Grupy dyskusyjne   »   zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach

zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach



1 Data: Styczen 23 2007 22:26:19
Temat: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: radxcell 

kochani,

tak sie toczy spory juz flame na prl-u, a ze dosc samochodowy w tematyce, turbuje mnie co tez Waszmosciowe mysla w temacie http://tiny.pl/wlg9

pozdr, rdx



2 Data: Styczen 23 2007 22:38:16
Temat: Re: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: Grejon 

radxcell napisał(a):

kochani,

tak sie toczy spory juz flame na prl-u, a ze dosc samochodowy w tematyce, turbuje mnie co tez Waszmosciowe mysla w temacie http://tiny.pl/wlg9

pozdr, rdx

A co tu myśleć? Mało jest takich co przed przyjazdem do Warszawy/Krakowa/Poznania/(innego dużego miasta w PL), kurs robili w mieście wielkości Staszowa (albo mniejszym), a na egzamin jechali np. do Tarnobrzega? ;) Niestety, gorsza sprawa to to, że taki młodzian chwilę po odebraniu prawka uważa się za drugiego Kuliga czy Hołowczyca.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Odkryj sieć na nowo! <http://www.mozilla.org/firefox>
<http://www.fitness4you.pl> - wszystko dla aktywnych

3 Data: Styczen 23 2007 22:44:15
Temat: Re: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: Pawel 


Użytkownik "radxcell"  napisał w wiadomości

kochani,


Zycie zweryfikuje umiejetnosci :P

4 Data: Styczen 23 2007 22:46:06
Temat: Re: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: radxcell 

RadXcell answers to Pawel, who wrote in

Użytkownik "radxcell"  napisał w wiadomości
kochani,
Zycie zweryfikuje umiejetnosci :P

tylko dlaczego ma to weryfikowac na moim/Twoim samochodzie a nie na egzaminie??

pozdr, rdx

5 Data: Styczen 23 2007 22:53:13
Temat: Re: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: Grejon 

radxcell napisał(a):

tylko dlaczego ma to weryfikowac na moim/Twoim samochodzie a nie na egzaminie??

Bo egzamin trwa może.... 30 minut (tak naprawdę nie wiem, bo dawno zdawałem)? Jeśli chcesz, żeby egzamin faktycznie zweryfikował umiejętności musiałby chyba trwać 3-4 godziny. Ale to IMO ;)

pozdr, rdx

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Odkryj sieć na nowo! <http://www.mozilla.org/firefox>
<http://www.fitness4you.pl> - wszystko dla aktywnych

6 Data: Styczen 23 2007 23:53:08
Temat: Re: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: giecik 

Grejon napisał(a):

radxcell napisał(a):

tylko dlaczego ma to weryfikowac na moim/Twoim samochodzie a nie na egzaminie??

Bo egzamin trwa może.... 30 minut (tak naprawdę nie wiem, bo dawno zdawałem)? Jeśli chcesz, żeby egzamin faktycznie zweryfikował umiejętności musiałby chyba trwać 3-4 godziny. Ale to IMO ;)

pozdr, rdx

45 minut

--

Kamil "giecik"
gg: 2228880   --
Fiat 126p - 1982r
http://www.radiopisz.info/malczan.jpg

7 Data: Styczen 23 2007 22:56:25
Temat: Re: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: Pawel 


Użytkownik "radxcell"  napisał w wiadomości

RadXcell answers to Pawel, who wrote in

tylko dlaczego ma to weryfikowac na moim/Twoim samochodzie a nie na
egzaminie??


Rozumiem Twoje obawy, ale jesli taka osoba bedzie duzo jezdzila to sie
nauczy prowadzic pojazd.
Bardziej sie martwie osob w kapeluszach prowadzacych samochod, pamietajacych
II wojne swiatowa i majacych wade wzroku -8.
BTW
co rok zmuszony jestem jechac na wszystkich swietych ze szczecina do
gorzowa. tego co sie dzieje na drodze nie da sie opisac. Fury wypastowane, i
kierowcy, ktorzy odpalili samochod drugi raz w roku i jada na trase...
Lewy pas 80km/h i tak od startu do mety...

8 Data: Styczen 23 2007 23:55:05
Temat: Re: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: giecik 

Pawel napisał(a):

Użytkownik "radxcell"  napisał w wiadomości
RadXcell answers to Pawel, who wrote in

tylko dlaczego ma to weryfikowac na moim/Twoim samochodzie a nie na egzaminie??


Rozumiem Twoje obawy, ale jesli taka osoba bedzie duzo jezdzila to sie nauczy prowadzic pojazd.
Bardziej sie martwie osob w kapeluszach prowadzacych samochod, pamietajacych II wojne swiatowa i majacych wade wzroku -8.
BTW
co rok zmuszony jestem jechac na wszystkich swietych ze szczecina do gorzowa. tego co sie dzieje na drodze nie da sie opisac. Fury wypastowane, i kierowcy, ktorzy odpalili samochod drugi raz w roku i jada na trase...
Lewy pas 80km/h i tak od startu do mety...
Wole kapelusznika z 80 km/h na lewym pasie
niz "kozaka" z 160 km/h ćwiczącego slalom gigant po pasach, między samochodami

--

Kamil "giecik"
gg: 2228880   --
Fiat 126p - 1982r
http://www.radiopisz.info/malczan.jpg

9 Data: Styczen 24 2007 08:13:07
Temat: Re: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: Icek 

Wole kapelusznika z 80 km/h na lewym pasie
niz "kozaka" z 160 km/h ćwiczącego slalom gigant po pasach, między
samochodami


zastanawiales sie czasami czemu sa ludzie co trenuja slalom ? Bo gdyby ta
reszta kapelusznikow jechala blisko prawej krawedzi to nie byloby problemu.
A tu jedna dupa lewym pasem, druga prawym i obie jada 40km/h.

nic mnie bardziej nie w-- -- -a jak na dwupasmowce jada dwie osoby z ta sama
nedzna predkoscia jada obok siebie a z tylu tworzy sie korek

albo poszkoleniu w malym miescie wyjedzie Ci taki z podporzadkowanej, a jak
mu zwrocisz uwage, ze mogl pozabijac ciebie, siebi i moze jesczze kogos to
Ci odpowie "ale jak nie widzialem"

we WRO jest taka sygnalizacja kolo budynku TV gdzie do skretu w lewo jest
tylko strzalka. Pali sie jednak caly czas czerwone. Wysiadam kiedys do
kolesia bo stoi i stoi juz 2 zmiany swiatel. Pytam sie co jest nie tak a on
ze czeka na zielone bo na strzalce nie jezdzi.

Icek

--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

10 Data: Styczen 24 2007 08:55:37
Temat: Re: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: Rafał "SP" Gil 

Icek napisał(a):

kolesia bo stoi i stoi juz 2 zmiany swiatel. Pytam sie co jest nie tak a on
ze czeka na zielone bo na strzalce nie jezdzi.

;)))))))
Też kiedyś czekałem na zielone tam ;), ale akurat dlatego, że przede mną na strzałce wjechał koleś i stał ;) Nie chciałem ustawiać się za nim, by poprzecznych nie zblokować ... i stoję, stoję, stoję ;)

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o Sprzedam: HONDA CBR 600 F4i 2001=> http://skocz.pl/CBR_600
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

11 Data: Styczen 24 2007 08:09:02
Temat: Re: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: Icek 

>> kochani,
> Zycie zweryfikuje umiejetnosci :P

tylko dlaczego ma to weryfikowac na moim/Twoim samochodzie a nie
na egzaminie??

do tego trzebaby zmienic system. W 27 h nauki jazdy nie nauczysz sie jezdzic
samochodem. Gdyby kryterium bylo zdaje ten kto umie jezdzic to zdawaliby
tylko Ci ktorzy juz jezdzili i zabrali im prawko za punkty. Nie da sie
nauczyc jezdzic w 27h

powinno byc tak jak w innych panstwach UE, zdajesz teoretyczny. W
towarzystwie osoby z prawkiem od paru lat bez pasazerow z predkoscia max
25mph z nalepka na aucie mozesz do woli uczyc sie jezdzic. Jak sie naumiesz
to walisz na egzamin


Icek

--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

12 Data: Styczen 24 2007 08:45:26
Temat: Re: zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach
Autor: Axel 

"radxcell"  wrote in message


kochani,
Zycie zweryfikuje umiejetnosci :P
tylko dlaczego ma to weryfikowac na moim/Twoim samochodzie a nie na
egzaminie??

A od kiedy w PL czlowiek po kursie i egzaminie umie jezdzic? Dopiero potem
zaczyna sie uczyc _jezdzic_, a nie _zdac_egzamin_.


--
Axel

zdawanie na prawo jazdy w malych miasteczkach



Grupy dyskusyjne