -
>> jeĹ›li filtr barwny był zbyt mocny, to przy naĹ›wietlaniu pozytywu już
>> brakowało korekcji dla poszczególnych kolorów.
>
> Chodzi o to że zafarb nie ma znaczenia.
> Owszem ma.
> Taki zafarb powoduje że laborant musi zgadywać czy go korygować czy nie.
> Owszem, jeżeli sam odbijasz swój materiał to wiesz czy to efekt zamierzony czy nie, ale laborant tego nie wie.
> Dodatkowo, jeżeli czÄ™ć zdjęć była robiona z filtrem, czÄ™ć nie, powstaje koniecznoć dodatkowego próbkowania ( w maszynie idealnej dodatkowej korekcji).
> OczywiĹ›cie mówiÄ™ o współczesnych maszynach, nie o starych analogach.
> Tam było jeszcze gorzej.
> Podobnie rzecz siÄ™ miała ze slajdami.
> Tu korekcja barw była praktycznie niewykonalna.

A, ok, jasne.

Ja pisałem w kontekĹ›cie własnej pracy, poczÄ…wszy od doboru materiału do
naświetlania, skończywszy na procesie C-41 czy jakimś innym ORWO.

Jeżeli myĹ›lisz o pracy pod powiÄ™kszalnikiem, to powiem ci że jest jeszcze gorzej. Chyba że masz wszystko dokładnie klatka po klatce wynotowane.


Nie pamiÄ™tam już, ale lekki wpływ na slajdy miała temperatura i chemia.
Jednak działało to całoĹ›ciowo: ocieplenie lub "zaniebieszczenie" materiału.


Oj, nie "lekki" a zdecydowany. BłÄ™dny czas, chemia w kiepskim stanie (niedoregenerowana, przeregerowana, zbyt Ĺ›wieża lub już utleniona) temperatura... Proces wprostpozytywowy to był najbardziej wymagajÄ…cy proces w fotografii, w dodatku niepowtarzalny.
A odjazd kolorystyczny przy błÄ™dach w wołaniu był czÄ™sto tragiczny.
Pozdrawiam Marcin

26 Data: Kwiecien 01 2017 01:20:36
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Adam 

W dniu 2017-03-31 o 23:46, Starzec z Gór pisze:

W dniu pi±tek, 31 marca 2017 09:56:06 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2017-03-30 o 23:14, Starzec z Gór pisze:
W dniu czwartek, 30 marca 2017 12:23:47 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2017-03-29 o 21:43, Starzec z Gór pisze:
W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 12:50:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2017-03-27 o 02:03,  pisze:
In article   wrote:
Na
dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.


A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)

Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
No, chyba żeby zabierał z 20% lub więcej - wtedy działałby jako filtr
selektywny na niektóre kolory.

Absolutnie nie masz racji.
Z praktyki własnej.

Doprecyzuj.

Nie masz racji w:
a/ zafarb nie ma znaczenia (...) jednakowy
b/ chyba żeby zabierał 20%

Bardzo mało robiłem w kolorze. Zreszt± nawet kupiłem swego czasu
najlepsz±, jaka była głowicę do Meopty i jeszcze do tej pory jej nie użyłem.

Ale to, co testowałem na płytkach Cokina (czy jak to tam się nazywało) -
je¶li filtr barwny był zbyt mocny, to przy na¶wietlaniu pozytywu już
brakowało korekcji dla poszczególnych kolorów.

Chodzi o to że zafarb nie ma znaczenia.
Owszem ma.
Taki zafarb powoduje że laborant musi zgadywać czy go korygować czy nie.
Owszem, jeżeli sam odbijasz swój materiał to wiesz czy to efekt zamierzony czy nie, ale laborant tego nie wie.
Dodatkowo, jeżeli czę¶ć zdjęć była robiona z filtrem, czę¶ć nie, powstaje konieczno¶ć dodatkowego próbkowania ( w maszynie idealnej dodatkowej korekcji).
Oczywi¶cie mówię o współczesnych maszynach, nie o starych analogach.
Tam było jeszcze gorzej.
Podobnie rzecz się miała ze slajdami.
Tu korekcja barw była praktycznie niewykonalna.

A, ok, jasne.

Ja pisałem w kontek¶cie własnej pracy, pocz±wszy od doboru materiału do
na¶wietlania, skończywszy na procesie C-41 czy jakim¶ innym ORWO.

Jeżeli my¶lisz o pracy pod powiększalnikiem, to powiem ci że jest jeszcze gorzej. Chyba że masz wszystko dokładnie klatka po klatce wynotowane.


Nie pamiętam już, ale lekki wpływ na slajdy miała temperatura i chemia.
Jednak działało to cało¶ciowo: ocieplenie lub "zaniebieszczenie" materiału.


Oj, nie "lekki" a zdecydowany. Błędny czas, chemia w kiepskim stanie (niedoregenerowana, przeregerowana, zbyt ¶wieża lub już utleniona) temperatura... Proces wprostpozytywowy to był najbardziej wymagaj±cy proces w fotografii, w dodatku niepowtarzalny.
A odjazd kolorystyczny przy błędach w wołaniu był często tragiczny.

Nie tylko przy błędach.
Nawet obrabiaj±c równocze¶nie dwa materiały ORWO w tym samym koreksie, można było mieć "niespodzianki": jeden żółty, drugi niebieski.
Najgorzej było kupować błony w kioskach Ruchu, smażone w słońcu za szyb±.

U mnie w mie¶cie za młodych lat tylko jedno było pewne miejsce, gdzie błony do sprzedaży były trzymane w głębokiej, zimnej piwnicy.


--
Pozdrawiam.

Adam

27 Data: Kwiecien 04 2017 13:11:54
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Starzec z GĂłr 

W dniu sobota, 1 kwietnia 2017 01:20:38 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

W dniu 2017-03-31 o 23:46, Starzec z Gór pisze:
> W dniu piÄ…tek, 31 marca 2017 09:56:06 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>> W dniu 2017-03-30 o 23:14, Starzec z Gór pisze:
>>> W dniu czwartek, 30 marca 2017 12:23:47 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>>>> W dniu 2017-03-29 o 21:43, Starzec z Gór pisze:
>>>>> W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 12:50:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>>>>>> W dniu 2017-03-27 o 02:03,  pisze:
>>>>>>> In article
>>>>>>>   wrote:
>>>>>>>> Na
>>>>>>>> dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
>>>>>>> Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)
>>>>>>
>>>>>> Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
>>>>>> No, chyba żeby zabierał z 20% lub wiÄ™cej - wtedy działałby jako filtr
>>>>>> selektywny na niektóre kolory.
>>>>>
>>>>> Absolutnie nie masz racji.
>>>>> Z praktyki własnej.
>>>>
>>>> Doprecyzuj.
>>>>
>>>> Nie masz racji w:
>>>> a/ zafarb nie ma znaczenia (...) jednakowy
>>>> b/ chyba żeby zabierał 20%
>>>>
>>>> Bardzo mało robiłem w kolorze. ZresztÄ… nawet kupiłem swego czasu
>>>> najlepszÄ…, jaka była głowicÄ™ do Meopty i jeszcze do tej pory jej nie użyłem.
>>>>
>>>> Ale to, co testowałem na płytkach Cokina (czy jak to tam siÄ™ nazywało) -
>>>> jeĹ›li filtr barwny był zbyt mocny, to przy naĹ›wietlaniu pozytywu już
>>>> brakowało korekcji dla poszczególnych kolorów.
>>>
>>> Chodzi o to że zafarb nie ma znaczenia.
>>> Owszem ma.
>>> Taki zafarb powoduje że laborant musi zgadywać czy go korygować czy nie.
>>> Owszem, jeżeli sam odbijasz swój materiał to wiesz czy to efekt zamierzony czy nie, ale laborant tego nie wie.
>>> Dodatkowo, jeżeli czÄ™ć zdjęć była robiona z filtrem, czÄ™ć nie, powstaje koniecznoć dodatkowego próbkowania ( w maszynie idealnej dodatkowej korekcji)..
>>> OczywiĹ›cie mówiÄ™ o współczesnych maszynach, nie o starych analogach.
>>> Tam było jeszcze gorzej.
>>> Podobnie rzecz siÄ™ miała ze slajdami.
>>> Tu korekcja barw była praktycznie niewykonalna.
>>
>> A, ok, jasne.
>>
>> Ja pisałem w kontekĹ›cie własnej pracy, poczÄ…wszy od doboru materiału do
>> naświetlania, skończywszy na procesie C-41 czy jakimś innym ORWO.
>
> Jeżeli myĹ›lisz o pracy pod powiÄ™kszalnikiem, to powiem ci że jest jeszcze gorzej. Chyba że masz wszystko dokładnie klatka po klatce wynotowane.
>
>>
>> Nie pamiÄ™tam już, ale lekki wpływ na slajdy miała temperatura i chemia.
>> Jednak działało to całoĹ›ciowo: ocieplenie lub "zaniebieszczenie" materiału.
>
>
> Oj, nie "lekki" a zdecydowany. BłÄ™dny czas, chemia w kiepskim stanie (niedoregenerowana, przeregerowana, zbyt Ĺ›wieża lub już utleniona) temperatura... Proces wprostpozytywowy to był najbardziej wymagajÄ…cy proces w fotografii, w dodatku niepowtarzalny.
> A odjazd kolorystyczny przy błÄ™dach w wołaniu był czÄ™sto tragiczny.

Nie tylko przy błÄ™dach.
Nawet obrabiajÄ…c równoczeĹ›nie dwa materiały ORWO w tym samym koreksie,
można było mieć "niespodzianki": jeden żółty, drugi niebieski.
Najgorzej było kupować błony w kioskach Ruchu, smażone w słoĹ„cu za szybÄ….

U mnie w mieĹ›cie za młodych lat tylko jedno było pewne miejsce, gdzie
błony do sprzedaży były trzymane w głÄ™bokiej, zimnej piwnicy.



No cóż, błony ORWO - kolorowe- miały to do siebie, że kupowało siÄ™ wiÄ™kszÄ… partiÄ™ z tej samej serii, w tym samym Ľródle, jedna szła na testy a reszta do piwnicy. Dzisiejsze materiały sÄ… zdecydowanie odporniejsze, a możliwoĹ›ci kontroli korekcji wiÄ™ksze.
Pozdrawiam Marcin
PS MiałeĹ› dobrze, u mnie nawet materiały kupowane w Foto-Optyce potrafiły mieć wyblakłe opakowania.

28 Data: Kwiecien 04 2017 23:23:22
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Adam 

W dniu 2017-04-04 o 22:11, Starzec z Gór pisze:

W dniu sobota, 1 kwietnia 2017 01:20:38 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2017-03-31 o 23:46, Starzec z Gór pisze:
W dniu pi±tek, 31 marca 2017 09:56:06 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2017-03-30 o 23:14, Starzec z Gór pisze:
W dniu czwartek, 30 marca 2017 12:23:47 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2017-03-29 o 21:43, Starzec z Gór pisze:
W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 12:50:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2017-03-27 o 02:03,  pisze:
In article   wrote:
Na
dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.


A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)

Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
No, chyba żeby zabierał z 20% lub więcej - wtedy działałby jako filtr
selektywny na niektóre kolory.

Absolutnie nie masz racji.
Z praktyki własnej.

Doprecyzuj.

Nie masz racji w:
a/ zafarb nie ma znaczenia (...) jednakowy
b/ chyba żeby zabierał 20%

Bardzo mało robiłem w kolorze. Zreszt± nawet kupiłem swego czasu
najlepsz±, jaka była głowicę do Meopty i jeszcze do tej pory jej nie użyłem.

Ale to, co testowałem na płytkach Cokina (czy jak to tam się nazywało) -
je¶li filtr barwny był zbyt mocny, to przy na¶wietlaniu pozytywu już
brakowało korekcji dla poszczególnych kolorów.

Chodzi o to że zafarb nie ma znaczenia.
Owszem ma.
Taki zafarb powoduje że laborant musi zgadywać czy go korygować czy nie.
Owszem, jeżeli sam odbijasz swój materiał to wiesz czy to efekt zamierzony czy nie, ale laborant tego nie wie.
Dodatkowo, jeżeli czę¶ć zdjęć była robiona z filtrem, czę¶ć nie, powstaje konieczno¶ć dodatkowego próbkowania ( w maszynie idealnej dodatkowej korekcji).
Oczywi¶cie mówię o współczesnych maszynach, nie o starych analogach.
Tam było jeszcze gorzej.
Podobnie rzecz się miała ze slajdami.
Tu korekcja barw była praktycznie niewykonalna.

A, ok, jasne.

Ja pisałem w kontek¶cie własnej pracy, pocz±wszy od doboru materiału do
na¶wietlania, skończywszy na procesie C-41 czy jakim¶ innym ORWO.

Jeżeli my¶lisz o pracy pod powiększalnikiem, to powiem ci że jest jeszcze gorzej. Chyba że masz wszystko dokładnie klatka po klatce wynotowane.


Nie pamiętam już, ale lekki wpływ na slajdy miała temperatura i chemia.
Jednak działało to cało¶ciowo: ocieplenie lub "zaniebieszczenie" materiału.


Oj, nie "lekki" a zdecydowany. Błędny czas, chemia w kiepskim stanie (niedoregenerowana, przeregerowana, zbyt ¶wieża lub już utleniona) temperatura... Proces wprostpozytywowy to był najbardziej wymagaj±cy proces w fotografii, w dodatku niepowtarzalny.
A odjazd kolorystyczny przy błędach w wołaniu był często tragiczny.

Nie tylko przy błędach.
Nawet obrabiaj±c równocze¶nie dwa materiały ORWO w tym samym koreksie,
można było mieć "niespodzianki": jeden żółty, drugi niebieski.
Najgorzej było kupować błony w kioskach Ruchu, smażone w słońcu za szyb±.

U mnie w mie¶cie za młodych lat tylko jedno było pewne miejsce, gdzie
błony do sprzedaży były trzymane w głębokiej, zimnej piwnicy.



No cóż, błony ORWO - kolorowe- miały to do siebie, że kupowało się większ± partię z tej samej serii, w tym samym Ľródle, jedna szła na testy a reszta do piwnicy. Dzisiejsze materiały s± zdecydowanie odporniejsze, a możliwo¶ci kontroli korekcji większe.
Pozdrawiam Marcin
PS Miałe¶ dobrze, u mnie nawet materiały kupowane w Foto-Optyce potrafiły mieć wyblakłe opakowania.


PóĽniej nieco miałem jeszcze lepiej: najpierw kupiłem fabrycznie now± rolkę Fotopan HL, a potem udało mi się kupić z ówczesnej telewizorni na Woronicza kilkumiesięczn± rolkę (chyba Orwo?) film NC15.

Obie rolki filmowe, po 300 metrów.
Skończyły się problemy z ustawianiem temperatur i czasów :)

Problem tylko: HL jako że duża (wtedy) czuło¶ć, to i duże ziarno. Ale można było bawić się kontrastem: wystarczyło energicznie machać koreksem - wtedy kontrast duży. Koreks nieruchomy, obracany leniwie - kontrast mały.

Natomiast NC15 - bardzo niskoczuła - naprawdę bardzo dobra. Ale wiadomo - raczej duże czasy lub otwarty obiektyw.

No i ganianie "co chwilę" do fotografa po gar¶ć pustych kasetek.


--
Pozdrawiam.

Adam

29 Data: Kwiecien 05 2017 07:09:51
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Starzec z GĂłr 

W dniu wtorek, 4 kwietnia 2017 23:23:25 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

W dniu 2017-04-04 o 22:11, Starzec z Gór pisze:

> PS MiałeĹ› dobrze, u mnie nawet materiały kupowane w Foto-Optyce potrafiły mieć wyblakłe opakowania.
>

PóĽniej nieco miałem jeszcze lepiej: najpierw kupiłem fabrycznie nowÄ…
rolkÄ™ Fotopan HL, a potem udało mi siÄ™ kupić z ówczesnej telewizorni na
Woronicza kilkumiesięczną rolkę (chyba Orwo?) film NC15.

Z tÄ… fabrycznÄ… nowoĹ›ciÄ… to trochÄ™ nie halo. Z doĹ›wiadczeĹ„ własnych a i lektur (chyba Mroczek) wynika że filmy po zejĹ›ciu z taĹ›my powinny być jakiĹ› czas "sezonowane" . U nas wszystko co zeszło z taĹ›my szło do ludzi, a potem siÄ™ fotograf wkurzał że parametry sobie skaczÄ…. Ja jeżeli tylko mogłem składowałem materiały, zwłaszcza te z podejrzanie długÄ… datÄ…, przynajmniej miesiÄ…c.
 

Obie rolki filmowe, po 300 metrów.
SkoĹ„czyły siÄ™ problemy z ustawianiem temperatur i czasów :)


:)


Problem tylko: HL jako że duża (wtedy) czułoć, to i duże ziarno. Ale
można było bawić siÄ™ kontrastem: wystarczyło energicznie machać koreksem
- wtedy kontrast duży. Koreks nieruchomy, obracany leniwie - kontrast mały.


Każda 400 klasyczna ma spore ziarno, HP5 też o Tri-X nie wspomnÄ™.
ZabawÄ™ z kontrastem uprawiam do dziĹ›.

Natomiast NC15 - bardzo niskoczuła - naprawdÄ™ bardzo dobra. Ale wiadomo
- raczej duże czasy lub otwarty obiektyw.

No i ganianie "co chwilÄ™" do fotografa po garć pustych kasetek.

Dobre były czasy kiedy wszystkie kasetki były wielokrotnego użytku.
Teraz siÄ™ na takie ostro poluje, albo robi dzikie kombinacje z doklejaniem filmu "z metra" do resztówki pozostałej w kasecie.

Pozdrawiam Marcin

30 Data: Marzec 29 2017 12:40:43
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Autor: Starzec z GĂłr 

W dniu niedziela, 26 marca 2017 20:07:22 UTC+2 użytkownik  napisał:

> Jeżeli powłoki sÄ… ledwo-ledwo widoczne, no to jest to filtr z powłokami
> jednowarstwowymi.
> B+W robi i takie, a przynajmniej robiło do niedawna. Mam kilka bez powłok
> wielowarstwowych, i ma takie z powłokami MRC - od razu widać różnicÄ™.

To ja nie rozumiem polityki firmy.
Przeciez to psucie wizerunku marki. Po co komu filtry ktore blikuja? Na
dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?

Ma to swoje uzasadnienie. Otóż powłoki wielowarstwowe do niedawna bardzo ciÄ™żko było doczyĹ›cić, a blikowanie dotyczy tylko niektórych sytuacji zdjÄ™ciowych.
WiÄ™c jeżeli ktoĹ› fotografował w warunkach wymagajÄ…cych czÄ™stego czyszczenia filtra, to wolał mieć taki z minimalnymi powłokami.
Pozdrawiam Marcin
PS Co z tym zafarbem ? Czy jest on widoczny patrzÄ…c na wprost przez filtr, czy patrzÄ…c na jego szkło pod kÄ…tem ?

z filtrem czy bez?



Grupy dyskusyjne