Witajcie,
prośba o radę do osób mających styczność/doświadczenie z problemem, silnik
fordowski 1,25-16v oryginalny przebieg 152kkm, spalanie valvoline max life
1l/1kkm, przy wyprzedzaniu i redukcji z V na III kopci na popielato/siwo
[ciężko ocenić w lusterku ale widać heh], na gorącym silniku bez obciążenia
przegazówka nie powoduje kopcenia, ma także objawy drgań przenoszonych na
nadwozie przy zimnym silniku podczas przyspieszania na niskich biegach I i
II w okolicach 1700-1800obr/min, czy to dół silnika się kończy? inne
sugestie?
i co w tej sytuacji robić i ile to może kosztować?
sprawa o tyle gorsza że wartość auta przy dobrym układzie około 10kzł, i
jestem na etapie poszukiwania innego auta sic!
poradźcie coś proszę, dzięki,
brat
2 |
Data: Luty 24 2007 13:57:37 |
Temat: Re: zetec sie konczy....co dalej? |
Autor: blackbird |
i co w tej sytuacji robić i ile to może kosztować?
A chcesz to robic pod sprzedaz? Ja bym najpierw probowal sprzedac takiego
jaki jest, ze wzgledu na niska wartosc nawet po remoncie. Moze warto
sprobowac, w taki sposob.
3 |
Data: Luty 24 2007 17:54:19 | Temat: Re: zetec sie konczy....co dalej? | Autor: bratPit |
i co w tej sytuacji robić i ile to może kosztować?
A chcesz to robic pod sprzedaz? Ja bym najpierw probowal sprzedac takiego
jaki jest, ze wzgledu na niska wartosc nawet po remoncie. Moze warto
sprobowac, w taki sposob.
sam już nie wiem, zastanawiałem się czy np. kupić używany silnik dobry za
2kzł a jeżeli sprzedam z kończącym sie silnikiem to będzie 3kzł taniej, a
może remont zrobić? nie siedzę zupełnie w cenach fordowskich -remontów,
wymian, napraw- dlatego pytałem na grupie,
brat
4 |
Data: Luty 25 2007 18:55:50 | Temat: Re: zetec sie konczy....co dalej? | Autor: Nexus6 |
bratPit napisał(a):
Witajcie,
prośba o radę do osób mających styczność/doświadczenie z problemem, silnik fordowski 1,25-16v oryginalny przebieg 152kkm, spalanie valvoline max life 1l/1kkm, przy wyprzedzaniu i redukcji z V na III kopci na popielato/siwo [ciężko ocenić w lusterku ale widać heh], na gorącym silniku bez obciążenia przegazówka nie powoduje kopcenia, ma także objawy drgań przenoszonych na nadwozie przy zimnym silniku podczas przyspieszania na niskich biegach I i II w okolicach 1700-1800obr/min, czy to dół silnika się kończy? inne sugestie?
i co w tej sytuacji robić i ile to może kosztować?
Jesli koczy sie dol silnika, to kicha. On jest nierozbieralny z punktu widzenia forda co skutkuje brakiem czesci zamiennych. Mozna jedynie swoj oddac na wymiane, za regenerowany + sporo kasy. W tym silniku nie ma co oszczedzac na oleju! i pilnowac jego stanu.
nexus
5 |
Data: Luty 25 2007 22:50:29 | Temat: Re: zetec sie konczy....co dalej? | Autor: bratPit |
Jesli koczy sie dol silnika, to kicha.
wiem, szczególnie że szukam auta a to chce sprzedać,
On jest nierozbieralny z punktu widzenia forda co skutkuje brakiem czesci
zamiennych.
tak też słyszałem ale ktoś na grupie twierdził inaczej..
W tym silniku nie ma co oszczedzac na oleju! i pilnowac jego stanu.
jeździłem na mobil1/castrol slx ale g... to dało, z racji nieprzyzwoitej
ilości spalanego oleju przeszedłem na valvoline max life ale dalej żłopie,
brat
6 |
Data: Luty 27 2007 15:15:23 | Temat: Re: zetec sie konczy....co dalej? | Autor: Bartek |
Użytkownik "bratPit" <krakus28no_s napisał w wiadomości
[...]
Troche przegapilem watek, chodzi o fieste z tym silnikiem? ostatnio znajomy
z taką fiescina mial bardzo podobne problemy. cos te silniki nie są
najlepsze chyba...
pod tym kontem ciesze sie ze kupilismy auto z silnikiem 1.3 endura, mamy 140
tys przebiegu, i puki co brak problemow... oby jak jescze dlugo...
oczywiscie kultura i dynamika pracy to kwestia inna, ale...
--
Pozdrawiam, Bartek
7 |
Data: Luty 27 2007 17:56:28 | Temat: Re: zetec sie konczy....co dalej? OT | Autor: Tomasz Nowicki |
Przepraszam, ja tak oftopicznie przy okazji - często się z tym spotykam na grupach i nie wiem - co to są te "puki"???
T.
8 |
Data: Luty 27 2007 18:25:30 | Temat: Re: zetec sie konczy....co dalej? | Autor: bratPit |
Troche przegapilem watek, chodzi o fieste z tym silnikiem? ostatnio
znajomy z taką fiescina mial bardzo podobne problemy. cos te silniki nie
są najlepsze chyba...
nie chyba a na pewno,
pod tym kontem ciesze sie ze kupilismy auto z silnikiem 1.3 endura, mamy
140 tys przebiegu, i puki co brak problemow... oby jak jescze >dlugo...
pewnie tak, stara konstukcja i przy odpowiedniej ekspoatacji na syntetyku
pewnie z 0,5 miliona km można przejechać bez remontu
oczywiscie kultura i dynamika pracy to kwestia inna, ale...
czy aż taka inna? może dynamika mniejsza ale przejechałem taką fiestą 1.3 i
wydała mi się cichsza od zeteca, jedynie wibracje na biegu jałowym może były
nieco większe,
brat
9 |
Data: Luty 27 2007 15:37:09 | Temat: Re: zetec sie konczy....co dalej? | Autor: Grzegorz |
Hello bratPit !:
Witajcie,
prośba o radę do osób mających styczność/doświadczenie z problemem, silnik fordowski 1,25-16v oryginalny przebieg 152kkm, spalanie valvoline max life 1l/1kkm, przy wyprzedzaniu i redukcji z V na III kopci na popielato/siwo [ciężko ocenić w lusterku ale widać heh], na gorącym silniku bez obciążenia przegazówka nie powoduje kopcenia, ma także objawy drgań przenoszonych na nadwozie przy zimnym silniku podczas przyspieszania na niskich biegach I i II w okolicach 1700-1800obr/min, czy to dół silnika się kończy? inne sugestie?
i co w tej sytuacji robić i ile to może kosztować?
1. kompresja = ??? Na ciepło i na zimno !!!!!!!
2. Kolor *korpusu* świec = ??? Nie izolatora, we wszystkich cylindrach, po trasie ok. 30 km i więcej.
3. Jak dymi po hamowaniu silnikiem, np. na II ze 100 na 40 i potem buta ???
4. Wtryskiwacze benzynowe, jaki stan ????
Genaralnie to niby prawie nówka, ale jak i na czym jeździł poprzednik ??? Już widziałem jeden podobny silnik, Scorpio 2,0 16V, pomogło dopiero zalanie naftą (pierścienie puścić nie chciały) i płyt do mycia silnika do oleju, potem 3 kolejne zmiany co 3 kkm, żeby dziadostwo wypłukać .... tragedia - miał mieć ok. 200 kkm ! Na szczęście nie mój :-) !
pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1
10 |
Data: Luty 27 2007 18:21:44 | Temat: Re: zetec sie konczy....co dalej? | Autor: bratPit |
1. kompresja = ??? Na ciepło i na zimno !!!!!!!
> 2. Kolor *korpusu* świec = ??? Nie izolatora, we wszystkich cylindrach,
po trasie ok. 30 km i więcej.
> 3. Jak dymi po hamowaniu silnikiem, np. na II ze 100 na 40 i potem buta
> ???
> 4. Wtryskiwacze benzynowe, jaki stan ????
> Genaralnie to niby prawie nówka, ale jak i na czym jeździł poprzednik
??? Już widziałem jeden podobny silnik, Scorpio 2,0 16V, pomogło dopiero
zalanie naftą (pierścienie puścić nie chciały) i płyt do mycia silnika do
oleju, potem 3 kolejne zmiany co 3 kkm, żeby dziadostwo wypłukać ....
tragedia - miał mieć ok. 200 kkm ! Na szczęście nie mój :-) !
Wszystko ok ale rozmawiamy o różnych konstrukcjach, Ty mówisz o normalnej
konstrukcji a ja mówię o zetecu 1.25= pomysł japoński, wykonanie fordowskie
(w duchu czasu czyli jednorazówka) to oznacza kłopoty, zestawem naprawczym
tego silnika w aso [i nie tylko] jest tzw silnik krótki, czyli dotarty wał z
tłokami i blokiem, poczytałem na necie i tylko upewniłem się że należy
spodziewać się najgorszego, wiele osób z zetecami ma takie problemy,
brat
| | | | | | | | |